Wikipedia:Propozycje do Artykułów na Medal/Zwierzęta użytkowe

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
  • Uzasadnienie: Artykuł szeroko omawia typy i historię zwierząt użytkowych, porusza zagadnienia często mało znane lub zapomniane. Chętnie uzupełnię ewentualne braki, usunę niedociągnięcia zgłoszone w dyskusji. Ark (strona dyskusji) 16:50, 15 wrz 2007 (CEST)
  • Głosy za:
  1. Nolik 13:33, 26 wrz 2007 (CEST) Bardzo obszerne i interesujące opracowanie tematu
  2. --Gładka 12:35, 29 wrz 2007 (CEST)
  3. --Anniolek dyskusja 20:48, 30 wrz 2007 (CEST) Obszerny i przekrojowy temat, ale artykuł ładnie to wszystko zbiera - podoba mi się.
  4. Domski2 12:17, 11 paź 2007 (CEST)
  5. Kenraiz 22:28, 11 paź 2007 (CEST)
  6. Smartt 03:16, 13 paź 2007 (CEST)
  • Głosy przeciw:
  • Dyskusja:

Czy aby sekcja Historia nie jest zbyt skąpa? Bo to chyba właściwie osobny medalowy art można by z tego zrobić. --Mrug dyskutuj 10:09, 16 wrz 2007 (CEST)

Dorzuciłem kilka zdań, ale szersze rozwinięcie powinno być w odrębnym arcie (jak już zasugerowano). Ark (strona dyskusji) 14:38, 18 wrz 2007 (CEST)
    • Temat jest bardzo obszerny. Moim zdaniem za mało tu mainów {{Osobny artykuł}} do np. różnych hodowli hobbystycznych. Historia zasługuje na oddzielne hasło. Prawie nic o związkach koni z wojskiem, nic o medalach przyznawanych zwierzakom w czasie II w. św. Jest o psach pograniczników, nie ma o psach policyjnych czy dla niewidomych. Do psy ratownicze powinien być main. Jak na razie hasło napisane jak artykuł w prasie - skrótowo i z wątkami jak pszczółka - z kwiatka na kwiatek. --Hiuppo (zagadaj) 12:19, 18 wrz 2007 (CEST)
      Chyba nie załapałem z tym main'owaniem do hodowli hobbystycznych. Zwierzęta ozdobne są tematem zainteresowania hobbystów, a w tym arcie - marginalnym. Reszta to konkretne profesje. Historia przewija się przez cały art, w różnych wątkach. Dokładniejsze jej omówienie widziałbym raczej przy opisie każdego gatunku z osobna - w opisie danego zwierzaka. Konie podpiąłem do Jazdy, faktycznie mi to umknęło. O psach policyjnych trochę jest :-), sugerujesz rozwinięcie? A przewodnik niewidomych otwiera galerię zdjęć, ale skrobnę jeszcze w tekście. Podoba mi się uwaga o medalach, zaraz rozpoczynam poszukiwania. Proszę o dalsze uwagi. Ark (strona dyskusji) 14:38, 18 wrz 2007 (CEST)
  • Swędzi mnie aby dać hasłu medal. Ciekawy i ważny temat. Logicznie zbudowany. Język przystępny, ency. Mi się podoba. W większości przypadków informacje, które powinny, są potwierdzone źródłami. Jakościowo hasło na medal zasługuje. Napewno można jeszcze coś dopisać i w wolnej chwili sam coś wyssam z palca;-) O drobiazgach jednak chce mi się podyskutować, zanim się podpiszę:
  1. Zdziwilem sie, ze haslo zalicza zwierzeta łowne do uzytkowych. Na definicje jakiego eksperta autorzy sie tu powoluja? Co prawda mozna definicje formulowac w wezszym albo szerszym rozumieniu. Dla mnie, na chlopski rozum, zwierzeta łowne sa jednak juz skrajnie graniczne dla definicji (jesli w ogole powinny sie w niej znalezc) i niepotrzebnie ja rozwadniaja. Bo tak to nalezalo by zaliczyc i wymienic w hasle i mamuty, i larwy ciem, i rekiny, i skowronki itd. do zwierzat uzytkowych. Odgraniczenie od zwierzat nieuzytkowych jest wtedy ciezkie.
  2. Padly propozycje zrobienia nowego arta dla historii zwierzat uzytkowych. Ja bym rozbudowal ta sekcje tu. Ich historia to nic szczegolnego. Poza tym gdzie konczy sie przy tym temacie historia, a gdzie zaczyna terazniejszosc? Podzial na dwa arty bylby sztuczny i drastyczny oraz trudny do uzasadnienia.
  3. W sekcji "typy uzytkowe" przydalo by sie zrodlo. Jaki ekspert (autorzy) wyroznia(ja) tu podane przyklady typow zwierzat uzytkowych?
  4. Na koniec: sekcje "prawa zwierzat" przemienil bym w "krytyke uzytkowania zwerzat" albo cos podobnego, gdyz opisane tu juz sa problemy zwiazane z ich uzytkowaniem, a mniej ich prawa. Poza tym rozbudowal bym ja, bo jest wazna, np. o temat klonowania zwierzat uzytkowych (owce), o problem wymierania gatunkow czy ras zwierzat uzytkowych.

