Uzasadnienie: Wikipedysta zaangażowany w projekcie, rozważny i wyważony w ocenach. W czasie prac w KA Ented dał się poznać jako pracowity i sumienny arbiter, dobrze orientujący się w zasadach obowiązujących na wiki. Doskonale sprawdził się w tej roli. Dzięki jego kandydaturze Komitet zyskałby sprawnego arbitra na kolejną kadencję. Sebk.let’s talk19:56, 1 mar 2012 (CET)[odpowiedz]
Zgoda/odmowa kandydata: Zdając sobie sprawę z odpowiedzialności jaka ciąży na arbitrze przyjmuję tę nominację z wielką pokorą. Jednocześnie dziękuję za tak pozytywną ocenę mojej dotychczasowej pracy w Komitecie. Ented (dyskusja) 23:42, 3 mar 2012 (CET)[odpowiedz]
--Piotr967podyskutujmy00:16, 6 mar 2012 (CET) To chyba pierwszy komar nieadmin, który w trakcie komarokadencji odmówił kandydowania w PUA. Odebrałem to jako sporą uczciwość wobec tych, którzy głosują w wyborach KA na kandydata nieadmina, by mieć takiego przedstawiciela w owym gronie.[odpowiedz]
Wszystko, co napisałem rok temu przy kandydaturze Enteda, jest aktualne. Mądra kontynuacja Komitetowi i projektowi wyjdzie tylko na dobre. Elfhelm (dyskusja) 18:51, 8 mar 2012 (CET)[odpowiedz]
Pablo000 (dyskusja) 22:02, 6 mar 2012 (CET) Uważam, że kontynuacja nie jest wskazana, w tym głosowaniu jest tak dużo znakomitych Wikipedystów, którzy nie pełnili funkcji w KA, lub je pełnili dawno temu, że zmiany w KA są niezbędne.[odpowiedz]
W jakich sytuacjach KA może rozpatrywać wnioski, gdy nie są one przedstawiane przez strony sporu, a w jakich sytuacjach powinien je odrzucać?
Wnioski nieprzedstawione przez strony sporu KA powinien rozpatrywać przede wszystkim w przypadku, o czym mówi PA, powtarzającego się i umyślnego łamania zasad Wikipedii, np. forsowania prywatnego punktu widzenia, wprowadzania nieweryfikowalnych informacji lub mistyfikacji, przedstawiania własnej twórczości, naruszania praw autorskich, a także gdy ma miejsce nadużycie uprawnień administratorskich, jak w sprawie AndrzejazHelu. Oczywiście kluczem jest sama definicja "sporu", czyli do którego miejsca dyskusji jest to tylko przedstawianie swojego stanowiska, a w którym miejscu zaczyna się spór i to właśnie niepersonalny. Można powiedzieć, że nie musiał wystąpić spór stricte personalny, aby tak jak w przywołanej przeze mnie sprawie KA zdecydował się przyjąć wniosek. W takiej sytuacji Komitet powinien "spór" potraktować jako brak zgody wnioskodawców na pewne działania forsowane przez jednego z uczestników projektu.
Czy KA, arbitralnie podejmując decyzję, może być obiektywny? Problemem jest sytuacja, gdy pojawia się spór z udziałem członka KA i trudno odrzucić pozytywne emocje. Jakie powinny istnieć skuteczne środki zaradcze, aby członkowie KA nie byli stronami sporu? Warto zauważyć, że KA nie jest ciałem zewnętrznym wobec ogółu wikipedystów.
