Dyskusja Wikipedii:Przyznawanie uprawnień/Jacek555

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Komentarze spod głosu Piotr 967[edytuj kod]

  1. Bez diffów to zakrawa o atak osobisty. Wypadałoby albo podać diffy od razu, albo powstrzymać w sobie przymus niezwłocznego obwieszczania kompletnie niepodpartych diffami opinii. Pundit | mówże 07:09, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    Nie stosuj proszę presji na głosującym - jak napisał, że poda diffy to poda - sam jestem ciekaw, bo przejrzałem losowe edycje Jacka555 i nie znalazłem potwierdzenia słów Piotr, co jednak nie oznacza, iż należy z góry zakładać że nie ma racji i atakować: "albo diffy albo potraktuję to jako atak osobisty". Podobno powinno się zakładać dobrą wolę... Andrzej19@. 09:35, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    Wyraził morze bardzo poważnych zarzutów bez jakichkolwiek dowodów - trudno wytknięcie tego uznawać za "presję", czy "brak dobrej woli". Uczciwym sposobem postępowania byłoby poczekanie z głosem, aż będzie się miało czas podać, o co konkretnie chodzi, a nie pospieszne szafowanie oskarżeniami ogromnego kalibru, co pozostawia zawsze łatkę, nawet jak późniejsze diffy okażą się znacznie drobniejsze. Z mojej strony jednak tyle na ten temat - nie przekształcajmy tego głównie w dyskusję o sposobach prowadzenia dyskusji. Pundit | mówże 09:39, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    Gryzienie nowicjuszy przykład pierwszy z brzegu, podany bo niedawny: cofanie prawidłowej merytorycznej informacji (wieś istnieje, kryteria tematyczne listy spełnia, źródła nie ma, podobnie jednak jak cała ta lista) bez słowa wyjaśnienia [1]. Jak to często z ipkami bywa edycja miała błąd - IP nadpisał swoją informacją wcześniejszą inną. Zamiast przywrócić usuniętą przez ipka informację, zostawiając to co Ip wstawił, lub chociaż wytłumaczyć IP co robi źle. Świetny sposób na zniechęcenie newbe. --Piotr967 podyskutujmy 16:22, 16 wrz 2014 (CEST) Identyczną akcję kandydat wykonał tutaj: [2]. Cofnięcie bez słowa wyjaśnienia merytorycznej edycji, złamanie zasad poprzez użycie opcji cofnij a nie anuluj (przy anuluj musiałby jakoś wyjaśnić). Oba te odległe w czasie cofania bez wyjaśnień pokazują niezmienny stosunek kandydata do innych userów - takie cofanie bez dyskusji lub wyjaśnień to po prostu arogancja względem innych i względem zasad. Odrębna sprawa - admin powinien być uważny, starać się zakładać, że inny user, a nie tylko on, też edytuje w dobrej wierze i ma powody danej edycji. Ta edycja Sukcynita [[3]] likwidowała dwa błędy kandydata: 1. walącą po oczach sprzeczność faktograficzną między sąsiednimi zdaniami (skoro najstarszy bóbr w Polsce był w epoce brązu, to jak mógł być najstarszy drugi raz 10 mln lat temu?), 2. częściowo likwidowała nieprawdziwe powołanie się kandydata na źródło (kandydat wpisał, że podają, iż najstarszym bobrem w Polsce są szczątki z Bruszczewa - w istocie źródło podaje, że w Bruszczewie są najstarsze szczątki bobra z Niżu Polskiego a nie Polski (źródło bowiem wskazuje w tym samym akapicie, że bobry znane były już w miocenie na Opolszczyźnie)). W tej sytuacji cofanie zmiany i przywracanie błędów merytorycznych i nieprawdziwych powołań na literaturę jest nie tylko sprzeczne z zachowaniem etykiety, ale też szkodzi Wikipedii. Bo chyba kandydat na admina nie sądzi, ze podawanie danych wbrew źródłu to jest to, co