Dyskryminacja gatunkowa
Dyskryminacja gatunkowa, szowinizm gatunkowy, specyzm[1] (proponowane są również nazwy gatunkizm, gatunkowizm; ang. speciesism) – postawa stawiająca interesy własnego gatunku (w domyśle: Homo sapiens) ponad interesami innych gatunków. Określenie to zostało utworzone na zasadzie analogii do rasizmu i seksizmu przez bioetyków, a podjęte zostało głównie przez zwolenników praw zwierząt.
Termin speciesism ukuł Richard D. Ryder, brytyjski psycholog w ramach krytyki stosowanej w naukach przyrodniczych, w tym psychologii, wiwisekcji na początku lat 70. XX w.[2] Zapoczątkowało to nową falę aktywizmu prozwierzęcego - zainteresowaną nie tyle stopniową poprawą dobrostanu zwierząt, ile przyznaniem zwierzętom praw mogących całkowicie zakwestionować ludzkie zwyczaje[3]. Niedługo potem pojęcia speciesism i antispeciesism zostały rozpropagowane przez filozofa i przyjaciela Rydera Petera Singera[4], który w 1975 roku opublikował książkę Wyzwolenie zwierząt, w której opisał najgorsze praktyki na farmach oraz w laboratoriach badawczych i argumentował, że ludzie mają obowiązek uwzględniać interesy zwierząt. Zerwanie z szowinizmem gatunkowym nie oznacza identycznego traktowania ludzi i innych zwierząt ale dostrzeżenie, że cierpienie innych zwierząt jest porównywalne z ludzkim[3].
Zagadnienie dyskryminacji gatunkowej jest podejmowane głównie przez jej przeciwników, uważających, że podobnie jak moralnie złe były niewolnictwo czy seksizm, tak też złe jest dyskryminowanie przedstawiciela innego gatunku tylko z tego powodu, że jest on właśnie przedstawicielem owego gatunku. Według Singera postawa, w której przyznaje się wyższość interesów własnego gatunku nad interesami innego gatunku, jest równoważna postawie przyznającej pierwszeństwo interesom własnej rasy lub płci. Singer swoją niezgodę na dyskryminację gatunkową wiąże z utylitaryzmem, czyli poglądem mówiącym, że moralnym obowiązkiem jest powiększanie sumy szczęścia jak największej liczby osób, przy czym za osoby uważa istoty zdolne do odczuwania bólu, a więc mające w swoim interesie unikanie cierpienia[4]. Niezgoda na dyskryminację gatunkową nie musi oznaczać identycznego traktowania przedstawicieli różnych gatunków, lecz może realizować się w dostosowywaniu traktowania do psychiki konkretnej istoty. Przykładowo, dzikie zwierzę może bardziej cierpieć w sytuacji uwięzienia niż świadomy praw więźnia człowiek, z kolei ludzkie dziecko może odczuć uderzenie dotkliwiej niż dorosły koń. Ponadto świadomy swego istnienia ssak może według przeciwników dyskryminacji gatunkowej bardziej zasługiwać na życie niż człowiek o silnie uszkodzonym mózgu[4]. Teza ta jest propagowana przez Singera, podczas gdy inny bioetyk znany z przeciwstawiania się dyskryminacji gatunkowej, Tom Regan, zalicza prawo do życia do podstawowych praw, przysługujących również istotom pozbawionym świadomości[4]. Również Ryder krytykuje utylitaryzm, twierdząc, że interesy mają poszczególne osobniki, a nie ich suma[2].
Z pojęciem dyskryminacji gatunkowej wiąże się założony przez Singera Great Ape Project – projekt, który zmierza do przyznania naczelnym prawnej ochrony ich podstawowych interesów:
- Prawa do życia
- Ochrony indywidualnej wolności
- Ochrony przed torturami.
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]Przypisy
[edytuj | edytuj kod]- ↑ Koniec Zielonych? Radykalna ekologia i antyspecyzm wchodzą na scenę polityczną – Portal STRAJK, „Portal STRAJK” [dostęp 2018-11-27] (pol.).
- ↑ a b Richard Ryder. All beings that feel pain deserve human rights. „The Guardian”, 6 sierpnia 2005. (ang.).
- ↑ a b Henry Mance , Jak kochać zwierzęta w świecie człowieka, Grzegorz Dziamski (red.), Poznań: Dom Wydawniczy Rebis, 2022, s. 49, ISBN 978-83-8188-425-9 .
- ↑ a b c d Luc Ferry: Nowy ład ekologiczny: Drzewo, zwierzę i człowiek. Hanna Miś, Andrzej Miś (tłum.). Warszawa: Centrum Uniwersalizmu przy Uniwersytecie Warszawskim i Wydawnictwo Naukowe Scholar, 1995, s. 47–55, seria: Biblioteka Dialogu. ISBN 83-85828-57-0.