W moim odczuciu musi być obiektywny, a nie tylko może. To podstawa, aby KA był obiektywny, właśnie ze względu na arbitralność. Gdyby miał u wnioskodawcy, wystąpić choć cień wątpliwości co do tego, że sprawa nie zostanie rozpatrzona bezstronnie i w zgodzie ze wszystkimi zasadami, to psu na budę to wszystko. IMHO dlatego tak duży nacisk jest położony na zaufanie, zaufanie do całkowitej bezstronności - niezależnie od wzajemnych powiązań w życiu wikipedycznym, dyskusjach w kawiarence, DNU czy jakichkolwiek innych wspólnych działaniach. Z mojego doświadczenia komarowego wiem, że w przypadku wystąpienia konfliktu arbitra, lub nawet tylko podejrzenia, że jakieś wypowiedzi lub działania arbitra mogą mieć wpływ na wydany werdykt, dany arbiter sam wyłączał się ze sprawy (ostatni przykład to WPędzich w aktualnej sprawie 5/2012). Nie wyobrażam sobie abym ja lub inny członek KA mógł być sędzią we własnej sprawie. Wierzę, że dopóki do Komitetu wybierani będą wikipedyści mający pełne zaufanie, inne "skuteczne środki zaradcze" nie będą potrzebne. W ostateczności gdyby jednak zaistniała taka potrzeba, powiadam w ostateczności (bo nadal nie wyobrażam sobie takiej sytuacji), to arbiter może zostać wyłączony ze sprawy poprzez decyzje przewodniczącego lub/i sekretarza o niedopuszczeniu do pracy przy danym wniosku.
"Komitet Arbitrażowy powstał z zadaniem rozwiązywania w sposób wiążący i ostateczny konfliktów personalnych między wikipedystami." Tymczasem KA koncentruje się na stosowaniu sankcji wobec stron, zaś spory wracają - nie są rozwiązywane w sposób ostateczny. W uzasadnieniach można przeczytać że: KA ma nadzieje, że konflikt między stronami nie wybuchnie znowu, wyraża zdumienie zachowaniami stron, wyraża zaskoczenie, wyraża żal. Co twoim zdaniem powinien robić KA, aby konflikty w sposób wiążący rozwiązywać?
Rozumiem i czuję ducha Twojego pytania, dlatego z dużą aprobatą przyjąłem i gorąco kibicowałem Tarowi podczas reorganizacji spraw związanych z szeroko rozumianą mediacją, bo to tam powinna być, a nie w KA, załatwiana lwia część sporów. Jeżeli będziemy mieli większe zaufanie do mediacji przedarbitrażowej i poważnie ją traktowali, to jest to najlepsza droga, aby sprawy załatwiać polubownie. Co do Komitetu, to dotychczasowa praktyka niestety wskazuje, że w większości sprawach trafiających do KA obie strony działały niezgodnie z przyjętymi na Wiki zasadami, zaleceniami etc. Komitet badając sprawę i przedstawiając przebieg sporu powinien wskazać na takie działania i je napiętnować i nie wydaje mi się aby to było niesprawiedliwe, a jakie środki w poszczególnych sprawach KA orzekał zawsze będzie polem do dyskusji wśród wikipedystów, co ma odzwierciedlenie często w Kawiarence. Generalnie: jeżeli jest stan zapalny - mediacja, prośba o chłodną ocenę osoby postronnej (nawet niekoniecznie od razu mediatora) i w pamięci to co kiedyś napisał mi Nedops - Wiki ma być przede wszystkim przyjemnością.
Efektem działania KA jest stosowanie sankcji wobec stron, łącznie z sankcjami typu blokada-blokada. Prawie zawsze jest to sytuacja przegrana-przegrana w rozwiązywaniu konfliktu (blokada/zawiasy/upomnienie/zakazy/odebranie uprawnień). Raz zdarzyła się pochwała - ale to też sankcja). KA koncentruje się na środkach, nie na wskazówkach - co mają robić userzy, aby konflikt nie pojawiał się ponownie, albo aby mogli rozwiązać go w przyszłości bez udziału KA. Ten brak koncentracji na istocie sporu z rozeznaniem stron sporu widoczny jest choćby tu: Wikipedia:Komitet Arbitrażowy/Archiwum spraw (brak krótkiego określenia czego spór dotyczył, ze wskazaniem nicków). Jednocześnie inne metody rozwiązywania sporów są w Wikipedii banalizowane, mimo, że choć mają one mniejszą skuteczność, co do publikowania rozstrzygnięć, prowadzić mogą one do faktycznego, dogłębnego rozpoznania i rozwiązania konfliktu. Prowadzą one bowiem nie tylko opublikowania obiektywnej oceny sporów, ale także odnoszą się do intersubiektywnego ich rozumienia. Dlaczego, twoim zdaniem, w różnych wersjach językowych mamy różne sposoby radzenia sobie z konfliktami - czy moglibyśmy skorzystać z rozwiązań, które są w innych Wikipediach: Wikipedysta:Przykuta/Formy rozwiązywania konfliktów?
