Wikipedysta:Boca Juniors/Statystyki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Usunięta treść Dodana treść
Linia 395: Linia 395:


===XVII wiek===
===XVII wiek===
====Państwo Kościelne====
*w 1640 dług państwowy sięgnął 40 mln. szkudów, stąd na utrzymanie dworu zostało tylko zaledwie 300 tys. szkudów (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.395)

====Polska====
====Polska====
*książę Konstantyn Wasil na Ostrogu i Tarnowie (zm. w 1608) posiadał 80 miast, 4 wielkie starostwa i kilka tysięcy wsi co dawało z górą milion złotych rocznego dochodu (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.384)
*książę Konstantyn Wasil na Ostrogu i Tarnowie (zm. w 1608) posiadał 80 miast, 4 wielkie starostwa i kilka tysięcy wsi co dawało z górą milion złotych rocznego dochodu (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.384)

Wersja z 14:40, 26 gru 2017

Zbiór statystyk historycznych

Ceny

XIV wiek

Polska

  • Według bowiem rejestrów skarbowych dworu króla Wł. Jagiełły z r. 1393, zapłacono 32 grzywny czyli około 16 funtów srebra za sztukę aksamitu, z którego także kaftan dla W. księcia Witolda wykrojono. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Według rejestrów skarbowych Władysława Jagiełły, za 2 łokcie atłasu na rękawy do kryzów króla zapłacono jedną grzywnę. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w 1394 przybyło do Gdańska 300 statków zagranicznych z żądaniem zboża za niezwykle wysoką cenę 9 grzywien za łaszt (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.200)
  • w końcu XIV w. w Krakowie: za wołu płacono pół grzywny czyli 24 grosze, za korzec żyta 5 groszy, pszenicy 7 groszy, za parę kurczą 1 grosz, za 100 kloców drzewa 1 1/2 grzywny (72 grosze), za parę trzewików 2 grosze, za parę butów prostych 4 i 6 groszy a pańskich 12 groszy, za łokieć sukna krajowego od 2 – 4 groszy, a brukselskiego groszy 20 (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XV wiek

Polska

  • Wiek XV był wiekiem szczególniejszego zapału do formowania bibljotek. Mamy

ślady, że przepisany Cycero kosztował 10 dukatów, Seneka 15. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

  • 1497 wynagrodzenie za szkody wojenne: zbroja kopijnicza piesza 5 zł, zbroja strzelcza 3 zł, pancerz tj. koszula kolczata 1 zł, kusza 1 zł, rusznica 20 gr, pawęż 1 zł, proporzec 2 zł, kapalin 15 gr, miska 8 gr, łepka i obojczyk 15 gr, oszczep 8 gr (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)

XVI wiek

Polska

  • W rachunkach Andrzeja Kościeleckiego podskarbiego kor. z lat 1510 i 1511, znajduje się wydatek za 5 mis i 24 talerzów cynowych, ważących funtów 68, na stół pokojówców królewskich, zapłacono grzywien 7 zł 4. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Czacki czytał w Metryce koronnej, że w r. 1524 Janusz, książę mazowiecki, polecił Janowi Dąbrowskiemu, pisarzowi i podskarbiemu, ażeby dla plebana w Garwolinie, który sprawował przy księciu urząd lektora, kupiono na znak łaski 5 łokci adamaszku, łokieć po 36 groszy owoczesnych. Z rachunków Seweryna Bonara wiemy, że i w r. 1537 łokieć adamaszku kosztował groszy 36. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w latach 1557 i 1558 kupowano saletrę płacąc za centnar lwowski po 15 złotych, siarkę za centnar 9 i 1/2 złotego oraz ołów za sforę po 3 złote 22 i 1/2 grosza. (Konstanty Górski, Historya artylerii polskiej)
  • Czarny aksamit, sprowadzony dla kr. Zygmunta Augusta, kosztował łokieć po złotych ówczesnych 2 i groszy (srebrnych) 20. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Za Zygmunta Augusta kosztował łokieć atłasu złoty 1 i gr. 4. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w 1571 we Lwowie kamień saletry - 4 zł i 8 gr, kamień siarki 3 zł i 6 gr (Konstanty Górski, Historya artylerii polskiej)
  • w 1576 Polska chciała wykupić od Szwecji Rewal za 100 tys. florenów (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 22)
  • w 1580 kufa małmazji we Lwowie kosztowała 50 talarów. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia Staropolska)
  • w 1583 cały wół na stół królewski kosztował 9 zł. p. (ale w gatunku najdroższym), a zając 9 groszy, kura zaś 3 grosze; gęś była o grosz droższa; połeć słoniny kosztował l zł. p. i groszy 15; mąki korzec l zł. p. 10 gr.; grochu korzec 20 gr.; kopa gruszek na stół królewski (a więc pierwszorzędnych) trzy grosze; tyleż garniec mleka; beczka piwa groszy 20 (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • w 1592 Maska panieńska z przykrawkami kosztowała złoty jeden, białogłowska groszy 16, babska gr. 20, z brodą pół grzywny, murzyńska 20 gr. i t. d. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia Staropolska)

XVII wiek

Polska

  • w pierwszej połowie XVII wieku Marian Dłuski, dzierżawca hetmana Koniecpolskiego na Rusi Czerwonej, miał corocznie dostarczać na sprzedaż 15 łasztów szmelcugi, po 40 zł za łaszt (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • Na wojnę inflancką (1600-1607) Jan Szorc, podkomarzy malborski, zakupił w Gdańsku u Szymona Balcera 1000 muszkietów z prochownicami, krajarami, widełkami i formami do lania kul po 3 talary sztuka, oraz u kupca Herberta Lermana 49 półmuszkietów po 2 talary i groszy 12. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska, hasło Muszkiet)
  • znajdujemy w Voluminach legum pod r. 1620, że łokieć adamaszku kupcy nie drożej przedawać mają nad półtrzecia złotego [tzn. 2 i 1/2 złotego]. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Prawo z r. 1620 przepisało, że falendyszu najprzedniejszego kupcy drożej nie mają przedawać łokieć nad złp. 3 (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Z powodu wygórowania cen przez kupców zagranicznych, sejm r. 1620 uchwalił: „Za zbytnim podniesieniem towarów i materyi przez cudzoziemce, iż koronni obywatele do wielkich utrat, a Rzplita do zniszczenia przychodzi, pretium uchwałą Sejmu teraźniejszego postanowiamy, aby aksamitów rozmaitych maści kupcy drożej łokcia nie przedawali nad złotych cztery. Atłasu i adamaszku, nad złotych półtrzecia”. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w 1637 za garniec małmazyi płacono trzy ówczesne złote polskie, zatem znacznie drożej od węgrzyna. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • 6-funtowa armata kosztowała 2100 złotych (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w r. 1649 za Arciszewskiego nabyto z Holandyi do cekauzu warszawskiego 1300 muszkietów za 3000 talarów i 210 muszkietów po 6 złotych za sztukę. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska, hasło "Muszkiet")
  • Duwal, chirurg warszawski, w rachunku kuracyi Imć pana Corradego, złożonym r. 1689 sądowi, liczy za krwi puszczanie po złp. 2, za każdy raz postawienia baniek złp. 3, za wsadzenie do wanny z zaparzonemi mrówkami po złp. 3 (30 razy), za frykacje przy kominie 50 razy, po złotemu, za krystery 72 razy przez pół roku po złotemu, za spanie przy chorym, od każdej nocy, podług zwyczaju talar bity. Za opatrywanie złamanej ręki u siostrzenicy chorego „przez 4 niedziele ze swemi medikamantami 12 talarów bitych”. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Buty z „tekinu” (najlepszy safian) kosztowały złotych ówczesnych 8, tureckie 7, wołoskie 4 gr. 10, podszycie złoty 1 gr. 20. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

