Przejdź do zawartości

Dyskusja:Gwara poznańska

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Co do gwary przychodzi mi na mysl rowniez powiedzenie "cyrać się",używane przez moją babcię. Oznacza ono "powolne budzenie się".

siano - pieniądze (w Poznaniu mówi sie bejmy)

To ma zasięg znacznie szerszy niż Wielkopolska. --Taw


Gwary się pokrywają, a "siano" nie mówi się wszędzie w Polsce. Gdyby zrobić słownik tylko słów z jednego regionu to a) byłoby ich mało, b) wiele innych słów regionalnych nigdzie by nie trafiło. Zresztą w haśle zaznaczam słowa wybitnie poznańskie. --Beno


Do Radomila,

Z pełną rewerencją do tego Poznaniaka, ale jedno stwierdzenie, że to bzdury nie wystarczy, chociaż pewnie poddaje w wątpliwość merytoryczną zawartość tej strony. Kpjas 21:27, 8 gru 2003 (CET)[odpowiedz]

To był cytat emocjonalny, przepraszam tych co dotknęło Radomil 21:44, 8 gru 2003 (CET)[odpowiedz]


najwazniejsze slowo w poznaniu to "tej"!!!

Wymowa[edytuj kod]

Co do b. poznańskiej wymowy: ta wymowa nazywa się, o ile pamięć mnie nie myli, poznańsko-krakowską, głównie właśnie ze względu na podobieństwa fonetyczne.Halibutt 19:21, 19 gru 2003 (CET)[odpowiedz]

Istnieje rozróżnienie historyczne na wymowę poznańską i krakowską ze względu na cechy językowe:
1. W wymowie wielkopolskiej jest brak mazurzenia, a w krakowskiej jest
2. Wlkp - zachowana wymowa "ch" (groch, nogach); Młp - formy grok, na nogak
3. Wlkp - przejście "ra" i "ja" w "re i "je" - redło, jedło; w Młp - wymowa b.z.
4. Wlkp -typ wymowy "domk", "krostawc"; Młp - "domek, krostawiec"
5. Wlkp - zachowana wymowa "chw" np. chwila; Młp - przejście "chw" w "f" - fila
6. Wlkp - wymowa typu "śrzoda", "uźrzał"; Młp - typ "środa", "ujrzał"
7. Wlkp - nie ściągnięte czasowniki: "bojeć", "bojał"; Młp - formy ściągnięte: ""bać", "bał"
8. Wlkp - po miękkiej samogłosce cząstka "ow" lub "ew" np. "wuj-ew-i"; Młp - tylko cząstka "ow" - "wuj-ow-i"
9. Wlkp - czas przeszły tylko w formie "byłem", "robiłem"; Młp - występują również formy "byłech", "robiłech"
10. Wlkp - przymiotniki przez dodanie końcówki "-ity" - wodnity, mączyty; Młp - końcówka "-isty" - wodnisty, mączysty

połączenie cech obu tych dialektów dało początek językowi ogólnopolskiemu (połączenie XIV - XVI wiek), później również elementy mazowieckie (po przeniesieniu stolicy do Warszawy. Różnice podaję na podst. "Mowa mieszkańców Poznania" Wyd. Poznańskie, Poznań 1987 Radomil 15:39, 20 gru 2003 (CET)[odpowiedz]


Owszem, ale istnieje różnica pomiędzy wymową (a więc cechami fonetycznymi) a leksyką (a więc tym o czym piszesz). Fonetyka jest o wiele bardziej zbliżona, to leksyka się różni znacząco. Halibutt 00:52, 5 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]


Do Radomila: Wymienione cechy dotyczną dialektów małopolskiego i wielkopolskiego (obejmujących tereny znacznie większe niż Poznań i Kraków). Współczesna wymowa poznańska czy krakowska nie ma już wielu tych cech (choćby mazurzenia), a zwłaszcza nie będzie ich w wersji kulturalnej - a właśnie w odniesieniu do wersji kulturalnej często używa się określenia "wymowa (czy szerzej: polszczyzna) poznańska, krakowska". Określenie "wymowa poznańsko-krakowska" ma sens, oznacza kilka wspólnych Krakowowi i Poznaniowi cech wymowy (zwłaszcza tych, które istnieją też w mowie inteligencji), np. fonetyki międzywyrazowej udźwięczniającej. --Zainteresowana (dyskusja) 14:05, 31 gru 2007 (CET)[odpowiedz]

w ostatnich latach pojawia się (czasami nawet bardzo częste) wstawianie w wypowiedziach, a szczególnie w zdaniach twierdzących, słowa nie - KTO TO WYMYSLIŁ!!!!! W jakich "ostatnich latach"?!!! Bo na pewno nie poznaniak. Mnie w przedszkolu 35 lat temu ścigano za to "nie". Beno 22:26, 24 gru 2003 (CET)[odpowiedz]

