Dyskusja Wikipedii:Przyznawanie uprawnień/WarX

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Szwedzki, z boku[edytuj kod]

  • Jest mi przykro, że to PUA zamienia się w coś rodzaju night of the living dead, że staje sie rozgrywką osobistą, co nie powinno mieć miejsca na tym projekcie. Że głosują ludzie, którzy ogłosili swoje oficjalne odejście. Że ważniejsze od rzeczywistych osiągnięć stają się czyjeś osobiste przywary. Że porywczy, szalony i nieznośny WarX obrywa za styl bycia, a nie za rzeczywiste i istotne błędy. Pomijając nawet tytaniczną pracę, jaką dla Wikipedii wykonał i do wykonywania której uprawnienia są mu po prostu niezbędne, sporo osób zapomniało, że to jeden z najczulszych opiekunów nowych na Wikipedii, że zawdzięczamy mu conajmniej kilkudziesięciu userów, na których inni położyli od razu kreskę (wie coś o tym chociażby Jedyooo). Nawet Pietras1988 gro swoich "dobrych" edycji wykonał właśnie dzięki WarXowi. WarX był też adminem praworządnym, choć można się było nabrać na jego werbalne pohukiwania na zasady Wikipedii - dużo więcej userów skarżyło się chociażby na mnie czy na Roo72. Można sądzić, że sposób bycia WarXa dodaje Wikipedii kolorytu, można też uważać go za poważną wadę, ale jego wkład w projekt powinien zostać oceniony obiektywnie. Rozumie to chociażby Gdarin, który toczył przecież z WarXem wielomiesięczne boje. Szwedzki 17:54, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
A czy admin nie powinien też panować nad swoimi emocjami? Dlaczego WarX musiał to umieszczać na swojej stronie? Nie mógł się opanować? To jest dopiero przykre. Pokaż mi przykłady innych adminów, którzy bawią się w tego typu "dogryzki". Tytaniczny wkład to jedno, ale zachowanie w stusunku do innych też ma wpływ na zaufanie. >> Wyciorek >> DYSKUSJA 18:03, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Umieścił to odchodząc, lepszym od nas się zdarzały takie wpadki. Ale wrócił i strona została usunięta. Nie będę go bronić, po prostu go po ludzku rozumiem; sprawdź linkujące do szablonów o wikistresie. Szwedzki 18:10, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że w jednym z ostatnich PUA Krzysiu Jarzyna nie został adminem właśnie dlatego, że "miał wpadki" i poniosły go nerwy... a on nie zarzucał nikomu personalnie głupoty, chamstwa, niepohamowanej nienawiści i co tam jeszcze było... a od WarXa (do którego mam wielki szacunek) jako od doświadczonego admina powinno się wymagać więcej niż od kandydata... Bismarck 18:21, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Czyli odchodząc można bezkarnie z premedytacją i mając w świadomości wszelkie konsekwencje ("Kiedy to pisałem, to wiedziałem, że będzie o to afera, ale taki jestem") naubliżać ludziom, potem wrócić, usunąć stronę, stanąć w PUA (o pardą: dać się zgłosić do wyborów i łaskawie wyrazić zgodę na to by zostać wybranym), jak gdyby nic się nie stało...? Czy ktoś tu mówił o hipokryzji czy mi się przesłyszało? (i pomyśleć, że parę godzin temu musiałem się naczalstwu za "dziecinadę" gęsto tłumaczyć) Pa3Widzi 18:34, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
A najlepsze jest to, że ludzie, którzy zagłosowali "za", nie zmienią swoich głosów i całe to gadanie i argumentacja "przepłyną", a WarX się prześliźnie... >> Wyciorek >> DYSKUSJA 18:52, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Przypominam o zasadach: jeden głos "przeciw" musi być zrównoważony 4 głosami za... w chwili obecnej jest 13 głosów na nie, potrzeba więc 52 głosy na "tak"...Bismarck 19:21, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Ja tam się zatrzymałem na zasadzie, że 80% wszystkich musi być "za". Tak właśnie teraz jest (na styk). Ale chyba się to zmieniło... >> Wyciorek >> DYSKUSJA 19:29, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
ekhm... 80% to właśnie minimalny stosunek 4:1 :P Bismarck 19:57, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Wielokrotnie WarX zaatakował mnie personalnie. Skoro tyle kandydatur odpadło przez to, że ktoś nie utrzymał nerwów na wodzy - to tym bardziej nie powinna zostawać adminem osoba, której się to zdarza często. I co ma do tego wkład? Jonaszowi praktycznie te same osoby odebrały uprawnienia - za licencje grafik, jednocześnie "bardzo podziwiając wkład". To jest zwyczajny relatywizm. Poza tym bardzo nieprzemyślane są wypowiedzi, iż nieaktywni przychodzą po to by pogrążyć WarX. Mzopw akurat podał dowody na niegodne admina zachowanie, lepiej by milczał? Andrzej19 @. 21:19, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Komentarze do głosu Tilii[edytuj kod]

głos skopiowany, odpowiedzi przeniesione Nux (dyskusja) 21:08, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

  1. Tilia 06:55, 11 gru 2006 (CET) Nie mam zaufania z uwagi na niekontrolowane, nieprzewidywalne reakcje, nieprzemyślane wypowiedzi i działania.[odpowiedz]
    rozumiem, brzmi rozsądnie. Jakiś przykład? Bo ja szczerze mówiąc zaobserwowałem co innego: pewną cenną lekkość tonu w sytuacjach niekoniecznie przyjemnych różnic zdań (zob. np. diff Egona poniżej, ale mam też inne). B3@talk 08:44, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    Jesli jednak nie mamy nic przeciwko administratorom, ktorzy maja dosc lekki stosunek do licencji (RFC Jonasza), to moze warto zadbac o rownowage wiki-swiata, i pozwolic WarYowi na kasowanie nielegalnych grafik? ziel & 09:59, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    Rozmawiamy tu o WarXie, szanowna koleżanko, i żadna protekcjonalna wycieczka pod moim adresem, czy chybione paralelizowanie, nie spowodują zmiany mojej opinii. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że nie wszystkim wszystko się podoba. Do kolegi powyżej: nie będę wykopywać więcej linków niż już tutaj podano, bo szkoda mi czasu, ale ciekawe były np. skrzętnie obecnie podmiecione gdzieś pod dywan obraźliwe teksty o innych użytkownikach na stronie użytkownika, oskarżanie innych o hipokryzję i złą wolę, a co o najmniej zawiść i brak poczucia humoru, gdy jakaś wypowiedź nie była po jego myśli. Iście "cenna lekkość tonu". Zrzekanie się uprawnień, po to by po tygodniu znów się o nie ubiegać, też nie stanowi o zimnej krwi i rozsądku. Dla mnie to wystarczy.
    Przepraszam, jesli zabrzmialo to protekcjonalnie, celem bylo tylko zwrocenie uwagi na pragmatyczne skutki odrzucenia kandydatury WarXa; nijak nie krytykuje Twojego glosu po stronie Jonasza, w ogole sie tej sprawie nie przygladalam – zupelnie prosto staram sie jakos zarysowac obraz jego skutecznosci, oraz jego roli, w tym projekcie. Moim glownym (o ile nie jedynym) argumentem tutaj jest to, ze ten czlowiek robi dobre i nudne rzeczy, na ktore wiekszosc z nas nie zwraca uwagi, i to powinno byc jakos chyba chronione. Pozdrawiam, ziel & 10:35, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    W porządku, niepotrzebnie się obruszyłam. Głosu jednak nie mogę zmienić - administrator to w moim pojęciu nie tylko "kasowacz grafik". Pozdrawiam również. Tilia 10:38, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    No to jedziemy... #Nie tylko kasować grafiki. TOR 12:11, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Nie tylko kasować grafiki[edytuj kod]

Tilia napisała, że jej zdaniem "nie tylko kasowacz grafik". To ja bym prosił wykazać mi, że każdy z obecnych administratorów zajmuje się każdym aspektem działań administratorskich, czyli:

  • usuwaniem artykułów w trybie EK
  • usuwaniem artykułów w trybie SDU
  • usuwaniem grafik w trybie EK
  • usuwaniem grafik w trybie GDU
  • usuwaniem tekstów i grafik w trybie NPA
  • przenoszeniem propozycji zmian w artykułach zabezpieczonych z dyskysji do tekstu artykułu
  • patrolowaniem OZ, w tym:
    • blokowaniem wandali
    • rewertowaniem wandalizmów
  • pomaganiem nowym użytkownikom
  • zabezpieczaniem/odbezpieczaniem artykułów
  • tłumaczeniem elementów inteface'u MediaWiki
  • wprowadzaniem zmian na Stronę główną

Na wszystkich bogów, ludzie! Każdy robi to, co lubi (admin nie ma żadnych obowiązków, admin nie ma...). I każdy element jest potrzebny. A jak ktoś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Na szczęście takich adminów nie mamy.

Jak się przyjrzycie logom z kasowania grafik, to zobaczycie dokładnie kto to robił, robi (?) i będzie robił (???).

Ech, się zdenerwowałem. --TOR 12:11, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Ależ po co te nerwy? Ja w żadnym miejscu nie powiedziałam, że którykolwiek administrator musi się zajmować wszystkim. Może się zajmować jedną rzeczą, a nawet żadną (choć wtedy po co mu uprawnienia). Tylko niech będzie odpowiedzialny, przewidywalny, kulturalny, merytoryczny, pokorny i odporny na krytykę. Nie rozmawiamy tu zresztą o innych administratorach - i lepiej nie zaczynajmy, ok? Bo zrobi się jeszcze mniej wesoło i fajnie. Tilia 14:08, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
OK, już mi przeszło. :) (Wikistres ostatnio osiąga u mnie rekordowe poziomy...) To teraz całkiem spokojnie i rzeczowo: Skoro admin może się specjalizować w jednej tylko rzeczy, to dlaczego uzasadniasz swój głos przeciw tym, że WarX będzie robił tylko tę jedną rzecz? --TOR 14:34, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Nie uzasadniam głosu w sposób jaki mówisz, a: "Nie mam zaufania z uwagi na niekontrolowane, nieprzewidywalne reakcje, nieprzemyślane wypowiedzi i działania." Wątek o kasowaniu grafik pojawił się w odpowiedzi na sugestię Ziel. To wszystko ode mnie na ten temat. Tilia 14:39, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Komentarze do głosu New European[edytuj kod]

głos skopiowany, odpowiedzi przeniesione Nux (dyskusja) 21:08, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

