Bitwa pod Płowcami: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
AndrzeiBOT (dyskusja | edycje)
m Poprawiam linki wewnętrzne i wykonuje drobne zmiany typograficzne i techniczne.
Konarski (dyskusja | edycje)
→‎Bitwa: drobne merytoryczne, źródła/przypisy
Linia 29: Linia 29:


== Bitwa ==
== Bitwa ==
Kontakt wojsk polskich z wojskami krzyżackimi pierwszy nawiązał około godz. 9 oddział starosty wielkopolskiego [[Wincenty z Szamotuł|Wincentego z Szamotuł]]. To on właśnie szedł w straży przedniej wojsk Łokietka. Jednak w związku z mgłą, która nagle zapanowała nad okolicą, Krzyżacy zyskali trochę czasu do ustawienia szyków bojowych (jak opisuje to krzyżacki kronikarz – ''rycerze słyszeli się, ale nie mogli się zobaczyć''). Król Łokietek podał hasło bojowe dla wojsk polskich „Kraków” i wydał rozkaz do ataku. Marszałek Altenburg postanowił bronić się w oparciu o posiadane [[tabor wojskowy|wozy taborowe]] i udawało mu się to skutecznie przy dwóch atakach wojsk polskich. Dopiero przy trzeciej [[szarża|szarży]] polskich wojsk doszło do rozstrzygnięcia. Przebity strzałą padł koń, na którym siedział krzyżacki chorąży, brat Iwan. Niósł on wielką [[Chorągiew (weksylologia)|chorągiew]] zakonu z czarnym złoconym krzyżem. Choć chorążemu nic się nie stało, nie można było podnieść chorągwi, przytroczonej do siodła. Nagłe zniknięcie chorągwi, służącej do wydawania rozkazów i stanowiącej dla każdego walczącego punkt orientacyjny w wirze bitwy, wywołało panikę w wojskach zakonnych. Szeregi krzyżackie zostały rozerwane, a oddział Altenburga rozbity. Sam wielki marszałek, ciężko ranny w twarz, dostał się do niewoli. Około południa Krzyżacy zaczęli się poddawać. Poległ cały szereg dostojników zakonu: [[wielki komtur]] Otto von Bonsdorf, [[Komturzy elbląscy|komtur elbląski]] [[Herman von Oettingen]] i [[Komturzy gdańscy|komtur gdański]] [[Albert von Oer]], w sumie 56 braci krzyżackich.
Kontakt wojsk polskich z wojskami krzyżackimi pierwszy nawiązał około godz. 9 rano oddział starosty wielkopolskiego [[Wincenty z Szamotuł|Wincentego z Szamotuł]], który prowadził straż przednią wojsk Władysława Łokietka. Przypuszczalnie spotkanie wojsk było przypadkowe i doszło do niego między miastem Radziejów i wsią Stary Radziejów, gdy oddział Wincentego z Szamotuł we mgle napotkał obóz krzyżacki<ref name=":0">[[Marian Biskup]], ''Wojny Polski z Zakonem Krzyżackim'', Wydawnictwo Napoleon V, Oświęcim 2014, s. 37-42</ref>. W związku z mgłą, która nagle zapanowała nad okolicą, Krzyżacy zyskali trochę czasu do ustawienia szyków bojowych (jak opisuje to krzyżacki kronikarz – ''rycerze słyszeli się, ale nie mogli się zobaczyć'') i podzielili je na pięć oddziałów<ref name=":0" />. Król Łokietek podał hasło bojowe dla wojsk polskich „Kraków” i wydał rozkaz do ataku. Dwukrotnie następowała przerwa w walce dla odpoczynku<ref name=":0" />. Walka składająca się z wielu pojedynków trwała do południa, gdy nastąpiło trzecie decydujące polskie uderzenie<ref name=":0" />. Wtedy też spadł z konia krzyżacki brat Iwan dzierżący wielką [[Chorągiew (weksylologia)|chorągiew]] zakonu z czarnym krzyżem, której nie można było podnieść, bo była przytroczona do siodła<ref name=":0" />. Nagłe zniknięcie chorągwi, służącej do wydawania rozkazów i stanowiącej dla każdego walczącego punkt orientacyjny w wirze bitwy, wywołało panikę w wojskach zakonnych<ref name=":0" />. Szeregi krzyżackie zostały rozerwane, a oddział Altenburga w większości okrążony i w dużym stopniu wybity<ref name=":0" />. Sam wielki marszałek, ciężko ranny w twarz, dostał się do niewoli<ref name=":0" />. Pozostali przy życiu Krzyżacy zaczęli się poddawać. Poległ cały szereg dostojników zakonu: [[wielki komtur]] Otto von Bonsdorf, [[Komturzy elbląscy|komtur elbląski]] [[Herman von Oettingen]] i [[Komturzy gdańscy|komtur gdański]] [[Albert von Oer]], w sumie 56 braci krzyżackich. Zdobyto także wozy ze zdobyczą i wielką chorągiew Zakonu.


