Bitwa pod Krojantami: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Linia 54: Linia 54:
== Przebieg walki ==
== Przebieg walki ==


Około godz. 17.00 u pułkownika Kazimierza Mastalerza zameldował się z rozkazem gen. Grzmota-Skotnickiego jego łącznik, por. Grzegorz Cydzik. Według tego rozkazu 18 pułk miał przed zmierzchem wykonać natarcie na oddziały niemieckie, następnie pod osłoną jednego [[szwadron]]u oderwać się od nieprzyjaciela i wycofać się do umocnień za rzeką Brdą. Dowódca 18 puł po otrzymaniu rozkazu kontrnatarcia polecił por. Cydzikowi zameldować, że rozkaz wykona. Uznał jednak za niemożliwe przeprowadzenie czołowego ataku i w związku z tym rozkazał, aby dwa szwadrony (1 i 2 szwadron) pułku, wzmocnione dwoma plutonami (pierwsze plutony 3 i 4 szwadronu), przez Kruszkę i Krojanty wyszły około godziny 19.00 w rejonie Pawłowa na tyły piechoty nieprzyjaciela i po przeprowadzeniu z zaskoczenia uderzenia, wycofają się następnie w kierunku Rytla. Na czele grupy manewrowej stanąć miał pierwotnie mjr Stanisław Malecki. Ostatecznie jednak bezpośrednie dowództwo grupy objął sam płk Mastalerz<ref name=":0">{{Cytuj|autor = Andrzej Lorbiecki, Marcin Wałdoch|tytuł = Chojnice 1939|data = Warszawa 2014|isbn = 978-83-11-13350-1|opis = s. 244-247}}</ref>.
Około godz. 17.00 u pułkownika Kazimierza Mastalerza zameldował się z rozkazem gen. Grzmota-Skotnickiego jego łącznik, por. Grzegorz Cydzik. Według tego rozkazu 18 pułk miał przed zmierzchem wykonać natarcie na oddziały niemieckie, następnie pod osłoną jednego [[szwadron]]u oderwać się od nieprzyjaciela i wycofać się do umocnień za rzeką Brdą. Dowódca 18 pułku po otrzymaniu rozkazu kontrnatarcia polecił por. Cydzikowi zameldować, że rozkaz wykona. Uznał jednak za niemożliwe przeprowadzenie czołowego ataku i w związku z tym rozkazał, aby dwa szwadrony (1 i 2 szwadron) pułku, wzmocnione dwoma plutonami (pierwsze plutony 3 i 4 szwadronu), przez Kruszkę i Krojanty wyszły około godziny 19.00 w rejonie Pawłowa na tyły piechoty nieprzyjaciela i po przeprowadzeniu z zaskoczenia uderzenia, wycofają się następnie w kierunku Rytla. Na czele grupy manewrowej stanąć miał pierwotnie mjr Stanisław Malecki. Ostatecznie jednak bezpośrednie dowództwo grupy objął sam płk Mastalerz<ref name=":0">{{Cytuj|autor = Andrzej Lorbiecki, Marcin Wałdoch|tytuł = Chojnice 1939|data = Warszawa 2014|isbn = 978-83-11-13350-1|opis = s. 244-247}}</ref>.


