Marek Sienicki

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Marek Sienicki
sierżant Policji sierżant Policji
Data i miejsce urodzenia

15 czerwca 1967
Biedrusko

Data i miejsce śmierci

2 maja 1992
Bytom

Przebieg służby
Lata służby

1990–1992

Formacja

Policja

Marek Sienicki (ur. 15 czerwca 1967 w Biedrusku, zm. 2 maja 1992 w Bytomiu) – pierwszy policjant poległy na służbie w III Rzeczypospolitej[1][2].

Życiorys[edytuj | edytuj kod]

Urodził się w Biedrusku koło Poznania. Jego ojciec służył w pobliskiej jednostce wojskowej[3]. Był jedynakiem[3]. W 1974 roku rodzina Sienickich przeprowadziła się do Tarnowskich Gór[3]. Tam ukończył technikum mechaniczne i wstąpił do szkoły oficerskiej wojsk zmechanizowanych, a następnie podjął studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim, ale obu tych uczelni nie ukończył[3]. Pracował też w komendzie Ochotniczego Hufca Pracy[3].

1 października 1990 roku rozpoczął służbę w Kompanii Pogotowia Policyjnego i Patrolowania Komendy Rejonowej Policji w Bytomiu[4].

Śmierć[edytuj | edytuj kod]

W nocy z 1 na 2 maja 1992 roku miał pełnić służbę na dyżurce w komisariacie w Bytomiu, ale zamienił się miejscem z kolegą wyznaczonym do patrolu na jego prośbę[2][3]. Wracając z interwencji domowej, sierż. Marek Sienicki wraz ze Zbigniewem Wierzbą, który kierował radiowozem, przejeżdżali ok. godziny 3:00 nad ranem przez ul. Piotra Woźniaka w Bytomiu[1][3][5]. Tam st. sierż. Marek Sienicki dostrzegł dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn i poprosił Zbigniewa Wierzbę o zatrzymanie radiowozu[5]. W odpowiedzi na prośbę o wylegitymowanie się, podejrzani wyciągnęli ze sportowej torby pistolety maszynowe PPS, z których wystrzelili serię w kierunku policjantów. Obaj padli ranni na ziemię. Sierż. Marek Sienicki został następnie dobity kolejną serią[5], zmarł w pół minuty. Możliwe, że przed śmiercią próbował wyjąć z kabury służbowy pistolet P-64[5]. Zbigniew Wierzba przeżył prawdopodobnie tylko dlatego, że zabójcy myśleli, iż zginął od pierwszej serii[6].

Śledztwo i proces zabójców[edytuj | edytuj kod]

W toku śledztwa ustalono, że odpowiedzialni za zabójstwo byli Ireneusz Gutowski i Andrzej Morawski. Ireneusza Gutowskiego aresztowano w Gliwicach, natomiast Andrzej Morawski uciekł za granicę, lecz został zatrzymany przez policjantów z Belgii w kradzionym samochodzie[3][5]. Belgowie zdecydowali się na ekstradycję Andrzeja Morawskiego do Polski, ale stawiając warunek, że nie zostanie on skazany na karę śmierci[3]. W toku śledztwa ustalono to, że podejrzani przygotowywali się do włamania do jednego z mieszkań w Bytomiu i w drodze tam zostali zaskoczeni przez sierż. Marka Sienickiego, a posiadana przez nich broń została ukradziona z zakładów „Omex” w Głuchołazach[3][5]. Ireneusz Gutowski został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności, zaś Andrzejowi Morawskiemu, z uwagi na współpracę z organami ścigania, wymierzono lżejszą karę, 15 lat pozbawiania wolności. Sąd drugiej instancji zmniejszył ją dodatkowo do 13 lat pozbawienia wolności[5].

Upamiętnienie[edytuj | edytuj kod]

Sierż. Marek Sienicki został pośmiertnie awansowany na stopień starszego sierżanta[4]. W miejscu jego śmierci postawiono pamiątkowy obelisk[6]. W rocznicę śmierci policjanta często odbywają się tam uroczystości[1][6].

Życie prywatne[edytuj | edytuj kod]

Miał żonę i jednego syna (ur. 1991)[3].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. a b c Pamiętają o poległym policjancie. Bytom.pl, 2020-05-02. [dostęp 2020-12-09].
  2. a b Marek Sienicki – pierwszy poległy policjant w III RP. Wirtualna Polska, 2020-02-25. [dostęp 2020-12-09].
  3. a b c d e f g h i j k Monika Krężel: Był jedynakiem, zginął na służbie. Policjanta Marka Sienickiego wspomina jego ojciec. Dziennik Zachodni, 2015-04-03. [dostęp 2020-12-09].
  4. a b Starszy sierżant Sienicki Marek. Policja.pl. [dostęp 2020-12-09].
  5. a b c d e f g Z archiwum X: Zamach na policjantów w Bytomiu. Dziennik Zachodni, 2012-04-29. [dostęp 2020-12-09].
  6. a b c Mija 25 lat od tragicznej śmierci policjanta na służbie. Został zastrzelony. Dziennik Zachodni, 2017-05-02. [dostęp 2020-12-09].