Piractwo medialne: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
KrzysG (dyskusja | edycje)
Anulowanie wersji 45511935 autora 94.254.183.75 (dyskusja)
Linia 12: Linia 12:
Według art. 278 § 2 polskiego [[Kodeks karny (1997)|Kodeksu karnego]] uzyskanie '''programu komputerowego''' bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.
Według art. 278 § 2 polskiego [[Kodeks karny (1997)|Kodeksu karnego]] uzyskanie '''programu komputerowego''' bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.


Artykuł 116 [[Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych|ustawy o prawie autorskim]] penalizuje '''rozpowszechnianie''' utworów, dlatego może mieć odniesienie jedynie do pobierania utworów w ramach sieci [[Peer-to-peer|p2p]], gdzie osoba pobierająca jest równocześnie osobą rozpowszechniającą<ref>[http://niepirace.cba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=9 Piractwo a prawo]</ref>. Serwis ''prawo.vagla.pl'' podaje : {{cytat|Problem jest taki, że ocena czy doszło do przestępstwa przewidzianego w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych w dużej mierze zależy od granic tzw. dozwolonego użytku. Wyznaczenie tych granic nastręcza doktrynie prawa wielu problemów. Dyskusja na ten temat jest prowadzona na całym świecie. Nie ma oczywiście wątpliwości w Polsce, że programy komputerowe z dozwolonego użytku prywatnego są wyłączone (tak stanowi ustawa; chociaż można się spierać czym program komputerowy jest, bo ustawa nie przewiduje definicji.)<ref>{{cytuj stronę| url = http://prawo.vagla.pl/node/6888 | tytuł = Złote blachy - czy wszystko jest w porządku? | data dostępu = 3.08.08}}</ref>}}
Artykuł 116 [[Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych|ustawy o prawie autorskim]] penalizuje '''rozpowszechnianie''' utworów, dlatego może mieć odniesienie jedynie do pobierania utworów w ramach sieci [[Peer-to-peer|p2p]], gdzie osoba pobierająca jest równocześnie osobą rozpowszechniającą<ref>[http://niepirace.cba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=9 Piractwo a prawo]</ref>. Serwis ''prawo.vagla.pl'' podaje : {{cytat|Problem jest taki, że ocena czy doszło do przestępstwa przewidzianego w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych w dużej mierze zależy od granic tzw. dozwolonego użytku. Wyznaczenie tych granic nastręcza doktrynie prawa wielu problemów. Dyskusja na ten temat jest prowadzona na całym świecie. Nie ma oczywiście wątpliwości w Polsce, że programy komputerowe z dozwolonego użytku prywatnego są wyłączone (tak stanowi ustawa; chociaż można się spierać czym program komputerowy jest, bo ustawa nie przewiduje definicji.)<ref>{{cytuj stronę| url = http://prawo.vagla.pl/node/6888 | tytuł = Złote blachy czy wszystko jest w porządku? | data dostępu = 3.08.08}}</ref>}}


Artykuł 17 powołanej ustawy głosi ''Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu'', zaś artykuł 35 ''Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.'' Wedle art. 23 ''Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego'' [...] ''Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego''. Komentarz serwisu ''prawo.vagla.pl'' :
Artykuł 17 powołanej ustawy głosi ''Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu'', zaś artykuł 35 ''Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.'' Wedle art. 23 ''Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego'' [...] ''Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego''. Komentarz serwisu ''prawo.vagla.pl'' :


