Walentyn Egipcjanin: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
lit. x 6
Linia 1: Linia 1:
'''Walentyn Egipcjanin''' ([[Język łaciński|łac.]] ''Valentinus'') (ur. ok. [[100]] r. n.e. w Phrebonis w [[Górny Egipt|Górnym Egipcie]]<ref>{{cytuj stronę| url = http://www.gnosis.org/library/valentinus/Valentinus.htm| tytuł = Valentinus| data dostępu = 26 kwietnia 2008| opublikowany = THE GNOSTIC SOCIETY LIBRARY| język = en}}</ref> – zm. po [[160]] w [[Rzym]]ie albo na [[Cypr]]ze) – [[chrześcijaństwo|chrześcijański]] [[gnostycyzm|gnostyk]], [[eponim]]iczny twórca [[walentynianie|walentynianizmu]].
'''Walentyn Egipcjanin''' ([[Język łaciński|łac.]] ''Valentinus'') (ur. ok. [[100]] r. n.e. w Phrebonis w [[Górny Egipt|Górnym Egipcie]]<ref>{{cytuj stronę| url = http://www.gnosis.org/library/valentinus/Valentinus.htm| tytuł = Valentinus| data dostępu = 26 kwietnia 2008| opublikowany = THE GNOSTIC SOCIETY LIBRARY| język = en}}</ref> – zm. po [[160]] w [[Rzym]]ie albo na [[Cypr]]ze) – [[chrześcijaństwo|chrześcijański]] [[gnostycyzm|gnostyk]], [[eponim]]iczny twórca [[walentynianie|walentynianizmu]].


Urodzony w Górnym Egipcie Walentyn greckie wychowanie odebrał w [[Aleksandria|Aleksandrii]], gdzie też przyjął chrześcijaństwo, prawdopodobnie o zabarwieniu gnostyckim. Przez pewien czas uczył w tym mieście jako niezależny nauczyciel chrześcijański, zanim około roku [[140]] nie udał się do Rzymu. W mieście tym osiągnął spore sukcesy wśród miejscowej gminy chrześcijańskiej, według [[Tertulian]]a miał być nawet kandydatem na [[biskup]]a, ale ostatecznie musiał ustąpić na rzecz [[Pius I|Piusa I]]. W późniejszym okresie Walentyn zerwał jednak z gminą rzymską, która uznała go za heretyka. Prawdopodobnie miał już on wtedy własną szkołę i kontynuował swoją działalność w Rzymie przez następnych około 20 lat. Według [[Epifaniusz z Salaminy|Epifaniusza]] za biskupa [[Anicet (papież)|Aniceta]] ([[155]]-[[166]]) Walentyn miał opuścić Rzym i udać się na Cypr, co jednak wydaje się mało wiarygodne<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=316}}</ref>. Według P. Lampe Walentyn spokojnie nauczał w Rzymie, doniesienia Tertuliana nie mają historycznego charakteru, a ekskomunika jest nieprawdopodobna<ref>{{Cytuj książkę | autor= P. Lampe| tytuł= Die stadtrömischen Christen in den ersten beiden Jahrhunderten| data= 1987| miejsce=Tübingen | strony=251 nn, 325 nn i 329}} za: {{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=395}}</ref>.
Urodzony w Górnym Egipcie Walentyn greckie wychowanie odebrał w [[Aleksandria|Aleksandrii]], gdzie też przyjął chrześcijaństwo, prawdopodobnie o zabarwieniu gnostyckim. Przez pewien czas uczył w tym mieście jako niezależny nauczyciel chrześcijański, zanim około roku [[140]] nie udał się do Rzymu. W mieście tym osiągnął spore sukcesy wśród miejscowej gminy chrześcijańskiej, według [[Tertulian]]a miał być nawet kandydatem na [[biskup]]a, ale ostatecznie musiał ustąpić na rzecz [[Pius I|Piusa I]]. W późniejszym okresie Walentyn zerwał jednak z gminą rzymską, która uznała go za heretyka. Prawdopodobnie miał już on wtedy własną szkołę i kontynuował swoją działalność w Rzymie przez następnych około 20 lat. Według [[Epifaniusz z Salaminy|Epifaniusza]] za biskupa [[Anicet (papież)|Aniceta]] ([[155]]-[[166]]) Walentyn miał opuścić Rzym i udać się na Cypr, co jednak wydaje się mało wiarygodne<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=316}}</ref>. Według P. Lampe Walentyn spokojnie nauczał w Rzymie, doniesienia Tertuliana nie mają historycznego charakteru, a ekskomunika jest nieprawdopodobna<ref>{{Cytuj książkę | autor= P. Lampe| tytuł= Die stadtrömischen Christen in den ersten beiden Jahrhunderten| data= 1987| miejsce=Tübingen | strony=251 nn, 325 nn i 329}} za: {{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=395}}</ref>.