W ostatnich latach czyli mniej niż 50 lat temu, reszta dotyczy przełomu XIX i XX wieku. Dodawanie zaś "nie" nie należy do "kanonu" gwary w jej formie literackiej!! Radomil 13:59, 27 gru 2003 (CET) (poznańczyk od kilku pokoleń)[odpowiedz]

Bo ja wiem czy 50 lat? Moja babcia i wszyscy wujkowie (większość już w zaświatach) niemalże zaczynali i kończyli każde zdanie od "nie". Watpię, aby nabrali tej maniery w trakcie dorosłego życia, raczej musieli ją nabyć już w okresie rozwojowym (czyli mając kilka lat). Wiem, że "nie" występuje wszędzie od Śląska po Pomorze, ale chyba tylko w poznańskiem można usłyszeć rozmowy typu: "Nie, nie, nie?" - "Nie, nie." Beno 14:16, 27 gru 2003 (CET)[odpowiedz]

Wiem, że wystepuje wiele domian gwary a w rodzinie mam przekrój społeczny, a "nie" sie nie zdarzał, więc, aby uniknąć tego typu nieporozumień zasady konfrontowałem z naukowymi opracowaniami gwary poznańskiej, w których z "nie " się zetknąłem jedynie jao zjawiskiem powojennym (1 praca) pozostasłe o nim nie wspominają Radomil 14:21, 27 gru 2003 (CET)[odpowiedz]

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć o co chodzi? Ilekroć jestem w Królestwie Podziemnej Pomarańczy zawsze cieszy mnie niepomiernie owo poznańskie "tak..?" pytające, dodawane na końcu zdania. Czyżby i ogólnopolskie nie też się zaczęło pojawiać? Halibutt 00:52, 5 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]

Regionalizm/gwara[edytuj kod]

Mój komentarz odnosi się nie tylko do niniejszego słownika, ale także pozostałych.

Należy odróżnić slang młodzieżowy, mowę potoczną i GWARY. Mam wrażenie, że w ten słownik wkradło się za wiele określeń ogólnopolskich. Ponadto nie wydaje mi się sensowne tłumaczenie nazw kulinarnych, one są regionalne i nie ma sensu ich tłumaczyć, skoro nie mają innych nazw i w każdym regionie nazywają się tak samo - kutia, czy parzybroda, kopytka.

Nie jest to nieweryfikowalne i wątpliwości można rozwiać z P. Bąk "Gramatyka języka polskiego" WP, lub innej literaturze przedmiotu!!!

Moje wątpliwości:

  • bez - poza znaczeniem ogólnopolskim również jako zaimek "przez" - określenie wiejskie, staropolskie
  • blauki - wagary - młodzieżowe
  • boża krówka - biedronka - potoczne
  • glizda dżdżownica - potoczne
  • lufcik - okienko, upowszechnione
  • lura - o kawie, herbacie - bardzo słaba kawa, herbata - j.w.
  • ośródka - miąższ chleba - j.w.
  • siano - pieniądze - potoczne
  • utonkać - umoczyć - powinno być sprowadzone do formy najprostszej - czyli tonkać = moczyć

--Niki 23:19, 4 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]

Jak zapewne się domyślasz sprawa jest bardzo skomplikowana. Częściowo dlatego, że gwary (czy to regionalne, czy to srodowiskowe) się przenikają. Wiele słów weszło na przykład do lokalnej gwary z gwary żydowskiej (a więc lokalnej gwary jidysz), a stamtąd trafiło do grypsery, skąd z kolei trafiło do gwary młodzieżowej. Poza tym, wiele słów może należeć do lokalnej gwary młodzieżowej i nie być zrozumiałymi w innych częściach Polski. Z przykładów które wymieniasz (piszę z perspektywy warsiawiaka):
  • bez most przez majtek - zaiste ogólnopolskie i rzeczywiście wiejskie, ale spotykane chyba wszędzie.
  • blauki - w życiu całem nie słyszałem
  • glizda, lufcik, lura, siano - zaiste ogólnopolskie, choć możliwe że pochodzące z Wielkopolski
  • ośródka... że jak? w życiu nie słyszałem. Halibutt 00:52, 5 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]

