Przejdź do zawartości

Dyskusja:LIGO

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

JAK DZIAŁA LIGO ?

[edytuj kod]

Artykuł bardzo ogólnikowo traktuje samo działanie detektora. Niestety z zawartego tu tekstu, można by wysnuć błędne wnioski. Nawet traktując ten artykuł popularno-naukowo, nie należy sugerować błędnych technik pomiaru, nawet laikowi.

Otóż:

1) Czterokilometrowe ramiona detektora zmieniają długości nawet o kilka centymetrów i żadne tłumiki tego nie zmienią. Tłumiki służą jedynie do ustabilizowania krzemowych luster, po to by odbijany od nich promień lasera trafił z powrotem tam skąd wyszedł. To znaczy w ten sam punkt na zwierciadle rozdzielającym.

2) Ramiona detektora są równe ( mniej więcej ), ale nie jest to żaden warunek samego jego działania. Detektor działałby również przy ramionach np: 2 a drugie 6 km. Artykuł jednak traktuje tę równość jakby to był warunek bezwzględnie konieczny.

Odnoszę wrażenie, że autor tego artykułu traktuje podobieństwo i sposób działania LIGO do interferometru Michelsona w sposób dosłowny, tyle tylko że LIGO jest instrumentem większym i bardziej dopracowanym. Nic bardziej błędnego !

Każdy , kto czyta ten artykuł ( a ma wrodzone zdolności przeliczania wielkości ) zostaje wprowadzony w zakłopotanie. Jak niby, zmierzyć tysięczne części protonu, urządzeniami, których sama struktura jest miliony razy większa od mierzonego obiektu ? . Nie ma takich możliwości.

W takim razie, na czym opiera się zasada pomiaru LIGO?

Na FOTONACH !

Na ilości fotonów padających na detektor. W interferometrze M&M były to prążki interferencyjne, tutaj jest zmienna ilość fotonów.

Najpierw dąży się do uzyskania stanu ZEROWEGO , to znaczy do zniesienia wszystkich fotonów, za pomocą interferencji, potem "zlicza" się fotony na detektorze.

Przyjmując, że dążymy do zmierzenia niezwykle drobnych odkształceń ramion, pomijamy ten ogromny szum, jaki towarzyszy ciągle zmieniającej się długości ramion i po prostu go "nie słuchamy".

To tak samo jak słuchanie radia UKF gdzie pomijane są fale długie.

To "nasłuchiwanie" jest odmierzane właśnie ILOŚCIĄ FOTONÓW PADAJĄCYCH NA DETEKTOR !

Tak to z grubsza działa .

A dlaczego fotony ? - Bo są dowolnie małe !

Co w takim razie słyszymy ?

I tu ciekawostka. SŁYSZYMY TYLKO TO, CO CHCEMY USŁYSZEĆ.

W bazie danych ( powstającej całkowicie hipotetycznie, opartej TYLKO I WYŁĄCZNIE na teoretycznej analizie fizycznej ) mamy zapisane zachowanie się np. dwóch czarnych dziur, które się połączą, a w zależności od przebiegu takiego połączenia, jego szybkości i zmianie pola grawitacyjnego - szacujemy ich wielkości i odległości.

Czyli: najpierw powstaje model, a dopiero potem sprawdzamy czy jakiś sygnał ten model potwierdzi.

___________________________________________________________________________

Mam nadzieję , że jakiś poważny fizyk przeredaguje, ten artykuł.

Tak na marginesie , co mierzy LIGO , wie tylko ono samo !