Relatywizm moralny: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Obrona: nie ma uniwersalnych poglądów
Pisum (dyskusja | edycje)
m szablon fakt, lit., definicja ze źródeł, zostawiłem w komentarzach definicję z odnośnikami jako kwiatkami
Linia 1: Linia 1:
{{Czy wiesz do artykułu|2}}
{{Czy wiesz do artykułu|2}}
'''Relatywizm moralny''' – pojęcie niejednoznaczne, obejmujące różne, zbliżone poglądy na moralność. Wersja pierwsza określana jako normatywny relatywizm moralny uznaje, że różni ludzie mogą podlegać odmiennym wyganianiom moralnym. Teza druga określana jako relatywizm osądu moralnego stanowi, że sądy moralne są względne i zależą od osób, grupy i okoliczności. W wersji trzeciej, nazwanej relatywizmem metaetycznym, uznaje się że każdy system wartości może być równoprawny{{odn|Harman|1978|s=143-161}}. Mogą istnieć wersje słabe i mocne relatywizmu moralnego. W wersji słabej względność oceny w relacji do obyczajów, tradycji religii bądź systemu prawnego dotyczy tylko niektórych kategorii czynów{{odn|Hartman|2009|s=33-34}}.
'''Relatywizm moralny''' – pogląd, że istnieje wiele [[system aksjonormatywny|systemów wartości]] i żaden z nich nie jest systemem absolutnie najlepszym, więc różne [[kultura|kultury]] są uprawnione do stosowania różnych systemów<ref>{{Cytuj stronę|tytuł = Od relatywizmu moralnego do cywilizacji miłości|url = http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK/wmaslanka_odrelatywizmu2.html#|opublikowany = www.opoka.org.pl|data dostępu = 2015-07-21}}</ref><ref>{{Cytuj książkę|nazwisko = Hartman|imię = Jan|tytuł = Słownik Filozofii|rok = 2004|wydawca = Zielona Sowa|miejsce = Kraków|strony = 192|isbn = 83-7389-587-6|rozdział = Relatywizm}}</ref>.

<!--, że istnieje wiele [[system aksjonormatywny|systemów wartości]] i żaden z nich nie jest systemem absolutnie najlepszym, więc różne [[kultura|kultury]] są uprawnione do stosowania różnych systemów<ref>{{Cytuj stronę|tytuł = Od relatywizmu moralnego do cywilizacji miłości|url = http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK/wmaslanka_odrelatywizmu2.html#|opublikowany = www.opoka.org.pl|data dostępu = 2015-07-21}}</ref><ref>{{Cytuj książkę|nazwisko = Hartman|imię = Jan|tytuł = Słownik Filozofii|rok = 2004|wydawca = Zielona Sowa|miejsce = Kraków|strony = 192|isbn = 83-7389-587-6|rozdział = Relatywizm}}</ref>.-->


== Rodzaje i istota relatywizmu ==
== Rodzaje i istota relatywizmu ==
Etyka, rozumiana jako nauka o moralności, opisuje różnorodne systemy etyczne{{odn|Brzeziński|2012|s=1-2}}. Systemy te zmieniają się z upływem czasu, co określa się mianem [[relatywizm historyczny|relatywizmem historycznym]]. Przykładowo osoby chore kiedyś wykluczano ze społeczeństwa, dzisiaj za właściwe uznaje się je leczyć{{odn|Brzeziński|2012|s=2}}. Jednak nawet w tych samych czasach w różnym kulturach obowiązują zupełnie inne normy moralne. Przykład stanowić może podejście do wielożeństwa. Zjawisko to nazywa się [[relatywizm kulturowy|relatywizmem kulturowym]]{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Co więcej, istnieją również normy odnoszące się jedynie do okreslonej grupy społecznej. Przykład stanowią poszczególne etyki zawodowe. Jest to [[relatywizm socjologiczny]]{{odn|Brzeziński|2012|s=2}}. Relatywizm nie tylko przyjmuje fakt istnienia tych systemów, ale uznaje je równorzędność{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.
Etyka, rozumiana jako nauka o moralności, opisuje różnorodne systemy etyczne{{odn|Brzeziński|2012|s=1-2}}. Systemy te zmieniają się z upływem czasu, co określa się mianem [[relatywizm historyczny|relatywizmem historycznym]]. Przykładowo osoby chore kiedyś wykluczano ze społeczeństwa, dzisiaj za właściwe uznaje się je leczyć{{odn|Brzeziński|2012|s=2}}. Jednak nawet w tych samych czasach w różnym kulturach obowiązują zupełnie inne normy moralne. Przykład stanowić może podejście do wielożeństwa. Zjawisko to nazywa się [[relatywizm kulturowy|relatywizmem kulturowym]]{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Co więcej, istnieją również normy odnoszące się jedynie do określonej grupy społecznej. Przykład stanowią poszczególne etyki zawodowe. Jest to [[relatywizm socjologiczny]]{{odn|Brzeziński|2012|s=2}}. Relatywizm nie tylko przyjmuje fakt istnienia tych systemów, ale uznaje je równorzędność{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.


