Taśmy Oleksego: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Medardus (dyskusja | edycje)
wikizacja, poprawa linków, styl, integracja (autorzy: [[Wikipedysta:]], [[Wikipedysta:]]...
Medardus (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Linia 6: Linia 6:
Oleksy zarzucał w niej byłemu prezydentowi [[Aleksander Kwaśniewski|Aleksandrowi Kwaśniewskiemu]], iż w sposób nielegalny uzyskał składniki swojego majątku i nie będzie w stanie wyjaśnić źródeł jego pochodzenia. [[Marek Borowski|Markowi Borowskiemu]] zarzucił fałszowanie wydatków na kampanię wyborczą [[SdPL]]. Wypowiadał się także negatywnie o innych postaciach lewicy, między innymi o [[Wojciech Olejniczak|Wojciechu Olejniczaku]], [[Jerzy Szmajdziński|Jerzym Szmajdzińskim]] z [[SLD]].
Oleksy zarzucał w niej byłemu prezydentowi [[Aleksander Kwaśniewski|Aleksandrowi Kwaśniewskiemu]], iż w sposób nielegalny uzyskał składniki swojego majątku i nie będzie w stanie wyjaśnić źródeł jego pochodzenia. [[Marek Borowski|Markowi Borowskiemu]] zarzucił fałszowanie wydatków na kampanię wyborczą [[SdPL]]. Wypowiadał się także negatywnie o innych postaciach lewicy, między innymi o [[Wojciech Olejniczak|Wojciechu Olejniczaku]], [[Jerzy Szmajdziński|Jerzym Szmajdzińskim]] z [[SLD]].
Najważniejsze jednak zarzuty, które padają z ust byłego premiera dotyczą potwierdzenia istnienia towarzysko-politycznego środowiska, które podczas prac kolejnych komisji śledczych zyskało miano "układu Prezia". Środowiska, w którym wielką rolę odgrywali przedstawiciele tajnych służb, politycy, biznesmeni, a nawet zwykli gangsterzy. W nawiązaniu do taśm w wywiadzie udzielonym Dziennikowi, A. Gudzowaty potwierdził, że jego zdaniem Kwaśniewski stworzył w Polsce [[kapitalizm polityczny]]. <ref>[http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&ShowArticleId=37478 Gudzowaty: Wszyscy ludzie lewicy są źli]</ref>
Najważniejsze jednak zarzuty, które padają z ust byłego premiera dotyczą potwierdzenia istnienia towarzysko-politycznego środowiska, które podczas prac kolejnych komisji śledczych zyskało miano "układu Prezia". Środowiska, w którym wielką rolę odgrywali przedstawiciele tajnych służb, politycy, biznesmeni, a nawet zwykli gangsterzy. W nawiązaniu do taśm w wywiadzie udzielonym Dziennikowi, A. Gudzowaty potwierdził, że jego zdaniem Kwaśniewski stworzył w Polsce [[kapitalizm polityczny]]. <ref>[http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&ShowArticleId=37478 Gudzowaty: Wszyscy ludzie lewicy są źli]</ref>




==Przyczyny==
==Przyczyny==
Linia 19: Linia 17:
==2 nagranie==
==2 nagranie==
2 października Oleksy ponownie udaje się do biura Gudzowatego, ponieważ został poinformowany o wcześniej nagranych taśmach. Biznesmen nie udziele jednak Oleksemu żadnych informacji. "Nic nie wiem o tych nagraniach"<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&ShowArticleId=36937 Gudzowaty nagrał Oleksego drugi raz</ref> - tak brzmiały pierwsze słowa Józefa Oleksego po opublikowaniu nagrań przez Dziennik.
2 października Oleksy ponownie udaje się do biura Gudzowatego, ponieważ został poinformowany o wcześniej nagranych taśmach. Biznesmen nie udziele jednak Oleksemu żadnych informacji. "Nic nie wiem o tych nagraniach"<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&ShowArticleId=36937 Gudzowaty nagrał Oleksego drugi raz</ref> - tak brzmiały pierwsze słowa Józefa Oleksego po opublikowaniu nagrań przez Dziennik.



==Reakcje==
==Reakcje==

Wersja z 19:31, 28 mar 2007

Plik:Jozef Oleksy.jpg
Józef Oleksy

Taśmy Oleksego - stenogram i nagranie prywatnej rozmowy pomiędzy Józefem Oleksym i Aleksandrem Gudzowatym, która odbyła się 14 września 2006 roku w biurze Bartimpexu na Alei Szucha.