Oddział Altenburga został doszczętnie rozbity. Około godz. 14, po wezwaniu pomocy przez niedobitki straży tylnej, nadciągnęły krzyżackie siły główne i zaatakowały polski obóz. Bitwa popołudniowa miała charakter chaotyczny i toczyła się ze zmiennym szczęściem dla obu stron. Krzyżakom udało się jednak odbić większość więźniów i wielką chorągiew zakonu. Tuż przed zmierzchem na pole bitwy zaczęły docierać oddziały krzyżackiej straży przedniej von Plauena, na widok którego oddziału król, według [[Jan Długosz|Długosza]], wycofał z pola bitwy swojego jedynego syna [[Kazimierz III Wielki|Kazimierza Wielkiego]]. W starciu z nowym oddziałem krzyżackim wojska Łokietka odniosły sukces, biorąc do niewoli dowodzącego nim komtura Bałgi Henryka Reuss von Plauen. Polacy wzięli też do niewoli kolejnych 40 braci-rycerzy, wielu innych znaczniejszych rycerzy i jeszcze więcej zbrojnych krzyżackich. Krzyżakom udało się jednak w końcu odbić tabory, w związku z czym król Łokietek wobec zapadających ciemności nakazał powolne wycofanie się z pola bitwy. Krzyżacy po bitwie zachowali przy życiu 100 najcenniejszych polskich jeńców, resztę mordując. Zgodnie z przekazami{{doprecyzuj|data=2018-01|czyimi?}} w bitwie miało zginąć 4187 walczących po obu stronach, z których większość stanowili Krzyżacy. Zmarłych pochował biskup włocławski [[Maciej z Gołańczy|Maciej]].
Oddział Altenburga został doszczętnie rozbity, jednak Łokietek postanowił podjąć pościg za głównymi siłami Krzyżackimi zmierzającymi na Brześć Kujawski. Około godz. 14, po wezwaniu pomocy przez uciekające niedobitki straży tylnej, nadciągnęły od strony Brześcia główne siły krzyżackie, które zawróciły w stronę Radziejowa. Do spotkania z wojskami Łokietka doszło w pobliżu wsi Płowce. Bitwa popołudniowa miała charakter chaotyczny i toczyła się ze zmiennym szczęściem dla obu stron. Początkowo przewagę miały wojska polskie, które doprowadziły do ucieczki część wojsk krzyżackich, tak, że zawracać je musiał komtur Reuss von Plauen<ref name=":0" />. Polakom w drugiej fazie bitwy udało się wziąć do niewoli Heinricha Reuss von Plauen oraz komtura golubskiego Eligera von Hohenstein<ref name=":0" />. Poległ też komtur toruński Heinrich Rube<ref name=":0" />. Tuż przed zmierzchem na pole bitwy zaczęły docierać oddziały krzyżackiej straży przedniej von Plauena, na widok którego oddziału król, według [[Jan Długosz|Długosza]], wycofał z pola bitwy swojego jedynego syna [[Kazimierz III Wielki|Kazimierza Wielkiego]]. Polacy wzięli też do niewoli kolejnych 40 braci-rycerzy, wielu innych znaczniejszych rycerzy i jeszcze więcej zbrojnych krzyżackich. Krzyżakom udało się jednak odbić większość więźniów w tym Dietricha von Altenburga i wielką chorągiew zakonu, w związku z czym król Łokietek wobec zapadających ciemności nakazał wycofanie się z pola bitwy. Krzyżacy po bitwie zachowali przy życiu 56 najcenniejszych polskich jeńców, resztę mordując<ref name=":0" />. Zgodnie z przekazami kronikarza [[Wigand z Marburga|Wiganda z Marburga]] biskup [[Maciej z Gołańczy]] polecił po bitwie przed pochówkiem policzyć poległych i stwierdzono, że zginęło 4187 walczących po obu stronach, z których większość stanowili Krzyżacy<ref name=":0" />.


