Wikipedia:RFC/Kwiecień/2

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

RFC zakończone

Ważne!

Z uwagi na drażliwy charakter prezentowanego poniżej konfliktu oraz chęć przeprowadzenia tego RFC w sposób spokojny, kulturalny i merytoryczny informuję, iż każda próba antagonizacji poniższej dyskusji bądź jakikolwiek atak osobisty bądź spam (np. na stronach dyskusji użytkowników) z nią związany skutkować będzie blokadą na 2h oraz cofnięciem danej edycji w całości. Blokowani będą wszyscy bez wyjątku, w tym sam Kwiecień oraz administratorzy, jeśli dopuszczą się opisanych powyżej działań. W związku z tym proszę wszystkich gorąco o zastanowienie się dwa razy nad każdym wpisem na tej stronie. TOR

Ponieważ nie mogę być na Wikipedii cały czas proszę administratorów o egzekwowanie powyższego zgodnie z własną oceną i w miarę własnych możliwości. Może się tak zdarzyć, że coś zostanie przeoczone. W takim wypadku proszę o nie reagowanie za pomocą agresji, a proste zgłoszenie tego faktu mnie lub innemu administratorowi. TOR

Żeby ta pozycja pozostała na liście Wikipedia:RFC, co najmniej dwie osoby muszą wykazać, że próbowały rozwiązać spór z danym użytkownikiem i nie udało im się. To musi dotyczyć tego samego konfliktu. Osoby składające skargę muszą przedstawić dowód swoich wysiłków i każda z nich musi poświadczyć przez podpisanie się na tej stronie (~~~~). Jesli to się nie stanie w ciągu 48 godzin od założenia strony (a było to o 17:47, 1 lis 2005 (CET)), ta strona zostanie usunięta. Bieżący czas i data to: 22:31, 2 czerwiec 2024 (UTC) (odśwież)

Zdefiniowanie konfliktu

To jest krótkie podsumowanie napisane przez użytkowników wnoszących skargę. Użytkownicy podpisujący inne sekcje nie powinni tutaj nic pisać.

Działanie konfliktogenne i destrukcyjne. Wielokrotne łamanie zasad etykiety na Wikipedii oraz liście dyskusyjnej Wikipedii, a także łamanie i próby naginania innych obowiązujących zasad.

Szerszy opis

Wielu użytkowników uważa, że to, co robi Kwiecień jest złe. My, niżej podpisani, należymy do tej właśnie grupy. Chcemy przekonać się, czy opisane poniżej działania są potępiane przez większość tych, którzy zechcą wyrazić na ich temat swoje zdanie i, jeśli tak się stanie, zadecydować o ich konsekwencjach.

Kwiecień zdaje się używać Wikipedii do celów pozaencyklopedycznych. Umiejętnie konfliktuje ludzi, wykazuje postawę wybitnie wojującą w większości dyskusji (przykładem są SDU czy inne głosowania). Wspiera każdy krok mający na celu anarchizację Wiki, nadużywa listy i rozmów, stawiając siebie w roli głównego aktora Wikipedii. W ciągu ostatnich miesięcy większość konfliktów (i chyba wszystkie poważniejsze) była skoncentrowana wokół jego osoby. Wiele z nich sam wzniecał, na ogół - przekonany o swoich racjach - niewiele czynił by je załagodzić.

Każdy z użytkowników Wikipedii popełnia od czasu do czasu błędy - są to jednak w znakomitej większości przypadków chwilowe potknięcia. Jeśli ktoś "potyka się" zbyt często, by można to było zrzucić na karb zmęczenia lub nieuwagi, poddaje się jego lub jej przypadek pod rozwagę na RFC właśnie. W moim przekonaniu Kwiecień jest takim właśnie przypadkiem. Od samego początku swojej działalności na Wikipedii zapamiętale brnie w kolejne konflikty i raz za razem próbuje łamać bądź obchodzić zasady obowiązujące na Wikipedii, prowokując przy tym jeszcze więcej konfliktów.

Dowody spornego zachowania

(linki do artykułów i różnic, komentarzy do zmian)

  1. Wikipedysta:Kwiecień/Beno (oraz [1]), Wikipedysta:Kwiecień/Roo72 a także Wikipedysta:Kwiecień/Julo (patrz punkty 1.1., 2.2 i 5 poniżej)
  2. [2], [3] oraz [4],niedawna polemika: [5] i [6] (patrz punkty 1.1., 1.2 i 2.1 poniżej)
  3. [7] , [8]
  4. [9], [10] oraz [11] (patrz punkty 1.1. i 1.2 poniżej)
  5. Sprawa brudnopisów opisana dokładnie, wraz z linkami do różnic, w liście na listę dyskusyjną [12] (patrz 3. i 4. poniżej)
  6. Zachowanie na liście dyskusyjnej [13], [14], [15] (patrz 6. poniżej)
  7. [16] - bezpieczeństwo teleinformatyczne, historia
  8. [17] - Jak takiś odważny, to...
  9. [18] - tworzenie kont w celu ataku personalnego, używanie ich do ominięcia blokady (patrz 1,1, 1.2 i 7)

Zasady mające zastosowanie w tym przypadku

{lista zasad odnoszących się do spornego zachowania}

  1. Wikipedia:Zasady
    1. Szanuj innych Wikipedystów
    2. Bez ataków personalnych
  2. Wikipedia:Wikietykieta
    1. Zakładaj dobrą wolę
    2. Usuwaj starą krytykę
  3. Wikipedia:Konsensus
  4. WP:SDU oraz WP:ZEK
  5. Wikipedia:Czym Wikipedia nie jest - punkty 3,5,9 oraz 1
  6. Wikipedia:Netykieta listy dyskusyjnej - punkt 10
  7. Wikipedia:Pacynka

Dowody nieskutecznych prób rozwiązania konfliktu

(linki do cytatów, różnic w artykułach)

Dowody znajdujące się na starym RFC

Nadal są aktualne dowody prób mediacji znajdujące się na Wikipedia:RFC/Kwiecień#Dowody nieskutecznych prób rozwiązania konfliktu.

O mediacji Alxa i problemach z udokumentowaniem innych

Ważne: Ponieważ stronę dyskusji Kwietnia usuwano wielokrotnie (?) nie sposób dziś dostać się do wpisów z kwietnia, maja i czerwca tego roku kiedy to prowadzone były rozmowy z Kwietniem lub jest to bardzo utrudnione (mnie się nie udało). W zamian podaję link do podsumowania napisanego przez Alxa [19] wierząc jednocześnie, że wszyscy takowe próby rozwiązania konfliktu pamiętają (szczególnie w obliczu zarzutów formalnych Kwietnia).

Próba rozwiązania konfliktu przez Przykutę

Zaproponowałem metodę rozwiązania konfliktu jeden na jeden w Kawiarence, ale została ona przez Kwietnia zbojkotowana w ciągu pół godziny. Zacytuje fragment bo problem tak na prawdę tkwi w mesjaszach chcących z zbawiać na siłę innych zamiast pisać grzecznie wiedzę i weryfikować fakty; oraz pozwolić innym na to samo. Link do wypowiedzi Kwietnia tutaj: [20] Moja propozycja, która została przez Kwietnia skomentowana tutaj [21], [22]. Proszę przeczytać moją propozycję i odpowiedź do niej. Do korespondencji z Kwietniem linku dać oczywiście nie mogę. Działo się to w tym czasie [23] - bo wtedy dostałem adres mailowy od Kwietnia i wtedy próbowalismy ustalić z Kpjasem, jak rozwiązać konflikt (oczywiście skutkiem było przedstawienie propozycji w Kawiarence). Wydawało mi się, że to było dobre rozwiązanie, ale po dezaprobacie Kwietnia (dwukrotnej, bo też drogą mailową) zrezygnowałem z angażowania się w jego rozwiązywanie. Przykuta ---> 23:51, 4 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Za zgodą Kwietnia na publikację korespondecji mailowej, przedstawiam poniżej treść, w której odrzucił on możliwość rozmowy z osobami, z którymi był w konflikcie. Po tej nieudanej próbie przekonania stron konfliktu do rozmów, zrezygnowalem z mediacji: Przykuta ---> 14:45, 5 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Treść mojej propozycji: mail wysłany 27 kwietnia, 2005 12:16
Spisku nie ma. Problem jest, ale to nie Ty jesteś problemem. Jako admini z pewnymi kwestiami sobie nie radzimy, także z własnymi emocjami. Dlatego też pewne kwestie przenieśliśmy na meta. gwoli wyjaśnienia - do tej pory poważniejsze kwestie były omawiane na liście dyskucyjnej. Przeniesienie na wiki zaowocowało strasznym zamętem, bo regulaminy były nie dopracowane.

Ale nie o tym miałem pisać

Beno i Kpjas już są gotowi do podjęcia rozmów z Tobą. Proszą tylko, każdy z osobna o kotakt face to face (klawiatura w klawiaturę). Na tym koniec moich mediacji.

Zanim zaproponujesz rozmowę, zerknij proszę na poniższy link

http://meta.wikimedia.org/wiki/User_talk:Kpjas

(na dole strony dyskusji)

To propozycja jaką złożyłem kpjasowi. Poza siecią ta metoda się sprawdziła.