Gospodarka

XVI wiek

Polska

  • w latach 1466-1554 obroty Gdańska ze Szwecją stanowiły 4-5% ogółu obrotów. Do portu gdańskiego zawijało w tym okresie 20-56 statków szwedzkich rocznie. (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 8)
  • Za miarę zamożności miasta posłużyć może wysokość szosu (główny podatek miejski, o którym niżej), toteż nie od rzeczy będzie przytoczyć pierwszy dziesiątek miast koronnych: Kraków zapłacił 4.000 złp.; Poznań 1.400; Lublin 800; Nowy Sącz 320; Wschowa 320; Bydgoszcz 247; Kościan 243; Kalisz 242; Samdomierz 224; Biecz 224; Krosno 200; i t. d. Największa ilość miast płaciła mniej, niż 100 złp. szosu podwójnego; a były mieściny, w których „dwój" nie dał całego złotego (np. Budzinek w województwie łęczyckiem). Miast, opłacających szos, było za króla Stefana 678. Ilość ich przedstawia się podług województw, jak następuje: Województwo krakowskie 64, sandomierskie 100, ruskie 90, poznańskie 53, kaliskie 77, mazowieckie 56, Wołyń i Podole 42, województwo sieradzkie 25, rawskie 15, łęczyckie 24, Podlasie z ziemią bielską 8, inowrocławskie województwo 9, brzeskie 12, płockie 15, lubelskie 27, ziemia mielnicka 11, województwo bełzkie 15, ziemia dobrzyńska 7, chełmska 18, wieluńska 10. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • Nawet po większych miastach mieszczanie posiadali za murami miejskiemi gospodarstwa rolne, na gruntach miejskich jeszcze; po małych miasteczkach rolnictwo stanowiło często główny sposób utrzymania mieszczanina, obywatela miasta, które nie zdołało się rozwinąć. Płacili od włóki po groszy 30, a więc najwyższy podatek łanowy. W województwie krakowskiem 62 miasteczek posiadało razem włók 566, wypada więc średnio na jedno 9 włók, niedużo tedy. Ale różnice pomiędzy gminami miejskiemi są olbrzymie, np. miasto Kraków nie posiada zgoła ról miejskich, a Stary Sącz ma ich 40, Lipnica nawet 43, Brzeziny w województwie łęczyckiem posiadały włók 77. Cały podatek łanowy miejski dawał skarbowi około 6,500 złp., mniej więcej czwartą część szosu. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • Z żup „krakowskich" t. j. z Wieliczki i Bochni dochód przeszło podwojono za Batorego (z 24,000 na 66,000 złp. rocznie, bez „kwarty"). Zarządzający salinami żupnik i bachmistrz pozostawali do rządu w stosunku dzierżawców pewnych części salin. Jeżeli się trafił dzierżawca na całość (co bywało już zwyczajnie w drugiej połowie wieku XVI), w takim razie on wynagradzał żupników i cały personal górniczy. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • Przez „olborę" rozumiano dochód od prywatnej produkcji kopalnianej. Główną była olkuska olbora. W Olkuszu i okolicy wydobywano srebro z rudy ołowianej. Srebro szło do mennicy, urządzonej w mieście Olkuszu. Skarb sam nie trudnił się poszukiwaniem, ni wydobywaniem rudy. Temu oddawali się t. zw. „gwarkowie", z pośród miejscowej ludności — a skarb pobierał od nich „dziesiątą nieckę kruszcu" i po jednym groszu od niecki. Pobraną od gwarków rudę przetapiał skarb w swej własnej hucie; bywały jednak lata, że kazał gwarkom oczyszczać rudę, płacąc za to ze swoich dochodów, z „olbory". Odbieranie olbory posiadało odrębną administrację: żupnika, podżupnika, ważnika i odpowiednią ilość „służebnych ludzi". Żupnika roczny „jurgielt" wynosił 500 złp.— a cały średni dochód z olbory olkuskiej wynosił 1400 złp, Chodziło o mennicę w Olkuszu, która musiała być utrzymywaną, a dawała też dochód, zwany „prowentem menniczym". Ten dochód wprawdzie także nie bardzo wchodził w rachubę (bo państwo polskie nie oszukiwało na monecie), ale trudno... mennica być musiała. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Z dawnego obowiązku dostarczania utrzymania przejeżdżającemu dworowi lub wysłannikom krółewskim, który to obowiązek ciążył na niektórych miastach („królewskich"), na 32 klasztorach położonych przy główniejszych traktach, tudzież na Żydach — powstał podatek „stacyjny", dostarczający skarbowi nadwornemu przeszło 3000 złp. rocznie. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Podatek „podwodnego", wpływający również do skarbu nadwornego, powstał w miastach królewskich przez zamianę obowiązku dostarczania podwód na usługi króla i państwa na podatek pieniężny. Same miasta pragnęły skupu takiego, który lepiej je zabezpieczał od nadużyć przejeżdżających dworzan i urzędników. Na Litwie nastąpił ten skup wcześniej, niż w Koronie (na sejmie warszawskim 1564 roku). Podatek wybierano raz w rok, na św. Marcin. Miasta (i niektóre wsie królewskie) wpłacały pieniądze do grodu lub do dworu tenutaryusza, a starosta odsyłał je na św. Mikołaj do skarbu nadwornego, tam, gdzie król w danym czasie przebywał. Za króla Stefana wpływało z tego tytułu do skarbu koronnego nadwornego około 2500 złp.; wkrótce podatek ten stał się intratniejszym, bo w r. 1590 szacowano go już na 4.000 złp. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Miasta królewskie obciążone były nadto podatkiem koronacyjnym, uiszczanym, jako podatek nadzwyczajny, z powodu koronacji króla i królowej (jeżeli równocześnie, podatek tedy podwójny). Stanowił zazwyczaj połowę głównego podatku miejskiego (o którym niżej), t. zw. szosu. Na jedną koronację wypadło w tym okresie średnio 3.300 złp. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Cały dochód skarbu nadwornego w Koronie wyniósł w roku 1574 kwotę 106.000 złp.; w latach następnych podniósł się do 180.000. Gospodarowano więc lepiej za Batorego. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Najważniejszym podatkiem było łanowe, podatek od gruntu rolnego (contributio agraria). Zasadę opodatkowania stanowiła włóka kmieca, gdyż folwarczne grunty były już wtedy wolne. Na Podolu i w ziemi halickiej obliczano ten podatek „od pługa". W latach 1576 i 1577 płaciło się po 20 groszy z włóki, poczem podniesiono łanowe do groszy 30, t. j. na cały złoty, co byto piętnastokrotnem podwyższeniem podatku zasadniczego, wynikającego z koszyckiej ustawy finansowej. Szlachta zagonowa, zwana też zagrodową, nie posiadająca łanów wydzierżawianych kmieciom, płaciła po 15 groszy od włóki, lub stosownie mniej od jej części. Z włók pustych, nie obsianych, lub przeznaczonych na pastwiska, płaciło się wogóle tylko po groszy dziesięć. Zagrodnicy płacili po groszy 4 do 12, stosownie do okoliczności; komornicy posiadający bydło po groszy 8, bez bydła po dwa. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Dla ułatwienia administracji podatkowej wybierano wraz z „łanowym" także inne podatki od ludności zamieszkałej po wsiach, podatki od zajęć nie rolniczych. Wysoko opodatkowani byli ludzie przenoszący się za swym zawodem z miejsca na miejsce, np. dudarze, gęślarze płacili aż po 24 grosze. Przekupnie i przekupki dawały podatku po 12 groszy, rybitwi po 8 groszy, rzemieślnicy wiejscy po 4 gr.; młynarze po 24 gr. od koła z młynów wodnych; wiatraki po 10 i 5 groszy; piły, folusze, stępy po 15 groszy od koła. Smolarze, dziegciarze i popielarze w lasach płacą po 12 groszy; od hut szklanych brano tylko po dwa grosze. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Według obliczenia z roku 1578, było w Koronie łanów 146.289, z których wybrano podatku łanowego wraz z wymienionemi powyżej dodatkami od ludności wiejskiej nierolniczej 141.932 złp. Dodatki owe nie stanowiły nigdzie ponad 10°/o łanowego. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Głównym podatkiem miejskim był szos, podatek od domów w miastach. Nazywano go także „szacunkiem", bo połączony był z oszacowaniem zabudowań, co jednak rzadko bywało dokonywane. Łacińska nazwa: „exactio civilis" świadczy, że szos uważany był za zasadniczy podatek miejski. Skutkiem tego, że szacowanie odbywało się rzadko, podatek bywał przez szereg lat jednaki, stały według „szacunku", oznaczonego ostatnim razem przez urząd miejski. Za króla Stefana płacono według szacunku z dawniejszych Jeszcze lat Zygmunta Augusta, lecz podwójnie, co zwane było „dwój", albo z łacińska „dupla". Miasta „pogorzałe" wolne były od szosu na cztery lata. Ogólny dochód z tego podatku wyniósł w roku 1579 według dochowanych wykazów skarbowych 25.162 złp. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Podatek od rękodzieł, przemysłu i handlu po miastach obejmował nietylko pracujących na własny rachunek, samodzielnych rzemieślników czy kupców, lecz zarazem cały ich personal pomocniczy czy służebny. Był to podatek bardzo nierówny; tak np. piekarze w miastach większych płacili po dwa złote, a w małych tylko po 15 groszy. Kto wykonywał swój przemysł we własnym domu, płacił osobno, od domu, osobno od rękodzieła czy handlu. Na samym wierzchołku listy podatników stali aptekarze, których opodatkowano po trzy złote rocznie. Potem płacą po dwa złote: rzeźnicy, piekarze, złotnicy, barwierze, cyrulicy, krawcy szyjący z jedwabiu, szewcy z safianu i kordybanu (szczególne rodzaje skór). Wszyscy inni płacili od 15 groszy do 30 groszy, stosownie do wielkości i zamożności miasta czy miasteczka swego. Były więc kategorje podatkowe miast (jakbyśmy dziś powiedzieli) rozmaitych klas. Ogólny dochód zawsze bywał mniejszy od szosu. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Znacznie więcej, bo niemal tyle, co sam szos, dawał skarbowi pospolitemu t. zw. „czwarty grosz celny". W roku poborowym (bo zależało to od uchwały sejmowej) dopłacało się na komorach granicznych do każdych trzech groszy jeszcze czwarty, czyli, że podatek podwyższony bywał o trzecią część. Ten dodatkowy czwarty grosz nie był wybierany przez celników (bo cła wydzierżawiało się), lecz przez umyślnych poborców sejmowych — co jest wyraźnym dowodem braku zaufania do celników. Osobno zapisywano cło od wołów, pędzonych w wielkich ilościach, zwłaszcza przez śląską granicę. W roku 1580 pobrano „czwarty grosz" od 9080 sztuk wołów (po złotemu płacąc od sztuki). Niedarmo zwano Polskę nietylko spichlerzem Europy, ale tez spiżarnią. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Nowym podatkiem, uchwalonym po raz pierwszy w roku 1578, był „pobór nogatowy", tak nazwany stąd, iż pobierany był nad Nogatem (pod Białogórą), ramieniem delty wiślanej. Niezależnie od cła kazano kupcom opłacać po 30 groszy od każdego łasztu zboża, spławianego do Gdańska lub Elbląga. Wolne od podatku było zboże, które szlachcic sam z „własnego urodzaju, nie przekupne" spławiał przez swego sługę do miast portowych. Od towarów leśnych nie było jednak żadnych zwolnień; zaliczano tu przeróbki i półfabrykaty drzewne, wyrabiane na miejscu w lesie (maszty, cembrowina, klepki, smoła, popiół i t. d.). Z początku mianowano poborcę, i otrzymano w roku 1578 do skarbu 9.000 złp.; następnie podatek ten puszczano w dzierżawę i doprowadzono jeszcze przed rokiem 1590 czynsz dzierżawny do 32 000 złp. Nie dziwmy się tedy, że wolano system dzierżawny od własnej administracji. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Jedno z najważniejszych źródeł podatkowych stanowiło zawsze czopowe. Dochód bywał równy łanowemu, lub nie o wiele mniejszy. W Prusiech nazywano ten podatek „akcyzą", która-to nazwa, dziś także powszechnie znana, określa rzecz dobrze. Był to bowiem podatek nietylko od napojów wyskokowych (alkoholicznych), wyrabianych w pewnem miejscu, ale też od przywozu i od szynkowania. Stopa podatkowa różna była przy rozmaitych napojach. Najwięcej dochodu dawało piwo. Za Zygmunta Augusta płacono od warów i od beczek na składach, za Batorego tylko od beczek wyprzedanych. Wypadało około dziewiątej części ceny sprzedażnej. Sam Kraków płacił w r. 1578 czopowego blisko 12.000 złp. Od czopowego nie było uwolnień; płaciła je szlachta mieszkająca w mieście, a także starostowie królewscy, jeżeli warzyli piwo na szynkowanie; płacili jednak o 30°/o mniej od mieszczan. Pędzenie wódki jeszcze mało było rozpowszechnione w Polsce, bo czopowe od „gorzałki" jest nieznaczne. W Krakowie np. w tymże roku 1578, w którym za piwo zebrano czopowego przeszło 11.000, za gorzałkę wypadło zaledwie 79 złp. Po miastach wielkopolskich wyrabiano po 100 do 200 kwart rocznie wódki. Od miodów płacono tylko od starych, które mogły pójść w handel. Ale duży dochód był od wina, które trzeba było sprowadzać z zagranicy, boć się w Polsce nie rodziło. Od „półkufka” na granicy dwa złote, a potem znów dwa złote przy „złożeniu na szynk". Czopowe od wina węgierskiego i małmazji puszczano w dzierżawę. W roku 1578 wypłacili dzierżawcy od małmazji 5705 złp., od węgrzyna 6835 złp. Całe czopowe dawało za Batorego średnio po 200.000 złp. rocznie. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Pogłówne żydowskie wynosiło po złotemu od osoby. Władza trzymała się przy Żydach tego przestarzałego systemu, bo nie było sposobu dobrać się inaczej do majątku żydowskiego, który był niemal wyłącznie ruchomym, i to wielce ruchomym kapitałem. Pogłówne liczyło się od każdego Żyda płci obojga, „żadnego nie wyjmując, małego ni wielkiego", a więc mogłoby stanowić wskazówkę zaludnienia żydowskiego w Polsce. W roku 1569, płacąc po złotemu, zapłacili 6.186 złp. i 15 groszy. Skądżeż te 15 groszy? W roku 1578 pobrano kwotę znacznie wyższą, ale też dziwną: 10.018 złp. groszy 12 i pół. W roku 1580 podwyższono pogłówne to na półtora złotego od głowy — a potem ustanowiono już ryczałt. Władze dały za wygraną co do policzenia Żydów. Przyjęto, że jest ich w Koronie 15.000, a w roku 1588 poprawiono tę liczbę na 20.000 i kazano płacić po złotemu. Tę kwotę winni byli Żydzi wpłacać corocznie w Warszawie do rąk podskarbiego koronnego, a jak ją rozłożą pomiędzy siebie, to już była rzecz ich samorządu. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Jakkolwiek województwa pruskie chwytały się rozmaitych sposobów, żeby obniżyć swoją normę podatkową, jednakowoż działała sama zamożność prowincji. Średni dochód roczny z nich do skarbu koronnego wynosił za Batorego 115.000 złp., co stanowiło część bardzo znaczną całkowitego dochodu tego skarbu. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • Ogólna suma dochodów skarbu pospolitego koronnego wynosiła na czysto przeciętnie w latach panowania Stefana Batorego 600.000 złp., już po potrąceniu wydatków na administrację skarbową, t. j. na wynagrodzenia poborcom sejmowym i po potrąceniu zaległości powstałych z rozmaitych powodów. Ale obliczenie to dokonane jest na podstawie cyfr obejmujących maximum, liczby najwyższego dochodu, jakiego się spodziewano przy sprzyjających okolicznościach. Wypada przeto cyfrę tę obniżyć na 500.000 do 530.000 złp. Do tego doliczyć trzeba natomiast jeszcze kwartę, około 95.000 rocznie. Wielkie Księstwo litewskie stało wogóle na poziomie ekonomicznym znacznie niższym. Skarb litewski równał się zaledwie piątej części koronnego. Posiadamy wykazy skarbu pospolitego litewskiego z lat 1578 i 1579. Za obydwa te lata suma ogólna wyniosła ledwie 207 337 złp., gdy tymczasem w Koronie w tymże czasie zbierano rocznie około pół miljona złp. (Feliks Koneczny, Dzieje Administracji w Polsce w zarysie)
  • w 1585 wartość wywozu gdańskiego i elbląskiego wynosiła 875 000 talarów (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646, s. 163)
  • W uchwale o podatku czopowym z r. 1588 znajdujemy: „Wina, które morzem przychodzą: francuskie, włoskie, hiszpańskie, Pinioły, Alakanty, Rywuły, Seki, Madery, Ozoje, Kanary i inne, które gdy bo miasta, abo miasteczka przywiozą, od każdej baryły płacić mają po gr. 24, czego Poborca i Urząd miejski fideliter dojzrzeć będą powinni”. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XVII wiek