== Konsekwencje bitwy ==
== Konsekwencje bitwy ==
Linia 38: Linia 38:
Komtur chełmiński Otto von Lautenberg pomimo odparcia ataku wojsk polskich, podjął decyzję o przerwaniu marszu na Brześć Kujawski i pod osłoną ciemności natychmiastowego odwrotu do [[Toruń|Torunia]] bez pochowania swoich własnych poległych. Decyzja o wycofaniu wojsk krzyżackich oznaczała zarazem przerwanie całej kampanii na ziemiach polskich, w związku z czym można tę bitwę uznać za sukces strategiczny Władysława Łokietka. Bitwa uniemożliwiła też połączenie się wojsk krzyżackich z wojskami czeskimi Jana Luksemburskiego, których współdziałanie mogło doprowadzić do upadku niedawno zjednoczonego Królestwa Polskiego.
Komtur chełmiński Otto von Lautenberg pomimo odparcia ataku wojsk polskich, podjął decyzję o przerwaniu marszu na Brześć Kujawski i pod osłoną ciemności natychmiastowego odwrotu do [[Toruń|Torunia]] bez pochowania swoich własnych poległych. Decyzja o wycofaniu wojsk krzyżackich oznaczała zarazem przerwanie całej kampanii na ziemiach polskich, w związku z czym można tę bitwę uznać za sukces strategiczny Władysława Łokietka. Bitwa uniemożliwiła też połączenie się wojsk krzyżackich z wojskami czeskimi Jana Luksemburskiego, których współdziałanie mogło doprowadzić do upadku niedawno zjednoczonego Królestwa Polskiego.


Obie strony po bitwie starały się wykorzystać propagandowo swoje sukcesy. Bitwa bardzo wzmocniła morale wojsk polskich i odbiła się głośnym echem w Polsce. Duże znaczenie propagandowe miał uroczysty wjazd po bitwie króla Władysława Łokietka do Krakowa z wziętym do niewoli w bitwie komturem Henrykiem Reuss von Plauen i 40 innymi jeńcami.
Obie strony po bitwie starały się wykorzystać propagandowo swoje sukcesy. Bitwa bardzo wzmocniła morale wojsk polskich i zrobiła ogromne wrażenie na XIV wiecznym społeczeństwie polskim<ref name=":0" />. Przeświadczenie o triumfie wojsk polskich podkreślał uroczysty wjazd Władysława Łokietka do Krakowa z wziętym do niewoli w bitwie komturem Henrykiem Reuss von Plauen i 40 innymi jeńcami<ref name=":0" />. O tym, że bitwa była polskim sukcesem świadczy też krzyżacka relacja z 1335 roku dla prokuratora krzyżackiego przy kurii papieskiej w Awinionie<ref name=":0" />.


== Pamięć o bitwie ==
== Pamięć o bitwie ==
Biskup włocławski [[Maciej z Gołańczy|Maciej]] ufundował w XIV w. na polu bitwy kaplicę.


* Biskup włocławski [[Maciej z Gołańczy]] ufundował w XIV w. na polu bitwy kaplicę.
O bitwie zaczęto przypominać w Polsce w XIX wieku. Pisał o niej [[Julian Ursyn Niemcewicz]] w ''Śpiewach historycznych'', po tym gdy zwiedził pole bitwy w 1817 roku. Na jego polecenie wyryto też na kamiennej tablicy znajdującej się na polu bitwy pamiątkowy napis. W 1881 roku [[Józef Ignacy Kraszewski]] wydał powieść ''Jelita'' na temat bitwy, opartą na przekazie Długosza. W 1927 roku zawiązano komitet przygotowujący obchody 600-lecia bitwy, którego staraniem społeczeństwo południowych Kujaw wzniosło do 1933 roku w Płowcach 20-metrowy kopiec. W latach 1941–1944 kopiec został zniszczony przez Niemców, którzy zniszczyli także pomniczek na tablicę Niemcewicza z XIX wieku (samą tablicę ukryto przed zniszczeniem). W 1961 roku na miejscu bitwy wzniesiono nowy niewielki pomnik.