To naprawdę pozytyw że Beno i Kpjas zgodzili się na rozmowę, (to już gest zgody) Nawet jeżeli nie rozwiążecie problemów od razu, to i tak będzie korzystne dla wszystkich, jeśli te rozmowy się odbędą.

pzdr

Seba (Przykuta)

Odpowiedź Kwietnia 30 kwietnia 2005 20:43
Wiesz, tak sobie myślę, że nie ma sensu jednak rozmowa z Kpjasem. Dlaczego? Bo nie mam przyjemności gadać z kimś, kto tworzy meta stronę poza wikipedią i na niej dyskutuje o "trollingu" kasując alternatywne propozycje... co więcej wprowadza zmiany do hasła "WANDALIZM", blokuje je... zmiany, wg któych każdy, kto cokolwiek powie a zostanie to uznane za "nadmierne zwracanie uwagi".. będzie wandalem. Po diabła mam rozmawiać z kimś, kto w tym czasie za plecami tak modyfikuje sobie uregulaowania i je wstawia, by udupić przeciwnika? I zamiast dyskutować je wprowadza...

Zresztą zostałem przez bluzgającego, wyzywającego i chamsko porównującego mnie do paranoików, geobelsów Andrzeja z Helu zabanowany... ego nikt nie uzna za nadużycie... zresztą jego chamskich ataków personalnych też nikt się nie dopatruje, tak jak nikomu nie przeszkadzały trolle Beno.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_Wikipedysty:Kwiecień http://pl.wikipedia.org/wiki/Antypedagogika

Poczytaj sobie, pouczająca lektura... ciekawe, czy Ty za te bluzgi, gdyby były przez Ipka do Ciebie skierowane byś go nie zabanował... TO przykre, ale niestety administratorzy wiki są mierni - zarówno w humaniźmie jak i reagowaniu na patolgię w swoim gronie. Kwiecień

O PPU, pornospamie i RudychFelkach

Dla mnie początek konfliktu z Kwietniem to marzec 2005 i hasło (nieistniejące) Państwowe Przedsiębiorstwo Usługowe oraz kilka pokrewnych. Kwiecień upierał się przy tym, żeby tę błędną nazwę zachować, ja natomiast - pamiętając doskonale czasy lat 80. - twierdziłem, że czegoś takiego nie było i nie ma, a skrót PPU popularny wówczas, oznaczał zupełnie inne firmy. Równocześnie trwały spory o inne podobne hasła, traktowałem Ergonoma/Kwietnia normalnie, próbując zwyczajnie go przekonać. Tu jest przykład, który z trudem odkopałem: [24]

Dwa dni wcześniej poleciał na strony dyskusji różnych ludzi (w tym moją i Ergonoma/Kwietnia) jakiś pornograficzny spam. Wikipedysta Ergonom/Kwiecień wbrew potwierdzeniom Kotasika, który wówczas "dyżurował" i ten spam usuwał - ubzdurał sobie, że to ja jestem autorem tej "przesyłki" i - nie sprawdzając nic ani nie próbując zrozumieć mechanizmu, który spowodował znalezienie się tego obrazka na stronie - zwymyślał mnie od najgorszych grożąc przy tym prokuraturą. Nie zachowały się moje uprzejme wyjaśnienia, bo Ergonom i jego dyskusja poszły do piachu, ale podam tylko mój post do Kotasika i jego odpowiedź. Jak ktoś chce, może szukać dalej, mnie to już tylko brzydzi. Dodam tylko, że przy poprzedniej edycji dyskusji na temat Kwietnia złożyłem następującą sugestię (12. czerwca, 17:02, w dyskusji u Alxa):

Pan Kwiecień może przecież zalogować się jako Wikipedysta:RudyFelek albo jakikolwiek inny i normalnie funkcjonować.

Miał więc propozycję, kilkakrotnie zresztą powtarzaną, także na liście dyskusyjnej. Myślę, że powyższa wypowiedź wyczerpuje dowody zarówno na konfliktogenne postępowanie Kwietnia (dając przy tym jakiś rys historyczny problemu), jaki dowody moich niegdysiejszych prób "normalnego" rozwiązywania spraw spornych. Julo (dyskusja) 20:54, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Potwierdzam afere z pornospamem. Szukałem wtedy kontaktu z Ergonomem, na rózne sposoby, w tym takie o których nie moge napisać. Z tych co mogę - na wysłane e-listy z jego strony nie odpowiadał. Na wpis na jego stronie - żądałem przeproszenia Julo za posądzenia o pornospam i grożenie sądem - również zero reakcji. Ency replika? 00:14, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

O hakerach i innych

W długotrwałym i wciąż nie rozwiązanym konflikcie wokół hasła haker, Kwiecień dał mi się poznać jako osoba, która w forsowaniu swoich przekonań twardo stoi na swoim stanowisku. Dopóki jego zachowanie ograniczało się do walki na argumenty, choćby przybierała nawet formę ostrej kłótni, nie miałem zastrzeżeń do jego zachowania. Kiedy jednak do swojej kampanii użył treści hasła bezpieczeństwo teleinformatyczne, uznałem za stosowne użyć blokady. Z naszych dyskusji publicznych i prywatnych wynika, że Kwiecień uważa swoje postępowanie za w pełni uzasadnione, a blokadę za nieuprawnioną. Próbował też zaognić konflikt namawiając mnie do wzniecenia wojny edycyjnej, odwołując się do swoiście pojmowanej odwagi. Te i inne jego działania przyczyniły się moim zdaniem do tego, że wprowadzenie zmian uprawniających zdjęcie szablonu {kontrowersja} odciąga się zanadto długo.

Uwagi:

  1. Miało być o dyskusjach, a nie o ewentualnych wandalizmach, lecze edycja hasła o bezpieczeństwie była wg. mnie ewidentnym prowadzeniem dyskusji, tyle że w przestrzeni głównej.
  2. Ponawiam prośbę TOR-a i proszę o zajmowanie się w niniejszym RFC wyłącznie zachowaniem Kwietnia. Usprawiedliwianie się cudzymi grzechami to właśnie jego metoda.

A.J. 12:11, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Uaktualnienie: Kwiecień oświadczył, że "nie ma zamiaru uczestniczyć w szopce", lecz upoważnił mnie do opublikowania email, co też czynię. Z góry przepraszam za panujący w nich bałagan i brak chronologii: zapisywałem po prostu wątki tak, jak mi je pokazuje Gmail. [25], [26], [27],[28] A.J. 11:56, 5 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Osoby wnoszące skargę

(podpisz się przez ~~~~)

  1. TOR 17:47, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  2. A.J. 12:02, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  3. Dariusz Siedlecki 18:19, 3 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Inne osoby wspierające skargę

Jeśli zgadzasz się z podsumowaniem, ale nie masz własnej historii nieudanych prób rozwiązania konfliktu, podpisz się w tej sekcji przez ~~~~.

  1. Julo (dyskusja) 20:11, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  2. Googl 19:28, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  3. Radomil dyskusja 20:10, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  4. Wulfstan 20:17, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  5. Szwedzki 20:52, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  6. Ency replika? 21:43, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  7. Roo72 Dyskusja 21:50, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  8. Herr Kriss 23:18, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  9. Polimerek 00:34, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  10. Szumyk 08:22, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  11. Togo 10:04, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  12. Przykuta ---> 10:45, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  13. -- kocio 10:59, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  14. Drozdp 11:07, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  15. Zero 11:43, 2 lis 2005 (CET) nie rozgrzeszam innych![odpowiedz]
  16. Ponton msg 15:24, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  17. Kotasik 17:42, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  18. Alx D 18:24, 2 lis 2005 (CET) nie rozgrzeszam innych[odpowiedz]
  19. padre EL MAKAR 11:18, 3 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  20. Wipur 02:35, 4 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  21. MatthiasGor Talk 23:16, 6 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  22. Lzur odpisz 13:45, 7 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  23. LukMak  list 20:02, 12 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  24. Jersz 13:56, 14 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Odpowiedź

To jest podsumowanie napisane przez użytkownika, którego zachowanie jest rozpatrywane, lub przez innych użytkowników, którzy uważają, że skarga jest nieuzasadniona a podsumowanie niesprawiedliwe lub niepełne.

Nadal nie akceptuje niezgodnego z wikizasadami powołania tego RFC. Nie chcę jednak pozwolić, na dalsze kłamstwa nt. tego, jakobym nie dążył do rozwiązania konfliktu - nie chce dawać kolejnych pretekstów grupce wikipedystów... wobec czego pokażę, jak nieprawdziwe są powody i "dowody" w tej sprawie. Proszę przynajmniej przez chwilę mnie banować, bym miał szansę to wpisać w wikiformie... Konkretnie:

  1. Odpowiem na te "zarzuty", bo nie lubię wciskania ludziom kitu.
  2. Nadal uważam to RFC za niezgodne z zasadami mediacji i powołane niezgodnie z zasadami. Wobec czego jakiekolwiek decyje na jego podstawie bez mojej zgody będą przeze mnie ignorowane.
  3. Zaproponuje (KOLEJNY RAZ!!!) najprostszą formę rozwiązania konfliktu... zgodną z zasadami tego projektu.

