Mit o Nanautzin i Tlahuizcalpantecutli

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Mit o Nanautzin i Tlahuizcalpantecutliaztecki mit związany z Tlahuizcalpantecutli, w którym przeistacza się on w boga słońca i choroby Nanautzinem.

Treść mitu[edytuj | edytuj kod]

Słońce stało wówczas nieruchomo na niebie i nie ruszało się z miejsca. Bogowie zmartwieni tym faktem wysłali do niego posłańca Itztlotli („Krogulec z Obsydianu”) by ten zapytał go o przyczynę bezruchu. Posłaniec przybywszy do Słońca usłyszało w odpowiedzi: Gdyż pragnę ich krwi i królestwa. Po powrocie Itzlotli bogowie zaczęli się naradzać a rozgniewany Tlahuizcalpantecutli zaproponował rzucić w niego strzały by się poruszył i wystrzelił jedną w kierunku Słońca, lecz nie trafił. Rozzłoszczone Słońce poczęło ciskać w niego swe strzały z czerwonymi piórami i uderzył go w twarz lub w czoło. Po tych wydarzeniach Tlahuizcalpantecutli zamienił się w zimnego i kamiennego boga IItztlacoliuhqui/Ixquimilli będącego opiekunem kamienia i rzeczy twardych (obsydianu) oraz karności.

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]

  • Maria Frankowska: Mitologia Azteków. Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1987. ISBN 83-221-0280-1.
  • George Vaillant: Aztekowie z Meksyku. Warszawa: PWN, 1965.