* O bitwie zaczęto przypominać w Polsce w XIX wieku. Pisał o niej [[Julian Ursyn Niemcewicz]] w ''Śpiewach historycznych'', po tym gdy zwiedził pole bitwy w 1817 roku. Na jego polecenie wyryto też na kamiennej tablicy znajdującej się na polu bitwy pamiątkowy napis.
Walki rycerzy polskich pod Płowcami zostały, po 1990 r., upamiętnione na [[Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie|Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie]] napisem na jednej z tablic, „PŁOWCE 27 IX 1331”.
* W 1881 roku [[Józef Ignacy Kraszewski]] wydał powieść ''Jelita'' na temat bitwy, opartą na przekazie Jana Długosza.
* W 1927 roku zawiązano komitet przygotowujący obchody 600-lecia bitwy, którego staraniem społeczeństwo południowych Kujaw wzniosło do 1933 roku w Płowcach 20-metrowy kopiec. W latach 1941–1944 kopiec został zniszczony przez Niemców, którzy zniszczyli także pomniczek na tablicę Niemcewicza z XIX wieku (samą tablicę ukryto przed zniszczeniem).
* W 1961 roku na miejscu bitwy wzniesiono nowy niewielki pomnik.
* Walki rycerzy polskich pod Płowcami zostały po 1990 roku, upamiętnione na [[Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie|Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie]] napisem na jednej z tablic, „PŁOWCE 27 IX 1331”.


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
Linia 54: Linia 57:
== Przypisy ==
== Przypisy ==
{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

== Bibliografia ==

* [[Tomasz Jurek|Jurek T.]], ''Uwagi o bitwie pod Płowcami'', [w:] [[Ziemia Kujawska (czasopismo naukowe)|Ziemia Kujawska]], t. 9, 1993
* [[Marian Biskup|Biskup M.]], ''Wojny Polski z Zakonem Krzyżackim 1308-1521'', Wydawnictwo Napoleon V, Oświęcim 2014, s. 37-42
* Matuszyński M., ''Próba analizy bitwy pod Płowcami'', [[Przegląd Historyczno-Wojskowy]], t. 1, 1929


== Linki zewnętrzne ==
== Linki zewnętrzne ==

Wersja z 22:32, 17 lip 2018

Bitwa pod Płowcami
wojna polsko-krzyżacka (1327–1332)
Ilustracja
Władysław Łokietek i Florian Szary po bitwie pod Płowcami
Czas

27 września 1331

Miejsce

okolice Płowiec

Wynik

taktyczna porażka Krzyżaków, odstąpienie od marszu na Brześć i wycofanie do Torunia

Strony konfliktu
Zakon krzyżacki Królestwo Polskie
Dowódcy
Dietrich von Altenburg
Henryk Reuss von Plauen
Otto von Lauterberg
Otto von Bonsdorf
Władysław I Łokietek
Kazimierz III Wielki
Siły
w I fazie ok. 2300[1]
W II fazie ok. 4000[1]
5000[1]
Straty
2400-2600 poległych, w tym 73 braci-rycerzy
Ponad 40 braci-rycerzy wziętych do niewoli
1700-1900 poległych
100 znacznych rycerzy wziętych do niewoli
Położenie na mapie województwa kujawsko-pomorskiego
Mapa konturowa województwa kujawsko-pomorskiego, na dole znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
Położenie na mapie Polski
Mapa konturowa Polski, blisko centrum u góry znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
52°36′56,1600″N 18°38′38,0400″E/52,615600 18,643900

Bitwa pod Płowcami – bitwa stoczona 27 września 1331 na polach wsi Płowce pomiędzy wojskami Władysława Łokietka a oddziałami zakonu krzyżackiego pod wodzą komtura krajowego chełmińskiego Otto von Lauterberga, marszałka zakonu Dietricha von Altenburga, wielkiego komtura Otto von Bonsdorfa.

