Przejdź do zawartości

Dyskusja Wikipedii:Przyznawanie uprawnień/John Belushi

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

spod głosu Piotra

[edytuj kod]

Twoja opinia jest bardzo wybiórcza gdyż w żaden sposób nie uwzględnia ani całości problemu ani nawet edycji, które zakwestionowałem - oczywiście masz do niej prawo, tak samo jak i ja mam prawo do swojej oceny, popartej dłuższą obserwacją problemu. - John Belushi -- komentarz 17:02, 11 maj 2012 (CEST) PS. nigdy nie twierdziłem że podane przez Ciebie źródła są prawidłowe na wikipedii, a coś wręcz przeciwnego pisałem zarówno w kawiarence jak i na stronie dyskusji osoby o której mówisz - używanie takiego argument świadczy, że nie zapoznałeś się dokładnie z dyskusjami na które się powołujesz. nigdy też nie korzystałem z tych publikcji do uźródłowienia któregokolwiek artykułu - jeśli twierdzisz, że jest inaczej poszukaj jeden taki artykuł. - John Belushi -- komentarz 22:27, 11 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]

Zapoznałem się dokładnie, proszę nie deprocjonować mego głosu zarzutem, typu nieprzeczytał. Dodam, że dyskusja w sprawie Strażnicy itp. jako źródeł znajduje się w Kawiarence w dziale Artykuły, pod datą kwietniową 2012 [1] - tam kazdy może prześledzić jak wygląda Twoje stanowisko i czy mam rację czy nie. Podobnie z dyskusją między Tobą a Hoa binhem na Waszych stronach dyskusji - też data kwietniowa br. Podaję ten link by każdy miał wgląd i bym nie musiał sypać cytatami. Nie twierdziłem, że korzystałeś "z tych publikcji do uźródłowienia któregokolwiek artykułu", więc nie mam czego poszukiwać. Twierdziłem dokładnie to co napisałem w głosie "przeciw" - nic więcej, nic mniej. --Piotr967 podyskutujmy 22:57, 11 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
więc proszę bardzo, cytat mojego tekstu z kawiarenki: sedno tej dyskusji dla mnie jest takie: 1. Przebudźcie się nie jest pismem naukowym więc gdzie to możliwe wstawiajmy bardziej naukowe źródła. 2. nie prowadzimy na wikipedii krucjaty przeciw innym poglądom - bez względu na to czy się z nimi zgadzamy czy też nie. (kursywa w całości zachowana z mojego wpisu - data: 12 kwietnia, wpis 20:04) oraz wpis z dyskusji użytkownika: chcesz poprawić to popraw - śmiało edytuj, chcesz zamiast linku do Strażnicy wstawić inny, wstaw - ale nie usuwaj [faktów czy artykułów]. (tym razem tekst był bez kursywy - data 13 kwietnia 15:17)
jest jeszcze kilka wpisów z różnych dyskusji nad usunięciem haseł, w których wypowiadam się w podobny sposób, jeśli będzie potrzeba poszukam. mocne zarzuty trzeba duowodnić ale jak widać niestety niezapoznałeś się z dyskusją, ani też żadnym diffem nie wykazałeś jednego artykułu nieprawidłowo uźródłowionego przeze mnie. z dyskusjami zapoznałeś się pobieżnie, i stąd ocena nie mająca pokrycia w faktach. - John Belushi -- komentarz 00:30, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
No więc Twój cytat: W odpowiedzi na tekst Hoa "Bo czy hasło o śródoperacyjnym odzyskiwaniu krwi powinno opierać się na periodykach naukowych i podręcznikach medycyny, czy - jak do tej pory - na płytce CD z archiwalnymi numerami Strażnicy? Czy w haśle ul uzasadnione czymkolwiek jest wstawianie informacji że odkryty został (nie podano nawet gdzie, kiedy i przez kogo!) ul z czasów króla Salomona? Czy opisywanie geografii państw Ameryki Środkowej na podstawie religijnych broszur nadaje hasłu jakąkolwiek merytoryczną wartość. Natomiast hasła typu Jaskinia Umm Katafa nie mają już żadnej wartości," odpowiadasz: samo powołanie się na broszurę religijną nie dyskwalifikuje hasła chyba, że źródło zawiera błędy a za nim hasło. przykład: Mbozi (meteoryt) co tu jest błędnego? która informacja została zakwestionowana? a no ŻADNA. owszem, dużo lepszym źródłem będzie strona poświęcona meteorytom czy książka z tej tematyki Pogrubiłem wyżej to co wg mnie świadczy, że niezbyt dobrze czujesz WER i metodykę - odpowiadałeś na przykłady Hoa dotyczące tematów naukowych, niereligijnych. A mimo tego broszurka nie jest dyskwalifikacją w tych tematach? Przy meteorycie nawet poprawiałeś po autorze jako pierwszy user i też nawet się nie zająknąłeś do autora by dał poważne źródło. --Piotr967 podyskutujmy 00:49, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
no to proszę konkretnie wykaż ten jeden, choćby drobny błąd merytoryczny jaki zawierało przywołane przez Ciebie hasło Mbozi (meteoryt). - John Belushi -- komentarz 01:18, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
Nie zrozumiemy się chyba Johnie. Zasada WER nakazuje w sposób bezdyskusyjny stosować do naukowych tematów naukowe lub choćby popularnonaukowe źródła. Dlatego nie wolno stosować do opisu naukowych tematów źródeł całkowicie anaukowych. Niezależnie czy mówią prawdę czy nie (nawiasem mówiąc mamy stosować naukowe źródła, nawet jeśli z kolei jesteśmy przekonani, że te źródła w danej sprawie bredzą). Gdzieś w zasadach Wiki stoi coś w stylu "nie prawda a weryfikowalność". W tym kontekście powtórzę raz jeszcze cytat Hoa z moim dodatkiem: "Przebudźcie się! i Strażnica zwiastująca Królestwo Jehowy nie jest źródłem dla opisywania meteorytów, terminów medycznych, ... geografii, zoologii, datacji i interpretacji znalezisk archeologicznych". Naprawdę b. istotne jest głębokie rozważenie tego cytatu. Nie tylko pod kątem wyd. Świadków, ale każdej innej tego typu, np. Angorki, Świerszczyka, Nieznany Świat, Wróżka Natalka i jej obsydianowa kula..... Dokładnie o to chodzi, a nie o to czy hasło o meteorycie Mbozi uźródłowione na bazie Przebudźcie się było prawdziwe czy nie. Jeśli rzeczywiście nie wiesz czemu tak, to wyjaśnię: źródła tworzone przez totalnych laików w danej dziedzinie mają dużo, dużo, dużoooooo