Gaik brzozowy (obraz)

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Gaik brzozowy
Ilustracja
Gaik brzozowy, obraz Stanisława Masłowskiego, fot. J.Mierzecka
Autor

Stanisław Masłowski (18531926)

Rodzaj

pejzaż

Data powstania

około 1890, brak sygnatury

Medium

olej/deska

Wymiary

30 × 22 cm

Miejsce przechowywania
Miejscowość

Wrocław

Lokalizacja

Miejsce przechowywania w 2023 Muzeum Narodowe we Wrocławiu (zakup. od rodziny artysty w 1963 przez ówczesne Muzeum Śląskie we Wrocławiu[1])

Gaik brzozowypejzaż, obraz olejny na desce polskiego malarza Stanisława Masłowskiego (18531926) z około 1890 roku (brak sygnatury)[2].

Opis[edytuj | edytuj kod]

Gaik brzozowy jest obrazem malowanym techniką olejną na desce, bez sygnatury. Jako obraz olejny jest on nietypowy dla twórczości Masłowskiego, którego ulubioną techniką była akwarela. Obraz jest krajobrazem leśnymwidokiem małego lasku brzozowego. Jest na ogół utrzymany w kolorycie przygaszonej zieleni brzóz i szarzyzn gruntu. Ukazuje bowiem łukowate zarysy kolein przechodzącej przez gaik piaszczystej drogi gruntowej, przy której zielenieją po prawej stronie gęste zarośla krzaczaste, zaś po lewej – szereg białych pni młodych brzóz zwieńczonych u szczytu pękami zielonych gałązek, kontrastujących z tłem jasnego nieba. Niebo wygląda na przysłonięte równomierną, cienką powłoką chmur. Zajmuje ono niewielką, kilkuprocentową, część powierzchni obrazu.

Niniejsza praca – to praca niespełna czterdziestoletniego artysty. W kalendarium jego twórczości przypada po okresie dynamicznych zmian jego twórczej sylwety. Pochodzi z lat 18841890 – okresu realizmu czasów Wędrowca i wczesnego pleneru. Uprzednio, w przełomowych latach 18841887, Masłowski wszedł bowiem w nowe środowisko sztuki nawiązując bliską koleżeńską współpracę z grupą malarzy i pisarzy związaną z czasopismem Wędrowiec – z Aleksandrem Gierymskim i Antonim Sygietyńskim, jak również z młodymi: Józefem Pankiewiczem i Władysławem Podkowińskim.

Następne lata 18901907 to również okres pełen dynamiki, obfitujący u autora prezentowanego tu obrazu w ważkie innowacje malarskie – tak zwany czas burzy i naporu. Jego początkiem było krótkotrwałe przejście przez impresjonizm, a następnie porzucenie go w poszukiwaniu własnej, indywidualnej formy[3].

Wspomniane innowacje w twórczości artysty, zostały określone jako „nowe malarstwo natury”, „[...] malarstwo oryginalnego, młodzieńczo bezpośredniego, subtelnego w skromnej kolorystycznej gamie ‘wrażeniowego’ realizmu [...]”[4] Prezentowany tu pejzaż, jest jednym z dokumentów najwcześniejszego pleneru. Do tych „dokumentów” syn artysty, historyk sztuki, Maciej Masłowski zaliczał również Lasek i Moczary (z dawnej kolekcji Feliksa Manggha-Jasieńskiego) – małe pejzaże akwarelowe ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, a ponadto Łubin z wiatrakiem – ze zbiorów rodziny[5].

Omawiany obraz (ca 1890) pochodzi więc z lat wciąż bardzo dynamicznie rozwijającej się[6], ale dojrzałej twórczości malarza, kiedy to niebawem jego obraz Rynek w Kazimierzu na Wystawie Światowej w Paryżu (1900) został odznaczony medalem[7].

Dane uzupełniające[edytuj | edytuj kod]

Niniejszy obraz był reprodukowany w:

Prezentowana praca jest przekonywającym dowodem, że malarzowi nie obcy był bliski, bezpośredni kontakt z naturą, że znał ją z własnego, osobistego doświadczenia. Przedstawiony na obrazie lasek brzozowy jest bowiem znajomy wszystkim uwielbiającym „włóczęgę” po lasach, ugorach, nieużytkachkrajoznawcom, a także zbieraczom grzybów. Tego rodzaju Gaik brzozowy jest bowiem typowym siedliskiem niektórych, popularnych ich rodzajów, jak podgrzybki i kanie...