Nie słyszałem o "bez most przez majtek", natomiast "lufcik" jest z niemieckiego (Luft = powietrze), czyli jeśli jest używane poza Wielkopolską, to przedostało się z gwary śląskiej lub wielkopolskiej.LMB 15:18, 25 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]


Blauki, podobnie jak blajba jest pochodzenia niemieckiego, więc do slangu młodzieżowgo nie należy, bo powstało dużo wcześniej. Beno 01:26, 5 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]

Należy do slangu młodzieżowego, bo jest używane. Skąd przeniknęło to inna sprawa. LMB 15:18, 25 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]


Jakkolwiek język jest żywy. Nie rozpatruje się przynależności określeń gwarowych z punktu widzenia historycznego. Tym się zajmuje historia języka. Natomiast dialekty regionalne porównywane są właśnie z językiem ogólnopolskim w zakresie fonetyki, odmiany, słownictwa i frazeologii pod kątem najważniejszych i najbardziej charakterystycznych cech.

Niki 11:00, 5 sie 2004 (CEST)[odpowiedz]

czy to nie jest blad?[edytuj kod]

Witam, to debiut, ale... z mojej wiedzy wynika, ze wyraz "nadwyrężyć" jest bledem - powinno sie uzyc slowa "NADWEREZYC" - rzecz jasna z polskimi znakami. Pozdrawiam

Parę dyskusyjnych przykładów:

"niemiecka wymowa sąsiadujących samogłosek eu i ea' np.: Ojropa (Europa), idejał (ideał)" "mianownik liczby mnogiej wesoła (wesela), a w liczbie mnogiej dopełniacz tych wesół (tych wesel)" "zmiana miejscownika nazw niektórych krajów np.: do Prusiech (do Prus), z Węgrzech (z Węgier), do Włoszech (do Włoch)" - nie wydaje mi się, zeby to było poznańskie.

"idejał" jak najbardziej; "Ojropa" to raczej żartobliwie, może ze 100 lat temu tak się mówiło; co do "do Włoszech", "z Niemczech" - owszem, znam ludzi, którzy tak mówią (poznaniaków rzecz jasna) Zbihniew 02:12, 3 lip 2006 (CEST)[odpowiedz]

Jeszcze jedna charakterystyczna cecha[edytuj kod]

Nie wiem jak to na pisać w haśle, bo polonistą nie jestem, jest jednak bezsporne, że w Pozaniu mówi się "ostrzytko" na temperówkę, "grajotko" na radio, "golitko" na maszynkę do golenia - takie trzy przykłady pierwsze przyszły mi do głowy, mam nadzieję, że wystarczą do uogólnienia i nazwania tej cechy. Proszę o uwzględnienie powyższego w haśle "Gwara poznańska".

na pewno gwarowe:[edytuj kod]

nadusić - zam. nacisnąć odbić bilet - zam. skasować zagasić ognisko, światło - zam. zgasić

do słowniczka, czy do "charakterystycznych zwrotów?

Dos łowniczka Radomil dyskusja 16:58, 26 sty 2006 (CET)[odpowiedz]


Od siebie dodam, że "ostry pies" też nie w całej Polsce występuje. Próbowano mnie przekonac, że "poprawnie jest" 'zły pies' LMB 15:19, 25 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]

Brakuje jednej istotnej informacji[edytuj kod]

Moim zdaniem brakuje jednej istotnej informacji w zbiorze wyrażeń gwarowych. Wszystkie "słowniki", które widziałem podają słowa w kolejności alfabetycznej, bez względu na to, jak często są używane. Fakt jest taki, że np. "antrejki" w użyciu nie słyszałem z dobre 20 lat, a z drugiej strony są słowa ewidentnie używane tylko w Wielkopolsce - tak powszechne, że trudno mi zacytować.

