Zagon na Jodele i Kiele
Konflikt polsko-litewski | |||
Polscy ułani i wzięty do niewoli sztab Armii Litewskiej. W pierwszym rzędzie 6. stoi gen. Stasys Nastopka, 7. ppłk Mścisław Butkiewicz. | |||
Czas |
20–21 października 1920 | ||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Terytorium | |||
Przyczyna |
Spór o Wileńszczyznę | ||
Wynik |
Zwycięstwo Polaków (Litwy Środkowej) | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Straty | |||
| |||
Położenie na mapie Polski w 1939 | |||
55°00′53,1″N 24°58′53,0″E/55,014750 24,981389 |
Zagon na Jodele i Kiele - Rajd wojsk Litwy Środkowej wykonany podczas konfliktu polsko-litewskiego w dniu 20 października 1920. Zagon zakończył się sukcesem 13 Pułku Ułanów.
Przed bitwą[edytuj | edytuj kod]
Po zajęciu Wilna przez „zbuntowane” oddziały polskie gen. Żeligowskiego Litwini nie zrezygnowali ze swoich pretensji do miasta[1]. Przez kilka dni po zajęciu Wilna[2], w drugiej połowie października, również wojska Litwy Środkowej posuwały się na zachód i północ od Wilna, bez większego oporu odpychając Litwinów[3] − dochodziło tylko do sporadycznych starć[2]. Zajęte zostały wówczas Landwarów, Troki, Rykonty, Wielka Rzesza i Niemenczyn[3].
Litwini przeprowadzili kontrofensywę na Wilno 18 października 1920r. [4] Wojska Litewskie zaatakowali Rykonty, 85 pułk strzelców wileńskich byli dowodzone przez Jerzego Wołkowickiego. Po całodziennej walc Litwini ponieśli klęske i wycofali się z Rykont.[5] Polacy przeprowadzili Zagon przez Baranele, Podbrzezie i Geroje. Według Brochockiego Polacy ich powitali i wskazali lokalizację dowództwa litewskiego we wsiach Kiele i Jodele.[3]
Zagon[edytuj | edytuj kod]
Atak został przeprowadzny 20 Października i dowodził ją Mścisław Butkiewicz. Do wsi wbiegł pierwszy pluton pod dowództwem por. Witolda Stankiewicza, za nim pluton por. Karola Bohdanowicza, który wyszedł z drugiej ulicy, z lasu wyszedł pluton por. Kamionki. Zaskoczenie było całkowite, litewscy żołnierze nie zorientowali się, kto atakuje, ale zaczęli się bronić. Ułani wściekle zeskakiwali z koni i zdobywali poszczególne chaty. Chaotyczny opór został szybko przełamany. Dowódca litewskiej 1. Dywizji Piechoty, jednocześnie dowodzący frontem, gen. Stasys Nastopka, którego znaleziono ukrywającego się na strychu, 7 oficerów sztabowych i prawie 80 szeregowców dostało się do niewoli. Wśród trofeów znalazła się radiostacja, samochód osobowy, 3 motocykle, tabor z zapasami żywności, ponad 50 koni oraz dokumenty dotyczące lokalizacji i liczebności żołnierzy. Tymczasem 4. Szwadron Ułanów w sąsiedniej wsi Kieliai wziął z zaskoczenia głównego dowódcę artylerii dywizji, 17 żołnierzy i kilka koni.[6][2]
Stanisław Brochocki barwnie opisał wydarzenia, które miały miejsce w Jodele:
Jako pierwszy wdarł się do wsi porucznik Witold Stankiewicz na czele swojego plutonu, płosząc Litwinów, którzy cicho krzątali się po kuchni. Padły pierwsze strzały. [Wybuchła gęsta, masowa strzelanina. Zupełnie zaskoczeni Litwini bronili się zaciekle w poszczególnych domach. Jedynie brawurę ataku i przerażenie zaatakowanych można przypisać temu, że zwykle celne strzały Litwinów, mimo bliskiej odległości, nie powaliły ani jednego z naszych harcerzy. W obliczu wroga ułani zeskoczyli z koni i pieszo zdobyli chaty. Niestety, widok niezwykle obfitej ofiary momentami pochłaniał moich chłopców zbyt mocno, utrudniając ogólne kierowanie akcją. Wkrótce jednak w naszych rękach znalazło się 70 rozbrojonych Litwinów z 7 oficerami. Trwały poszukiwania dowódcy dywizji, ale i on został odnaleziony – blady, prawie nieprzytomny, został wyciągnięty przez ułanów z plew na strychu. [Nasze trofea robiły wrażenie: generał [...], radiostacja, która była dla nas bezcenna, samochód, motocykl, dwie powozy, konie wierzchowe, konie towarowe i pociągowe, aparaty telefoniczne, duży zapas aksamitu a także cukier, konserwy i mąkę.
