Dyskusja:Michael Schudrich

pobicie rabina Przepraszam bardzo, ale czy pisanie o tym, że jakiś idiota nawyzywał rabina, to coś co powinno się znaleźć w nocie biograficznej tego ostatniego??? To tak jakby pisać, że ktoś nazwał L.Kaczyńskiego "kurduplem" - o czym miałoby to świadczyć? O tym, że społeczeństwo kraju naszego jest uprzedzone do ludzi niskich? Jak fakt takiego znieważenia wpłynął na jego dalsze życie? I teraz - o czym ma świadczyć opisywanie ataku na rabina, którego dopuścił się jakiś psychol? Może o antysemityzmie polskiego społeczeństwa? - to by była nieuzasadniona generalizacja. A może ten fakt miał jakieś wielkie znaczenie na działalność rabina? Ludzie zastanówcie się zanim coś takiego wpiszecie... Mzungu 20:58, 2 cze 2006 (CEST)

Popieram. Tomasz 23.01.2007

Pobicie rabina ze względu na to, że jest żydem, że jest rabinem jest, jak najbardziej wyrazem antysemityzmu. Dopytywanie się jaki to miało wplyw na jego dalsze życie nie ma sensu. Sens ma oddźwięk społeczny tego faktu - znaczy, że są w Polsce tacy ludzie. I nie sądzę, że załatwia nazwanie napastnika "psycholem". Zapewne był zdrowy na umyśle. Gdyby pobito księdza zapewne komentarz byłby inny (i nie mówię o "nieznanych sprawcach" sprzed 1989 r.). rj

Gdyby jakiś psychol (lub bandzior, bo ludzie normalni nie napadają na innych) pobił księdza, to też nie umieszczalibysmy tego faktu w biografii tegoż księdza. Ani tym bardziej nie świadczyłoby to o "antyklerykaliźmie polskiego społeczeństwa". Tak- w Polsce (jak i w każdym innym kraju) są ludzie, którzy napadają na innych (księży, rabinów, staruszki, cudzoziemców i swoich rodaków, których chcą okraść). Ocenę ich zdrowia psychicznego pozostawiam biegłym psychiatrom w toku postępowania sądowego. Rozumiem, że jesteś takim psychiatrą i badałeś sprawcę napadu na rabina, skoro wyrażasz się z taką pewnością na temat jego zdrowia umysłowego?