Bombardowanie Drezna

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Bombardowanie Drezna
II wojna światowa, front zachodni
Ilustracja
Drezno po nalotach alianckich
Czas

13–14 lutego 1945

Miejsce

Drezno

Terytorium

Saksonia, III Rzesza

Przyczyna

element kampanii bombowej nad Niemcami, cele: zniszczenie przemysłu, węzła transportowego oraz sparaliżowanie ruchu w rejonie

Wynik

zniszczenie miasta, ciężkie straty w ludziach

Strony konfliktu
 III Rzesza  Stany Zjednoczone
 Wielka Brytania
Siły
brak obrony przeciwlotniczej w mieście,
30–35 Bf-109 i Fw-190 w rejonie
796 bombowców Lancaster,
9 bombowców Mosquito – pierwszy i drugi atak (noc 13/14 lutego)
311 bombowców B-17 – trzeci atak (14 lutego)
Straty
od 22,7 tys. do 25 tys. zabitych 9 Lancasterów (z czego 2 nad Francją, 1 nad Anglią)
Położenie na mapie Rzeszy Niemieckiej
Mapa konturowa Rzeszy Niemieckiej, w centrum znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
51°03′00″N 13°44′24″E/51,050000 13,740000

Bombardowanie Dreznanaloty dywanowe przeprowadzone w dniach 1314 lutego 1945 roku przez lotnictwo brytyjskie (Royal Air Force) i amerykańskie (United States Army Air Forces) na niemieckie Drezno. W nalotach skoncentrowanych na starym mieście użyto przede wszystkim bomb zapalających. Pożary wywołały burzę ogniową, która zniszczyła miasto. Całkowitemu zniszczeniu uległ obszar ok. 39 km². Specjalna komisja powołana przez władze Saksonii do ustalenia dokładnej liczby ofiar bombardowania zakończyła pracę w roku 2011, ogłaszając, że prawdopodobna liczba ofiar wyniosła ok. 18 tys., przy czym nie więcej niż 25 tys.[1][2]

Liczba ofiar bombardowania Drezna była i jest przedmiotem licznych kontrowersji; propaganda nazistowska podawała straty rzędu 200 tys. W 1965 roku władze Drezna podały liczbę 35 tys.[1] Przez kolejne lata po wojnie różne źródła szacowały liczbę zabitych w szerokim zakresie od 35 tys. do 50 tys.

Komisja ustaliła też, że na dokładność szacunków nie ma większego wpływu fakt, że w Dreźnie, według różnych danych, przebywać mogło wówczas nawet do 400 tysięcy uchodźców oraz robotników przymusowych z terenów okupowanych. Okazało się bowiem, że miejscowe władze dość dokładnie odnotowały także zgony wśród tej ludności. Obecność tak dużej liczby uchodźców i robotników przymusowych w mieście wynikała stąd, że Drezno uchodziło za miasto bezpieczne z racji położenia w głębi kraju oraz braku obiektów o dużym znaczeniu strategicznym. Działa przeciwlotnicze Niemcy przenieśli na front, zostawiając miasto bez obrony.

Bombardowanie Drezna stało się również symbolem i argumentem w poważniejszej debacie nad stosownością alianckich nalotów na miasta niemieckie. Zwolennicy, począwszy od Arthura „Bombera” Harrisa, dowódcy lotnictwa bombowego (RAF Bomber Command) wskazywali na potrzebę złamania niemieckiego potencjału przemysłowego i ludzkiego, zniszczenia sieci transportowej i osłabienia morale ludności w Niemczech. Przeciwnicy wskazują na niską skuteczność w wykonaniu tych założeń: przemysł ewakuowano na prowincję, transport działał mimo wszystko, a wola walki i determinacja wzrastały raczej na skutek nalotów – analogicznie do postawy ludności bombardowanego Londynu. Krytycy i zwolennicy wskazują też motyw zemsty i odwetu za zniszczenia dokonane przez Luftwaffe w Anglii, różnie interpretując jego zasadność. Ważnym głosem w dyskusji na temat zniszczenia Drezna jest wypowiedź Joe Heydeckera, który podczas wojny, jako żołnierz Wehrmachtu, służył m.in. w Warszawie:

Co słyszeliście o Rotterdamie, jego gęsto zaludnionym centrum, gdzie dzisiaj stoi spiżowy krzyk rzeźbiarza Ossipa Zadkine’a? Co o Coventry, o jego startej w proch starówce, gdzie tylko ruina wieży katedry i resztki murów obwodowych przypominają o 1940 roku? Pod gruzami Warszawy legło, zmiażdżonych i zasypanych w 1939 roku przez niemiecką artylerię i bomby lotnicze, czterdzieści tysięcy. Powiedzmy to bardzo wolno: czter-dzie-ści ty-się-cy. A potem niech nam zamarznie na ustach słowo: Drezno[3].