"Dowody" spornego zachowania i odpowiedź na poszczególne

(linki do artykułów i różnic, komentarzy do zmian)

  1. Wikipedysta:Kwiecień/Beno (oraz [29]), Wikipedysta:Kwiecień/Roo72 a także Wikipedysta:Kwiecień/Julo (patrz punkty 1.1., 2.2 i 5 poniżej)
Absurd, jeśli to poważny zarzut. Otóż jest to zbiór cytatów, które są ewidentnie chamskie lub które budzą moje zdumienie w takim projekcie. Osoby te nie były za te wypowiedzi karane ani nawet formalnie upominanie. Wobec czego hipokryzją jest i rozdwojeniem jaźni uważanie, że zebranie odsyłaczy (każdy ich teksty może sam ocenić) do nich jest czymś ZŁYM. Ponadto w tekstach tych jawnie łamią te wymienione punkty "1.1, 2.2. ..." i nie są za to karani ni upominani - nie widzę powodu abym ja był. Nie mówiąc o tym, że ich istnienie zaakceptowała społeczność głosowaniem na SdU, którego wynik został złamany przez administratora SZUMYKA i złośliwie skomentowany na mojej stronie (czasowo skasował przegłosowaną stronę), oraz były dowodem w jednym z RFC: Wikipedia:RFC/Roo72. Głosowanie: Wikipedia:SDU/Kwiecień/Beno nie pozostawia złudzeń, zaś używanie tego jako argumentu jest wobec ówczesnego braku udziału w głosowaniu i treści na tych stronach obłędnym absurdem. Jak LINKI do czyichś BLUZGÓW mogą być łamaniem 1 zasady - chyba tylko w myśl hasła "szanuj wikipedystów, czyli nie pamiętaj ich bluzgów i nie zwracaj uwagi na ich chamstwo".
Istnienie analogicznych stron u innych wikipedystów - Roo72: [30]; AzH - istniały, kasował, przywracał, używał cytatów, nawet zgłosił mnie do nagrody jako osobę a nie hasło z moim cytatem, którego nie rozumiał... nie było podważane. Nierówno krawiec kraje...
  1. [31], [32] oraz [33],niedawna polemika: [34] i [35] (patrz punkty 1.1., 1.2 i 2.1 poniżej)
I vice versa było, oj było. Bez oceny, czy faktycznie ja mam merytoryczną rację, czy też Polimerek, który nagminnie mnie revertuje w różnych momentach i któremu wielokrotenie wykazywałem, że się myli w różnych sytuacjach a każdy kontakt z nim kończył się kilkudziesięcioma wpisami na stronie dyskusji w celu przekonania... nie ma sensu ta ocena. Przy okazji Wikipedia:RFC/Kwiecień pokazałem zbiór obraźliwych lub przynajmniej bardzo złośliwych cytatów tego administratora, przy których te moje są zwykłą polemiką.
... Ale konkretnie: 1 cytat - po moim wielotygodniowym przekonywaniu udało mi się zmienić NIEISTNIEJĄCE pojęcie nauka kontrowersyjna na wątpliwe nadal, ale ewentualnie do przyjęcia pseudonauka. Byłem za karę wielokrotnie banowany, obrażany, gdy wpisywałem szablon {Kontrowersja} do hasła, którego nigdzie nie ma a w którym były wyróżniane "prawdziwe i nieprawdziwe nauki"... Całe hasło przepisałem od nowa... linki do dyskusji, wojn revertowych i pierwotnego "hasełka" tutaj: Dyskusja:Nauka kontrowersyjna, [36], [37], i nadal nie odpowiedział, na wg mnie bardzo zasadne zarzuty, że w ogóle - nawet po poprawiniu przeze mnie - to hasło jest jako hasło NIEPOTRZEBNE: [38] ... jak widać upartość i brak argumentów Polimerka stały się tu "dowodem" na to, że to ja troluję... a nie że "obrońca bzdury" troluje.
... Dwa miesiące chyba trwało udowodnienie Polimerkowi, że coś takiego jak "nauka kontrowersyjna" nie istnieje, na poparcie tego dawałem kilkanaście źródeł encyklopedycznych i słowników, on - odsyłacz do jednej książce o parapsychologii. Zaiste, trolowanie.
... Przy poprzednim RFC można znaleźć złośliwe wypowiedzi Polimerka, które do mnie kierował, tutaj też padną.
... 2 link opisuje mój revert beletrystyki death-metalowej [39]. Warto przytym porównać istniejące dwa hasła: Cień personalny [40] i napisany od nowa (do niego linkowało cośtam jungowskiego) cień (archetyp), gdzie również pojawia się ta poprawka [41]. W efekcie Polimerek pozostawił wg mnie gorsze i niedopracowane hasło głosowaniem 3:2, mimo, iż drugie dopracowano. To w sumie drobiazg...
... 3 link i nazwanie Polimerka besserwisserem - czyli osobą zawsze wszystko wiedzącą. Po którymś spornym spotkaniu z Polimerkiem i setce tłumaczeń, że coś tam źle pokazuje nazwałem go tak jak się nazywa osoby 100% zawsze pewne swoich poglądów - po polsku: "wiedzący (wszystko) lepiej".... także to była moja reakcja po którejś bezskutecznej i niepopartej rzeczową odpowiedzią wymianie revertów.
... 4 link: Polimerek wielokrotnie cofał mój szablon {doPracowania} w wielu hasłach go wymagających. Nie pomagało napisanie w opisie zmian powodu, nie pomagało nawet w stosunku do haseł ewidentnie błędnych w formie czy języku... taka zabawa z jego strony. Ten wypadek jest pewnie z 20 z rzędu, przy przynajmniej kilku moich próbach przekonania, że szablonu nie nadużywam i to co jest beznadzieją ośmieszającą Wiki powinno być tak oznaczane. W końcu nie mogąc pozostawić błędnego hasła i nie mogąc go oznaczyć należnym szablonem poprawiłem go sam, na co zostałem podsumowany złośliwym komentarzem: [42]. Oczywiście to ja źle się zachowywałem a nie cofający szablon Polimerek... co? Znów zero merytoryki i długotrwała wojenka podjazdowa...
... 5 link - ciekawe, że nikt go wstawiając nie zatroszczył się o podanie takiego, grzecznego mojego 20 bodaj przekonywania besserwissera- bezmyślnego cofacza szablonów: [43]. Wymagało aż 3 postów cofnięcie przez niego jego błędnej zmiany, mimo, że w pierwszym wyjaśniłem a on nie raczył sprawdzić. W zamian dostałem złośliwe: [44]: Ale tak właśnie myślałem, że zinterpretujesz sobie ten przepis wg. własnego widzi mi się. - błędne i niesprawdzone mimo 2 wcześniejszych grzecznych postów!!
  1. [45] , [46]
Czyli cenzura i niewiedza górą. Co do wrony {disambinga} pragnę zauważyć, że pierwotna wersja AzH jest wersją już ocenzurowaną - skasował stronę i przywrócił ją w brzmieniu mu odpowiadającym. Polcam stronę dyskusji, by się zorientować, ile razy zostałem zabanowany tylko dlatego, że ktoś nie wierzył, iż "wrona" to klacz o ciemnym umaszczeniu... W tym sporze były dwie kwestie: czy wrona jest ważniejsza od disambinga i czy w disambingu może być określenie klaczy czarnej maści. Pierwszego dotąd społeczność nie rozstrzygnęła, w drugim, tradycyjnie, okazało się, że PWN jednak przekonał Andrzeja z Helu.
... Warto poczytać to co ostrymi, ale nigdy nie znieważającymi słowy pisałem do Roo72, a jeszcze lepiej prześledzić w jakich sytuacjach i po jakich "wyczynach" tego admina. Przy okazji polecam: Wikipedia:RFC/Roo72, nie jestem sam w ocenie jakości jego działań.
  1. [47], [48] oraz [49] (patrz punkty 1.1. i 1.2 poniżej)
Linki dotyczą różnych spraw - krótko mówiąc: Roo72 wielokrotnie dawał przykłady zbyt szybkich działań administratorskich. Potrafił mnie, innego wikipedystę zablokować za to, że nie otrzymał odpowiedzi potakującej w ciągu 5 minut od wysłania swojego ostrzeżenia. Co więcej zdarzało mu się błędnie blokować zupełnie niezwiązanych z tematem, więcej Wikipedysta:Kwiecień/Roo72, nigdy nie czuł za stosowne po fakcie wyjaśnić sprawy. Na prośbę o blokadę JULO za jego chamskie wypowiedzi obarczył mnie winą za jego bluzgi i "prowokowanie nieboraka". Link do grzecznej prośby i brutalna odpowiedź: [50] Bredzisz Kwiecień... Jesteś Lepperem polskiej Wiki, chamskim, bezczelnym, złośliwym, kłamliwym i zakłamanym osobnikiem krzyczącym i plującym na wszystko co nie jest po Twojej myśli. Ponieważ nie tylko ja tak byłem znieważany - mam powody przypuszczać, że Roo72 każdego, kto inaczej myśli znieważa i tłumaczy to sobie czyjąś winą. Podobnie jak było z Beno i jest z Julo.
... Rozumiem, że wyzwiska od "szkodni" i łamanie zasad banowania w przypadku Radomila nie upoważniają mnie do napisania, że jego poglądy mnie nie interesują i napisania do niego "dawco światłości"... Podobnie zakaz pisania na stronie dyskusji użytkownika jest sprzeczny z ideą istnienia tej strony - ona służy do wymiany informacji. No, ale rozumiem, że jak się zwraca administratorowi uwagę na błąd w banowaniu, na złamanie prawa, to on dostaje prawo do wyzywania mnie i do blokowania za pisanie do niego... takie prawo i taki zakaz NIE ISTNIEJE. Przy okazji - od kilku miesięcy nie miałem żadnego kontaktu i sporu z Radomilem, rozumiem, że wyciąganie takich staroci jest komuś potrzebne.
  1. Sprawa brudnopisów opisana dokładnie, wraz z linkami do różnic, w liście na listę dyskusyjną [51] (patrz 3. i 4. poniżej)
Udawanie, że się nie rozumie. Sprawa brudnopisów była wyjaśniana administratorowi TORowi kilkakrotnie. Nigdy nie przyjął do wiadomości, że w swoich działaniach mylą mu się dwa regulaminy: EK i SdU. Stosował zasady ek, do hasła z SdU twierdząc, że dotychczas przyjęta forma pisania artykułów w brudnopisie jest niedopuszczalna. Na zaproponowonie mu sankcjonującej jego przekonania poprawki do regulaminów nie zareagował. Poprawka miała brzmieć: żadna treść przegłosowana do skasowania na SdU nie może pojawić się nigdy w Wikipedii. Nie wprowadził pod głosowanie tej poprawki prawdopodobnie uznając ją za absurdalną - powodowałaby ona niemożność dopracowania raz skasowanej treści. Za to pochwalił na liście dyskusyjnej Selenę, za przerabiany ze mną wspólnie tekst, któego wcześniej nie chciał dopuścić do przeróbki [52]]!!!! Poza tym ktoś uznał, że warto poddać kwestię pod głosowanie... ale to widać za konstruktywne podejście [53] (planuje to głosować AzH, póki co lepszym jest użycie tego jako pretekstu na "złego Kwietnia").
...Ponadto wykorzystał swoje uprawnienia do zabanowania mnie mimo zwrócenia uwagi, iż jest ze mną w konflikcie w tej sprawie i powinien przekonać do zabanowania mnie (zgodnie z uzusem) inną osobę. Wypowiedzi na liście świadczą diametralnie innym podejściu do kwestii "łagodzenia sprawy": [54] (wzywanie do niezgodnej z wikiprawem blokady) [55]. A już te stwierdzenia pisane do Seleny w zestawieniu z powyższymi argumentami i historią zmian hasła w którego dopracowanie wniosłem spory wkład - normalnie mnie oszałamiają - jestem autorem części "zmian" które u Seleny już go nie rażą a u mnie przeszkadzały i nie szło tego wytłumaczyć.