Plan ten wydał się na tyle nieprawdopodobny (wiązał się z koniecznością odbycia przez oddział manewrowy około kilkunastokilometrowego marszu, co wiązało się z ryzykiem nawiązania kontaktu bojowego z wrogiem jeszcze przed osiągnięciem wyznaczonego celu, a opóźniało jednocześnie o ok. 2 godziny rozpoczęcie natarcia), że młody porucznik Grzegorz Cydzik<ref group=uwaga>Cydzik służył do 1938 roku w [[13 Pułk Ułanów Wileńskich|13 Pułku Ułanów Wileńskich]], a od listopada 1938 roku studiował na pierwszym roku studiów w Wyższej Szkole Wojennej; na początku lipca 1939 r. porucznika Grzegorza Cydzika na jego prośbę odkomenderowano – w ramach praktyki – do Pomorskiej Brygady Kawalerii.</ref>, który przywiózł rozkaz gen. Grzmota-Skotnickiego, zaprotestował. Pułkownik Mastalerz miał mu ponoć odpowiedzieć: ''Za młody pan, poruczniku, żeby mnie uczyć, jak się wykonuje niewykonalne rozkazy''{{odn|Urbankiewicz|1996|s=173}}.
Plan ten wydał się na tyle nieprawdopodobny (wiązał się z koniecznością odbycia przez oddział manewrowy około kilkunastokilometrowego marszu, co wiązało się z ryzykiem nawiązania kontaktu bojowego z wrogiem jeszcze przed osiągnięciem wyznaczonego celu, a opóźniało jednocześnie o ok. 2 godziny rozpoczęcie natarcia), że młody porucznik Grzegorz Cydzik<ref group=uwaga>Cydzik służył do 1938 roku w [[13 Pułk Ułanów Wileńskich|13 Pułku Ułanów Wileńskich]], a od listopada 1938 roku studiował na pierwszym roku studiów w Wyższej Szkole Wojennej; na początku lipca 1939 r. porucznika Grzegorza Cydzika na jego prośbę odkomenderowano – w ramach praktyki – do Pomorskiej Brygady Kawalerii.</ref>, który przywiózł rozkaz gen. Grzmota-Skotnickiego, zaprotestował. Pułkownik Mastalerz miał mu ponoć odpowiedzieć: ''Za młody pan, poruczniku, żeby mnie uczyć, jak się wykonuje niewykonalne rozkazy''{{odn|Urbankiewicz|1996|s=173}}.
Linia 60: Linia 60:
O godzinie 17.30 grupa manewrowa pod dowództwem płk. Mastalerza wyruszyła ze Sternowa w kierunku Kruszki.
O godzinie 17.30 grupa manewrowa pod dowództwem płk. Mastalerza wyruszyła ze Sternowa w kierunku Kruszki.


Przed godziną 19.00 oddziały polskiej kawalerii, wychodząc z lasu na wschód od [[Krojanty (wieś)|Krojant]], dostrzegły w niewielkiej odległości oddział niemiecki w trakcie odpoczynku. Był to II batalion 76 regimentu z 20 DPZmot. Po krótkim rozpoznaniu, w trakcie którego nie dostrzeżono ubezpieczenia, zapadła decyzja o wykonaniu [[18 Pułk Ułanów Pomorskich#Szarża pod Krojantami|szarży]]. Ułani w pełnym galopie dopadli wroga, siekąc szablami uciekających. Jednakże Niemcy szybko uporządkowali swoje szeregi i – kiedy szwadrony 18 puł w pościgu wpadły na rozległą polanę – ostrzelały je od strony Chojnic zamaskowane i niedostrzeżone przez nacierających niemieckie transportery oraz granatniki, kładąc celny ogień na szarżujących. Forpoczta pułku wraz z dowódcą została zmieciona seriami karabinów maszynowych{{odn|Urbankiewicz|1996|s=174}}.
Przed godziną 19.00 oddziały polskiej kawalerii, wychodząc z lasu na wschód od [[Krojanty (wieś)|Krojant]], dostrzegły w niewielkiej odległości oddział niemiecki w trakcie odpoczynku. Był to II batalion 76 regimentu z 20 DPZmot. Po krótkim rozpoznaniu, w trakcie którego nie dostrzeżono ubezpieczenia, zapadła decyzja o wykonaniu [[18 Pułk Ułanów Pomorskich#Szarża pod Krojantami|szarży]]. Ułani w pełnym galopie dopadli wroga, siekąc szablami uciekających. Jednakże Niemcy szybko uporządkowali swoje szeregi i – kiedy szwadrony 18 pułku w pościgu wpadły na rozległą polanę – ostrzelały je od strony Chojnic zamaskowane i niedostrzeżone przez nacierających niemieckie transportery oraz granatniki, kładąc celny ogień na szarżujących. Forpoczta pułku wraz z dowódcą została zmieciona seriami karabinów maszynowych{{odn|Urbankiewicz|1996|s=174}}.


Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących. Polegli – płk Kazimierz Mastalerz (pierwszy zabity dowódca pułku podczas wojny), dowódca 1. szwadronu rotmistrz Eugeniusz Świeściak i II adiutant ppor. rez. Tadeusz Mlicki oraz około 20 ułanów. Straty niemieckie nie są dokładnie znane. W rezultacie zadanie postawione 18 pułkowi zostało wykonane kosztem dużych strat własnych; rozpoznano ugrupowanie wroga oraz chwilowo zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały. Piechota polska mogła się wycofać, a Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Brdzie. Przed północą mocno osłabiony 18 pułk przekroczył Brdę i stanął w [[Kwieki|Kwiekach]] jako odwód Zgrupowania „Chojnice”. Straty 18 pułku w ludziach i koniach sięgały 60% pierwotnego stanu. Z rozkazu gen. Grzmota-Skotnickiego dowództwo pułku objął mjr Stanisław Malecki{{odn|Ciechanowski|1983|s=129-132}}.
Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących. Polegli – płk Kazimierz Mastalerz (pierwszy zabity dowódca pułku podczas wojny), dowódca 1. szwadronu rotmistrz Eugeniusz Świeściak i II adiutant ppor. rez. Tadeusz Mlicki oraz około 20 ułanów. Straty niemieckie nie są dokładnie znane. W rezultacie zadanie postawione 18 pułkowi zostało wykonane kosztem dużych strat własnych; rozpoznano ugrupowanie wroga oraz chwilowo zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały. Piechota polska mogła się wycofać, a Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Brdzie. Przed północą mocno osłabiony 18 pułk przekroczył Brdę i stanął w [[Kwieki|Kwiekach]] jako odwód Zgrupowania „Chojnice”. Straty 18 pułku w ludziach i koniach sięgały 60% pierwotnego stanu. Z rozkazu gen. Grzmota-Skotnickiego dowództwo pułku objął mjr Stanisław Malecki{{odn|Ciechanowski|1983|s=129-132}}.

Wersja z 03:55, 22 wrz 2020

Bitwa pod Krojantami
II wojna światowa
kampania wrześniowa 1939
Ilustracja
Pole bitwy pod Krojantami
Czas

1 września 1939

Miejsce

Krojanty

Terytorium

II Rzeczpospolita

Przyczyna

agresja III Rzeszy na Polskę

Wynik

nierozstrzygnięta

Strony konfliktu
 Polska  III Rzesza
Dowódcy
Kazimierz Mastalerz Mauritz von Wiktorin,
Hans Gollnick
Siły
ok. 250 ok. 800
Straty
25 zabitych
50 rannych
11 zabitych
9 rannych
Położenie na mapie Polski w 1939
Mapa konturowa Polski w 1939, u góry po lewej znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
53°43′32″N 17°37′55″E/53,725556 17,631944
Teren działania 18 pułku Ułanów Pomorskich
Schemat szarży pod Krojantami
płk Kazimierz Mastalerz
rotm. Eugeniusz Świeściak
Kamienna tablica pamiątkowa w miejscu bitwy pod Krojantami

Bitwa pod Krojantami – pierwsza polska szarża kawaleryjska podczas wojny obronnej 1939 roku.

Sytuacja ogólna

O świcie 1 września 1939 roku na polskie linie obrony na Pomorzu Gdańskim zajmowane przez jednostki Armii „Pomorze” gen. Władysława Bortnowskiego uderzyły oddziały niemieckiej 4 Armii gen. Günthera von Kluge. Celem wojsk niemieckich było jak najszybsze połączenie Prus Wschodnich z terytorium Rzeszy i opanowanie magistrali kolejowej ChojniceTczew, po której w okresie międzywojennym odbywał się ruch tranzytowy do obszarów wschodniopruskich. Szczególny nacisk najwyższe dowództwo niemieckie położyło na zajęcie Tczewa i Chojnic, ważnych węzłów kolejowych[1].

