Dyskusja Wikipedii:Zasady blokowania (druga stara wersja)

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Zła współpraca[edytuj kod]

Cytuję: Administrator powinien być w tym konflikcie osobą z zewnątrz, a jeśli tak nie jest to powinien poprosić innego administratora o nałożenie blokady. - Do przecinka jest OK. Potem już gorzej. Jeżeli admin prosi kolegę o zablokowanie samego siebie (co oczywiście jest nonsensem) to też jest OK, ale jeżeli prosi o zablokowanie swojego adwersarza lub interlokutora (bo mu nie wypada lub broni tego zasada) wówczas jest bardzo nie OK.

I jeszcze jedno: pierwsze zdanie ma chyba jakieś zawirowanie wartościujące. Albertus teolog (dyskusja) 08:01, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Zasadniczo chodzi o to, żeby administrator blokujący był osobą oceniającą konflikt na chłodno i nie było właśnie tworzone wrażenie, że blokuje po to by zyskać coś w sporze. Być może należałoby to jakoś inaczej sformułować i dodać, że zaleca się blokować obie strony konfliktu? Chwilowo nie mam pomysłu jak to dokładnie sformułować, więc zapraszam. --Nux (dyskusja) 09:37, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Jeżeli administrator jest zamieszany w spór merytoryczny dotyczący hasła z innym edytorem, to w ramach zachowania neutralności powinien zwrócić się o arbitraż i ewentualne nałożenie blokady do innego (niezaangażowanego emocjonalnie, ani merytorycznie administratora) lub coś w tym stylu. Chodzi o to, żeby administrator nie forsował siłą swoich jedynie słusznych poglądów w haśle, ani nie nadużywał blokowania do pozbywania się niewygodnego delikwenta. Do rozstrzygania sporów merytorycznych służy strona dyskusji. Politykę blokowania należy koniecznie sprecyzować, co i na jak długo, tj. w kodeksie karnym. Jest rzeczą nie do pomyślenia, żeby administrator według własnego "widzi mi się" decydował o długości blokady, jak jest to praktykowane do tej pory. Blokady powinny być ograniczone do niezbędnego minumum! Nux, jeżeli mogę Ci coś zaproponować, to znowelizuj stronę o blokowaniu. Podaj informację o tym w "Obserwowanych" oraz na tablicy ogłoszeń, tak aby każdy Wikipedysta mógł łatwo dotrzeć do dyskusji, a potem zrobi się głosowanie. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 17:07, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Problem w tym, że w praktyce trudno jest określić z góry ściśle określi za jakie zachowanie blokować. I o ile zasady wikipedii nie są z zasady ścisłe i nie mają charakteru prawnego, to tak samo w prawie karnym (wg mojej skromnej wiedzy) mnóstwo rzeczy podlega interpretacji i są jedynie określone zakresy możliwych kar. W mojej pierwszej wersji masz w zasadzie bardzo podobnie - ograniczenie do dwóch tygodni (dłuższe blokady i tak w praktyce zdarzają się bardzo rzadko - większość to blokady paro godzinne za wandalizmy). Poza tym większość adminów jest dosyć mocno męczona na PUA m.in. dlatego, że powinna to być osoba, która potrafi ocenić sytuację i podjąć szybką decyzję. Oczywiście nie znaczy to, że nigdy się nie myli, ale moim zdaniem przy krótkich blokadach administratorzy powinni mieć dużą swobodę. --Nux (dyskusja) 17:57, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Oczywiście zawsze są widełki od ... do ... i możliwość własnej interpretacji, uwzględnienia okoliczności łagodzących, jak i tych przemawiających na niekorzyść delikwenta, jednak do tej pory panowała i panuje zbyt duża dowolność. W przypadku blokad dla ewidentnych wandali, czy blokad IP raczej rzadko są popełniane wykroczenia, natomiast powinniśmy lepiej opracować zasady blokowania Wikipedystów ze stażem i dorobkiem. Tu popełniane są nadużycia, w efekcie czego z projektu odchodzą ludzie, a inni obserwując prywatę, pyszałkowatość i uzurpatorstwo władzy absolutnej zniechęcają się do dalszego edytowania. Właśnie zajrzałam na listę administratorów, którzy nie mają nic przeciwko temu, żeby dokonać weryfikacji uprawnień i stwierdziłam, że stoją tam te nazwiska, które na 100% przeszłyby pomyślnie głosowanie plus jeszcze nieliczne nicki, które tam nie stoją. Inni admini musieliby pożegnać się z flagą, bo w stosunku do ich działalności jest zbyt wiele zastrzeżeń. Ot, taka gorzka prawda. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 18:23, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Taa, pewnie miło tak sobie pojeździć grupowo po administratorach, nie podając żadnych dowodów czy przykładów na poparcie swoich twierdzeń. Są be i tyle. Robisz to już kolejny raz. Uwielbiam poczytać o tym, jaką tu uprawiam prywatę (jaką?), jaki to ze mnie pyszałek i uzurpator i ilu ludzi przeze mnie odeszło (ilu?). A ile trzeba pychy żeby napisać tego typu gołosłowną grupową recenzję działań ponad stu osób? Co do kazuistyki - możemy oczywiście wrócić do czasów obowiązywania prawa salickiego - tylko po co? Jesteś w stanie przewidzieć wszystkie możliwe sytuacje? Każdy zablokowany ma możliwość odwołania się od blokady, a administrator może stracić uprawnienia wskutek werdyktu KA (były już takie przypadki). Zgadzam się, że długie blokady powinny być konsultowane (przy czym dla mnie długa blokada to na pewno więcej niż dwa tygodnie), natomiast wymóg określonej ilości podpisów pod uzasadnieniem jest wyrazem braku zaufania do administratorów. Czy naprawdę potrzeba tego rodzaju potwierdzenia, nie wystarczy słowo administratora, że konsultował blokadę? Czy to coś zmienia? Nie pamiętam, aby były tego typu nadużycia ze strony któregokolwiek z administratorów. Bukaj Dyskusja 19:00, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Prywata. Czy też usuwanie krytyki kierowanej przez siebie instytucji to przejaw tzw. dobrej woli? A o przyzwoitości - konflikcie interesów słyszałeś?