Nawet przeciwnicy przyznawali Walentynowi wielkie talenty duchowe i dar poetycki, co potwierdzają zachowane fragmenty jego pism, przede wszystkim kazania, [[homilia|homilie]], [[psalm]]y oraz listy. Przypisuje mu się tylko jeden tytuł teologiczny, ''O trzech naturach'', w którym miał rozważać stosunek do siebie trzech [[Hipostaza|hipostaz]] i osób [[Trójca Święta|Trójcy Świętej]]. Nie zachował on się. Walentyn miał twierdzić że jest uczniem niejakiego Teodora, ucznia [[Paweł z Tarsu|Pawła]], oraz powoływać się na boskie objawienie. Ze względu na zachowanie się jedynie szczątków jego spuścizny piśmienniczej oraz nietrzymanie się przez jego szkołę ścisłej litery nauk mistrza (co było charakterystyczne dla gnostyków) trudno jest zrekonstruować jego myśl. Jednakże do wspólnych twierdzeń wszystkich walentynian należą następujące wyobrażenia, zapewne charakterystyczne także dla samego Walentyna. [[Pleroma]] składa się z (co najmniej) 30 eonów, noszących różne nazwy i uporządkowanych w 15 par. Pierwszym z nich jest „otchłań” (''bythos'') bądź „praojciec”, wierzchołek całego systemu, tworzący parę z „siłą myślową” (''ennoia''), nazywaną także „łaską” (''charis'') i „milczeniem”. Ostatni eon to eon „mądrości” (''sofia''), który poprzez swoje „wścibstwo” i nieokiełznane dążenie do nieznanego ojca pleromy doprowadził do powstania świata, wywołana bowiem przez to „niewiedza” (czy „błąd”) spowodowała powstanie materialnej substancji. Celem przywrócenia zakłóconego spokoju w pleromie została stworzona nowa para eonów – „Chrystus” i „Duch Święty”. Ten pierwszy doprowadza do powrotu Sofii do pleromy, jednak jej „pragnienie” (''enthymesis'') zostaje poza pleromą i staje się dolną Sofią, czy też „Achamaoth” ([[Język hebrajski|hebr.]] „mądrość”). Nie jest pewne czy ta duplikacja Sofii występowała już u samego Walentyna. Dla usunięcia cierpień tej niższej „mądrości” zostaje zrodzony Jezus, który dzięki „poznaniu” porządkuje jej namiętności, stające się z początku niematerialnymi elementami przyszłego stworzenia świata. Z przeżyć Sofii wyłaniają się następujące potencje bytowe: z namiętności materia, z „nawrócenia” czy „skruchy” dusza (''psyche''), z elementu wyłonionego po oczyszczeniu Sofii przez Jezusa duch (''pneuma''). Stąd charakterystyczny dla gnostyków podział ludzi na „materialnych” (tj. pogan), „psychicznych” (to jest nieświadomych chrześcijan) i posiadających właściwą prawdę „duchowych” (to jest gnostyków). Z substancji psychicznej Achamaoth tworzy stwórcę świata, który nie zdając sobie sprawy z istnienia pleromy uważa się za jedynego Boga (jest to odpowiednik Boga [[judaizm]]u i chrześcijaństwa). Przebywa on pomiędzy Achamaoth a stworzonym przez siebie, złożonym z rzeczy psychicznych i cielesnych światem. Człowiek u Walentyna jest tworem niższych istot anielskich, jednak dzięki zachowanemu przez siebie elementowi pleromy (powstał bowiem na wzór eonu „człowiek”) przewyższa swych stwórców i jest zdolny do wybawiającego z ziemskich więzów poznania. Zachowane źródła niewiele jednak pozwalają powiedzieć o tych kwestiach<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=316 - 320}}</ref>.