czyni wikipedię lepszą? Gdy kandydat otrzymał obszerne wyjaśnienia [4] czemu jego cofnięcie było błędne i jakie błędy meryt. są w jego wersji to dalej szedł w zaparte [5] - o cofaniu bez wyjaśnień ani słowa, za to obrona swoich błędów jak najbardziej. W późniejszym okresie (w tym na tym PUA) kandydat próbuje odwieść uwagę od w/w złamań zasad przez siebie przeniesieniem uwagi na zastępczy temat, jakim jest fakt, iż Sukcynit był mym kontem dodatkowym. Tak jakby zdaniem kandydata zasady etykiety i prawidłowego uźródławiania miały dotyczyć wyłącznie nowych userów, a starych już nie. Poza tym jak wynika z wpisów kandydata u Sukcynita z 27 IV 2013 wówczas kandydat nie wiedział, że rozmawia z doświadczonym userem - udzielał pouczeń (w tym sporo błędnych) jak dla newbe. A więc cofając bez wyjaśnienia merytoryczną edycję cofał ją komuś o kim sądził wtedy, że jest newbe. To co wyżej pisałem "Podejście gryzący nowych ". cdn. --Piotr967 podyskutujmy 17:16, 16 wrz 2014 (CEST)chronologicznie ułożył John Belushi -- komentarz 16:47, 16 wrz 2014 (CEST) ps. przy okazji proszę Piotra by wszelkie ewentualne dalsze edycje umieszczał poniżej, bez zbędnego dalszego burzenia kolejności wypowiedzi, co mogłoby sprawiać wrażenie, że wypowiedzi, te nagle pojawiają się w środku dyskusji jak z kapelusza - John Belushi -- komentarz 17:33, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    W wyborach do KA odpowiedzi zaogniające [6] - udawanie przez kandydata znajomości myśli innej osoby, wmawianie że pytający z góry znał odpowiedź, wmawianie jakichś ukrytych? celów, prowokacyjne zaczepki "taką masz ulubioną formę aktywności na wiki" (kandydat mógł sprawdzić choćby liczbę "moich" haseł, by wiedzieć jaką mam ulubioną ? formę aktywności). Podobnie tutaj [7] - po co pisać o szacunku i wdzięczności, skoro dalej piszę się z pełnym wyższości (kiepska cecha u admina) lekceważeniem? Czy takie zapewnienia o szacunku etc., które przez adresata będą odebrane jako obłudne czemuś służą, poza podgrzewaniem atmosfery? Dalej: "z osobami, które mają inne zdanie ...motywy jakie kierują danym wikipedystą. Bo być może nie rozumie zasad, lub nie potrafi wyjaśnić dlaczego popełnia takie same błędy. Być może dany winowajca" [8] - traktowanie innego usera, który ma odmienne od kandydata zdanie jako winowajcę do wyboru: albo człowieka, który nie rozumie zasad, albo na tyle ograniczonego, że nawet nie potrafi wyjaśnić dlaczego stale popełnia błędy - odbieram jako b. aroganckie i gryzienie tak newbe, jak i nie newbe. Sorry, ale moja wizja admina to taki człowiek, który potrafi w razie odmienności zdań dopuścić myśl, ze to admin się akurat myli lub chociaż, że obaj (admin i oponent) mają swoje racje. Na tym polega praca nad wikipedią a nie na przekonaniu, że oponent w dyskusji to zawsze błądzący. --Piotr967 podyskutujmy 18:57, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    "Znak przypisu wstawiamy na końcu fragmentu, którego dotyczy, a nie w każdym następującym po sobie zdaniu" [9] - admin nie powinien udzielać orowych rad w tak ważnym zagadnieniu jak uźródławianie. I powinien je rozumieć tzn. zasady WER, bo w końcu będzie je egzekwował. Postulat by przypis wstawiać nie po każdym zdaniu, a po całym fragmencie (np. akapicie?) jest rozkładający WER w takim projekcie, w którym do napisanego akapitu każdy może później coś od siebie dodać. Dalej: admin nie powinien dopuszczać się