Pyszałkowatość - Brak szacunku dla kierowanej przeze Ciebie instytucji jest niby kary-godny.
Pyszałkowatość
Uzurpacja władzy absolutnej wbrew zasadom - blokada Florianaf przy milczącej akceptacji reszty adminów. znalazł się 1 sprawiedliwy, ale przegrał z ...(tu powinien być atak osobisty) (poprawka 13:28, 5 kwi 2009 (CEST))
Prywata: za obrazę majestatu admińskiego wykazaniem idiotyzmu zarzutów dostałem tydzień - Szwedzki zapomniał o pozorach i przeoczył, że między ostrzeżeniem a blokiem nie kontynuowałem kłótni z Radomilem :) .
Prywata adminów, tzw. dobra wola, w ujęciu ilościowym. Jak widać moje przypuszczenia co do arbitrażu między antyadminem a adminami niestety sprawdziły się. To jest tylko część z cyrków w których uczestniczyłem lub byłem świadkiem.PawełS (dyskusja) 16:08, 4 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
Dziękuję Ci Lidio za recenzję mojej działalności na Wikipedii. Dodałaś mi otuchy i chęci do pracy. Prywaciarz, pyszałek, uzurpator, wikipedysta który tylko czeka by nadużyć swoich uprawnień i żeby kogoś wydalić z Wikipedii. JDavid dyskusja 19:44, 24 mar 2009 (CET) PS M.in. dlatego nie jestem we wspomnianej kategorii. JD[odpowiedz]
Dobra, dajcie spokój - chyba się nie wpisze tu teraz każdy admin po kolei ;-).
Co do kwestii podpisów nie jest to kwestia braku zaufania tylko przejrzystości, a to nie to samo. Dla administratorów to parę sekund roboty, a przynajmniej sytuacja byłaby jasna dla osób z zewnątrz (wchodzących potem na stronę danego użytkownika). Nie byłoby wówczas zbędnej dyskusji, a nawet jeśli by była, to wiadomo by było z kim dyskutować. Poza tym jak się blokuje kogoś np. na dwa lata, to IMHO wypada poświęcić mu przynajmniej minutę czasu. Ewentualnie jeśli postrzegasz coś takiego jako coś evil, to proponowałbym formułkę podobną jak po werdyktach KA (np. "Za blokadą głosowało X administratorów, Y było przeciw, Z wstrzymało się od głosu.") - będzie wówczas i tak z grubsza wiadomo co i jak. --Nux (dyskusja) 19:53, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
  • Nie powiedziałam, że wszyscy admini są be, ale są tacy, którzy IMO są be (w sumie mniejszość z mniejszości;-))), lecz psują opinię innym. Dlatego w interesie samych adminów jest przywołanie tych kolegów do porządku m.in. w sprawie konsultowania długotrwałych blokad. Nie będę wymieniać po nazwisku, albowiem wszyscy wiemy, o których panach mowa, przy czym jeden już się nieco poprawił:-))). Diffów też szukać nie będę, bo mówię z obserwacji na faktach. Podpisy – tak są konieczne, nie wystarczy słowo, zawsze trzeba się podpisywać czterema tyldami, więc nie powinniśmy robić wyjątków. Wszyscy dobrze wiemy, że jeżeli ktoś zostanie zablokowany, to nic nie wskóra u innego admina w sprawie skrócenia blokady, bo to się równa podważaniu autorytetu koledze-adminowi. Zasady blokowania powinny zostać doprecyzowane, być jasne i przejrzyste, to także ułatwi pracę administratorom. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 23:21, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Obserwacja na faktach - tylko faktów jakoś nie ma. Nie wystarczy słowo - no Tobie jakoś wystarcza w rzucaniu oskarżeń, ale oczywiście nie szukaj diffów, nie oczekiwałem tego nawet. Admin musi być czysty jak łza, natomiast Ty możesz lecieć krzywdzącymi ogólnikami i generalizować. Wszyscy wiemy, o których panach mowa - no ja właśnie nie wiem, nie uważam żeby ktoś mi psuł opinię, ani że ja komuś ją psuję. Pojechałaś po grupie ponad 100 osób, teraz wiemy przynajmniej, że chodzi tylko o panów. To tyle z mojej strony w tym temacie. Bukaj Dyskusja 00:30, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Mam wrażenie, że ta dyskusja donikąd nas nie doprowadzi. Przyjmijmy, że część osób nie ma zaufania do jakiejś części adminów. Wydaje mi się to naturalnym mechanizmem społecznym i chyba nic na to nie poradzimy. Takie kwestie są jednak moim zdaniem trochę obok zasad blokowania. Na to raczej by pomogła weryfikacja uprawnień co jakiś, ale na dzień dzisiejszy i tak jest dobrze, bo nadużycia można zgłosić do Komara i jak można zobaczyć w praktyce, jest możliwe, żeby admin utracił tą drogą uprawnienia. --Nux (dyskusja) 06:50, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Gdyby wszyscy admini postępowali tak jak oczekuje tego wikispołeczność, nie byłoby tej propozycji, a tym bardziej tej dyskusji. ....... StoK (dyskusja) 07:47, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Stoku, a czego oczekuje wikispołeczność? I skąd Ty wiesz, czego oczekuje, ew. dlaczego uważasz się za osobę uprawnioną do wypowiadania się w imieniu wikispołeczności? Ja widzę po liczbie osób zaangażowanych w tę dyskusję, że wikispołeczności ustalenie zasad blokowania w ogóle nie interesuje. Gytha (dyskusja) 14:33, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Gytho, też mógłbym napisać tak jak Ty dlaczego uważasz się za osobę uprawnioną do wypowiadania się w imieniu wikispołeczności? ale nie tędy droga, do niczego to nie prowadzi. Nie wiem czego oczekuje wikispołeczność, ale wyciągasz nieuprawnione wnioski, zwróć uwagę, że ostatnio w większość dyskusji angażuje się niezbyt wielu wikipedystów, ja