Przed bitwą

Krzyżacy zawarli z czeskim królem Janem Luksemburskim sojusz przeciwko Polsce i w myśl jego postanowień mieli 21 września spotkać się pod Kaliszem z Czechami i następnie uderzyć na Wielkopolskę i Kujawy. W związku ze spóźnieniem Czechów, Krzyżacy sami postanowili uderzyć na Kujawy, gdzie później dołączyłyby do nich wojska czeskie. 26 września Krzyżacy zdobyli Radziejów i przed świtem zwinęli obóz i rozpoczęli marsz w kierunku Brześcia Kujawskiego. Wojska krzyżackie w sile około 7000, wyruszając na Brześć, podzieliły się na dwie części – jedną pod dowództwem Otto von Lauterburga i liczącą około 2/3 całej armii oraz drugą, która miała pod dowództwem Dietricha von Altenburga zebrać żywność. Poruszający się za wojskami krzyżackimi Łokietek z oddziałami liczącymi 4 tys. ludzi napotkał oddział Dietricha von Altenburga, zaatakował jego ludzi i wygrał. Później oddział główny wojsk krzyżackich zawrócił po otrzymaniu informacji o porażce Dietricha i stoczył nierozstrzygniętą walkę z polskimi oddziałami.

Bitwa

Kontakt wojsk polskich z wojskami krzyżackimi pierwszy nawiązał około godz. 9 rano oddział starosty wielkopolskiego Wincentego z Szamotuł, który prowadził straż przednią wojsk Władysława Łokietka. Przypuszczalnie spotkanie wojsk było przypadkowe i doszło do niego między miastem Radziejów i wsią Stary Radziejów, gdy oddział Wincentego z Szamotuł we mgle napotkał obóz krzyżacki[2]. W związku z mgłą, która nagle zapanowała nad okolicą, Krzyżacy zyskali trochę czasu do ustawienia szyków bojowych (jak opisuje to krzyżacki kronikarz – rycerze słyszeli się, ale nie mogli się zobaczyć) i podzielili je na pięć oddziałów[2]. Król Łokietek podał hasło bojowe dla wojsk polskich „Kraków” i wydał rozkaz do ataku. Dwukrotnie następowała przerwa w walce dla odpoczynku[2]. Walka składająca się z wielu pojedynków trwała do południa, gdy nastąpiło trzecie decydujące polskie uderzenie[2]. Wtedy też spadł z konia krzyżacki brat Iwan dzierżący wielką chorągiew zakonu z czarnym krzyżem, której nie można było podnieść, bo była przytroczona do siodła[2]. Nagłe zniknięcie chorągwi, służącej do wydawania rozkazów i stanowiącej dla każdego walczącego punkt orientacyjny w wirze bitwy, wywołało panikę w wojskach zakonnych[2]. Szeregi krzyżackie zostały rozerwane, a oddział Altenburga w większości okrążony i w dużym stopniu wybity[2]. Sam wielki marszałek, ciężko ranny w twarz, dostał się do niewoli[2]. Pozostali przy życiu Krzyżacy zaczęli się poddawać. Poległ cały szereg dostojników zakonu: wielki komtur Otto von Bonsdorf, komtur elbląski Herman von Oettingen i komtur gdański Albert von Oer, w sumie 56 braci krzyżackich. Zdobyto także wozy ze zdobyczą i wielką chorągiew Zakonu.