  1. New European 13:02, 12 gru 2006 (CET) przede wszystkim zbyt porywczy, czesto jest czescia problemu zamiast rozwiazania
    Jakieś przykłady?--WarX <talk> 13:05, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    no problem, do stojacych powyzej moge np. dodac atak na roo na SDU "zglosiles bo masz cos przeciw slazakom" (to parafraza, mysle, ze pamietasz i oszczedzisz mi szukania) i uchylenie sie od odpowiedzi po jego prosbie o wyjasnienie... New European 13:33, 12 gru 2006 (CET)
    Stojące powyżej nie pokazują rzadnych konfliktów - jedna wypowiedź, lub wymiana zdań nie jest jeszcze konfliktem... Natomiast to SdU koniecznie poszukaj, bo z tego co napisałeś jest to warte przytoczenia!--WarX <talk> 13:39, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    to byl przylad na porywczosc (naprawde nie pamietasz tego epizodu?...ok. postaram sie poszukac ale bez euforii...), twoja rola w konfliktach (stawanie sie ich cz. zamiast je rozwazywac) to inna historia...tez szukac? New European 13:48, 12 gru 2006 (CET) znalazlem:hehehe kolejna akcja sponsorowana przez hasło "pokażmy Ślązakom gdzie ich miejsce ..." New European 14:20, 12 gru 2006 (CET)
    Jaka porywczość? Skomentowałem zgłoszenie... na chłodno, nikogo nim nie zaatakowałem, nie brałem udziału w żadnej dyskusji, a na SdU o wiele ciekawsze kwiatki się pojawiają :)--WarX <talk> 14:55, 12 gru 2006 (CET) ps. szukaj dalej, bo dobrze ci idzie[odpowiedz]
    na chlodno? W przytoczonym SDU zarówno roo jak i michal prosili o wyjasnienia tej... chlodnej wypowiedzi. Zamiast powiedziec: "przepraszam, wyrwalo mi sie" przeszedles do business as usual. "szukaj dalej, bo dobrze ci idzie"?.. nie kpij prosze, bo sam zyczyles sobie przykladu. Glos oddalem i uzasadnilem. EOT New European 15:13, 12 gru 2006 (CET)
    Przepraszam, że przeszkadzam w dyskusji, ale zauważyłem jednego linka mającego iść na niekorzyść WarX... tyle tylko, że ten link jest ze stycznia 2006 roku. WarX za tego linka mógł odpowiadać w styczniu, lutym czy marcu... ale grzebanie w rzeczach z przed roku to lekka przesada. Jeśli chce się być sprawiedliwym (obojętnie czy jest się "za" czy "przeciw"), to powinno się dawać aktualne linki (z 2-3 ostatnich miesięcy), a nie z przed roku czy dwóch ;) Pozdrawiam. LUCPOL 15:22, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    No bez przesady - dlaczego po paru miesiącach wszystko staje się nieważne? Nie chcę tu porównywać tych dwóch osób, ale pozowolę sobie na zadanie retorycznego pytania - czy jeśli Pietras przyszedłby teraz na PUA, to też wszyscy mieliby szukać przykładów z ostatnich 2-3 miesięcy? --Nux (dyskusja) 21:17, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    Trochę to już przesada. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Chowanie urazy w przypadku gdy bezpośrednio nie próbowało się rozwiązać konfliktu na stronie użytkownika lub poprzez inne formy komunikacji (gg, mail, skype itp.) - nigdzie tu takich wypowiedzi nie przytoczono oprócz zarzutów, świadczy bardziej negatywnie o osobie stawiającej zarzuty. Podawanie wypowiedzi z sprzed roku (i nawet przyznanie się od niepotrafienia poprawnego ich przytoczenia), czy to co ktoś powiedział, ale się nie zareagowało do czasu PUA nie jest w porządku. Tym bardziej, że np. osoba uzurpująca tutaj sobie prawo do bycia "sędzim moralnym". Mam na myśli New European po zwróceniu uwagi na łamanie wikietykiety (patrz dyskusja) twierdzi, że cyt. "tutaj i w mojej dysk. serwujesz imponderabilia, gdyż nie obraziłem Cię ani na tej ani na jakiejkolwiek innej stronie." Każdego człowieka czasem ponosi w emocjach, gdyby stosować kryteria przyznawania uprawnień "świętym", nikt nie zostałby administratorem, czym innym jest uparte trwanie w negatywnym stosunku do drugiej osoby, a czym innym usunięcie negatywnej wypowiedzi (bez wyraźnej prośby danego użytkownika) lub przeproszenie. --Nowis 01:15, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    drogi nowis, 1. nie chowam do warxa urazy, uwazam jedynie, ze nie nadaje sie na admina pl.WP, 2.próbe rozwiazania konfliktu podjalem bezposrednio w SdU (patrz moja wypowiedz), a styl "szemrany" (gg, mail, skype itp.) uwazam za popieranie kumoterstwa i tworzenia klik - nie mam nic do ukrycia, a stusunek miedzy nami nie ma natury prywatnej. 3. naturalnie, ze kazdy popelnia bledy, lecz niestety nie kazdy wie, jak sie nalezy po ich popelnieniu zachowac. 4. uwage na lamanie wikietykiety zwrócilem ja tobie ([1]) 5.strona na której sie znajdujesz dotyczy PUA WarX'a New European 10:01, 13 gru 2006 (CET)
    Człowiek ma prawo nie zauważyć wypowiedzi, która nie padła na jego stronie użytkownika lub nie odbyła się poprzez jakiś komunikator, zarzut "szemraności" zostawię bez komentarza. Tamta wypowiedź nie była, żadną próbą rozwiązania konfliktu z WarXem, trudno to nawet nazwać w tym wypadku konfliktem. 4 - nie wiem dlaczego uważasz, że moja wypowiedź nie była zwróceniem uwagi i już w to nie wnikam. 3 i 5 Podałem przykład bo łatwiej było ci, zauważyć u kogoś drzazgę, niż u siebie belkę... --Nowis 13:36, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Bismarcka komentarz bardzo z boku[edytuj kod]

Z ogromnym smutkiem obserwuję to wszystko co dzieje się w ostatnich dniach na Wikipedii i mówiąc szczerze nie chodzi mi jedynie o powyższe PUA... bo niestety gołym okiem widać, że dzieje się coś niedobrego: wielu ludziom, wydawałoby się sprawdzonym na polu chwały, puszczają nerwy, pojawiają się odrobinę nieprzemyślane sytuacje... Krzysiu Jarzyna, wydawałoby się pewniak w PUA odpadł bo nie potrafił zapanować nad nerwami. Niesmaczna moim zdaniem sytuacja z PUA Remedios44 której nieźle się dostało (przyznaję bez bicia, trochę również ode mnie) praktycznie za niewinność - chciano ją na siłę uszczęśliwić funkcją która do niczego nie była jej potrzebna i o która ona właściwie nie zabiegała. RFC Jonasza będące IMHO takim trochę kopaniem kogoś, kto wiele zrobił dla Wikipedii (owszem, namieszał z tymi grafikami i była to jego wina, ale mogło się bez RFC obejść... powinny być inne metody odbierania miotły komuś, kto i tak na Wikipedię wracać nie zamierza)... Fatalne w stylu i niegodne administratora odejście WarXa, obraźliwy w przekazie tekst za który większość wikipedystów dostałoby bana na pół roku i ni z tego ni z owego powrót (pół-powrót?) i to głosowanie (w którym ze względu na dokonania WarXa i ogólny szacunek do tej osoby wciąż powstrzymuję się przed głosem na "nie" który powinienem postawić na starcie, analogicznie do Krzysia Jarzyny, za wspomniany już tekst pożegnalny tudzież średnio mi do admina pasujące wstawki w stylu Jestem impulsywny jak diabli, jak ktoś mnie wkurza, to mówię to wprost, jak ktoś jest)... wszędzie większe lub mniejsze pyskówki, awantury... a to tylko te punkty zapalne z ostatnich 2 - 3 tygodni które wpadły mi w oko, mniejszych starć tu i tam zapewne było więcej... i teraz pojawia się pytanie: co się u licha dzieje? I co zrobić, żeby zakończyć polubownie tą sprawę i, co najważniejsze, nie dopuścić do następnych?Bismarck 00:39, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Co robić? robić swoje. Takie rzeczy się już zdarzały i zdarzać się będą. Poziom "niepokojów" bywał znacznie wyższy. Na to recepty nie ma i my pewnie też nie znajdziemy. Jesteśmy zbyt dużą i zbyt zróżnicowaną społecznością, żeby do tarć co jakiś czas nie dochodziło. Nie widzę tu jakiejś dramatycznej sytuacji, co nie oznacza, że nie dostrzegam tego, o czym piszesz powyżej. Nie ma za bardzo co poszukiwać w tym przypadku "polubownego rozwiązania". To PUA zakończy się wynikiem pozytywnym albo negatywnym, ale niezależnie od wyniku, projekt i społeczność wokół niego będą trwały. A więc więcej stoicyzmu :-) Eteru 01:45, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Chyba trochę demonizujesz - nie licząc mojego ulubionego Andrzeja z nikim na stałe nie wojuje (a jemu też nigdy krzywdy nie zrobiłem), czasem piszę dosadnie i raczej nie miło, ale obiektywnie to naprawdę ciężko to nazwać atakiem personalnym i nigdy nie użyłem w takiej sytuacji wulgaryzmów. Gdzieś tam są przytaczane różne cytaty, ale z tego co pamiętam żadna z osób, do której pisałem nie odpisała mi, że czuje się urażona/oburzona/co-tam-jeszcze...--WarX <talk> 11:14, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Bo może stwierdzili, że skoro napisałeś co napisałeś, to nie ma co z Tobą dyskutować, bo i tak niczego nie wskurają... Może to nie u Szczepana powinnien być brany czynnik biologiczny pod uwagę, tylko u Ciebie? Sam widzisz co rozpętałeś na tym PUA... Dzięki Twoim przyjaciołom. Też to tłumaczenie - "poprosili mnie". >> Wyciorek >> DYSKUSJA 11:22, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Ja mam przyjaciół na tym projekcie i się tego nie wstydzę, wręcz przeciwnie jestem z tego dumny --WarX <talk> 11:30, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Ja tylko przypominam, że o Wikipedii nie ma decydować grupa przyjaciół proszących kogoś o to czy tamto tylko ogół... ale ok, nie o tym miałem pisać: panikuję? Może, ale fakt jest faktem: aktywnym wikipedystą jestem od lipca, dość uważnie śledzę tego typu dyskusje i widzę, że w ciągu tych miesięcy od kiedy tu jestem aż takiej eskalacji konfliktów nie było... i po prostu stwierdzam fakt wciąż robiąc swoje (czyli pisząc artykuły o tym i o tamtym ;))... i tak z innej beczki: w jednej z wypowiedzi (Joya - jest jeszcze ona nieskońzona, więc piszę to tutaj) padło stwierdzenie: Administrator = Wikipedysta = człowiek... owszem, ale trzeba pamiętać, że administrator posiada jednak pewną, może i iluzoryczną, ale władzę... bo tego się nie da ukryć i przemilczeć po prostu... i dlatego też, jak od każdego człowieka "na stanowisku" oczekuje się od niego czegoś więcej... tak po prostu, czy się nam to podoba czy nie... i tym właśnie kierują się w dużej części Ci, którzy głosują przeciw... prosta analogia: premier zrobił dużo dobrego ale przegrał wybory i przestał być premierem, mimo, że zrobił dużo dobrego... c'est la vie... Bismarck 22:01, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Joya przemyślenia, w wersji czytelnej[edytuj kod]
Pierszy głęboki wdech[edytuj kod]

Zastanawiam się, czy większość zdaje sobie sprawę z tego co tu robi i z tego co robią inni. Dochodzę do wniosku, że mało kto chciał ten aspekt przemyśleć. Niestety, wychodzi tu mentalność naszego narodu. Mentalność psa ogrodnika, który sam kości nie zje a innemu nie da.