Jest moze i kilka innych drobiazgow, ale niewartych dyskusji. Sam je poprawie. Uwazam, ze za miesiac haslo dostanie medal;-) Pozdrawiam Domski2 13:02, 19 wrz 2007 (CEST)

Witaj :) Dzięki za miłe słowa i cenne uwagi. Ale trochę się z Tobą poprzekomarzam.
Ad. 1 zalicza zwierzeta łowne do uzytkowych ? Masz chyba na myśli nieco niejednoznaczny link do łowiectwo (poławiane) w pierwszym zdaniu? To nie jest równoważne zaliczaniu z. łownych do użytkowych. Opieram się na m.in. tym opisie dot. jelenia i daniela, których pozyskiwaniem dla potrzeb hodowli zajmują się łowcy (a ich status prawny jest dwojaki - jednocześnie łowne i hodowlane - i to w dwóch ustawach). Podobnie jest ze z. dzikimi wykorzystywanymi w show biznesie i z. ozdobnymi - są poławiane z natury, a dopiero później (i to nie wszystkie) rozmnażane w niewoli. Nie sprawdzałem jak to wygląda w rybołówstwie, czy wolno żyjące zwierzęta wodne są poławiane dla potrzeb dalszego chowu lub hodowli, ale chyba już gdzieś o tym wspominaliśmy. Jeśli jednak uważasz, że sformułowanie jest niejednoznaczne - pomyślę nad zmianą/przeredagowaniem (?)
Ad. 2 Jasne, nie wymaga komentarza :)
Ad. 3 Tu mi zabiłeś ćwieka... Uźródłowić typy użytkowe... omawiane i wymieniane w programach szkół rolniczych, poradnikach, dokumentach rządowych, ale czy ktoś klasyfikował je naukowo? Nie mam pojęcia. Widzę to jak figury geometryczne - mają nazwy zależnie od cech szczególnych. Podpiąłem kilka linków, ale chyba nie o to Ci chodziło?
Ad. 4 Tytuł rozdziału Prawa zwierząt miał być drogowskazem do artu pod tym tytułem, ale nie widzę przeszkód, żeby to zmienić w innym kierunku, choć wolałbym pisać o zwierzętach niż o ludzkich perypetiach jak je postrzegać (dlatego wstawiłem Maina). Ark (strona dyskusji) 19:23, 19 wrz 2007 (CEST)
Hey Ark, przekomarzamy sie dla sprawy, wiec dobrze jest;-)
Ad.Ad.1 Moim zdaniem haslo potrzebuje jasniejszej definicji zwierzat uzytkowych i odgraniczenia od nieuzytkowych. Jeszcze za malo na ten temat przeczytalem, ale wydaje mi sie, ze sa prawnicze, ekonomiczne i powiedzmy "antropologiczne" definicje "Zwierzecia uzytkowego" i w tej kolejnosci wezej i szerzej rozumiane. Nalezalo by moim zdaniem w hasle zaznaczyc z jakiej perspektywy pochodzi przedstawiona definicja, albo przeciwstawic prawniczą "antropologicznej". Na razie jest to miszmasz: definicja "antropologiczna", ale z nie bardzo pasujacymi linkami prawniczo-ekonomicznymi jak np. wartość użytkowa. Wedlug prawnikow, to co czyni zwierzeta uzytkowymi to ich funkcja, a nie gatunek. Tak jak mowisz: jelen tez moze byc uzytecznym, ale po tym jak go zlowiono i postawiono w jakims tam zagrodzonym "gospodarczym" lesie czy łące w celu pozniejszego ubicia dla miesa. Pokombinuj z ta definicja, bo narazie prawnicy sie haslu sprzeciwia: "Jak to, rybki akwariowe sa zwierzetami uzytkowymi?!" Gdzies tam przeczytalem, ze w prawie niemieckim tylko psy pasterskie i uzywane do polowan sa uzytkowymi, a juz psy pilnujace gospodarstw sa przedmiotem dyskusji, czy sa czy nie. Nie mowiac juz o pudlach;-) obgryzajacych łydki. Z tego Ustawa o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich wynika mi, ze moze byc tak i w prawie polskim, ze tylko zwierzeta o znaczeniu gospodarczym sa uzytkowe. Ale jak juz napisalem: "antropologiczna" definicja moze rozumiec "uzytek dla czlowieka" szerzej i wtedy beda pasowaly i chomiki w akwarium i tygrysy w cyrku. Ale jakas granice trzeba zaznaczyc, aby sie nie zagubic w pojeciu. A nastepnie sprawdzic definicje w haslach o zwierzetach domowych, hodowlanych lownych itd. na ich kompatybilnosc (ale to juz ich problem;-)
Ad.Ad.3: Tak wlasnie sobie to wyobrazalem. Podanie tytulow podrecznikow ze szkolnicwa rolniczego albo websites, i zdanie, w ktorym stoi, kto i gdzie sie tak rozroznia (szkolnictwo, ustawodastwo, gospodarka).
Ad.Ad.4: Tytul tej sekcji nie jest dla mnie sprawa: medal czy nie medal. Ale kilka zdan mozna by bylo jeszcze dopisac;-). Ale podoba mi sie tytul hasla. O czyms podobnym tez pisze, ale to jeszcze potrwa zanim bedzie cacy. Pozdrawiam Domski2 23:48, 21 wrz 2007 (CEST)