Oddział Altenburga został doszczętnie rozbity, jednak Łokietek postanowił podjąć pościg za głównymi siłami Krzyżackimi zmierzającymi na Brześć Kujawski. Około godz. 14, po wezwaniu pomocy przez uciekające niedobitki straży tylnej, nadciągnęły od strony Brześcia główne siły krzyżackie, które zawróciły w stronę Radziejowa. Do spotkania z wojskami Łokietka doszło w pobliżu wsi Płowce. Bitwa popołudniowa miała charakter chaotyczny i toczyła się ze zmiennym szczęściem dla obu stron. Początkowo przewagę miały wojska polskie, które doprowadziły do ucieczki część wojsk krzyżackich, tak, że zawracać je musiał komtur Reuss von Plauen[2]. Polakom w drugiej fazie bitwy udało się wziąć do niewoli Heinricha Reuss von Plauen oraz komtura golubskiego Eligera von Hohenstein[2]. Poległ też komtur toruński Heinrich Rube[2]. Tuż przed zmierzchem na pole bitwy zaczęły docierać oddziały krzyżackiej straży przedniej von Plauena, na widok którego oddziału król, według Długosza, wycofał z pola bitwy swojego jedynego syna Kazimierza Wielkiego. Polacy wzięli też do niewoli kolejnych 40 braci-rycerzy, wielu innych znaczniejszych rycerzy i jeszcze więcej zbrojnych krzyżackich. Krzyżakom udało się jednak odbić większość więźniów w tym Dietricha von Altenburga i wielką chorągiew zakonu, w związku z czym król Łokietek wobec zapadających ciemności nakazał wycofanie się z pola bitwy. Krzyżacy po bitwie zachowali przy życiu 56 najcenniejszych polskich jeńców, resztę mordując[2]. Zgodnie z przekazami kronikarza Wiganda z Marburga biskup Maciej z Gołańczy polecił po bitwie przed pochówkiem policzyć poległych i stwierdzono, że zginęło 4187 walczących po obu stronach, z których większość stanowili Krzyżacy[2].

Konsekwencje bitwy

Płowce pomnik

Komtur chełmiński Otto von Lautenberg pomimo odparcia ataku wojsk polskich, podjął decyzję o przerwaniu marszu na Brześć Kujawski i pod osłoną ciemności natychmiastowego odwrotu do Torunia bez pochowania swoich własnych poległych. Decyzja o wycofaniu wojsk krzyżackich oznaczała zarazem przerwanie całej kampanii na ziemiach polskich, w związku z czym można tę bitwę uznać za sukces strategiczny Władysława Łokietka. Bitwa uniemożliwiła też połączenie się wojsk krzyżackich z wojskami czeskimi Jana Luksemburskiego, których współdziałanie mogło doprowadzić do upadku niedawno zjednoczonego Królestwa Polskiego.

Obie strony po bitwie starały się wykorzystać propagandowo swoje sukcesy. Bitwa bardzo wzmocniła morale wojsk polskich i zrobiła ogromne wrażenie na XIV wiecznym społeczeństwie polskim[2]. Przeświadczenie o triumfie wojsk polskich podkreślał uroczysty wjazd Władysława Łokietka do Krakowa z wziętym do niewoli w bitwie komturem Henrykiem Reuss von Plauen i 40 innymi jeńcami[2]. O tym, że bitwa była polskim sukcesem świadczy też krzyżacka relacja z 1335 roku dla prokuratora krzyżackiego przy kurii papieskiej w Awinionie[2].

Pamięć o bitwie

  • O bitwie zaczęto przypominać w Polsce w XIX wieku. Pisał o niej Julian Ursyn Niemcewicz w Śpiewach historycznych, po tym gdy zwiedził pole bitwy w 1817 roku. Na jego polecenie wyryto też na kamiennej tablicy znajdującej się na polu bitwy pamiątkowy napis.
  • W 1881 roku Józef Ignacy Kraszewski wydał powieść Jelita na temat bitwy, opartą na przekazie Jana Długosza.
  • W 1927 roku zawiązano komitet przygotowujący obchody 600-lecia bitwy, którego staraniem społeczeństwo południowych Kujaw wzniosło do 1933 roku w Płowcach 20-metrowy kopiec. W latach 1941–1944 kopiec został zniszczony przez Niemców, którzy zniszczyli także pomniczek na tablicę Niemcewicza z XIX wieku (samą tablicę ukryto przed zniszczeniem).
  • W 1961 roku na miejscu bitwy wzniesiono nowy niewielki pomnik.
  • Walki rycerzy polskich pod Płowcami zostały po 1990 roku, upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic, „PŁOWCE 27 IX 1331”.

Zobacz też

Przypisy

  1. a b c Tadeusz Nowak, Jan Wimmer Historia Oręża Polskiego 966-1795.
  2. a b c d e f g h i j k l m n o p Marian Biskup, Wojny Polski z Zakonem Krzyżackim, Wydawnictwo Napoleon V, Oświęcim 2014, s. 37-42

Bibliografia

Linki zewnętrzne