Polska

  • w 1 poł. XVII w. Rzeczpospolita karmiła około miliona mieszkańców Francji, Anglii, Hiszpanii, Niemiec zachodnich, Włoch, Niderlandów i Portugalii. Gdańsk miał dochody równe dochodom skarbu Rzeczypospolitej (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 146)
  • w latach 20-tych eksport polski przez Gdańsk i Królewiec wynosił 5.5 mln. talarów, z czego przez Gdańsk prawdopodobnie 80% tej sumy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 145)
  • w 1625 wartość wywozu gdańskiego i elbląskiego wynosiła 1 560 000 talarów (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646, s. 163)
  • w 1625 do Gdańska przybyło 1097 statków (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 189)
  • w 1627 do Gdańska przybyło 150 statków (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 189)
  • W instruktarzu celnym, postanowionym za Jana Kazimierza na sejmie r. 1650, znajdujemy: „Od sztuki aksamitu wszelkiego, jakimkolwiek nazwiskiem nazwanego, gładkiego, rysowanego, drukowanego, strzyżonego wszelkiej farby flor. 10”. W porównaniu z innemi tkaninami, cło od aksamitu było równe z cłem od złotogłowiu, wyższe niż od adamaszku i atłasu, od których płacono po flor. 8, a niższe od felpy rozmaitej farby i gatunku, której sztuka płaciła cła fl. 15. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Alherunt, włókno, tkanina z szychu, inaczej nędzą zwana. Instruktarz celny, zatwierdzony na sejmie r. 1650, postanawia od sztuki alheruntu alias nędzy bogatej, szerokiej, cła złoty jeden, od nędzy wąskiej gr. 15, od sztuki nędzy ubogiej gr. 6. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • W r. 1629 czopowe rozciągniętem zostało na wina, które do owego czasu podlegały tylko opłacie składowego; odtąd od węgrzyna płacono po 2 złt. od półkufka; od win morzem przychodzących: francuskich, włoskich, hiszpańskich, piniołów i innych – od każdej baryły składowego po gr. 24 i czopowego drugie tyle; od kufy małmazyi, muszkateli, basztardu, alikantu, kanaru, petersymentu soku, po złt. 5, a drugie tyle płacił, kto kupował na wyszynk; od komagi albo pipy win pomienionych składowego i czopowego po złt. 8; od każdego wiadra wina morawskiego i reńskiego po gr. 15, edenburskiego i świętojurskiego po gr. 20 od każdego drelinku wina gubińskiego, krosieńskiego po gr. 16 składowego i tyleż czopowego. Od każdej beczki miodu nierozsyconego przasnego – do 4go grosza po złot. 1, a od borówki miodu – po gr. 15; od beczki miodu rozsyconego pitego, w którejby 3 baryły były – od każdej po gr. 12; od miodów starych sowito od beczki po gr. 24, a od baryły albo półbeczki – gr. 12; od trójniku, kiestrzanku i malinniku, jak od starego miodu, do 4go grosza każdy płacić powinien. Od palenia gorzałki z bani, kotła w miastach płacono gr. 24, na wsiach gr. 14. (Zygmunt Gloger, "Encyklopedia staropolska")