Rejonu Chojnic broniło Zgrupowanie „Chojnice”, utworzone 25 sierpnia 1939 roku w ramach Grupy Operacyjnej „Czersk” gen. Stanisława Grzmota-Skotnickiego. Głównym zadaniem zgrupowania była obrona węzła Chojnice i osłona kierunku CzłuchówCzerskStarogard Gdański. Dowództwo objął płk dypl. Kazimierz Tadeusz Majewski, dotychczasowy dowódca Pomorskiej Brygady Obrony Narodowej. W skład zgrupowania weszły[2]:

Na odcinek Chojnice – Sępólno Krajeńskie wyjść miało główne uderzenie niemieckiej 4 Armii. Gen. Günther von Kluge zgrupował tutaj XIX Korpus Pancerny gen. Heinza Guderiana (2 i 20 Dywizje Piechoty Zmotoryzowanej, 3 Dywizja Pancerna wzmocniona batalionem szkolnym czołgów PzKpfw III i PzKpfw IV oraz jednostki pozadywizyjne), który po przełamaniu obrony polskiej i sforsowaniu Brdy miał uchwycić siłami 3 DPanc brzeg Wisły na południe od Grudziądza, aby w ten sposób odciąć drogę odwrotu oddziałom polskim znajdującym się na północ od tej linii[3].

Umocnione pozycje w Chojnicach były bronione przez 1 bs ppłk. Gustawa Zacnego. Na północ od miasta w kierunku Jeziora Charzykowskiego, pozycje zajął batalion ON „Czersk”. Na południe od Chojnic znajdowały się stanowiska 18 puł dowodzonego przez płk. Kazimierza Mastalerza, wspartego 2 baterią 11 dak. O świcie 1 września 1939 roku na rejon Chojnic uderzyła niemiecka 20 DPZmot gen. Mauritza von Wiktorina. Natarcie to poprzedzone zostało próbą opanowania stacji kolejowej Chojnice przez pociąg pancerny[4][5].

W pasie 18 puł nacierał niemiecki 76 pułk piechoty zmotoryzowanej z 20 DPZmot[6]. Kawaleria polska, posiadająca niewielki potencjał bojowy w walce „okopowej” i szyku pieszym, do godzin popołudniowych wykonała trzy odskoki na kolejne pozycje obronne. Tym samym zostało odsłonięte lewe skrzydło broniącego Chojnic 1 bs ppłk. Gustawa Zacnego i zaistniało ryzyko odcięcia drogi odwrotu z pozycji wysuniętej „Chojnice” na linię obrony stałej na rzece Brdzie w rejonie miejscowości Rytel. Dowódca Zgrupowania „Chojnice”, płk Tadeusz Majewski przed godz. 14.00 uzyskał zgodę dowódcy GO „Czersk”, gen. Stanisława Grzmota-Skotnickiego opuszczenia Chojnic i przejścia w rejon Rytla. Rozpoczęła się ewakuacja za Brdę[7].

Jednak wobec groźby odcięcia jednostek Zgrupowania „Chojnice” od przepraw na rzece Brdzie, płk Tadeusz Majewski w porozumieniu z gen. Stanisławem Grzmotem-Skotnickim wydał po południu dowódcy 18 puł, płk. Kazimierzowi Mastalerzowi rozkaz oderwania się od nieprzyjaciela z częścią swoich sił, przejścia na tyły nacierających wojsk niemieckich i przeprowadzenia przeciwuderzenia w rejonie Pawłowa. Manewr ten miał umożliwić odwrót oddziałów polskich broniących rejonu Chojnic za Brdę i powstrzymanie przeciwnika na tym kierunku. Gen. Stanisław Grzmot-Skotnicki przydzielił dowódcy 18 puł jako wsparcie szwadron czołgów TK z 81 dywizjonu pancernego i 8 szwadron kolarzy[8][9].

