Przejdź do zawartości

Dyskusja Wikipedii:Wersje zweryfikowane

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Dyskusja

[edytuj kod]

Na stronie "Wrsje zweryfikowane" znajduje sie zapis: "Obecnie w polskiej Wikipedii nie ma wersji zweryfikowanych. Ich wprowadzenie zostało odrzucone w pierwszych dniach dyskusji nad wersjami oznaczonymi."Gdzie mozna przejrzeć te dyskusję, i może warto wrócić do pomysłu? Tym bardziej, ze jak wynika z tej informacji, została "odrzucona w pierwszych dniach", czyli bez należytej dyskusji --Matrek (dyskusja) 23:12, 10 lis 2009 (CET)[odpowiedz]

Moim zdaniem warto by wprowadzić wersje zweryfikowane. Uważam, że dawniej nie miało to sensu ponieważ dawniej polska Wikipedia była dużo mniejsza niż obecnie. Myślę, że dziś nie byłoby problemu ze znalezieniem osób związanych z daną dziedziną. E1d4R (dyskusja) 16:21, 4 lut 2018 (CET) E1d4R (dyskusja) 16:21, 4 lut 2018 (CET)[odpowiedz]

Możliwość wyglądu wersji przejrzanych

[edytuj kod]

Mam taki pomysł że użytkownik będzie mógł działać w danej kategorii np. ktoś pokazał że zna się w jakiejś kategorii i może weryfikować arty w niej. To nie oznacza że użytkownik może działać w wielu kategoriach. Trzeba by zablokować taką możliwość by dodać jakąś wielką kategorię do mniejszej. Według mnie nie używajmy tego jako trzy poziomy: wersja robocza→przejrzana→zweryfikowana i przejrzana, tylko tak/nie przejrzana i tak/nie zweryfikowana. Ktoś zrozumiał ostatnie zdanie? I co o tym uważacie? Jantoś i Moja dyskusja 19:37, 19 kwi 2010 (CEST)[odpowiedz]

Pomysł ograniczenia uprawnień do jednej kategorii mi się podoba (nie wiem jak to technicznie wygląda). Nie rozumiem różnicy między poziomami a tak/nie. Czy chodzi może o to żeby weryfikator mógł zmienić status z roboczej na zweryfikowaną? Jeśli o to, to jestem za. Marek M (dyskusja) 12:49, 17 cze 2010 (CEST)[odpowiedz]
Chodzi o to, że są 3 poziomy wiarygodności artykułu:

1. wersja robocza
2. wersja przejrzana
3. wersja zweryfikowana

Jantosiowi zapewne chodzi o to, że gdy strona zostanie zweryfikowana, to żeby automatycznie nie została zmieniona z przejrzanej na zweryfikowaną. W skrócie. Artykuł X może mieć dwa statusy: przejrzany - Tak/Nie oraz ewentualnie zweryfikowany - Tak/Nie. Chodzi o to, że nawet jeśli ekspert zweryfikuje artykuł to nadal pozostaje możliwość przejrzenia go przez innego redaktora. Pewnie chodzi o ograniczoną wiarygodność do ekspertów. TheMan (dyskusja) 7:58, 25 mar 2011 (CEST)