Szwecja

  • za panowania Gustawa Adolfa Szwecja dostarczała 30% ogólnoeuropejskiej produkcji rudy żelaza i ogromne ilości miedzi (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 127)

XVIII wiek

Polska

  • W r. 1703 naznaczono 3 złote cła „od sztuki tabinu wązkiego i kaffy” (Vol. leg. t. VI, f. 133). Kaffa, tkanina sprowadzana do Polski z zagranicy za doby saskiej. (Zygmunt Gloger, "Encyklopedia staropolska")
  • R. 1717 czopowe wraz z szelężnem, na żołd dla wojska litewskiego przeznaczone, wynosiło złt. 492,300. (Zygmunt Gloger, "Encyklopedia staropolska")

Ludność i obszar

XVI wiek

Szwecja

  • w początkach panowania Gustawa I Wazy (1523-1560) Szwecja liczyła około 750 tys. mieszkańców (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 12)

XVII wiek

  • ok. 1600: Inflanty i Estonia - 83 tys. km kw., 3 osoby / km kw. = 250 tys. mieszkańców, w Estonii wsie po 5-15 zagród (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 46,47)

Szwecja

  • w 1617 monarchia Gustawa Adolfa liczyła 2.5 mln. ludzi, w tym 1.5 mln. Szwedów - reszta to Finowie, Inflantczycy oraz mieszkańcy Ingrii i Karelii (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 127)

Polska

  • w 1625 na 40 miast i ufortyfikowanych miejscowości królewskich przypadało na Kijowszczyźnie 160 miast i osad prywatnych; na słabo zaludnionej Bracławszczyźnie liczby te wynosiły odpowiednio 6 i 11 (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1640 na Bracławszczyźnie do 18 wielkich obszarników stanowiących 9% ogółu miejscowej szlachty należało 51 918 gospodarstw chłopskich, tj. 80% całego województwa. Tylko Koniecpolski był właścicielem 18 548 gospodarstw i był tu absolutnym potentatem, po drugi po nim na Bracławszczyźnie magnat, Tomasz Zamoyski, miał 3986 gospodarstw;hetman posiadał na Bracławszczyźnie 170 miast, miasteczek i umocnionych miejscowości oraz 740 wsi. (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1640 na Kijowszczyźnie Koniecpolski miał 1499 gospodarstw i nie był największym potentatem, będąc wśród magnatów na 10 miejscu. W sumie na Ukrainie Koniecpolski miał około 100 miast (większość miast na Bracławszczyźnie zalicza się do wsi) i ponad 1000 wsi, czyli około 120 000 poddanych. (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1645 największym na Ukrainie magnatem stał się Jeremi Wiśniowiecki, dystansując Stanisława Koniecpolskiego; miał 38 000 gospodarstw chłopskich i 230 000 poddanych. (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)

Monety

Ogółem

Polska

  • Tablica ceny czerwonego złotego w groszach polskich podług Czackiego:
Lata grosze Lata grosze Lata grosze Lata grosze
1300 12 1419 17 1511 36 1564 52
1307 13 1431 18 1523 38 1574 53
1346 13 1434 18 1526 40 1578 54
1350 14 1444 18 1528 45 1581 56
1378 14 1470 22 1545 50 1589 56
1378 16 1476 24 1550 51 1598 61
1418 16 1487 28 1563 51 1601 61
1413 16 1496 30 1560 51
1417 16 1505 32 1561 51

Adam Szelągowski, Pieniądz i przewrót cen w XVI i XVII wieku w Polsce

XIV wiek

Polska

  • za Kazimierza Wiel. 14 szerokich groszy krakowskich lub praskich miało wartość 1-go dukata czyli florena. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XV wiek

Polska

  • wartość 1-go dukata czyli florena za Jana Olbrachta - groszy 30 czyli pół kopy. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XVI wiek

Polska

  • Za Aleksandra floren lub dukat to 32 grosze (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Aż do początku XVI wieku bito w mennicy koronnej polskiej tylko półgroszki; sejm roku 1526 postanowił bić całe grosze. Ale dukat węgierski liczono wtedy już po 40 groszy. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).
  • Czerwony złoty rósł w wartość nadzwyczajnie szybko. Jak powiedziano, za Jana Olbrachta w roku 1496 wart był groszy 30. Przyjąwszy wówczas tę wartość dukata za złoty polski, mniemano, że przez to samo zyskuje się jednostkę stałą do rachunku, a tymczasem w dziewięć lat potem wartość dukata podskoczyła o dwa grosze, w sześć lat następnych o dalsze cztery grosze; w roku 1523 liczono za dukat groszy 38, a w r. 1526 już 40. Kiedy w r. 1528 wprowadzono dukat polski, już czerwony złoty wartał groszy 45, czyli półtora złotego polskiego. W ciągu lat 32 zyskał tedy dukat 50% wartości, a złoty polski w tym samym stosunku stracił na wartości. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).
  • W r. 1598 podwyższono cenę dukata na 58 groszy (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).

XVII wiek

Polska

  • W r. 1611 podwyższono cenę dukata na 79 groszy (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).
  • W r. 1611 za dukat trzeba było płacić groszy 70 (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Konstytucja sejmowa roku 1620 uchwaliła cenę talara w Polsce aż na 75 groszy, ale w Niemczech płacono za niego wtedy już cztery złote! (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).
  • w roku 1620 za dukata płacono groszy 120. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w roku 1626 talar stał aż na 88groszy. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie).
  • W r. 1650 płacono za złoty czerwony 6 złotych (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w r. 1679 za dukat płacono 12 złotych (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

Siły zbrojne

XV wiek

Polska

  • w roku 1442 znajdował się na służbie Rzplitej Jan Szpaczek z Bystrzycy z 80 pieszymi i 6 konnymi, za których otrzymał 192 złote (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1454 za 34 pieszych 51 złotych (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • Uzbrojenie pierwszej znanej roty pieszej polskiej rotmistrza Marka z roku 1471 składało się z kusz czyli samostrzałów, pawęży, szabel i mieczy. W rocie liczącej na papierze 500 ludzi było 73 z pawężami, 359 z kuszami, 12 z proporcami i 5 z hakownicami i piszczelami; razem 449 ludzi; taka z grubsza była organizacja polskiej piechoty od 1410 do lat 70-tych lub 80-tych XV wieku, czyli rota składała się z kilku małych rot (albo proporców), mała rota z kilku pocztów, a poczet z towarzysza i kilku piechurów (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w latach 1477-96 pojawiła się w polskiej piechocie duża ilość rusznic (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1485 król Kazimierz Jagiellończyk obowiązał się płacić kwartalnie rotmistrzowi Wacławowi de Kostka i jego 100 pieszym i 2 konnym po 5 zł pieszemu i po 10 zł konnemu. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)

XVI wiek

  • na zachodzie roty piechoty na przełomie XV i XVI wieku liczyły około 500 żołnierzy, podczas gdy roty polskiej piechoty rzadko dochodziły do 200 żołnierzy. Na zachodzie roty łączyły się, tworząc ciężkie, nieobrotne masy liczące 2,3,5 i 10 tys. ludzi. Masy te tworzyły ogromne czworoboki o 20,30,50 i do 100 szeregów głębokości, podczas gdy roty polskie lekkie i obrotne formowały zaledwie 8-9 szeregów, nie łączyły się ze sobą i działały każda samodzielnie. Główną bronią piechoty zachodniej były piki, a broń palna ogrywała podrzędną rolę; u nas przeciwnie, główną broń stanowiła broń strzelcza: z początku kusze i rusznice, a od 1522 tylko rusznice znajdujące się w rotach w proporcji od 3/4 do 7/8. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)

Polska

  • Rota piechoty Klauscha z 1500 roku szykowała się w ośm szeregów i 16 rzędów:
Rząd
(dziesiątek)
Kopijnicy Pawężnicy Rusznice Kusze Razem
1 1 1 6 0 8
2 1 1 6 0 8
3 0 2 7 0 9
4 0 1 6 0 7
5 0 0 5 1 6
6 0 0 6 0 6
7 0 0 7 0 7
8 0 0 6 0 6
9 2 0 5 1 8
10 1 0 6 2 9
11 2 0 6 0 8
12 1 1 3 3 8
13 1 1 3 3 8
14 1 0 1 7 9
15 1 1 4 2 8
16 2 0 6 2 10
Razem 13 8 83 21 125

Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej

  • w 1522 kusze całkowicie wyszły z użycia w polskiej piechocie - zastąpione zostały przez rusznice (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • do 1573 żołd kwartalny piechura wynosił 6 złotych, a od 1573 do czasów Batorego 8 złotych. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • W 1572 na niewielką wyprawę na Podole, zapewne przeciw Tatarom, hetman wziął 5 działek mniejszych, czyli polnych, z parą koni na działo. Konie najęto w miastach, płacą za konia 1 złoty na tydzień. Za 6 tygodni wynajęcie 10 koni kosztowało 60 złotych. Były też dwa wozy z amunicją - przy jednym 6 koni, przy drugim 4 konie. Za te konie zapłacono taką samą cenę. Puszkarzy było 6 - dostawali 12 zł 15 gr za kwartał. Ponadto dostali sukno lub pieniądze na sukno w wys. 5 złotych i 4 grosze. Pomocników było 6, a obok nich rzemieślnicy, kołodziej, kowal i stelmach. (Konstanty Górski, Historya artylerii polskiej)
  • 1575 na służbie Rzeczypospolitej było 300 kozaków niżowych, którzy brali 2 i 1/2 zł na kwartał prócz sukna (Konstanty Górski, Historya artylerii polskiej)
  • w 1579 rota piesza Święcickiego pobierała miesięcznie 20 zł na rotmistrza, propornicy, dziesiętnicy i bębniarze dostawali po 4 zł,a prości piechurzy 3 zł, czyli kwartalny żołd pieszego wynosił 9 zł. Piechota za Batorego zmieniła się radykalnie, pozbywając się pancerzy, szyszaków, kapalinó itp., czyli wszelkiego uzbrojenia ochronnegi, ograniczając się do szabli, siekierki i rusznicy z prochownicą, a dla dziesiętnika szabla, siekierka i darda. Każda rota miała jednolitą barwę. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1579 rota piesza Święcickiego liczyła 200 żołnierzy, w tym 1 rotmistrz, 20 dziesiętników, 4 proporników, 4 bębniarzy i 178 drabów. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1579. liczba kozaków niżowych na służbie Rzeczypospolitej wynosiła 530; Niżowcy otrzymywali po 15 zł na rok oraz 4 arszyny lundyńskiego sukna (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1579. Roty niemieckie obejmowały od 400-500 żołdaków i posiadały rozbudowaną administrację. Np. rota Marcina Weyhera w 1579r. składająca się z 541 pieszych miała 1 kapitana, 1 porucznika, 1 chorążego, 1 feldfebla i każdy z nich posiadał sługę będącego na żołdzie skarbowym. Z niższych stopni prócz feldfebla, do którego należało szykowanie roty, znajdowali się jeszcze: pisarz kapitański, führer, który prowadził rotę podczas marszu, furier, który zapisywał kwatery i opatrywał rotę w żywność, 2 radców, czyli schultheisów do sądzenia wykroczeń żołnierzy, 2 drabantów, stanowiących przyboczną straż kapitańską, rusznicarza, felczera, 2 piszczków, 49 doppelsoldnerów tj. kopijników, pobierających żołd podwójny, reszta zwykli szeregowi, ale płatni, podług lat służby od 4-12 zł na miesiąc. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1579. Pułk niemiecki Krzysztofa Rozrażewskiego, ktory uczestniczył w wyprawie połockiej, składał się z 4 rot: Weyhera 541 żołdaków, Rappiecha 422, Taubego 380 i Jungenieza 392, a wszystkiego 1744 ludzi. Do sztabu pułkowego należeli oprócz Rozrażewskiego, wachtmejster-lejtenant ze sługą, prowiantmejster z pisarzem i sługą, kapelan, chirurg, profos z towarzyszem czyli wiceprofosem z dwoma sługami i 4 żołdakami, oraz kat i burenwejbel. Prócz tego sam pułkownik miał własnego sekretarza, 8 żołdaków przybocznej straży, rusznicarza, trębacza, 2 bębniarzy i otrzymywał oprócz 600 zł. kuchennych pieniędzy, po 24 zł na miesiąc na 2 wozy skarbne. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1580. Rota piechoty węgierskiej liczyła 100 hajduków i dzieliła się na dziesiątki, na czele których stali dziesiętnicy. Każda rota miała 1 kapitana, 1 porucznika, 1 propornika, 1 dobosza i czasami 1 szyposza czyli piszczka. Składała się więc rota węgierska podobnie jak polska z dziesiątków. Lecz roty polskie bywały zwykle większe i dochodziły do 150 i najczęściej 200 ludzi, przy jednym rotmistrzu, 4 propornikach i 4 bębniarzach. Urząd porucznika spotyka się po raz pierwszy w rocie Stażeńskiego w roku 1577. Zapewne miejsce rotmistrza w potrzebie zastępował jeden z towarzyszy. W rotach węgierskich na taką samą liczbę ludzi było dwa razy więcej ofierów, co stanowiło o ich wyższości nad rotami polskimi. Roty polskie działały samodzielnie, natomiast roty węgierskie łączyły się w pewnej liczbie w pułki. Np. pułk Karolego składał się z 20 rot i liczył 1987 hajduków. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • Batory pierwszą próbę z piechotą szlachecką zrobił w 1581. Utworzono przerośniętą rotę złożoną z 600 ludzi pod wodzą Urowieckiego. Skład tej roty był następujący: kapitan Urowiecki, 2 rotmistrzów: Stanisław Mroczek i Wojciech Tłukowski, 1 trębacz, 2 bębniarzy, 2 proporników, 31 pieszych pojedyńczych, 98 towarzyszy i 498 prostych żołnierzy. Kapitan dostawał 150, rotmistrze po 20, porucznik 10, towarzysze i żołnierze po 5 i 4 złote miesięcznie. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1583. na służbie Rzeczypospolitej było 600 kozaków niżowych (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1588. na służbie Rzeczypospolitej było 966 kozaków niżowych (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1590. na służbie Rzeczypospolitej było 2000 kozaków niżowych (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1596 na służbie było 2306wybrańców; był to największy znany stan liczebny piechoty wybranieckiej w dziejach Polski (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)

Rosja

  • w 1550 Iwan IV dał początek stałej armii powołując do życia formację strzelców w sile 3000 żołnierzy; roczny żołd strzelca wynosił 4 ruble (Władysław Serczyk, Iwan Groźny)

Szwecja

  • gdy w 1570 Duńczycy zaatakowali koło Bornholmu polską eskadrę, porywając 4 jednostki, król Szwecji Jan III wysłał na środkowy Bałtyk 50 okrętów i statków, zmuszając npla do opuszczenia tego rejonu (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 21)

XVII wiek

  • w pierwszej połowie XVII wieku możliwości mobilizacyjne państwa sięgały 1% całej ludności (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 128)

Austria

  • w 1649 roku, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, pozostawiono armię stałą mającą 9 regimentów pieszych i 10 konnych (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)
  • w 1698, pod koniec wojny z Turcją, Austria miała armię liczącą 36 regimentów pieszych i 33 konne. (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)

Francja

  • w 1610 roku, w stanie pokoju, stała armia francuska obejmowała tylko 6 regimentów oraz gwardię szwajcarską (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)