też nie miałem zamiaru wypowiadać siew tej dyskusji, ale uznałem, że powyższa wypowiedź Bukaja jest zbyt ostra i wypada coś napisać. Co pewien czas pojawiają się różne głosy dotyczące działań administratorskich, w wyniku różnych poglądów na temat zasad blokowania powstała propozycja Nuxa. Jeżeli podjął się tego tzn, uznał że obecny stan nie jest najlepszy. StoK (dyskusja) 17:39, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Ja nie piszę gdyby wszyscy admini postępowali tak jak oczekuje tego wikispołeczność, nie wypowiadam w imieniu wikispołeczności, ale wyłącznie w swoim własnym. Dobrze byłoby, gdyby nikt z nas nie podpierał się zdaniem zbiorowości. Gytha (dyskusja) 18:31, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Gytho, piszesz i to jeszcze jak wikispołeczności ustalenie zasad blokowania w ogóle nie interesuje, widzisz jak to łatwo widzieć źdźbło w oku innego i pouczać. Dlatego dobrze byłoby, gdyby nikt z nas nie podpierał się zdaniem zbiorowości. Naprawdę larum nad wypowiedzią Lidii jest przesadą, wiele w nim nadinterpretacji i nieuzasadnionych wniosków. Sądzę że ta dyskusja nie ma sensu, nie dotyczy zaproponowanych zasad. StoK (dyskusja) 18:54, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Ja tylko w kwestii tego czy ustalenie zasad jest potrzebne - całkiem nie dawno chciałem się powołać na podtrzymywany od lat zwyczaj w kwestii banowania. Dowiedziałem się, że nie jest on jednak obowiązujący, a parę dni temu osoba bezpośrednio w to wszystko zaangażowana stwierdziła, że zasady spisane na Wikipedia:Zasady blokowania są obowiązujące i nie wolno ich zmieniać od tak... Jestem tu od paru lat i jakoś się pogubiłem, a co ma zrobić początkujący admin? --Nux (dyskusja) 18:32, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Tak, ta wymiana zdań donikąd nas nie zaprowadzi. Skupmy się na sprecyzowaniu zasad i długości blokowania. Chcę jednak zaznaczyć, że moje powyższe wypowiedzi nie mają charakteru oskarżeń (!), są jedynie wyrazem ubolewania, dlatego proszę administratora Bukaja, aby nie insynuował mi oskarżania i krzywdzenia kogokolwiek, nie miałam i nie mam takich intencji. Nie użyłam również zwrotu "administratorzy", dlatego zarzut "pojechania po grupie ponad 100 osób" jest przesadzony. Z wieloma administratorami dane mi było współpracować, poznałam ich bliżej i mam jak najlepszą opinię. Moje x-letnie życie nauczyło mnie, aby każdego oceniać indywidualnie, w związku z tym wszelkie próby generalizowania są mi obce. To tyle wyjaśnienia w tym temacie z mojej strony. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 09:42, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Lidio, rzuciłaś oskarżenia (prywatę, pyszałkowatość i uzurpatorstwo władzy absolutnej, Inni admini musieliby pożegnać się z flagą, bo w stosunku do ich działalności jest zbyt wiele zastrzeżeń) na jakąś enigmatyczną grupę administratorów, o której wszyscy wiemy, o których panach mowa. Ja nie wiem, więc albo zachowaj się zgodnie z WikiLove i wykreśl zbiorczy atak osobisty, albo uczciwie wymień nicki tych osób. Gytha (dyskusja) 14:33, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
  • Jeszcze raz powtarzam – nie rzucałam żadnych oskarżeń, skoro tak to zinterpretowałaś, to Twoja interpretacja rozmija się z sensem mojej wypowiedzi w moim zamyśle, co się oczywiście zawsze może zdarzyć, bo słowa to tylko słowa. Wyjaśniłam to już powyżej koledze Bukajowi, ale być może uszło to Twojej uwadze. Proponuję zajęcie się merytoryczną stroną dyskusji, czyli ustaleniem jasnych zasad blokowania, bo po to dyskusję rozpoczęliśmy. Jesteśmy ciekawi Twojego zdania. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 16:43, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Lidio, napisałaś to, co napisałaś. Kilka osób poczuło się urażonych, bo Twoje oskarżenie było zbiorowe (przypominam, że zarzuciłać jakiejś grupie prywatę, pyszałkowatość i uzurpatorstwo władzy absolutnej). Nie wycofałaś tych słów. Bardzo Cię proszę, abyś przemyślała swoje postępowanie i może na przyszłość zwracała większą uwagę na to, co i jak piszesz i jak Twoje wypowiedzi wpływają na atmosferę panującą w projekcie. Ja zaś z merytorycznymi wypowiedziami czekam, aż zostaną zdefiniowane pewne określenia użyte w tej propozycji. Gytha (dyskusja) 18:31, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
  • Troszkę jeszcze przeredagowałem informację, którą jak widzę poprawiłeś, a dotyzącą prośby do innego admina. Poniżej przedtawiam propozycję zmian w pierwszm akapicie. Chodzi głównie o to, że przedmiotem jest blokowanie użytkowników, a nie stron, że blokada jest totalna, na podkreśleniu podstawowych terminów oraz na drobnych zmianach redakcyjnych. Decyzję wykorzystania pozostawiam Tobie:
Blokowanie użytkownika na Wikipedii jest czynnością administracyjną polegającą na odebraniu użytkownikowi prawa do jakiegokolwiek edytowania Wikipedii. Blokada jest mechanizmem technicznym, który wprowadza w życie decyzję o banicji użytkownika. Na poniższej stronie zamiennie stosowane są te terminy jednak zwyczajowo przyjmuje się, że ban dotyczy długiego okresu czasu i użytkowników zalogowanych, a blokady użytkowników edytujących spod IP i blokad krótkotrwałych. Albertus teolog (dyskusja) 16:21, 26 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Poprawiłem z grubsza wg powyższego (gdyby ktoś pytał :-)) --Nux (dyskusja) 19:20, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]

