Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego (Stany Zjednoczone): Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Anulowanie wersji 62636434 autorstwa 193.242.142.141 (dyskusja), potrzebne źródło Znacznik: Anulowanie edycji |
dr |
||
Linia 60: | Linia 60: | ||
| [[Barack Obama]] |
| [[Barack Obama]] |
||
|- |
|- |
||
| [[ |
| [[Thomas E. Donilon]]|| 2010–2013 |
||
| [[Barack Obama]] |
| [[Barack Obama]] |
||
|- |
|- |
Wersja z 14:25, 10 paź 2021
Asystent prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego (ang. Assistant to the President for National Security Affairs), potocznie znany jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego (National Security Advisor) – główny doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych w szeroko rozumianych sprawach bezpieczeństwa narodowego.
W odróżnieniu np. od ambasadora przy ONZ czy szefa sztabu Białego Domu, nie posiada rangi członka gabinetu, więc jego nominacja nie musi być zatwierdzana przez Senat. Zasiada za to w Krajowej Radzie Bezpieczeństwa oraz należy do pracowników kancelarii prezydenta. W okresie kryzysów jego rola polega na informowaniu prezydenta na bieżąco o wydarzeniach z nim związanych.
Rola i władza
Rola i faktyczne wpływy doradców były w historii bardzo różne, co było niejako kwestią indywidualną w każdym przypadku. Henry Kissinger, który pełnił tę funkcję w okresie prezydentury Richarda Nixona i Geralda Forda (1969-1974), uchodził, w opinii zdecydowanej większości zarówno „wtajemniczonych”, jak i opinii publicznej, za faktycznego architekta i kierownika amerykańskiej polityki zagranicznej (przyznawał to potem sam Nixon), podczas gdy sekretarz stanu William P. Rogers był pozbawionym wpływów figurantem. Zresztą w okresie od 1973 do 1974 łączył to stanowisko z urzędem sekretarza stanu.
Innym bardzo wpływowym doradcą był Zbigniew Brzeziński za rządów Jimmy’ego Cartera (1977-1981), który był ustawicznie skonfliktowany z dwoma sekretarzami stanu w tym okresie: Cyrusem Vance’em i Edmundem Muskiem na tle tego, do kogo należeć ma prymat w kształtowaniu polityki (jednak w przypadku Brzezińskiego nie uważano jednoznacznie, aby to któraś ze stron miała wyłącznie ów prymat).
Condoleezza Rice, pełniąca tę funkcję podczas pierwszej kadencji (2001-2005) George’a W. Busha, również uchodziła za jedną z najbardziej wpływowych osób w administracji w tym zakresie (obok wiceprezydenta Dicka Cheneya i sekretarza obrony Donalda Rumsfelda). W opinii wielu sekretarz stanu Colin Powell nie odgrywał w związku z tym faktycznej roli.