Pewnie, że jest dobrze :-) Współpraca z Tobą wiele mnie nauczyła i nie mam wątpliowści, że tak będzie również tym razem. Ale do rzeczy. Rozumiem, że pkt. 2. i 3. mamy uzgodniony. W 4. nie jestem pewien, czy dobrze Cię odbieram, ale - jak wcześniej wspomniałem - najchętniej zwaliłbym to rozwinięcie na kogoś innego (czytaj: Czy mógłbyś w tym pomóc, jestem pewien, że zrobisz to lepiej ode mnie, please ? :-)

Odnośnie pkt. 1.: Mam wrażenie, że się zagmatwałeś w czymś, co jest banalnie proste. Zwierzę użytkowe, to zwierzę które przynosi użytek człowiekowi. Ocenę użyteczności zwierzęcia należy pozostawić ... użytkownikowi. Poszukiwanie klasyfikacji naukowej jest tutaj (IMO) przesadą. Bernardyny klasycznie poszukują ofiar lawin, ale mój bernardyn tego nie robi. Śpi cały czas. Sam jest nieużyteczny. Teriery są psami myśliwskimi, ale mój terier nie chodzi na polowania tylko szczeka na wszystko, co się wokół niego dzieje. Razem z bernardynem tworzą duet psów obronnych, stróżujących (nie wchodź bez zaproszenia!) i towarzyszących. Czy są zwierzętami użytkowymi? Dla mnie stuprocentowo, nie potrzebuję innej ochrony. Podpiąłem linki do definicji PWN i Encyklopedii zwierząt (dalsze pomijam, żeby nie przedłużać), które mówią - upraszczając: Zwierzęta przynoszące korzyści (gospodarcze, ekonomiczne). A jakie zwierzęta sa nieużytkowe? IMO te, które nie przynoszą człowiekowi żadnych korzyści. Kolejny argument: prawnicze, ekonomiczne i powiedzmy "antropologiczne" - wszystkie te stanowiska są "homocentryczne". Nie widzę innego kryterium. W sekcji "Prawa zwierząt" możemy podyskutować o innych, ale i tak będzie to spojrzenie homocentryczne. W artykule zaproponowałem: głównie dla osiągnięcia korzyści ekonomicznych (np. produkty, praca, opieka). Głównie, ale nie tylko.

Mam prośbę. Czy mógłbyś rozwinąć termin "prawnicza definicja zwierząt użytkowych" lub podać namiary? To mnie mocno zainteresowało.

