Katastrofa autobusu w Gdańsku: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Wpisano prawidłowe koordynaty miejsca katastrofy, poprzednie wskazywały na centrum Gdańska
Poprawka poprzedniego https://maps.google.com/maps?q=54.352409,18.47667&num=1&t=h&z=19
Linia 14: Linia 14:
|mapa =POL1993
|mapa =POL1993
|stopni_szer = 54
|stopni_szer = 54
|minut_szer = 359907
|minut_szer = 35
|sekund_szer =
|sekund_szer = 99
|szerokość = N
|szerokość = N
|stopni_dł = 18
|stopni_dł = 18
|minut_dł = 479691
|minut_dł = 47
|sekund_dł =
|sekund_dł = 96
|długość = E
|długość = E
|opis =
|opis =

Wersja z 14:20, 28 paź 2012

Katastrofa autobusu w Gdańsku
Ilustracja
Miejsce katastrofy: pamiątkowa płyta i krzyż
Państwo

 Polska

Miejsce

Gdańsk

Rodzaj zdarzenia

katastrofa drogowa

Data

2 maja 1994

Godzina

{{{godzina}}}

Ofiary śmiertelne

{{{ofiary śmiertelne}}}

Ranni

43 osoby

Położenie na mapie
Położenie miejsca katastrofy na mapie
{{{opis mapy}}}
Nieprawidłowe parametry: {{{{współrzędne}}}}

Katastrofa autobusu w Gdańsku – katastrofa, która wydarzyła się 2 maja 1994 w Gdańsku. W wypadku autobusu, który zjechał wówczas na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo zginęło 32 ludzi, a 43 było rannych. Jest to wypadek drogowy z największą liczbą ofiar śmiertelnych, jaki wydarzył się na terytorium Polski.

Do katastrofy doszło około godziny dziewiętnastej, na prostym odcinku drogi nr 7[a] (tutaj: ulica Kartuska), 500 metrów przed przystankiem w Gdańsku Kokoszkach gdy podczas manewru wyprzedzania ciężarowego pojazdu marki Jelcz, w Autosanie H9-21 gdańskiego PKS-u relacji Zawory-Kartuzy-Gdańsk, na 32 kilometrze trasy, w sposób eksplozywny pękła opona. W wyniku spadku ciśnienia w oponie i wzrostu oporu toczenia prawego koła autobus gwałtownie "ściągnęło" na pobocze, gdzie przy prędkości ocenianej na około 60 km/h (rozbieżne relacje świadków) uderzył w drzewo.

Autobus był przepełniony – zamiast 51 pasażerów, jakich maksymalnie mógł zabrać (39 na miejscach siedzących i 12 na stojących) jechało w nim 75 osób (w tym kierowca).

Autobus został wyprodukowany w 1983. Jak ustalili biegli – w momencie uderzenia, w jedenastoletnim pojeździe pękły łączenia poszczególnych fragmentów blach, co dodatkowo pogorszyło sytuację. Jako pierwsi na pomoc ofiarom katastrofy ruszyli przejezdni. Pierwsza specjalistyczna pomoc pojawiła się dopiero w dwadzieścia minut później. Na miejscu stwierdzono 25 zgonów (z których 23 przypadki określono jako ponad wszelką wątpliwość śmiertelne), przed przybyciem do trójmiejskich szpitali zmarły dwie osoby, kolejne trzy podczas nadchodzącej nocy. Po tygodniu ostateczny bilans wzrósł do 32 zabitych i 43 rannych – wielu wyszło z wypadku z ciężkimi obrażeniami.

Kierowca autobusu – Jerzy Marczyński – przeżył. Sąd Rejonowy w Gdańsku 23 stycznia 1999 roku skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery, zaś mistrza stacji obsługi PKS na rok w zawieszeniu na dwa lata, a zastępcę dyrektora gdańskiego PKS-u na 10 miesięcy – także w zawieszeniu na dwa lata.

Wypadek po dziś dzień budzi duże emocje wśród zwolenników i przeciwników wycinki przydrożnych drzew.

Drzewo ścięto na początku lutego 2008 roku[1].