Chodzi mi o to, żeby osoba, nie mająca pojęcia o różnicach nie myślała, że usłyszy zwrot rodzaju "weź no mi wymborek ze sklepu przynieś" z ust dwudziestolatka, bo to raczej mało prawdopodobne. Z drugiej strony "zaś potem mi powie, że mu nie kazałem" jest przykładem prosto z życia, bo usłyszałem to od człowieka w wieku ok. 25 lat. Oczywiście nie wystarczy zrobić gwiazdki czy kropki przy każdym wyrazie, bo stosowanie gwary zależy od miejsca zamieszkania, wieku i kontaktów z ludźmi z innych regionów (które oczywiście wymuszają użycie standardowego języka), i pewnie jeszcze kilku innych czynników, więc proponuję np. następujący system:

  • %%% - powszechnie używane bez względu na wiek i miejsce zamieszkania
  • %% - używane przez osoby starsze albo mieszkające w mniejszych miejscowościach; reszta: bierna znajomość
  • % - praktycznie słownikowe: obecnie już nie używane, może być nie znane wszystkim mieszkańcom

Trochę to skomplikowane się zrobiło, może wystarczy tak:

  • %%% - powszechnie używane
  • %% - używane przez osoby starsze albo mieszkające na wsi
  • % - znane tylko ze słownika

..przy czym zastosowanie widzę nie tylko do słownictwa, ale też do całych form, bo np. "zaś" na początku zdania nie jest pozbawione sensu, jak się może wydawać - to nie jest "więc", tylko "później, "potem".

Przykłady:

  • %%%:

"fafoły", "galart" - (nie jestem pewien, czy to wielkopolskie, ale wiele osób nie wie co to)

  • %%:

"ryczka", "akuratny", "gira" - (mój dziadek tak mówił, ja nie mówię bo nie mam ryczki w domu, a z akuratnym jest tak, że nie ma polskiego odpowiednika, ale bardzo często jest niezrozumiane, gira: ja znam, mój syn nie)

  • %:

"antrejka", "sklep", "górka" - nie używałem, chociaż moja babcia tak.

Czy ktoś się tego podejmie?

LMB 15:46, 25 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]

Jest to niewykonalne, z kilku przyczyn. Piszesz o swojej rodzinie, w mojej jest inaczej. Nie ma (AFAIK) porządnie przeprowadzonych badań, które słowa są używane a które nie wśród poznańczyków. AFAIK ostatnie takie badania na szerszą skalę UAM przeprowadził w latach 80-tych i doszli do następujących wniosków:

  • są słowa które w pewnym momencie wychodzą z użycia, ale często po kilkunastu latach wracają (np. ten "poznańczyk")
  • nie ma "jednolitej" gwary. Inny zestaw słownictwa właściwy jest np. dla potocznej polszczyzny pochodzącego z Poznania wykładowcy akademickiego, a innym pracownika "Ceglorza" w trzecim pokoleniu. Inaczej mówią też ludzie mieszkający na nowych osiedlach powstałych np. w latach 70tych a inaczej mieszkańcy Jeżyc, Łazarza czy Wildy, gdzie rotacja mieszkańców jest znacznie mniejsza i gwara jest "żywsza".

Do tego istnieje jeszcze coś co można nazwać "literacką wersją" gwary, używaną przez takich twórców jak Lech Konopiński czy Juliusz Kubel. Z tego powodu uważam, że takie wartościowanie słów nie ma większego sensu. Nie ma do tego odpowiednich kompleksowych badań, a sami (pomijając problemy natury technicznej) nie możemy ich przeprowadzić zgodnie z zasadą "no orginal reserch" Radomil dyskusja 21:03, 25 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]


Dla mnie wręcz na odwrót: antrejka jest OK, ale czym jest galart? Chodzi o tę galaretowatą potrawę? Nie jadam i nie mówię, parę lat temu widziałem ostatnio na stole.Zbihniew 02:16, 3 lip 2006 (CEST)[odpowiedz]

a tam, w ogóle[edytuj kod]