Czy ktoś zadał sobie pytanie: kim jest Wikipedysta? Śmiem twierdzić, że każdy z nas się za niego uważa, lecz na to pytanie odpowiedziałbym tak prosto, że aż prostacko: ten, kto edytuje Wikipedię. Miałby on rację, ale nie do końca. Dlaczego? A dlatego, że edytowanie to niby wszystko co robi Wikipedysta, ale to już nie jest prawdą. Wikipedysta, niezależnie od wieku, płci, narodowości, wyznania i wiary, a także wielu czynników społecznych itp. poświęca się jakiejś idei. Jeden poprawia przecinki i też edytuje. Drugi poprawia całe artykuły i też edytuje. Jeden loguje się na Wikipedii codziennie, inny raz na tydzień. Nikt nie ma żadnego obowiązku związanego z edytowaniem, uczestniczeniem w projekcie. Nie jest powiedziane nigdzie, że Wikipedysta musi stworzyć jeden całkiem nowy artykuł na Wikipedii raz na jakiś tam czas. Ale, ale... Wikipedystą jest się z dobrej, własnej i nieprzymuszonej woli. Z woli poświęcenia się dla tej idei. Z woli podzielenia się jakąkolwiek wiedzą. Nawet jeśli dzielenie się tą wiedzą będzie polegało tylko i wyłącznie na poprawnym wstawianiu znaków interpunkcyjnych.

No, a teraz to, co najlepsze. Zarobki Wikipedysty. Otóż sięgają one zawrotnych sum w zależności od pracy Wikipedysty. Kto więcej się stara ma więcej płacone za edycję. Nie, no to przecież żart - nikt chyba tego poważnie nie potraktował. Otóż zarobki Wikipedysty za pracę na Wikipedii są zerowe. Zerowe? Nie, to też żart. Wikipedysta ma satysfakcję. To jest jego zarobek za pracę w projekcie. Niektórzy Wikipedyści otrzymują medale uznaniowe. To taki wyraz wdzięczności innych za to, że ktoś porządnie podszedł do jakiegoś zagadnienia. Niestety, tego medalu nie zobaczy nikt ze znajomych. Czasu poświęconego na edycje tym bardziej. Czasu, gdy ktoś mógłby sobie zamiast edytowania leżeć przed telewizorem i ogladać coś tam.

Teraz dalej, czy ktoś sobie zadał pytanie kim jest administrator? Taa, taki ktoś z kilkoma przyciskami więcej. Taki ktoś, kto może zablokować i usunąć hasło. No, niby poprawna odpowiedź. Ale ma też wiele aspektów, które zauważa się dopiero po tym, jak się administratorem zostanie. Dlaczego? A to dlatego, że administrator to nikt inny jak Wikipedysta. Te guziki to nic wielkiego. Jeśli edytuje się (tu bez liczb) trochę razy w ciągu miesiąca, to guziczki na nic nie są potrzebne. Bo, nazwijmy to ładnie, złymi edycjami, zajmą się inni. Inni - czyli te osoby, które poświęcają Wikipedii dużo czasu. Dużo edytują. Te guziki im po prostu pomagają w wielu czynnościach, których małoedytujący nawet nie zauważa. Co do zarobków - patrz Wikipedysta powyżej. No, ale tu trzeba dodać, że administrator może sobie przez konieczność podejmowania decyzji narobić przeciwników. Ktś czegoś nie zrozumie. Ktoś jest czemuś przeciwny. I wtenczas rodzi się stwierdzenie administrator to i administrator tamto. To swierdzenie rodzi się z powodu frustracji i niezrozumienia wielu czynników. Kiedyś komuś zagroziłem, że jak powie, że administrator to i tamto do otrzyma ode mnie blokadę. Podjąłem świadomą decyzję zastraszenia tego kogoś (nie pamiętam kto to był) aby postarał się zrozumieć jedno: to nie administrator go zablokował tylko Wikipedysta z uprawnieniami administracyjnymi. To nie to samo? No, jednak nie. Dlatego, że to konkretna osoba podjęła decyzję związaną z jakąś sprawą i wyjściem z tej sytuacji miało być czasowe zablokowanie. Administrator = Wikipedysta = człowiek. To każdy z nas. Z problemami, z bolącą głową, zmęczony pracą/szkołą/studiami/bezrobociem(?). To ktoś, kto musi zjeść wypić, załatwić się. To ktoś kto pije herbatę/piwo/colę/wódkę/oranżadę. To również ktoś, kto ma psychikę. Jedni są twardzi i wyzwiska ich nie ruszają, inni miękną po krzywym spojrzeniu. Myślę, że dalsze rozdrabnianie się celem pokazania równości jest bezcelowe. Bo mimo wykazywania podobieństw, każdy jest inny pozostając jednak człowiekiem.

Otóż, chciałem prosić o przemyślenie każdego z Was, kto zdziwił się moją interpretacją nad tym kim jest Wikipedysta i administrator. Wnioski? Proszę zostawić dla siebie, ja swoje z uwagi na to PUA uzewnętrzniam. A dlaczego? - To po którymś wdechu zostanie zauważone.

Drugi głęboki wdech[edytuj kod]

PUA jest głosowaniem nad przyznawaniem uprawnień administratorskich dla jakiegoś Wikipedysty. Jest określony regulamin, na podstawie którego ktoś może się zgłosić do takiego głosowania. Regulamin ten nikomu nie nakazuje się zgłaszać po spełnieniu zawartych w nim wymagań. PUA pozwala pokazać innym Wikipedystom, że jakiś Wikipedysta czuje się na siłach i ma ochotę dobrze wykorzystywać nowe uprawnienia. Co więcej - nigdzie nie jest napisane co administrator musi. Wikipedysta z uprawnieniami administratorskimi może w ogóle z nich nie korzystać. Zabawne prawda? No, ale taka jest prawda. Co więcej, miałem przyjemność uczestniczenia w tworzeniu regulaminu PUA, który został zatwierdzony. W owym regulaminie mowa jest o głosowaniu. Z uwagi na fakt, że zauważyłem pewien brak dopisałem sam do regulaminu krótką wzmiankę, gdyż uważałem to za bardzo ważną rzecz. Podczas prac nad regulaminem jasnym dla mnie był fakt, że Wikipedysta musi zdobyć pewne zaufanie ogółu, aby dodatkowe uprawnienia mu zostały przyznane. I według mnie miał to robić przez conajmniej trzy miesiące przed kandydowaniem. Dziwią mnie testy, sprawdziany, 100 pytań do. Dziwi mnie też dziwne podejście do głosowania przeciwko. No, ale nikogo nie można mierzyć własną miarką. Każdy wystawia sobie sam świadectwo.

A właśnie: świadectwo. Każdy tutaj ma zaliczonych przynajmniej kilka klas szkoły podstawowych, więc uważam, że każdy wie, na jakiej podstawie dostaje się świadectwo. Może to zbyt głęboka przenośnia, ale wg mnie trafna. Każdy z nas wie więc, że świadectwo na koniec następnego roku może różnić się diametralnie od tego poprzedniego. Można poprawić swe oceny - można też sobie odpuścić i oblać. Jest więc pewien okres czasu, który się bierze pod uwagę. I tylko pewien okres czasu ma wpływ na wynik końcowy. I jedna, czy pięć jedynek z jakiegoś sprawdzianu nie wykluczają możliwości otrzymania świadectwa z wyróżnieniem.

Trzeci głęboki wdech - czyli sąd nad kandydatem[edytuj kod]

WarX jest na projekcie od około dwóch lat. Jest operatorem dwóch botów. Jest aktywny w kilku tematach. Pisze, poprawia, wklepuje, usuwa, przenosi, kasuje, blokował, zabezpieczał, ...., i jeszcze wiele rzeczy. W czasie tych dwóch lat dał się poznać jako specjalista w para dziedzinach. Zajmuje 123. miejsce w ilości edycji w rankingu 600 najaktywniejszych (miejsca w rankingu zajmują również boty, co jest godne uwagi: nad nim jest ich 23).

Wszystko powyższe świadczy, że sądzony w projekt zaangażowany jest. Wyciągają dalsze wnioski - Wikipedystów jest około 80 tyś. a on zajmuje zaszczytne 100. miejsce najczęściej edytujących ludzi. Dodać można, że WarXboT jest na 10. miejscu zaś Autobot na 336. w ostatnim rankingu.

Ale teraz zaczynają się schody. WarX jest straszny lub nieobliczalny (boją się go ludzie), jest nie do zaaprobowania, kłamie, nie posiada żadnych umiejętności (nie ufają mu ludzie), nie myśli (ludzi zauważają jego nieprzemyślane wypowiedzi), jest sympatyczny, ale... (ludzie widzą to ale), jest nieodpowiedzialny (ludzie zauważają, że kasuje artykuły), jest chamski (ludzie zauważają stosunek do gówna), jest pogardliwy (ludzie zauważają jego chamstwo i butę), pewnie ludzie widzą jeszcze setki tysięcy wad i przywar tego sądzonego tu delikwenta. Więc co? Trzeba wziąć wdech ostatni i wydać sprawiedliwy, mimo że ciężki dla każdego (w tym i dla mnie) wyrok.

Czwarty najgłębszy wdech - czyli wyrok[edytuj kod]

Wydając swój wyrok muszę posłużyć się ławą przysięgłych. Skorzystam z ochotników, którzy się sami powpisywali. Szanuję każdego Wikipedystę łącznie z Kwietniem i Pietrasem.