Poglądem przeciwstawnym do relatywizmu moralnego jest [[absolutyzm moralny]] (rygoryzm etyczny), uznający niezależne od człowieka, ponadnaturalne źródło zasad moralnych. Relatywizm wprost przeciwnie – widzi źródło systemów moralnych w człowieku, traktuje systemy normatywne jako rodzaj umowy społecznej{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.
Poglądem przeciwstawnym do relatywizmu moralnego jest [[absolutyzm moralny]] (rygoryzm etyczny), uznający niezależne od człowieka, {{fakt|ponadnaturalne źródło}} zasad moralnych. Relatywizm wprost przeciwnie – widzi źródło systemów moralnych w człowieku, traktuje systemy normatywne jako rodzaj umowy społecznej{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.


Słowa relatywizm używa się niekiedy na oznaczenie zjawiska dowolności w stosuwaniu bądź odrzucaniu norm moralnych w zależności od bierzącej sytuacji i własnej wygody{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Rozumienie takie jest błędne{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}. Relatywizm nie odnosi się w ogóle do jednostki, żyjącej w danych czasach, danej kulturze, danej grupie społecznej{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Relatywizm nie jest [[immoralizm]]em{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.
Słowa relatywizm używa się niekiedy na oznaczenie zjawiska dowolności w stosowaniu bądź odrzucaniu norm moralnych w zależności od bieżącej sytuacji i własnej wygody{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Rozumienie takie jest błędne{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}. Relatywizm nie odnosi się w ogóle do jednostki, żyjącej w danych czasach, danej kulturze, danej grupie społecznej{{odn|Brzeziński|2012|s=3}}. Relatywizm nie jest [[immoralizm]]em{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.