Część polskich załóg odmówiła udziału w bombardowaniu, gdyż akcję, przeprowadzoną nazajutrz po zakończeniu konferencji jałtańskiej, przedstawiono im jako pomoc dla Armii Czerwonej (informację taką podał w programie dokumentalnym gen. Stanisław Skalski)[4].

Wydarzenie w kulturze masowej[edytuj | edytuj kod]

  • Tragedię Drezna, widzianą oczami polskich robotników przymusowych przedstawił polski reżyser Jan Rybkowski w filmie Dziś w nocy umrze miasto z 1961 roku.
  • Opis bombardowania Drezna znajduje się w powieści Józefa Mackiewicza Sprawa pułkownika Miasojedowa (1962)
  • W 1958 roku, Vaclav Trojan skomponował utwór na akordeon solo pt. „Zburzona Katedra” nawiązujący do bombardowania katedry w Dreźnie
  • Dokumentalny zapis nalotu znajduje się w Dziennikach Victora Klemperera, świadka wydarzeń, któremu jako drezdeńskiemu Żydowi bombardowanie uratowało życie.
  • Amerykański pisarz Kurt Vonnegut obserwował bombardowanie Drezna jako jeniec wojenny. To doświadczenie było inspiracją do jego powieści pt. Rzeźnia numer pięć z 1969 roku (zekranizowana jako film Rzeźnia nr 5 z 1972).
  • Wydarzenie posłużyło za tło w niemieckim filmie Drezno z 2006 roku; reżyseria: Roland Suso Richter, scenariusz: Stefan Kolditz.
  • Horst Bienek w czwartej części swojej Tetralogii Gliwickiej, powieści Ziemia i ogień (1982), umieścił bombardowanie Drezna w lutym 1945 roku jako jeden z wątków splatających losy głównych bohaterów.
  • Wydarzenie poprzedza kulminacyjny moment powieści Bohumila Hrabala pt. Pociągi pod specjalnym nadzorem.
  • O bombardowaniu Drezna wspomina również utwór „The Hero’s Return” z płyty The Final Cut brytyjskiej grupy Pink Floyd, w którym bohater po powrocie do domu wciąż zmaga się z torturującymi go wspomnieniami z przeprowadzanych nalotów.
  • Powieść Bikini (2009) autorstwa Janusza Leona Wiśniewskiego, autora Samotności w sieci (2001), rozgrywa się w Europie i Ameryce końca II wojny. Anna, młoda Niemka z antyfaszystowskiej rodziny, błąka się po zbombardowanym Dreźnie, dokumentując swoją Leicą wojenną tragedię. Na taki sam temat ma zrobić fotoreportaż wysłany do Niemiec Stanley, dziennikarz z Nowego Jorku. Przypadkowe spotkanie tych dwojga na zawsze odmieni ich losy. Wiśniewski opowiada tę „małą” historię na tle „wielkiej”, tworząc bogaty fresk społeczno-obyczajowy, pełen szczegółów z epoki i refleksji na temat odpowiedzialności, kultury i natury człowieka.

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. a b Abschlussbericht der Historikerkommission. [dostęp 2011-05-08]. (niem.).
  2. Frederick Taylor, Death Toll Debate: How Many Died in the Bombing of Dresden?, „Spiegel Online”, 2 października 2008 [dostęp 2019-12-27].
  3. Joe J. Heydecker, Moja wojna. Zapiski i zdjęcia z sześciu lat w hitlerowskim Wehrmachcie, Warszawa 2009, s. 191.
  4. Małgorzata Nocuń, Wojciech Pięciak: Musiałem myśleć jak maszyna. Onet.pl/Tygodnik Powszechny, 2005-02-13. [dostęp 2009-07-01].

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]