Zanim zajrzałem po Twoim niebieskolinku, wyżej napisałem, że "...prośba o chłodną ocenę osoby postronnej..." to najbardziej zwięzła odpowiedź czego nam brakuje i jak widzę nie pomyliłem się. Co do RFC - nigdy nie brałem udziału z wiadomych przyczyn. Imho KA jako ciało może jest czasami nierychliwe, ale zgodnie z przysłowiem, sprawiedliwe.
W związku z powyższym. W niektórych Wikipediach zrezygnowano z arbitrażu, prawdopodobnie dlatego, że środki przedarbitrażowe są wystarczające. Czy jeżeli okazałoby się, że faktycznie tak jest i takie środki wystarczają, to czy warto byłoby je wprowadzić, kosztem zawieszenia działania KA?
Jeżeli okazałoby się, że przez nie wiem ile, ale np. przez 5, 10, 15 lat nie trafi ani jeden wniosek, to zapewne znajdzie się wikipedysta, który w Kawiarence zada pytanie, "czy to ciało jest potrzebne?" I życzę wszystkim oby odpowiedź była, że jest zbędne. Teraz takiego pytania nie odważyłbym się zadać, bo z pewnymi rodzajami spraw, jak choćby z przywołaną wcześniej AzH, poza KA nie byłoby możliwości znalezienia rozwiązania. Odświeżona mediacja zaczyna zbierać pierwsze sukcesy i oby tak dalej, bo warto i trzeba rozmawiać.
Także w związku z powyższym - czy to, że u nas wybrano KA, a nie negocjacje i mediacje, to jest kwestia kulturowa? Czy twoim zdaniem kwestia, tego, że wolimy aby inni za nas rozwiązywali spory, to problem społeczności polskiej wersji językowej Wikipedii?
Ponieważ trochę otarłem się o socjologię i psychopedagogikę, to napiszę tak: nie odpowiem, bo nie chcę wkładać kija w mrowisko.
Również i ja mam pakiet pytań. Ciężko zdecydować, bo większość kandydatów jest mi znana osobiście, pytania więc nieco ułatwią (i posłużą do uzasadnienia głosu ;). Pytania są różne: ogólne, gdzie chciałbym dowiedzieć się o Waszej wizji KA oraz typowo techniczne, gdzie oczekiwałbym konkretnych wskazań merytorycznych, wydaje mi się, że występuje gradacja ich stopnia trudności ;) Zadaję sprawiedliwie wszystkim. Sebk.let’s talk19:08, 6 mar 2012 (CET)[odpowiedz]
Zgodnie z Regulaminem, KA powinien rozpatrzyć sprawę w ciągu miesiąca. Niestety, nie zawsze tak jest. Jakie widzisz rozwiązanie służące poprawie efektywności jego prac? Czy jest to możliwie w projekcie opartym na wolontariacie? Czy termin miesiąca jest w ogóle odpowiednio dobrany?
Myślę, że termin miesiąca jest do utrzymania w dużej części spraw, biorąc pod uwagę oczywiście to, że ich częstotliwość nie zwiększy się raptownie w porównaniu do poprzednich kadencji. Oczywiście sztywność zapisu "1 miesiąc" nie powinna być traktowana literalnie, ale powinna być pewnego rodzaju dyscypliną dla członków oraz odniesieniem do postępu prac w czasie rzeczywistym.