TheMan jeśli dobrze rozumiem to nie zgadzam się. Jeśli wersja została uznana za zweryfikowaną (dogłębna analiza) to naturalnym jest że jest przejrzana (powierzchowna analiza). Marek M (dyskusja) 13:57, 25 mar 2011 (CET)[odpowiedz]
Tak, dokładnie o to mi chodziło, lecz po namyśle zgadzam się z Markiem. Wiem że temat odkopuje teraz, ale popieram pytanie Matrka - gdzie możemy wysuwać jakieś pomysły które rzeczywiście będą przemyślane, bo 4 użytkownicy to raczej za mało na głosowanie. Jak to wstawie na kawiarenkę to już widze "było; upadło; słabe; nie przyjeło się" itp. Jantoś i Moja dyskusja 18:42, 14 lut 2012 (CET)[odpowiedz]
  • Wersja zweryfikowana to, tak jak ja bym to widział, wersja w której do każdej informacji podane jest źródło (i tu mamy długą dyskusję co znaczy, ze do każdej...), które spełnia nasze zasady wstawiania źródeł (czyli np. nie linki do serwisów informacyjnych, gdzie za miesiąc informacja będzie nie do odszukania), która spełnia nasze ogólne i szczegółowe zasady redakcyjne (np. jak artykuł o mieście, to musi mieć infoboks), co oznacza, że dla wielu tematów takie zasady wręcz powinniśmy ustalić (np. konsekwentnie przestrzegane zasady latynizacji z pism niełacińskich, by nie było, że w jednym artykule jest wg systemu jednego, a w innym wg drugiego). Nie powinno być autoweryfikacji, tzn. weryfikować nie może osoba, która dodała daną treść – to zawsze musi być spojrzenie kogoś innego. Weryfikujący musi sprawdzić czy źródła potwierdzają daną informację, jeżeli są to źródła internetowe. Natomiast w przypadku źródeł innych, to dobrego pomysłu nie mam – często są to pozycje nie do zdobycia (np. książka wydana przez lokalne stowarzyszenie miejscowości w Turcji, na podstawie której dodano szereg cennych informacji), przez co dodane na ich podstawie informacje są w praktyce nie do sprawdzenia przez osoby trzecie. Tu chyba musiałaby być stosowana zasada zaufania do osoby wstawiającej informacje. Przy wersjach zweryfikowanych należy tez pamiętać o ilustracjach – są one poza plWiki i nad zmianami w plikach nie mamy większego nadzoru (a i same zdjęcia to dopuszczony na wiki, często nieweryfikowalny OR z potencjalnymi przekłamaniami – jak zrobię zdjęcie wioski Sierra Leone i podpiszę, że to wioska z Liberii, to raczej nikt tej informacji nie będzie wstanie zweryfikować). Każda zmiana merytoryczna w takiej wersji wymagałaby podania źródła nowych/zmienionych danych i oczywiście zatwierdzenia przez weryfikatora (brak źródeł powinien być przesłanką do natychmiastowego rewertu). I przy takich założeniach weryfikator chyba nie musiałby być ekspertem od weryfikowanego zagadnienia. Aotearoa dyskusja 16:50, 11 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Mój entuzjazm do wersji przejrzanych ostatnio mocno osłabł po dyskusji Wikipedia:Kawiarenka/Zasady#Weryfikatorzy (link ten oczywiście wygaśnie przy archiwizacji kawiarenki, proszę kogoś o dodanie (nie podmianę) potem aktywnego linku). Aotearoa wydaje mi się że to co opisujesz powinno dotyczyć każdego artykułu. Np. punkt "brak źródeł więc anulować" stosuje już dziś (jeśli autorem nie jest ip to najpierw do niego piszę) Dochodzę do wniosku że weryfikacja całego artykułu jest często nie możliwa. Przydał by się mechanizm który pozwalał by każdemu zaznaczyć przy danym źródle (zaglądałem, zgadza się). Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 12:23, 13 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Aktywny link jest tutaj. Przykuta (dyskusja) 12:39, 13 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Marek Mazurkiewicz: „Aotearoa wydaje mi się że to co opisujesz powinno dotyczyć każdego artykułu” – bo chyba o to w Wikipedii chodzi, aby docelowo każdy znajdujący się na niej artykuł był w pełni zweryfikowany, czy to dwuzdaniowy stub z jednym źródłem, czy artykuł na 200 stron tekstu z tysiącem przypisów. Dlatego moim zdaniem dyskusja w Kawiarence poszła w innym kierunku, nazywając wersjami zweryfikowanymi jakiś inny typ artykułu, który ja nazywam wersjami eksperckimi/autorskimi. A co ciekawe, to te wersje eksperckie de facto mogą być jak najbardziej niezweryfikowane, gdy „ekspert” w artykule na temat na którym się zna wstawi informacje, na których się nie zna (a praktycznie w każdym rozbudowanym artykule są również informacje z dziedzin odległych od tematu artykułu, np. biolog pisząc artykuł o lwie musi posługiwać się też terminologią geograficzną, na której może się w ogóle nie znać). Dlatego też jestem przeciwny przyznawaniu uprawnień weryfikatora w obrębie tylko danej kategorii, bo szybko okaże się, że wiele artykułów nie będzie mogło być zweryfikowanych (a jak nam spęcznieje przy okazji drzewo kategorii, bo na siłę artykuły będą przyporządkowywane do każdej kategorii, z której zakresu cokolwiek w tym artykule jest). Ciekawy jest Twój pomysł o częściowej weryfikacji – gdyby jakoś graficznie wyróżniać (choć to może być paskudna choinka) fragmenty artykułu, których treść została zweryfikowana, wtedy czytelnik by wiedział, czy ma do czynienia z treścią wiarygodną, czy też nie.Aotearoa dyskusja 13:17, 13 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Masz sporo racji w tym, co mówisz. Problemem jest również opanowanie wikikodu. Współpracuję nieraz z ekspertami na innych wiki, mają problem ze wstawianiem przypisów do artykułów i robią to raczej niechętnie. Co niektórych najbardziej interesuje stworzenie artykułu o sobie (przykład). Może powinniśmy się oprzeć na "ekspertach" wyłanianych w ramach wikiprojektów. Weryfikacja pozwoliłaby na rozwiązanie problemu refowania do zgadywanych źródeł (problem nie przez wszystkich zauważany). Co niektórzy piszą w oparciu o starożytne i średniowieczne źródła, które interpretują po swojemu, i nie da im się wytłumaczyć, że jest to nieencyklopedyczne podejście. Weryfikatorem nie mógłby zostać ktoś, kto tego nie rozumie. Mamy też artykuły tłumaczone z innych wiki, tłumaczone wraz ze źródłami. Artykuł "zweryfikowany" nie może pożyczać źródeł z innych wiki. Są więc pewne plusy. Janczuk d'un jour pour attendre 13:25, 13 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
1. Co do kwestii „częściowej weryfikacji“, to jest to IMO sprawa technicznie banalnie prosta.
1.1. Weryfikator w celu weryfikacji usuwa z treści artykułu informacje które uzna za wątpliwe, niewystarczająco weryfikowalne, lub nawet te uźródłowione, których to źródeł weryfikujący nie jest w stanie (ze względu np. na ich fizyczną niedostępność lub nieznajomość języka) sprawdzić i odznacza jako zweryfikowane jedynie te informacje, które uzna za merytorycznie uzasadnione i odpowiednio uźródłowione.
1.2. Po zapisaniu takowej „okrojonej“ zweryfikowanej wersji weryfikator odtwarza następnie całą poprzednią treść artykułu i zapisuje ją jedynie jako „zwykłą” wersję przejrzaną. W ten to banalnie prosty sposób rozwiązać można by IMO wszelakie potencjalne dylematy typu „a co weryfikator miałby zrobić jak nie jest wstanie dotrzeć do jakiegoś źródła, albo nie zna danego języka”.
2. Co do kwestii rozróżniania treści zweryfikowanych i niezweryfikowanych to nie wiem dokładnie (z braku dostępu do funkcjonalności) jak to funkcjonuje obecnie, czy jest to analogicznie do przejrzanych i nieprzejrzanych zakładka pokazująca automatycznie diffy do ostatniej wersji zweryfikowanej, co rozwiązywałoby tu wszystkie dylematy z „wyróżnianiem treści zweryfikowanych”. W najgorszym wypadku pozostaje tu zawsze możliwość tradycyjnego „ręcznego” przeglądania diffów w historii edycji artykułu w porównaniu do ostatniej wersji zweryfikowanej , co też IMO zapewnia już w tym zakresie technicznie wystarczające minimum, umożliwiające śledzenie zmian w porównaniu do treści niezweryfikowanych.