Podsumowując: na tym etapie uważam, że zaproponowana (po uzupełnieniu) definicja jest ścisła. Twoje wątpliwości przerzuciłbym raczej na art wartość użytkowa zawężony do zwierząt gospodarczych, pomijający wartości użytkowe pozostałych (poza gospodarczymi) zwierząt hodowlanych i innych (delfiny "na służbie" i w terapeutyce - obok kotów i psów, psy "specjalistyczne", zwierzęta laboratoryjne i inne wykorzystywane do testów itd.). Czy wojsko definiuje delfiny jako użytkowe?

Odnośnie "Jak to, rybki akwariowe sa zwierzetami uzytkowymi?!" - odpowiadam w arcie: Do zwierząt użytkowych mogą być również zaliczone zwierzęta pełniące funkcje ozdobne, ..., chociaż w większości klasyfikacji traktowane są jako odrębna grupa zwierząt ozdobnych. :-) Pozdrawiam wyczekując kolejnych argumentów. Ark (strona dyskusji) 22:10, 22 wrz 2007 (CEST)

O.K., wiec Pkt. 2,3,4 przedyskutowalismy do konca. Pod Pkt. 4 cos dopisze, chcąc Ci pomóc, chociaz wiesz, ze specem od tematu nie jestem. Ale na pewno znajde jakies tam zrodla, to i nim sie stane;-))). Pozostaje Pkt. 1: Definicja z.uzytkowego w terazniejszej formie bedzie moim zdaniem slabszym punktem hasla.
Zwierzę użytkowe, to zwierzę które przynosi użytek człowiekowi. Ocenę użyteczności zwierzęcia należy pozostawić ... użytkownikowi. Hmmm, sorry Ark, ale zakreciles mi argumentacja troche w glowie:-))) Wiec co rozumiesz jako "uzytek"? Przejmiemy Twoj argument, to wtedy bedziemy mogli rozumiec wszystkie zwierzeta jako u., bo zawsze znajdzie sie jakis uzytek dla czlowieka (inspiracja, walory estetyczne, trzymanie ekosystemu w rownowadze, bogactwo genetyczne dla przyszlych pokolen itd.) Uparty, pozostane przy swoim: Nalezalo by napisac (moze zaproponuje Ci jakis tekst w tym tygodniu), ze jest wezsza definicja prawnicza (i na to sa zrodla), jak i ze mozna rozumiec zwierzeta uzytkowe szerzej, "antropologicznie" (ciagle nie jestem pewien czy to wlasciwe okreslenie), ale na to trzeba poszukac by jeszcze jakiegos odpowiedniego, powaznego zrodla, na ktore mozna by sie powolac, i wtedy i psy dla niewidomych, i konie w wojsku, i rybki w akwarium, i tygrysy w cyrku mozna by bylo w hasle zostawic. Z Twoja odpowiedza w arcie na zagadnienie rybek mam taki problem, ze to TY legitymujesz traktowanie rybek akwariowych jako uzytkowe. ALE: Kim TY jestes? (Na pewno inteligentnym, mlodym czlowiekiem z krwi i kosci, ktory ma imie i nazwisko;-), ale tu jestes po prostu "tylko" anonimowym Arkiem. Jesli napisales w realu juz cos na ten temat, co zostalo opublikowane, to podaj to jako zrodlo i bedzie dobrze. W innym wypadku (i dotyczy to mnie takze w dziedzinie biologii), wydaje mi sie, ze musimy sie powolywac na publikacje innych. Moim zdaniem, jako anonimowi autorzy wiki nie jestesmy po prostu wiarygodni dla innych, nawet jesli nasze teksty madrze by wygladaly.
Szybko dzis przegooglowalem z. u. po polsku, jak i sprawdzilem Twoje linki z PWN i ENcyklopedii zwierzat i wynikiem tego byly takie wrazenia: 1)z.u. na powazniejszych stronach byly uzywane w kontekscie gospodarki rolnej. 2) Odrozniane byly od zwierzat hodowlanych i "wystawowych". Prawnicza definicje z.u. po niemiecku znajdziesz tu [1], cos podobnego bylo takze na polskich stronach z tekstami prawniczymi. Ale jak juz napisalem: HAslo w dzisiejszej postaci mozemy uratowac, powolujac sie na szersza definicje z.u. np. antropologow. Proponuje, aby jakies trzecie osoby, Twojego zaufania, wypowiedzialy sie na temat defnicji i pomogly nam rozwiazac problem. Pozdrawiam ufajac, ze sie jakos dogodamy Domski2 01:30, 24 wrz 2007 (CEST) I tak sekcja "prawa zwierzat" zamieniona na "krytyke ...". Tekst swiezy, na szybko, wiec do kontroli i poprawienia;-) Domski2 15:33, 24 wrz 2007 (CEST)

Przepraszam, że odpowiadam "w biegu", postaram się uzupełnić wypowiedź w najbliższej wolnej chwili.