Co powinien zawierać najbardziej zbliżony do Twoich oczekiwań werdykt KA? Komu/czemu ma służyć? W jaki sposób powinien powstawać? Czy masz doświadczenie w pisaniu dłuższych tekstów analitycznych?
Podstawowy układ taki jaki jest prezentowany w werdyktach imho jest przejrzysty. Zdaję sobie sprawę, że często kontrowersje budzi obszerność szczególnie sekcji poświęconej materiałowi dowodowemu, ale jeżeli wniosek jest np. odwołaniem od blokady (sporu w związku z użyciem uprawnień admińskich), to wskazanie przebiegu sporu i działań, które doprowadziły do blokady jest niezbędne, tym bardziej, że w werdyktach KA wskazuje jednocześnie na to jaki powinien być właściwy kierunek postępowania, wskazuje na naruszone zasady, zalecenia i przyjęte w projekcie praktyki. W tym kontekście odpowiedź na pytanie "komu/czemu ma służyć" jest taka, że Społeczności i samej Wikipedii. IMHO podział na grupy z rotacją członków jest dobrym rozwiązaniem, ale podstawowa sprawa to sprawna koordynacja. Na ostatnie pytanie odpowiem, że staram się, a swoje doświadczenia czerpię z "sekretarzowania" w oddziale jednego z ogólnopolskich stowarzyszeń.
KA wydał werdykt w sprawie. Po tygodniu sekretarz otrzymuje maila od wnioskodawcy, w którym twierdzi on, że Komitet nie wziął pod uwagę jego zdaniem istotnych aspektów sprawy, a w stosunku do jednego z arbitrów wysuwa oskarżenia od stronniczość. W jaki sposób KA powinien zareagować, czy powinien ponownie rozpatrzyć sprawę, dając zadość wnioskodawcy? Czy obecnie istnieją w KA mechanizmy dające gwarancję jak najbardziej rzetelnego rozpatrywania sprawy przez arbitrów? Czy masz jakiś pomysł na to?
Z formalnego punktu widzenia byłoby to odwołanie od werdyktu. Teoretycznie można założyć, że wypłynęłyby takie okoliczności sprawy, iż wszyscy członkowie okazaliby się ignorantami, ale w praktyce, przy podziale na grupy, dyskusje prowadzone już na etapie przyjmowania wniosku, przy recenzowaniu pracy grupy roboczej, wzajemnej kontroli etc. jest to praktycznie niemożliwe. Kolejne sprawy to prowadzona korespondencja ze stronami, ocena wniosku, w której KA określa zakres jakim będzie się zajmował - daje to również obraz toczącego się postępowania dla wnioskodawcy. Reasumując stonowana negatywna odpowiedź dla wnioskodawcy. Gwarancją muszą być członkowie i ich rzetelna w pełni obiektywna praca.
Masz do napisania decyzję KA, w której zadecydowano o odrzuceniu wniosku o arbitraż z powodu niepodjęcia przez wnioskodawcę środków przedarbitrażowych. Wskaż konkretne zasady?, zalecenia?, zapisy projektu?, na które powołasz się, wskazując wnioskodawcy, jakich środków przedarbitrażowych powinien się podjąć, w przypadku złożenia wniosku o arbitraż w oparciu o: a) pkt 1. Polityki arbitrażu (spór interpersonalny), b) pkt 2. PA (odwołania od blokady nałożonej wyłączną decyzją pojedynczego admina), c) pkt 2. PA (odwołanie od blokady nałożonej konsensusem adminów), d) pkt 4. PA (wielokrotne naruszenia podstawowych zasad Wikipedii).