3. „Wersje eksperckie/autorskie” w postaci autorskiego (=niekonsultowanego społecznościowo=autorytarnego) głębokiego merytorycznego przeredagowania/zastąpienia dotychczasowych (w szczególności uźródłowionych) treści (a tym bardziej przez „ekspertów z zewnątrz” nieznających albo w ogóle podstawowych zasad WP, a prawie na pewno nie znających ich w szczegółach) nie mieści się IMO dalece w (raczej użytkowniczo-technicznej) koncepcji funkcjonalności weryfikowania artykułów (a nie głębokiego „autorskiego” przeredagowywania).
To ostatnie rozwiazanie to raczej temat „forków artykułów”, co IMO (przynajmniej na obecnym etapie rozwoju) nie za bardzo mieści się w koncepcji podstawowych zasad Wikipedii, w szczególności w kwestii WP:NPOV, w kontekście ewentualnego niekonsultowanego uznaniowego przeredagowywania/usuwania dowolnych uźródłowionych informacji. Nie bardzo sobie funkcjonowanie takowego scenariusza w praktyce wyobrażam, jestem natomiast w stanie wyobrazić sobie dyskusyjne konsekwencje takowego beztroskiego „eksperckiego” głębokiego niekonsultowanego przeredagowania umiarkowanie kontrowersyjnego tematu, np. w obszarze polityki, religii, historii, kwestiach narodowościowo-etnicznych, LGBT itd., itp. Obawiam się, że z jednej strony w krótkim czasie z takowej „eksperckiej wersji” niewiele mogłoby pozostać, a już całkiem mało prawdopodobne jest by takowy niezaprawiony w wikipedyjnych dyskusyjnych bojach ekspert zdzierżył nerwowo towarzyszące takowej weryfikacji burzliwe dyskusje. Obawiam się że 60-90% takowych ekspercko-naukowych nowicjuszy (nieprzywykłych do pracy w warunkach bojowych pod społecznościowo-jarmarcznym dyskusyjnym obstrzałem i stawianych pod dowolnym pretekstem pod publiczny dyskusyjny pręgierz) po takowej jednorazowej przygodzie Wikipedię dożywotnio omijałaby szerokim łukiem, dzieląc się za to przy każdej okazji w swoim otoczeniu wrażeniami z burzliwej przygody z WP, co przyniosłoby efekty dokładnie przeciwne od zamierzonego celu – poprawy wiarygodności i reputacji WP.
4. Dlatego też co do uprawnień weryfikatorów, IMO można ewentualnie spróbować, ale w formie dodatkowych „technicznych” uprawnień nadawanych generalnie stosunkowo doświadczonym wikipedystom o stosunkowo wysokich kwalifikacjach/kompetencjach w określonych dziedzinach, którymi to kompetencjami wykazali się już dotychczasowej praktyce edycyjnej. Nie zawężałbym jednak twardo regulacyjnie „dozwolonego” obszaru tematycznego, bo przeważnie trudno to jednoznacznie rozgraniczyć (np. przy biografiach – Merkel, Buzek, Thatcher są dla przykładu chemikami – przyprowadźcie no tego eksperta od chemii niech to zweryfikuje, albo może jednak politologa, niech się przyjrzy bliżej ich dorobkowi naukowemu:) a bazował bardziej na samoograniczającej odpowiedzialności samych weryfikatorów z możliwością społecznościowej weryfikacji uprawnień, w przypadku zbyt częstych merytorycznych „wpadek”.
5. Do ustalenia byłaby również jeszcze kwestia sposobu oceny/weryfikacji kwalifikacji i kompetencji; papierowa formalizacja, czy jednak jak dotychczas to w zasadzie we wszystkich projektach WP przyjęte – kompetencyjna samodeklaracja i ocena/weryfikacja kompetencji na podstawie dotychczasowej aktywności edycyjnej, aktywności w ramach określonych wikiprojektów, wyróżnione artykuły itp. ?