większe prawdopodobieństwo zawarcia istotnych błędów merytorycznych (w tym ważnych merytorycznie pominięć, jednostronnych danych itp.) lub oszustw niż recenzowane publikacje naukowe z danej branży. Co nie wyklucza bynajmniej, że jakaś informacja w takim źródle laików okaże się prawdziwa, a w naukowym Nature dana prof. dr hab. XX okaże się bzdurą, a nawet oszustwem. Jak pamiętam z ostatnich mistrzostw Europy lub Świata w kopanej jakaś ośmiornica broniąc się przed garnkiem wykrzesała z siebie lepsze zdolności analizy przyszłości niż dowolny zawodowy ekspert od piłki. Co do hasła Mbozi przestudiuj proszę moje liczne edycje w nim, to dostrzeżesz jakie są w nim problemy merytoryczne i terminologiczne. Jednak zdecydowanie nie chcę tu dyskutować na temat meteorytu, zawartości siarki i zwłaszcza miedzi w nim, lokacji w Londynie itd. Nie jest to bowiem temat na Twoje PUA, nie z powodu błędów w haśle o meteorycie głosuję przeciw. --Piotr967 podyskutujmy 12:55, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
no właśnie. widzisz dokładnie wykazałeś... żadnego błędu. natomiast wykazałeś: 1. wybiórczo cytujesz moje wypowiedzi, szukając w nich to czego nie ma. w wypowiedzi o usuwaniu faktów i artykułów z wikipedii doszukujesz się mojego zdania na temat uźrdławiania artykułów. wybacz ale wyrywaniem zdań z kontekstu oraz pomijaniem cytatów, które nie pasują do Twojej wersji można udowodnić dosłownie wszystko. 2. wykazałeś, że na wikipedii miała miejsce nagonka polegająca właśnie na usuwaniu niewygodnych faktów po pozorem braku wiarygodynych źródeł. 3. udowodniłeś, że się temu przeciwstawiłem - i to jest dokładnie cały mój komentarz do sprawy którą celowo omijasz a która była powodem wiele eków, zgłoszeń do poczekalni i usuwania faktów. i to już ostatni mój wpis w tej sprawie. - John Belushi -- komentarz 14:32, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
  • Pozwole sobie wtrącić swoje trzy groszę...jedną z istotnych cech na jaką czytelnik, edytor zwraca uwagę jest wiarygodność zamieszczonych informacji. Oczywiście to sprawa indywidualnego podejścia ale jaka będzie ocena wiarygodności zamieszczonych w artykule treści o dajmy na to tym nieszczęsnym meteorycie jeśli hasło będzie uźródłowione materiałem w stylu "Przebudźcie się" a jaka będzie ocena wiarygodności treści jeśli uźródłowione będą materiałami np. Polskiego Towarzystwa Astronomicznego? Jaka będzie ocena wiarygodności treści hasła jeśli jego autor jako źródła podaje nieistniejące publikacje lub publikacje co do których mamy poważne wątpliwości czy aby na pewno istnieją?. Piotrze967....nie ma takiego miasta "Londyn"...jest Lądek, Ladek Zdrój :)--Tokyotown8 (dyskusja) 14:53, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
    to przecież napisałem wyraźnie w niepełny cytat u góry: 'poszukaj innego źródła ale nie usuwaj faktów ani haseł'. mam nadzieję, że widisz tą różnicę między zmianą źródła na lepsze a usuwaniem hasła. - John Belushi -- komentarz 17:59, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
    Cóż, poniekąd masz racje...ale w przypadku tego, konkretnego hasła/haseł i autora, podczas kiedy my będziemy szukać źródeł, czy aby na pewno coś takiego istnieje, czy aby na pewno pod tą nazwą itd. ....wiarygodność treści hasła, jego podmiotu/podmiotów już dawno szlag trafił i będzie trochę tak jak podawało radio Erewań, że w Moskwie rozdają samochody....nie rozdają ale kradną i nie samochody ale rowery (czy jakoś tak :) ) :). Idąc dalej tym tropem....właściwie po co nam źródła? Ktoś napisze hasło a ktoś inny zweryfikuje zawarte w nim treści--Tokyotown8 (dyskusja) 18:36, 12 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
    małe sprostowanie: autorem hasła był Koefbac, nie pamiętam by kiedykolwiek jego hasła były podważane jako niewiarygodne. uwaga druga: hasło to znalazło się w konteście wielu innych, więc jest przykładem dla całej grupy - John Belushi -- komentarz 12:24, 13 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
  • Pozwolę dodać, że pisemka wyznaniowe również i w kwestiach religijnych są mało wiarygodne, zwłaszcza w takich sprawach jak Wulgata (jeżeli są to pisemka wyznań akatolickich, bądź antykatolickich, wojujący protestanci zawsze lubili atakować Wulgatę), także w sprawach rękopisów biblijnych... Pisemka te rzadko w sposób obiektywny opisują historię swoich wspólnot, np. zamiast napisać, że w latach 60. ubyło 30-40% wyznawców piszą "lata 60. były trudnym okresem". Kiedyś przez przypadek wpadł mi w ręce metodystyczny "Pielgrzym Polski" z roku 1970, zaskoczyło mnie, że można pisać tak obiektywnie, ale to jest wyjątek o reguły. Jeżeli zajrzy się do dawnych numerów "Słowa Prawdy" (baptystyczny organ), to w artykułach dotyczących lat 20. często znajdujemy teksty typu "Był rozwój, wspólnota przeżywała... Ale diabeł nie śpi. Przyjechał z Wołynia XXX, zwodziciel i fałszywy prorok... i pociągnął za sobą kilku/kilkunastu wyznawców". W zielonoświątkowym "Chrześcijaninie" to samo wydarzenie przedstawiane jest jako przykład cudownego działania Bożego. Wyznaniowe pisemka mają służyć pokrzepieniu serc i o pewnych rzeczach po prostu nie chcą pisać. Dwukrotnie próbowałem opublikować artykuł o Z. Kondratiuku - "prorok" z okresu międzywojennego - i dwukrotnie odmówiono (mamy zastrzeżenia co do jego ortodoksji). Bardziej wiarygodne są licencjaty bądź prace magisterskie omawiające historię danych zborów (oczywiście żadna z nich nie została nigdy opublikowana). Z całą pewnością hasła dotyczące biblistyki nie powinny być pisane w oparciu o wyznaniowe pisemka (choć wyjątki się zdarzają). Janczuk d'un jour pour attendre 12:46, 14 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]