Nawet przeciwnicy przyznawali Walentynowi wielkie talenty duchowe i dar poetycki, co potwierdzają zachowane fragmenty jego pism, przede wszystkim kazania, [[homilia|homilie]], [[psalm]]y oraz listy. Przypisuje mu się tylko jeden tytuł teologiczny, ''O trzech naturach'', w którym miał rozważać stosunek do siebie trzech [[Hipostaza|hipostaz]] i osób [[Trójca Święta|Trójcy Świętej]]. Nie zachował on się. Walentyn miał twierdzić że jest uczniem niejakiego Teodora, ucznia [[Paweł z Tarsu|Pawła]], oraz powoływać się na boskie objawienie. Ze względu na zachowanie się jedynie szczątków jego spuścizny piśmienniczej oraz nietrzymanie się przez jego szkołę ścisłej litery nauk mistrza (co było charakterystyczne dla gnostyków) trudno jest zrekonstruować jego myśl. Jednakże do wspólnych twierdzeń wszystkich walentynian należą następujące wyobrażenia, zapewne charakterystyczne także dla samego Walentyna. [[Pleroma]] składa się z (co najmniej) 30 eonów, noszących różne nazwy i uporządkowanych w 15 par. Pierwszym z nich jest „otchłań” (''bythos'') bądź „praojciec”, wierzchołek całego systemu, tworzący parę z „siłą myślową” (''ennoia''), nazywaną także „łaską” (''charis'') i „milczeniem”. Ostatni eon to eon „mądrości” (''sofia''), który poprzez swoje „wścibstwo” i nieokiełznane dążenie do nieznanego ojca pleromy doprowadził do powstania świata, wywołana bowiem przez to „niewiedza” (czy „błąd”) spowodowała powstanie materialnej substancji. Celem przywrócenia zakłóconego spokoju w pleromie została stworzona nowa para eonów – „Chrystus” i „Duch Święty”. Ten pierwszy doprowadza do powrotu Sofii do pleromy, jednak jej „pragnienie” (''enthymesis'') zostaje poza pleromą i staje się dolną Sofią, czy też „Achamaoth” ([[Język hebrajski|hebr.]] „mądrość”). Nie jest pewne czy ta duplikacja Sofii występowała już u samego Walentyna. Dla usunięcia cierpień tej niższej „mądrości” zostaje zrodzony Jezus, który dzięki „poznaniu” porządkuje jej namiętności, stające się z początku niematerialnymi elementami przyszłego stworzenia świata. Z przeżyć Sofii wyłaniają się następujące potencje bytowe: z namiętności materia, z „nawrócenia” czy „skruchy” dusza (''psyche''), z elementu wyłonionego po oczyszczeniu Sofii przez Jezusa duch (''pneuma''). Stąd charakterystyczny dla gnostyków podział ludzi na „materialnych” (tj. pogan), „psychicznych” (to jest nieświadomych chrześcijan) i posiadających właściwą prawdę „duchowych” (to jest gnostyków). Z substancji psychicznej Achamaoth tworzy stwórcę świata, który nie zdając sobie sprawy z istnienia pleromy uważa się za jedynego Boga (jest to odpowiednik Boga [[judaizm]]u i chrześcijaństwa). Przebywa on pomiędzy Achamaoth a stworzonym przez siebie, złożonym z rzeczy psychicznych i cielesnych światem. Człowiek u Walentyna jest tworem niższych istot anielskich, jednak dzięki zachowanemu przez siebie elementowi pleromy (powstał bowiem na wzór eonu „człowiek”) przewyższa swych stwórców i jest zdolny do wybawiającego z ziemskich więzów poznania. Zachowane źródła niewiele jednak pozwalają powiedzieć o tych kwestiach<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=316 - 320}}</ref>.