pomówień i insynuacji, a za takowe spokojnie mogą ujść frazy "podczas prac nad medalowym już obecnie artykułem bóbr europejski doświadczyłem prowokacji ze strony usera Sukcynit, który starał się zdestabilizować dyskusję i doprowadzić do otwartego sporu" - poprawę merytorycznego błędu zrobionego przez Jacka i częściowe usunięcie nieprawdziwego powołania zrobionego przez Jacka może uznać za prowokacje tylko ktoś mający bardzo dziwną definicję prowokacji. Brak wyjaśnień cofnięcia edycji i użycia przycisku roll back przez Jacka już bardziej pasują do prowokacji, choć ja akurat traktuję to jako nie prowokację a brak etykiety. Być może Jacek traktuje jako prowokację ten wpis Sukcynita [10] lub ten [11], skomentowany pełnym pouczeń i wyższości tekstem Jacka: [12]. Albo któreś z merytorycznych wyjaśnień Sukcynita na swej stronie. Jeśli tak, jeśli wyjaśnienia dyskutanta są dla niego prowokacją, to wg mnie są to antycechy admina. cdn --Piotr967 podyskutujmy 19:22, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    o tym, że kandydat nie umie dyskutować merytorycznie, gdy ktoś ma wobec niego uwagi merytoryczne świadczy też cały obszerny wątek poniżej (pyt. nr 4) nt. udziału Tebeuszka w ocenie "Jacka" haseł. Choć zdaniem Jacka "Cześć uwag była cenna i zastosowałem je" to dalej sobie spokojnie używa na userze, który miał zastrzeżenia, do jego, Jacka edycji: taki osobnik to oczywiście troll, prowokator, "celem mojego rozmówcy nie jest wypracowanie kompromisu, ale zmuszenie mnie do określonych zachowań", "nie przyjmował wyjaśnień składanych przeze mnie" (od siebie skomentuję - i vice versa, ale to versa to już dobre?), "w nieco lekceważący sposób starał się nakłonić mnie do określonych działań". Tak wygląda podejście Jacka do merytorycznego dyskutanta. Odrębna sprawa to "dorabianie gęby" - cała potężna wypowiedź pełna wzmianek o złowrogich zakusach Tebeuszka, jego trollingu wobec Jacka jest w pytaniu dotyczącym mnie i parę razy Jacek nawiazuje do mnie. A jednocześnie pisze "nie chcę by powyższe „chomikowe” wyjaśnienia były odczytywane jako jakaś zawoalowana aluzja do Piotra" By za chwilę znów sugerować coś odwrotnego: "Myślę, jednak że to te interakcje są przyczynami obecnych zarzutów Piotra. Muszę przyznać, że zdumiewa mnie takie intensywne i „świeże” najeżenie Piotra. Czy to mogłoby oznaczać, że miał udział w opisanych powyżej dyskusjach w sprawie chomika?". Czyli znowu to samo - prowokacje, lawirowanie, pomówienia, ze głos przeciw na tym PdA to zemsta za Tebeuszka, która wg niego nie jest moją pacynką, ale rzekomo jest moją pacynką. I co, za każdym razem gdy ktoś będzie miał merytoryczne i słuszne uwagi do hasła kandydata będziemy czytać o tym, że to musi być pacynka? Znowu - niezły sposób na zniechęcenie userów. Ostatnia rzecz: jak kandydat na admina może (sekcja Korona Wikipedii w [13]) przypisywać sobie wyłączność. Pisał o tym tamże PMG: "Nie utworzyłeś tych haseł. Przed twoją pierwszą edycją w haśle Bóbr europejski było 294 inne edycje. Hasło istniało SIEDEM LAT zanim je dotknąłeś. Zgadza się - możliwe że obecny stan w przygniatającej większości zawdzięcza tobie. Ale nie ty je utworzyłeś, więc zgodnie z kryteriami Korony nie jesteś pierwszym autorem. Pierwszym autorem był jakiś niezalogowany użytkownik w październiku 2004 roku. Kompletnie nie rozumiem dlaczego odmawiasz jemu i innym edytorom tego hasła ich wkładu. Nie buduje się właściwie