{{cytat|artykuł 23 ustawy wyraźnie stanowi, że bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z utworu w zakresie użytku osobistego. [...] ustawodawca w art. 23 przewidział wyjątek od generalnej zasady przewidującej monopol twórcy wyartykułowany w art. 17, zaś zapis art. 35 nie może być interpretowany w taki sposób, że dozwolony użytek osobisty jest całkowicie wyłączony. Przeciwna interpretacja byłaby w moim odczuciu interpretacją ''contra legem'', bo skoro ustawodawca dopuścił taki użytek, to w jakimś konkretnie celu. W tekście powołuje się m.in. na prawo dostępu do dóbr kultury, ale w literaturze poruszającej ten temat mówi się też o racjonalności ustawodawcy, która ma polegać w tym przypadku na powstrzymaniu się od tworzenia prawa, które nie byłoby możliwe do stosowania (a tak by się stało, gdyby dozwolonego użytku osobistego by nie było). Stąd - w moim odczuciu - nie można też mówić o przestępstwie z art. 115 ust. 3 prawa autorskiego. Istotnie - istnieje generalna zasada ustanawiająca monopol twórcy, ale też i wyjątek w postaci dozwolonego użytku. <ref>[http://prawo.vagla.pl/node/5454 Pobieranie plików z internetu]</ref>}}
{{cytat|artykuł 23 ustawy wyraźnie stanowi, że bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z utworu w zakresie użytku osobistego. [...] ustawodawca w art. 23 przewidział wyjątek od generalnej zasady przewidującej monopol twórcy wyartykułowany w art. 17, zaś zapis art. 35 nie może być interpretowany w taki sposób, że dozwolony użytek osobisty jest całkowicie wyłączony. Przeciwna interpretacja byłaby w moim odczuciu interpretacją ''contra legem'', bo skoro ustawodawca dopuścił taki użytek, to w jakimś konkretnie celu. W tekście powołuje się m.in. na prawo dostępu do dóbr kultury, ale w literaturze poruszającej ten temat mówi się też o racjonalności ustawodawcy, która ma polegać w tym przypadku na powstrzymaniu się od tworzenia prawa, które nie byłoby możliwe do stosowania (a tak by się stało, gdyby dozwolonego użytku osobistego by nie było). Stąd w moim odczuciu nie można też mówić o przestępstwie z art. 115 ust. 3 prawa autorskiego. Istotnie istnieje generalna zasada ustanawiająca monopol twórcy, ale też i wyjątek w postaci dozwolonego użytku<ref>[http://prawo.vagla.pl/node/5454 Pobieranie plików z internetu]</ref>.}}


Polska [[policja]] dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest<ref>[http://niebezpiecznik.pl/post/policja-sciaganie-filmow-z-internetu-nie-jest-nielegalne-i-nie-grozi-za-to-odpowiedzialnosc-karna/ Policja: ''“ściąganie filmów z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna”'']</ref>.
Polska [[policja]] dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest<ref>[http://niebezpiecznik.pl/post/policja-sciaganie-filmow-z-internetu-nie-jest-nielegalne-i-nie-grozi-za-to-odpowiedzialnosc-karna/ Policja: ''“ściąganie filmów z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna”'']</ref>.
Linia 24: Linia 24:
W 2009 roku organizacje zarządzające prawami autorskimi [[Fundacja Ochrony Twórczości Audiowizualnej|FOTA]] i [[Związek Producentów Audio-Video|ZPAV]] wraz z policją i prokuraturą we [[Wrocław]]iu zorganizowały głośną konferencję prasową z okazji aresztowania właścicieli serwisu [[odSiebie.com]] m.in. pod zarzutem paserstwa<ref>{{cytuj stronę |url=http://www.dobreprogramy.pl/Po-konferencji-prasowej-w-sprawie-zamkniecia-Odsiebiecom,Aktualnosc,15202.html |tytuł=Po konferencji prasowej w sprawie zamknięcia Odsiebie.com |data=2009 |opublikowany=Dobre Programy}}</ref>. W 2013 roku właściciele zostali uniewinnieni i oczyszczeni ze wszystkich zarzutów, zaś sąd wskazał niekompetencję organów ścigania oraz oskarżycieli posiłkowych w tej sprawie<ref>{{cytuj stronę |url=http://www.nowemedia.org.pl/joomla/index.php/orzecz/item/836-twórcy-serwisu-odsiebiecom-uniewinnieni-państwo-znowu-wyszło-przed-szereg |tytuł=Twórcy serwisu OdSiebie.com uniewinnieni. Państwo wyszło przed szereg? |data=2013 |opublikowany=Nowe Media}}</ref>.
W 2009 roku organizacje zarządzające prawami autorskimi [[Fundacja Ochrony Twórczości Audiowizualnej|FOTA]] i [[Związek Producentów Audio-Video|ZPAV]] wraz z policją i prokuraturą we [[Wrocław]]iu zorganizowały głośną konferencję prasową z okazji aresztowania właścicieli serwisu [[odSiebie.com]] m.in. pod zarzutem paserstwa<ref>{{cytuj stronę |url=http://www.dobreprogramy.pl/Po-konferencji-prasowej-w-sprawie-zamkniecia-Odsiebiecom,Aktualnosc,15202.html |tytuł=Po konferencji prasowej w sprawie zamknięcia Odsiebie.com |data=2009 |opublikowany=Dobre Programy}}</ref>. W 2013 roku właściciele zostali uniewinnieni i oczyszczeni ze wszystkich zarzutów, zaś sąd wskazał niekompetencję organów ścigania oraz oskarżycieli posiłkowych w tej sprawie<ref>{{cytuj stronę |url=http://www.nowemedia.org.pl/joomla/index.php/orzecz/item/836-twórcy-serwisu-odsiebiecom-uniewinnieni-państwo-znowu-wyszło-przed-szereg |tytuł=Twórcy serwisu OdSiebie.com uniewinnieni. Państwo wyszło przed szereg? |data=2013 |opublikowany=Nowe Media}}</ref>.