I tu fajny przykład: Pietras trollingował co się dało i jak się dało, jednak po rozmowach z WarXem przejechali się razem po flagach. A to jest sztuka: zaprząc trola do pracy pożytecznej.

Patrząc na głos Margoza uzasadniony tym zastanawiam się, czy wikitechnikalia są aż tak ciężkie aby dojrzeć to? Głos tak uzasadniony można odebrać tylko na zasadzie: odwalcie się, zagłosowałem i uzasadniłem, nie ważne jak, ważne że jakoś. Skoro Margoz twierdzi, że ma inne podejście do Wikipedii, to widać, że jest despotą - WarX wytłumaczył sobie wszystko z GD i wszystko było OK. Przytaczanie jednego linka a nie wspominanie o dalszym rozwoju faktów jest wg mnie bezczelnością. Czy taki głos może być brany na poważnie???

Patrząc na głos Szoferki z uzasadnieniem, że WarX jest sympatyczny, ale... o mało nie spadłem z krzesła. Wiem, że Szoferka to dziewczyna, ale bronić hasła Beer wara nikt po sprawdzeniu historii by się nie podjął (jedyna Szoferka - wiadomo koszula bliższa ciału) - dla tych co nie potrafią szukać: Beer war stworzył hasło inforemujące świat, że najcudowniejszą kobietą jest jego przyjaciółka, co dowiedli naukowcy. Komentarz WarXa - jak najbardziej na miejscu. Rozmowa z -Szaman- - trochę sarkazmu z ironią podkręcone żartem: nic zdrożnego, chyba że ktoś jest ponurakiem, albo jest zastraszony - ale tego WarX wiedzieć nie mógł. Wymiana zdań u Gdarina też nie jest zabarwiona negatywnie. A powodem jest właśnie motywowanie swych sprzeciwów. Polecam lekturę tego fgłosowania (sekcja sprzeciwów), które zakończyło się 15-10-2006 i tego, które zaczęło się 22-10-2006. Proponuję spojrzeć na postawę Wikipedystów Bansp, Nux, Tilia, Andrzej19, Allgau, LeinaD, Sobol2222 i Gdarin - wtenczas głos we wspomnianej dyskusji będzie czytelny. Dodatkowo polecam lekturę tego hasła. Skomentowanie w ten sposób pracy PawlaS jest dla mnie świetnym wyjaśnieniem tego co dzieje się teraz z moimi hasłami dotyczącymi wojska, gdy okazuje się, że ja jako żołnierz zawodowy mam mniej wiedzy niż osoba, która ledwie co (czytaj jako czas, a nie jako wyniki) skończyła szkołę średnią i udała się na studia, lub od osoby, która o wojsku słyszała podczas oglądania jakiegoś serialu. A to - jak wspomniałem wcześniej - jest, niestety, niestety niewdzięczną częścią pracy Wikipedysty z uprawnieniami administratora.

Co do Wyciorka, skoro twierdzi, że Wikipedia to gówno, a nawet zauważa, że to największe gówno w internecie to jest on chamem - bo obraża każdego, kto wszedł w projekt. Nazwanie takiej osoby chamem, niestety kolego mzopwie, jest chamstwem. Co więcej, chamstwem jest to, że się tego nie zauważa. I dalej kolego mzopw idąc, Twym tropem i łaskawym odzyskaniem strony. Każdy ma prawo do swego zdania. Nie każdy może się z nim zgadzać. Po za tym, nie chce mi się komentować dalej Twego głosu, gdyż jesteś dla mnie dość ekscentrycznym użytkownikiem. Nie zamierzam też komentować głosu Andrzeja19 z kilku powodów: zawsze mieliśmy odmienne zdania i kończyła się rozmowa ostro, nie zamierzam tego powtarzać, ocenę naszych wcześniejszych rozmów można poznać - jak się chce szukać.

Sacud napisał, że od administratora oczekuje się (...) a WarX tego nie przestrzega. Kolego Sacud - nie zauważyleś może w swoim życiu różnicy między oczekiwaniami a wymaganiami? Jeśli nie, to alboś bardzo młody, albo jesteś w czepku urodzony. Dodam, bo afiszujesz się swoją religią, że nawet mesjasz chrześcijaństwa nie oczekiwał, tylko wymagał. Nie przenoś wszystkiego z religii do życia, bo życie to nie dogmaty.

Kolega Marbra9 cieszący się ze śmierci drugiego człowieka i posiadający dużą wiedzę o politologii, krytykuje spsób działania, które kraje wznosił do rangi potęg... Ciekawe...

Basnp (oprócz konsekwencji w głosowaniach CU) respect. Bo (z wyjątkiem zrozumienia intencji szachów) jako jedyny uzasadnia racjonalnie. Jeszcze raz: szacunek.

Niemal na koniec kolega (u, chyba złe słowo) - tchórz i hipokryta. Tak, odpowiednie określenia. Dlaczego? Tu są dowody: zawieszenie działalności i stwierdzenie, że sam nie wie, kiedy wrócić, by po 7 minutach dowalić tym. Opis tego Wikipedysty zgodny z zachowaniem zwierzęcia i zachowaniem opisanym w tej definicji.

Co do reszty osób, kolegów, znajomych, przyjaciół, Wikipedystów, nie wymienionych tutaj, a bedących z mej woli mymi ławnikami. Albo nie podeszliście do sprawy merytorycznie (brak uzasadnienia sprzeciwu) albo szanuję Wasz sprzeciw.

Na sam koniec głos zawsze ma oskarżony. Lecz ja go tego głosu w mym sądzie pozbawiam. Mam do tego prawo, bo to mój sąd a osądzanym jest WarX.

Joy wygłasza swój wyrok. WarX jest nieprzewidywalny, ale właśnie tacy ludzie w historii zapisali się czymś. WarX jest porywczy, ale porywczość świadczy o dużym i emocjonalnym zaangażowaniu. WarX jako osoba porywcza i nieprzewidywalna jest wg mnie najbardziej godny zaufania, bo to, co mówi, mówi pod wpływem pierwszego impulsu. Nie stara sie przemyśleć intencji, za i przeciw. On chce działaś, nie dewagować. Co więcej, ta zasada nie jest mu obca, a gdy wszystko zawodzi, by działać zgodnie z zadadami, równiez potrafi się zastosować do tej, chyba najważniejszej zasady. Dlatego ostateczny i prawomocny wyrok Joy'a znajdziesz tu.


  • Nie sądziłem, że w ten sposób można zinterpretować moją wypowiedź. Może lepszy byłby ten link. Więc, żeby nie było niejasności - wyjaśniam: wiem, że OlDent wycofał to głosowanie, i wiem, że zgłoszenie było bez sensu nieuzasadnione. Nie podobało mi się podejście WarXa do głosowania, który je usuwał, zamiast pozostawić w archiwum, choćby po to, zeby można było teraz zobaczyć, kto jak tam głosował. Margoz Dyskusja 20:33, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    • Zauważone zostało coś, jest tłumaczenie - czyli nie ma bezstronności. Każdy może zinterpretować jak chce. Ja starałem się być obiektywny. Wykazałem wady i zalety, skrytykowałem sprzeciwy lub je pochwaliłem. Odzewu się nie spodziewałem. Co więc dalej kolego po fachu? Bo sprzeciw sam wykazałeś, że został z tą motywacją uwalony! Joy dyskusja 20:42, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
      • Joy - bez przesady. Parę osób tu, powiedzmy, nieco przemaglowałeś i nie możesz tak po prostu zabronić komuś do ustosunkowania się. Jeśli Margoz uważa, że WarX postąpił wtedy niesłusznie, to ma do tego prawo. Sam zresztą uważam, że należało zamknąć głosowanie, a nie je kasować. Jak rozumiem konflikt wynikł głównie z tego, że WarX uważał, że jeśli ktoś wycofa głosowanie to tak jakby go nie było, ja uważam inaczej i podobnie chyba myślał Gdarin... Tak czy inaczej mam nadzieję, że mamy już tę kwestię z głowy i takiej wojny kasowawczo-odtworzeniowej nie będzie (o ile mi wiadomo nie powtórzyła się potem)... Ale może warto zapytać... --Nux (dyskusja) 21:01, 13 gru 2006 (CET).[odpowiedz]
        • Wojna wojną - ale przytaczanie jednego linku jest chwytem poniżej pasa. Joy dyskusja 21:43, 13 gru 2006 (CET) PS. Nie przemaglowałem - wykazałem niespójności. I to źle? Każdy ma prawo edytować, więc każdy ma prawo głosu - mój był w stosunku do innych głosów.[odpowiedz]

Zawartość strony użytkownika (dzięku uprzejmości Mzopwa)[edytuj kod]

  1. "Stronę tą chciałbym poświęcić następującym wikipedystom:
    • Andrzej19 za ogólny poziom niepohamowanej nienawiści ukrywanej pod płaszczykiem dbania o dobro wikipedii
    • Starscream j.w.
    • ToAr za głupotę, bo to chyba jest głupota
    • Wyciorek za chamstwo
    • Gdarin za wyższość zasad nad zdrowym rozsądkiem
    • Jonasz za wrzucenie nie-wiadomo-ile NPA na Wikipedię i olanie sprawy
    Jak również wielu, wielu innym hipokrytom, trollom i innym ludziom, którzy znaleźli się na Wikipedii przypadkiem ..."
    Złoty chłopiec o mentalności kalego. Pozbawiony kompletnie samokrytycyzmu. Jeżeli ktoś go nie kocha i nie rozumie bezwzględnie atakuje posuwając się aż do nieprzystojności [2]
    Nieodpowiedzialny i niebezpieczny - blokowany za wygłupy i nioedpowiedzialne kasowanie artykułów. No i całkowity brak poczucia humoru maskowany wesołkowatością.

Duchy jakieś czy co...[edytuj kod]

O ile wiem Wyciorek i mzopw opuścili projekt na zawsze a w odróżnieniu od X'a nie zmienili swoich postanowień.. Więc ja się pytam - jaki cel poza wyrażeniem osobistej niechęci mają ich głosy ? Skoro nie chcą edytować wiki (a jeden z nich uważa ją za największe gówno na świecie) - jakie mają prawo decydować o tym kto będzie adminem ?