c.d. "dowodów"

  1. Zachowanie na liście dyskusyjnej [56], [57], [58] (patrz 6. poniżej)
My wyzywać to dobrze, być upominanym to źle. Kwestia listy... skoro za sposób pojednania można uznać JULO, który grozi mi pobiciem, wyzywa mnie od bęcwałów, i chorych psychicznie... zresztą byłem tutaj już spotwarzany na wszelkie możliwe sposoby... skoro to jest NORMĄ, to jakim PRAWEM W OGÓLE MI SIĘ ZARZUCA W TYM PROJEKCIE brak "Szanuj innych Wikipedystów"... to jest rozdwojenie jaźni... totalna hipokryzja. Skoro osobą "próbującą rozwiązać konflikt" i wspierającą skargę jest osoba, która mnie zwyzywała i grozi mi...
...1 link: nazwałem zamordystą osobę, która grozi mi pobiciem. Kto tu łamie prawo? Ja nazywając po imieniu sprawę, czy ktoś judząc do mordobicia?
...2 link: jasno opisuje faktyczne działania tych osób. Polimerek cofa szablony bezmyślnie, Szumyk kasuje strony wbrew wyraźnemu powiadomieniu, że przegłosowane do zostawnienia, z AzH miałem tyle scycysji i tyle razy próbowałem mu wskazać, że kolejny raz łamie zasady administrowania np. cofając do wersji z błędami ortograficznymi hasło, że.... no comments, Julo nawet na tej stronie podle judzi ludzi i jak wykazałem:
Julo - ani razu nie próbował pokojowo rozwiązać konfliktu, dowody braku jakiegokolwiek porozumienia są tutaj (wystarczy dać "szukaj: Kwiecień"): [59] oraz tutaj: [60] za to wielokrotnie w sposób chamski byłem przez niego obrażany. Linki do wyzwisk i wypowiedzi świadczących, że nie ma żadnego zamiaru faktycznie jakkolwiek współpracować znajdują się tutaj: Wikipedysta:Kwiecień/Julo. Jest to tylko mała namiastka wypowiedzi. Dopiero na stronie RFC zaczął coś przebąkiwać o tym, że jakbym się nie odzywał i tylko pisał artykuły i pod innym nickiem... to ewentualnie raczyłby to zaakceptować.
... 3 link - to totalne KURIOZUM - to moja prośba do WYZYWAJĄCEGO MNIE Wikipedysty o podanie w końcu jakichkolwiek faktycznych zarzutów na działania...
  1. [61] - bezpieczeństwo teleinformatyczne, historia
  2. [62] - Jak takiś odważny, to...
A.J. podaje jako przykład "złego" działania moją próbę ujednolicenia hasła bezpieczeństwo teleinformatyczne wg układu zawartego w zablokowanych od tygodni przez Tawa hasłach: haker, cracker, czy społeczność hakerów. Zawarte tam treści są podobno poprawne. Ujednolicenie do tego samego znaczenia 4 hasła, dokonane przeze mnie, zostało jednak potraktowane jak wandalizm. Nie traktowano tak działań ujednoliceń dokonywanych na 3 hasłach przez Tawa... równa "miarka" to to nie jest. To jest absurd. A co do "cytatu", to bez podania rzeczonych maili nie sposób udowodnić, że np. Wikipedysta A.J. rzeczywiście chciał cokolwiek zmienić w tych hasłach a nie symulował tylko działań dyskutując ze mną i współpracując przy wspólnym wypracowaniu neutralnej wersji hakera, z której potem się wycofał. Zaś po zwróceniu uwagi, że jest niekonsekwentny zaczął mnie traktować jak osobę go "podpuszczającą i dla niego szkodliwą"... może ze strachu przed biurokratą Tawem i utratą swojej pozycji tak się wycofał? Wobec faktu, że A.J. powiedzmy "mediował" tylko przy jednym "problemie" również nie sposób zaklasyfikować go jako osoby wykazującej działania zmierzające do rozwiązania bezkonfliktowego wyszczególnionych "zarzutów".
...Próby wyjaśnienia sytuacji oraz faktu, dla którego napisane na nowo hasło, z moją niewielką pomocą o dość istotnie odmiennym brzmieniu - stwierdza właśnie w tym odsyłaczu, że ja mam nieneutralne zdanie, choć z moim się zgadzał a Tawa zmieniał a na sugestię, że nagle wycofał się radykalnie z poprawek i zmienił front zaczął twierdzić, że to namawianie do wojny edycyjnej... i toto ma być argument?. Ratunku! Działania Tawa są w tym wypadku 10-krotnie bardziej szkodliwe a nikt go nawet nie zablokował czy formalnie ostrzegł, że zablokuje za takie działania...
  1. [63] - tworzenie kont w celu ataku personalnego, używanie ich do ominięcia blokady (patrz 1,1, 1.2 i 7)
Podobno społeczność Wikipedii przyjęła, że wytrwanie w Tawo-14-iluśtam dniowym banie zostanie potraktowane jako KARA, zaś Taw twierdził, że wszystkie osoby, które będą wracać do tego po tym czasie będą upominane.... jak widać to były puste deklaracje biurokraty w imieniu społeczeności... Nie mówiąc o tej złośliwości: 02:55, 11 cze 2005 Taw usunięto "Wikipedysta:Kwiecień" (Strona usunięta dla przywrócenia pokoju na Wikipedii) nie mającej precednesu na stronach Wiki. Całe postępowanie w tej sprawie było równie merytoryczne...
...Pomijam już fakt, że należałoby w tym momencie zweryfikować czy faktycznie byłem zablokowany przez kilkanaście dni zgodnie z prawem... Chcecie rzeczywiście przeprowadzić postępowanie dowodowe nad zasadnością bana na 14 dni i jego wydłużaniem? To może być zabawne, bo sam Taw zdeklarował ówcześnie, że nie wie o co w sprawie idzie (zapisy IRCa na stronach listy), ale tak mu się wydaje, że to pomoże.
Pełniejszą listę (niektóre z nich) totalnie wrogich działań na mojej stronie i biorących w niej udział zawiera link: [64]. Generalna zasada, że nie zmienia się strony użytkownika jak widać wobec mnie zbiorowo była łamana i uważano, że nie mam takich samych praw jak inni użytkownicy.