społeczności, jeżeli odmawia się innym ich wkładu. PMG (dyskusja) 23:36, 19 paź 2013 " oraz jak może negować wkład innych, swoich poprzedników w hasło "moje powstały od nowa w moim brudnopisie i wstawione w miejsce stubów. Więc utworzyłem te artykuły. Jacek555 ✉ 18:04, 19 paź 2013 " [14]. Teraz Jacek będzie miał przycisk skasuj hasło. I boję się, czy nie będzie tak, że hasła, które ktoś kiedyś napisał, choćby jako stub, będą znikać, po czym pojawiać się w nowej, powiększonej wersji, ale już z jedynym i pierwszym autorem Jackiem, tak jak pisał tu w w/w stronie PMG do PMG "gdybym wtedy poprosił o EK i wstawił nowy, byłby taki sam efekt". Jako admin nie będzie musiał nikogo prosić o EK, będzie mógł sam to zrobić i to poza kontrolą społeczności. Nie wiem, może już wie, że to niewłaściwe i nie zrobi. Ale z dyskusji z PMG wynikało, że uważa to za słuszne. --Piotr967 podyskutujmy 20:00, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    Komentarz w pkt. 4 pytań do kandydata. Jacek555 23:03, 16 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]

Spod głosu użytkowników: ptjackyll i tufor[edytuj kod]

Niestety, byłoby nieuczciwe z mojej strony, gdybym nie nazwał zła złem. I w tym sensie moją powinnością jest wyrażenie mojej niezgody na wizję Wikipedii jaką prezentuje Piotr. Być może ona zwycięży, co byłoby ogromnym ciosem dla projektu. Bo to wizja niezgodna z wikietykietą, nastawiona na konfrontację i często utrudniająca porozumienie. Czy słowo „podłość” jest inwektywą, czyli obelgą? Nie. Użyte przeze mnie stanowiło odniesieniem do mocno przerysowanych zarzutów Piotra o moim rzekomym zawłaszczaniu cudzej pracy i chęć podszywania się przypisywania sobie autorstwa artykułów, które w dobrej wierze zgłosiłem kiedyś do „korony”, zakładając, że napisanie ich od podstaw jest wystarczającą przesłanką za uznanie, że się je utworzyło. Przy odrobinie staranności można zauważyć, że powstawały one poza przestrzenią publiczną i zostały do niej wklejone na miejsce wcześniejszego tekstu. Piotr nie wstawił dokładnego linku, który mógłby wyjaśnić sprawę, co w tej sytuacji było co najmniej niewłaściwe.

Czy uważasz, że przypisuję sobie autorstwo artykułu o świstaku tatrzańskim, który wkleiłem do przestrzeni publicznej 31 grudnia 2011 roku? Wystarczy obejrzeć takie porównanie wersji sprzed wstawienia i po. Na 50.436 bajtów artykułu wg stanu na dzień wstawienia zbieżny jest tylko urywek jednego zdania "...świstaki tatrzańskie charakteryzują się jaśniejszym...". Artykuł Diugoń: na 44.000 bajtów artykułu wspólne jest tylko zdanie we wstępie „Czasami błędnie pisane Dugong dugong (Gmelin, 1788). [...] – morski ssak zaliczany do syren, jedyny współcześnie żyjący przedstawiciel rodziny diugoni” (różnice wersji). Bóbr europejski - na 84.256 bajtów artykułu wg stanu po wstawieniu tekstu zbieżność wykazuje część pierwszego zdania, które zresztą trudno inaczej zapisać (różnice). Tak, jestem dumny ze swoich artykułów. Włożyłem w nie ogrom pracy. I co najmniej nieuczciwe jest rzucanie zarzutu o niecnym wykorzystaniu innych wikipedystów. Podobnie kompletnie bezpodstawne sugestie, że mógłbym użyć uprawnień by wycinać wersje poprzednich użytkowników. Tym bardziej, że w mojej opinii Piotr starał się postawić „wszystkie ręce na pokład”, nie wnikając czy zarzuty są słuszne. A takie prowadzenie negatywnej kampanii jest szkodliwe. Która wizja Wikipedii winna przeważać?