Przebieg walki

Około godz. 17.00 u pułkownika Kazimierza Mastalerza zameldował się z rozkazem gen. Grzmota-Skotnickiego jego łącznik, por. Grzegorz Cydzik. Według tego rozkazu 18 pułk miał przed zmierzchem wykonać natarcie na oddziały niemieckie, następnie pod osłoną jednego szwadronu oderwać się od nieprzyjaciela i wycofać się do umocnień za rzeką Brdą. Dowódca 18 pułku po otrzymaniu rozkazu kontrnatarcia polecił por. Cydzikowi zameldować, że rozkaz wykona. Uznał jednak za niemożliwe przeprowadzenie czołowego ataku i w związku z tym rozkazał, aby dwa szwadrony (1 i 2 szwadron) pułku, wzmocnione dwoma plutonami (pierwsze plutony 3 i 4 szwadronu), przez Kruszkę i Krojanty wyszły około godziny 19.00 w rejonie Pawłowa na tyły piechoty nieprzyjaciela i po przeprowadzeniu z zaskoczenia uderzenia, wycofają się następnie w kierunku Rytla. Na czele grupy manewrowej stanąć miał pierwotnie mjr Stanisław Malecki. Ostatecznie jednak bezpośrednie dowództwo grupy objął sam płk Mastalerz[10].

Plan ten wydał się na tyle nieprawdopodobny (wiązał się z koniecznością odbycia przez oddział manewrowy około kilkunastokilometrowego marszu, co wiązało się z ryzykiem nawiązania kontaktu bojowego z wrogiem jeszcze przed osiągnięciem wyznaczonego celu, a opóźniało jednocześnie o ok. 2 godziny rozpoczęcie natarcia), że młody porucznik Grzegorz Cydzik[a], który przywiózł rozkaz gen. Grzmota-Skotnickiego, zaprotestował. Pułkownik Mastalerz miał mu ponoć odpowiedzieć: Za młody pan, poruczniku, żeby mnie uczyć, jak się wykonuje niewykonalne rozkazy[11].

O godzinie 17.30 grupa manewrowa pod dowództwem płk. Mastalerza wyruszyła ze Sternowa w kierunku Kruszki.

Przed godziną 19.00 oddziały polskiej kawalerii, wychodząc z lasu na wschód od Krojant, dostrzegły w niewielkiej odległości oddział niemiecki w trakcie odpoczynku. Był to II batalion 76 regimentu z 20 DPZmot. Po krótkim rozpoznaniu, w trakcie którego nie dostrzeżono ubezpieczenia, zapadła decyzja o wykonaniu szarży. Ułani w pełnym galopie dopadli wroga, siekąc szablami uciekających. Jednakże Niemcy szybko uporządkowali swoje szeregi i – kiedy szwadrony 18 pułku w pościgu wpadły na rozległą polanę – ostrzelały je od strony Chojnic zamaskowane i niedostrzeżone przez nacierających niemieckie transportery oraz granatniki, kładąc celny ogień na szarżujących. Forpoczta pułku wraz z dowódcą została zmieciona seriami karabinów maszynowych[12].

Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących. Polegli – płk Kazimierz Mastalerz (pierwszy zabity dowódca pułku podczas wojny), dowódca 1. szwadronu rotmistrz Eugeniusz Świeściak i II adiutant ppor. rez. Tadeusz Mlicki oraz około 20 ułanów. Straty niemieckie nie są dokładnie znane. W rezultacie zadanie postawione 18 pułkowi zostało wykonane kosztem dużych strat własnych; rozpoznano ugrupowanie wroga oraz chwilowo zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały. Piechota polska mogła się wycofać, a Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Brdzie. Przed północą mocno osłabiony 18 pułk przekroczył Brdę i stanął w Kwiekach jako odwód Zgrupowania „Chojnice”. Straty 18 pułku w ludziach i koniach sięgały 60% pierwotnego stanu. Z rozkazu gen. Grzmota-Skotnickiego dowództwo pułku objął mjr Stanisław Malecki[13].

Szarża odniosła także pewien efekt psychologiczny, o którym pisze Heinz Guderian w swoich wspomnieniach: Zastałem ludzi z mego sztabu w hełmach bojowych, w trakcie ustawiania działka przeciwpancernego na stanowisku bojowym. Na moje pytanie, co ich do tego skłoniło, otrzymałem odpowiedź, że w każdej chwili pojawić się może polska kawaleria, która rozpoczęła natarcie.