Zasady podobno złamane w tych przypadkach

{lista zasad odnoszących się do spornego zachowania}

  1. Wikipedia:Zasady
    1. Szanuj innych Wikipedystów
Nigdy nie zwyzywałem żadnego wikipedysty od pojebów, bęcwałów nie napisałem, że zmiana jest idiotyzmem, nie groziłem pobicie,. Nazwałem osoby: Julo, Beno, Roo72 chamami, bo lista ich chamskich odzwek i zachowań stała się bardzo długa, Julo zamordystą, bo twierdził, że mnie chce pobić... mimo późniejszego wykręcania się. Co więcej Tawa nazwałem Wikikomendatem i są dziesiątki przykładów na to, że zachowuje się w sposób graniczący z arogancją wobec społeczności. Nazwałem Polimerka besserwisserem i mam dziesiątki przykładów, w których upiera się bez żadnych dowodów merytorycznych przy swoim zdaniu... i w końcu po tygodniach kapituluje. Nazywanie chama chamem albo złodzieja złodziejem jest chyba normalną czynnością, mam się bawić w polityczną poprawność i mówić, że Julo to "niegrzeczny chłopczyk"?
    1. Bez ataków personalnych
Nigdy nie zaczynałem od ataku personalnego. Moje złośliwe i cięte wypowiedzi były kierowane tylko do tych osób, z którymi w pierwszym kontakcie nie udało mi się nawiązać normalnych stosunków. Dziesiątkom wikipedystów odpowiadałem grzecznie, możliwie merytorycznie, kilku osobom pomagałem w działaniach na Wiki.
  1. Wikipedia:Wikietykieta
    1. Zakładaj dobrą wolę
Trudno jest zakładać dobrą wolę, w stosunku do osób, które kilkadziesiąt razy pod rząd wykazały się złą wolą, vide: Polimerek, Szumyk, Julo, Roo72, Taw, że o AzH nie wspomnę... wielokrotnie revertując bez dania racji, bez uzasadnienia mimo próśb, czasem z wulgarnymi lub bardzo niemiłymi odpowiedziami... wobec każdego za pierwszym razem zakładałem dobrą wolę, a często także wobec wymienionych... ale po 5 olewającym mnie revercie przechodziło mi... szczególnie jak był to błędny revert.
    1. Usuwaj starą krytykę
To dość ciekawe, zważywszy, że część zarzutów bazuje na kwestiach sprzed kilku miesięcy... Ponadto ja doprawdy nie wiedzę powodu, dla którego będąc np. w trybie ciągłym wyzywanym przez Julo nie mam w końcu zbierać jego wyzwisk. Odkąd to robię - pilnuje swojego języka. Nie wykorzystuje tego w inny sposób, nie propaguje na siłę, lecz uważam, że każdy ponosi odpowiedzialność za swoje bluzgi. Natychmiast puszczam w niepamięć sprawę po przeproszeniu mnie i zaprzestaniu wrogich działań...
  1. Wikipedia:Konsensus
Nie wiem, gdzie miałem to złamać? Jakiś link??? Wg mnie niezwykle starałem się zawsze uzyskać konsensus znaczenia hasła - np. pseudonauka, haker co niektórzy poczytywali za trolowanie... bo dla nich "temat" kończył się na zdaniu: "ja mam rację a Twoje linki są mało istotnymi ... z pewnością".
  1. WP:SDU oraz WP:ZEK
Nie złamałem żadnego z tych regulaminów, poza jednym, pomyłkowym zamknięciem głosowania na 12 godzin przed czasem. Wielkorotnie zdażały się jednak w tym względzie różne nadużycia, więc - a sprawa byla dość mocno przegłosowana - wielkiej szkody w tym względzie nie ma. Co innego jak po 1 dniu leciały 3 hasła z SdU... ale tych osób też nikt nie upominał.
  1. Wikipedia:Czym Wikipedia nie jest - punkty 3,5,9 oraz 1
punkt 1. dyskutowałem tylko nt. zasad Wiki i haseł... na co innego nie starczało mi czasu, może jakiś link na poparcie tego cudactwa?
punkt 3. zawsze "swoje" poglądy uzasadniałem linkami i lekturami... jeśli tak gdzieś nie było proszę mi podać, gdzie i co "propagowałem"... może coś reklamowałem? jakąś partię? hę?
punkt 5. totalne zmyślenia - w ogóle niemal nie zajmuje się biograficznymi hasłami. Może jakiś link?
punkt 9. totalne zmyślenia - na mojej stronie wikipedysty nie ma żadnych linków do zewnętrznych serwisów, nie ma żadnych materiałów. Pewnie chodzi o "słownictwo seksualne" ale to już było umawiane przy okazji mylenia przez TORa "SdU" i "ek"...
  1. Wikipedia:Netykieta listy dyskusyjnej - punkt 10
Wielokrotnie prosiłem OBRAŻONE podobno przeze mnie osoby o wskazanie linków, w których ich obraziłem i deklarowałem, że za każdy przeproszę... nikt nigdy tego nie zrobił. Nie ma chętnych?
  1. Wikipedia:Pacynka
Nigdy nie głosowałem na dwie ręce. Nigdy nie tworzyłem "sztucnego tłoku". W podobno zamkniętej kwestii (14 dniowy ban) - negując banowanie używałem kont do dowlonego edytowania, nic nie zniszczyłem... ta sprawa upadła przy RFC nr 1.

Konstruktywne rozwiązanie, które dziesiątki razy oferowałem

Niestety każdorazowo było odrzucane. Polega na tym, że daną sprawę w chwili zaiskrzenia, tj. pojawienia się ewidentnej odmienności w poglądach - zgłasza się osobie trzeciej na Wiki do rozstrzgnięcia. Ze względu na to, że jestem w konflikcie z kilkoma wikipedystami w różnych kwestiach - m.in. przez to, że często znajduje błędy w edycjach, których inni nie dostrzegają - warto uzyskać do tego rozstrzygania osobę trzecią wobec konfliktu lub osobę uznaną za znawce danego przedmiotu (wyształcenie formalne). Niestety każda taka propozycja zawsze była odrzucana przez osoby, które zawsze wiedziały, że to one mają rację a ja się mylę.

Proponowałem tę zasadę wielu wikipedystom. Każdemu, z którym wiedziałem, że byłem w konflikcie - bo mi jakkolwiek to zasugerował lub ja mu zasugerowałem - proponowałem na którymś etapie grzecznie i treściwie jakieś rozwiązanie kwesti. Np. od Andrzeja z Helu spotykałem się z bardzo przykrymi i odrzucającymi odpowiedziami...

Baza konfliktów z poszczególnymi osobami

Proszę o uwagi w dyskusji, jeśli ktoś uważa, że był ze mną w konflikcie a ja nie potrafię sobie tego przypomnieć... tak wiele osób mnie nie lubi:

  1. TOR 17:47, 1 lis 2005 (CET) - sugerowałem kilka razy, że jest pozornie obiektywny, no i się doczekałem, "konflikt" o[odpowiedz]
  2. A.J. 12:02, 2 lis 2005 (CET) - pseudokonflikt w sprawie "bezpieczeństwo informatyczne"... czyżby się obraził, gdy zasugerowałem, ze boi się odwetu "wiki-społeczności" i nielaski Tawa? Nie wiem, to domysły.[odpowiedz]
  3. Dariusz Siedlecki 18:19, 3 lis 2005 (CET) - jest mi bardzo przykro, nie wiem czemu, może odreagowuje, że został ukarany przez "Wiki-konserwatystów" za jakiekolwiek kontakty ze mną? Chciałbym szczególnie znać powód... zawsze ceniłem sobie to zdanie.[odpowiedz]
  1. Julo (dyskusja) 20:11, 1 lis 2005 (CET) - zero rozmów pojednawczych, wielokrotnie obrażany przez niego, nazywałem go za jego groźby: chamem, zamordystą i podjudzaczem, na każde określenie jest dowód w jego działaniach[odpowiedz]
  2. Googl 19:28, 1 lis 2005 (CET) - ????? nie mam pojęcia czym się zasłużyłem[odpowiedz]
  3. Radomil dyskusja 20:10, 1 lis 2005 (CET) - byłem w konflikcie po banowaniu mnie niezgodnie z zasadami kilka(naście) miesięcy temu, odtąd żadnych kontaktów[odpowiedz]
  4. Wulfstan 20:17, 1 lis 2005 (CET) - ????? nie mam pojęcia czym się zasłużyłem[odpowiedz]
  5. Szwedzki 20:52, 1 lis 2005 (CET) - wyraziłem swoją wątpliwość przy wyborze na admina, ścięłem się po banie na mnie... ale w sumie nie wiem w czym rzecz...[odpowiedz]
  6. Ency replika? 21:43, 1 lis 2005 (CET) - bardzo mnie nie lubi od jakiegoś czasu, ale nie wiem czemu?[odpowiedz]
  7. Roo72 Dyskusja 21:50, 1 lis 2005 (CET) - wielokrotnie zwracałem mu uwagę, że nadgorliwie korzysta z uprawnień admina często popełniając przy tym błędy, oraz nazwam go chamem, bo uważa, że wyzwiska są sposobem wychowywania ludzi...[odpowiedz]
  8. Herr Kriss 23:18, 1 lis 2005 (CET) - nie kojarzę tego Pana[odpowiedz]
  9. Polimerek 00:34, 2 lis 2005 (CET) - setki scysji merytorycznych, w których Polimerek mnie revertował nie podając uzasadnienia lub też uznawał, ze opis w OZ jest nie dość wartościowy... i revertował. Często do błędnych wersji. Podważałem jego edycje.[odpowiedz]
  10. Szumyk 08:22, 2 lis 2005 (CET) - ściąłem się, ponieważ z jakiegoś powodu Szumyk uważa, że ja zmieniłem Wikipedię w Kwietniopedię a mi się nie podoba, że używa w dyskusji narzędzi admińskich oraz chciał mnie blokować na miesiąc za pisanie do Julo i kasował stronę o której informowałem go, że jest przegłosowana do zostawienia...[odpowiedz]
  11. Togo 10:04, 2 lis 2005 (CET) - ????? (chce zacząć czyścić Wiki ode mnie, ale pewnie po mnie już nie będzie mocy przerobowych ;-)))[odpowiedz]
  12. Przykuta ---> 10:45, 2 lis 2005 (CET) - szczerze mówiąc nie wiem, czym się naraziłem[odpowiedz]
  13. -- kocio 10:59, 2 lis 2005 (CET) - j.w., nie wiem...[odpowiedz]
  14. Drozdp 11:07, 2 lis 2005 (CET) - nie wiem...[odpowiedz]
  15. Zero 11:43, 2 lis 2005 (CET) nie rozgrzeszam innych! - ????? (sprawiedlowość ode mnie ;-))))[odpowiedz]
  16. Kotasik 17:42, 2 lis 2005 (CET) - nie wiem, może nie pamiętam????[odpowiedz]
  17. Alx D 18:24, 2 lis 2005 (CET) nie rozgrzeszam innych - szkoda, że nie dokończył z Piomem tego co zaczął... pogratulować za to Tawowi[odpowiedz]
  18. padre EL MAKAR 11:18, 3 lis 2005 (CET) - nie znam tego Pana ?????[odpowiedz]
  19. Wipur 02:35, 4 lis 2005 (CET) - nie wiem?????[odpowiedz]
  20. MatthiasGor Talk 23:16, 6 lis 2005 (CET) - przykro mi i szkoda, ale też nie wiem[odpowiedz]
  21. Lzur odpisz 13:45, 7 lis 2005 (CET) - hmmm, ostro polemizowałem na temat sensu blokowania open proxy... Wikipedia ma pewnie już z 2000 adresów zablokowanych... ale w sumie o co chodzi - nie wiem???[odpowiedz]