spod głosu Gdarina

[edytuj kod]

otóż sam dałeś podstawę do takiej oceny. dlaczego? nie potrafiłeś odpowiedzieć na krótkie pytanie (odpowiedź), a tylko o to prosiłem (odpowiedź). - John Belushi -- komentarz 17:02, 11 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]

przytoczyłeś tylko część mojej odpowiedzi, bo po raz kolejny uzyskałeś wyczerpującą odpowiedź: [2] oraz w odpowiedzi na Twój atak osobisty [3], a potem na stronie prósb do adminów kolejni admini musieli Ci tłumaczyć znów to samo (A. Bronikowski, Mpn i ja [4]) Gdarin dyskusja 18:00, 11 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]
przytoczyłem dokładnie to, co pominąłeś. odpowiadałem dokładnie na ten tekst, który poźniej poprawiłeś w trakcie mojej odpowiedzi, może odpowiedziałeś impulsywnie a potem się zreflektowałeś i nieco złgodziłeś ton, tego nie wiem. w mojej wypowiedzi nie było żadnego ataku, a jeśli uważasz, że był to proszę zacytuj słowa, które uważasz za atak osobisty bo dajesz diffa do swojego tekstu. to Ty odpowiedziałeś na moją prośbę "chyba żartujesz" a dla przypomnienia prośba na stronie PdA pojawiła się jednak trochę szybciej i co ważne nie tylko ja miałem taką opinię, natomiast Ty uznałeś odgórnie że sprawa jest załatwiona i lekceważąco potraktowałeś moje pytanie. - John Belushi -- komentarz 18:28, 11 maj 2012 (CEST) moją odpowiedź uważam za pełną, każdy może sobie sam wyrobić zdanie[odpowiedz]
za atak osobisty uważam tą nieprawdziwą i godzącą w moje dobre imię wypowiedź, którą podlinkowałem na PUA:pod wpływem osobistych uprzedzeń, gdyż jest to nieprawdą, jako że nie mam osobistych uprzedzeń do Michała a moje działania miały oparcie w zasadach Wikipedii Gdarin dyskusja 18:47, 11 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]