  1. Przykro mi, Kenraiz, ale nie rozumiem pytania. Kodeks n.z. nie zajmuje się użytkowością gatunków. To termin głównie gospodarczy. K.n.z. kończy temat na gatunku/podgatunku. Zwierzęta użytkowe, z grubsza dzielimy na pracujące i towarowe i - jak w arcie - dany gatunek, czy nawet rasa jest wykorzystywany w różnych celach. Nie rozumiem do czego zmierza Twoje pytanie o stosunek Kodeksu do z.u.? "Typ użytkowy" to termin stosowany powszechnie przez zootechników dla określenia kierunku np. hodowli (mięso, tłuszcz, czy puch) lub pracy (towarzyski, myśliwski, czy lawinowy). Proszę o dokładniejsze określenie.
  2. Domski2, zgodnie z przewidywaniem dyskusja robi się coraz ciekawsza :) Aż poproszę Cię o czas. Załatwię swoje sprawy i odpowiem po głębokim namyśle. Na razie krótko: "Użytek" rozumiem jak w definicji w arcie - szeroko rozumiana korzyść ekonomiczna (towar, praca, towarzystwo, ozdoba itd.) i nie jest to mój wymysł. A uźródłowienie? Hmmm, czy definicję przedmiotów codziennego użytku da się uźródłowić? Podobnie człowiek traktuje z.u. Trochę przesadzasz z "nadmiarowym" uzasadnianiem użytkowości zwierząt. W definicji użyłem: "w celu systematycznego użytkowania", a to nie obejmuje chwilowego kaprysu "użytkownika". Nadal nie rozumiem uwagi o rybkach (dzięki za komplement, czuję się wprawdzie młodo, ale zostawmy to :-). Nie deklaruję rybek jako z.u. Do czego zmierzasz? Usunąć sekcję o zwierzętach ozdobnych? To jedyny fragment, w którym o nich wspomina art i zaznaczyłem dwukrotnie, ze zaliczanie z. ozdobnych do z. użytkowych nie jest powszechnie akceptowane, choć pielęgnice tanganikańskie poławiane są przede wszystkim jako ozdoby akwariów na całym świecie i hurtowy handel nimi kwitnie, a zdobycie najładniejszych zbrojników wcale nie jest łatwe. Zgadzam się, że można to usunąć z artu, jeśli sformułowanie budzi wątpliwości. Odnośnie linku, niestety, nie znam tego języka, a mój spec od germanistyki jest chwilowo nieosiągalny. Do definicji z pewnością wrócimy. Poszperam jeszcze. Tymczasem muszę kończyć. Ark (strona dyskusji) 00:02, 26 wrz 2007 (CEST)
Hey Ark, Hey Kenraiz:-) dyskusja robi się coraz ciekawsza - z tąd też moja frekwencja tutaj;-) Dobrze nam sie wspolpracowalo do tej pory i tak ma pozostac. Ostatnio czytalem o nowych trendach na angielskiej wiki, gdzie hasla poddawane sa ocenie ekspertow (scientific peer review). I chcialbym aby "z. u." nie tylko otrzymalo medal (bo z tymi medalami to roznie bywa, czasami sa tylko z brazu, zobacz judaizm) ale tez i podolalo ewentualnie takiemu egzaminowi w przyszlosci. Poniewaz sam ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, nie chce sie upierac na mojej wizji definicji z.u. Wiem jednak z moich doswaidczen z pracy naukowej, ze mozliwie precyzyjna definicja wyrazen to podstawa, bo inaczej dochodzi do tego, ze jest dwoch dyskutantow i trzy opinie. Z tad tez moze moje maniactwo z uzrodlowieniem itd. O.K. do rzeczy:
Do czego zmierzasz? - Zarowno pod ta niemiecka definicje prawnicza (przetlumacze Ci ja na Twojej stronie dyskusyjnej, jesli pozwolisz) jak i pod te z polskich tekstow prawniczych nie tylko nie podejda rybki akwariowe, ale i zwierzeta na sluzbie, towarzyszace jak i w show biznesie i to juz mialoby duze znaczenie dla calego hasla, ktore chce "ratowac" wskazaniem na konkretne przyklady szerszego rozumienia "zwierzecia uzytkowego" stosowanego w innych dziedzinach. Inaczej jacys "eksperci prawa" Ci haslo "rozerwa". Wiem, ze na ang. wiki working animials sa traktowane bardzo ogolnie, ale tamtejsze haslo jest niestety bez przypisow ze zrodlami i dla mnie niestety niewiarygodne. Jest tam podana ksiazka, do ktorej nalezalo by zajrzec, sprobuje ja wykombinowac. Jesli jej autor uzywa szerszej dfinicji to tym lepiej dla hasla. Inaczej musielibysmy oczyscic haslo w duzym stopniu i zrobic z niego kilka artow (znaczy: bedzie kilka medali;-). Jesli spojrzysz, tu [2] Amerykanie staraja sie (znow ze wzgledow prawniczych) o definicje dla service/assistance animals w sensie zwierzat uslugowych, towarzyszacych dla osob niepelnosprawnych, czyli nie traktuja je jako zwierzeta pracujace (working). Podobnie bedzie ze zwierzetami ozdobnymi, na sluzbie, sportowymi, cyrkowymi - dla kazdego bedzie inna definicja prawnicza.