A powyższe podsumowanie jest wręcz arcydziełem subtelności... Podziwiam WarX'a że nie napisał go dosadniej... Migatu 18:35, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Wróciłem. Niczym WarX. >> Wyciorek >> DYSKUSJA 18:49, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Jakoś nie wierze żeby powrót usera któremu nawet nie chce się strony stworzyć, zaś ostatnie jego 50 edycji to tylko pyskówki na PUA przeciw Warksowi był realny. A czym chciałbyś się zająć na wiki po tym jak to PUA się skończy ? (Do mzopwa kieruje to samo pytanie).Migatu 22:58, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

  • Po pierwsze, Mzopw wrócił już jakiś czas temu, wystarczy, żebyś spojrzał w jego edycje, jeśli udało Ci się tego wcześniej nie zauważyć. Po drugie, proponuję, żebyś nie wrzucał Mzopwa i Wyciorka do jednej kategorii, nie tylko z powodu różnicy w terminie powrotu. Po trzecie, tak jak każdy ma prawo odejść, zwykle każdy ma prawo wrócić, czasem na szczęście, czasem na pyskówkę. Jeśli chcesz dalej dochodzić indywidualnych motywacji, proponuję przelać bagienko gdzie indziej, na inne strony, np. dyskusji, póki czas. Bansp 23:07, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    Ok. Fakt nie spojrzałem. Mea culpa przepraszam mzopwa... :( Ale nadal nie rozumiem czemu o projekcie mają decydować ludzie którzy oficjalnie powiedzieli że nie mają zamiaru mieć nigdy już więcej nic z nim wspólnego. Może ta kwestia się nieco rozmyła - pytam tu tak naprawde tylko o to...Migatu 23:16, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    Myślę, że ta dyskusja (w wykonaniu Migatu) nieprzyjemnie pachnie atakami osobistymi i zdecydowanie pogarsza klimat tego i tak już nerwowego PUA; upraszam serdecznie o zakończenie. Szwedzki 23:21, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    A dlaczego nie powinienem głosować? (bo wnioskuję, że to do mnie) Jestem uprawniony. Buntowałem się, ale może już się wychasałem po łączce i chciałbym wrócić? Los chciał, że musiałem się odezwać akurat dzisiaj... Przyznam szczerze, że planowałem powrót, ale dopiero na Święta (nawet z Jadwigą miałem dyskusję). Jednak chyba sobie przez obecne PUA ten powrót odłożę... Może do Wielkanocy... WarX - a Tobie dziwię się, że się nie wycofasz. Po co Ci guziki, skoro i tak planujesz wrócić w wakacje 2007? W pełni solidaryzuję się z wypowiedzą Pa3Widzi któreś tam z kolei piętro wyżej o startowaniu na PUA, konsekwencjach... >> Wyciorek >> DYSKUSJA 23:32, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Vivat nowa lepsza wikipedia[edytuj kod]

Są ludzie którym przeszkadza to sam fakt istnienia wikipedii gros ich działalności to trolling na PUA. I próba zbadania któremu adminowi można zrobić krzywde psychiczną - żeby stracił kontrolę. I żeby się wycofał, albo żeby mu nerwy puściły... To takie fajne widzieć jak dorosły człowiek który kocha ten projekt się łamie - nie ?.... A na czym żerują ? Na tym - że łatwo kogoś ubić. Już jeden skandal był, z Marcinem (Wikipedysta:DingirXul). Tak, skandalem nazywam tamto PUA. argumentacja też była skandaliczna. Przyjrzyjmy się efektom. Cóż, może nie powstało 5 czy 6 artykułów, które trzeba byłoby ekować, lub, w najlepszym razie, dawać na SdU. Ale za to nie powstało kilkadziesiąt (jak nie więcej) artykułów o zespołach muzycznych i płytach, nie ma też kilkuset nowych legalnych fotek. Co jest dla Wikipedii lepsze? Podobnie dzieje się teraz. Łatwo jest być za. A ja pytam: przejął ktoś działkę Marcina? Nie. Przejmie ktoś działkę WarXa? Też nie.Niech zatem żyje wikipedia pl bez muzyki i z grafikami bez licencji. Kto na tym zyskuje a kto traci - oceńcie sami.

W imieniu dwóch Demokryt z Abwehry 23:10, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

jw., niepotrzebne podgrzewanie Szwedzki 23:22, 11 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
A co wnosi taki głos? Ktoś ukrywa się za pacynką, bo wstydzi się podpisać pod własnymi słowami. IMHO pacynki służące do wyrażania opinii, których nie jest się w stanie wyrazić pod swoim prawdziwym nickiem - powinny być banowane z miejsca. Co to ma znaczyć? Instytucja świadka incognito? Zwykły trolling. Andrzej19 @. 09:50, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Nie popierając formy, dostrzegam wiele racji w tej wypowiedzi. Podpiszę się pod tezą, że nikt nie przejmuje tego, co robiliby kandydaci, gdyby przeszli PUA, i że - sumując za i przeciw - to, że nie przechodzą, szkodzi Wikipedii. Stąd też mój głos na "za". Lajsikonik Dyskusja 10:53, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Jak zauważa Andrzej (i Szwedzki), można na wypowiedź początkową patrzeć jako na trolling, ale czuję się zmuszony do nadgryzienia przynęty, ponieważ widzę, że można próbować obudowywać poglądy w niej wyrażone jakąś mitologią. Nie uważam, żeby lepszą Wikipedią była taka, w której administratorami zostają nie szanowani członkowie społeczności, tylko tacy, którzy tę społeczność odpowiednio zaszantażowali (uwaga: zauważam, że sami wymienieni do takiego szantażu się nie posunęli, to pacynka takie coś sugeruje; WarX chyba otwarcie powyżej oświadczył, że i bez uprawnień będzie działał). "Dajcie uprawnienia, bo się wypnę" -- to dość niebezpieczne hasło wyborcze. A z drugiej strony: "nie dostaną tego, czego chcą, to Wikipedia straci" -- nie ma ludzi niezastąpionych. Jeśli ktoś tak zaczyna o sobie myśleć lub pozwala innym na wygłaszanie takich haseł pod swoim adresem, to już oznaka ostrego oddalenia od rzeczywistości. Z historii względnie nowej: rok temu odeszło dwoje bardzo zasłużonych (a i przy okazji dla niektórych kontrowersyjnych -- bo tak z tymi zasłużonymi bywa) użytkowników, Selena i Mzopw. Na pewno wskaźnik wandalizmów poszedł na jakiś czas w górę, a przeciętna jakości poszła w dół. Ale projekt działa, doszło parę mrówek, które wspólnie pracę tej dwójki między siebie podzieliły. Kiedyś odszedł Beno i miała nastąpić katastrofa, ale nie nastąpiła. Projekt się toczył, pewnie gorzej bez Bena jako wyroczni typograficznej, ale do przodu. Były inne odejścia tych zasłużonych. Beno na szczęście jest wśród nas, jest i Mzopw, jest wielu z tych innych. No i super, bo wspomagają ten projekt -- ale on od nich na szczęście nie zależy. Chcesz pomagać -- pomagaj, chcesz sobie wziąć urlop -- dużo słońca. Nic się bez Ciebie nie rozsypie -- masz rodzinę/dziewczynę, pracę/studia -- zadbaj o nie. A jak kiedyś wrócisz, to miło Cię będzie widzieć. Proponuję nie rysować apokaliptycznych wizji upadku Wikipedii bez jednego czy drugiego użytkownika -- nie upadnie, inni ją poniosą, na tym ten projekt polega. Bansp 14:21, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Porównanie do innych PUA[edytuj kod]

Część osób, w tym Dobromiła, powołuje się na argument, że o ile wkład WarXa sobie ceni, o tyle inne osoby na PUA były odrzucane z powodu czasem mniej konfliktowych zachowań i wypowiedzi. Warto tu jednak pamiętać o pewnej istotnej sprawie: otrzymanie uprawnień administratora często prowadzi do po pierwsze znacznego podniesienia mniemania o swoim wkładzie w projekt (co może zaowocować lekką megalomanią i samodzielnym podejmowaniem działań w sprawach wymagających przedyskutowania), po drugie przyczynia się do powstawania bardzo wielu konfliktowych sytuacji przy interakcjach z użytkownikami, których strony się kasuje, których się blokuje, itp.

Z tego powodu, nowych użytkowników na PUA, jak choćby właśnie Krzysia Jarzynę, ocenia się "na wyrost": jeśli ich edycje już teraz wskazują na pewne kwestie, które należy doszlifować, istnieje ryzyko, że nadanie uprawnień w takiej sytuacji może wcale ich nie rozwiązać, tylko prowadzić do nasilenia ew. aspołecznych postaw. Taka ocena jest oczywiście z natury krzywdząca, ale ciężko ocenić na PUA, czy zwrócenie osobie uwagi na jakieś zachowanie z przeszłości i zagłosowanie na "popieram" rozwiąże sprawę, czy nie. Wiele osób przyjmuje więc, że woli poczekać trzy miesiące i zobaczyć, czy kandydat faktycznie będzie w stanie na dłuższą metę się pilnować.

W przypadku PUA dla osób, były już adminami, sprawa wygląda inaczej: doskonale wiemy, czego można się po nich spodziewać, i wiemy, czy robili dobrą czy złą robotę. WarX po przywróceniu uprawnień będzie dalej robił to, co robił wcześniej - już przeszedł swoją "metamorfozę" z grzecznego kandydata do aktywnego admina. Dlatego powinny być stosowane zupełnie inne standardy, nie ze względu na poplecznictwo, tylko zdrowy rozsądek. Inaczej wielu z obecnych aktywniejszych administratorów nie miałoby szansy na pozytywną weryfikację. To tyle ;-) -- (lcamtuf)° 13:20, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Niebezpieczna argumentacja: quasi-immunitet za zasługi. Takie coś właśnie prowadzić może do wynaturzeń i identyfikacji projektu ze swoją osobą, co się już niektórym zdarzało i zdarza. Inaczej wielu z obecnych aktywniejszych administratorów nie miałoby szansy na pozytywną weryfikację -- sądzę, że wielu by miało, a niektórzy nie. A ponieważ nie ma osób niezastąpionych, ci "niektórzy" powinni pamiętać, że mogą utracić uprawnienia, żeby im za bardzo woda sodowa do głowy nie uderzała i żeby się przed co bardziej boskimi gestami i wypowiedziami potrafili powstrzymać. WarX nie jest standardem pod względem swojego zachowania, jest wciąż wyjątkiem (nienajgorszym, są gorsi) -- nie równaj wszystkich adminów do niego pod względem wypowiedzi i manier. Jak widać z głosów przeciw, a także wstrzymujących się (a także niektórych "za"...), niespełnianie norm zachowania przez WarXa jest dostrzegane i piętnowane, nie jest uważane za standard. Czyli wiemy, czego się po WarKS-ie możemy spodziewać: dobrego wkładu i niedobrego zachowania. Wychodzi na to, że wkład nie dla wszystkich usprawiedliwia odbicia -- dla mnie to oznaka ogólnego zdrowia tej społeczności. Bansp 13:51, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Nie quasi-immunitet, tylko po prostu w tej sytuacji zbędne jest domniemanie, że nadanie uprawnień może prowadzić do eskalacji zachowań aspołecznych: już doprowadziło, więc porównywać należy stan obecny na tym PUA z najgorszą przyjmowaną ekstrapolacją na PUA nowicjuszy. Nie mówię, że macie w związku z tym zmienić głosy, bo może w takim rozrachunku wyjdzie wam, że WarX dalej nie jest adminem, którego chcecie mieć - po prostu mam pewne zastrzeżenia co do powoływania się na odrzucone kandydatury nowicjuszy. Zresztą wobec takich głosów przeciw zastanawiające jest trochę, że WarX z jednej strony nie miał wcześniej serii RFC i odebranych uprawnień (czyli nikt z głosujących przeciw nie oceniał WarXa jako czyniącego znacznie więcej szkód niż pożytku), a z drugiej - wygląda na to, że bardzo wiele osób miało fundamentalne obiekcje dotyczące jego wkładu.