Kontrowersje budzi również nagradzanie policjantów przez [[Koalicja Antypiracka|Koalicję Antypiracką]] (''„Złote Blachy”'') za „ponadprzeciętne zaangażowanie” w zwalczaniu nielegalnego udostępniania plików<ref>{{cytuj stronę|url=http://di.com.pl/news/47495,0,Zlote_Blachy_Policja_ponadprzecietnie_zaangazowana_w_walke_z_piractwem.html |tytuł=Złote Blachy: Policja „ponadprzeciętnie zaangażowana” w walkę z piractwem |data=2013 |opublikowany=Dziennik Internautów}}</ref><ref>{{cytuj stronę |url=http://prawo.vagla.pl/node/6888 |tytuł=Złote blachy - czy wszystko jest w porządku? |data=2006 |autor=Piotr Waglowski |opublikowany=Vagla.pl}}</ref>.
Kontrowersje budzi również nagradzanie policjantów przez [[Koalicja Antypiracka|Koalicję Antypiracką]] (''„Złote Blachy”'') za „ponadprzeciętne zaangażowanie” w zwalczaniu nielegalnego udostępniania plików<ref>{{cytuj stronę|url=http://di.com.pl/news/47495,0,Zlote_Blachy_Policja_ponadprzecietnie_zaangazowana_w_walke_z_piractwem.html |tytuł=Złote Blachy: Policja „ponadprzeciętnie zaangażowana” w walkę z piractwem |data=2013 |opublikowany=Dziennik Internautów}}</ref><ref>{{cytuj stronę |url=http://prawo.vagla.pl/node/6888 |tytuł=Złote blachy czy wszystko jest w porządku? |data=2006 |autor=Piotr Waglowski |opublikowany=Vagla.pl}}</ref>.


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
Linia 48: Linia 48:


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

==Linki zewnętrzne==
== Linki zewnętrzne ==
* [http://www.dobreprogramy.pl/IT-Fun/Piractwo-w-Polsce,37379.html Piractwo w Polsce]
* [http://www.dobreprogramy.pl/IT-Fun/Piractwo-w-Polsce,37379.html Piractwo w Polsce]

[[Kategoria:Bezpieczeństwo komputerowe]]
[[Kategoria:Bezpieczeństwo komputerowe]]
[[Kategoria:Prawo karne]]
[[Kategoria:Prawo karne]]

Wersja z 21:24, 19 paź 2016

Nielegalne kopie filmów oferowane przez „pirata”. Na ramieniu także nielegalne podróbki pasków firmy „Dolce&Gabbana”.

Piractwo medialne – potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat.

Wcześniejszy przykład użycia słowa w podobnym kontekście to pirackie stacje radiowe.