Zastrzeżenia i uwagi - drobne[edytuj kod]

Mam pewne drobne, w tym techniczne zastrzeżenia co do wykonywalności/sensu konkretnie dwóch podpunktów. Chciałem tylko je zasygnalizować, a kolejny podkreślić, jako że wyłozony został juz wyzej.

  • Blokada od 2 do 6 tygodni musi odzwierciadlać konsensus w gronie minimum Y administratorów. i c.d. Konsensus ten musi być potwierdzony podpisami minimum X z nich. - idee rozumiem. Wiem co przyswieca takiej idei, ale bardziej chodzi mi o techniczne wykonanie i sens tego. Zeby sie nie powtarzac, co do sensu to: wymóg określonej ilości podpisów pod uzasadnieniem jest wyrazem braku zaufania do administratorów. Czy naprawdę potrzeba tego rodzaju potwierdzenia, nie wystarczy słowo administratora, że konsultował blokadę? Czy to coś zmienia? Nie pamiętam, aby były tego typu nadużycia ze strony któregokolwiek z administratorów.. Co moze tylko dodam od siebie - taka zasada chyba jeszcze bardziej podsyci spiskowa teorie dziejow niektorych osob, jakoby to slynna "lista adminska" byla jakims supernadrzednym cialem, gdzie niczym na sądzie kapturowym ocenia sie innych, a pozniej wykonuje "wyrok". Gdzie, jak wiadomo, sluzy ona, podobnie jak ogolna, do szybszej niz dyskusja na Wiki wymiany opinii (i zasiegniecie porady) w sytuacjach, gdzie jest to potrzebne. i poniewaz jest to wlasnie szybka wymiana opinii to formalizowanie jej poprzez "liczenie" konsensusu i "czekanie na prog", tylko by obnizylo skutecznosc takiej dyskusji. Co wiecej, jaki jest sens odzwierciedlenia konsensusu z listy, ktora dla nie-adminow jest zamknieta? Tj. jesli ten mechanizm sluzyc ma przejrzystosci podejmowania decyzji o blokach (a wiec czasami kontrowersyjnych), to sama zamknietosc listy temu nie sluzy, ergo wprowadzanie wymogow co do dyskusji prowadzonej na tej liscie jest chybione.
  • Nadrzędnie dla wszystkich projektów Wikipedii zbanować na dowolny okres mogą: Jimbo Wales założyciel Wikipedii. i Rada Powiernicza Fundacji Wikimedia (w drodze głosowania). - tego zupelnie nie rozumiem. J.W. zalozyl, owszem, stworzyl idee, owszem, wiki, ale czemu mialoby to mu dawac personalne prawo do podejmowania jednoosobowych decyzji na wszystkich (a wiec takze naszym) projekcie? Uklon w jego strone? Moim zdaniem niepotrzebny. Zapis grzecznosciowy, ktory i tak nie bedzie realizowany? Zatem zbedny. To samo tyczy sie RPFW. Z tego co mi wiadomo, Rada ta nie zajmuje sie ksztaltem merytorycznym Wiki, zatem tym bardziej nie moze ksztaltowac spolecznosci, nawet gdyby to bylo za glosowaniem. Bo jak rozumiem glosowac mieliby czlonkowie RP. I znowu nie wiem, czemu czlonkowie ci, mieliby nadrzedne prawo ingerowania w sprawy spolecznosci konkretnego projektu Wiki. Masur juhu? 22:41, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
    • Zgadzam się z Masurem w sprawie nadrzędności blokowania przez J.W. oraz Radę Powierniczą. Zapis zbędny, a takie prawo im nie powinno przysługiwać. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 23:21, 24 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
      • Takie prawo i tak mają i nikt z nas nie jest w stanie im tego zabronić. O ile mi wiadomo nie korzystali nigdy z tego prawa, ale jeśli kiedyś zechcą, to mogą nawet zamknąć Wikipedię na trzy spusty, czy to się komuś podoba, czy nie. Nawet jeśli tego zapisu nie będzie, to i będą mieli prawo to zrobić. Podobnie jest z WP:5F - jest to zasada (zasady) narzucone z góry.
      • Co do listy administratorów - być może nie jest to dobre miejsce do podejmowania takich decyzji, w proponowanej wersji jest zresztą zapisane, że lista dyskusyjna tylko może być takim miejscem. Faktem jest natomiast, że obecnie część blokad kończy się stwierdzeniem blokada była konsultowana na liście administratorów. Problem w tym, że nie wiadomo nawet ile osób akurat zaglądało na listę i czy ktoś wyraził zdanie odmienne, czy wszyscy byli za. Ponadto zapis o długich blokadach istnieje w regulaminie listy. Taki jest stan faktyczny. Możemy to oczywiście zmienić, ale chciałem raczej uściślić bieżące zwyczaje niż je zmieniać. --Nux (dyskusja) 06:39, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
  • Uściślaj:-))) IMO wyjdzie to na dobre dla projektu i społeczności. Jeżeli blokada była konsultowana w gronie administratorów, to nie widzę przeszkód, aby administratorzy, którzy opowiedzieli się za blokadą podpisali się pod nią czterema tyldami. Mogą nawet dodać krótki komentarz od siebie, aby przekonać innych co do słuszności podjętej decyzji. Słyszałam, że w USA, gdy zapadnie wyrok śmierci, to skazujący muszą być obowiązkowo obecni podczas wykonania wyroku. Należy też pamiętać, że blokada ma konsekwencje dla obu stron: Wikipedia traci edytora i dobrą opinię w jego oczach, zaś zablokowany Wikipedysta to tylko człowiek z całym bagażem uczuć i emocji, który będzie czuł się już do końca życia skrzywdzony, dlatego blokada to ostateczna ostateczność. Dobrze też dokonać zapisu, który zabraniałby ciągłego blokowania tego samego użytkownika przez ciągle tego samego admina, nawet po konsultacji z innymi adminami. Uff, Nux do dzieła:-))) --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 10:03, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Nie wiem, czy takie zapiski mające na celu utrudnienie