Wybory parlamentarne w Niemczech w 2005 roku: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
DumZiBoT (dyskusja | edycje)
Jrmo (dyskusja | edycje)
m poprawa linków
Linia 9: Linia 9:
Kampania przebiegała w sposób agresywny. Politycy z każdej strony walczyli o głosy wyborców do ostatniej chwili. W Niemczech brak jest ustawy ustanawiającej [[Cisza wyborcza|ciszę wyborczą]]. Do tej pory, istniała między partiami niepisana umowa, że kampania kończyła się w piątek, dwa dni przed wyborami. W tym roku jednak, zarówno Schröder z [[SPD]] oraz Merkel z [[CDU]] zapowiedzieli, że będą walczyć o głosy niezdecydowanych do końca. Podobnie postąpili liderzy innych [[Partia polityczna|partii politycznych]]. W weekend kampania przerodziła się w bezpardonową walkę. W ostatnim dniu przed wyborami, kanclerz Schröder odwiedził wyborców w [[Recklinghausen]] w [[Nadrenia Północna-Westfalia|Nadrenii Północnej-Westfalii]], gdzie krytykował emerytalną reformę przygotowaną przez CDU oraz nowelizację [[Prawo pracy|prawa pracy]]. [[Angela Merkel]] natomiast w tym samym czasie była z kampanią w [[Bonn]], gdzie zarzucała kanclerzowi manipulację społeczeństwem oraz, że w tajemnicy przed rodakami przygotowuje program cięć [[budżet]]owych, które mają być wdrożone po wyborach.
Kampania przebiegała w sposób agresywny. Politycy z każdej strony walczyli o głosy wyborców do ostatniej chwili. W Niemczech brak jest ustawy ustanawiającej [[Cisza wyborcza|ciszę wyborczą]]. Do tej pory, istniała między partiami niepisana umowa, że kampania kończyła się w piątek, dwa dni przed wyborami. W tym roku jednak, zarówno Schröder z [[SPD]] oraz Merkel z [[CDU]] zapowiedzieli, że będą walczyć o głosy niezdecydowanych do końca. Podobnie postąpili liderzy innych [[Partia polityczna|partii politycznych]]. W weekend kampania przerodziła się w bezpardonową walkę. W ostatnim dniu przed wyborami, kanclerz Schröder odwiedził wyborców w [[Recklinghausen]] w [[Nadrenia Północna-Westfalia|Nadrenii Północnej-Westfalii]], gdzie krytykował emerytalną reformę przygotowaną przez CDU oraz nowelizację [[Prawo pracy|prawa pracy]]. [[Angela Merkel]] natomiast w tym samym czasie była z kampanią w [[Bonn]], gdzie zarzucała kanclerzowi manipulację społeczeństwem oraz, że w tajemnicy przed rodakami przygotowuje program cięć [[budżet]]owych, które mają być wdrożone po wyborach.


Kampania momentami przeradzała się w wymianę obelg. Sekretarz generalny [[CSU]] [[Markus Söder]] nazwał polityka lewicy [[Oskar Lafontaine|Oskara Lafontaine'a]] "chciwym kogutem", natomiast [[Joschka Fischer]] oświadczył, że "od gadania Lafontaine'a zbiera mu się na wymioty". Kandydat na kanclerza [[Gerhard Schröder]], chcąc bronić partyjnego kolegę nazwał całą frakcję CDU/CSU "bandą starych meneli". Ci kontratakowali, nazywając socjaldemokratów "bandą starych worków (jąder)".
Kampania momentami przeradzała się w wymianę obelg. Sekretarz generalny [[Unia Chrześcijańsko-Społeczna w Bawarii|CSU]] [[Markus Söder]] nazwał polityka lewicy [[Oskar Lafontaine|Oskara Lafontaine'a]] "chciwym kogutem", natomiast [[Joschka Fischer]] oświadczył, że "od gadania Lafontaine'a zbiera mu się na wymioty". Kandydat na kanclerza [[Gerhard Schröder]], chcąc bronić partyjnego kolegę nazwał całą frakcję CDU/CSU "bandą starych meneli". Ci kontratakowali, nazywając socjaldemokratów "bandą starych worków (jąder)".


