Kicz pojednania

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Kicz pojednania (niem. Versöhnungskitsch) jest pojęciem, jakie wprowadził do obiegu niemiecki dziennikarz Klaus Bachmann w artykule w niemieckim dzienniku „die tageszeitung” (taz) z 4.6.1994 r.[1] W listopadzie tego samego roku ukazał się podobny artykuł w polskim dzienniku “Rzeczpospolita[2]. Oba teksty miały podobną wymowę, polemizując przeciwko próbom unikania debaty o palących problemach polsko-niemieckich i zamiatania ich pod dywan w imię pojednania, redukując poważny dialog do pustych gestów. „Z kiczem pojednania mamy do czynienia, kiedy każde normalne polityczne działanie między dwoma państwami sąsiadującymi ze sobą jest nazywane pojednaniem”, twierdzi artykuł w taz, „co odnosi się na przykład do wymiany uczniów, gdzie pojednają się wtedy ludzie, którzy nigdy nie byli ze sobą w konflikcie, ale też do udzielania niemieckich kredytów, inwestycji, składanie wieńców, budowy centrów spotkań, renowacji pałaców arystokratycznych i publikowanie antologii. Nawet jedna z największych fundacji polskich, założona z niemieckich środków, nazywa się pojednanie. Wspiera ona dawnych robotników przymusowych, wśród których jest wielu, którzy wcale nie chcą się pojednać z Niemcami.”

Tekst stał się wkrótce bardzo popularny i wywołał falę zaproszeń autora na publiczne dyskusje. Pojęcie „kicz pojednania” zostało natomiast przejęte przez polskich krytyków i przeciwników zbliżenia Polski z Niemcami, którzy używali go, aby zdyskredytować jakiekolwiek działania zmierzające do zakotwiczenia Polski w zachodniej Europie[3].

Z drugiej strony cytował to określenie również niemiecki minister spraw zagranicznych Klaus Kinkel w jednym ze swoich przemówień. Wielu intelektualistów, dziennikarzy i polityków odwołuje się do pojęcia “kicz pojednania”, aby podkreślić, że ich działania nie są pustymi gestami, lecz powodują konkretne zmiany w stosunkach bilateralnych[4]. We wrześniu 2006 germaniści, poloniści i historycy organizowali nawet na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu konferencję naukową, która w całości była poświęcona “kiczowi pojednania” i po której wydano potem książkę na ten temat[5].

W międzyczasie “kicz pojednania” bywa też stosowany w tekstach dotyczących stosunków Niemiec z innymi państwami, w tym stosunków niemiecko-izraelskich i niemiecko-żydowskich[6][7].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Klaus Bachmann: Die Versöhnung muss von Polen ausgehen. az 5.8.1994.
  2. Klaus Bachmann: Niemieccy rewanżyści i polski antysemityzm, czyli kicz pojednania. Marnowane szanse dialogu. W: Rzeczpospolita 22.11.1994.
  3. Jerzy Robert Nowak: Polska-Niemcy. Kicz pojednania.
  4. Wojciech Pięciak: Versöhnungskitsch statt Osterweiterung; Janusz Tycner: 1. September – Ritual. Kein Versöhnungskitsch. In: Bieler Tagblatt 17.3.2013.
  5. Hahn, Hans Henning; Hein-Kircher, Heidi; Kochanowska-Nieborak, Anna (Hrsg.): Erinnerungskultur und Versöhnungskitsch (= Tagungen zur Ostmitteleuropa-Forschung 26). Marburg: Herder-Institut Verlag 2008. ISBN 978-3-87969-346-7; VII, 318 S.
  6. In Erinnerung an Eike Geisel: Wahrheit gegen den Versöhnungskitsch.
  7. Antykwariat internetowy - księgarnia wysyłkowa - tanie książki - Tezeusz.pl [online], pl/cms/tz/index.php?id=6175 [dostęp 2021-04-09] [zarchiwizowane z adresu 2014-07-07] (pol.).

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]