Grupa B: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m lit.
D'ohBot (dyskusja | edycje)
m robot dodaje: ca:Grup B
Linia 83: Linia 83:
[[Kategoria:Rajdowe Mistrzostwa Świata]]
[[Kategoria:Rajdowe Mistrzostwa Świata]]


[[ca:Grup B]]
[[cs:Rally skupina B]]
[[cs:Rally skupina B]]
[[de:Gruppe B]]
[[de:Gruppe B]]

Wersja z 10:23, 26 cze 2009

Grupa B (1982-1986) - grupa samochodów w WRC. Miała ona za zadanie wprowadzić do rajdów szybkie samochody podobne do Formuly 1, jednak została ona wycofana z powodu serii wypadków.

Początki

Przed wprowadzeniem grupy B najszybsze auta posiadały z reguły napęd na tylną oś i silniki osiągające moc ok. 250 KM. Były one wystawiane w grupie 4, której homologacja wymuszała na koncernach wyprodukowanie co najmniej czterystu identycznych, bazowych egzemplarzy. Pod koniec lat 70. na trasach brylowały Lancie Stratos, Fiaty 131 Abarth oraz Porsche 911. W 1979 roku Międzynarodowa Federacja Samochodowa FISA dopuściła stosowanie napędu na cztery koła. Z możliwości tej skorzystało Audi wystawiając swój flagowy model Quattro. Samochód wygrał już podczas swojego debiutu w austriackim rajdzie Jaenner w 1981 r. W kolejnym sezonie Audi sięgnęło po tytuł mistrza świata w kategorii producentów. W 1982 r. FISA poszła o krok dalej z myślą o najmocniejszych samochodach prototypowych wprowadzono grupę B. Rozpoczął się wyścig zbrojeń.

Rozwój

Lancia 037 Rally była piękna i piekielnie szybka

Pierwszy samochodem zbudowanym z myślą o homologacji w grupie B była Lancia Rally oznaczona kryptonimem "037". Samochód zadebiutował w Rajdzie Korsyki '82, gdzie Markku Alen zajął dziewiąte miejsce. Choć włoska rajdówka nie miała napędu 4x4, to dysponowała centralnie zamontowanym silnikiem o mocy ponad 325 KM z dwiema turbinami oraz lekką karoserią opartą na strukturze rurowej, wykonaną z kompozytów. Jej główny konkurent Audi Quattro nie posiadało tych atutów; było wyposażone w słabszy silnik i cięższe nadwozie. Wszystko to sprawiło, że zespół Lanci już w pierwszy pełnym sezonie startów (1983) zdobył mistrzostwo świata w kategorii producentów. Audi widząc co się dzieje już w kolejnym roku (1984) homologowało w grupie B swój nowy model - Sport Quattro. Na trasach pojawił się też kolejny ważny gracz - Peugeot 205 T16. To rajdowe monstrum miało napęd na cztery koła, centralnie zamontowany 450-konny silnik oraz karoserię w większości wykonaną z kevlaru, która opierała się na tzw. ramie rurowej, ta ostatnia ułatwiała serwisowanie auta, bowiem jego tył w bardzo prosty sposób można było zdejmować. Model 205 T16 zabłysnął na już w swoim pierwszym rajdzie na Korsyce, gdzie do momentu wypadku Ari Vatanena deklasował swoich rywali. Istotnym dla rozwoju grupy B był sezon '85. Peugeot zaczął startować drugą ewolucją 205 T16 o nazwie E2; Audi wystawiło nowy model S1, zaś Lancia zaczęła przygotowywania do zastąpienia tylnonapędowego "Rally" 4-napędowym modelem Delta S4. Do rywalizacji włączył się Ford z autem RS200 oraz koncern Austin-Rover z Metro 6R4. Rywalizacja nabrała rumieńców, a producenci prześcigali się we wprowadzaniu technicznych nowinek. Niezwykle liberalny regulamin pozwalał by B-grupy stawały się coraz lżejsze, a ich silniki coraz mocniejsze. Auta od 0 do 100 km/h przyśpieszały już w niespełna trzy sekundy. Gdy przed Rajdem Portugalii '86 Henri Toivonen testował swoją Lancię Delta S4 na uproszczonym fragmencie toru Estoril(ta sama długość jednego okrążenia lecz niektóre zakręty zostały uproszczone), zebrani widzowie oniemieli z wrażenia - osiągnięty przez Fina czas pozwoliłby mu wystartować z szóstego miejsca w Grand Prix Formuły 1.