Nie przeszkodziło im to później w zawarciu koalicji.<ref>Rzeczpospolita, 27.08.2007 r.,Kampanie wyborcze za granicą, str.A4</ref>
Nie przeszkodziło im to później w zawarciu koalicji.<ref>Rzeczpospolita, 27.08.2007 r.,Kampanie wyborcze za granicą, str.A4</ref>
Linia 17: Linia 17:
{{Wikinews|Wybory parlamentarne w Niemczech: Wyniki pierwszych sondaży exits polls|powyborczych sondaży}}
{{Wikinews|Wybory parlamentarne w Niemczech: Wyniki pierwszych sondaży exits polls|powyborczych sondaży}}
{{Wikinews|Niemcy: Zwycięstwo CDU/CSU - komentarze prasowe|zwycięstwa CDU/CSU w wyborach}}
{{Wikinews|Niemcy: Zwycięstwo CDU/CSU - komentarze prasowe|zwycięstwa CDU/CSU w wyborach}}
Według wstępnych wyników oficjalnych, najwięcej głosów zdobyła opozycyjna [[CDU]]/[[CSU]] (ok. 35,2%), zaś współrządząca [[SPD]] ok 34,2%. Żadna z tych partii nie będzie w stanie stworzyć większościowego rządu ze swoim tradycyjnym partnerem politycznym (odpowiednio [[FDP]] 9,8% i [[Bündnis 90/Die Grünen|Grüne]] 8,1%). Do parlamentu wejdzie też lewicowa [[die Linkspartei.]] (8,7%). Możliwość koalicji z dotychczas rządzącymi SPD i Zielonymi wyklucza liberalna FDP ([[Koalicja sygnalizacji]]), natomiast SPD wyklucza koalicję rządową z Die Linkspartei. Jedną z możliwości był sojusz CDU/CSU z FDP oraz Partią Zielonych ([[Koalicja jamajska]]), wykluczony jednak przez tych ostatnich. Realna stała się [[Wielka Koalicja]] CDU/CSU-SPD. Głównym problemem w rozmowach pomiędzy partiami, było stanowisko kanclerza, gdyż ubiegali się o nie zarówno Merkel jak i Schröder. Ostatecznie [[9 października]] [[2005]] uzgodniono, że kanclerzem zostanie [[Angela Merkel]].
Według wstępnych wyników oficjalnych, najwięcej głosów zdobyła opozycyjna [[CDU]]/[[Unia Chrześcijańsko-Społeczna w Bawarii|CSU]] (ok. 35,2%), zaś współrządząca [[SPD]] ok 34,2%. Żadna z tych partii nie będzie w stanie stworzyć większościowego rządu ze swoim tradycyjnym partnerem politycznym (odpowiednio [[FDP]] 9,8% i [[Bündnis 90/Die Grünen|Grüne]] 8,1%). Do parlamentu wejdzie też lewicowa [[die Linkspartei.]] (8,7%). Możliwość koalicji z dotychczas rządzącymi SPD i Zielonymi wyklucza liberalna FDP ([[Koalicja sygnalizacji]]), natomiast SPD wyklucza koalicję rządową z Die Linkspartei. Jedną z możliwości był sojusz CDU/CSU z FDP oraz Partią Zielonych ([[Koalicja jamajska]]), wykluczony jednak przez tych ostatnich. Realna stała się [[Wielka Koalicja]] CDU/CSU-SPD. Głównym problemem w rozmowach pomiędzy partiami, było stanowisko kanclerza, gdyż ubiegali się o nie zarówno Merkel jak i Schröder. Ostatecznie [[9 października]] [[2005]] uzgodniono, że kanclerzem zostanie [[Angela Merkel]].


=== Oficjalne wyniki ===
=== Oficjalne wyniki ===

Wersja z 16:59, 1 cze 2009

Wybory parlamentarne w Niemczech, 2005 odbyły się 18 września 2005 roku w 298 z 299 okręgów wyborczych. W okręgu nr 160 (Drezno I) wybory przeprowadzono dopiero 2 października z powodu śmierci kandydatki z partii NPD.

Tło polityczne wyborów

Kanclerz Niemiec Gerhard Schröder poprosił prezydenta Horsta Köhlera o skrócenie kadencji Bundestagu po tym, jak SPD zaczęła systematycznie tracić poparcie społeczne i przegrała wybory lokalne w Nadrenii Północnej-Westfalii. 1 lipca 2005 roku Schröder nie uzyskał wotum zaufania w Bundestagu. Wotum zaufania dla gabinetu kanclerza poparło 151 deputowanych, partia SPD i Związek 90/Zieloni, zgodnie z sugestią Schrödera wstrzymali się od głosu. W telewizyjnym przemówieniu z 21 lipca 2005 prezydent zgodził się na rozwiązanie parlamentu i przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnego stanowiska prezydenta, kilku deputowanych zapowiedziało zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego ewentualnej decyzji o rozwiązaniu parlamentu. W tym momencie kandydatem na kanclerza partii CDU/CSU była Angela Merkel, przewodnicząca CDU.