Niniejszy leśny pejzaż jest przekonywającą ilustracją potwierdzającą uwagi prof. Tadeusza Dobrowolskiego (1960) o niezwykle silnym, u Masłowskiego, „odczuciu charakteru ziemi polskiej, szczególnie Mazowsza, umiejętności odszukania w przeciętnym, najzwyklejszym motywie cech ogólnych, istotnych dla płaskiego, pozornie jednostajnego krajobrazu, w związku z czym proste, do kilku głównych elementów sprowadzone pejzaże artysty urastały do rangi żywych, syntetycznych niezmiernie trafnych formuł przedstawienia.”[8] – Omawiany obraz potwierdza również inne spostrzeżenia cytowanego autora – o narastaniu bliskiego kontaktu malarza z naturą, o czym pisał: [...] „Około 1880 r. zaczęły się zacieśniać związki artysty z naturą i żywym modelem, pojmowanymi jeszcze w kategoriach tradycyjnych (nieimpresjonistycznych).[...][9]

Powyższe uwagi Dobrowolskiego są zbieżne z uwagami Haliny Cękalskiej-Zborowskiej, opublikowanymi w książce: Wieś w malarstwie i rysunku naszych artystów[10]a także z wcześniej (1909) opublikowanym poglądem Henryka Piątkowskiego który podkreślał, że Masłowski jako „[...] jeden z pierwszych w malarstwie polskim wprowadził zupełną bezpośredniość wrażeń z natury. Cała jego młodzieńcza twórczość to fragmenty wyrwane gorąco z przyrody. Wśród pokolenia artystów, do których należał, stoi on na pierwszym planie, nie znika jak tylu innych w cieniu Chełmońskiego, lecz coraz bardziej rozszerza swą własną ścieżkę twórczości”[11]

Do takich, jak niniejszy leśny pejzaż, obrazów Masłowskiego można również odnieść uwagi Mariana Trzebińskiego (18711942), młodszego kolegi Masłowskiego, z którym spotkał się (1902) w założonej przez Kierbedziów „malarskiej kolonii” w ich kresowych posiadłościach w Rybiniszkach. Jako częsty gość słonecznych, obfitujących w zabytki Włoch – znajdując się pod wielkim ich urokiem – był rozczarowany brakiem interesujących, według niego, miejscowych motywów malarskich. Był zarazem zdziwiony spostrzegawczością pełnego entuzjazmu Masłowskiego znajdującego w Rybiniszkach i okolicy bardzo liczne tematy dla swego malarstwa. Zanotował, w związku z tym, w swoim pamiętniku następujące uwagi wspomnieniowe: „[...] powróciwszy do kraju patrzyłem na wszystko przez włoskie okulary. W Polsce nie podobało mi się nic. Ani słońce, ani niebo, ani miasta, ani ludzie, tylko tęskniłem do pięknej Italii, lecz niestety na powrót nie miałem pieniędzy.[...] Gdy zjechałem na miejsce, byłem prawie zrozpaczony, takie wydawało mi się wszystko smutne i takie obce.[...] W połowie lata zjechał tu Masłowski. Przy pierwszej okazji zaofiarowałem mu się na przewodnika po ogrodzie i miasteczku, pragnąc pokazać wszystko z najgorszej strony i zrazić swoim pesymizmem. Wyszliśmy do sadu i tu zaraz zwrócił Masłowski uwagę na świeżo wypielone zagony z rzadkimi łodygami buraków na tle ciemniej gładkiej ziemi. [...] Zaraz rzekł do mnie: 'Co pan mówił, że tu nic nie ma do malowania?' I tak podczas spaceru co krok spostrzegał coś godnego oka artysty. [...]”[12][13]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Stanisław Masłowski – Materiały do życiorysu i twórczości, Wrocław 1957, wyd. Ossolineum, spis ilustracji poza tekstem, s. 357.
  2. Stanisław Masłowski – Materiały..., ibid.
  3. Polski słownik biograficzny, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1975 (wyd. Polska Akademia NaukZakład Narodowy im. Ossolińskich), t. XX/1? s. 129 – hasło: „Stanisław Masłowski”, s. 29 i nast..
  4. Stanisław Masłowski – Materiały..., op.cit., s. 111, 112.
  5. Stanisław Masłowski – Materiały..., ibid.
  6. Stanisław Masłowski Akwarele 12 reprodukcji barwnych, wstęp opracował i dokonał wyboru materiału ilustracyjnego Maciej Masłowski, Wydawnictwo Sztuka, Warszawa 1956, s. 10.
  7. Zob.: Masłowski Stanisław (1853–1926) – hasło w: Polski Słownik Biograficzny, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk, 1975, wyd. „Ossolineum”, tom XX/1, zesz.84, s. 130.
  8. Tadeusz Dobrowolski: Nowoczesne malarstwo polskie, t. II, Wrocław – Kraków, 1960, wyd. Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, s. 274–275.
  9. Tamże, s. 270.
  10. Halina Cękalska-Zborowska: Wieś w malarstwie i rysunku naszych artystów, Warszawa 1969, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, s. 272.
  11. Henryk Piątkowski: Stanisław Masłowski, sylweta artysty, Tygodnik Illustrowany, 1909, nr 47, s. 961.
  12. Materiały..., op.cit,. s. 214–215.
  13. Marian Trzebiński: Pamiętnik malarza, Wrocław 1958, wyd. „Ossolineum”, s. 167–168.

Literatura[edytuj | edytuj kod]