blokowania poprzez dużą ilość formalności i jakieś wymogi, by nie blokował dwa razy z rzędu ten sam admin, wyjdą komukolwiek na dobre. Z całą pewnością wykluczą sytuacje "dam mu dwie godziny, może sie uspokoi i za dwie godziny zobacze, jaki będzie tego efekt" i w ogólności wpłyną na chętniejsze dawanie maksymalnych okresów blokad, bo to zawsze będzie oddalać w czasie potencjalną kolejną konieczność spotkania się w 20, celem złożenia podpisu... Ogólnie błędem jest zakładanie, że kogokolwiek tutaj raduje nakładanie blokad, więc nie wiem po co to całe utrudnianie. Długie blokady i tak dostają tylko notoryczni zadymiarze i oczywiście zawsze potem "nie rozumieją" jak to się stało, że są zablokowani - ot taki element tradycji i rytuału. Może więc zatem też to skodyfikować: "zablokowany user może wyrażać swój żal tylko przy użyciu takich, a takich formułek i tylko między takim, a takim okresie czasu po blokadzie. Jeżeli nie będzie się tego trzymał, to blokada automatycznie zostaje wydłużona trzykrotnie" ;p Żeby tak tylko nie narzekać, to powiem, że podoba mi się wprowadzenie zapisów w sekcji zdejmowanie blokady. Lolek01 10:31, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Blokady "dam mu dwie godziny, może sie uspokoi i za dwie godziny zobacze, jaki będzie tego efekt" są evil z definicji. To nie ma być tak, że admin ma sobie eksperymentować na kimś, tylko powinien się zastanowić, czy dać blokadę, czy jednak tylko upomnieć (wspomniana w propozycji kwestia stygmatyzmu, oparta na faktach zresztą ;-)). Poza tym, właśnie blokady krótkotrwałe (wg tej propozycji) nie muszą być omawiane w szerszym gronie. Muszą być jednak uzasadnione - chociażby wstawieniem odpowiedniego szablonu test. --Nux (dyskusja) 11:15, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Są nazwijmy to evil, ale są skuteczne. Niektórym wystarczą dwie godziny, by się uspokoić, a innym, nic nie pomoże. Określenie, ile czasu i jakich bodźców ktoś potrzebuje na przemyślenia i modyfikację zachowań jest trudne. Niektórych wystarczy tylko upomnieć, innych trzeba szturchnąć krótkim blokiem, jeszcze innych trzeba zblokować na dłuuuugo. Natomiast robienie klas ograniczeń różniących się stopniem formalności w obecnym kształcie spowoduje, że będą tylko trzy wersje bloków: na dwa tygodnie, na pół roku i na dwa lata. Bo jeżeli blok na 15 dni ma wymagać zebrania się dokładnie takiej samej liczby adminów co blok na 182 dni, to chyba oczywiste jest, że długość tego bloka będzie rosła w kierunku tych 182, gdyż da to wszystkim absolutną pewność, że nie dojdzie do przypadku, w którym po tych 15 dniach będą musieli się zebrać w 10 osób ponownie, bo okazało się to zbyt małą ilością czasu, a user kontynuuje swoje praktyki. Tak samo z krótkimi blokadami - łatwiej będzie dać z miejsca dwa tygodnie, niż dać mniej, żeby potem szukać i angażować innego admina, bo dwie godziny to było jednak zbyt mało, by ktoś się uspokoił. No sorry, admini to tylko ludzie, więc są leniwi jak wszyscy, a zatem czym bardziej będzie im się utrudniać czynności administracyjne, tym bardziej będą to sobie starali skompensować i tyle. Sorry za evil truth. Lolek01 12:06, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Nux, spojrzałam właśnie w Twój rejestr blokowania. Nie robisz tego zbyt często, prawda? A jednak dałeś komuś ostatnio blokadę "na ochłonięcie"... I może niech się wreszcie stanie jasne dla wszystkich, że blokady nie są "karą", ale narzędziem do umożliwienia sprawnego działania projektu, bo mam wrażenie, że wielu osobom to umyka. Gytha (dyskusja) 14:37, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
I potem się okazało, że nie było to najlepsze możliwe rozwiązanie, ale to nieco inna historia, bo chodziło o blokadę dwustronną.
Co do terminów, to rzuciłem jakieś terminy i jakieś ograniczenia. Jeśli wydaje się Wam, że powinny być inne, to rzućcie jakąś propozycję (myślałem już zresztą nad sondą). Tak czy inaczej nawet wg obecnych zasad administratorzy mają obowiązek informować o długich blokadach na liście administratorów. Nie wiem jak tam teraz z frekwencjów, ale jak ją śledziłem, to było znacznie więcej niż 10 osób. Poza tym przeglądałem rejestry - blokady ponad 2 tygodnie praktycznie nie istnieją. Każdy może to zresztą zrobić, więc proszę bez ad personam właścicielko zdjęć wielu w różnych miejscach ;-). --Nux (dyskusja) 18:24, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Chodziło mi o zwrócenie uwagi na coś, co może było problemem nomenklaturowym ;-). Ja się zgadzam, że zasady się przydadzą, ale może jednak lepiej traktować je bardziej jako ogólne wskazówki ;-). Niektóre zapisy mi się podobają (np. obowiązek informowania w dyskusji użytkownika - przy dłuższych blokadach - za co konkretnie jest blokada, bo jest to też informacja dla blokowanej osoby, jaki błąd popełniła), niektóre nie (np. ścisły wymóg iluś tam podpisów). Obawiam się też (jako osoba mająca większe doświadczenie w blokowaniu niż Ty ;-)), że wiele oczywistych przypadków będzie czekało na decyzję, a użytkownik będzie rozrabiał dalej. A przy okazji poprosiłabym Cię o odniesienie się do mojego pytania na samym dole tej dyskusji. Gytha (dyskusja) 18:50, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Drobiazgi[edytuj kod]

