Wspólny pokój (powieść): Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
redakcyjne |
dalsze rozwinięcie /Cechy powieści/ + {Przypisy} |
||
Linia 27: | Linia 27: | ||
== Treść == |
== Treść == |
||
Wiosną, po półrocznym zdrowotnym pobycie w Zakopanem, do Warszawy powraca początkujący literat Lucjan Salis. Nie mając się gdzie podziać, decyduje się na zamieszkanie u przyjaciela – Zygmunta Stukonisa, gdzie wspólny pokój przymusowo dzieli z kilkoma lokatorami. Dzięki Zygmuntowi wchodzi też w „kawiarniane” środowisko artystyczne stolicy, bezwolnie przyjmując jego próżniaczo-luzacki styl życia wraz ze zwyczajowym pijaństwem. Przy braku realnych obowiązków, bezsensowna swoboda i rosnące zobojętnienie nie sprzyjają ambitnym zamiarom twórczym Lucjana, któremu w dodatku odnawia się słabo zaleczone schorzenie płucne. Nie ułatwiają mu tego i warunki mieszkaniowe pokoju, w którym wciąż przybywa przygodnych współlokatorów. Ich barwne postacie i nietypowe zachowania stają się przedmiotem wnikliwych obserwacji Lucjana, który jednak nie potrafi tego przetworzyć na fabularną warstwę zamierzonej powieści. W uciążliwym, bezładnym i deprymującym otoczeniu stopniowo słabnie jego wola i zdrowie, niszczone szybko postępującą gruźlicą; wskutek różnych dramatycznych zdarzeń ubywa także kolejnych sublokatorów. Resztki chorobliwych rojeń niedoszłego pisarza kończy jego przedwczesny zgon w smętnym wnętrzu wspólnego pokoju. |
Wiosną, po półrocznym zdrowotnym pobycie w Zakopanem, do Warszawy powraca początkujący literat Lucjan Salis. Nie mając się gdzie podziać, decyduje się na zamieszkanie u przyjaciela – Zygmunta Stukonisa, gdzie wspólny pokój przymusowo dzieli z kilkoma lokatorami. Dzięki Zygmuntowi wchodzi też w „kawiarniane” środowisko artystyczne stolicy, bezwolnie przyjmując jego próżniaczo-luzacki styl życia wraz ze zwyczajowym pijaństwem. Przy braku realnych obowiązków, bezsensowna swoboda i rosnące zobojętnienie nie sprzyjają ambitnym zamiarom twórczym Lucjana, któremu w dodatku odnawia się słabo zaleczone schorzenie płucne. Nie ułatwiają mu tego i warunki mieszkaniowe pokoju, w którym wciąż przybywa przygodnych współlokatorów. Ich barwne postacie i nietypowe zachowania stają się przedmiotem wnikliwych obserwacji Lucjana, który jednak nie potrafi tego przetworzyć na fabularną warstwę zamierzonej powieści. W uciążliwym, bezładnym i deprymującym otoczeniu stopniowo słabnie jego wola i zdrowie, niszczone szybko postępującą gruźlicą; wskutek różnych dramatycznych zdarzeń ubywa także kolejnych sublokatorów. Resztki chorobliwych rojeń niedoszłego pisarza kończy jego przedwczesny zgon w smętnym wnętrzu wspólnego pokoju. |
||
== Cechy powieści == |
|||
Mimo licznych akcentów humorystycznych i skłonności do ujęć karykaturalnych, powieść Uniłowskiego ogólnie nacechowana jest atmosferą pesymizmu i nihilizmu. Narasta jeszcze ona, gdy od połowy książki miejscem akcji staje się tytułowy „wspólny pokój”. W sensie ideowym utwór sygnalizuje rozczarowanie ówczesnego pokolenia młodych powojenną rzeczywistością – z ideową pustką i pozbawioną obiecywanych nadziei. Niewybredny język, jak i notoryczne pijaństwo powieściowych bohaterów, stanowi w istocie próbę ucieczki od tej rzeczywistości. Ze strony autora sprzeciwem wobec niej jest programowy naturalizm, znajdujący m.in. wyraz w drastycznym przedstawianiu zdarzeń z ich brutalizacją, w prowokującym erotyzmie, a także w słownictwie dialogów z licznymi wulgaryzmami; widoczny jest też w upodobaniu do licznych porównań animalistycznych (''jak chora wrona'', ''jak wstrętne duże robaki'', ''jak dwie myszy'', ''jak czerwony krab''). |