Jak pisze [[Kurt Rudolph]] „szkoła Walentyna należy do największych i najbardziej wpływowych szkół gnostyckich, jakie istniały przed powstaniem [[manicheizm]]u. O żadnej nie podaje się tak wiele informacji”<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=321}}</ref>. Uczniami Walentyna byli m.in. [[Ptolemeusz (gnostyk)|Ptolemeusz]], [[Herakleon (gnostyk)|Herakleon]] i [[Marek (gnostyk)|Marek]]. Rozmaite szkoły walentyniańskie utrzymały się do końca [[IV wiek]]u<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=321, 323}}</ref>.
Jak pisze [[Kurt Rudolph]] „szkoła Walentyna należy do największych i najbardziej wpływowych szkół gnostyckich, jakie istniały przed powstaniem [[manicheizm]]u. O żadnej nie podaje się tak wiele informacji”<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=321}}</ref>. Uczniami Walentyna byli m.in. [[Ptolemeusz (gnostyk)|Ptolemeusz]], [[Herakleon (gnostyk)|Herakleon]] i [[Marek (gnostyk)|Marek]]. Rozmaite szkoły walentyniańskie utrzymały się do końca [[IV wiek]]u<ref>{{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8 | strony=321, 323}}</ref>.


== Bibliografia ==
== Bibliografia ==
* {{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowiński| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8}}
* {{Cytuj książkę | autor= Kurt Rudolph| inni= (przeł.) Grzegorz Sowinski| tytuł= Gnoza | data=2003 | wydawca=Nomos | miejsce=Kraków | isbn=83-88508-28-8}}


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

Wersja z 17:29, 12 paź 2012

Walentyn Egipcjanin (łac. Valentinus) (ur. ok. 100 r. n.e. w Phrebonis w Górnym Egipcie[1] – zm. po 160 w Rzymie albo na Cyprze) – chrześcijański gnostyk, eponimiczny twórca walentynianizmu.

Urodzony w Górnym Egipcie Walentyn greckie wychowanie odebrał w Aleksandrii, gdzie też przyjął chrześcijaństwo, prawdopodobnie o zabarwieniu gnostyckim. Przez pewien czas uczył w tym mieście jako niezależny nauczyciel chrześcijański, zanim około roku 140 nie udał się do Rzymu. W mieście tym osiągnął spore sukcesy wśród miejscowej gminy chrześcijańskiej, według Tertuliana miał być nawet kandydatem na biskupa, ale ostatecznie musiał ustąpić na rzecz Piusa I. W późniejszym okresie Walentyn zerwał jednak z gminą rzymską, która uznała go za heretyka. Prawdopodobnie miał już on wtedy własną szkołę i kontynuował swoją działalność w Rzymie przez następnych około 20 lat. Według Epifaniusza za biskupa Aniceta (155-166) Walentyn miał opuścić Rzym i udać się na Cypr, co jednak wydaje się mało wiarygodne[2]. Według P. Lampe Walentyn spokojnie nauczał w Rzymie, doniesienia Tertuliana nie mają historycznego charakteru, a ekskomunika jest nieprawdopodobna[3].

