Działo 127 mm L/38 Mark 12
Armata 127 mm L/38 na podstawie pojedynczej (bez maski pancernej) w National Museum of the Pacific War | |
Państwo | |
---|---|
Platforma | |
Rodzaj | |
Używane w latach |
1934–2008 |
Klasy okrętów |
niszczyciele i większe okręty |
Kaliber |
127 milimetrów |
Kaliber calowy |
5" |
Długość lufy |
38 kalibrów (4826 mm) |
Długość |
5683 mm |
Masa |
1810 kg |
Szybkostrzelność |
automatyczna: 15/min |
Donośność pozioma |
16 640 metrów |
Donośność pionowa |
11 340 metrów |
Długość odrzutu |
63,5 cm |
Działo 127 mm L/38 Mark 12 (5" /38) – amerykańska armata uniwersalna z okresu II wojny światowej i zimnej wojny, używana w wielu typach pojedynczych i zdwojonych podstaw na okrętach US Navy, od pancerników i lotniskowców po niszczyciele, niszczyciele eskortowe a także uzbrojone statki handlowe. Jako jedno z najlepszych dział tego rodzaju w trakcie wojny, działo Mark 12 5" /38 było instalowane i używane także na powojennych okrętach, egzemplarze tego działa trafiły również na okręty innych państw. Jedyne działo okrętowe w amerykańskim inwentarzu uzbrojenia, które używane było w działaniach bojowych na amerykańskich okrętach począwszy od japońskiego ataku na Pearl Harbor, przez wojnę koreańską i wojnę w Wietnamie, aż po I wojnę w Zatoce Perskiej.
Historia
[edytuj | edytuj kod]Prace projektowe nad nowym typem armaty uniwersalnej (dual purpose – DP) dla amerykańskich okrętów rozpoczęły się pod koniec lat 20. XX wieku. Miała ona zastąpić bądź uzupełnić stosowane dotychczas dwie armaty 5-calowe: Mk 7 o długości lufy 51 kalibrów, instalowaną na pancernikach jako artyleria średniego kalibru do zwalczania celów morskich oraz Mk 10 (i jej wersje rozwojowe Mk 11 oraz Mk 13), przeciwlotniczą o długości lufy 25 kalibrów. Dla nowego wzoru uzbrojenia wybrano ten sam kaliber: 5 cali (127 mm) oraz pośrednią długość lufy: 38 kalibrów (4826 mm)[1]. Testy prototypowych egzemplarzy rozpoczęły się w 1932 roku, zaś dwa lata później pierwsze seryjne armaty, na pojedynczych podstawach Mk 21, zostały użyte jako główne uzbrojenie artyleryjskie niszczycieli typu Farragut[2].
Armaty Mk 12, w kolejnych wersjach i odmianach, były następnie instalowane na nowych typach niszczycieli, jako artyleria przeciwlotnicza na lotniskowcach i lotniskowcach eskortowych, nowo budowanych i poddawanych modyfikacjom pancernikach, ciężkich i lekkich krążownikach, stanowiły podstawowe uzbrojenie krążowników przeciwlotniczych typu Atlanta[3]. Na dużych niszczycielach typów Porter oraz Somers zostały wyjątkowo użyte w wieżach o niskim kącie podniesienia luf, jako działa do zwalczania celów morskich (single purpose – SP)[2]. Podczas II wojny światowej były montowane na szeregu mniejszych jednostek, włącznie z uzbrajanymi statkami handlowymi. W połączeniu z kierowanym radarem komputerowym systemem kontroli ognia Mk 37, przy zastosowaniu w pociskach zapalników zbliżeniowych VT, była uznawana za jedną z najskuteczniejszych broni uniwersalnych konfliktu[1][3]. Podczas wojny armaty Mk 12, na podstawach Mk 30, zamontowano na brytyjskim krążowniku przeciwlotniczym „Delhi”. Pewna liczba dział została również sprzedana Brazylii i użyta do uzbrojenia niszczycieli typów Marcilio Dias oraz ukończonych już po wojnie Acre[2]. Armaty Mk 12 produkowano w trzech niewiele różniących się od siebie wersjach (Mk 12/0, 12/1 oraz 12/2) a montowano na dziesięciu różnych typach podstaw pojedynczych i zdwojonych, łącznie w 133 odmianach[3]. Od 1943 roku, po wyposażeniu działa w amunicję z zapalnikiem zbliżeniowym, 5" /38 było jedyna bronią na amerykańskich okrętach, która zdolna była zniszczyć atakujący samolot kamikaze całkowicie. Z uwagi na ich wysoką efektywność, zarówno w zakresie wsparcia ogniowego wojsk walczących na lądzie, jak i w zwalczaniu jednostek morskich oraz powietrznych, US Navy wykorzystywała je aż do końca lat 80. XX wieku, z I wojną w Zatoce Perskiej włącznie.
