Polowanie dewizowe

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Polowanie dewizowepolowanie organizowane w niektórych krajach bloku wschodniego (w tym w Polsce) dla myśliwych z krajów spoza żelaznej kurtyny, celem pozyskania przez państwo komunistyczne brakujących na rynku dewiz.

Za prekursora polowań dewizowych w Polsce uznać można Józefa Mikołaja Potockiego, który promował wśród myśliwych angielskich swoje dobra w Pilawinie, jako doskonałe tereny łowieckie. Szersza popularność polskich kompleksów leśnych, jako terenów łowieckich dla gości zagranicznych, nastąpiła po polskiej wystawie łowieckiej w Berlinie w 1937[1].

Po II wojnie światowej kontakty myśliwskie z zachodem ustały. Zmiana nastąpiła po 1956, ale władze PRL podchodziły do kontaktów z przedstawicielami zachodu bardzo nieufnie. Pierwsze polowanie dewizowe odbyło się w 1957, a następne dopiero w 1958. Myśliwy chcący polować w Polsce musiał uzyskać indywidualną zgodę Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Łowiska wytypowano w województwie koszalińskim i gdańskim, a sprawa była pilotowana przez trzy ministerstwa – leśnictwa, finansów i spraw zagranicznych. Początkowe sukcesy zachęciły władze do poszerzenia oferty o nowe łowiska i nowe gatunki do odstrzału, m.in. cietrzewie i głuszce. W tym samym czasie, ale na większą skalę i z mniejszymi obostrzeniami, polowania dewizowe rozwijały się na Węgrzech, w Jugosławii i w Czechosłowacji (po 1960 były już tutaj bardzo popularne). W Polsce decyzja o zmasowaniu oferty nadeszła dopiero w 1962, a organizatorem uczyniono Lasy Państwowe. Znowelizowaną ustawę w tej sprawie wydano 22 maja 1967. Od 9 sierpnia 1971 organizatorem polowań dewizowych mógł być także Polski Związek Łowiecki, o co zadbał zainteresowany sprawą Edward Gierek. Łowy takie miały być jednym z narzędzi otwierania się Polski Ludowej na zachód. W 1973 zorganizowano w Warszawie XX Kongres Międzynarodowej Rady Łowieckiej, na którym obecny był m.in. Abd-or-Reza Pahlawi, książę irański zainteresowany odstrzałem polskich żubrów. W 1976 wpływy z polowań dewizowych przekroczyły 2,1 miliona dolarów (w połowie lat 70. XX wieku nastąpił spadek zainteresowania ofertą z uwagi na kryzys naftowy). Popularne były zwłaszcza polowania na byki i rogacze, a potem też na kuropatwy. Polowań dla dewizowców nie zaprzestano nawet podczas obowiązywania stanu wojennego. Dla niektórych kół łowieckich stanowiły one 70% dochodów do budżetu[1].

Po 1989 zwiększyła się liczba podmiotów organizujących polowania w Polsce. Dochody z nich pozwalały kołom łowieckim przetrwać czas hiperinflacji. Z czasem Polska przestała być tak atrakcyjnym terenem polowań jak wcześniej, gdyż otwarły się możliwości łowów w Rosji (np. Syberia, Sachalin), czy w Kirgistanie i innych republikach postsowieckich[1].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. a b c Michał K. Nowak, Z historii polowań dewizowych w Polsce, w: Łowiec Świętokrzyski, nr 3(70)/2014, s.36-43, ISSN 1505-7003