Polska

  • stałe wojsko kwarciane liczyło 3000 do 4000 żołnierzy (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)
  • w 1600 i 1601 Zamoyski po raz ostatni w dziejach Polski spróbował stworzyć piechotę szlachecką. W 1600 Powstała rota Stanisława Otrębosza licząca 150 ludzi, a w 1601 pod wodzą Otrębosza rota licząca 100 żołnierzy, a potem 200. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1600 i 1601 na służbie Rzeczypospolitej było 2000 kozaków niżowych; w 1601 kozacy niżowi mieli następującą organizację: pułk z 2000 ludzi dzielił się na 4 roty po 500 kozaków w każdej. Te znowu dzieliły się na setki, a setki na kurenie, czyli rzędy. Na czele pułku stał pułkownik, a pod nim w sztabie oboźny i pisarz. Przełożonymi nad rotami byli porucznicy, nad 250 ludźmi asaułowie, nad setkami setnicy, a nad kureniami atamanowie. Znajdowało się prócz tego w pułku 4 chorążych, 4 trębaczy i 4 bębniarzy, a więc po jednemu na 500 i 4 służków pozaszeregowych. Takim sposobem w pułku był 1 pułkownik, 4 poruczników, 8 asaułów, 20 setników, 4 chorążych, 4 trębaczy, 4 bębniarzy, 157 atamanów i 1799 prostych kozaków. Pułkownik brał 200 zł, oboźny 30, pisarz 10, porucznik 30, asauła 25, setnik 15, chorążowie, trębacze, bębniarze, służki po 8 zł, atamani po 9 zł i prości kozacy po 7 zł na kwartał. Przy wojsku znajdowało się 12 puszkarzy, pobierających po 12 zł i 20 woźnic płatnych po 3 złote. Na proch i ołów wydawała Rzplta 500 zł i sukno na odzież dla wszystkich kozaków pieniędzmi 12640 zł. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w rocie niemieckiej Güldensterna zaciągniętej na służbę Rzplitej w 1601 na wojnę ze Szwedami w Inflanciech było 250 żołnierzy, w tym 40 spis, 16 slabard, 6 długich mieczów (Schlachtschwerter), 6 bębnów, 1 chorągiew, a reszta żołnierzy uzbrojona była w rusznice (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1602 roku wojska polskie w Inflantach liczyły 3000 żołnierzy - pozbawionych żołdu, głodnych i często bez amunicji (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 72-73)
  • 1602. Piechota polska wzorować się zaczęła na węgierskiej, a roty liczyły od 200 do 800 ludzi. Rota Aleksandra Koniecpolskiego złożna z 200 ludzi miała 2 rotmistrzów, 2 poruczników, 2 proporników, 2 doboszów, 2 szyposzów i 174 hajduków. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w lutym 1603 Chodkiewicz miał w Inflantach tylko 800 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 74)
  • 1606. piechota wybraniecka wchodząca w skład garnizonu Krakowa: rota Rzuchowskiego (107 żołnierzy), rota Kochanowskiego (64 żołnierzy), rota Grajewskiego (153 żołnierzy). Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej
  • 1609. Rota Grajewskiego: 400 pieszych, w tym 1 rotmistrz, 4 poruczników, 4 doboszy, 3 szyposzów, 40 dziesiętników i 345 hajduków; Rota Ludwika Weyhera składała się z 4 chorągwi (vexillorum), każda po 100 hajduków z 1 rotmistrzem, 1 porucznikiem, 1 propornikiem, 1 doboszem i 10 dziesiętnikami. Pierwszą chorągwią dowodził rotmistrz Mikołaj Hornowski, 2-gą Jan Kochanowski, 3-cią Adam Mirzewski a 4-tą Jan Wysocki. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1612. Rota Feliksa Niewiarowskiego miała 800 ludzi i obejmowała: 8 poruczników, 8 proporników, 8 doboszy, 12 szyposzów, 80 dziesiętników i 692 hajduków; podniosła się płaca piechoty do stopy węgierskiej, uiszczana w talarach. Rotmistrz dostawał 20 talarów, porucznicy po 10, propornicy, dobosze, szyposze i dziesiętnicy po 5, a hajducy po 4 talary na miesiąc. Prócz tego wydawano rotmistrzom na proporce i bębny, na każdą setkę po 34 zł 24 gr, i sukna falendyszowego dla rotmistrzów po 20 i dla poruczników po 8 i 1/2 łokci, albo po 2 postawy na 3 ludzi. Płaca rotmistrza większych rot liczyła po 20 talarów od każdej setki ludzi, dlatego Grajewski pobierał 80 talarów, bo miał 400 hajduków, a Niewiarowski mając 800 hajduków pobierał 160 talarów miesięcznie. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1621 wybrańcy z województw krakowskiego i sandomierskiego w sile 204 żołnierzy pod wodzą Stanisława Skarbka wchodzili w skład załogi zamku krakowskiego. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1626 armia polska liczyła 18 600 wojsk zaciężnych w armii koronnej, 10 000 wojsk zaciężnych w armiach prywatnych oraz 6000 Kozaków rejestrowych (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 148)
  • w 1626 Gdańsk własnym kosztem zaciągnął za granicą 5000 żołnierzy, nie licząc milicji miejskiej złożonej z mieszczan (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 150)
  • w 1627 armia polska na Pomorzu liczyła początkowo 8-9 tys. żołnierzy koronnych i 4-5 tys. żołnierzy gdańskich (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 166), a wiosną 14 000 żołnierzy koronnych i 4000 żołnierzy gdańskich (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 176)
  • w 1627 muszkieter pobierał 12 zł miesięcznego żołdu, podczas gdy hajduk piechoty polskiej lub węgierskiej 6 zł miesięcznego żołdu (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646, str. 223)
  • wiosną 1628 Rzeczpospolita miała 23 000 żołnierzy, z czego w Prusach 8-9 tys. koronnych i 3-4 tys. gdańskich (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 189)
  • w połowie 1629 wojska polskie i austriackie na Pomorzu liczyły 18 000 żołnierzy, a litewskie w Inflantach - 5000 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 201-202)
  • w 1629 kozak rejestrowy dostawał rocznie 10 złotych (plus zwolnienie z wszelkich ciężarów z gospodarstwa, posiadanie określonych praw i przywilejów w odróżnieniu od reszty Niżowców), podczas gdy piechur regimentu cudzoziemskiego 120 złotych, a żołnierz jazdy kozackiej 164 złote (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646, str. 256)
  • 1632. Z inicjatywy króla Władysława IV utworzono w Polsce piechotę cudzoziemskiego autoramentu, wzorowaną według organizacji na piechocie zachodniej, głównie niemieckiej, ale składającą się z Polaków. Według Konstantego Górskiego była to głupota, albowiem lepszy rezultat dałaby reforma dotychczasowej piechoty polskiej wzorowanej na wzorach węgierskich. Pod Smoleńskiem było 10 700 piechoty cudzoziemskiego autoramentu podzielonej na regimenty liczące od 200 do 1200 żołnierzy. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1633 żołd kwartalny żołd szeregowca z piechoty wynosił 33 złote, husarz i rajtar dostawali po 41 złotych, a dragon 39 złotych. (Dariusz Kupisz, Smoleńsk 1632-1634)
  • w 1634 sejm uchwalił komput 21 000 żołnierzy koronnych do walki ze Szwedami na Pomorzu, natomiast do walki w Inflantach gotowych było 4000 żołnierzy litewskich (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 218)
  • w 1637 sejm wiosenny zredukował armię koronną do samych wojsk kwarcianych liczących 4800 porcji (czyli realnie około 4300 żołnierzy), w tym 3000 koni i porcji na Ukrainie (1080 husarii, 920 kozaków, 700 dragonów i 300 piechoty), 800 przy wojsku zaporoskim (400 kozaków i 400 dragonów), 700 w Kudaku (100 kozaków i 600 dragonów) oraz 300 piechoty w załogach Lubowli i Kamieńca Podolskiego. Roczny koszt utrzymania tych wojsk, nie licząc hiberny, wynosił 745 500 złotych. (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 32)
  • Z kwarty r. 1638 płacono hetmanowi wiel. kor. zł. 1800 rocznie, hetmanowi polnemu 800, strażnikowi polnemu 1400, oboźnemu 800, na furmanów i puszkarzy 5750, Beauplanowi, kapitanowi armatnemu 1228 i inżynierowi na Kudaku 300. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia Staropolska, hasło: "kwarta, czwarcizna, kwarciane wojsko")
  • w latach 1647-48 wojska kwarciane liczyły 4036 koni i porcji (14 chorągwi husarii liczyło w maju 1051 koni, 22 chorągwie kozackie liczyły 1110 koni, 2 chorągwie wołoskie liczyły 110 koni, 2 regimenty i 9 chorągwi dragonii liczyło 1315 porcji, 2 chorągwie piechoty i załogi liczyły 450 porcji). Potajemne zaciągi Władysława IV na wojnę z Turcją objęły 8400 porcji (4400 dragonii i 4000 piechoty) - sejm nakazał je zliwidować, pozwalając zachować królowi tylko gwardię królewską w sile 1200 porcji) (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 35)
  • w 1648 armia koronna miała co najmniej 350 nowoczesnych dział polowych, nie licząc artylerii fortecznej (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 215)
  • w 1648 armia koronna liczyła około 11 800 koni i porcji (ponad 4000 wojska kwarciane, 1200 gwardii królewskiej, 6000 kozaków rejestrowych i 600 żołnierzy z ordynacji ostrogskiej). Poprzez zaciągi Korona była w stanie w ciągu kilku miesięcy zwiększyć swe siły o 25-30 tys. żołnierzy oraz 30-40 tys. pospolitego ruszenia (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 34)
  • obok wojsk państwowych Korona mogła liczyć na wojska prywatne magnatów, które łącznie znacznie przewyższały pokojowy stan wojsk państwowych - Jeremi Wiśniowiecki miał stale 1500-2000 żołnierzy, ale szybko mógł te siły zwiększyć do 3000 a nawet 6000 żołnierzy; Koniecpolscy i Potoccy mieli nie mniejsze wojska; Dominik Zasławski miał więcej niż 6000 żołnierzy; Stanisław Lubomirski miał ok. 5000 żołnierzy; Zamoyscy i Kalinowscy także mieli tysiące żołnierzy; pomniejsi możnowładcy mieli po kilkuset żołnierzy; (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 35)
  • w 1648 na Litwie największą armią prywatną dysponował Janusz Radziwiłł, który miał 6000 żołnierzy, czyli trzy razy więcej niż liczyły litewskie wojska kwarciane. (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 36)
  • w 1648 armia litewska w stanie pokojowym liczyła około 2000 żołnierzy, ale w razie czego szybko mogła wzrosnąć do 15 000 po przejęciu na żołd państwowy wojsk prywatnych (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, s. 37)
  • w 1648 żołd żołnierza piechoty cudzoziemskiej wynosił 11 złotych na kwartał (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1652. Piechota węgierska Siennickiego, pełniąca służbę przy boku hetmana w.kor. w liczbie 200 hajduków, dzieliła się na dwa skrzydła, prawe i lewe, każde po 100 ludzi przy 10 dziesiętnikach. Z oficerów prócz Siennickiego było w rocie 2 poruczników: Szklarski i Konarzewski, 3 chorążych (już nie proporników), 2 doboszy i 11 szyposzów, czyli muzykantów (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1655 przeciwko Szwecji Korona wystawiła 52 000 żołnierzy, w tym 10 200 żołnierzy zaciężnych, 4300 piechoty łanowej i wybranieckiej, 32 000 pospolitego ruszenia, 5300 żołnierzy zaciągów wojewódzkich i prywatnych; po odliczeniu załóg Korona mogła wysłać w pole 40 000 jazdy, w tym 7000 zaciężnej i 7000 piechoty; przeciw Rosji Korona wystawiła 14 000 żołnierzy, w tym 9400 zaciężnych; Litwa przeciwko Szwecji i Rosji wystawiła 10 000 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 241)
  • w 1657 żołd żołnierza piechoty cudzoziemskiej wynosił 13 złotych na kwartał (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1658. W rocie piechoty węgierskiej Siwickiego znalazł się pisarz, a muzyka składała się z 10 muzykantów (4 dyszkancistów, 4 szałamaistów oraz dudki) i 2 doboszów. W tym czasie w rocie hetmana polnego było 5 muzykantów (dudka, dyszkancista i 3 szałamaistów) oraz 2 doboszy (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1658. Piechota węgierska Łukasza Jelskiego, półkownika króla JMci, składała się z 4 chorągwi. Komendantem pierwszej na sposób cudzoziemski liczył się pułkownik, innemi dowodzili rotmistrze. W każdej chorągwi znajdował się: porucznik, chorąży, pisarz, dobosz, 100 hajduków, podzielonych na dziesiątki po 10 chorągwi. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1662. Piechota węgierska ks. Lubomirskiego, którą dowodził rotmistrz Kalinowski, miała 1 porucznika, 1 chorążego, 2 sierżantów, 2 doboszów i 7 muzykantów, a dzieliłą się na szóstki z dardzistami na czele, a więc szykowała się na sposób cudzoziemski w 6 szeregów. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • 1667. Piechota węgierska Michała Myśliszewskiego, chorążego czernichowskiego, także szykowała się w 6 szeregów. Stacjonowała w Kamieńcu Podolskim. (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1673 żołd żołnierza piechoty cudzoziemskiej wynosił 36 złotych na kwartał (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • w 1691 żołd żołnierza piechoty cudzoziemskiej wynosił 46 złotych na kwartał (Konstanty Górski, Historya piechoty polskiej)