Jak stwierdza PA w nagłówku "Zakres działań": Komitet działa jako ostatnia instancja, w związku z czym przed złożeniem do niego wniosku o rozpatrzenie sporu należy spróbować rozwiązać go innymi drogami, w szczególności przy pomocy dwustronnego dialogu i mediacji prowadzonej przez mediatorów-ochotników lub też innych wikipedystów poproszonych osobiście o pomoc, w nagłówku "Składanie i rozpatrywanie wniosków o arbitraż": W szczególności jest on [wnioskodawca] zobowiązany do wykazania wyczerpania innych form rozwiązania sporu, po raz kolejny sprawa została przypomniana na podstronie "Wnioski o arbitraż": W związku z tym przed skierowaniem sprawy do Komitetu należy podjąć próbę rozwiązania sporu alternatywną metodą, np. prosząc inną osobę o opinię lub mediację - to ogólne stwierdzenia dotyczące punktu a, gdzie wymóg pełnej mediacji jest niezbędny. Do pkt. b i c zastosowanie powinien mieć passus w przypadku kwestionowania nałożonej blokady użytkownik powinien podjąć próbę wyjaśnienia sytuacji z blokującym go administratorem lub zwrócić się do innego administratora z "Wniosków o arbitraż" oraz pamiętać należy o dyskutowanej jeszcze reformie 2011-2012, w której obecny jeszcze skład KA zaproponował konkretne rozwiązanie (myślę, że przyjęte): W przypadku wniosku do KA będącego w swej istocie odwołaniem od blokady, przyjmuje się za spełnione minimalne wymagania mediacji przedarbitrażowej wtedy, gdy wnioskodawca nawiązał dialog z administratorem nakładającym blokadę, w celu dokładnego ustalenia powodów podjętych działań, przedstawienia i uzasadnienia swojego stanowiska oraz ewentualnej zmiany decyzji tegoż administratora. Jeżeli odpowiedź będzie negatywna lub administrator nakładający blokadę uchyli się od dialogu, wówczas środki przedarbitrażowe uznane będą za spełnione. Co do pkt. d to wystarczające imho będą liczne wpisy na stronie dyskusji osoby łamiącej zasady Wikipedii.
czy nie uważasz, że dla bezstronności arbitrów zasiadających w KA powinni oni na czas pełnienia swoich funkcji powstrzymać się od dokonywania edycji administratorskich (o ile są adminami) oraz udział w głosowaniach?
Nie, nie uważam. Jeżeli administrator-komar używa dodatkowych uprawnień zgodnie z obowiązującymi zasadami, to mówiąc kolokwialnie nie musi się niczego obawiać. Tym bardziej nie widzę powodów, dla których miałby nie brać udziału w głosowaniach. W Wikipedii przede wszystkim wszyscy jesteśmy edytorami a dopiero w następnej kolejności pełnimy określone funkcje.
czy Twoim zdaniem KA powinien przestać żmudnie zbierać diffy, a ograniczyć się do szybkiego znalezienia dowodu koronnego, wystarczającego do wydania werdyktu? (chyba, że w praktyce takiej możliwości nie ma i to tylko pomysł teoretyczny)
W moim odczuciu, w stosunku do spraw które trafiają do KA, właśnie te żmudnie zbierane diffy są dowodami koronnymi. W większości spraw, szczególnie gdy mamy długotrwały spór personalny i złamanie licznych zasad, trudno wskazać na tę jedną jedyną edycję która byłaby przysłowiowym "gwoździem" i dowodem na całe nieprawidłowe postępowanie. Podobnie gdy "proces" toczy się o nadużycie UA: należy sprawdzić, czy jest to tylko wpadka przy pracy i wypadek jednostkowy, chwilowa niedyspozycja, czy też zwyczajnie admin nie zna podstawowych zasad i uprawnienia wykorzystuje arbitralnie lub wg własnego widzimisię.
jakiego rodzaju stosowanych środków przez KA jesteś zwolennikiem? - zakładam, że nie odpowiesz "wszystkich" ;)
Sankcjonowanie zawsze będzie zależało od ciężaru gatunkowego przewinień, ale jeżeli charakter i przestrzeń wykroczeń wskazuje, że możliwe jest nałożenie środka dyscyplinującego tylko w pewnych obszarach projektu, które były podstawą skierowania sprawy do KA, lub też wystarczające jest orzeczenie sankcji w zawieszeniu - to jak najbardziej w ten sposób. Ented (dyskusja) 23:56, 8 mar 2012 (CET)[odpowiedz]