W trzecim punkcie masz rację. Nie wykonuję czynności administracyjnych, ani też nie ekuję, czy nie zgłaszam próśb do PdA. Nie twierdzę przecież, że od wczesnego dzieciństwa marzyłem o byciu administratorem na Wikipedii. To byłoby nieuczciwe z mojej strony. Nie lubię tego typu form autopromocji. Dałem jednak dowód na to, że traktuję projekt poważnie. Moje doświadczenie i aktywność są jednak mocnymi przesłankami by móc założyć moją ewentualną przydatność i stabilność w budowie projektu. Od edytowania haseł nie odciągało mnie uczestniczenie w pracach KA, więc nie można zakładać, że ewentualne uprawnienia administracyjne by to mogły zmienić. Jacek555 09:54, 20 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]

  • Słowo podły ma wyraźny wydźwięk pejoratywny, zatem jest obelgą. Zarzuty Piotra o zawłaszczaniu cudzej pracy wcale nie są nieprawdziwe, co udowodniłeś zgłaszając np. hasło bóbr europejski do Korony, twierdząc, że jest całkowicie Twoje. Po upomnieniu od PMG, odpowiedziałeś w bardzo niegrzeczny sposób. Tutaj na Twoim PUA kiedy sprawa została poruszona, nie wykazałeś ani odrobiny autorefleksji co do tej sprawy, a dodatkowo twardo obstawałeś przy swoim, nie stroniąc od inwektyw wobec dyskutantów. To tylko potwierdza moje przypuszczenie, że pod względem charakterologicznym nie jesteś przygotowany do roli admina. Jakiś czas temu przerobiłem prawie trzysta artykułów na temat papieży i antypapieży, gdzie niejednokrotnie trzeba je było pisać od początku, także wiem o czym mówię, pisząc o zawłaszczaniu cudzej pracy – nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby przedstawić je jako "moje". Nie popieram jedynie zarzutu Piotra, że mógłbyś nadużyć uprawnień, by usunąć poprzednie wersje. ptjackyll (zostaw wiadomość) 11:49, 20 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
Gwoli ścisłości to nie zarzucałem, że Jacek nadużyje uprawnień by usunąc poprzednie wersje. Napisałem "Jako admin nie będzie musiał nikogo prosić o EK, będzie mógł sam to zrobić i to poza kontrolą społeczności. Nie wiem, może już wie, że to niewłaściwe i nie zrobi. Ale z dyskusji z PMG wynikało, że uważa to za słuszne". Czyli nie jestem pewny, jak postapi. Pamiętam, że inny admin już tak kiedyś zrobił (inni admini cofneli). I wcale nie chciał zrobić źle, po prostu argumentował, że od podstaw napisał hasło, nie korzystał ze starej stubowej wersji, więc jest autorem i dlatego usunał stare wersje, a wstawił swoja. Obiektywnie nie jest to stanowisko pozbawione sensu, tyle że sprzeczne z ideą wiki. Dlatego, jeśli mam wątpliwości co do działań Jacka jako admina na tym polu, to wynikają one z tego, że zarówno przed PUA jak i teraz, mimo głosów innych userów, broni pojmowania idei hasła typu "napisałem od nowa, bez korzystania ze starej wersji, znacznie większe i lepsze niż stub = jestem jego twórcą". Bardzo wyraźnie artykułował tę filozofię przy okazji Korony. --Piotr967 podyskutujmy 13:40, 20 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
