Katastrofa kolejowa pod Radkowicami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Katastrofa kolejowa pod Radkowicami
Państwo

 Polska

Miejsce

Radkowice

Rodzaj zdarzenia

najechanie pociągu

Data

27 sierpnia 1973

Godzina

23:53

Ofiary śmiertelne

14 osób

Ranni

24 osoby

Położenie na mapie województwa świętokrzyskiego
Mapa konturowa województwa świętokrzyskiego, blisko centrum na lewo znajduje się punkt z opisem „miejsce zdarzenia”
Położenie na mapie Polski w latach 1951–1975
Mapa konturowa Polski w latach 1951–1975, blisko centrum po prawej na dole znajduje się punkt z opisem „miejsce zdarzenia”
Ziemia50°47′25″N 20°29′32″E/50,790278 20,492222

Katastrofa kolejowa pod Radkowicami wydarzyła się 27 sierpnia 1973 ok. godz. 23:53 na odcinku KielceJędrzejów[1] na linii nr 8. W jej wyniku poniosło śmierć 14 osób, 24 zostały ranne. Przyczyną katastrofy było najechanie pociągu relacji ZakopaneWarszawa Wschodnia na 20 wagonów towarowych pozostawionych na trasie w wyniku rozerwania pociągu.

Katastrofa i jej przyczyny[edytuj | edytuj kod]

Do katastrofy doszło z powodu nieodpowiedzialności i ignorancji głównie trzech osób – maszynistów pociągu towarowego i dyżurnego ruchu na stacji w Wolicy.

Mijając stację w Radkowicach, ostatni wagon pociągu towarowego zwrócił uwagę tamtejszego dyżurnego ruchu, który nie zaobserwował na nim sygnału końca pociągu. Przypuszczając, że skład rozerwał się wcześniej, mężczyzna zatelefonował do dyżurującego na – poprzedniej na szlaku – stacji w Wolicy. Tamtejszy dyżurny nie powiedział mu prawdy – skłamał, że dokładnie obserwował pociąg i widział jego znaki końcowe. W rzeczywistości zasnął na służbie.

Tymczasem pociąg automatycznie zatrzymał się w polu za Radkowicami. Maszynista i jego pomocnik ruszyli jednak dalej – wiedząc, że automatyczne zatrzymanie może oznaczać rozerwanie pociągu, jednak nie wykonali ani próby hamulców ani nie poinformowali dyżurnego w Radkowicach.

W kilka chwil później pociąg pasażerski relacji Zakopane — Warszawa Wschodnia zderzył się z 20 zgubionymi wagonami towarowego. Zginęło 16 osób, 24 zostało rannych. Maszyniści – choć zszokowani – opuścili lokomotywę i pobiegli przez szlak naprzeciw ekspresowi relacji Warszawa — Krynica. Dzięki użyciu spłonek udało im się zatrzymać pociąg i zapobiec kolejnej, większej katastrofie[2].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Roman Garbacik, Ryszard Stankiewicz, Katastrofy i wypadki kolejowe w Polsce, Wydawnictwo Eurosprinter, Rybnik 2016, ss. 370-373
  2. Maszynista krzyknął: "rany boskie, giniemy". Przed tragedią zgubili 20 wagonów. 2023-08-27. [dostęp 2023-08-27].

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]