|||
Książka stanowiła dla Uniłowskiego również pretekst do rozliczenia z niechętnymi mu literatami (m.in. [[Skamander (grupa literacka)|skamandrytami]]) oraz z prozą krajowych [[ekspresjonizm (literatura)|ekspresjonistów]]. Ukazując stołeczne środowisko literackie, pisarz ograniczył je wprawdzie do kręgu "Kwadrygi", ale w tym wycinku podjął próbę krytyki i rozrachunku z dotychczasową tradycją literacką (m.in. poprzez szczególnie ostre ataki na twórczość [[Juliusz Kaden-Bandrowski|J. Kadena-Bandrowskiego]]).<ref>''Wspólny pokój'', dz. cyt., s. 25, 146, 219-220.</ref>. Pod względem artystycznym powieść jest nie tylko istotnym wkładem w rozwój polskiej prozy autobiograficznej, ale też w kontynuację nurtu realistycznego z lat trzydziestych ubiegłego wieku<ref>Bolesław Faron, "Wstęp", dz. cyt., s. XXXIV-XLV.</ref>. |
|||
== Uwagi == |
== Uwagi == |
||
{{Uwagi}} |
{{Uwagi}} |
||
== Przypisy == |
|||
{{Przypisy}} |
|||
== Bibliografia == |
== Bibliografia == |
Wersja z 00:43, 24 lut 2020
Okładka pierwszego wydania książki | |
Autor | |
---|---|
Typ utworu | |
Wydanie oryginalne | |
Miejsce wydania | |
Język | |
Data wydania |
1932 |
Wydawca |
Wydawnictwo Współczesne |
Wspólny pokój – środowiskowa powieść obyczajowa Zbigniewa Uniłowskiego z 1932 roku.
Debiut powieściowy pisarza. Zaliczany też do gatunku tzw. powieści z kluczem, w której pod zmienionymi nazwiskami przedstawiono prawdziwe osoby[a]. Akcja utworu, zawierającego wątki autobiograficzne, toczy się w środowisku warszawskiej cyganerii artystycznej przełomu lat 20/30. XX wieku i dotyczy głównie postaci związanych z "Kwadrygą". Ze względu na naturalistyczne opisy ubogiego życia studentów, swobodę słownictwa oraz stosunkowo śmiałe ujęcia erotyczne powieść wywołała skandal swym weryzmem i silnym krytycyzmem osobistym[b], a pierwsze wydanie zostało skonfiskowane przez cenzurę jako nie nadające się do rozpowszechniania publicznego.
W 1959 na podstawie utworu nakręcono film Wspólny pokój w reżyserii W.J. Hasa. Jego fabułę częściowo wykorzystano też w kilkuodcinkowym serialu Życie Kamila Kuranta w reż. Grzegorza Warchoła (1982).
Treść
Wiosną, po półrocznym zdrowotnym pobycie w Zakopanem, do Warszawy powraca początkujący literat Lucjan Salis. Nie mając się gdzie podziać, decyduje się na zamieszkanie u przyjaciela – Zygmunta Stukonisa, gdzie wspólny pokój przymusowo dzieli z kilkoma lokatorami. Dzięki Zygmuntowi wchodzi też w „kawiarniane” środowisko artystyczne stolicy, bezwolnie przyjmując jego próżniaczo-luzacki styl życia wraz ze zwyczajowym pijaństwem. Przy braku realnych obowiązków, bezsensowna swoboda i rosnące zobojętnienie nie sprzyjają ambitnym zamiarom twórczym Lucjana, któremu w dodatku odnawia się słabo zaleczone schorzenie płucne. Nie ułatwiają mu tego i warunki mieszkaniowe pokoju, w którym wciąż przybywa przygodnych współlokatorów. Ich barwne postacie i nietypowe zachowania stają się przedmiotem wnikliwych obserwacji Lucjana, który jednak nie potrafi tego przetworzyć na fabularną warstwę zamierzonej powieści. W uciążliwym, bezładnym i deprymującym otoczeniu stopniowo słabnie jego wola i zdrowie, niszczone szybko postępującą gruźlicą; wskutek różnych dramatycznych zdarzeń ubywa także kolejnych sublokatorów. Resztki chorobliwych rojeń niedoszłego pisarza kończy jego przedwczesny zgon w smętnym wnętrzu wspólnego pokoju.
