Walki partyjne wstrząsnęły państwem (...) nierozumna zuchwałość uznana została za odwagę, przezorna wstrzemięźliwość za szukające pięknego pozoru tchórzostwo, umiar za bojaźliwość, a kto z zasady radził się rozumu uchodził za człowieka wygodnego i leniwego, bezmyślną zuchwałość uważano za cechę prawdziwego mężczyzny. Ten kto się oburzał i gniewał zawsze znajdował posłuch, kto mu się sprzeciwiał był podejrzany. Większą też radość sprawiało móc się na kimś zemścić, niż w ogóle nie doznać od nikogo krzywdy. Wszelkie układy zawarte miały wartość tylko do chwili, gdy jedna ze stron nie poczuła się silniejsza. Przywódcy polityczni jednej i drugiej partii posługiwali się pięknymi hasłami, mówili o równouprawnieniu wszystkich obywateli, ale w rzeczywistości, mówiąc o sprawie ogólnej walczyli między sobą o swe prywatne interesy. Źródłem tego wszystkiego była żądza panowania, dażąca do zdobycia bogactw i zaspokojenia ambicji. Tak więc walki partyjne stały się źródłem wszelkiego rodzaju zbrodni w Grecji. - Tukidydes Wojna Peloponeska