W sekcji Krótkotrwałe blokady użytkowników zalogowanych napisano:

komunikat ten musi być jasny zarówno dla danego użytkownika jak i innego administratora - moim zdaniem komunikat powinien być zrozumiały dla wszystkich a nie tylko innego administratora StoK (dyskusja) 07:58, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Tak, komunikat musi być zrozumiały dla każdego czytającego go Wikipedysty, czyli wyjaśnić zwięźle powody blokady i podać materiał rzeczowy czyli linki. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 09:46, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Zdawało mi się to właśnie napisałem, a w każdym razie to miałem w sumie na myśli - chodzi o to, żeby było wiadomo za co nawet dla niewtajemniczonych, a przynajmniej, żeby łatwo było sprawdzić. Oczywiście jeśli powodem są liczne wandalizmy, to wystarczy zwykle przejrzeć 5 dowolnie wybranych edycji, więc w takim wypadku nie widzę sensu nadmiernego rozwodzenia się. Ewentualnie można podać link do wkładu jeśli ktoś by bardzo chciał. --Nux (dyskusja) 10:01, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

W sprawie bloków głosowanych[edytuj kod]

Ja byłabym za zlikwidowaniem zapisu o tym, że społeczność może blokować w drodze głosowania. Daje to uprawnienia do najzwyczajniejszego linczu. Poczytałam sobie jak wyglądało RFC, głosowania nad odbieraniem uprawnień administratorskich i (w mniejszej skali, ale jednak) odbieranie uprawnień redaktora i za każdym razem byłam zdumiona ilością agresji i flejmów, które się przy takich okazjach wyzwalają. Po to mamy administratorów i KA, żebyśmy nie musieli doprowadzić do sytuacji, w której wszyscy pastwią się publicznie nad jednym użytkownikiem, w powietrzu fruwają ataki osobiste, a administratorzy zmuszeni są blokować kolejnych atakujących. Nie wiem jaka "wyjątkowa sytuacja" wymagałaby takich działań. Magalia (dyskusja) 12:44, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

W zasadzie też jestem za usunięciem tego fragmentu - zostawiłem tylko dlatego, że kiedyś to było. Jeśli nie będzie sprzeciwów, to wyrzucam. --Nux (dyskusja) 18:37, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Nie jako liberum veto ale usunięcie tego częściowo martwego zapisu wyjątkowo mi się nie podoba - choćby dlatego że może być zaczątkiem odbierania coraz większej liczby uprawnień wikipedystom. A zakusy zawsze będą, pamiętam naciski pewnej pani administrator, by pozbawić w pewnej biografii informacji, że opisywany był gejem - skądinąd jak najbardziej uźródłowionej i wpływającej na percepcję tej osoby po jego śmierci (aby nie być posądzonym o to co Lidia, napiszę, że chodzi o Marka Binghama - resztę można znaleźć w dyskusjach). Dopóki takie sytuacje się zdarzają, tzn. niektórzy admini będą sobie przypisywali ciut za dużo uprawnień, uważam, że furtka społecznej kontroli musi istnieć. Przyznaję, że od tamtej sytuacji moje zaufanie do adminów, choć dalej spore, spadło znacznie. kićor wrzuć jakiś txt! 06:43, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]
Hmm, a może najpierw sprawdź, czy osoba, o której - jak mi się wydaje - piszesz, rzeczywiście jest adminem ;-) (no i przeczytaj jej wyjaśnienie w dyskusji Pływaka). Wracając do adremu - też byłabym za usunięciem tego zapisu, RFC w sprawie zbanowania kogoś, biorąc pod uwagę przeszłe dyskusje, prawie na pewno okaże się czynnikiem mocno dzielącym społeczność i stwarzającym więcej problemów niż miałoby rozwiązać. Gytha (dyskusja) 09:11, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]
Kićor przedstawicielem społeczeństwa jest w zasadzie Komar, który w przeszłości odbierał już uprawnienia adminom, więc to jest jakby załatwione. W sumie nie kojarzę, że ktoś używał RFC od narodzin Komara ;-). --Nux (dyskusja) 19:19, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]
@Gytha - byĸłem przekonany :) Cóż, hau hau hau. Tylko moja wina, błąd wziął się z mojej niewiedzy. @Nux - po przemyśleniu przyznaję Ci rację. Pozdrawiam. kićor wrzuć jakiś txt! 19:29, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]

Podobnie chyba w odwołaniach - jako ostatnią instancję warto wskazać przede wszyskim KomArb, a nie RFC (czy osoba zablokowana w ogóle może założyć RFC?). Gytha (dyskusja) 20:12, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]

Hm... Teoretycznie chyba może (poprzez kogoś). A czy zawsze może zwrócić się do Komara, bo zastanawiam się, czy dopisać też w MediaWiki:Blockedtext? --Nux (dyskusja) 20:17, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]
Po wyczerpaniu innych możliwości - tak, zwłaszcza w wypadku blokad długoterminowych (patrz uzasadnienia przyjęcia różnych wniosków, choćby Kwiecień vs Radomil, Piotr vs Ludmiła). Gytha (dyskusja) 20:23, 30 mar 2009 (CEST)[odpowiedz]
Do komara poleciałoby sto postów od zablokowanych, może lepiej by było, gdyby szło na OTRS, jak jest teraz + komunikacja między OTRS a komarem. Zaraz to komarom zgłoszę :) Co do RFC, to nadal wisi w WP:Rozwiązywanie konfliktów i warto by to przenieść do sekcji Historia rozwiązywania konfliktów w Wikipedii. A samo RFC, które jest prośbą o opinie także w kwestiach merytorycznych (na en wiki) zastąpić Wikipedia:Sondy, czy coś w tym stylu ;) Przykuta (dyskusja)

Analiza sekcji - Krótkotrwałe blokady użytkowników zalogowanych[edytuj kod]

Sekcja Krótkotrwałe blokady użytkowników zalogowanych

Blokady krótkotrwałe mają charakter porządkowy i mogą być wprowadzane przez administratorów wedle własnej oceny w celu zażegnania konfliktów.

  • Zapis powinien być zmieniony lub dopisany fragment wskazujący administratorom jakie powinny być podstawowe zalecenia przy określaniu czasu blokady.

Administrator powinien być w tym konflikcie osobą z zewnątrz, a jeśli tak nie jest to powinien poprosić innego administratora o nałożenie blokady.

  • Zapis słuszny ale jego wyrażenie nie odpowiada mi szczególnie określenie osobą z zewnątrz, a o nałożenie blokady powinno być złagodzone, przecież jeżeli ten administrator występuje w podwójnej roli (strony sporu jak i administratora) to w domyśle jest nieobiektywny w takim razie nie powinien prosić innego admina o nałożenie blokady a o rozpatrzenie sporu.