== Krytyka ==
== Krytyka ==
Linia 14: Linia 16:
Wysuwane są przeciw niemu następujące zarzuty{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.
Wysuwane są przeciw niemu następujące zarzuty{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}.
# Relatywizm prowadzić ma poprzez zmniejszenie znaczenia norm do zakwestionowania wszelkich wartości w ogóle, jakichkolwiek norm
# Relatywizm prowadzić ma poprzez zmniejszenie znaczenia norm do zakwestionowania wszelkich wartości w ogóle, jakichkolwiek norm
# Jako że [[wartości]] mają wedle relatywisów charakter umowny, a nie absolutny, powstawać ma poczucie pustki
# Jako że [[wartości]] mają wedle relatywistów charakter umowny, a nie absolutny, powstawać ma poczucie pustki
# Zależność norm i wartości od kontekstu skutkować ma ich instrumentalizacją
# Zależność norm i wartości od kontekstu skutkować ma ich instrumentalizacją
# Zmienność norm i wartości wywołuje chaos
# Zmienność norm i wartości wywołuje chaos
Argumentom tym towarzyszy wyobrażenie relatywisty jako człowieka immoralnego, nieograniczającego się żadnymi zasadami{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}, nieskrępowanego pojęciami dobra i zła{{odn|Pospiszyl|2008|s=20}}, odrzucającego moralność w ogóle, wykazującego szczególną podatność na [[Dewiacja społeczna|dewiacje]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}. W rezultacie dochodzić ma do [[anomia (stan społeczny) |anomii]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=21}}. Relatywista musi brać pod uwagę, że spotykany przezeń inny człowiek ma własny system moralny, ich systemy mogą się różnić{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}. Niebezpieczeństwo wynikające z uznawania przez lekarza odmiennych poglądów moralnych pacjenta opisuje Pellegrino, który dostrzega w tym zagrożenie integralności moralnej lekarza. Wedle tego autora lekarz zachowujący neutralność światopoglądową, a nie postępujący wedle własnych poglądów, zostaje podporządkowany dewiacjom społęcznym i osobowościowym ze szkodą dla swej godności i autonomii{{odn|Biesaga|2006|s=88}}. Stanowisko uznające wszystkie poglądy moralne za jednakowo ważne i uzasadnione prowadzić może wręcz do [[nihilizm]]u{{odn|Szewczyk|2009|s=63}}. Społeczeństwo nie dostaje nic w zamian, bo relatywizm nie gwarantuje demokracji{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}.
Argumentom tym towarzyszy wyobrażenie relatywisty jako człowieka immoralnego, nieograniczającego się żadnymi zasadami{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}, nieskrępowanego pojęciami dobra i zła{{odn|Pospiszyl|2008|s=20}}, odrzucającego moralność w ogóle, wykazującego szczególną podatność na [[Dewiacja społeczna|dewiacje]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=19}}. W rezultacie dochodzić ma do [[anomia (stan społeczny) |anomii]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=21}}. Relatywista musi brać pod uwagę, że spotykany przezeń inny człowiek ma własny system moralny, ich systemy mogą się różnić{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}. Niebezpieczeństwo wynikające z uznawania przez lekarza odmiennych poglądów moralnych pacjenta opisuje Pellegrino, który dostrzega w tym zagrożenie integralności moralnej lekarza. Wedle tego autora lekarz zachowujący neutralność światopoglądową, a nie postępujący wedle własnych poglądów, zostaje podporządkowany dewiacjom społecznym i osobowościowym ze szkodą dla swej godności i autonomii{{odn|Biesaga|2006|s=88}}. Stanowisko uznające wszystkie poglądy moralne za jednakowo ważne i uzasadnione prowadzić może wręcz do [[nihilizm]]u{{odn|Szewczyk|2009|s=63}}. Społeczeństwo nie dostaje nic w zamian, bo relatywizm nie gwarantuje demokracji{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}.


Abolutyzm wydaje się też łatwiejszy do przyjęcia jako prostszy system. Relatywizm jest bardziej skomplikowany, niejednoznaczny, nie daje poczucia bezpieczeństwa, jako że odpowiedzialność za wybór spada na osobę, która tego wyboru dokonała. Nie może ona powołać się na autorytet, sama podejmuje decyzję{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}.
Absolutyzm wydaje się też łatwiejszy do przyjęcia jako prostszy system. Relatywizm jest bardziej skomplikowany, niejednoznaczny, nie daje poczucia bezpieczeństwa, jako że odpowiedzialność za wybór spada na osobę, która tego wyboru dokonała. Nie może ona powołać się na autorytet, sama podejmuje decyzję{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}.


== Obrona ==
== Obrona ==
Zwolennicy relatywizmu moralnego odpierają zarzuty jego krytyków. Najprostsza krytyka krytyki relatywizmu podnosi, że relatywizm nie daje co prawda gwarancji, ale jednak bardziej niż absolutyzm sprzyja rozwojowi [[demokracja|demorkacji]], nie popada w skrajności{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}.
Zwolennicy relatywizmu moralnego odpierają zarzuty jego krytyków. Najprostsza krytyka krytyki relatywizmu podnosi, że relatywizm nie daje co prawda gwarancji, ale jednak bardziej niż absolutyzm sprzyja rozwojowi [[demokracja|demokracji]], nie popada w skrajności{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}.