Rosja

  • w 1651 armia rosyjska miała 133 000 żołnierzy (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)

Saksonia

  • Armia saska w 1698: regiment - 12 kompanii, kompania kirasjerów - 81 ludzi, kompania dragonów - 79 ludzi, kompania piechoty - 156 ludzi, regiment piechoty z 32 osobowym sztabem - 1904 ludzi, regiment kirasjerów z 16 osobowym sztabem - 988 ludzi, regiment dragonów z 21-osobowym sztabem - 969 ludzi, d-ca jazdy gen. Trautmansdorf, d-ca piechoty gen.leutn. Birkholz (Janusz Wojtasik, Podhajce 1698)

Szwecja

  • w 1604 parlament na rządanie Karola IX uchwalił podatki w celu powołania 9000 żołnierzy zaciężnych (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 78)
  • za panowania Gustawa Adolfa ze względów demograficznych możliwości mobilizacyjne monarchii szwedzkiej sięgały 25 000 żołnierzy, dlatego wojska zaciężne stanowiły 75% całości sił zbrojnych Szwecji (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 128)
  • w 1621 przy ujściu Dźwiny wylądowała armia szwedzka w sile 15 350 piechoty, 2500 jazdy i 375 dział (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 135)
  • w 1623 wojska liniowe Gustawa Adolfa liczyły 25 000 żołnierzy, w tym ponad 14 000 piechoty szwedzkiej, 4000 cudzoziemskiej i 6000 jazdy; rezerwa liczyła 16 000 ludzi zgrupowanych w 20 batalionach piechoty szwedzkiej i 8 regimentach jazdy; Szwecja mogła w tym okresie wystawić armię liczącą 40 000 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski, 1592-1646, s. 161)
  • w 1625 flota szwedzka liczyła 25 dużych okrętów o łącznej pojemności 4700 łasztów oraz ponad 100 statków transporotwych i pomocniczych (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 133)
  • 27 czerwca 1625 Gustaw Adolf wylądował z 20-tys. armią w Inflantach (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 142)
  • w 1626 125 okrętów i statków transportowych zabrało 14 000 żołnierzy, by wysadzić ich na Pomorzu (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 148)
  • w 1627 początkowo Szwedzi na Pomorzu mieli 15-17 tys. żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 166), a po przybyciu Gustawa Adolfa wiosną mieli 20 000 żołnierzy, w tym 8500 w garnizonach (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 176)
  • wiosną 1628 Szwecja miała 52 000 żołnierzy, z czego w Prusach 19 000, a na zaokrętowanie czekało 22 000 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 189)
  • w połowie 1629 wojska szwedzkie na Pomorzu liczyły 17 000 żołnierzy (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 201)
  • wiosną 1655 armia szwedzka liczyła 54 325 żołnierzy - 41 725 wojsk krajowych i 12 600 wojsk zaciężnych (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 238)

Turcja

  • na początku XVII wieku sandżak sylistryjski miał 15 ziametów oraz 422 timarty i wystawiał 800 zbrojnych; sandżak widyński wystawiał 1000 zbrojnych (Leszek Podhorodecki, "Hetman Stanisław Koniecpolski 1592-1646")
  • w 1651 armia turecka liczyła kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy (Jan Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku)

Wydatki

XIV wiek

Polska

  • Przy budowie tego zamku [Włodzimierz Wołyński] trzystu ludzi codziennie i wiele sprzężajów wołów i koni dla zwożenia wapna, kamieni, cegły i drzewa, prawie przez dwa lata bez przerwy pracowało, tak że ze skarbu królewskiego na budowanie go (wydano) więcej niż trzy tysiące grzywien, a jeszcze na cztery dni przed śmiercią (król [Kazimierz Wielki]) kazał zawieźć sześćset grzywien przez Wacława z Tęczyna, prezbitera, który miał dozór nad robotą. (Kronika Janka z Czarnkowa)

XVI wiek

Polska

  • Cobyśmy powiedzieli, gdyby dziś w państwie którem monarchicznem król miał wypłacać ze swego nadwornego skarbu dyety... posłom sejmowym? Otóż tak bywało pierwotnie, bo byli oni niejako królewskimi gośćmi. Na sejmie koronacyjnym Batorego około setki posłów, na sejmie toruńskim następnego roku 109; a w roku 1585 było ich 123 na utrzymaniu królewskiem przez sześć tygodni. Wypłacano posłom ze skarbu nadwornego dyety zwane „strawnem" w rozmaitej wysokości, stosownie do oddalenia, mieszcząc więc w tem i koszta podróży, po 32 do 80 złp. za cały czas sejmowania (sejm nie mógł obradować dłużej jak sześć niedziel). (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • Poselstwo perekopskie w r. 1576 liczyło 90 osób oprócz służby, koni kilkaset; kosztowało to króla 3893 złp. — t. j. tyle, ile wydawano na stół królewski mniej więcej na cały kwartał; posiadamy bowiem dokładne rachunki (z roku 1583), gdzie z ogólnego przy końcu zestawienia wyczytujemy, jako „suma wszystkiego tak do kuchni jako i piwnicy czyni na tydzień 348 złp. 20 gr., a na rok czyni 18.192 złp. 69 gr." (sejm nie mógł obradować dłużej jak sześć niedziel). (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • W r. 1553 Jan Sebaldus haftował złotem i srebrem karetę, którą kr. Zygmunt August kazał zrobić dla siostry swej Izabelli, królowej węgierskiej, co z wybiciem kosztowało złotych ówczesnych (dukatów) 687 i groszy (srebrnych) 21 1/2. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XVII wiek

Polska

  • pod koniec 1627 długi państwa wobec wojska wynosiły 1.25 mln. złotych (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 188)
  • Jeden chirurg tegoż Władysława IV, Ditrich Wigbolt, pobiera rocznie florenów 500 (r. 1638), a drugi, Jan Lancberg, ma zabezpieczoną, na dochodach z cła w Gdańsku, sumę fl. 400 rocznie (r. 1640). (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • sejm warszawski 1690 ustalił stały fundusz hiberny dla armii koronnej na 2 552 280 zł 22 gr (Janusz Wojtasik, Podhajce 1698)

Szwecja

  • w 1622 obliczono, że Szwecja na działania wojenne wydała 1397 tys. talarów, podczas gdy dochody państwa wynosiły 520 tys. talarów (Leszek Podhorodecki, Rapier i koncerz, str. 137)

Zarobki i dochody

XIV wiek

Polska

  • Kazimierz Wielki w liście do papieża: szacował jedno biskupstwo płockie (wcale nie najbogatsze) na więcej niż 8000 dukatów rocznego dochodu. (Aleksander Brückner, Dzieje kultury polskiej)
  • Korzon, aby dać łatwiejsze pojęcie o ekonomicznej wartości grosza, przytacza, że np. Kazimierz Wielki wyznaczał w kopalniach wielickich płace roczne: żupnikowi 26 grzywien czyli 1248 groszy, sztygarowi 84 grosze, łucznikowi i kucharzowi po 48, kuchcie, palaczowi, odźwiernemu, pomywaczowi po 24 grosze, oprócz odzieży zimowej i letniej, oraz obuwia. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)