Namieszane jest w tym artykule. Tam gdzie mowa o wymowie, to wpisane jest o zapożyczeniach z niemieckiego. We wymowie pomieszane są też cechy poznańskiej wymowy języka ogólnopolskiego z cechami samej gwary.
Co do zmian w jakości samogłosek zaś, to prawie na pewno nie ma prostych przemian a->o. Kiedy ja sam mówię z bardziej gwarową wymową, to wiem tyle, że "a" staje się bardziej przymknięte - jednak moja wymowa z pewnych względów nie jest miarodajna. Najlepiej chyba byłoby znaleźć pary minimalne, dać starszym poznaniakom do przeczytania i potem przeanalizować spektrograficznie. :)) Oczywiście gdzieś wcześniej to opublikować, gdyż jak wiemy, Wikipedia nie jest miejscem do publikowania wyników nowych badań. Wracając do "a"->"o".
Ach! a już w ogóle ta sekcja: "nieprawidłowy dobór niektórych zaimków lub ich zniekształcanie np.: te słońce (to słońce), tej (ty)"! Już to samo określenie "nieprawidłowy" jest jakby niepoprawne politycznie, poza tym samo w sobie nielogiczne. Jeżeli to jest cecha tego dialektu, to jak może być nieprawidłowe samo w sobie coś, co co charakteryzuje? Nie mówiąc już o "tej", które jest zupełnie odrębną kategorią i właściwie zasługuje na własny artykuł, podobnie jak brytyjskie "oi". Zbihniew 02:46, 3 lip 2006 (CEST)[odpowiedz]

Źródła[edytuj kod]

Artykuł powinien odwoływać się do książek i artykułów. Xx236 (dyskusja) 12:14, 11 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

Nie jestem co prawda z Wielkopolski więc może nie powinienem się wypowiadać ale zakładam że przejścia a>o i e>y są analogiczne do podobnych przejść w innych gwarach (np. śląskiej) i dotyczą nie wszystkich 'a', 'e' a jedynie tych pochylonych (czyli pochodzących od dawnych długich 'á', 'é'). Dowodem na to są liczne przykłady (choćby podane w artykule: 'jakom', 'ukradzone') wyrazów w których 'a' nie przeszło w 'o'.


inne właściwości[edytuj kod]

Ja nie jestem z Wlkp, ale moja śp. prababcia była i mawiała: "latoś" czyli "w tym roku", "łońskiego roku" czyli "zeszłego roku", "modry" - "niebieski". "ryczka" - krzesełko, zydelek "kokotek" - "kran" "jo pan tak" - "ja powiadam tak" - ale to już jest w artykule Niestety więcej nie pamiętam.

Moja babcia mówi: "ano ja" - "no dobrze, ale..." "Krzysiów botki/trzewiki" - "buty Krzysia" (podobne jak w czeskim Karluv most) "jejch" - "kobiece ich" "uonego" - "jego" "dzikia świnia" - "dzik" "bażyj" - "bardziej" - to jest w art "krzesełek" - "krzesełko" to jest w art


Gwara z okolic Kępna.

Pojadę za niedługo do Babci, to się lepiej wsłucham, bo po prawdzie to przy rozmowie człowiek nie zwraca nawet na te specjały uwagi  :)

MASLO

Status: niezałatwione

Zgłoszenie zostało przeniesione z Wikipedia:Zgłoś błąd w artykule ponieważ prawdopodobnie nie zostało rozwiązane w ciągu 45 dni.

Artykuł podaje całkowicie potoczne rozumienie gwary poznańskiej. Gwara poznańska to jest wyłącznie gwara miejska Poznania. Gwary terytorialne Wielkopolski przedstawiają się zupełnie inaczej - http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=838&Itemid=112. Od gwary poznańskiej (miejskiej) i różnych gwar wielkopolskich należy też odróżnić regionalizmy i prowincjonalizmy poznańskie, które nie są żadną gwarą, ale częścią literackiego języka polskiego. Zgłasza: 83.6.33.169 (dyskusja) 15:21, 14 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]

Status: niezałatwione

Zgłoszenie zostało przeniesione z Wikipedia:Zgłoś błąd w artykule ponieważ prawdopodobnie nie zostało rozwiązane w ciągu 45 dni.

Artykuł podaje całkowicie potoczne rozumienie gwary poznańskiej. Gwara poznańska to jest wyłącznie gwara miejska Poznania. Gwary terytorialne Wielkopolski przedstawiają się zupełnie inaczej - http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=838&Itemid=112. Od gwary poznańskiej (miejskiej) i różnych gwar wielkopolskich należy też odróżnić regionalizmy i prowincjonalizmy poznańskie, które nie są żadną gwarą, ale częścią literackiego języka polskiego. Zgłasza: 83.6.33.169 (dyskusja) 15:21, 14 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]