Aha, nie twierdzę, że wszyscy admini zachowują się jak WarX - ale część z nich owszem, czasem działa kontrowersyjnie, czasem jawnie olewa reguły (przykłady, z góry przepraszam jeśli coś przekręcam, bo piszę z głowy czyli z niczego: Taw albo tsca kilka tygodni temu mówili, że żeby nie wiem co nie będą się stosowali do zasad blokowania, AndrzejzHelu regularnie stosował zdrowy rozsądek wbrew przyjętym regułom na SDU, Roo72 podejmował ostre kroki w konfliktach dzielących Wikipedystów - 4C, EKowanie/rv szablonu {{pseudonauka}} - i jak wielu innych adminów, EKuje częściej, niż przewidują to skostniałe reguły, czasem prowadząc do awantur; obraźliwe bloki po pierwszym wandaliźmie są u wielu nagminne... bynajmniej nie potępiam tych postaw, natomiast zaznaczam, że miewają miejsce, każdemu Wikistres potrafi skoczyć)... Immunitet za zasługi, i to nawet nie quasi, był za to argumentem na RFC Jonasza, co mnie nieco smuci... bo nagle okazuje się, że uprawnienia, dopóki się ich w chwili słabości nie zrzekniesz, są właściwie świętością, niezależnie od obecnej aktywności w projekcie... a równocześnie zrzeknięcie się ich może być wielkim błędem, bo wiele osób przejdzie od sytuacji, w której oceniało Twoje edycje pozytywnie lub neutralnie, do bardzo stanowczej opozycji. -- (lcamtuf)° 13:58, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Dokładnie tak, już podnosiłem to wyżej - nie było nawet propozycji zrobienia RFC WarXowi, nie było oficjalnych skarg; dowodów "niedobrego zachowania" również na tym PUA jakby brakuje (oprócz nieszczęsnej strony pożegnalnej). Wystarczy porównać PUA Roo72 z tym, żeby dostrzec, że łaska społeczności na pstrym koniu jeździ. WarX spotyka się z tak silnym sprzeciwem z powodu fatalnego PR, po prostu. Być może powinien odbyć szkolenie z wikidyplomacji:) Szwedzki 15:34, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
A być może wszyscy powinniśmy przejść szkolenie z zakresu, jak rozpoznawać i unikać PR :) Maly LOLek 16:09, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
PR nie da się, niestety, uniknąć... Może uda się zmienić jego nazwę na przyjaźniej rodzimiej brzmiącą, ale uniknąć się nie da. Joy dyskusja 16:35, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Na szybko i w punktach, bo zdaje się, że nikt już całości nie ogarnie niedługo:
  • w tej sytuacji zbędne jest domniemanie, że nadanie uprawnień może prowadzić do eskalacji zachowań aspołecznych -- zbędne, oczywiście; ja odczytuję komentarze "przeciw" jako stwierdzenie, że takie zachowania już mają/miały miejsce i jako protest wobec nich
  • brak uprzedniego RFC mnie nie dziwi -- z głosów wynika właśnie, że ludzie teraz podsumowują WarXa "za całokształt działalności", a RFC dotyczy konkretnych przypadków. A w ogóle to nie rozumiem argumentu: "dlaczego głosujecie przeciw, skoro wcześniej nie zrobiliście RFC?" -- a to trzeba robić komuś RFC przed PUA?? To trochę jakby się chciało powiedzieć "ojej, nie spodziewaliśmy się, że Maire może WarXowi taki numer wyciąć tym zgłoszeniem, nie było wcześniejszych sygnałów, że może dobrze nie pójść". No ojej.
  • Argumentacja z przypadków gorszych niż/podobnych jak WarXa to ciut jak argumentacja z pokemonów na SDU.
  • Znowu, po co wyciągać quasi-precedensy, tym razem Jonasza, z innej domeny? tu się zmitygowałem i wyciąłem odniesienie do tamtego RFC, które by nas zofftopikowało -- może po prostu nie żonglujmy casusami, tylko patrzmy na ten przypadek.
Podsumowując: wygląda na to, że bardzo wiele osób miało fundamentalne obiekcje dotyczące jego wkładu -- nie, nie do wkładu. Do jego zachowań, sposobu bycia -- najwyraźniej są osoby, którym to nie odpowiada do tego stopnia, że zdecydowały się głosować "przeciw" zamiast się wstrzymać, i które nie życzą sobie, żeby użytkownicy zachowujący się w ten sposób reprezentowali Wikipedię jako admini. Bansp 18:43, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
zgadzam się z Tobą całkowicie. A z innej beczki: może warto wprowadzić ograniczenia typu:
  • ilość adminów na 1000 userów i
  • ilość CU i Biurokratów na 100 adminów
jak dalej w takim tempie będziemy przyznawali uprawnienia, to w krótkim czasie będzie więcej wodzów niż Indian. --New European 20:36, 12 gru 2006 (CET)
Proponuję od razu przy okazji: limit liczby użytkowników w stosunku do liczby artykułów. Dla porządku, żeby sobie nie myśleli. -- (lcamtuf)° 21:43, 12 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
postaram sie mimo twojejgo niepowaznego tonu i jawnej kpiny z mojej propozycji (i osoby?) odpowiedziec rzeczowo: moja propozycja dotyczy relacji pomiedzy osobami, twoja próbuje stworzyc relacje pomiedzy osobami i tworem ich pracy. New European 09:42, 13 gru 2006 (CET)
Chciałbym wiedzieć jakimi przesłankami kierujesz się zakładając, że żartobliwa odpowiedź na Twoją propozycję (również żartobliwą - wodzowie i Indianie), miałaby być jawną kpiną z Twojej osoby. Mówię poważnie, bo może to rzuci światło na szersze konflikty pojawiające się na Wikipedii... -- (lcamtuf)° 10:01, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Moja propozycja nie byla zartobliwa, porównanie: wodzowie i Indianie sluzylo jedynie (jak to porównanie), unaocznieniu problemu grozacego przerostu administracynego. Mysle, ze udalo mi sie wyjasnic, dlaczego postawienie znaku równosci pomiedzy moja (relacje miedzyludzkie) i Twoja propozycja (relacja czlowiek-dzilo) nie jest trafne. Jesli sam tez nazwany przeze mnie problem (konflikt?) dostrzegasz, sadze ze lepiej go rozwiazywac niz udawac, ze on nie istnieje. New European 10:21, 13 gru 2006 (CET)

  • Nie odnoszę się do problemu, ponieważ się z tym poglądem nie zgadzam, ale szanuję Twoją opinię, było to wałkowane już wiele razy w bardziej stosownych od PUA miejscach. Nadal nie dostrzegam elementu, który miałby być jawną kpiną z Twojej osoby, i dalej uważam, że humorystyczna analogia użyta w Twojej propozycji powinna dopuszczać żartobliwą odpowiedź. -- (lcamtuf)° 10:25, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    • ok. temat "kpina" i zarty jest IMO zakonczony. Szkoda, ze nie chcesz odniesc sie do powaznego problemu powaznie, ale naturalnie masz prawo. Glosowanie PUA - miejsce gdzie wybiera sie nowego admina - jest IMO b. stosownym miejscem wyrazenia obawy przerostu administracyjnego, choc naturalnie sama doglebna dyskusja powinna odbyc sie najlepiej na osobnej str. New European 10:35, 13 gru 2006 (CET)
      • Chodzi mi o to, że konkretne PUA jednej osoby niekoniecznie jest dobrym miejscem do takich ustaleń. Raptem kilka tygodni temu był na ten temat duży wątek w kawiarence, podobnie jak np. o minimalnym wieku dopuszczającym do kandydowania. -- (lcamtuf)° 10:49, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
        • w kawiarence? To jest twoim zdaniem stosowniejsze miejsce? Porównanieno joke: dyskusje na temat business paln firmy i jej human resources strategii, tez nie prowadzi sie w stolówce, tam mozna ewent. sie "osluchac" z opiniami - ale powazna dyskusja odbywa sie w stosownym do tego miejscu i gronie. A co do tematu min. wiek admina: z powodu mozliwych prawnych konsekwencji jego dzialania (np. sprawy zwiazane z NPA) admninem powinna zostawac osoba zdolna do poniesienia odpowiedzialnosci prawnej. New European 11:21, 13 gru 2006 (CET)
        • Kawiarenka jest rozbudowanym narzędziem dyskusji, poruszanie danej tematyki w odpowiedniej sekcji jest jaknajbardziej wskazane. Traktowanie tego jako postać drugorzędną i nakłąnianie ludzi do prowadzenia dyskusji typu "offtopic" naprawdę nie prowadzi do niczego dobrego. Najważniejsze jest to by mówić na temat - a obecnie zdajemy się zbaczać z rozmowy o WarXie na rzecz ogólnie niepojętej niewiadomoco. Apropo zdolności prawnych - umowy na Wikipedii nie są umowami prawnymi a nie każdy administrator musi zajmować się jakimiśszczególnymi dziedzinami związanymi z możliwością naruszeń - wystarczy nie kopiować nic z zewnątrz i każdy może zostać administratorem, a to żę będzie miał możliwość kasowania ewidentnych kopii może wyjść tylko na plus (a za likwidację obiektu mogącego budzić jakiekolwiek skutki prawne nie grozi odopwiedzialność cywilna - nawet dziecko może w sytuacji zagrożenia bombą zabezpieczyć teren i niedopuścić nieuprawnionego dorosłego do tego by tykał walizkę...). MonteChrist... DMC 11:52, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
          • @kawiarenka: "poruszanie danej tematyki" tak, prowadzenie wiazacej, doglebnej dyskusji, nie. Powiazanie z tez tym PUA jest IMO jednoznaczne, a postawienie pytania: "czy trzeba nam, a jesli tak to ilu dodatkowych adminów " jest jak najbardziej na temat. @min. wiek: niestety nie da sie ograniczyc mozliwosci admina do dzialan niewymagajacych pelnoletnosci, a sytuacja "zagrożenia" nie moze byc podstawa PU, pozostajac przy twoim porównaniu: nawet jesli dziecko "może w sytuacji zagrożenia bombą zabezpieczyć teren" to nie moze zostac saperem. New European 12:38, 13 gru 2006 (CET)
  • Ja trochę nie rozumiem pojęcia przerost administracyjny. Ono raczej byłoby słuszne, gdyby mówić o przeroście biurokratycznym, polegającym na tworzeniu bardzo szczegółowych przepisów kosztem podejścia zdroworozsądkowego oraz obsadzaniem na stanowiskach admińskich ludzi, którzy nic nie robią. Ale w tym przypadku to właśnie administratorzy są najbardziej aktywnymi użytkownikami projektu. Przykładowo WarX codziennie na Commons kasuje grafiki pornograficzne, bo administratorów tam brakuje. Na Wikipedii w Portalu Seks grafika z penisem, niezbyt zachęcająca wisiała przez ponad 24 godziny - z czego wynika, że ciągłe kontrolowanie OZ wymaga większej liczby adminów oraz owszem osób zainteresowanych tzw. prostą administracją, czyli wyszukiwaniem wandalizmów wstawianiem eków itd. Ale to są raczej oczywiste rzeczy. Natomiast owszem możesz to widzieć inaczej, więc pytanie: W czym upatrujesz zagrożenie związane z dużą ilością administratorów? Przykuta 11:13, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    • jesli brakuje adminów na commons, to naturalnie dyskusje o ograniczeniu ich liczby tam sa zbedne, a dzialalnosc warxa jako admina tamze jest iscie chwalebna i potrzebna. Mój statement dotyczy pl.WP. New European 11:27, 13 gru 2006 (CET)
      • ok, jeśli chodzi o pl wiki - to mamy ok. 15 tysięcy grafik, które trzeba przenieść do commons i jak dobrze zrozumiałem WarXa, tym właśnie chciałby się zajmować. Przenoszenie grafik na commons implikuje ich usuwanie z Wikipedii, do czego narzędzie admińskie jest potrzebne. Przykuta 11:43, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
    • Tu się zgadzam - sprawy Commons głosowane są na tamtym projekcie. Jednak sprawa czyszczenia na pl.Wiki i przenoszenia grafik z pl.Wiki do Commons ostatnio, po niebytności WarXa, zdała się podupaść - głosowanie bowiem tyczy się grafik na pl.Wiki. MonteChrist... DMC 11:52, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Żal Wulfstana[edytuj kod]