Pytanie Kenraiza także nie za bardzo zalapalem, ale pomimo tego otworzyło mi ono oczy na jeszcze jeden problem (wiem, moze powinienem pojsc do psychoterapeuty:-))) defnicji: mianowicie jej focus na gatunkach i rasach zwierzat. Przynajmniej w niemieckiej (moze i w polskiej, sprawdze to) definicji prawniczej stoi, ze podstawą nazywania zwierzecia uzytkowym jest jego funkcja (czyli jak ktos wychoduje sobie mysz z genem wymion krowy, ktora to mysz bedzie dawac mleko, to i ona bedzie podlegala prawu gospodarki rolnej jako uzytkowa i jako taką PZU ubezpieczy na wypadek gdyby pewnego dnia mleka juz nie dala;-). Poza tym nie spotkasz sie w polskim googlu z wyrazeniem gatunek uzytkowy (chyba ze w kontekscie roslin i literatury). Wyrazenie "rasa uzytkowa" widac czesto, ale tylko w jezyku hodowcow psow, ktorzy uzywaja je zwyczajowo (tu mamy paralele do naszego dorsza:-))), chcac wlasciwie powiedziec, ze taka i taka rasa NADAJE sie na to, aby spelniac funkcje zwierzecia uzytkowego, nie, ze jest nim przez swoja egzystencje (owczarek pokazujacy lsniace kly na psich wystawach nie jest wedlug prawa z.u., chociaz z niego taki uzytek, ze przynosi wlasciceilowi puchary i dobre samopoczucie). Pokazuje to, ze operowanie wyrazeniami (gatunek, rasa) z klasyfikacji zoologicznej jest w tym kontekscie drugorzedne i moze prowadzic do nieporozumien. Dlatego tez, moim zdaniem, definicja bez wymieniania gatunka i rasy byla by lepsza. Mam nadzieje, ze nie namącilem zbytnio:-( Ale dam Ci czas Ark na odmącenie:-) Domski2 13:08, 26 wrz 2007 (CEST)
Przyznaję, że nie wiem jak jest u zwierząt użytkowych z nazewnictwem i dlatego pytam, a nie uzupełniam artykuł. U roślin użytkowych mamy osobny kodeks ich nomenklatury (kodeks nomenklatury botanicznej w odpowiednim fragmencie się do niego odwołuje), określający zasady posługiwania się jednostką zwaną kultywarem. Jednostka ta zastąpiła dawny chaos w postaci dowolnie wyróżnianych i opisywanych form, odmian, krzyżówek itp. U zwierząt nie wiem jak jest. Albo to jest jakoś usystematyzowane (o czym jestem raczej przekonany) albo panuje dowolność w wyróżnianiu ras, form, typów użytkowych, odmian itp. Tak czy siak medalowy artykuł powinien do tematu nazewnictwa zwierząt użytkowych jakoś się odnieść. Kenraiz 13:32, 27 wrz 2007 (CEST)
Zagadnienia nomenklaturowe dotyczą zwierząt hodowlanych. Kodeks ustosunkował się jednoznacznie do nazw gatunków zwierząt udomowionych, a terminy rasa i odmiana zostały z kodeksu wycofane. Odnoszę wrażenie, że kolegom mieszają się zakresy stosowania terminów z. gospodarczych, hodowlanych i użytkowych ;) Przytoczona przez Domskiego definicja niemiecka również nie jest jednoznaczna. Sporo w niej ogólników i warunków. Ta definicja "prawnicza" - jak ją określasz - jest zaczerpnięta z definicji firm ubezpieczeniowych i nie powinna być przytaczana jako wykładnia. Jest wybitnie stronnicza. Dla przykładu z naszego podwórka: z regulaminu Alianz - Koń użytkowy (roboczy) – koń używany do pracy w gospodarstwie rolnym, niebędący koniem sportowym lub rekreacyjnym, z PZU SA - ... dla zwierząt gospodarskich (użytkowych)..., albo: koń roboczy (użytkowy) - jest to koń użytkowany w rolnictwie lub poza rolnictwem (np. do prac w lesie), nie będący koniem sportowym, wyścigowym, rekreacyjnym... W żadnym z ogólnych warunków ubezpieczenia zwierząt nie znalazłem definicji zwierząt użytkowych - bo i po co? Ubezpieczyciele kierują się innymi kryteriami. W rolnictwie zwierzęta użytkowe to w większości zwierzęta gospodarskie. Zootechnicy bazują na typach użytkowych danej rasy. W kynologii psy użytkowe to psy niesportowe (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). W innych językach też jest problem. Jedno się zgadza: Podstawa uznania z. za u. jest ogolna jego funkcja. Myślałem o omówieniu różnych punktów widzenia w definicji, ale obawiam się uwikłania w jakieś branżowe niuanse.
Odnośnie gatunki i rasy - naniosłem w tekście zmianę. Ark (strona dyskusji) 19:56, 2 paź 2007 (CEST)
Zgodnie z kodeksem nomenklatury zoologicznej najniższą rangą systematyczną i jedyną niższą od gatunku jest podgatunek. W oficjalnych dokumentach w stosunku do zwierząt hodowlanych stosowany jest jednak podział na: rasy (prymitywne i kulturalne), szczepy, linie rozwojowe. Warto byłoby się do tego odnieść, a ja nie potrafię. W sieci znajduję też tylko pytania o definicje. Kenraiz 13:06, 6 paź 2007 (CEST)