6. Kolejna kwestia to pytanie, czy musi to być aktywność weryfikacyjna wyłącznie pod własnym imieniem i nazwiskiem, czy jednak wystarczające byłyby tu jak dotychczas jest to regułą w WP wykazane (anonimowo) w praktyce edycyjnej kompetencje. W niektórych zawodach (naukowych, organizacjach pozarządowych?) aktywność w WP może mieć ewentualne jakieś pozytywne znaczenie w karierze zawodowej, ale też w znacznej części, o ile nie większości przypadków wikipedystów „praktyków” dla których aktywność w WP ma charakter wyłącznie hobbystyczny, a szczególnie w zawodach (rynkowych/reputacyjnych/publicznych – wszelakie wolne zawody, prawnicy, lekarze, politycy, urzędnicy, samorządowcy, działacze społeczni, nauczyciele, duchowni itp.), z częstymi bezpośrednimi kontaktami ze wszelkiego rodzaju publicznością/społecznością/klientami/interesentariuszami), czy też z określoną pozycją zawodową w strukturze korporacyjnej, wymóg aktywności edycyjnej pod własnym imieniem i nazwiskiem, w tym na 99% nieuniknionym ryzykiem potrzeby zwalczania wandalizmów, wulgaryzmów, konfrontacji z anonimowym trollowaniem, atakami osobistymi, po (archiwizowane na tysiąclecia) ewentualne „dano-osobowe” obrzucanie z IP błotem w sieci poza WP stanowić może dla wielu potencjalnych kompetentnych weryfikatorów formalną barierę nie do pokonania. A z drugiej strony „aktywność weryfikacyjna” stanowiłaby zapewne w zdecydowanej większości przypadków jedynie niewielki odsetek całokształtu aktywności edycyjnej, która to w praktyce automatycznie realizowana musiałaby być w zasadzie również z tegoż „danoosobowego” konta, bo nie bardzo jestem sobie w stanie w praktyce wyobrazić np. sterylnie czyste rozdzielenie weryfikacyjnego pacynkowego konta „danoosobowego” od anonimowego konta roboczo-edycyjnego (w tym i sysop), bez ujawniania pacynki, a przez to danych osobowych dla wszystkich pozostałych bieżących, przyszłych, jak i wszystkich dotychczasowych edycji w ostatnich latach, co niekoniecznie jest zawsze dobrym pomysłem i w efekcie końcowym wymóg transparentności danoosobowej może w wielu przypadkach przynieść więcej kolateralnych szkód niż reputacyjno-weryfikacyjnego pożytku. -- Alan ffm (dyskusja) 18:23, 14 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Ad. 1. To jednak nie jest dobre rozwiązanie. Przykłady które podałeś w p. 4 (Merkel, Buzek) pokazują, ze to nie zadziała – weryfikator politolog miałby wywalać to na czym się nie zna (czyt. nie ma dostępu do źródeł z nie swojej dziedziny)? Tak okrojona wersja nie była by „wersją zweryfikowaną” a „wersją wykastrowaną”. Chyba nie o to jednak nam chodzi. Tak samo pomysł by kasować fragmenty uźródłowione, których to źródeł weryfikujący nie jest w stanie (ze względu np. na ich fizyczną niedostępność lub nieznajomość języka). Jeżeli Wikipedysta:Jakiśtam zna np. gruziński i na podstawie gruzińskiej publikacji dostępnej w internecie napisał obszerna biografię jakiegoś gruzińskiego polityka, to nie wyobrażam sobie by jakikolwiek weryfikator nie znający gruzińskiego miał prawo te informacje kasować. Podobnie z dostępnością książek – fakt, że weryfikator nie będzie miał dostępu do książki (bo jest tylko w bibliotece w mieście położonym o 300 km albo w ogóle w polskich bibliotekach nie ma ale bez problemu do przejrzenia we francuskich) nie może uprawniać do kasowania danej treści.
Ad. 5 i 6. W przypadku kompetencyjnej samodeklaracji i weryfikacji kompetencji na podstawie dotychczasowej aktywności edycyjnej (coś w rodzaju PUA?), pisanie pod własnym imieniem i nazwiskiem nie jest wg mnie konieczne. Można też zrobić metodę mieszaną – dla ekspertów z zewnątrz, którzy dotychczas nie mieli większej styczności z Wikipedią, a których zawsze warto pozyskać, wprowadzamy ścieżkę papierowej formalizacji, a dla Wikipedystów do wyboru jedną z tych dwóch form – jak ktoś nie chce igrzysk à la PUA gwarantujących jednak anonimowość, to przedkłada papiery (zawsze może być też obcja jak do KA – dane przekazuje się, jako poufne, tylko Fundacji). Aotearoa dyskusja 19:06, 14 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]