Bardzo jest to wszystko żałosne. Póki działał, nikt nie miał odwagi utworzyć RFC, a teraz, jak się obnażył, to się pokazali odważni bohaterowie. I z przyczyn błahych, malutkich, utrącą człowieka, którego wkład administracyjny był istotny. Jednak jest to głosowanie nad tym, dlaczego kilka osób, wbrew wszystkim innym może wzbronić jednej osobie pomagać całości. Żal. Może ktoś się lepiej przez to poczuje, że Warx nie będzie mógł tak pomagać, jak mógłby. Ale Wiki na tym niewątpliwie straci. Wulfstan 11:54, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Nie żałuj się Wulfstan! Będzie lepiej ;-) gorzej ma WarX... Ale każde RFC mniejwięcej wygląda tak samo - ktoś szydzi, i z kogoś szydzą. Każdy z administratorów przeszedł to (w sensie głosowanie PUA) już co najmniej raz, WarX jest jednym z nielicznych co przechodzą powtórkę z rozrywki. Pamiętajmy że racja leży zawsze po środku - jedni będa wylewać swoje głęboko skrywane żale wobec głosowanych osób, a inni poprostu szydzić... Trzeba to przejść z podniesionym czołem. MonteChrist... DMC 12:00, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

To ja jeszcze raz napiszę coś od siebie. Tzn. to dlaczego ja zagłosowałam przeciw, a jednocześnie póki WarX był adminem nie protestowałam przeciwko temu. Podświadomie uznałam, że skoro został wybrany to nie ma o czym mówić, a jego "przewiny" nie były tak duże, żeby uniemożliwiały mu bycie adminem. Po prostu teraz, poprzez zgodę na kandydowanie, WarX ponownie zgodził się zostać oceniony przez wikipedystów. I moim zdaniem aspołeczne zachowania, które nie przystoją adminowi nie są "błahą" przyczyną na niewybranie ponowne. Powtarzam - ponowne wybranie, a nie odwołanie. Jeżeli byśmy głosowali za odwołaniem, to raczej byłabym temu przeciwna, albo wstrzymałabym sie od głosu, mając nadzieję, ze ta osoba poprawi swoje zachowanie. Skoro jednak kandyduje ponownie, to znaczy, że uważa, ze wszystko jest w porządku i nie ma zamiaru się zmieniać. Różnica, może drobna, ale jest analogiczna do wyborów do władz. Jeżeli polityka człowieka, który został wybrany na jakieś stanowisko mi nie odpowiada, a nie jest to jakaś straszna sprawa, to nie wyjdę na ulicę, żeby go odwołać. Ale jeśli będą następne wybory, to zagłosuję na kogoś innego. Wulfstanie, trochę mnie uraziła Twoja wypowiedź. Nie poczuję się lepiej jeżeli kandydatura WarXa odpadnie, tak samo nie, jeśli przejdzie. Poczułabym się lepiej, gdyby ludzi, których stać na tak wielki wkład w wikipedię, było również stać na opanowanie swoich emocji i kulturalne zachowanie. Nie bierzesz pod uwagę, że na takich niepohamowanych zachowaniach, zwłaszcza adminów, wiki również traci. Nie czuję się ani "odważnym bohaterem" ani "głupotą i marnotą". Po prostu żal mi, że takie sytuacje powstają. Dobromiła zagadaj 13:16, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Dobromiłą - nie musisz wcale, po raz wtóry, tłumaczyć swojego głosu. Masz prawo do podania przyczyny i podtrzymania głosu, a liczne tłumaczenia mogą świadczyć jedynie o dyskomforcie powodowanym myślą o przyrównaniu do pewnego grona reszty głosujących tak a nie inaczej, z pobudek czysto osobistych. Nie padają tutaj ostatnio może jakiekolwiek oskarżenia, choć udziela się pewna atmosfera znana z innych głosowań, a niektórzy starają się ją podtrzymywać w jakimś dziwnym tonie. Więc taki mały apel do wszystkich - starajmy się dawać głosy po osobistej i obiektywnej ocenie, a to pozwoli nam obiektywnie patrzeć na przebieg głosowania - bez konieczności poczucia dyskomfortu że ktoś inny głosuje podobnie. Nie czuję potrzeby nakłaniania tu do głosowania za, ani nikogo nie chcę nakłaniać do głosowania przeciw, dzięki czemu po obiektywizacji nie mam potrzeby wielokrotnego tłumaczenia czejegoś głosu. W moim odczuciu, Wulfstan wskazał swoje przemyślenia i nie miał na myśli tutaj jednej konkretnej osoby tylko ogólne nieobiektywne podejście kilku osób, które przyczyniły się do sprawy zarówno rezygnacji i powstania PUA... MonteChrist... DMC 13:38, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

ojej, miałam wrażenie, że napisałam teraz coś innego (inny aspekt sprawy). Ale skoro się powtarzam, to już zamilkam ;) Dobromiła zagadaj 13:56, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Chodziło mi główine o ripostę "Wulfstanie, trochę mnie uraziła Twoja wypowiedź" odnośnie wypowiedzi "z przyczyn błahych, malutkich, utrącą człowieka, którego wkład administracyjny był istotny", która miała być wytłumaczeniem sensownego powodu oddania głosu jaki podała treść informacji "ja też nie przedstawię dowodów, ponieważ to jest moja ogólna ocena". Każdy ma prawo do nieprzymuszonego głosu, i każdy ocenia sobie to obiektywnie. Chodzi o to czy ten głos jest prawdziwy i stanowczy czy tylko rozchwianym aktualną emocją widzimisie. Tego zapewne było żal Wulfstanowi. A może się mylę... W każdym bądź razie pozdrawiam, życząc owocnej motywacji do istnienia i działalności na Wiki. MonteChrist... DMC 14:53, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

  • To może ktoś zajmie się tym na nowo - każdy z nas może zachować się aspołecznie, nikt z nas nie jest maszyną. Ja wychodzę z założenia, że o Wikietykiecie trzeba często przypominać i najlepiej na priv, by taka nagana nie wisiała publicznie (chyba, że to recydywa, wtedy publicznie) Przykuta 15:15, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Aegisa trzy grosze[edytuj kod]

  • To jeszcze ja się wytłumaczę, bo to ważne głosowanie i IMHO tak się należy. Zagłosowałem "za". Ale najpierw musiałem to sobie dobrze przemyślec. Artur jest raptusem, zwlaszcza w Internecie; najpierw zrobi, potem pomyśli. To człowiek bardzo oddany wiki i z wielkim wkladem - choc juz ustaliliśmy, że wkład nie jest usprawiedliwieniem wobec pewnych zachowań oraz że administratora wymagamy także jako od osoby. Rozumiem głosy przeciw i wstrzymujące się. Zainteresowani znają przykłady nadużyc i naciagniec uprawien przez WarXa (kto pamieta np. pierwsze pytanie zadane przez AJF w "kuchni" na zlocie we Wrocławiu)? Mimo to glosuje tutaj, poniewaz wydaje mi sie, ze Artur najlepiej zdaje sobie sprawe z tego, co w jego zachowaniu bylo i jest nie O.K., oraz dlatego, ze majac te swiadomosc robi IMHO duze postepy. Oraz dlatego, ze jako administrator robi kawal dobrej roboty. I moze dlatego, ze On tego wsparcia potrzebuje, a my w pewnym sensie jestesmy mu cos winni, albo ze go zwyczajnie lubie. :] Pisze to, bo zdazylem juz odrobine poznac WarXa. I uczciwie nie wiem, na ile to zmienilo moj punkt widzenia i czy jest to uczciwe wobec innych kandydatow. Ale w tej chwili w takiej sytuacji głosuję w ten sposób. Ewentualne komentarze mile widziane. Pozdrowienia wszystkim, aegis maelstrom δ 15:52, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

I jedyooo się wypowie[edytuj kod]