Administrator przy nakładaniu takiej blokady powinien rozważyć czy nałożenie blokady jest jedynym wyjściem z sytuacji - należy pamiętać, że niektóre osoby traktują blokadę jako stygmat.

  • Jest to takie sobie pouczenie dla administratorów, powinno być ono wyrażone inaczej. Są sprawy oczywiste takie jak np. wulgaryzmy, wandalizmy, ataki osobiste i w takiej sytuacji blokada powinna być nakładana i powinno być to wyjaśnione. Ale są tarcia o treść artykułu, zwane wojnami edycyjnymi, o to czy dana informacja ma być w artykule w takiej czy też innej postaci, tu już trudniej rozstrzygnąć i dlatego blokada powinna być ostatecznością i powinna być poparta dyskusją lub ostrzeżeniem.

Administrator winien jest użytkownikom wyjaśnienie swojej decyzji i powinien to zrobić na stronie dyskusji użytkownika - komunikat ten musi być jasny zarówno dla danego użytkownika jak i innego administratora.

  • O tym napisałem już wcześniej.

Administrator blokujący jest zobowiązany pozostawić do siebie kontakt w celu umożliwienia zgłoszenia zażalenia.

  • Czy to jest konieczne? Może co najwyżej w stosunku do osób, które są nowicjuszami i nie mieli dotychczas blokady. W takich sytuacjach na stronie dyskusji blokowanego powinien być wstawiany szablon z linkiem do strony opisującej możliwości zgłoszenia zażalenia.

Blokady krótkotrwałe na zalogowanych użytkowników nie powinny przekraczać paru dni, a nawet godzin, nie mogą natomiast przekraczać dwóch tygodni.

  • od kilku godzin do 2 tygodni to duża rozpiętość, jak wyżej wspomniałem, należy napisać zalecenia dla administratorów, w których wskaże się przynajmniej kilka podstawowych zaleceń.
  • Wątek założył StoK (dyskusja) 13:20, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
    • Ad. Administrator blokujący jest zobowiązany pozostawić do siebie kontakt w celu umożliwienia zgłoszenia zażalenia. - taki punkt w ogóle nie jest potrzebny, ponieważ każdy admin jest zobowiązany dodać w preferencjach swojego maila, właśnie w tym celu. Zobacz zresztą zawartość komunikatu MediaWiki:Blockedtext (punkty informujące o możliwościach wyjaśnienia blokady). awersowy # 14:18, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
      • Hm... Niby tak, ale zdarzają się blokady, które blokują możliwość wysyłania maili, a jeśli dana osoba będzie miała możliwość wysłania maila w sposób przez Ciebie opisany, to myślę, że powyższe będzie spełnione. Nie upieram się przy tym, ale mogę przygotować prosty szablonik, który załatwi sprawę (podstawowe info, link do wysyłania maila, link do wp:a). --Nux (dyskusja) 18:47, 25 mar 2009 (CET) A rzeczywiście - zapomniałem, że to wszystko już tam jest. --Nux (dyskusja) 20:18, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
  • A ja proszę o definicję "użytkownika zalogowanego" (dotyczy całości propozycji). Gytha (dyskusja) 14:40, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
    • Hm? Masz na myśli to, że lepiej by było napisać "użytkownika zarejestrowanego"? Mam 38° i być może nie rozumiem :-). --Nux (dyskusja) 18:47, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
      • To może jednak gorąca herbata, aspiryna i do łóżka, nie chcę Cię mieć na sumieniu ;-). Chodzi mi o to, że może się okazać, że niemożliwe jest blokowanie od ręki i na zawsze kont ewidentnie stworzonych do wandalizmów (takich, po których kilku pierwszych edycjach widać, że osobnik zajmuje się jedynie np. dopisywaniem brzydkich wyrazów). W końcu to też użytkownicy zalogowani... Gytha (dyskusja) 19:08, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
        • Aż tak źle nie będzie - mam laptopa :-). Właściwie kwestię "konto do wandalizmów" można by wrzucić do "Blokady wtórne i czysto porządkowe". Tylko trzeba by to jakoś ładnie ująć... 70% edycji to ewidentne wandalizmy? --Nux (dyskusja) 20:11, 25 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Blokady na życzenie[edytuj kod]

Chciałbym abyśmy okazji tworzenia zasad blokowania uregulowali kwestię tzw. blokowania na życzenie użytkownika. Odbywało się to dotąd według takiego schematu: użytkownik postanawia opuścić na zawsze Wikipedię, dlatego prosi administratora o nałożenie na jego konto bezterminowej blokady.

Kilka przykładów użytkowników z takimi blokadami: Delimata, Grzegorz Petka, Minimus.

Proponuję, aby zasady precyzowały jasno: Administratorzy nie nakładają blokad na życzenie użytkowników, tzn użytkownicy nie mogą zwracać się o blokowanie własnych kont.

Przyczyny tej regulacji są trzy:

  1. Co do zablokowanych użytkowników są pewne konwencje postępowania - np. to, że nie wolno im edytować pod postacią pacynki, bo jest to omijanie blokady. Ale co zrobić, jeśli użytkownik zablokowany na swoje własne życzenie zakłada wkrótce po blokadzie nowe konto? (np. Axrux-pl)
  2. Blokada na zawsze czasami okazuje się blokadą na parę miesięcy, bo dany użytkownik zmienia zdanie i postanawia wrócić. W ten sposób porządkowy mechanizm Wikipedii staje się narzędziem spełniania prywatnych próśb.
  3. Użytkownicy odchodzący mają wolność - logować się lub nie. Nie widzę powodu, aby pomagać im w tej decyzji i czynić ją bardziej "dramatyczną" czy spektakularną.