Ad. ad. 1.: Może rozwiązanie dobre i nie jest (bo oczywiście dużo lepiej byłoby, by artykuł był wyczerpująco opracowany, bez zarzutu uźródłowiony i wyróżniony wszystkimi możliwymi wodotryskami, z tym że rzadko jest tak jak by się chciało:), ale przynajmniej jakieś w ogóle już jest :) Liczyłbym tu znowu na zdroworozsądkową zdolność weryfikatora do samoograniczenia i korzystanie z takowej możliwości (przejściowego usuwania uźródłowionych informacji) jedynie w bardzo ograniczonym zakresie, gdy informacja budzi istotne wątpliwości, kontrowersje i stanowi przy tym ewentualnie jedynie nieznaczną część artykułu. O patologię ocierałby się IMO natomiast już proceder weryfikacyjnego porywania się na tematy (może teoretycznie i z obszaru specjalizacji, ale) na których weryfikator w praktyce nie bardzo w szczegółach się zna i weryfikację poprzez wyrzucenie wszystkiego czego nie wiem i weryfikację jedynie nieznacznej części dotychczasowej treści:) Ale generalnie są to IMO jedynie szczegóły do dopracowania na poziomie operacyjnym.
Ad. ad. 5: Kwestia trybu nadawania uprawnień jest IMO również jedynie procesem pomocniczym dla całego rozwiązania, gdzie to dałoby znaleźć się w szczegółach jakieś kompromisowe rozwiązanie. Osobiście wstępnie nie jestem raczej zwolennikiem ścisłych zasad reglamentacyjnych z listą formalnych wymagań, komisjami i budową towarzyszącego systemu papierowej biurokracji. Tak funkcjonuje to w świecie zewnętrznym, ale IMO my jesteśmy trochę „inni”, działamy nieco „inaczej”, na zasadach społecznościowych i jak wiadomo funkcjonuje to jedynie w praktyce, w teorii cała taka koncepcja w żaden sposób kupy się nie trzyma :) Dlatego i tu byłbym w pierwszej kolejności raczej zwolennikiem elastycznych i praktycznych rozwiązań na poziomie społecznościowym, niż ucieczki w sformalizowaną biurokrację, bo to raczej będzie dławić projekt.
Ze względu na to, że weryfikator jest funkcją wymagającą zaufania, jakaś PUA-podobna forma społecznościowego nadawania uprawnień będzie raczej konieczna. I tu bym wstępnie tego procesu (oprócz kilku ograniczeń brzegowych) w szczegółach zbyt nie formalizował/reglamentował, podobnie jak ma to miejsce przy PUA; kandydat nie musi w zasadzie niczego, nie musi nic o sobie mówić, nie musi też odpowiadać też na żadne pytania, dobrze jednak gdy przy tej okazji weźmie pod uwagę, że tak zupełnie z niczego to i niczego nie będzie...:) Każdy sam tu decyduje jakie prywatne informacje na swój temat (oprócz tych wynikających z rejestru edycji) jest skłonny „uwolnić”, w niektórych przypadkach jest to imię i nazwisko, wykształcenie, czasami zawód, miejsce pracy, wiek, stan cywilny, miejsce zamieszkania itp., ale żadnych twardych reguł tu nie ma. Także i tu najprostszą potencjalne formą byłaby samodeklaracja kandydata co do kwalifikacji/specjalizacji i weryfikacja informacji na poziomie społecznościowym; referencje/rekomendacje od użytkowników/projektów aktywnych w danym obszarze tematycznym, może ktoś zna osobę osobiście i jest w stanie/skłonny potwierdzić któreś z deklarowanych kompetencji, może kandydat udostępni do wglądu dokumenty potwierdzające kwalifikacje wybranemu wikipedyście, który potwierdzi ich zgodność z deklarowanymi kompetencjami i gdzież na końcu droga formalnej papierowej weryfikacji np. poprzez KA. Ale to też są szczegóły do wypracowania/skonsultowania na poziomie operacyjnym.
7. Kluczowe dla dalszego dopracowania wszelakich szczegółów operacyjnych jest natomiast zdefiniowanie w pierwszej kolejności CO i JAK w praktyce takowy weryfikator miałby robić, czyli na czym dyskutowana tu „weryfikacja” w praktyce miałaby polegać i dopiero wtedy można zastanawiać się na szczegółami dotyczącymi praktycznej realizacji tego celu.
