Do Spartakusa (o pracy)

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Do Spartakusa (o pracy)
Ilustracja
Przejście prze Morze Czerwone. C. Rosselli. 1481-1482
Autor

Cyprian Kamil Norwid

Typ utworu

rozważania

Data powstania

1866

Wydanie oryginalne
Miejsce wydania

Poznań

Język

polski

Data wydania

1930

Wydawca

Wł. Turczyński

Do Spartakusa (o pracy) – rozważania Cypriana Kamila Norwida z 1866 roku o pracy.

O utworze[edytuj | edytuj kod]

Rozważania o pracy stanowią uzupełnienie programowego wiersza Norwida Praca, opublikowanego w styczniu 1865 w krakowskim Czasie. Utwór powstał najwcześniej w lipcu 1866, 7 lipca 1866 połączono bowiem Europę z Ameryką pierwszym kablem podmorskim, o czym Norwid wspomina w swoim tekście. Utwór został opublikowany przez Władysława Turczyńskiego w Tęczy w 1930[1].

Treść[edytuj | edytuj kod]

W czasach, gdy człowiek połączył kablem dwie części świata, a wszystkie stolice kontynentu związał żelaznymi sztabami, wciąż jeszcze napotyka się na pańszczyźniane pojęcie pracy. Pojęcie takie jest niecałkowite i bez celu. Praca bowiem odnosi się swą dzielnością i obfitością do wolności. Im więcej jest wolności, tym więcej pracy. W Turcji czy na Ukrainie, gdzie pan ma wiele sług, słudzy budzą się do pracy niechętnie. W Ameryce wystarczy jeden sługa, który pracuje energicznie, bo wie, że jego kontrakt niedługo się skończy i może wtedy zostać czym chce, nawet prezydentem republiki. Są to herosi pracy, jak Saul i Dawid, którzy po namaszczeniu na króla, dalej paśli bydło[2].

Praca to oryginalność[a]. Jest tak bardzo działalnością samodzielną, że brukarz, który nie wkłada w swoją robotę własnego akcentu, musi być uznany za próżniaka, Kto to rozumie, wie, że napisanie ośmiu wierszy Bukolik Wergiliusza kosztowało więcej pracy niż uprawa ósmej części jego milionowego majątku. Pańszczyźnianą pracą nie postawi się na nogi upadłego narodu ani oddziału Leonidasa. Największy mąż stanu naszej cywilizacji, Mojżesz, właśnie od takiej pańszczyźnianej pracy uwolnił swój lud, by go wprowadzić do krainy odpoczynku. Smętne pojęcie pracy indyjsko-pańszczyźniane nie ma pokrycia ani w dogmacie, ani w filozofii czy historii. Wywodzi się z bursowego materializmu zachodniego i kastowego wschodniego. Ojciec ludzkości, skazany na pracę w pocie czoła, otrzymał jednocześnie obietnicę, że z jego potomstwa narodzi się zbawca. Dlatego praca ludzka z pokutnego źródła pochodząca, nie byłaby cała, gdyby nie miała w sobie elementu zbawienia[3].

Uwagi[edytuj | edytuj kod]

  1. W sprawie rozumienia pojęcia oryginalności Norwid odsyła do Lekcji III swoich wykładów O Juliuszu Słowackim. Stwierdza tam że oryginalność jest to sumienność w obliczu źródeł.

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Norwid 1971 ↓, s. 635.
  2. Norwid 1968 ↓, s. 420-421.
  3. Norwid 1968 ↓, s. 421-422.

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]

  • Cyprian Kamil Norwid: Pisma wybrane. T. 4. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1968.
  • Cyprian Kamil Norwid: Pisma wszystkie. T. 7. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1971.