Z marszałkiem Titą

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Z Marszałkiem Titą (serb.-chorw. Uz Maršala Tita, cyr. Уз Mаршала Тита) – pieśń komunistycznej Ludowej Armii Wyzwolenia Jugosławii na cześć jej dowódcy – Marszałka Josipa Broza ps. "Tito". Po raz pierwszy wykonano ją 29 listopada 1943 podczas drugiego zjazdu Antyfaszystowskiej Rady Ludowego Wyzwolenia Jugosławii, w czasie którego proklamowano powstanie Demokratycznej Republiki Jugosławii z premierem Tito na czele. Autorami jej słów byli Oskar Danon (muzyka) i Vladimir Nazor (słowa).

Druga zwrotka odnosi się do ideologii wrogich komunistom ustaszy rządzących kolaborującym z III Rzeszą Niepodległym Państwem Chorwackim, którzy wspomagani przez Niemców propagowali twierdzenie, iż Chorwaci nie są z pochodzenia Słowianami, lecz Gotami, przez co mogliby zostać uznanymi za część rasy panów.

Tekst[edytuj | edytuj kod]

wersja oryginalna (cyrylica) wersja oryginalna (alfabet łaciński) tłumaczenie na polski
Уз Mаршала Тита, јуначкога сина
Нас неће ни пакао смјест
Ми дижемо чело, ми крочимо смјело
И чврсто стискамо пест
Ми дижемо чело, ми крочимо смјело
И чврсто стискамо пест
Род прастари сви смо, а Готи ми ни смо
Славенства смо древнога чест
Ко друкчије каже, клевеће и лаже
Нашу ће осјетит пест
Ко друкчије каже, клевеће и лаже
Нашу ће осјетит пест
Сбе прсте на руци, у јаду и муци
Партизанска сложила је свијест
Па сад кад и треба, до сунца до неба
Високо ми дижемо пест
Па сад кад и треба, до сунца до неба
Високо ми дижемо пест
Uz maršala Tita, junačkoga sina
Nas neće ni pakao smjest
Mi dižemo čelo, mi kročimo smjelo
I čvrsto stiskamo pest
Mi dižemo čelo, mi kročimo smjelo
I čvrsto stiskamo pest
Rod prastari svi smo, a Goti mi ni smo
Slavenstva smo drevnoga čest
Ko drukčije kaže, kleveće i laže
Našu će osjetit pest
Ko drukčije kaže, kleveće i laže
Našu će osjetit pest
Sve prste na ruci, u jadu i muci
Partizanska složila je svijest
Pa sad kad i treba, do sunca do neba
Visoko mi dižemo pest
Pa sad kad i treba, do sunca do neba
Visoko mi dižemo pest
Z marszałkiem Titą, bohaterskim synem
Nie zatrzyma nas nawet piekło
Podnosimy czoła, kroczymy śmiało
I mocno zaciskamy pięści
Jesteśmy ród prastary, ale nie Gotami
Jesteśmy częścią prastarych Słowian
Kto twierdzi inaczej, szkaluje i kłamie
Chce poczuć nasze pięści
Wszystkie palce na dłoni, przez biedę i znój
Złożyły się w partyzancką świadomość
Ilekroć będzie trzeba, wysoko wznieśmy pięści
Do słońca i do nieba

Źródła[edytuj | edytuj kod]