Wikipedysta:Praestantia ritus latini

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
'Praestantia latini ritus' , 'łac. praestantia, ae = wyższość (obrządku łacińskiego)

Od czasu rozłamu Kościoła na Wschodni i Zachodni, w czasach wczesnego średniowiecza, Kościół katolicki był prawie wyłącznie złożony z wiernych obrządku łacińskiego. Wyjątek stanowią jedynie Kościół maronicki i malabarski, które utrzymują, iż nigdy nie odłączyły się od stolicy rzymskiej. W takim stanie rzeczy tworzyła się mentalność, która identyfikowała bycie "katolikiem" z byciem "łacinnikiem". Dlatego, w ciągu wielu wieków, wielokrotne próby zjednoczenia Kościoła dokonywały się w kierunku zjednoczenia w sensie latynizacji, uważając "obrządki wschodnie" za swego rodzaju ciekawostkę liturgiczno - egzotyczną, którą najwyżej można "tolerować".

Papież Benedykt XIV, w encyklice Allatea sunt, 26 lipca 1755, ukuł sformułowanie „praestantia latini ritus”, które znalazło swoje praktyczne odzwierciedlenie w prawie kościelnym. Jako przykład można podać poniższy tekst ze wspomnianej encykliki: "Cum Latinus Ritus is sit, quo utitur Sancta Romana Ecclesia, quae Mater est et Magistra aliarum Ecclesiarum, reliquis omnibus Ritibus praeferri debet. Ex quo porro sequitur, haud licere a Latino Ritu ad Graecum transire; nec illis, qui semel a Ritu Graeco, vel Orientali, ad Latinum transierunt, integrum esse ad pristinum Graecum Ritum reverti" (zob. CIC Fontes II, s. 459).

Już jednak kilka lat wczesniej, tenże sam papież, mówiąc na temat Greków i Italo-Albańczyków w Italii, miał powiedzieć: „Obrządek łaciński, przez swoją wyższość, ponieważ jest obrządkiem Świętego Kościoła Rzymskiego, Matki i Nauczycielki wszystkich Kościołów, w taki sposób przewyższa obrządek grecki – sczególnie w regionach Italii, gdzie łacinnicy podlegają biskupom greckim – że nie tylko nie pozwala się w żaden sposób przejść z tegoż (obrządku łacińskiego) do obrządku greckiego, ale także raz przyjęty przez Greków, nie może być porzucony bez dyspenzy Stolicy Apostolskiej” (Konstytucja Apostolska Etsi pastoralis, 26 maja 1742, § IX n. I, CIC Fontes I, s. 739) [tłumaczenie własne].

Takie nastawienie w traktowaniu innych obrządków, trwało aż po czasy Piusa IX, który jeszcze w taki sposób protestował przeciw propozycji biskupa Palermo w sprawie swobodnego przechodzenia z obrządku łacińskiego na grecki: «Si iisdem assensus praeberetur, certissima illa, quae latini ritus propria est, supra graecorum ritum praestantia fere penitus everteretur. Verum explorandum tibi est, hac ritus latini praestantiam omnino custodiri debere» (List Plura sapienter, 11 lipca 1847, do biskupa Palermo, Fonti, serie I, fasc. II, s. 533, n. 4).

Panująca do tego momentu mentalność zaczyna się zmieniać (choć panuje niestety jeszcze do dziś wśród niektórych łacinników) dopiero wraz z listem apostolskim papieża Leona XIII „Orientalium dignitatis”. Ale praktyczne konsekwencje tego dokumentu były bardzo ograniczone i stopniowe. Na przykład, aż do czasów nam współczesnych, kwitnącemu i żywemu Kościółowi syromalabarskiemu w Kerala (Indie) była zabroniona działalność misyjna na terytorium Indii, ponieważ takowa działalność była zarezerwowana Kościołowi łacińskiemu. Obfitość powołań kapłańskich Kościoła syromalabarskiego oraz brak biskupów łacińskich w Indiach, powoduje jednak dziś paradoks polegający na ustanawianiu biskupów syromalabarskich jako ordynariuszy diecezji łacińskich.

Sobór Watykański II w dekrecie na temat Kościołów wschodnio-katolickich chciał podkreślić, że różne Kościoły „tak Wschodu jak i Zachodu, chociaż różnią się częściowo między sobą tak zwanymi obrządkami, mianowicie liturgią, karnością kościelną i spuścizną duchową, są wszakże jednakowo poddane władzy pasterskiej Biskupa Rzymskiego, który jest z woli Bożej następcą świętego Piotra we władzy zwierzchniej nad całym Kościołem. Dlatego Kościoły te jednakową posiadają godność i żaden z nich nie góruje nad innymi z racji obrządku. Cieszą się też tymi samymi prawami i poddane są tym samym obowiązkom, także gdy chodzi o głoszenie Ewangelii na całym świecie (por. Mk 16,15) pod kierownictwem Biskupa Rzymskiego” (dekret Orientalium ecclesiarum, n.3).