  • "Nie ekuje, nie goni wandali, nie udziela się w Poczekalni, nie zgłasza próśb na PdA" - dokładnie takie zarzuty postawiono na moim PUA, a także innym kandydatom, którzy zajmowali się głównie pisaniem artykułów. Z tego powodu nie przeszedł Belissarius (a byłby świetnym adminem). Rzeczywistość pokazuje, że zarzut ten, chętnie stawiany autorom medalowych artykułów, nie sprawdza się w przypadku tych userów (tu możesz znaleźć kilka przykładów). Najwyższy już czas zapomnieć o tym argumencie, bo rzeczywistość go nie potwierdza. Autorzy medalowych artykułów lubią mieć porządek wokół siebie. LJanczuk qu'est qui ce passe 19:08, 21 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
  • Rozumiem, że pijesz do mnie @Leszku, bo istotnie głosowałem przeciw na Twoim PUA. Walę pięścią w pierś i sypię głowę popiołem, bo rzeczywiście głos przeciwny na Twoim PUA był jednym z moich największych błędów w ciągu całej wikikariery. Okazałeś się być świetnym adminem, ale wtedy tego wiedzieć nie mogłem. Jednak nie zgadzam się z Twoim postulatem, że nie należy używać argumentu o nagrodzie za wkład merytoryczny. Wynika to choćby z samej sprawiedliwości. Nie każdy ma siłę/czas/cierpliwość/możliwość (niepotrzebne skreślić) pisać medalowe artykuły. Nie każdy to też potrafi – nie czarujmy się: jedni sprawdzają się w pisaniu; inni w sprzątaniu. Podobna sprawa wypłynęła na PUA Marcgala, który był autorem bodajże trzech haseł i zaraz pojawiły się komentarze, że ktoś kto jest tak mało doświadczony, nie powinien być adminem. Ale sprawdzał się idealnie w sprzątaniu. Był tytanem OZ-ów, zarówno jako redaktor jak i potem jako admin. Dlatego wkład merytoryczny nie powinien rozsądzać. Powinno o tym decydować właśnie "zapotrzebowanie" na przyciski i przekonanie, że tymi przyciskami nie napsuje. Wierzę, że Jacek nie napsuje, ale nie widzę powodu, by ich potrzebował. ptjackyll (zostaw wiadomość) 20:01, 21 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
  • To i ja se pozwolę tu zapić do stwierdzeń: "Zarzuty Piotra o zawłaszczaniu cudzej pracy wcale nie są nieprawdziwe, co udowodniłeś zgłaszając np. hasło bóbr europejski do Korony, twierdząc, że jest całkowicie Twoje... Tutaj na Twoim PUA kiedy sprawa została poruszona, nie wykazałeś ani odrobiny autorefleksji co do tej sprawy, a dodatkowo twardo obstawałeś przy swoim... " - Jakie zawłaszczanie, jakie nieprawdziwe? Jaki koń... pardon autor, każdy sam (w historii edycji) widzi. Jedyne co kandydatowi można tu zarzucić to, że biorąc to za poważną wikimonetę, wdepnął nieświadomie w inicjatywną dziecinadę (której dopuszczalny pułap wiekowy przerastał zapewne kilkakrotnie;) i teraz musi się pod publicznym pręgierzem gęsto z tego tłumaczyć i sypać głowę popiołem z powodu uznaniowo dointerpretowanych mu przy tej okazji przewinień, których to genezy znowu nie jest tu pewnie też świadom. Propozycja ww. "koronnej" inicjatywy spotkała się swego czasu w Kawiarence z druzgocącą krytyką (Wikipedia:Kawiarenka/Propozycje_dyskusja/Archiwum/2013-1_kwartał#Korona_Wikipedii) i jeśli gdzieś tam pokątnie jako propozycyjna fanaberia wegetuje, to co najwyżej na zasadzie pobytu tolerowanego, dopóki nie szkodzi. A niniejsza dyskusja jest dowodem na to, że właśnie szkodzi, przed czym to wówczas już na etapie propozycji ostrzegano, np.: "Prześmieszna inicjatywa... dziecinada, daleka od jakichkolwiek filarów Wikipedii. Z zasady ten projekt miał się opierać na kooperacji, a nie na pilnowaniu by ktoś przypadkiem nie doprowadził hasła do DA moim kosztem.", "Zbędne i