Obrońcy relatywizmu krytykują z kolei absolutyzm. Po pierwsze więc trudno mówić o jednym obowiązującym systemie normatywnym, kiedy faktem pozostaje istnienie licznych systemów, różnych od siebie. Nawet pojęcie prawa naturalnego rozumiane jest w różny sposób{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}, a zwolennicy jednej jego koncepcji często nie mogliby zgodzić się z głosicielami innej{{odn|Pospiszyl|2008|s=20-21}}. Absolutyści często wywodzą istnienie jedynego systemu wartości ze swych poglądów religijnych, ale w tych poglądach już całkowicie się różnią. W Boga wyobrażonego sobie przez jednych nie wierzą inni{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}. Co więcej, nawet dla ludzi żyjących w tych samych czasach, tej samej kulturze czy grupie społecznej różne wartości zajmować mogą zupełnie rózne miejsce w ich hierarchii. To, co dla jednego jest najważniejsze, dla innego może być mało ważne{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Ponadto istnieje jakiejś zasady obowiązującej w społeczeństwie nie oznacza od razu, że zasada ta jest rzeczywiście warta jej przestrzegania. Dawne systemy aprobowały przemoc skierowaną ku dzieciom czy niewolnictwo, dzisiaj przeważnie uznawane za złe. Uświęcenie normy przez wielowiekową tradycję nie czyni jej więc słuszną, a norma ta z biegiem czasu się zmienia{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}.
Obrońcy relatywizmu krytykują z kolei absolutyzm. Po pierwsze więc trudno mówić o jednym obowiązującym systemie normatywnym, kiedy faktem pozostaje istnienie licznych systemów, różnych od siebie. Nawet pojęcie prawa naturalnego rozumiane jest w różny sposób{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}, a zwolennicy jednej jego koncepcji często nie mogliby zgodzić się z głosicielami innej{{odn|Pospiszyl|2008|s=20-21}}. Absolutyści często wywodzą istnienie jedynego systemu wartości ze swych poglądów religijnych, ale w tych poglądach już całkowicie się różnią. W Boga wyobrażonego sobie przez jednych nie wierzą inni{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}. Co więcej, nawet dla ludzi żyjących w tych samych czasach, tej samej kulturze czy grupie społecznej różne wartości zajmować mogą zupełnie rózne miejsce w ich hierarchii. To, co dla jednego jest najważniejsze, dla innego może być mało ważne{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Ponadto istnieje jakiejś zasady obowiązującej w społeczeństwie nie oznacza od razu, że zasada ta jest rzeczywiście warta jej przestrzegania. Dawne systemy aprobowały przemoc skierowaną ku dzieciom czy niewolnictwo, dzisiaj przeważnie uznawane za złe. Uświęcenie normy przez wielowiekową tradycję nie czyni jej więc słuszną, a norma ta z biegiem czasu się zmienia{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}.


Dalej idąc, wszystkie właściwie zasady moralne obowiązują nie w każdych okolicznościach, ale z wyjątkami{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Wydawałoby się niepodważalna zasada "nie zabijaj" ma szereg wyjątków, do których zaliczyć można wojnę, [[kara śmierci|karę śmierci]], [[eutanazja|eutanazję]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Absolutyzm moralny nie uwzgędnia też [[konflikt wartości|konfliktów wartości]]. Proste zasady rygoryzmu etycznego nie oddają złożoności świata{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}.
Dalej idąc, wszystkie właściwie zasady moralne obowiązują nie w każdych okolicznościach, ale z wyjątkami{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Wydawałoby się niepodważalna zasada "nie zabijaj" ma szereg wyjątków, do których zaliczyć można wojnę, [[kara śmierci|karę śmierci]], [[eutanazja|eutanazję]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=22}}. Absolutyzm moralny nie uwzględnia też [[konflikt wartości|konfliktów wartości]]. Proste zasady rygoryzmu etycznego nie oddają złożoności świata{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}.


