Marek Atyliusz Regulus

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez Paweł Ziemian BOT (dyskusja | edycje) o 22:33, 14 sty 2018. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.

Marek Atyliusz Regulus, Marcus Atilius Regulus (III wiek p.n.e.), rzymski bohater, wzór patrioty, będący uosobieniem rzymskich cnót moralności i bezwzględnego dotrzymywania słowa[1]. Polityk i wódz z czasów I wojny punickiej, konsul roku 267/266 p.n.e. i 256 p.n.e.

Podczas drugiego konsulatu dowodził wspólnie z Lucjuszem Manliuszem Wulsonem w czasie I wojny punickiej. Rozbił flotę kartagińską koło przylądka Eknomos u wybrzeży Sycylii. Pozwoliło mu to przenieść wojnę na teren Północnej Afryki. Na czele dwóch legionów gromił Kartagińczyków, m.in. pod Abydos, i zagroził ich stolicy. Postawione przez niego warunki pokoju były tak twarde, że zdesperowani Kartagińczycy postanowili walczyć nadal. Ksantippos, jeden z zaciężnych oficerów greckich, Spartanin z pochodzenia, zwrócił uwagę dowództwa kartagińskiego na fatalne wyszkolenie żołnierzy i zupełnie błędną taktykę, stosowaną przez Kartaginę w walkach z Rzymianami. Poruszeni słowami tego najemnika, dodatkowo widząc jego rzeczywistą wiedzę o dowodzeniu armią, powierzyli mu dowództwo nad wszystkimi oddziałami. Ksantippos przez kilka tygodni wytrwale ćwiczył armię, ucząc żołnierzy spartańskiej dyscypliny i taktyki wojennej. Mając przewagę w konnicy i słonie bojowe, postanowił wydać Rzymianom bitwę na otwartym terenie. Wiosną roku 255 p.n.e. odbyła się bitwa pod Tunesem, gdzie wojska kartagińskie całkowicie rozbiły armię Regulusa, a on sam dostał się do niewoli.

Regulus w Kartaginie

Powrót Regulusa do niewoli w Kartaginie. Lens, Cornelis 1791 r.

Po kilku latach (około 250 p.n.e.) Kartagińczycy wysłali do Rzymu poselstwo mające przeprowadzić rozmowy w sprawie wymiany jeńców i zawarcia pokoju. W poselstwie znalazł się również Regulus, który przyrzekł, że jeżeli nie uda się doprowadzić do zawarcia traktatu, wróci dobrowolnie do Kartaginy. Obserwacje poczynione w niewoli oraz dalszy przebieg wojny doprowadziły Regulusa do przekonania, że republika ma dużą szansę pokonać słabnącą Kartaginę, a traktat pokojowy nie byłby w tej chwili korzystny. Przemawiając w senacie radził Rzymianom albo wzmóc działania wojenne wobec Kartaginy albo zawrzeć pokój na cięższych dla Kartaginy warunkach. Kartagińczycy odrzucili uciążliwe warunki pokojowe. Regulus wierny danemu słowu powrócił do Kartaginy. Tam, według Appiana[2], został zamknięty w drewnianej skrzyni, do której powbijano ze wszystkich stron gwoździe[3]. Według Poliajnosa miał zostać zamknięty w drewnianej klatce dla zwierząt i w końcu zamęczony na śmierć[4]. Do przykładu męki Regulusa odwoływali się także chrześcijańscy pisarze[5].

Współcześni badacze podają w wątpliwość męczeńską śmierć Regulusa. Nie wspomina o niej Polibiusz i Diodor[6]. Opisy męczeńskiej śmierci Regulusa upiększają późniejsi rzymscy annaliści[7]. Niektórzy kwestionują nawet jego powrót do niewoli.

Przypisy

  1. Stawiany w jednym szeregu z Katonem, czy Sokratesem (Seneka, Listy moralne do Lucyliusza 67).
  2. Appian, Wojny sycylijskie i na wyspach 2.2 - 4; Wojny z Hannibalem 4.15.
  3. Seneka, a także Florus męczeńską śmierć Regulusa obrazują śmiercią krzyżową (Listy moralne do Lucyliusza 98; Lucjusz Anneusz Florus, Zarys dziejów rzymskich 1.18).
  4. Poliajnos, Podstępny wojenne VIII/12.1.
  5. Tertulian, Apologetyk 50.6; Minucjusz Feliks, Oktawiusz 37.5; Augustyn, O państwie Bożym 5.13.
  6. Diodor wspomina jednak o tym, że rodzina Regulusa znęcała się w Rzymie nad dwoma zakładnikami kartagińskimi i z tego powodu w ich obronie interweniowali trybunowie (Diodor, Biblioteka XXIV.12).
  7. Appian z Aleksandrii, Historia rzymska, t. I, PAN, Wrocław 1957, przeł. Ludwik Piotrowicz, przyp. 9, s. 130.