Longinus Podbipięta

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez MalarzBOT (dyskusja | edycje) o 17:09, 3 lut 2017. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.
Longinus Podbipięta
Ilustracja
herb Zerwikaptur
Twórca

Henryk Sienkiewicz

Grany przez

Wiktor Zborowski

Śmierć Podbipięty

Longinus Podbipięta herbu Zerwikaptur (ur. ok. 1603, zm. 1649) – bohater Ogniem i mieczem Henryka Sienkiewicza. Pochodził ze wsi Myszykiszki.

W chwili rozpoczęcia powieści, czyli w 1647, miał około 45 lat.

Nosił pod pachą olbrzymi miecz krzyżacki, nazywany Zerwikapturem, który otrzymał po przodku Stowejce. W bitwie pod Grunwaldem przodek ten miał ściąć za jednym zamachem głowy trzech rycerzy noszących na tarczach kozie łby. W nagrodę owe łby dano mu do jego herbu, który nazwano Zerwikapturem (w rzeczywistości herb ten istniał już przed bitwą grunwaldzką; Bartosz Paprocki w swych Herbach rycerstwa polskiego wspomina Drogosława herbu Zerwikaptur, założyciela wsi Koziegłowy w 1106). Longinus jest wysoki i chudy, jego twarz ma melancholijny i sympatyczny wygląd. Jest on ostatnim męskim potomkiem rodu Podbipiętów, posiadającym fortunę na Litwie, skąd pochodzi. Jest człowiekiem głęboko religijnym.

Jego udział w powieści zaczyna się w karczmie w Czehryniu. Tam poznaje go Jan Skrzetuski, namiestnik chorągwi husarskiej księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, który zabiera go do Łubniów, gdzie Podbipięta poznaje miłość swego życia, Anusię Borzobohatą-Krasieńską.

Nie może się z nią ożenić, ponieważ ślubował zachować czystość, dopóki nie zetnie trzech głów za jednym zamachem. Bierze udział w bitwie pod Konstantynowem, w oblężeniach Zamościa i Zbaraża. W ostatnim z wymienionych oblężeń ścina trzy głowy. Jako pierwszy ofiarowuje przekraść się ze Zbaraża do króla Jana Kazimierza Wazy. Ginie jednak podczas tego przedsięwzięcia. Zostaje pochowany w Zbarażu.

W filmie

W filmowej adaptacji reżyserii Jerzego Hoffmana w jego rolę wcielił się Wiktor Zborowski.

W muzyce

Utwór Pan Podbipięta śpiewany przez Jacka Kaczmarskiego traktuje o tej postaci.