Po zakończeniu kampanii polskiej propaganda hitlerowska – na podstawie tej bitwy – stworzyła zafałszowany mit szarżowania polskich ułanów na czołgi, który był także powielany w okresie PRL-u (m.in. film Lotna w reż. Andrzeja Wajdy)[10][14]. Ukazania prawdziwego przebiegu bitwy i rozprawienia się z mitem podjął się w 2014 chiński reżyser Ke Wang, który nakręcił krótkometrażowy fabularyzowany dokument pt. „Krojanty Charge”. Film był międzynarodową koprodukcją, zrealizowaną w Polsce w technice 3D[15].

Upamiętnienie

Walki żołnierza polskiego pod Krojantami zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic po 1990 r. „KROJANTY 1 IX – 1939”

Współczesne tradycje

Od roku 1966 organizowane są obchody rocznicowe Szarży pod Krojantami. Zostały one wówczas zainicjowane przez żyjących jeszcze ułanów i ówczesną dyrektor szkoły podstawowej w Nowej Cerkwi, Kazimierę Szark. Przez wiele lat były to uroczystości patriotyczno – religijne pod Pomnikiem 18 Pułku Ułanów Pomorskich przy drodze Chojnice – Czersk.

Od roku 2001 na polach pod Krojantami organizowane są, przez Polski Klub Kawaleryjski i Fundację „Szarża pod Krojantami” we współpracy z urzędem gminy Chojnice inscenizacje szarży kawaleryjskiej z września 1939 roku. Odbywają się one w każdą pierwszą niedzielę września. Są połączone z imprezami towarzyszącymi, jak składanie kwiatów pod pomnikiem przy drodze Chojnice – Czersk upamiętniającym szarżę ułańską, mszą św., biegiem ułańskim, koncertem orkiestry wojskowej, występami zespołów artystycznych itp. Organizowana jest także konferencja naukowa dotycząca różnych wydarzeń z kampanii wrześniowej. Na uroczystości przybywają weterani wojenni, sami uczestnicy szarży, ułani z Grudziądza, Grubna, Chełmna, Szczecina, Działowa, Starogardu Gdańskiego oraz wiele klubów jeździeckich, m.in. Pierwsza Konna Drużyna Harcerska „Lotna” ze Słupska, Stowarzyszenie Miłośników Kawalerii Polskiej „Hubal” z Wierzchowa, Klub „Galop” z Ględowa, Klub „Skiba” z Chojnic[16].

Uwagi

  1. Cydzik służył do 1938 roku w 13 Pułku Ułanów Wileńskich, a od listopada 1938 roku studiował na pierwszym roku studiów w Wyższej Szkole Wojennej; na początku lipca 1939 r. porucznika Grzegorza Cydzika na jego prośbę odkomenderowano – w ramach praktyki – do Pomorskiej Brygady Kawalerii.

Przypisy

  1. Jurga 1990 ↓, s. 236-237.
  2. Ciechanowski 1983 ↓, s. 65-66.
  3. Ciechanowski 1983 ↓, s. 93.
  4. Ciechanowski 1983 ↓, s. 106-107.
  5. Zawilski 2011 ↓, s. 26.
  6. Ciechanowski 1983 ↓, s. 108.
  7. Ciechanowski 1983 ↓, s. 124-126.
  8. Ciechanowski 1983 ↓, s. 127.
  9. Jurga 1990 ↓, s. 269.
  10. a b Andrzej Lorbiecki, Marcin Wałdoch, Chojnice 1939, s. 244-247, 2014, ISBN 978-83-11-13350-1.
  11. Urbankiewicz 1996 ↓, s. 173.
  12. Urbankiewicz 1996 ↓, s. 174.
  13. Ciechanowski 1983 ↓, s. 129-132.
  14. Lotna w bazie filmpolski.pl
  15. Krojanty Charge w bazie filmpolski.pl
  16. Szarża pod Krojantami 2014. [zarchiwizowane z tego adresu].

Bibliografia