Taśmy Oleksego: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
revert, "dotyczą potwierdzenia istnienia", że co? kto potwierdził? i jak?
Medardus (dyskusja | edycje)
cymański
Linia 33: Linia 33:
* [[Aleksander Gudzowaty]] uważa, że Kwaśniewski kierował się swoimi rządami tylko chęcią utrzymania władzy. Nie był reformatorem i jego jedynym zadaniem było istnienie na scenie politycznej, dalszy udział we władzy.<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=95&ShowArticleId=37478 Gudzowaty: Wszyscy ludzie lewicy są źli - wywiad dla dziennika</ref>
* [[Aleksander Gudzowaty]] uważa, że Kwaśniewski kierował się swoimi rządami tylko chęcią utrzymania władzy. Nie był reformatorem i jego jedynym zadaniem było istnienie na scenie politycznej, dalszy udział we władzy.<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=95&ShowArticleId=37478 Gudzowaty: Wszyscy ludzie lewicy są źli - wywiad dla dziennika</ref>
* [[Julia Pitera]] z PO porównała zachowanie Oleksego do tzw. [[Afera Rywina|afery Rywina]].<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&BackToCategory=6&ShowArticleId=36651 Politycy o taśmach Oleksego: To druga afera Rywina</ref>
* [[Julia Pitera]] z PO porównała zachowanie Oleksego do tzw. [[Afera Rywina|afery Rywina]].<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&BackToCategory=6&ShowArticleId=36651 Politycy o taśmach Oleksego: To druga afera Rywina</ref>
* [[Tadeusz Cymański]] z [[PiS]] uważa, że ''taśma jest potwierdzeniem wszystkiego złego, co było w tamtym układzie''.<ref>http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=304&BackToCategory=6&ShowArticleId=36651</ref>


==Przypisy==
==Przypisy==

Wersja z 01:00, 30 mar 2007

Plik:Jozef Oleksy.jpg
Józef Oleksy

Taśmy Oleksego - stenogram i nagranie prywatnej rozmowy pomiędzy Józefem Oleksym i Aleksandrem Gudzowatym, która odbyła się 14 września 2006 roku w biurze Bartimpexu przy Alei Szucha.

Treść nagrania

Oleksy zarzucał w niej byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, iż w sposób nielegalny uzyskał składniki swojego majątku i nie będzie w stanie wyjaśnić źródeł jego pochodzenia. Markowi Borowskiemu zarzucił fałszowanie wydatków na kampanię wyborczą SdPL. Wypowiadał się także negatywnie o innych postaciach lewicy, między innymi o Wojciechu Olejniczaku, Jerzym Szmajdzińskim z SLD.

Spekulacje na temat przyczyn

Zdaniem szefa ochrony A. Gudzowatego, Marcina Kosska, za kulisami taśm Oleksego stoją gazowe targi między Gudzowatym a politykami poprzednich rządów. Kossek nazwał tę grupę "organizacją przestępczą" i stwierdził, że reprezentuje ona agenturalne i gazowe interesy Rosji w Polsce. Grupa miała naciskać na biznesmena, by sprzedał Rosji swoje udziały w Europolgazie - spółce, do której należy polski odcinek gazociągu jamalskiego. [1].

Józef Oleksy został nagrany, bo wg ochrony Gudzowatego miał być emisariuszem wrogich sił. Miał za zadanie "ostrzec" Gudzowatego przed atakami na lewicę oraz poznać "haki" biznesmena. [2]
O:Ja cię przyszedłem ostrzec, żebyś cyzelował precyzyjnie przekaz publiczny.
G:Nie wiedziałem, że jesteś instrumentem w rękach służb.

Główną przyczyną nagrywania polityków - wg Marcina Kosska, szefa ochrony Gudzowatego - była chęć zapewnienia bezpieczeństwa Aleksandrowi Gudzowatemu oraz jego synowi, wobec których kierowane były groźby pozbawienia życia[potrzebny przypis].

Drugie nagranie

2 października Oleksy ponownie udaje się do biura Gudzowatego, ponieważ został poinformowany o wcześniej nagranych taśmach. Biznesmen nie udziele jednak Oleksemu żadnych informacji. "Nic nie wiem o tych nagraniach"[3] - tak brzmiały pierwsze słowa Józefa Oleksego po opublikowaniu nagrań przez Dziennik.

Reakcje

Oleksy wycofał się ze wszystkich stwierdzeń oraz publicznie za nie przeprosił[4] oraz zapowiedział podanie Gudzowatego do sądu za podsłuch bez swojej zgody.[5] Został także zawieszony na 3 miesiące w SLD.

Opublikowanie taśm przez tygodnik Wprost 21 marca 2007 i Dziennik 22 marca 2007, które przekazano także prokuraturze i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego spowodowało liczne komentarze polityków lewicy, przedstawicieli rządu oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

  • Prezydent Lech Kaczyński uważa, że zawsze widział mentalną różnicę między prawicą, a lewicą. Nie odniósł się jednak bezpośrednio do tych taśm. [6]
  • Aleksander Kwaśniewski zaprzeczył twierdzeniom Oleksego, nazywając go kretynem i zdrajcą [7].
  • Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uznał za wysoce prawdopodobne wszczęcie osobnego śledztwa w sprawie informacji zawartych w upublicznionej rozmowie[8].
  • Według szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego, relacjonowane w mediach słowa Józefa Oleksego, mogą być bardzo bliskie stanowi faktycznemu[9].
  • Przewodniczący SLD, Wojciech Olejniczak, stwierdził, że w jego partii "nie ma miejsca dla środowiska, które reprezentuje Oleksy", a także "nie ma powrotu dla tych, którzy byli"[10].
  • Jerzy Urban powiedział: Wiarygodność tego, co mówi Oleksy jest nikła; uzasadnił to tym, że Oleksy to człowiek rozgoryczony, nienawidzący wszystkich, nieodpowiedzialny za słowa. On rzuca różne oskarżenia, nie precyzując ani skąd wie, ani jak[11].
  • Marek Borowski, którego także dotyczyły wypowiedzi Oleksego zapowiedział skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego[potrzebny przypis].
  • Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uznał iż mogły zostać naruszone prawa Józefa Oleksego do prywatności[12].
  • Aleksander Gudzowaty uważa, że Kwaśniewski kierował się swoimi rządami tylko chęcią utrzymania władzy. Nie był reformatorem i jego jedynym zadaniem było istnienie na scenie politycznej, dalszy udział we władzy.[13]
  • Julia Pitera z PO porównała zachowanie Oleksego do tzw. afery Rywina.[14]
  • Tadeusz Cymański z PiS uważa, że taśma jest potwierdzeniem wszystkiego złego, co było w tamtym układzie.[15]

Przypisy

Linki zewnętrzne

Zobacz także