Komunikat PAP

Szablon:CytatD

Charakterystyka katastrofy

Autobus biorący udział w katastrofie

Autosan H9-21
Tablica pamiątkowa w miejscu katastrofy

Autobus Autosan H9-21, należący do PKS Gdańsk, wyprodukowany w 1983, w chwili katastrofy miał 11 lat, pół roku wcześniej przeszedł kapitalny remont. Wypadek wydarzył się podczas popołudniowego kursu relacji Zawory-Kartuzy-Gdańsk. W momencie katastrofy przepełniony zamiast przepisowych 51 pasażerów na pokładzie było 75 osób. Autosan był kierowany przez 39-letniego Jerzego Marczyńskiego.

Miejsce zdarzenia

Wypadek wydarzył się w Gdańsku Kokoszkach na ulicy Kartuskiej, fragment drogi krajowej nr 7, w pobliżu granicy Gdańska 500 metrów przed przystankiem autobusowym Gdańsk Kokoszki. W tym miejscu prędkość była wówczas ograniczona do 50 km/godz.

Przebieg zdarzenia

Dzień 2 maja 1994 r., mimo że wypadł pomiędzy świętami majowymi, był normalnym dniem roboczym. PKS Gdańsk kursował jednak według rozkładu sobotniego. Tego dnia Jerzy Marczyński miał tylko dwa kursy popołudniowe Gdańsk-Kartuzy-Zawory i Zawory-Kartuzy-Gdańsk.

Feralny kurs rozpoczął się o 17.50 w Zaworach nad Jeziorem Raduńskim, chętnie odwiedzanym przez mieszkańców Gdańska. Tłok w autobusie zaczął się już od miejscowości Chmielno, lecz największy tłum pasażerów wsiadł w Kartuzach. Z Kartuz autobus jechał przepełniony, stan ten jednak mimo, że naruszał przepisy przewozowe, był normą na liniach podmiejskich[potrzebny przypis]. Od Kartuz kierowca nie chciał już wpuszczać więcej pasażerów, jednak uległ prośbom i w Żukowie do autobusu weszły jeszcze dwie osoby. Na ostatnim przystanku przed Gdańskiem do autobusu wsiadło jeszcze ośmioro pasażerów. Następnym przystankiem miał być Gdańsk-Kokoszki.

Około 500 metrów przed przystankiem zaraz za zakrętem kierowca przepełnionego autobusu zdecydował się na manewr wyprzedzania ciężarówki Jelcz. Autobus zdaniem prokuratury jechał z prędkością około 60 km/godz., kierowca jednak zeznał, że prędkościomierz pokazywał 40-45 km/godz. W momencie powrotu na prawy pas doszło do pęknięcia prawej przedniej opony. Spowodowało to niekontrolowane zniesienie autobusu na pobocze, na którym rosło drzewo, w które wbił się autosan.

Akcja ratunkowa

Akcję ratunkową rozpoczęli przejeżdżający kierowcy oraz lżej ranni pasażerowie, próbując dostać się do poszkodowanych rozcinając lub rozrywając wrak autobusu. Pierwszy zastęp straży pożarnej dojechał na miejsce po dwudziestu minutach.

Wyroki

Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał wyrok w styczniu 1999 roku. Kierowca autobusu został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne jej spowodowanie. Mistrz stacji obsługi na rok, a zastępca dyrektora ds. technicznych – 10 miesięcy – oba wyroki również z zawieszeniem na dwa lata za dopuszczenie autobusu do ruchu[2].

Zobacz też

  1. W dniu katastrofy droga miała nr 219, lecz od 9 listopada 2000 obowiązuje nowa numeracja dla dróg krajowych i obecnie jest to droga nr 7.
  1. Ścięto drzewo - symbol tragedii sprzed czternastu lat. Kartuzy.info, 2008-02-12. [dostęp 2012-08-03].
  2. Kalendarium wydarzeń - Kalendarium - Polska.pl. [dostęp 2011-06-24]. (pol.).

Bibliografia

  • Jarosław Reszka: Cześć, giniemy! Największe katastrofy w powojennej Polsce. Warszawa: Wydawnictwo PAP, 2001.

Linki zewnętrzne