Kontrowersje

Według twórcy ruchu Wolnego oprogramowania, Richarda Stallmana, termin „piractwo” ma wpływać na świadomość i oceny moralne użytkowników przekonując, że dzielenie się informacją z innymi jest złe i moralnie równoważne napadaniu na statki, porywaniu oraz mordowaniu załogi i pasażerów (piractwo). Stallman proponuje zamiast tego określenia używać neutralnych pojęć takich jak zabronione kopiowanie (ang. prohibited copying) czy nieautoryzowane kopiowanie (ang. unauthorized copying)[1].

Polska

Tzw. Koalicja Antypiracka prowadziła i prowadzi szereg kampanii społecznych, w których m.in. informuje, że pobieranie z Internetu materiałów będących zastrzeżoną prawnie własnością intelektualną może być przestępstwem[2].

Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.

Artykuł 116 ustawy o prawie autorskim penalizuje rozpowszechnianie utworów, dlatego może mieć odniesienie jedynie do pobierania utworów w ramach sieci p2p, gdzie osoba pobierająca jest równocześnie osobą rozpowszechniającą[3]. Serwis prawo.vagla.pl podaje :

Problem jest taki, że ocena czy doszło do przestępstwa przewidzianego w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych w dużej mierze zależy od granic tzw. dozwolonego użytku. Wyznaczenie tych granic nastręcza doktrynie prawa wielu problemów. Dyskusja na ten temat jest prowadzona na całym świecie. Nie ma oczywiście wątpliwości w Polsce, że programy komputerowe z dozwolonego użytku prywatnego są wyłączone (tak stanowi ustawa; chociaż można się spierać czym program komputerowy jest, bo ustawa nie przewiduje definicji.)[4]

Artykuł 17 powołanej ustawy głosi Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu, zaś artykuł 35 Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy. Wedle art. 23 Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego [...] Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Komentarz serwisu prawo.vagla.pl :

artykuł 23 ustawy wyraźnie stanowi, że bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z utworu w zakresie użytku osobistego. [...] ustawodawca w art. 23 przewidział wyjątek od generalnej zasady przewidującej monopol twórcy wyartykułowany w art. 17, zaś zapis art. 35 nie może być interpretowany w taki sposób, że dozwolony użytek osobisty jest całkowicie wyłączony. Przeciwna interpretacja byłaby w moim odczuciu interpretacją contra legem, bo skoro ustawodawca dopuścił taki użytek, to w jakimś konkretnie celu. W tekście powołuje się m.in. na prawo dostępu do dóbr kultury, ale w literaturze poruszającej ten temat mówi się też o racjonalności ustawodawcy, która ma polegać w tym przypadku na powstrzymaniu się od tworzenia prawa, które nie byłoby możliwe do stosowania (a tak by się stało, gdyby dozwolonego użytku osobistego by nie było). Stąd – w moim odczuciu – nie można też mówić o przestępstwie z art. 115 ust. 3 prawa autorskiego. Istotnie – istnieje generalna zasada ustanawiająca monopol twórcy, ale też i wyjątek w postaci dozwolonego użytku[5].

Polska policja dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest[6].

Producenci własności intelektualnej w wersji elektronicznej stosują różne zabezpieczenia w celu uniemożliwienia kopiowania (zabezpieczenie antypirackie). Takie działania bywają krytykowane za niską skuteczność i nadmierną uciążliwość dla klientów[7].

W 2009 roku organizacje zarządzające prawami autorskimi FOTA i ZPAV wraz z policją i prokuraturą we Wrocławiu zorganizowały głośną konferencję prasową z okazji aresztowania właścicieli serwisu odSiebie.com m.in. pod zarzutem paserstwa[8]. W 2013 roku właściciele zostali uniewinnieni i oczyszczeni ze wszystkich zarzutów, zaś sąd wskazał niekompetencję organów ścigania oraz oskarżycieli posiłkowych w tej sprawie[9].

Kontrowersje budzi również nagradzanie policjantów przez Koalicję Antypiracką („Złote Blachy”) za „ponadprzeciętne zaangażowanie” w zwalczaniu nielegalnego udostępniania plików[10][11].

Zobacz też

Linki zewnętrzne