Przeciwnicy rygoryzmu etycznego przypominają również o jego związkach z systemami totalitarnymi, z [[faszyzm]]em, [[komunizm]]em{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}, a w dzisiejszych czasach z ruchami skrajnej prawicy{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}. Uważają, że zbrodnie popełnione w wyniku nieprzyjmowania pewnych norm moralnych są znacznie mniejsze, niż te powstałe w związku z posłuszeństwem normom{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}, że w przeciwieństwie do relatywizmu absolutyzm moralny wiąże się z atmosferą strachu, poczuciem istnienia spisków, układów, zagrożenia ze strony innej grupy{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}. Relatywizm tak bardzo człowieka nie ogranicza, nie infantylizuje, nie czyni go zależnym, chroni jego [[autonomia|autonomię]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}. Skłania do refleksji, uniemożliwia zaś myślenie utartymi schematami{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}. Wbrew poglądom absolutystów nie pozwala postępować wedle niczym nieskrępowanej własnej woli, ale domaga się uznania, że inni ludzie również mają swoje systemy wartości. Jednostka musi więc sama ograniczyć swoją wolność ze względu na innych{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}. Istnieją systemy moralne, w których to właśnie ta jednostka jest na pierwszym miejscu, a nie, jak w dawnych systemach, normy i wartości. Osobą w danej sytuacji zajmuje się [[etyka opiekuńczości]]{{odn|Szewczyk|2009|s=63}}.
Przeciwnicy rygoryzmu etycznego przypominają również o jego związkach z systemami totalitarnymi, z [[faszyzm]]em, [[komunizm]]em{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}, a w dzisiejszych czasach z ruchami skrajnej prawicy{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}. Uważają, że zbrodnie popełnione w wyniku nieprzyjmowania pewnych norm moralnych są znacznie mniejsze, niż te powstałe w związku z posłuszeństwem normom{{odn|Pospiszyl|2008|s=23}}, że w przeciwieństwie do relatywizmu absolutyzm moralny wiąże się z atmosferą strachu, poczuciem istnienia spisków, układów, zagrożenia ze strony innej grupy{{odn|Pospiszyl|2008|s=24}}. Relatywizm tak bardzo człowieka nie ogranicza, nie infantylizuje, nie czyni go zależnym, chroni jego [[autonomia|autonomię]]{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}. Skłania do refleksji, uniemożliwia zaś myślenie utartymi schematami{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}. Wbrew poglądom absolutystów nie pozwala postępować wedle niczym nieskrępowanej własnej woli, ale domaga się uznania, że inni ludzie również mają swoje systemy wartości. Jednostka musi więc sama ograniczyć swoją wolność ze względu na innych{{odn|Pospiszyl|2008|s=25}}. Istnieją systemy moralne, w których to właśnie ta jednostka jest na pierwszym miejscu, a nie, jak w dawnych systemach, normy i wartości. Osobą w danej sytuacji zajmuje się [[etyka opiekuńczości]]{{odn|Szewczyk|2009|s=63}}.


== W badaniach ==
== W badaniach ==
Osoby o odmiennych sposobach postępowania poddawano badaniom. W 1970 Ossowska opublikowała pracę porównującą skłonność absolutystów moralnych i relatywistów moralnych do [[anomia (stan społeczny)|anomii]], w którym nie stwierdzono pomięzy nimi żadnych różnic. Co więcej, dana norma przestrzegana jest niezależnie od tego, czy postrzega się ją jako umowną, a wręcz uczestniczy w jej tworzeniu, czy też ma charakter absolutny. Jej przestrzeganie zależy prawdopodobnie (choć baanie, któe to wykazało, krytykowano ze względu na użytą metodologię) od osobistego zaangażowania przestrzegającej jej bądź nie osoby, a nie od samej normy. Inne badania wykazały natomiast mniejszą skłonność do zachowań destrukcyjnych u osób o bardziej dojrzałym myśleniu, skłonniejszych do refleksji, lepiej hamujących zachowania rutynowe{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}.
Osoby o odmiennych sposobach postępowania poddawano badaniom. W 1970 Ossowska opublikowała pracę porównującą skłonność absolutystów moralnych i relatywistów moralnych do [[anomia (stan społeczny)|anomii]], w którym nie stwierdzono pomiędzy nimi żadnych różnic. Co więcej, dana norma przestrzegana jest niezależnie od tego, czy postrzega się ją jako umowną, a wręcz uczestniczy w jej tworzeniu, czy też ma charakter absolutny. Jej przestrzeganie zależy prawdopodobnie (choć badanie, które to wykazało, krytykowano ze względu na użytą metodologię) od osobistego zaangażowania przestrzegającej jej bądź nie osoby, a nie od samej normy. Inne badania wykazały natomiast mniejszą skłonność do zachowań destrukcyjnych u osób o bardziej dojrzałym myśleniu, skłonniejszych do refleksji, lepiej hamujących zachowania rutynowe{{odn|Pospiszyl|2008|s=26}}.