Nawet przeciwnicy przyznawali Walentynowi wielkie talenty duchowe i dar poetycki, co potwierdzają zachowane fragmenty jego pism, przede wszystkim kazania, homilie, psalmy oraz listy. Przypisuje mu się tylko jeden tytuł teologiczny, O trzech naturach, w którym miał rozważać stosunek do siebie trzech hipostaz i osób Trójcy Świętej. Nie zachował on się. Walentyn miał twierdzić że jest uczniem niejakiego Teodora, ucznia Pawła, oraz powoływać się na boskie objawienie. Ze względu na zachowanie się jedynie szczątków jego spuścizny piśmienniczej oraz nietrzymanie się przez jego szkołę ścisłej litery nauk mistrza (co było charakterystyczne dla gnostyków) trudno jest zrekonstruować jego myśl. Jednakże do wspólnych twierdzeń wszystkich walentynian należą następujące wyobrażenia, zapewne charakterystyczne także dla samego Walentyna. Pleroma składa się z (co najmniej) 30 eonów, noszących różne nazwy i uporządkowanych w 15 par. Pierwszym z nich jest „otchłań” (bythos) bądź „praojciec”, wierzchołek całego systemu, tworzący parę z „siłą myślową” (ennoia), nazywaną także „łaską” (charis) i „milczeniem”. Ostatni eon to eon „mądrości” (sofia), który poprzez swoje „wścibstwo” i nieokiełznane dążenie do nieznanego ojca pleromy doprowadził do powstania świata, wywołana bowiem przez to „niewiedza” (czy „błąd”) spowodowała powstanie materialnej substancji. Celem przywrócenia zakłóconego spokoju w pleromie została stworzona nowa para eonów – „Chrystus” i „Duch Święty”. Ten pierwszy doprowadza do powrotu Sofii do pleromy, jednak jej „pragnienie” (enthymesis) zostaje poza pleromą i staje się dolną Sofią, czy też „Achamaoth” (hebr. „mądrość”). Nie jest pewne czy ta duplikacja Sofii występowała już u samego Walentyna. Dla usunięcia cierpień tej niższej „mądrości” zostaje zrodzony Jezus, który dzięki „poznaniu” porządkuje jej namiętności, stające się z początku niematerialnymi elementami przyszłego stworzenia świata. Z przeżyć Sofii wyłaniają się następujące potencje bytowe: z namiętności materia, z „nawrócenia” czy „skruchy” dusza (psyche), z elementu wyłonionego po oczyszczeniu Sofii przez Jezusa duch (pneuma). Stąd charakterystyczny dla gnostyków podział ludzi na „materialnych” (tj. pogan), „psychicznych” (to jest nieświadomych chrześcijan) i posiadających właściwą prawdę „duchowych” (to jest gnostyków). Z substancji psychicznej Achamaoth tworzy stwórcę świata, który nie zdając sobie sprawy z istnienia pleromy uważa się za jedynego Boga (jest to odpowiednik Boga judaizmu i chrześcijaństwa). Przebywa on pomiędzy Achamaoth a stworzonym przez siebie, złożonym z rzeczy psychicznych i cielesnych światem. Człowiek u Walentyna jest tworem niższych istot anielskich, jednak dzięki zachowanemu przez siebie elementowi pleromy (powstał bowiem na wzór eonu „człowiek”) przewyższa swych stwórców i jest zdolny do wybawiającego z ziemskich więzów poznania. Zachowane źródła niewiele jednak pozwalają powiedzieć o tych kwestiach[4].

Jak pisze Kurt Rudolph „szkoła Walentyna należy do największych i najbardziej wpływowych szkół gnostyckich, jakie istniały przed powstaniem manicheizmu. O żadnej nie podaje się tak wiele informacji”[5]. Uczniami Walentyna byli m.in. Ptolemeusz, Herakleon i Marek. Rozmaite szkoły walentyniańskie utrzymały się do końca IV wieku[6].

Bibliografia

  • Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003. ISBN 83-88508-28-8.
  1. Valentinus. THE GNOSTIC SOCIETY LIBRARY. [dostęp 26 kwietnia 2008]. (ang.).
  2. Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003, s. 316. ISBN 83-88508-28-8.
  3. P. Lampe: Die stadtrömischen Christen in den ersten beiden Jahrhunderten. Tübingen: 1987, s. 251 nn, 325 nn i 329. za: Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003, s. 395. ISBN 83-88508-28-8.
  4. Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003, s. 316 - 320. ISBN 83-88508-28-8.
  5. Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003, s. 321. ISBN 83-88508-28-8.
  6. Kurt Rudolph: Gnoza. (przeł.) Grzegorz Sowinski. Kraków: Nomos, 2003, s. 321, 323. ISBN 83-88508-28-8.