Do tej pory blokowanie na życzenie nie było uregulowane i czyniący to administratorzy działali zgodnie z własnymi przekonaniami - myślę że warto to wreszcie uporządkować. rdrozd (dysk.) 14:59, 11 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]

  • Warto uporządkować, ale ja jestem jednak za kontynuacją praktyki blokowania userów na życzenie. Dawid (dyskusja) 20:08, 11 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
    • To nie jest plebiscyt, więc dobrze by było, abyś uzasadnił swoje stanowisko.rdrozd (dysk.) 22:01, 11 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
      • Oczywiście. Uważam, że jeśli dany Wikipedysta chce odejść z projektu a wie, że fakt, iż może w każdej chwili się zalogować będzie mu przeszkadzał ma prawo prosić o blokadę. Dodatkowo nie będzie tak łatwo wysłać mu maila a w temacie wpisać "Wróć, prosimy :)". Po prostu jeśli chce, to czmu mielibyśmy mu tego zabronić? Oczywiście po wcześniejszej rozmowie z administratorem, w której zaznaczy, że NIE PLANUJE WRÓCIĆ. Dawid (dyskusja) 13:37, 12 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
Ad.1. Zablokować i ew. zapytać mailowo, czy chce wrócić. Ad.2. Podobnie niektórzy tworzą podstrony w swojej przestrzeni, proszą o skasowanie i tworzą na nowo. W czym problem? Ad.3. Jak rozumiem ktoś kto się blokuje chciałby mieć nieco mniej wolności ;-). --Nux (dyskusja) 00:33, 12 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
Moim zdaniem instytucja blokady na życzenie nie powinna być zlikwidowana ;) Przy okazji Delimaty ostatnio starałem się przekonać Masura, by ten spełnił prośbę i zablokował konto. Wydaje mi się, że ważny tutaj jest aspekt utrudnienia sobie dalszego edytowania, jestem w stanie sobie wyobrazić użytkownika, który uznał że nie chce dalej rozwijać projektu, z różnych powodów, jednocześnie nie umie on z dnia na dzień odmówić sobie drobnych edycji. Te drobne edycje mogą spowodować, że wizja zawieszenia działalności na Wikipedii stanie się nierealna. To jest trochę tak, że taką blokadą eliminuje się pokusę. Generalnie dobrym argumentem, by zakazać administratorom blokowania "na życzenie" jest nieporuszana przez Rdrozda kwestia niepotrzebnego absorbowania administratorów takimi sprawami. Tyle tylko, że prośby o autoblock nie były do tej pory jakoś specjalnie częste. Wg mnie na chwilę obecną nie jest konieczny zakaz "z urzędu" spełniania próśb o autoblokadę. Rozsądniej byłoby, gdyby jeden z administratorów zadeklarował chęć nakładania tego typu blokad i wtedy wszyscy "chętni" mogliby się do niego zgłaszać, jednocześnie inni administratorzy, którzy są przeciwni tego typu praktykom nie musieli by spełniać próśb tylko odsyłaliby do tego admina, który wykonuje tego typu czynności. AndrzejDyskusja▫. 22:37, 12 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]
Sam byłem w takiej sytuacji i uważam że taka opcja powinna być zachowana. Jeśli nie ma możliwości usunięcia konta z Wikipedii (o ile wiem mechanizm MediaWiki nie pozwala na to) to jest to jakaś alternatywa. Można by zlikwidować ten punkt, ale wtedy należałoby zmodyfikować silnik tak aby umożliwiał usuwanie konta z bazy danych użytkowników. IMHO Rdrozd nie rozumie jednej kwestii - tak jak w całym Internecie na portalach/forach/stronach mamy możliwość usunięcia danego konta użytkownika, tak tutaj nie ma tego. Więc, powinna być możliwość zablokowania konta "na prośbę" Sir Lothar (dyskusja) 18:43, 29 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Zdecydowanie jestem za pozostawieniem możliwości blokowania na życzenie. Chodzi o to, że osoba odchodząca z Wikipedii przestaje sprawdzać, czy ktoś się na jej konto nie włamał. Traktujmy blokadę konta jako założenie dodatkowej kłódki od wewnątrz na drzwi, do których dotychczas Wikipedysta miał kluczyk. To, że czasem się komuś odwidzi, to mały problem, najwyżej się go odblokuje. Pundit | mówże 15:04, 1 cze 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Czy pojedyncze (3 w historii polskiej Wikipedii) wystąpienia jakiejś sytuacji uzasadniają tworzenie jakichś specjalnych zasad? Czy warto marnować czas na dyskutowanie o takich drobiazgach? Pozostawienie status quo nikomu w niczym nie przeszkodzi a tworzenie jakichś sztucznych i przegłosowywanych regulacji może stanowić tylko kłopot. Moim zdaniem problemu nie ma. Poza tym czy zgłaszający propozycję ma pomysł co zrobić z jedyną aktywną spośród tych trzech blokad? Odblokować Wikipedystę Delimata? To dopiero precedens będzie, bo odblokowywania wbrew woli Wikipedysty jeszcze chyba nie mieliśmy. -- Miłosz (dyskusja) 15:00, 25 cze 2009 (CEST)[odpowiedz]

Zatarcie winy[edytuj kod]

A może by wprowadzić coś takiego że blokadę po upływie jakiegoś tam czasu uznaje się za niebyłą? Bo ja np. działam na rzecz dobra Wikipedii, poprawiam mnóstwo rzeczy, a dwa czy trzy razy dostałem blokadę za "wojny edycyjne" w hasłach o homoseksualizmie. Wychodzi na to że nigdy nie otrzymam uprawnień redaktora, co mnie bardzo boli.

OverMind (dyskusja) 14:19, 6 lip 2009 (CEST)[odpowiedz]

    • Myślę, że nikt nie rozpamiętuje blokad sprzed np. roku i starszych, więc Twoja droga do statusu redaktora nie jest ostatecznie zamknięta, na razie Twoje blokady są jednak "świeże" (mają nieco ponad 3 miesiące) stąd też polecałbym dalsze edytowanie i unikanie wojen edycyjnych oraz kontrowersyjnych edycji i zgłoszenie chęci posiadania uprawnień za pewien czas. Np. za pół roku. AndrzejDyskusja▫. 00:47, 9 lip 2009 (CEST)[odpowiedz]
    • Oczywiście, że nie można tak patrzeć :). Tym bardziej że część blokad podyktowanych jest subiektywną opinią administratorów, więc można dalej działać. Dostaniesz uprawnienia bo rozwijasz zawartość Wikipedii. Jesteśmy tylko ludźmi, a błąd może przydarzyć się każdemu, Sir Lothar (dyskusja) 08:42, 16 lip 2009 (CEST)[odpowiedz]