Kampania wyborcza

Plakaty wyborcze SPD na ulicach miast

Kampania przebiegała w sposób agresywny. Politycy z każdej strony walczyli o głosy wyborców do ostatniej chwili. W Niemczech brak jest ustawy ustanawiającej ciszę wyborczą. Do tej pory, istniała między partiami niepisana umowa, że kampania kończyła się w piątek, dwa dni przed wyborami. W tym roku jednak, zarówno Schröder z SPD oraz Merkel z CDU zapowiedzieli, że będą walczyć o głosy niezdecydowanych do końca. Podobnie postąpili liderzy innych partii politycznych. W weekend kampania przerodziła się w bezpardonową walkę. W ostatnim dniu przed wyborami, kanclerz Schröder odwiedził wyborców w Recklinghausen w Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie krytykował emerytalną reformę przygotowaną przez CDU oraz nowelizację prawa pracy. Angela Merkel natomiast w tym samym czasie była z kampanią w Bonn, gdzie zarzucała kanclerzowi manipulację społeczeństwem oraz, że w tajemnicy przed rodakami przygotowuje program cięć budżetowych, które mają być wdrożone po wyborach.

Kampania momentami przeradzała się w wymianę obelg. Sekretarz generalny CSU Markus Söder nazwał polityka lewicy Oskara Lafontaine'a "chciwym kogutem", natomiast Joschka Fischer oświadczył, że "od gadania Lafontaine'a zbiera mu się na wymioty". Kandydat na kanclerza Gerhard Schröder, chcąc bronić partyjnego kolegę nazwał całą frakcję CDU/CSU "bandą starych meneli". Ci kontratakowali, nazywając socjaldemokratów "bandą starych worków (jąder)".

Nie przeszkodziło im to później w zawarciu koalicji.[1]

Wyniki wyborów

Propozycje koalicji rządowych

Według wstępnych wyników oficjalnych, najwięcej głosów zdobyła opozycyjna CDU/CSU (ok. 35,2%), zaś współrządząca SPD ok 34,2%. Żadna z tych partii nie będzie w stanie stworzyć większościowego rządu ze swoim tradycyjnym partnerem politycznym (odpowiednio FDP 9,8% i Grüne 8,1%). Do parlamentu wejdzie też lewicowa die Linkspartei. (8,7%). Możliwość koalicji z dotychczas rządzącymi SPD i Zielonymi wyklucza liberalna FDP (Koalicja sygnalizacji), natomiast SPD wyklucza koalicję rządową z Die Linkspartei. Jedną z możliwości był sojusz CDU/CSU z FDP oraz Partią Zielonych (Koalicja jamajska), wykluczony jednak przez tych ostatnich. Realna stała się Wielka Koalicja CDU/CSU-SPD. Głównym problemem w rozmowach pomiędzy partiami, było stanowisko kanclerza, gdyż ubiegali się o nie zarówno Merkel jak i Schröder. Ostatecznie 9 października 2005 uzgodniono, że kanclerzem zostanie Angela Merkel.

Oficjalne wyniki

Partia Głosy Procent (zmiana) Mandaty (zmiana) % mandatów
CDU 13.136.740 27,8% -1,7% 180 -10 29,3%
CSU 3.494.309 7,4% -1,6% 46 -12 7,5%
CDU/CSU razem w sojuszu 16.631.049 35,2% −3,3% 226 -22 36,8%
SPD 16.194.665 34,2% -4,3% 222 -29 36,2%
FDP 4.648.144 9,8% +2,4% 61 +14 9,9%
Die Linkspartei 4.118.194 8,7% +4,7% 54 +52 8,8%
Bündnis 90/Die Grünen (G) 3.838.326 8,1% -0,5% 51 -4 8,3%
Inne 1.857.610 4,0% +1,0% 0 - 0
Razem 47.287.988 100,0% - 614 - 100,0%
Frekwencja 77,7%




Linki zewnętrzne


Szablon:Wybory parlamentarne w Niemczech

  1. Rzeczpospolita, 27.08.2007 r.,Kampanie wyborcze za granicą, str.A4