Treść nagrania

Oleksy zarzucał w niej byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, iż w sposób nielegalny uzyskał składniki swojego majątku i nie będzie w stanie wyjaśnić źródeł jego pochodzenia. Markowi Borowskiemu zarzucił fałszowanie wydatków na kampanię wyborczą SdPL. Wypowiadał się także negatywnie o innych postaciach lewicy, między innymi o Wojciechu Olejniczaku, Jerzym Szmajdzińskim z SLD. Najważniejsze jednak zarzuty, które padają z ust byłego premiera dotyczą potwierdzenia istnienia towarzysko-politycznego środowiska, które podczas prac kolejnych komisji śledczych zyskało miano "układu Prezia". Środowiska, w którym wielką rolę odgrywali przedstawiciele tajnych służb, politycy, biznesmeni, a nawet zwykli gangsterzy. W nawiązaniu do taśm w wywiadzie udzielonym Dziennikowi, A. Gudzowaty potwierdził, że jego zdaniem Kwaśniewski stworzył w Polsce kapitalizm polityczny. [1]

Przyczyny

Zdaniem szefa ochrony A. Gudzowatego, Marcina Kosska, za kulisami taśm Oleksego stoją gazowe targi między Gudzowatym, a politykami poprzednich rządów. Kossek nazwał tę grupę "organizacją przestępczą" i stwierdził, że reprezentuje ona agenturalne i gazowe interesy Rosji w Polsce. Grupa miała naciskać na biznesmena, by sprzedał Rosji swoje udziały w Europolgazie - spółce, do której należy polski odcinek gazociągu jamalskiego. [2].

Józef Oleksy został nagrany, bo wg ochrony Gudzowatego miał być emisariuszem wrogich sił. Miał za zadanie "ostrzec" Gudzowatego przed atakami na lewicę oraz poznać "haki" biznesmena. [3]

Główną przyczyną nagrywania polityków - wg Marcina Kosska, szefa ochrony Gudzowatego - była chęć zapewnienia bezpieczeństwa Aleksandrowi Gudzowatemu oraz jego synowi, wobec których kierowane były groźby pozbawienia życia.

2 nagranie

2 października Oleksy ponownie udaje się do biura Gudzowatego, ponieważ został poinformowany o wcześniej nagranych taśmach. Biznesmen nie udziele jednak Oleksemu żadnych informacji. "Nic nie wiem o tych nagraniach"[4] - tak brzmiały pierwsze słowa Józefa Oleksego po opublikowaniu nagrań przez Dziennik.

Reakcje

Oleksy wycofał się ze wszystkich stwierdzeń oraz publicznie za nie przeprosił[5] oraz zapowiedział podanie Gudzowatego do sądu za podsłuch bez swojej zgody.[6] Został także zawieszony na 3 miesiące w SLD.

Opublikowanie taśm przez tygodnik Wprost 21 marca 2007 i Dziennik 22 marca 2007, które przekazano także prokuraturze i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego spowodowało liczne komentarze polityków lewicy, przedstawicieli rządu oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

  • Prezydent Lech Kaczyński uważa, że zawsze widział mentalną różnicę między prawicą, a lewicą. Nie odniósł się jednak bezpośrednio do tych taśm. [7]
  • Aleksander Kwaśniewski zaprzeczył twierdzeniom Oleksego, nazywając go kretynem i zdrajcą [8].
  • Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uznał za wysoce prawdopodobne wszczęcie osobnego śledztwa w sprawie informacji zawartych w upublicznionej rozmowie[9].
  • Według szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego, relacjonowane w mediach słowa Józefa Oleksego, mogą być bardzo bliskie stanowi faktycznemu[10].
  • Przewodniczący SLD, Wojciech Olejniczak, stwierdził, że w jego partii "nie ma miejsca dla środowiska, które reprezentuje Oleksy", a także "nie ma powrotu dla tych, którzy byli"[11].
  • Jerzy Urban powiedział: Wiarygodność tego, co mówi Oleksy jest nikła; uzasadnił to tym, że Oleksy to człowiek rozgoryczony, nienawidzący wszystkich, nieodpowiedzialny za słowa. On rzuca różne oskarżenia, nie precyzując ani skąd wie, ani jak[12].
  • Marek Borowski, którego także dotyczyły wypowiedzi Oleksego zapowiedział skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego[potrzebny przypis].
  • Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uznał iż mogły zostać naruszone prawa Józefa Oleksego do prywatności[13].

Swoje negatywne zdanie na temat lewicy utrzymuje jednak sam Aleksander Gudzowaty. Gudzowaty uważa, że Kwaśniewski kierował się swoimi rządami tylko chęcią utrzymania władzy. Nie był reformatorem i jego jedynym zadaniem było istnienie na scenie politycznej, dalszy udział we władzy.[14]

Przez polityków Prawa i Sprawiedliwości i PO afera porównywana jest z Aferą Rywina.[15]

Przypisy

Linki zewnętrzne

Zobacz także