Tragedia

W takiej Lancii ostatnie chwile życia spędzili Toivonen i Cresto

2 maja 1986 r. do drugiego etapu Rajdu Korsyki Henri Toivonen wyruszył z pozycji lidera. Wydawało się, że półtoraminutową przewaga, którą uzyskał nad drugim Bruno Saby sprawi że "Henka" będzie jechał zachowawczo. Ten jednak ani myślał zwalniać. Jego 480 konna Lancia Delta S4 wygrywała oes za oesem, pewnie wioząc go po czwarte zwycięstwo w karierze w MŚ. Tak było aż do 18 oesu Corte-Ponte Leccia, kiedy to po przejechaniu kilku kilometrów auto wypadło z drogi na lewym zacieśniającym się zakręcie. Rozpędzony bolid uderzył w drzewo i momentalnie stanął w płomieniach. Zarówno Toivonen, jak i jego amerykański pilot Sergio Cresto zginęli na miejscu. To zdarzenie przelało czarę goryczy, bo już wcześniej takie wypadki miały miejsce. Prezydent FISA Jean-Marie Balestre wydał zakaz startów autami grupy B, który wszedł w życie z początkiem 1987 roku. Tak oto swój żywot zakończyły najmocniejsze i najbardziej widowiskowo jeżdżące samochody, jakie kiedykolwiek ścigały się na rajdowych trasach.

Schyłek

Audi Quattro na słynnym torze Goodwood

Wyścig technologiczny sprawił, że FISA zaczęła tracić kontrolę nad rozwojem B-grupowych rajdówek. Były one coraz szybsze, i niestety w parze z tym coraz częściej dochodziło do wypadków, także śmiertelnych. Po tragedii podczas Rajdu Korsyki '85, kiedy zginął włoski kierowca Attilio Bettega, FISA zaczęła zastanawiać się nad zastąpieniem grupy B grupą S. Według wstępnych założeń w rajdach nadal mogły startować prototypy, ale moc ich silników miała być ograniczona do 300 KM. Auta S-grupowe miały więc być podobne do dzisiejszych WRC. Projekt nie ujrzał jednak światła dziennego. Po tragedii w portugalskim Rajdzie Port Wine '86 kiedy to B-grupowy Ford RS200 prowadzony przez Joaquima Santosa wypadł z drogi zabijając trzech kibiców, ale przede wszystkim po śmiertelnym wypadku Toivonena i Cresto, FISA postanowiła całkowicie wycofać grupę B, jednocześnie w zarodku uśmiercając grupę S. Od tamtej pory najlepsze samochody miały się ścigać w grupie A. W zespołach fabrycznych zawrzało. Cesare Fiorio, szef Lancii, mając w przygotowaniu A-grupową Deltę w pełni popierał decyzję FISA, tak samo jak Stuart Turner z Forda. Po przeciwnej stronie barykady stali jednak Jean Todt, szef Peugeota, oraz John Davenport z Austin-Morrisa. Na nic jednak zdały się ich protesty i po zakończeniu sezonu '86 oba wspomniane koncerny wycofały się z mistrzostw świata. Decyzja FISA w ogromnym stopniu zaważyła więc na rozwoju światowych rajdów. Patrząc z perspektywy czasu, wydaje się, że była ona słuszna. Samochody rajdowe stawały się coraz bardziej niebezpieczne, a nad mistrzostwami świata krążyło widmo kolejnych tragedii. W 1982 roku, tuż przed wprowadzeniem grupy B Henri Toivonen powiedział: "Jeżeli nic się nie zrobi w kwestii bezpieczeństwa to wszyscy się pozabijamy". Dla niego słowa te okazały się prorocze.

Samochody

Ford RS200 w muzeum

Grupa B:

Grupa S:

Kierowcy

Ciekawostki

  • przy wyznaczaniu trasy rajdów w którym brały udział samochody grupy B, starano się unikać nawierzchni asfaltowych ponieważ ich moc rzędu 500 KM, napęd na obie osie i niewielka masa, doprowadzał do zrywania wierzchniej warstwy asfaltu...

Przypisy

[1] Na podstawie tekstu Wojciecha Garbarza "Era Potworów" (WRC, nr 30, 2004 rok)