Fieseler Fi 103: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
ToBot (dyskusja | edycje)
m WPCleaner v1.34 - przy użyciu WP:CHECK (Opis obrazka zakończony znacznikiem <br />)
Linia 37: Linia 37:
8. Licznik przelecianych kilometrów<br />
8. Licznik przelecianych kilometrów<br />
9. Regulator dopływu paliwa<br />
9. Regulator dopływu paliwa<br />
10. Autopilot żyroskopowy<br />
10. Autopilot żyroskopowy
]]
]]
{{Inne znaczenia|niemieckiej bomby latającej|[[V1 (ujednoznacznienie)|inne znaczenia tego słowa]]}}
{{Inne znaczenia|niemieckiej bomby latającej|[[V1 (ujednoznacznienie)|inne znaczenia tego słowa]]}}

Wersja z 23:05, 28 paź 2014

V-1
Ilustracja
V-1
Państwo

III Rzesza III Rzesza

Producent

Fieseler

Rodzaj

samolot-pocisk

Lata produkcji

1944-1945

Operacyjność

1944-1945

Długość

7,90 m

Średnica

0,84 m

Rozpiętość

5,30 m

Masa

2180 kg

Napęd

silnik pulsacyjny Argus As 014

Prędkość

645 km/h

Zasięg

240 km

Naprowadzanie

programowe

Typ głowicy

konwencjonalna o masie 850 kg (materiał wybuchowy pod nazwą „Amatol 40”: 50% dinitroanizol lub dinitrobenzol, 35% azotan amonu, 15% heksogen)

Użytkownicy
Niemcy
Żołnierze przygotowują V1 do odpalenia
Przekrój V1
Schemat budowy V1
1. Kompas
2. Zapalnik denny
3. Detonator
4. Głowica bojowa
5. Dźwigar skrzydła
6. Zbiorniki paliwa
7. Butle ze sprężonym powietrzem
8. Licznik przelecianych kilometrów
9. Regulator dopływu paliwa
10. Autopilot żyroskopowy

V-1 (niem. Vergeltungswaffe-1, broń odwetowa nr 1) – niemiecki samolot-pocisk z okresu II wojny światowej. Potocznie nazywany latającą bombą.

Historia

Prace nad bronią, którą nazwano później Fieseler Fi-103 (V-1), prowadzone były już pod koniec lat trzydziestych. Prace nad projektem prowadził Fritz Gosslau. W pocisku V-1 zamierzano wykorzystać nowe silniki pulsacyjne. Prace posuwały się dość szybko, co prawdopodobnie spowodowane było naciskiem „sponsora”, czyli Ministerstwa Lotnictwa. W połowie 1942 roku przedstawiono projekt do oceny.

Prace nad Fi-103 prowadzone były w Peenemünde. Próby startowania pocisku wykonywano w wielu wariantach, również przy użyciu samolotu, a jedna z koncepcji zakładała kierowanie V-1 przez pilota (wersja Reichenberg). Najlepszym rozwiązaniem okazał się start ze specjalnej wyrzutni-katapulty.

Produkcja pocisków V-1 rozrzucona była po całych Niemczech i terenach okupowanych, co spowodowane było potężnym nalotem lotnictwa RAF w nocy z 17 na 18 sierpnia 1943 roku na ośrodek Peenemünde. Pierwszym zakładem była fabryka Volkswagena w Fallersleben oraz Fieseler w Kassel. Później produkcję przejęły zakłady Dora (Mittelwerk), położone w podziemnym kompleksie w Turyngii. Skąpe materiały mówią też o wytwarzaniu części do V-1 w Lubiążu, Ząbkowicach Śląskich, Świdnicy. Dla podobnej produkcji przeznaczony był prawdopodobnie kompleks „Riese” budowany w Górach Sowich. Na ziemiach polskich znajdowały się również poligony, na których przygotowywano pierwsze oddziały „artylerii rakietowej”.

Pierwsze próby pocisków V-1 przeprowadzono na poligonie w Peenemünde w 1942 roku. W 1943 roku na północnym wybrzeżu Francji Niemcy wybudowali wyrzutnie pocisków V-1 oraz zespoły schronów służących do magazynowania pocisków. Nalot na Peenemünde, dokonany przez RAF w sierpniu 1943 roku, opóźnił bojowe użycie pocisków V-1..

Poprzez to opóźnienie do dnia lądowania aliantów w Normandii, czyli 6 czerwca 1944 nie odpalono ani jednej latającej bomby.

Zastosowanie bojowe

Pierwsze bombardowanie pociskami V-1 przeprowadzone zostało w nocy z 13 na 14 czerwca 1944 roku. Z dobrze zamaskowanych wyrzutni odpalono 10 pocisków w kierunku Londynu, z czego tylko 4 dotarły do wysp brytyjskich. 15 czerwca na krótko przed północą z 55 wyrzutni wystrzelono do południa 16 czerwca ok. 100 pocisków V-1. 18 czerwca już 500. Ataki te Niemcy rozpoczęli jednak za późno – gdyby pocisków V-1 użyli do bombardowania skoncentrowanych przed desantem barek i okrętów w brytyjskich portach przed 6 czerwca, wtedy mogliby osiągnąć większy efekt psychologiczny i być może wpłynąć na decyzję o inwazji.

W zależności od lokalizacji wyrzutni i innych czynników czas dolotu pocisku V-1 do Londynu wynosił 20-25 minut. Z racji stosunkowo małej celności broń ta nadawała się do ataków na duże powierzchniowo cele jak miasta: Londyn, a późniejszym okresie Antwerpię i Liège.

W niszczeniu budynków pociski V-1 były o wiele skuteczniejsze niż zwykłe bomby lotnicze o podobnej masie. Ogółem do końca 1944 wystrzelono 6 046 pocisków V-1, z tej liczby rozbiło się niebawem po starcie 1 681. Do końca wojny wystrzelono 1 279 latających bomb (także na Belgię). Razem wszystkie wyrzutnie lądowe wystrzeliły 20 880 pocisków V-1, do celów dotarło 18 435. Około 1 600 sztuk „odpalono” z samolotów (zwykle do tego używano bombowców He 111).

Wyprodukowano około 30 tys. pocisków V-1. Wystrzelono około 10 tys. przeciwko Anglii, z czego 7 tys. „trafiło”, tzn. wylądowało gdzieś na angielskim terytorium (z tego 3 876 pocisków w obrębie aglomeracji miejskiej Londynu).

Zwalczanie broni V-1 polegało na:

  • niszczeniu wyrzutni pocisków,
  • zestrzeliwaniu pocisków lub wytrącaniu[1] ich z lotu nad kanałem La Manche przez samoloty myśliwskie,
  • zestrzeliwaniu przez działa OPL na wybrzeżu Anglii,
  • stosowaniu zapór balonowych.

Ponad 3000 pocisków zostało zniszczonych przez samoloty myśliwskie lub balony zaporowe.

Z powodu ataków pociskami V-1 zginęło w Anglii około 5 500 ludzi, a 16 tys. zostało rannych.

Zdobyczne pociski V-1 – przechwycone przez nacierające siły alianckie oraz niewybuchy – posłużyły alianckim konstruktorom do opracowania własnych pocisków rakietowych. W ramach tych projektów powstały m.in. amerykański JB-2, radzieckie pociski Ch-101, Ch-102 i 10ChN oraz francuskie CT.10 i Caisseur.

Zobacz też

  1. Poprzez podważenie końcem skrzydła skrzydła pocisku, który tracił w ten sposób równowagę i spadał.

Bibliografia

  • Kazimierz Sobczak (red.): Encyklopedia II wojny światowej. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975.