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}
Linia 40: Linia 42:
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Pospiszyl | imię = Irena | tytuł = Patologie społeczne | wydawca = Wydawnictwo Naukowe PWN | miejsce = Warszawa | data = 2008 | isbn = 978-83-01-15327-4}}
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Pospiszyl | imię = Irena | tytuł = Patologie społeczne | wydawca = Wydawnictwo Naukowe PWN | miejsce = Warszawa | data = 2008 | isbn = 978-83-01-15327-4}}
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Szewczyk | imię = Kazimierz | tytuł = Bioetyka | wydawca = Wydawnictwo Naukowe PWN | miejsce = Warszawa | data = 2009 | isbn = 978-83-01-15797-5 | tom = 1 | tytuł tomu = Medycyna na granicach życia | odn = tak}}
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Szewczyk | imię = Kazimierz | tytuł = Bioetyka | wydawca = Wydawnictwo Naukowe PWN | miejsce = Warszawa | data = 2009 | isbn = 978-83-01-15797-5 | tom = 1 | tytuł tomu = Medycyna na granicach życia | odn = tak}}
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Harman | imię = Gilbert | tytuł = Values and Morals | rozdział = What is Moral Relativism? | rok = 1978 | doi = 10.1007/978-94-015-7634-5_9 | wydawca = Springer Netherlands | ISBN= 978-94-015-7634-5 |język = en | odn = tak}}
* {{Cytuj książkę | nazwisko = Hartman | imię = Jan | tytuł = Bioetyka dla lekarzy | rok = 2009 | ISBN= 978-83-7601-306-0 | wydawca = Wolters Kluwer Polska Wydawnictwo | miejsce = Kraków | odn = tak}}


[[Kategoria:Etyka]]
[[Kategoria:Etyka]]

Wersja z 10:13, 5 gru 2016

Relatywizm moralny – pojęcie niejednoznaczne, obejmujące różne, zbliżone poglądy na moralność. Wersja pierwsza określana jako normatywny relatywizm moralny uznaje, że różni ludzie mogą podlegać odmiennym wyganianiom moralnym. Teza druga określana jako relatywizm osądu moralnego stanowi, że sądy moralne są względne i zależą od osób, grupy i okoliczności. W wersji trzeciej, nazwanej relatywizmem metaetycznym, uznaje się że każdy system wartości może być równoprawny[1]. Mogą istnieć wersje słabe i mocne relatywizmu moralnego. W wersji słabej względność oceny w relacji do obyczajów, tradycji religii bądź systemu prawnego dotyczy tylko niektórych kategorii czynów[2].


Rodzaje i istota relatywizmu

Etyka, rozumiana jako nauka o moralności, opisuje różnorodne systemy etyczne[3]. Systemy te zmieniają się z upływem czasu, co określa się mianem relatywizmem historycznym. Przykładowo osoby chore kiedyś wykluczano ze społeczeństwa, dzisiaj za właściwe uznaje się je leczyć[4]. Jednak nawet w tych samych czasach w różnym kulturach obowiązują zupełnie inne normy moralne. Przykład stanowić może podejście do wielożeństwa. Zjawisko to nazywa się relatywizmem kulturowym[5]. Co więcej, istnieją również normy odnoszące się jedynie do określonej grupy społecznej. Przykład stanowią poszczególne etyki zawodowe. Jest to relatywizm socjologiczny[4]. Relatywizm nie tylko przyjmuje fakt istnienia tych systemów, ale uznaje je równorzędność[6].

Poglądem przeciwstawnym do relatywizmu moralnego jest absolutyzm moralny (rygoryzm etyczny), uznający niezależne od człowieka, ponadnaturalne źródło[potrzebny przypis] zasad moralnych. Relatywizm wprost przeciwnie – widzi źródło systemów moralnych w człowieku, traktuje systemy normatywne jako rodzaj umowy społecznej[6].

Słowa relatywizm używa się niekiedy na oznaczenie zjawiska dowolności w stosowaniu bądź odrzucaniu norm moralnych w zależności od bieżącej sytuacji i własnej wygody[5]. Rozumienie takie jest błędne[5][6]. Relatywizm nie odnosi się w ogóle do jednostki, żyjącej w danych czasach, danej kulturze, danej grupie społecznej[5]. Relatywizm nie jest immoralizmem[6].

Krytyka

Relatywizm moralny krytykowany jest głównie przez osoby o poglądach konserwatywnych[6], zwłaszcza zwolenników koncepcji prawa naturalnego[7], często w związku z poglądami religijnymi[8] – relatywizm uważany bywa za antychrześcijański[9]. Krytykę taką spotyka się w kontekście debaty na temat zaostrzenia kar dla przestępców, dopuszczalności aborcji, cenzury[6], etyki lekarskiej[9] czy traktowania homoseksualizmu[7].