napisał Szyłkiewicz. Zagon na Jodele spowodował wielkie zamieszanie w dowództwie wroga. Zmusiło to stronę litewską do zwinięcia czcionki i wycofania się o dwadzieścia kilometrów, do linii Kernavė – Musninkai – Širvintos – Giedraičiai. Polacy weszli do Maišiagala i Paberžė. W Wilnie kawaleria ta wywołała wielkie poruszenie i przyniosła sławę ułanom.[3] Porucznik Andrzej Brochocki, mówiąc o szczęściu żołnierzy, ogólnie cenił wroga:
Już po pierwszych starciach było jasne, że żołnierz litewski jest nieskończenie lepszy od żołnierza bolszewickiego, który nie zdezerterował z szeregów Armii Czerwonej tylko dlatego, że było to wówczas jedyne miejsce w Rosji, gdzie można było zjeść do syta. W tym pierwszym nalocie mieliśmy szczęście, tym bardziej, że generał Nastopka zlokalizował siebie i swój sztab dokładnie na naszej drodze.
Bilans Walk[edytuj | edytuj kod]
W wyniku walk cały Litewski sztab został wzięty do niewoli w tym Stasys Nastopka.[5] W walce 80 Litwinów w tym 7 officerów zostali wzięci do niewoli. Był to pierwszy udany zagon, przeprowadzony w dniach 20–21 października siłami odpowiednio 1, 2, 4 i 1 szwadronu pułków ułanów wileńskiego i grodzieńskiego. Nieliczna kawaleria polska znalazła się głęboko na tyłach wroga.[3]
Przypisy[edytuj | edytuj kod]
- ↑ DARIUSZ FABISZ , Początki sporu z Litwą o Wilno i Wileńszczyznę w październiku 1920 r., „PAMIĘĆ i SPRAWIEDLIWOŚĆ. PISMO NAUKOWE POŚWIĘCONE HISTORII NAJNOWSZEJ”, 2(38)/2021, Warszawa 2021, s. 174-175, DOI: 10.48261/pis213810, ISSN 1427-7476 [dostęp 2022-09-14] (pol.).
- ↑ a b c Wiesław Bolesław Łach , DZIAŁANIA WOJENNE GEN. ŻELIGOWSKIEGO WOBEC LITWY. PRÓBY ROZSTRZYGNIĘCIA KONFLIKTU PRZEZ LIGĘ NARODÓW, s. 83, DOI: 10.31648/pw.6863 (pol.).
- ↑ a b c d e Wilno i wilnianie w wojnie 1920 r. (15). Pod sztandarem Litwy Środkowej [online], Wilnoteka [dostęp 2022-08-28] (pol.).
- ↑ Bohdan Skaradziński , Polskie lata, 1919-1920: Sąd Boży, Oficyna Wydawnicza Volumen, 1993, s. 401, ISBN 978-83-85218-47-0 [dostęp 2024-03-20] (pol.).
- ↑ a b Lech Wyszczelski , Wilno 1919-1920, Bellona, 2008, s. 263 [dostęp 2024-03-20] (pol.).
- ↑ Rok 1920: Wilnianie w zwycięskiej wojnie (4). Ostatni zagon na Litwie [online], Wilnoteka [dostęp 2024-03-20] (pol.).