Dyskusja pliku:Umowa paradyska.jpg

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Pozwolę sobie przekopiować tutaj wypowiedzi @Czonek, pochodzące z Kawiarenki, na podstawie których uznałem, że ten plik może się znajdować na Commons:

Linkowane pismo nie jest przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze (art 1 ustawy o PA) a tylko takie utwory podlegają ochronie, nie jest to też korespondencja w rozumieniu art 82 ustawy o PA, natomiast pod dokumentem są podpisani sami funkcjonariusze publiczni, więc mimo, że nie jest to dokument wytworzony przez urząd, to na gruncie ustawy od dostępie do informacji publicznej jest to dokument urzędowy (art 6 ust. 2 tej ustawy). Czonek (dyskusja) 18:45, 3 kwi 2024 (CEST)
Posłowie nie są urzędem, więc to co napisali objęte jest prawem autorskim – tu można by zamiast posłów wstawić jakiś innych sygnatariuszy pisma (np. grono akademickie, lekarzy, czy grupę obywateli) i mielibyśmy ten sam efekt. A czy pismo jest sztampowe, czy jest tylko sprawozdaniem z jakiś ustaleń – nie ma znaczenia. Aotearoa dyskusja 18:49, 3 kwi 2024 (CEST) PS. A tu (s. 382) opinia sejmowa wskazująca, że wyniki prac zespołu parlamentarnego (czyli prace posłów w ramach prac w Sejmie) są objete ochroną prawnoautorską. Aotearoa dyskusja 18:55, 3 kwi 2024 (CEST)
Po pierwsze opinia przez ciebie przywołana dotyczy wyłącznie efektów prac zespołów parlamentarnych tworzonych na podstawie przepisów odrębnych, ale i tak warunkuje ona (patrz „Tezy Opinii” punkt 1) uznanie owocu pracy (bardzo lubię takie precyzyjne terminy prawnicze) zespołu parlamentarnego za utwór podlegający ochronie na gruncie PA od posiadania choćby minimalnego wkładu twórczego, więc a contrario muszą istnieć opinie, które nie posiadają choćby minimalnego wkładu twórczego i wtedy nie można ich uznać za utwór w rozumieniu PA podlegający ochronie. Opinia przez ciebie przywołana jest więc bezużyteczna w argumentacji i nie pozwala na formułowanie tak jednoznacznych i zdecydowanych tez jak twoje, jeżeli uprzednio nie dokonamy każdorazowo oceny czy dokument posiada cechy twórczości indywidualnej czy też nie posiada. W przypadku pisma, o które pyta kolega Kazachstanski jest to proste oświadczenie woli i wiedzy, któremu nie można przypisać indywidualnego charakteru pracy twórczej, podpisane przez funkcjonariuszy publicznych i skierowane do organu administracji publicznej w konkretnej urzędowej sprawie.
Po drugie, nie można jak twierdzisz, podstawiać sobie dowolnej grupy sygnatariuszy pisma dla takiego samego efektu. Jak napisałem i co widać pod linkowanym pismem podpisani są sami funkcjonariusze publiczni (art 115 paragraf 13 punkt 2 KK za funkcjonariuszy publicznych uznaje posłów i senatorów) co rodzi konkretne skutki na gruncie prawa, jakich nie zrodzi podpisanie pisma przez wymienione ciebie grono akademickie, lekarzy czy obywateli, gdyż członkowie żadnej z tych grup nie korzystają z przymiotu bycia funkcjonariuszem publicznym. Efekt powyższego mamy taki, że pisma kierowanego przez obywatela/petenta do urzędu nie można zakwalifikować jako materiału urzędowego na gruncie art 4 pk 2 PA (Z. Pinkalski, Wyłączenia spod ochrony prawnoautorskiej - art. 4 pr. aut. i pr. pokr, ZNUJ. PPWI 2009, nr 4, s. 36-62.) (dostęp: 2024-04-03 22:18) [1], natomiast zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej - cytuję ustawę: Dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt sprawy. Czonek (dyskusja) 22:32, 3 kwi 2024 (CEST)