Wysuwane są przeciw niemu następujące zarzuty[6].

  1. Relatywizm prowadzić ma poprzez zmniejszenie znaczenia norm do zakwestionowania wszelkich wartości w ogóle, jakichkolwiek norm
  2. Jako że wartości mają wedle relatywistów charakter umowny, a nie absolutny, powstawać ma poczucie pustki
  3. Zależność norm i wartości od kontekstu skutkować ma ich instrumentalizacją
  4. Zmienność norm i wartości wywołuje chaos

Argumentom tym towarzyszy wyobrażenie relatywisty jako człowieka immoralnego, nieograniczającego się żadnymi zasadami[6], nieskrępowanego pojęciami dobra i zła[7], odrzucającego moralność w ogóle, wykazującego szczególną podatność na dewiacje[6]. W rezultacie dochodzić ma do anomii[8]. Relatywista musi brać pod uwagę, że spotykany przezeń inny człowiek ma własny system moralny, ich systemy mogą się różnić[10]. Niebezpieczeństwo wynikające z uznawania przez lekarza odmiennych poglądów moralnych pacjenta opisuje Pellegrino, który dostrzega w tym zagrożenie integralności moralnej lekarza. Wedle tego autora lekarz zachowujący neutralność światopoglądową, a nie postępujący wedle własnych poglądów, zostaje podporządkowany dewiacjom społecznym i osobowościowym ze szkodą dla swej godności i autonomii[9]. Stanowisko uznające wszystkie poglądy moralne za jednakowo ważne i uzasadnione prowadzić może wręcz do nihilizmu[11]. Społeczeństwo nie dostaje nic w zamian, bo relatywizm nie gwarantuje demokracji[12].

Absolutyzm wydaje się też łatwiejszy do przyjęcia jako prostszy system. Relatywizm jest bardziej skomplikowany, niejednoznaczny, nie daje poczucia bezpieczeństwa, jako że odpowiedzialność za wybór spada na osobę, która tego wyboru dokonała. Nie może ona powołać się na autorytet, sama podejmuje decyzję[13].

Obrona

Zwolennicy relatywizmu moralnego odpierają zarzuty jego krytyków. Najprostsza krytyka krytyki relatywizmu podnosi, że relatywizm nie daje co prawda gwarancji, ale jednak bardziej niż absolutyzm sprzyja rozwojowi demokracji, nie popada w skrajności[12].

Obrońcy relatywizmu krytykują z kolei absolutyzm. Po pierwsze więc trudno mówić o jednym obowiązującym systemie normatywnym, kiedy faktem pozostaje istnienie licznych systemów, różnych od siebie. Nawet pojęcie prawa naturalnego rozumiane jest w różny sposób[12], a zwolennicy jednej jego koncepcji często nie mogliby zgodzić się z głosicielami innej[14]. Absolutyści często wywodzą istnienie jedynego systemu wartości ze swych poglądów religijnych, ale w tych poglądach już całkowicie się różnią. W Boga wyobrażonego sobie przez jednych nie wierzą inni[15]. Co więcej, nawet dla ludzi żyjących w tych samych czasach, tej samej kulturze czy grupie społecznej różne wartości zajmować mogą zupełnie rózne miejsce w ich hierarchii. To, co dla jednego jest najważniejsze, dla innego może być mało ważne[12]. Ponadto istnieje jakiejś zasady obowiązującej w społeczeństwie nie oznacza od razu, że zasada ta jest rzeczywiście warta jej przestrzegania. Dawne systemy aprobowały przemoc skierowaną ku dzieciom czy niewolnictwo, dzisiaj przeważnie uznawane za złe. Uświęcenie normy przez wielowiekową tradycję nie czyni jej więc słuszną, a norma ta z biegiem czasu się zmienia[16].

Dalej idąc, wszystkie właściwie zasady moralne obowiązują nie w każdych okolicznościach, ale z wyjątkami[12]. Wydawałoby się niepodważalna zasada "nie zabijaj" ma szereg wyjątków, do których zaliczyć można wojnę, karę śmierci, eutanazję[12]. Absolutyzm moralny nie uwzględnia też konfliktów wartości. Proste zasady rygoryzmu etycznego nie oddają złożoności świata[16].