Nadal uważam, że wszystkie "zgłoszenia" pochodzą od osób, które nie potrafią udowodnić i nie udowodniły, nawet po 48 godzinach, po terminie, że prowadziły ze mną mediację w sprawach. W szczgólności zgłoszenie i podpisanie listy przez Julo jest kpiną i hipokryzją. Zgłoszenie przez TORa dotyczy jednej i bardzo wątpliwej kwestii. Zgłoszenie A.J. przeszkadza mu wobec mojej osoby, ale nie przeszkadza wobec Tawa. Jego nie banował karnie jako formy "mediacji"

Powiedzmy, gdyby uznać zasadę 48 godzin, to moglibyśmy ewentualnie dyskutować o dwóch kwestiach...

Datrio wpisał się po terminie i bez konkretów.

Tyle. Jak pisałem - nie uznam tego RFC z powodów formalnych. Należy dowieść prób mediacji w kwestiach, by móc się skarżyć na czyjeś działania mimo prób zażegnywania konfliktu... tu GRUPKA ADMINÓW, wierząc, że są siłą i mają "poparcie moralne i fizyczne możliwości" pacyfikuje mnie, bo jestem niepokorny i wypominam im błędy...

Jestem w stanie przeprosić każdego, kto pokaże, że go obraziłem. I mogę poddać się dowolnemu decydowaniu zaakceptowanej przeze mnie osoby na Wikipedii. Myślę, jednak, że niektórzy wolą pozamiatać śmieci pod dywan i tak udawać, że "broniąc Wiki" obronili się przed zarzutami.

PS. Faktycznie teraz nie mam zbyt wiele czasu...


Użytkownicy wspierający to podsumowanie (podpisz przez ~~~~):

  1. Kwiecień 20:24, 7 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  2. Z ciężkim sercem, ale rozumiem podejście. Halibutt 06:10, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Spojrzenie z zewnątrz

Kwiecień nie jest taki zły, a jak TOR floodował na IRCu o nim, to nikt się nie czepiał za to. Po drugie kolega Kwiecień zrobił wiele świetnych artykułów. PSiczek, Pietras1988 DYSKUSJA 18:05, 1 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Użytkownicy wspierający to podsumowanie (podpisz przez ~~~~):

  1. Rafikk 23:54, 3 lis 2005 (CET) Popieram, Kwiecien posiada wiedze i wnosi wkład w wikipedi, hasło haker jest rzeczywiście nieszczęśliwie napisane i konflikt wokół hasła Bezpieczeństwo_teleinformatyczne to raczej ironia niż prawdziwy konflikt. W moim przypadku kolega poświęcił sporo czasu aby przerobić strone i wyciągnąć ją z SDU. Nie śledze wikipedi na tyle aby stwierdzić kto i kiedy zaczął, na chwile obecną konflikt i tak już zaszedł chyba troche zadaleko i prawie każda dyskusja iskrzy. Może dałoby się oddzielić kolege od drugiej strony, np. zamiast usuwania zmian wysyłać wszystkie kontrowersyjne zmiany do oceny osobą nie związanym z konfliktem a zainteresowanym tematem strony, poprawki ? Może to pozwoli odetchnąć obydwu stroną a to jest koniecznie potrzebne. Pozdrawiam Rafikk 23:54, 3 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Taka próba już była podjęta, ale ze względu na to, że ani Kwiecień ani jego adwersarze nie chcieli używać tego rodzaju pośredników do rozmowy, spaliła na panewce. Alx D 13:56, 4 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Głos Palladinusa

Nie bede sie rozwodzil, napisze co mysle. Po pierwsze, argumenty przeciwko Kwietniowi podane prze z TORa sa wyrwane z kontekstu, a to czyni je bezwartosciowymi (dla mnie oczywiscie). Po drugie, wszystkie te konflikty nie mialyby miejsca, jesli nie byloby drugiej strony, czyli sam Kwiecien z soba by nie toczyl bojow. Jego oponenci wykazywali sie zachowaniem porownywalnym z zachowaniem Kwietnia, zaogniajac cala sytuacje, w zwiazku z tym nie mozemy tej jednej osoby obarczyc odopowiedzialnoscia, ergo do tego RFC powinny byc dopisane osoby, ktore nie zostaly rozgrzeszone przez wypowiadajacych sie powyzej wikipedystow. Dalej, stwierdzenie, ze to co robi Kwiecien jest zle, jest zwalaniem wszytskich ulomnosci spoleczenstwa wiki, na jedna osobe, co jest nieprawda. Po kolejne, sa to prywatne odczucia niektorych uzytkownikow, ktorych ja osobiscie nie podzielam (gdyz nie mialem zadnych kontaktow z Kwietniem) i nie moge sie pod nimi podpisac. I ostatnie najwazniejsze, jestem przeciwny takiemu postwieniu sprawy i nie zgadzam sie, zeby wyciagac konsekwencje wzgledem jednej osoby, ze winy innch, a raczej wspolwiny. Potepiam dzialania tego typu jakie wymienil TOR, ale nie moga byc rozstrzygane w takim kontekscie jak zostalo to opisane.

Użytkownicy wspierający to podsumowanie (podpisz przez ~~~~):

  1. PALLADINUS talk 19:11, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Głos Eteru

Napisze w trzech punktach, może będzie przejrzyściej:

  • Ktoś kiedyś napisał na liście mailingowej, ze nie zamierza się przekopywać przez 500 tomów akt sprawy, aby poznać prawdę (aegis maelstrom?). Ja również. Ale wystarczyło niecałe 2 miesiące obecności na liście, aby zobaczyć, ze temat tego użytkownika jest na niej najgłówniejszy. I ta niekończąca się opowieść Kwietnia i o Kwietniu naprawdę jest męcząca i zniechęcająca. Większość Wikipedian traktuje działalność na Wiki jako hobby i godzenie przyjemnego z pożytecznym i nie zamierza przy okazji obrywać odpryskami awantur, które tu odchodzą. Widze, że w adwersarzach jest już niekiedy tyle nagromadzonej i zadawnionej złości i frustracji, że puszczają hamulce, a apelowanie o umiar nie odnosi większego skutku. Jak ktoś stworzy sobie solidną skorupę stereotypu, to przez się nic nie przebije, bo stereotyp jest tak skonstruowany, że przyjmuje tylko to, co potwierdza jego tezy, a z gruntu odrzuca wszystko, co mogłoby je podważać "i mówcie sobie ...".
  • Jest dla mnie dość jasne, że jeśli ktoś (i tyczy się to wszystkich na tych samych zasadach, bez relatywizmu, że "ktoś jest bardziej zasłużony") szkodzi społeczności, to społeczność ma prawo się bronić przez ograniczanie lub wyłączanie jego praw - potępienie zachowania, revert, banowanie, itd. Szkoda, że wciąż zdarzają sie tu "indywidualiści", którzy nie akceptują, że w tej Wiki piaskownicy są też inne dzieci, które chcą lepić swoje babki z Wikipiasku i nie chcą, żeby ktoś niszczył im ich dzieła i psuł zabawę. W realu, jak ktoś występuje przeciwko społeczeństwu, to istnieją środki, aby się przed nim chronić, a w najcięższych przypadkach zajmą się nim organy ścigania. Zasadniczą różnicą społeczności Wiki i "zwykłego" społeczeństwa jest nieistnienie zorganizowanego aparatu przymusu w naszych Wiki relacjach. Niektórych, a właściwie większości proponowanych na dole "kar" nie da się wprowadzić i wyegzekwować raz na zawsze, bo można je ominąć. Ustrój Wikipedii wymaga więcej odpowiedzialności zgodnie z dewizą "wszystko mi wolno, ale nie wszystko wypada". Może niektórzy powinni sobie to motto powtarzać częściej niż inni.
  • Z proponowanych na dole strony "sankcji" niektóre wydają mi się delikatnie mówiąc "nieprzemyślane" - zwłaszcza 3 (revertowanie WSZYSTKICH edycji), 6 (urządzanie "dyżurów"? - to nie jest rozwiązanie tylko fundowanie sobie jeszcze większego problemu), a niektóre wręcz kuriozalne - nr 5 - jak można blokować kogoś za samą rozmowę z kimś innym? oraz nr 8 - kolejna wersja blokady za rozmowę. Wydaje mi się, że nikt tu nic odkrywczego nie wymyśli, a więc pozostaną revert, czasowe banowanie ("dożywotnie" dla mnie jest nieakceptowalne), a zwłaszcza żelazna i chłodna konsekwencja w ignorowanie prowokacji. Na liście mailingowej nie rozumiem tego, że jeśli już na kilometr czuć, że w czyimś mailu jest prowokacja i zaczepka, to ktoś na nie jeszcze reaguje. Tu mam pytanie do magików od spraw informatycznych - Czy istnieje możliwość czasowego zbanowania kogoś z listy lub wprowadzenie prostego mechanizmu akceptowania jej uczestników (na tyle prostego, aby nie stanowiła bariery, dla tych którzy chcą się zapisać - np. akcept admina) lub moderowania wypowiedzi niektórych użytkowników, którzy sobie na to zasłużą? Eteru 23:27, 2 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Użytkownicy wspierający to podsumowanie (podpisz przez ~~~~):

  1. -- kocio 21:52, 12 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

głos kocia

Zgadzam sie z punktami Eteru, z malym wyjatkiem w pkt. 3:

  1. Kwiecien wywoluje wokol swojej osoby (osoby, bo edycje staja sie tylko pretekstem) ciagle negatywne zamieszanie, i to jest jednoznacznie zle; wszystko jedno jak i dlaczego to robi
  2. spolecznosc ma prawo sie bronic przed ciaglym zajmowaniem sie problemami jednego czlowieka; otwartosc jest wazna, ale ma swoje granice (zgadzam sie z Jimbo)
  3. tez uwazam, ze czasowe bany za trollowanie bylyby prawdopodobnie najlepsze, ale to tylko preferencja, a nie wniosek; w przeciwienstwie do Eteru nie odrzucam zadnego rozwiazania, pewien jestem tylko diagnozy

Nie wiem czemu znalazlem sie w jego bazie konfliktow, bo nie prowadze z nim zadnego konfliktu, tylko (po zliczeniu plusow i minusow przez wiele miesiecy) oceniam jego dzialalnosc jako szkodliwa. Nie zakladam jego zlej woli: byc moze chce dobrze, tylko mu nie wychodzi, ale nie wychodzi mu juz za bardzo i za dlugo. Nie mam do niego osobistego stosunku i nie zamierzam probowac, bo trollowanie to wlasnie zamienianie kazdej sprawy w rzecz emocjonalna i osobista, a to wlasnie jest problem z pkt. 1. W pelni zgadzam sie z szerszym opisem. -- kocio 21:52, 12 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

głos Seleny

Przykuta poprosił mnie o wypowiedź. Z powodu piętnowanych już przez społeczność cech mojej osobowości, nie jestem w stanie zająć otwartego stanowiska przeciw Kwietniowi, z którym osobiście nie miałam nigdy konfliktu. Z uwagi na głębokość i wpływ na Wikipedię jego skonfliktowania z innymi i innych z nim, rozumiem potrzebę rozwiązania tego problemu. Nie umiem zaproponować wyjścia, które byłoby do przyjęcia przez grupę. Muszę w tej sytuacji pozostać neutralna. Selena talk 22:01, 8 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

    • Sam już nie wiem gdzie się wpisywać :-) . Seleno, takich strasznych słów używasz zupełnie niepotrzebnie. Gdy zdarzały się różne oceny (też w formie nie zawsze przystojnej) konkretnych Twoich konkretnych Twoich działań czy wypowiedzi, to nie jako osobowości. I zdarzały się, bo Twoich wypowiedzi uważnie sie słucha, jestes wpływową osobowością, w końcu b. tu czekano na Twoja wypowiedź. Pzdr., Ency replika? 21:40, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  • przykro mi że przyjmujesz Seleno taką postawę, jeśli nie widzisz że problem osobnika o pseudonimie "Kwiecień" to nie skonfliktownie z niektórymi administratorami tylko trolling i obraźliwe zachowanie wobec wielu uczestników projektu, to świadczy o tym że na siłę próbujesz pozostać neutralna. Jest to nienajlepsze wyjście - może przenalizujesz choć część przytoczonych tu sporów i wojen wszczynanych przez kwietnia i jego obraźliwych zachowań wobec wikipedystów i zajmiesz zdecydwoane jednoznaczne stanowisko. Pozdrawiam serdecznie Szumyk 19:50, 9 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  • "Umycie rąk" jest łatwiejsze... W Boskiej Komedii Dantego, jeden z kręgów piekielnych był przeznaczony specjalnie dla "umywających ręce". "Contrapasso" - czyli karą piekielną dla "umywających" jest tam nieskończone, bezwolne dryfowanie w powietrzu z przyczepionym do pleców białym sztandarem neutralności. Sam nie wiem czemu to piszę, to chyba przejaw skrajnej frustracji... Polimerek 13:18, 10 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
    Tak Polimerku, niestety skrajnej frustracji. Selena prosto i uczciwie mowi, ze sama konfliktu nie miala i trudno jej wejsc w buty obu ze stron. Od siebie dodam, ze nie zlapaliscie nikogo dobrze za reke - o czym rowniez wiecie. W sytuacji oczywistych fauli obu stron i wielomiesiecznego konfliktu ktos moze nie chciec wydawac werdyktu. Moze powinien musiec - ale nie umawialismy sie, ze koniecznie musi. Tak jak powiedzial Joy - jestesmy tu charytatywnie i dla wlasnej przyjemnosci. Sedziowie zawodowi zawod ten sobie wybrali, szkoli ich sie (choc IMHO marnie) i placi (j.w.). Od siebie dodam, ze zniesmaczony jestem ta niestety nagonka. Pozdrawiam! i prosze o zawsze gleboki oddech. Swieci slonce, zycie toczy sie dalej... aegis maelstrom δ 23:01, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
    • Też wolałbym aby w tej paskudnej sprawie (mnie samemu w oderwaniu od całokształtu czysto po ludzku strasznie jest szkoda Kwietnia, i b. mu współczuję) Selena była z nami, ale zauważ jednak zmianę jej pozycji. W związku z tym to jednak nie jest typowe umycie rąk, i jeśli byłoby mi dane głosowanie contapasso dla S., to argumentowałbym i głosowałbym przeciw. Pzdr., Ency replika? 21:40, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
  • Pamiętam taki "bunt" harcerzy wobec komendanta obozu... polegał on na tym, że wszyscy harcerze zaczeli po prostu skakać na polu apelowym obok przechodzącego nieopodal komendanta skandując "kto nie skacze razem z nami ten jest przeciw nam". Jak widzę - nie wolno być "przeciw nam". ;-)))) Wyrazy współczucia Seleno. Kwiecień 21:12, 10 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Ech, powiedział Joy:

Czytam to wszystko i brak mi słów. Czasem działania Kwietnia (vide pacynki) są negowalne pod każdym względem, czasem działania oportunistów sa negowalne vide poprzednie słowa. O co Wam chodzi?! W końcu wszystkim o co chodzi? Nie dbam o Wasze zdanie: bo mi chodzi o dobro Wikipedii oraz idei, która wokół niej skupia różnych ludzi. Nie zamierzam się obrażać na X, że mnie wyśmiał za fascynacje muzyczne, nie zamierzam też być antagonistyczny wobec osób będących przeciwko RJP. Nie zamierzam - jak ostatnio mnie proszono: być stroną w sprawie biursowania WarXa (tu w przypadku pytań liczę na WarXa). Prawda jest jedna i tego nikt nie zmieni: każdy z nas jest tu za darmo. Chcecie, wypominajcie mi, ale powiem dosadnie: za darmo, kur.., za darmo. Czyli charytatywnie - jeśli ktoś nie zrozumiał, czyli bez sensu w dzisiejszych czasach. Po co się mamy macać przez monitory, że ten to taki, a ten owaki? Ludzie - zastanówcie się po coście tu się znaleźli: dla idei czy dla jakichś zadr? Jeśli dla idei: to wycofajcie się z tego RFC i róbcie swoje, jeśli dla zadr: działajcie, działajcie: skutków doczekamy się dopiero za 100 lat... - ale nie wciągajcie na siłę w ten paranoidalny incydent innych. Ja, nick:Joymaster - powiem tak, wycowałem się z chorej listy, gdzie były zadry wewnętrzne, wycofałem się z IRCa, gdze było czasem głupio - i co robiłem? Efekty oceńcie sami. A zrobiłem to w swoim imieniu, ale dla idei! Z serdecznym żołniersko-lotniczym pozdrowieniem Joy dyskusja