24 listopada 2006 WarX zrzeka się uprawnień administratora. Zanim stewardzi zareagują, on nakłada sobie infinite bana. W ten sposób dowiadujemy się o odpoczynku od Wikipedii. 10 grudnia 2006 Maire zgłasza WarX'a na administratora. W tej chwili rozpoczyna się najbardziej emocjonujące PUA od dłuższego czasu. Wypowiadają się osoby, które odeszły z Wikipedii i wróciły, żeby tylko obrzucić WarX'a błotem. Sekcja #Dyskusja jest najdłuższa od dawna, a może nawet został ustanowiony rekord długości?! Co się wyświetla, jak edytuję tę stronę? UWAGA: Ta strona ma 109 kilobajty(-ów)... Ale powracając do PUA. WarX jest trochę nerwowy, musi się czasami ochłonąć, ale ile pożytecznego zrobił dla Wikipedii? Ile?! Znakomite SVG, kasowanie grafik bez licencji, bloki, reverty, boty. Jest tego o wiele więcej. Dlatego podpisuję się pod wypowiedziami Wulfstana, Szwedzkiego, Demokryta z Abwehry i wielu innych. jedyooo TALK 19:19, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

Komentarze do głosu Krid[edytuj kod]

krid 18:50, 13 gru 2006 (CET) wiem ze glosowac moga tylko osoby z odpowiednia liczba edycji wikipedii dlatego prosze o sprawdzenie czy spelniam te kryteria i jesli nie to prosze o usuniecie mojego glosu. ja niewiem jak dziala ten licznik. moje zdanie o WarX jest bardzo negatywne poniewaz ma zwyczaj usuwac z wikipedii (blokady na 2 tygodnie) osoby, ktore tylko maja inne zdanie od niego. Tak przynajmniej działa jako administrator na Commonsach. Wyglada tez na to ze uwaza sie za superinteligentna osobe, ktora z racji swojej madrosci moze uniewazniac rezultaty glosowan na Wikipedi. Tak przynajmniej postapil w przypadku glosowania nad powrotem biało-czerwonej flagi w dyskusji o fladze polskiej. razem z administratorem WarX na wikipedi bedzie niepisana zasada kazdy kto ma inne zdanie niz WarX to wandal.[odpowiedz]

Niestety zasady głosowania wymagają co najmniej 500 edycji. [3] googl d 18:56, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
A ja chciałbym zauważyć, że (o czym może nie wiesz) w tamtym wypadku ktoś zupełnie inny niż WarX poprosił o zablokowanie tej grafiki tutaj. To co się tam działo było zresztą i dla mnie niepoważne - chyba jeszcze nigdzie nie widziałem takiej długiej historii pliku... No, ale to już zupełnie inna kwestia. Wszelkie tego typu proszę rozważać w dyskusji. --Nux (dyskusja) 19:16, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
FlagUploader mial prawo do tych zmian, bo w glosowaniu zadecydowano o usunieciu szaro-karmazynowych flag. Obowiazkiem WarX bylo najpierw sprawdzic kto ma racje a pozniej zdecydowac kogo zablokowac.--krid 21:12, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
O ile mi wiadomo jak do tej pory nie udało się ustalić jak naprawdę powinna wyglądać flaga i zostało wysłane zapytanie do komisji heraldycznej (czy jakoś tak). O ile się z grubsza orientuję w problemie, to w ustawie zostało zapisane, że biały nie jest takim zupełnie czystym białym (nawiasem mówiąc żaden nie jest). Problem jak mi się wydaje wynika z (czasem nieoczekiwanych) właściwości ludzkiego oka oraz problemem z przeliczeniem modeli kolorystycznych i sam jestem ciekaw rozstrzygnięcia sprawy... Co do głosowania, to ja na takie nie trafiłem i jak mogłoby się zakończyć tak szybko? Zresztą nie można głosować nad rzeczywistością - albo jest taka, albo taka. --Nux (dyskusja) 21:32, 13 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
no właśnie o to chodzi ze nie udalo sie jednoznacznie ustalic jak powinna wygladac flaga polski a mimo to została zmieniona na commonsach najpierw na rózowo-karmazynowa a pozniej na szaro-karmazynowa. wszystko to zrobiono z dnia na dzien. teraz jest ogolny konsensus z ktorym ja tez sie zgadzam ze w takich sytuacjach powinno sie czekac na odpowiedz z komisji heraldycznej nawet jesli mialoby to trwac miesiacami. byloby moze uczciwie gdyby WarX przyznal sie chociaz ze postapil zbyt pochopnie pozwalajac na usuniecie wszystkich biało-czerwonych flag z commonsow i wprowadzajac szaro-karmazynowa na jej miejsce. wszystkie te dzialania byly przeciez bez konsensusu i bez opini komisji heraldycznej.--krid 20:02, 15 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Ustawa jest jasna, a dokładniej srebrna ;). O ile można rozważać "co ustawodawca miał na myśli", to póki co mamy określenie kolorów jakie mamy. O ile wiem WarXowi ta flaga też się nie bardzo podoba (podobnie jak i mi zresztą), ale tak po prostu wychodzi. WarX nie chce tego rozstrzygać i ja potrafię to zrozumieć i nie sądzę, żeby można mu było coś tutaj zarzucić (może poza tym, że nie zadzwonił jeszcze do komisji heraldycznej ;) - taki inside joke). --Nux (dyskusja) 22:58, 15 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
po pierwsze wlasnie nie jest pewne co mowi ustawa, to jest kwestia sporu w dyskusji. zupelnie nierozumiem dlaczego WarX tak szybko przyjal ze ten szary wynika z ustawy. W kontrargumentach na dyskusji o fladze polskiej jest to juz dokladnie opisane. po drugie nawet jesli przyjac ze byc moze powinien byc szary, ale niema co do tego pewnosci to mozna na commonsach trzymac i takie i takie flagi. a na commonsach w tej chwili trwa krucjata przeciwko bialo-czerwonym flagom, po co to? poczekajcie na oficjalne stanowisko komisji heraldycznej. tylko o to caly czas prosze. WarX niestety jako administrator na commonsach przyklada do tego reke i niema znaczenia czy robi to z wlasnej czy nie wlasnej inicjatywy. jako administrator musi myslec i musi brac odpowiedzialnosc za swoje dzialania.--krid 23:45, 15 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

http://commons.wikimedia.org/w/index.php?title=Special:Contributions&limit=100&target=WarX http://commons.wikimedia.org/w/index.php?title=Special:Log&type=&user=WarX&page=&limit=100&offset=0 Tak na oko z powyższych linków wynika, że jakoś wyjątkowo zażarcie nie walczę z nikim, ani niczym na commons - przez ostatni tydzień normalna robota admina - coś się narysuje, skasuje, zablokuje. Żadnych skasowanych flag ani zbanowanych rysowników takowych :P--WarX <talk> 01:49, 16 gru 2006 (CET)[odpowiedz]

a co z FlagUploaderem? nawet w tych linkach to widac. juz o tym rozmawialismy, ale skoro mowisz ze nic nie robiles to przypomne ze FlagUploader chcial zmienic szaro-karmazynowa flage polski na bialo-czerwona i za to zrobiles z niego wandala na commonsach. Pozatym jako admin na commonsach nie reagowales na wykasowywanie bialo-czerwonych flag przez wikipedyste Mareklug. W koncu doszlo do tego ze na commonsach nie ma juz zadnej bialo-czerwonej flagi. a kazdy kto probuje taka wstawic jest traktowany jako wandal.--krid 19:06, 16 gru 2006 (CET)[odpowiedz]
Przepraszam, ze sie wtrace, ale opowiadasz glodne kawalki, kridzie.
  • Na Commons w tej chwili znajduja sie co najmniej 3 pliki flag Polski w barwach #ffffff/#ff0000 - sa to stare pliki, ktore byly tam od pewnego czasu. Elementarne szukanie je odkryje.
  • Nic nie wykasowalem na Commons, bo nie mam uprawnien do kasowania.
  • Podmienilem Image:Flag of Poland.svg i kilka innych flag, uaktualniajac je, zgodnie z rozwojem artykulow Flaga Polski i en:Flag of Poland. Nie stosuje sie ilustracji, ktore juz nie odpowiadaja tresci artykulow, bo to nieencyklopedyczne. Podmienione pliki na Commons sa szeroko stosowane na wielu encyklopediach - chodzilo o te wszystkie artykuly interwiki do Polska na innych wikipediach odnoszace sie do grafik orla i flagi, ktore Ty, kridzie, swojego czasu wandalizowales zamieniajac odnosnik do grafiki flagi na polsko-jezyczny protest.
  • Conajmniej jeden inny administrator na Commons udzielil pozwolenia na te podmiane, usuwajac zabezpieczenie powyzszego pliku. A zrobil to po przeczytaniu artykulow na wikipediach i zrozumieniu zaistnialej potrzeby zmiany. I nie jest Polakiem.
  • Dokladnie opisalem zmienione grafiki.
  • FlagUploader przybywszy potem, rewertowal grafiki na starsze, bez zmiany opisow, co powodowalo rozbieznosc pomiedzy grafikami a ich opisami. Powiedzmy, ze jest to forma wandalizmu.
  • FlagUploader zaladowal na Commons plik o nieprawdziwej nazwie "Correct Flag of Poland.svg" i wstawil odnosnik do niego w Polska, co tez jest forma wandalizmu.
  • Inni administratorzy, nie tylko WarX, cofali edycje lub blokowali FlagUploadera.
  • Podmienione przeze mnie flagi na Commons odpowiadaja obecnemu stanowi wiedzy (wizeruek flag wg ustawy, przynajmniej kolorystycznie; niektore z nich mialy rozowa biel). Jesli dowiemy sie nowych informacji, na pewno zajda dalsze zmiany. Jedna z motywujacych spraw przy decyzji podmieniac czy zachowac dotychczasowe barwy, bylo naswietlenie przez Aotearoę kwestii godla Polski - jego poprawnego wizerunku wg ustawy, jego niepoprawnego wizerunku na Commons - i zaladowanie nowej grafiki godla na Commons. Jak sie sam wtedy dowiedzialem, czerwien tarczy godla i flagi Polski nie powinny sie roznic. Przed moja podmiana flag, roznily sie; teraz sa w zgodzie - na wszystkich wikipediach, ktore uzywaja pliki z Commons. Wydaje mi sie, ze to nie sa kontowersyjne posuniecia, poniewaz dazyly do synchronizacji artykulow i roznorodnych grafik (flag, godel), a wytaczanie WarX'owi procesu o to, ze byl jedna z osob obecnych przy tych wydarzeniach i niepoprawnie reagowal na nie, jest co najmniej ideologiczna nagonka.
Pozdrawiam, --Mareklug dyskusja 01:15, 17 gru 2006 (CET)[odpowiedz]