Odpowiedniki w innych jezykach[edytuj | edytuj kod]

Po tym jak BaQu wykreslil "Nutztier" jako niemiecki odpowiednik z.u. (intereseuje mnie dlaczego;-) przyjmuję, ze wychodną bylo haslo working animals w en.wiki), sprawdzilem jeszcze raz, jak to jest. Problem z niescislosciami definicji z.u. maja takze w innych krajach. W angielskiej wiki sa wlasciwie dwa hasla opisujace prawie to samo: "Working animal" i "Livestock". Na moj chlopski rozum "working" znaczy pracujacy i tu nacisk lezy na pracy z. dla czlowieka, a mniej na dostarczaniu miesa, welny czy mleka. "Livestock" to ogolne okreslenie dla zwierzat trzymanych dla korzysci (ale znow z naciskiem na rolnictwo). Czyli tematycznie maja wiele wspolnego. Poniewaz nasze z.u. sa opisane tutaj szeroko, z wykorzystaniem na produkty i na prace, to moim zdaniem odpowiadaja takze jak najbardziej livestockowi. A juz na pewno z.u. to Nutztiere w niemieckim! Tak linguistycznie: Nutzen = korzysc, uzytek, jak i z definicji. Domski2 12:20, 17 paź 2007 (CEST)

Jak sygnalizowałem wcześniej, nie tylko my mamy problem z definiowaniem z. użytkowych, pracujących, hodowlanych i gospodarczych. W kilku popularnych u nas językach obcych nie udało mi się znaleźć dosłownych odpowiedników. Terminy te nakładają się częściowo i porównywania z terminami (często nieścisłymi) w innych językach należy dokonywać dość ostrożnie. Proponuję bazować na subtelnościach naszego języka ;-) Ark (strona dyskusji) 23:36, 17 paź 2007 (CEST)