niepotrzebne", "jeśli temat jest niszowy, to znacznie łatwiej go "wyczepać", przy ważniejszych, ogólniejszych tematach o wyróżnienie znacznie trudniej. Jeżeli zatem szukamy sposobów na nowy projekt/nowe wyróżnienie, czyli coś, co zmotywuje wikipedystów, to należy położyć nacisk na te najważniejsze, najczęściej odwiedzane hasła.", "nie uważam za trafiony pomysł, że trzeba być koniecznie pierwszym twórcą hasła. Wiele ważnych haseł zostało napisane na początku wiki, do dziś istnieją w kulawej wersji. Nie byłoby dobre wyłączać je z inicjatywy.", "Błędem pierworodnym są tu IMO jakiekolwiek "przeżytkowe" przejawy premiowania/motywowania do klepania nowych artykułów na byle jakie "śmieciowe" tematy, bo 99% najistotniejszych tematów/artykułów w jakiejś tam formie już w PL-WP istnieje. Tak więc obecna forma motywowałaby do "podwyróżnieniowego pompowania" przede wszystkim tematów o marginalnym znaczeniu, kosztem istotniejszych tematów, które to są już od dawna "nowoutworzeniowo pozajmowane", a przy tym im ważniejszy artykuł tym wcześniej został już utworzony, a przy tym najczęściej albo przez zupełnie incydentalnych albo przez już dawno nieaktywnych autorów.". Tak więc bez wyjątku wszystkie formułowane tu obecnie wobec kandydata zarzuty zostały już wówczas jako niepożądane skutki uboczne tak skonstruowanych regulacji przewidziane. Reasumując: "Od razu było wiadomo, że tak to się skończy!" :) --Alan ffm (dyskusja) 01:12, 22 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]

Spod głosu użytkownika: PG[edytuj kod]

  • Kandydat był w KA, a KA zajmuje się rozwiązywaniem konfliktów. Muszę dodać, że Kandydat będąc w KA, ani razu nie tłumaczył się brakiem czasu, inni arbitrzy czynili to. A więc poczucie odpowiedzialności - ważna cecha w przypadku kandydata na admina. LJanczuk qu'est qui ce passe 19:08, 21 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
    Pracę w KA oczywiście się chwali, szczególnie jeśli jest dobrze wspominana przez innych arbitrów. Niemniej posiadanie jednej czy dwóch cech dobrego admina a bycie dobrym adminem to dwie różne sprawy. Chyba, że sugerujesz, że wyjątkowa odpowiedzialność Jacka555 sprawi, że będzie on aktywnie korzystał z dodatkowych uprawnień, choć do tej pory nie wykonywał zbyt wielu paraadministracyjnych czynności. Taka sugestia, jeśli wyszła spod klawiatury doświadczonego i szanowanego wikipedysty, jest niewątpliwie mocnym argumentem, jednak nie aż tak mocnym, jak rejestry operacji pełne ek-ów, rewertów czy zgłoszeń w PdA. Nie kręciłbym tak nosem, gdyby chodziło o uprawnienia, które można łatwo cofnąć (jak w niedawnym przypadku w PUR – kaliber oczywiście zupełnie inny, ale dobrze pokazuje, jakie mogą być skutki nadmiaru zaufania), tutaj chodzi jednak o uprawnienia, dla których, jak wiadomo, procedura awaryjna praktycznie nie istnieje. PG (dyskusja) 20:27, 21 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]
"ani razu nie tłumaczył się brakiem czasu, inni arbitrzy czynili to. A więc poczucie odpowiedzialności" - to mógł być efekt tego, że inni arbitrzy faktycznie mieli nagłe i niespodziewane wydarzenie w życiu, a nie że nie mieli odpowiedzialności. A z kolei kandydat mógł po prostu mieć czas:) --Piotr967 podyskutujmy 20:31, 21 wrz 2014 (CEST)[odpowiedz]