Przeciwnicy rygoryzmu etycznego przypominają również o jego związkach z systemami totalitarnymi, z faszyzmem, komunizmem[15], a w dzisiejszych czasach z ruchami skrajnej prawicy[16]. Uważają, że zbrodnie popełnione w wyniku nieprzyjmowania pewnych norm moralnych są znacznie mniejsze, niż te powstałe w związku z posłuszeństwem normom[15], że w przeciwieństwie do relatywizmu absolutyzm moralny wiąże się z atmosferą strachu, poczuciem istnienia spisków, układów, zagrożenia ze strony innej grupy[16]. Relatywizm tak bardzo człowieka nie ogranicza, nie infantylizuje, nie czyni go zależnym, chroni jego autonomię[13]. Skłania do refleksji, uniemożliwia zaś myślenie utartymi schematami[10]. Wbrew poglądom absolutystów nie pozwala postępować wedle niczym nieskrępowanej własnej woli, ale domaga się uznania, że inni ludzie również mają swoje systemy wartości. Jednostka musi więc sama ograniczyć swoją wolność ze względu na innych[13]. Istnieją systemy moralne, w których to właśnie ta jednostka jest na pierwszym miejscu, a nie, jak w dawnych systemach, normy i wartości. Osobą w danej sytuacji zajmuje się etyka opiekuńczości[11].

W badaniach

Osoby o odmiennych sposobach postępowania poddawano badaniom. W 1970 Ossowska opublikowała pracę porównującą skłonność absolutystów moralnych i relatywistów moralnych do anomii, w którym nie stwierdzono pomiędzy nimi żadnych różnic. Co więcej, dana norma przestrzegana jest niezależnie od tego, czy postrzega się ją jako umowną, a wręcz uczestniczy w jej tworzeniu, czy też ma charakter absolutny. Jej przestrzeganie zależy prawdopodobnie (choć badanie, które to wykazało, krytykowano ze względu na użytą metodologię) od osobistego zaangażowania przestrzegającej jej bądź nie osoby, a nie od samej normy. Inne badania wykazały natomiast mniejszą skłonność do zachowań destrukcyjnych u osób o bardziej dojrzałym myśleniu, skłonniejszych do refleksji, lepiej hamujących zachowania rutynowe[10].

  1. Harman 1978 ↓, s. 143-161.
  2. Hartman 2009 ↓, s. 33-34.
  3. Brzeziński 2012 ↓, s. 1-2.
  4. a b Brzeziński 2012 ↓, s. 2.
  5. a b c d Brzeziński 2012 ↓, s. 3.
  6. a b c d e f g h i Pospiszyl 2008 ↓, s. 19.
  7. a b c Pospiszyl 2008 ↓, s. 20.
  8. a b Pospiszyl 2008 ↓, s. 21.
  9. a b c Biesaga 2006 ↓, s. 88.
  10. a b c Pospiszyl 2008 ↓, s. 26.
  11. a b Szewczyk 2009 ↓, s. 63.
  12. a b c d e f Pospiszyl 2008 ↓, s. 22.
  13. a b c Pospiszyl 2008 ↓, s. 25.
  14. Pospiszyl 2008 ↓, s. 20-21.
  15. a b c Pospiszyl 2008 ↓, s. 23.
  16. a b c d Pospiszyl 2008 ↓, s. 24.

Bibliografia

  • Tadeusz Biesaga: Elementy etyli lekarskiej. Kraków: medycyna praktyczna, 2006. ISBN 978-83-7430-085-8.
  • Tadeusz Brzeziński: Etyka lekarska. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2012, s. 2-3. ISBN 978-83-200-4558-1.
  • Irena Pospiszyl: Patologie społeczne. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2008. ISBN 978-83-01-15327-4.
  • Kazimierz Szewczyk: Bioetyka. T. 1: Medycyna na granicach życia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2009. ISBN 978-83-01-15797-5.
  • What is Moral Relativism?. W: Gilbert Harman: Values and Morals. Springer Netherlands, 1978. DOI: 10.1007/978-94-015-7634-5_9. (ang.).
  • Jan Hartman: Bioetyka dla lekarzy. Kraków: Wolters Kluwer Polska Wydawnictwo, 2009.