Cechy powieści
Mimo licznych akcentów humorystycznych i skłonności do ujęć karykaturalnych, powieść Uniłowskiego ogólnie nacechowana jest atmosferą pesymizmu i nihilizmu. Narasta jeszcze ona, gdy od połowy książki miejscem akcji staje się tytułowy „wspólny pokój”. W sensie ideowym utwór sygnalizuje rozczarowanie ówczesnego pokolenia młodych powojenną rzeczywistością – z ideową pustką i pozbawioną obiecywanych nadziei. Niewybredny język, jak i notoryczne pijaństwo powieściowych bohaterów, stanowi w istocie próbę ucieczki od tej rzeczywistości. Ze strony autora sprzeciwem wobec niej jest programowy naturalizm, znajdujący m.in. wyraz w drastycznym przedstawianiu zdarzeń z ich brutalizacją, w prowokującym erotyzmie, a także w słownictwie dialogów z licznymi wulgaryzmami; widoczny jest też w upodobaniu do licznych porównań animalistycznych (jak chora wrona, jak wstrętne duże robaki, jak dwie myszy, jak czerwony krab).
Książka stanowiła dla Uniłowskiego również pretekst do rozliczenia z niechętnymi mu literatami (m.in. skamandrytami) oraz z prozą krajowych ekspresjonistów. Ukazując stołeczne środowisko literackie, pisarz ograniczył je wprawdzie do kręgu "Kwadrygi", ale w tym wycinku podjął próbę krytyki i rozrachunku z dotychczasową tradycją literacką (m.in. poprzez szczególnie ostre ataki na twórczość J. Kadena-Bandrowskiego).[1]. Pod względem artystycznym powieść jest nie tylko istotnym wkładem w rozwój polskiej prozy autobiograficznej, ale też w kontynuację nurtu realistycznego z lat trzydziestych ubiegłego wieku[2].
Uwagi
- ↑ Wśród nich: Stanisław Ryszard Dobrowolski (Zygmunt Stukonis), Stanisław Maria Suliński (Stanisław Krabczyński – „Dziadzia”), matka Dobrowolskiego (Stukonisowa), jego brat Mieczysław (Mieciek), Felicja Stodulska i Teodozja Mokucka, poza tym K.I. Gałczyński (Klimek Paczyński), Władysław Sebyła (Brocki), Lucjan Szenwald (Kazio Wermel), a także Julian Tuwim (Tamwim), Włodzimierz Słobodnik (Gowornik), Stefan Flukowski (Turkowski), Edward Boyé (Bove) oraz sam Zbigniew Uniłowski jako Lucjan Salis (Bolesław Faron, „Wstęp” do wyd. 1976, s. XXXI-XXXII).
- ↑ „Książka była wielkim sukcesem, ale jej ukazaniu towarzyszył pewien posmak skandalu. Wiele sprzeciwów głównie wśród najbliższych przyjaciół i kolegów Uniłowskiego wywołała paszkwilowość, relacja o prawdziwych zdarzeniach i sytuacjach, zbyt jawnie mieszająca autentyczne szczegóły i znaki rozpoznawcze z krzywdzącą i dotkliwą interpretacją. Stanęłam wtedy w szeregu antagonistów i surowych krytyków autora.” (Portrety i wspomnienia. Zbigniew Uniłowski, "Życie Literackie" nr 4, 26 stycznia 1958, s. 8).
Przypisy
Bibliografia
- Zbigniew Uniłowski: Wspólny pokój i inne utwory. Bolesław Faron (opr.). Wrocław-Kraków: Ossolineum, 1976, seria: Biblioteka Narodowa, s. I, nr 224.
- Grzegorz Gazda: Dwudziestolecie międzywojenne. Słownik literatury polskiej. Gdańsk: słowo / obraz terytoria; Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, 2008, s. 2014. ISBN 978-83-7420-110-0.
- Katalogi Biblioteki Narodowej. [dostęp 2020-02-18].