Po zakończeniu wojny szereg okrętów uzbrojonych w armaty Mk 12 pozostawały w linii bądź rezerwie US Navy, wiele pochodzących z nadwyżek wojennych sprzedano lub wydzierżawiono do krajów sojuszniczych[1]. Uzbrajano w nie także nowe, wchodzące do służby już po 1945 roku, jednostki, między innymi krążownik atomowy „Long Beach”, fregaty typów Brooke oraz Garcia, również konstrukcje innych państw: włoskie niszczyciele typów San Giorgio i Impetuoso oraz duńskie fregaty typu Peder Skram[2].
Opis konstrukcji
[edytuj | edytuj kod]Mimo że zarówno masa pocisku tego działa, jak i prędkość początkowa nie były szczególnie duże, jego niezawodność, szybkostrzelność, celność oraz prędkość obrotu w poziomie i elewacji w pionie w przy napędzie elektrycznym, czyniły z niego prawdopodobnie najlepsze działo uniwersalne II wojny światowej[4]
Armata kalibru 127 mm (5 cali), ładowana odtylcowo amunicją rozdzielnego ładowania. Lufa gwintowana, monoblokowa, jednowarstwowa, samowzmacniana, połączona z nasadą złączem bagnetowym dla usprawnienia procesu wymiany w warunkach polowych. Zamek klinowy, pracujący w pionie i otwierany do dołu, był wraz z nasadą zamontowany w prostokątnym kadłubie, w którego dolnej części znajdował się zespół oporopowrotnika. Całość oparta była na nieruchomej kołysce. Na stanowiskach dwudziałowych każda z armat zainstalowana była w niezależnej kołysce[1][3].
Po wystrzale zamek otwierał się automatycznie a lufa była przedmuchiwana sprężonym powietrzem o ciśnieniu 5,3 atm. Łuski były wyrzucane mechanicznie i przy kącie podniesienia do 40° usuwane poza wieżę poprzez system chwytaków. Przy większych kątach podniesienia musiał to robić ręcznie jeden z członków załogi, wyposażony w specjalne azbestowe rękawice. Pocisk i ładunek miotający były podnoszone przy pomocy hydraulicznych podnośników i wsuwane do lufy przy użyciu hydraulicznego dosyłacza amunicyjnego. Podnośnik pocisków był wyposażony w urządzenie do nastawy opóźnienia zapalników czasowych. Po załadowaniu zamek zamykał się automatycznie. W sytuacjach awaryjnych cykl ładowania można było prowadzić ręcznie. Odpalenie następowało przy użycie elektrycznego bądź uderzeniowego mechanizmu spustowego i mogło być realizowane, w zależności od potrzeby, z poziomu systemu kierowania ogniem (dalocelownika lub kalkulatora artyleryjskiego) albo przez obsługę wieży[1].
Napęd stanowiska i mechanizmu podniesienia odbywał się przy pomocy niezależnych systemów elektro-hydraulicznych, w których silnik elektryczny napędzał pompę poruszającą mechanizm hydrauliczny. W sytuacji awaryjnej możliwe było naprowadzanie dział ręcznie. Pod stanowiskiem armaty znajdowało się stanowisko przeładunkowe, gdzie umieszczano podręczny zapas amunicji do natychmiastowego użycia. Główny zapas amunicji znajdował się w magazynach amunicyjnych w głębi kadłuba, skąd była dosyłana przy pomocy niezależnych podnośników. Armata mogła strzelać pociskami o różnym przeznaczeniu: przeciwlotniczymi, burzącymi, odłamkowymi, zapalającymi, dymnymi i oświetlającymi, przy czym najpowszechniej używane były pierwsze i ostatnie[1][3]. Masa pocisku zawierała się w przedziale od 24,5 do 25 kg, masa ładunku miotającego od 6,89 do 7,03 kg, masa łuski Mk 5: 6 kg[1].
Dane taktyczno-techniczne
[edytuj | edytuj kod](dla produkowanej w największej ilości wersji Mk 12/1)
- Kaliber: 127 mm (5 cali)
- Długość całkowita: 5683,3 mm (223,75 cala)
- Długość lufy: 4826 mm (38 kalibrów)
- Wielkość komory nabojowej: 10,72 dm³
- Żywotność lufy: około 4600 wystrzałów
- Szybkostrzelność praktyczna: 15 strzałów na minutę przy ładowaniu automatycznym. Przy ładowaniu ręcznym, do 22 strzałów na minutę.
- Donośność:
- pozioma: 16 640 m przy kącie podniesienia 45°
- pionowa: 11 340 m przy kącie podniesienia 85°[3]
Przypisy
[edytuj | edytuj kod]Bibliografia
[edytuj | edytuj kod]- John Campbell: Naval Weapons of World War Two. Naval Institute Press, 1985. ISBN 0-87021-459-4.