XVI wiek

Anglia

  • na początku XVI wieku dochody królewskie sięgały 14000 funtów szterlingów; najbogatszy z lordów książę Buckingham miał dochody 6000 funtów szterlingów rocznie; tyle samo miał najbogatszy z dostojników duchownych, biskup kantauryjski; dla porównania proboszcz miał 6 funtów szterlingów na całoroczne utrzymanie (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.169)
  • w 1534 dochód skarbu Anglii wynosił 700 tys. funtów szterlingów (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.173)
  • w 1535 po wprowadzeniu Anglikanizmu na skutek konfiskaty dóbr klasztornych dochody skarbu państwa wzrosły o 900 tys. funtów szterlingów (tzn. 500 tys. dawały dobra klasztorne, a reszta to były annaty i dziesięciny duchowieństwa dla króla Anglii jako głowy kościoła) (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.173)

Państwo Kościelne

  • w 1592 dochód wynosił 1585 tys. szkudów, a dług 12 mln. szkudów (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.395)

Polska

  • Możnaby tu wstawić kompletna tabelę „ordynacji" urzędników dworskich z roku 1583. Dla przykładu przytoczmy niektóre pozycje: Marszałek koronny pobiera z tego skarbu rocznie „jurgieltu" 1440 zł. pol. (wszystkie następne liczby również w złotych polskich i rocznie); marszałek nadworny 720 zł. pol.; podskarbi nadworny 1120; podczaszy nadworny 1000; podstoli 844; sekretarz 360; pisarz skarbny 616; tłumacz 604. Ta ostatnia pozycja czyżby dziś była zaliczana do kosztów dworu? ale tłumacze do języków wschodnich jeździli ciągle z królem i dlatego z nadwornego skarbu byli płaceni, jako królewscy dworzanie. Sekretarzy było w owym roku dziesięciu, tłumaczy do arabskiego dwóch; dworzan we właściwem znaczeniu wyrazu 40—50, a koszt każdego obliczony około 700 zł. p. i dziewięć pacholąt po 120 zł. p.(Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • W ustawie ekonomicznych rozrządzeń Zygmunta Augusta z d. 1 kwietnia 1557 r. (w Metryce litewskiej) znajdujemy, że dla dwóch skarbnych przy podskarbim naznaczono płacy rocznej po 160 kop groszy i po 15 łokci adamaszku, a dla pisarzów skarbowych po jednym postawie sukna kołstrzyszowskiego. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • wiemy z rachunków „księgi stołu” królewskiego, że Gomółce fistulatori, zapewne kompozytorowi naszemu, jako członkowi kapeli Zygmunta Augusta płacono 26 groszy ówczesnych tygodniowo a w r. 1558 groszy 30 czyli dukata. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • wojewoda kijowski Wasil Konstanty Ostrogski miał 1300 wsi i 100 miast; majątek ten dawał rocznie 1200 tys. złotych (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.153)
  • starostwo malborskie w czasach Batorego dawało co najmniej 40 tys. złotych rocznej intraty (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.374)

Szwecja

  • w 1523 dochód skarbu królewskiego wynosił 24 tys. marek, a wydatki 60 tys. marek (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.194

Turcja

  • w drugiej połowie XVI wieku dochody skarbu państwowego (kazna) wyniosły blisko 10 mln. dukatów, czyli 500 mln. asprów (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.153)

XVII wiek

Państwo Kościelne

  • w 1640 dług państwowy sięgnął 40 mln. szkudów, stąd na utrzymanie dworu zostało tylko zaledwie 300 tys. szkudów (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.395)

Polska

  • książę Konstantyn Wasil na Ostrogu i Tarnowie (zm. w 1608) posiadał 80 miast, 4 wielkie starostwa i kilka tysięcy wsi co dawało z górą milion złotych rocznego dochodu (Tadeusz Korzon, "Historya Nowożytna Tom 1 do 1648 roku", s.384)
  • w 1 połowie XVII wieku na Rusi Czerwonej chłopi robili na folwarkach hetmana 3-4 dni pańszczyzny tygodniowo z jednego łanu, oddawali 30-40 groszy czynszu rocznie oraz daniny w naturze: 1-2 korce zboża, 20-30 jaj, kilka serów i sztuk drobiu, także rocznie. (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1 połowie XVII wieku Marcin Dłuski dzierżawił włość hadziacką za 13 000 złotych rocznie (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1631 Zaćwilichowski, kapitan nad piechotą, pobierał 800 zł rocznego żołdu (Konstnaty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • W 1633 klucz uścieński (od Uścia nad Dniestrem, koło Tarnopola) obejmujący ponad 20 wsi i miasteczek, dobrze zagospodarowany, szacowany na 320 tys. złp. (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1633 dobra jazłowieckie złożone z miasteczek Jazłowca, Gródka i Korolówka oraz 30 wsi, dawały rocznie 84 000 złp. dochodu (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1643 miasto Toporów (16 km na płn.wsch. od Brodów), miasteczko Sokołówka i szereg okolicznych wsi ziemi bełskiej - dobra te kosztowały 100 000 złp (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1645 dobra Łebedyn, Hromadzkie, Dołżyk, Popowy Majdan i Kruchlik, gdzie rozciągały się gęste ciemne lasy, przez które wiódł Czarny Szlak Tatarów na Ukrainę Stefan Łuszkiewicz Kochanowski sprzedał Koniecpolskiemu za jedyne 10 000 kop groszy litewskich (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)
  • w 1649 Hieronim Brodnicki, kapitan nad piechotą, pobierał 800 zł rocznego żołdu (Konstnaty Górski, Historya piechoty polskiej)
  • Fundusz Akademii Zamojskiej stanowiła wieś Bukowina, niedobory dopłacała kasa ordynacka. W r. 1664 fundusze Akademii przedstawiały sumę złp. 197,000, w najlepszych jednak czasach dochód roczny nie przenosił 13,000 złp. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Volumina legum podają uchwalone w r. 1673 pensje roczne żupników krakowskich i ruskich po zł. 300, bachmistrzów po zł. 90, podżupników po 60. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • w 1682 majątek Koniecpolskiego obejmowal wsie Potok, Ponika, Piastów, Zagórka, Zalesie, Czepurki, Sielce i miasto Wesoła w ziemi krakowskiej, Koniecpol, Stary Koniecpol, Garnek, Cieszkowice i 9 innych wsi w ziemi sieradzkiej, Chrząstów i Kuczków w ziemi sandomierskiej, Toporów i Sokołówkę w ziemi bełskiej, 12 miejscowości w województwie ruskim, 7 na Wołyniu, Jazłowiec i 32 inne miejscowości na Podolu oraz przeszło 100 na Kijowszczyźnie i ponad 160 miejscowości na bracławszczyźnie. Dobra w trzech ostatnich województwach dawały 500 000 złp rocznego dochodu (Leszek Podhorodecki, Stanisław Koniecpolski 1592-1646)

XVIII wiek

Polska

  • Sejm z r. 1717 przeznaczył oboźnemu litewskiemu stałej pensyi 1500 złp. rocznie (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska, hasło: oboźny)
  • W stolicy było od roku 1788 strażników do tego (razem z Pragą) 24, rewizorów 9 i dziesiąty „okopowy" i starszy nad nimi rewizor generalny, kasjer i kontraregestrant. Cały koszt urzędu w Warszawie wynosił rocznie 49.000 złp. Najwyższe pobory, generalnego rewizora, wynosiły 4.500 złp.; prosty strażnik pobierał 700 złp. W Krakowie wydawano na tenże cel zaledwie 7.200 złp. rocznie; w Poznaniu 6.017 złp. Czopowe wybierano od razu w bramach miasta, wydając na to kwity drukowane. Inni strażnicy rewidowali gorzelnie i piwowary w mieście; rewizor obchodził też składy. (Feliks Koneczny, Dzieje administracji w Polsce w zarysie)
  • W r. 1733 bachmistrz wielicki pobierał wynagrodzenia rocznie 6790 złp. i 168 beczek soli, a bachmistrz bocheński – 1572 zł. i 208 beczek soli. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)
  • Dobra stołowe: August III miewał około miljona złp. Stanisław August w pierwszych trzech latach swego panowania miał przeciętnie rocznego przychodu po 6,097,087 złp. Skutkiem jednak pierwszego rozbioru, ekonomje pruskie, z litewskich: mohylewska i Krzyczew, z wielkorządów: Wieliczka i Bochnia, na Rusi ekonomja Samborska – odpadły za kordon. Dla wynagrodzenia tej straty, sejm r. 1774 wyznaczył królowi 4 wielkie starostwa: białocerkiewskie, bohusławskie, kaniowskie i chmielnickie, lecz Stanisław August zaraz je rozdał blizkim serca osobom (pierwsze Ksaw. Branickiemu, a 3 inne swoim synowcom). Dalej sejm przeznaczył gotowizną po 5 miljonów złp. rocznie, lecz sejm następny r. 1776 zmniejszył tę sumę do 4 miljonów. Dzięki takim zasiłkom dochód skarbu królewskiego zwiększył się i w r. 1787 dosięgnął sumy 7,909,695 złp., a w przeddzień drugiego rozbioru 1793 r. zamknięto przeszłoroczny rachunek, z wcieleniem pożyczki zagranicznej, sumą 10,078,746. (Zygmunt Gloger, Encyklopedia staropolska)