7.1. Według mojej wizji „wersja zweryfikowana” to (jedynie) kolejny po wersji przejrzanej techniczny etap „jednoosobowej” kontroli jakości artykułu – w tym przypadku na poziomie merytorycznym. Także podobnie jak w przypadku wersji oznaczonych nie wiązałbym z tym „jednoosobowym”, „bezkonsultacyjnym” etapem oceny jakości szczególnie wyśrubowanych wymogów jakościowych, a pozycjonował funkcję/zadanie docelowo raczej jako „nic wielkiego” poniżej dotychczasowych sformalizowanych społecznościowo-konsultacyjnych poziomów wyróżniania i uprawnienia te nadawać stosunkowo powszechnie, bo jeśli byśli byłoby to jedynie kilka nielicznych osób, to jak znam życie reszta (bez uprawnień) będzie siedzieć i krytykować jak to oni wszystko źle robią:)
7.2. Na poziomie poniżej wyróżnienia mamy ok. 98% wszystkich artykułów i ich dopracowanie do poziomu wyróżnienia zajmie w dotychczasowym tempie jeszcze co najmniej kilkaset lat (a w tym czasie przybędzie jeszcze z mld kolejnych stubów:), także w tym właśnie obszarze mamy IMO zdecydowanie największe braki jakościowe. Także jeśli nie mamy w praktyce szans (=mocy edycyjnych) w krótkim okresie na znaczne poprawienie tego stanu rzeczy, to funkcja weryfikatora mogłaby IMO ewentualnie stanowić tu jakieś efektywne rozwiązanie metodą ucieczki wprzód (poddaje niniejszym kwestię pod dyskusję), które umożliwiłoby w stosunkowo prosty (jednoosobowo-bezkonsultacyjny) sposób wnieść w tym najbardziej krytycznym obszarze jakąś jakościową wartość dodaną dla czytelników. IMO mamy jakieś 50K-100K stosunkowo dobrze opracowanych artykułów, którym brakuje wprawdzie jeszcze czegoś do wyróżnienia (może czasami tylko zgłoszenia:), ale generalnie po bliższym merytorycznym ich przejrzeniu można by ewentualne oznaczyć wiele z nich na poziomie zweryfikowanym.
7.3. Mogłoby to stanowić też dość silny argument medialny dla odpierania powszechnych zarzutów co do dyletantyzmu WP, gdzie to każdy gimnazjalista może pisać sobie co mu do głowy przyjdzie i nikt tego merytorycznie nie sprawdza. „Owszem, właśnie że są sprawdzane merytorycznie, jeszcze nie wszystko jest sprawdzone, ale nad tym pracujemy i należy sprawdzać, czy dla danego artykułu istnieje wersja merytorycznie zweryfikowana, a jeśli artykuł takowej wersji nie ma, to znaczy że zawarte tam są jedynie słabo lub zupełnie nieuźródłowione, przez nikogo niezweryfikowane, niepotwierdzone informacje niewiadomego pochodzenia z których to czytelnik korzystać może wyłącznie na własną odpowiedzialność”.
7.4. Jeśli już miałyby być nadawane wiążące się zaufaniem społecznym uprawnienia „weryfikatora”, to byłaby to IMO też dobra okazja by ewentualnie uwzględnić przy tej okazji wielokrotnie dyskutowaną już wcześniej koncepcję „użytkowników zaufanych” i połączyć to w jedną funkcję dodając weryfikatorom ewentualnie niektóre z dyskutowanych wówczas uprawnień.
Kluczowe jest tu IMO w pierwszej kolejności jednak znalezienie odpowiedzi na zasadnicze pytania co do zamierzanego celu i ogólnego sposobu jego realizacji sformułowane w punktach 7, 7.1 i 7.2. Potem można się dopiero zastanawiać nad pochodnymi szczegółami dotyczącymi realizacji tych celów; jak poziom kwalifikacji i sposób ich weryfikacji, czy też tryb wyboru weryfikatorów. – Alan ffm (dyskusja) 15:27, 15 cze 2012 (CEST)[odpowiedz]

Jestem za

[edytuj kod]

Jestem za wersjami zweryfikowanymi przez naukowców/ekspertów. A to przez artykuł Krytyka Wikipedii. Do czasu przeczytania tego artykułu, często czytałem artykuły na Wikipedii. Ba, nawet mi do głowy nie przychodziło, że wersja przejrzana na Wikipedii może zawierać błędne informacje. Teraz najpierw szukam poza Wiki, a gdy nie znajdę to korzystam z Wiki. Uważam też, że warto z Wiki korzystać jako dodatkowe źródło w przypadku tematów zawierających dużo kontrowersji, jak religia, polityka. Ale mam wrażenie, że najbardziej bym ufał artykułom zweryfikowanym przez naukowców/ekspertów. Pozdrawiam. Autori76 (dyskusja) 02:18, 20 kwi 2022 (CEST)[odpowiedz]