Głos Halibutta - niemal zza grobu

Spędziłem ostatnie dwie godziny na wertowaniu stron zlinkowanych powyżej, w dyskusji i w kilku jeszcze miejscach. Zbyt długo mnie na polskiej wiki nie było, bym z czystym sercem mógł poprzeć którąkolwiek ze stron w tym sporze. Na pewno argumenty Kwietnia i jego odpowiedź na zarzuty napisane są z sensem, składnie i z konkretami. Dla odmiany większość spośród głosujących za rozwiązaniem problemu przez wylanie dziecka z kąpielą nie podała własnych przemyśleń związanych z tematem. Ale do rzeczy. Z przykrością zauważyłem, że sytuacja na wiki nie zmieniła się zasadniczo od czasu mojego stąd odejścia. Nadal są tu równi i równiejsi, nadal niektórych wikipedystów karci się za te same zachowania, których dopuszczają się niektórzy administratorzy... Odpuściłem sobie polską wikipedię między innymi z powodu niekulturalnego, czasem wręcz wulgarnego zachowania jednego z administratorów wiki, którym Kwiecień wypunktował kilka ich zachowań. Ów osobnik (nie nazwę po imieniu by nie antagonizować) permanentnie posuwał się wobec mnie do oskarżeń o złą wolę, ignorancję czy nieuctwo. Jednocześnie nadużywał przywilejów administratorskich do promowania swojego - najwyraźniej jedynie słusznego - punktu widzenia w dyskusjach merytorycznych. Spróbowałem rozwiązać konflikt, nie udało się. Wolałem odejść. I na tym polega chyba główna różnica między mną a Kwietniem: ja się wycofałem, bo nie miałem zamiaru bawić się w gierki tegoż osobnika. Kwiecień najwyraźniej wolał grać w tę grę. Dlatego teraz należy ukarać Kwietnia, a tym samym nagrodzić tych, których czasem naśladuje..? To chyba nie tak powinno wyglądać.

A teraz do konkretów. Na razie widzę tu więcej oskarżeń niż dowodów. Pomińmy błędy proceduralne (których jest cała masa - patrz dyskusja), ale skoro nie ma wystarczającej ilości materiału dowodowego, to nad czym mają dumać wikipedyści nieuwikłani bezpośrednio w konflikty z Kwietniem? Bez dowodów (a jest ich mało), to głosowanie ma sens wyłącznie dla tych, którzy i tak wydali wyrok już zawczasu. Dalej, spora część oskarżeń nie wygląda solidnie, przynajmniej z perspektywy kogoś spoza. Na przykład, absurdem jest oskarżanie kogoś o to, że został obrażony. No bo jakże to, przecież Beno nie wstydzi się nazwać kogoś ślepym debilem prywatnie. A jednak gdy już gdy ktoś na to zwróci uwagę - tego kogoś posądza się o tworzenie konfliktów. Innymi słowy - wyzywanie wikipedystów jest cacy, zwracanie uwagi na niestosowność wyzwisk jest be. Idźmy dalej, nie wiem czego ten link ma być dowodem, ale jak dla mnie był tylko jednym z głosów w dyskusji, a więc jest dowodem, że z Kwietniem można dyskutować. W punkcie drugim wymienione są trzy wypowiedzi Kwietnia i dwa linki kompletnie nie związane z tematem. Wypowiedzi Kwietnia zaiste można się czepiać za styl, ale nie odbiega on formą od wypowiedzi jego rozmówców, więc nie widzę problemu. Najwyżej należy go upomnieć i poprosić by swoje komentarze przeformułował. Nie ma tam jednak żadnego naruszenia zasad wikipedii, co najwyżej zbyt ostre wyrażanie sądów. W punkcie trzecim mamy link do historii disambiga Wrona, w której to dyskusji nie znalazłem żadnego dowodu na popełnienie zarzucanych Kwietniowi czynów. Czego ma dowieść strona dyskusji Roo, którą on sam tworzy - nie wiem. W kolejnym punkcie znów jest kilka wypowiedzi poirytowanego Kwietnia, które jednak nie podpadają pod naruszenie jakichkolwiek zasad wiki. Irytacja jest widoczna, ale nie ma tam obelg ani gróźb, więc na gruncie zasad wiki nie ma o czym dyskutować. Można co najwyżej upomnieć. Zwłaszcza że, merytorycznie rzecz ujmując, jeśli chodzi o sprawę blokady i ostrzeżenia w... historii edycji strony dyskusji, to miał rację... Czego dowodem ma być wypowiedź TORa zlinkowana w punkcie 5 - także nie wiem. Nawet jeśli przez TORa przemawiał Kwiecień, to i tak ta wypowiedź nie jest dowodem ani na konfliktowanie ludzi, ani na anarchizację. W punkcie szóstym mamy linki do listy dyskusyjnej, a więc do zachowania Kwietnia poza wikipedią. A nawet tam użycie słowa cham, choć niewskazane, daje się wytłumaczyć, zwłaszcza w szerszym kontekście (patrz: dyskusja). Poza tym jednym słowem nie widzę tam żadnych dowodów zarzucanych czynów. Podobnie jest z linkiem do sprawy bezpieczeństwa teleinformatycznego. Jeśli czegokolwiek dowodzi, to chyba tego, że Kwiecień naprawdę stara się ulepszyć artykuły nad którymi pracuje. A jeden z linków ([65] wydaje się być najbardziej kuriozalny, bo dowodzi, że Kwiecień ma tak złą renomę, że jego edycje cofa się bez czytania. Następnie sformułowanie gwarowe jak takiś odważny nie jest jeszcze karalne - o ile mi wiadomo za używanie polszczyzny potocznej na stronach dyskusji nie ma jeszcze kar. Jedyny dowód naprawdę przemawiający przeciw Kwietniowi to używanie pacynek. Tu zaiste należy się kara za obchodzenie bana. Tyle tylko że karą za obchodzenie bana za pomocą pacynek powinna być blokada pacynek, nie konta głównego (którego ban powinien wygasać normalnie).

Reasumując - z dziewięciu punktów, tylko jeden świadczy przeciw Kwietniowi. Wobec tego nie widzę podstaw do ukarania go wiekuistą blokadą. Halibutt 08:22, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

  • Gdyby kogoś to interesowało, to cała afera Halibutta z moim udziałem (faktycznie mnie poniosło, ale czułem się sprowokowany jego uporem) wynikała z tego, że wbrew opinii społeczności Halibutt upierał się maniakalnie nad nietypową pisownią pewnego hasła, pomimo racjonalnych argumentów i próśb inych uczestników projektu. Jeśli takie osoby popierają Kwietnia to wszystko jasne. Beno @ 09:25, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Nie, Beno, jeśli koniecznie chcesz to tutaj i teraz wyciągać (co samo w sobie jest trollingiem, bo nie dotyczy tematu!), to chodziło nie o pisownię, tylko o Twoje zarzuty złej woli, nieuctwa, Twój brak szacunku dla mnie i wyzwiska. Aha, przy okazji chodziło też o efemeryczną "stronę" na którą zaprosiłeś znajomków by się wypowiedzieli w tej sprawie (z pominięciem dyskusji), a następnie ją skasowałeś i zmuszałeś do honorowania jej wyniku tak, jakby była głosowaniem. Chodziło też o to, że kompletnie ignorowałeś źródła które podawałem, a sam nie podałeś własnych (poza uwagą że "tak po prostu jest i już".
To jest jednak kompletnie nie związane z tematem. Moja konkluzja pozostaje niezmienna, a w tej sytuacji oskarżycielom doradzałbym zebrania jakichkolwiek bardziej konkretnych dowodów. Halibutt 16:03, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Z przykrościa muszę stwierdzić, że z perspektywy czasu i osoby, która nie uczestniczyła w zdarzeniach, to łatwiej jest rację (co do metod rozwiązania sprawy, a nie co do meritum sporu) przyznać Halibuttowi. Alx D 17:29, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Krótko - to nie byli moi znajomkowie, tylko strona widoczna dla wszystkich i wszyscy się w ciągu jednego dnia wypowiedzieli przeciwko Halibuttowi, więc z litości ją skasowałem, żeby mu więcej wstydu nie robić. To zła metoda? Beno @ 19:00, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Zła. Alx D 19:19, 13 lis 2005 (CET)[odpowiedz]
Faktem jest sytuacja opisana przez Halibutta, niestety tak to wygląda. -PioM Dyskusja 18:28, 15 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Dyskusje znajdują się na stronie dyskusji tego artykuł, ze względu na "wagę" strony