Przejdź do zawartości

Romuald Rajs: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Szoltys-bot (dyskusja | edycje)
Konarski (dyskusja | edycje)
→‎Proces i wyrok: Zdanie jest nielogiczne, jeśli w dalszej części napisano, że "Całkowicie się zdekonspirował, wydał swoje archiwum w Karpaczu, ujawnił kontakty konspiracyjne i adresy. W śledztwie podał miejsce pobytu swojego zastępcy, ppor. Kazimierza Chmielowskiego „Rekina”, oskarżając go również o dokonanie pacyfikacji wsi białoruskich. W rezultacie "Rekin” został aresztowany", to współpraca z UB nie była pozorna tylko realna.
Linia 66: Linia 66:
=== Proces i wyrok ===
=== Proces i wyrok ===
[[Plik:Rajmund Rajs MBP.jpg|260px|thumb|Romuald Rajs po aresztowaniu przez [[Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego|MBP]] 1948]]
[[Plik:Rajmund Rajs MBP.jpg|260px|thumb|Romuald Rajs po aresztowaniu przez [[Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego|MBP]] 1948]]
W dniu 11 listopada 1948 roku został aresztowany przez [[Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego|MBP]]{{odn|Kułak|2004|s=436}}. Podczas śledztwa zgodził się na pozorną współpracę z UB, ze względu na obietnicę wyjścia na wolność. Całkowicie się zdekonspirował, wydał swoje archiwum w Karpaczu, ujawnił kontakty konspiracyjne i adresy. W śledztwie podał miejsce pobytu swojego zastępcy, ppor. [[Kazimierz Chmielowski|Kazimierza Chmielowskiego]] „Rekina”, oskarżając go również o dokonanie pacyfikacji wsi białoruskich i niezgodnie z prawdą o rozstrzelanie funkcjonariuszy MBP i MO pod Brzozowem. W rezultacie 3 grudnia 1948 roku „Rekin” został aresztowany{{odn|Kułak|2004|s=437}}. Podczas procesu nie przyznawał się do mordu na furmanach, zrzucał winę na swego zastępcę. Twierdził, że furmanów rozstrzelał „Modrzew”{{odn|Kułak|2001|s=53}}. W maju 1949 roku zorientował się w grze, jaką prowadzi z nim UB, utracił nadzieję na uratowanie swego życia i zaczął częściowo wycofywać się z wcześniejszych zeznań{{odn|Kułak|2004|s=437–438}}.
W dniu 11 listopada 1948 roku został aresztowany przez [[Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego|MBP]]{{odn|Kułak|2004|s=436}}. Podczas śledztwa zgodził się na współpracę z UB, ze względu na obietnicę wyjścia na wolność. Całkowicie się zdekonspirował, wydał swoje archiwum w Karpaczu, ujawnił kontakty konspiracyjne i adresy. W śledztwie podał miejsce pobytu swojego zastępcy, ppor. [[Kazimierz Chmielowski|Kazimierza Chmielowskiego]] „Rekina”, oskarżając go również o dokonanie pacyfikacji wsi białoruskich i niezgodnie z prawdą o rozstrzelanie funkcjonariuszy MBP i MO pod Brzozowem. W rezultacie 3 grudnia 1948 roku „Rekin” został aresztowany{{odn|Kułak|2004|s=437}}. Podczas procesu nie przyznawał się do mordu na furmanach, zrzucał winę na swego zastępcę. Twierdził, że furmanów rozstrzelał „Modrzew”{{odn|Kułak|2001|s=53}}. W maju 1949 roku zorientował się w grze, jaką prowadzi z nim UB, utracił nadzieję na uratowanie swego życia i zaczął częściowo wycofywać się z wcześniejszych zeznań{{odn|Kułak|2004|s=437–438}}.


Na pokazowym procesie w białostockim kinie „Ton” został skazany w dniu 1 października 1949 roku na karę śmierci{{odn|Kułak|2004|s=438}}. Rajs zwrócił się do prezydenta [[Bolesław Bierut|Bolesława Bieruta]] z prośbą o ułaskawienie, jednak prezydent nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano 30 grudnia 1949 w Białymstoku. Nieznane jest miejsce jego pochówku{{odn|Kułak|2004|s=438}}.
Na pokazowym procesie w białostockim kinie „Ton” został skazany w dniu 1 października 1949 roku na karę śmierci{{odn|Kułak|2004|s=438}}. Rajs zwrócił się do prezydenta [[Bolesław Bierut|Bolesława Bieruta]] z prośbą o ułaskawienie, jednak prezydent nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano 30 grudnia 1949 w Białymstoku. Nieznane jest miejsce jego pochówku{{odn|Kułak|2004|s=438}}.

Wersja z 14:44, 5 mar 2019

Romuald Rajs
Bury
Ilustracja
Romuald Rajs w 1943
kapitan (NZW) kapitan (NZW)
Data i miejsce urodzenia

30 listopada 1913
Jabłonka, Austro-Węgry

Data i miejsce śmierci

30 grudnia 1949
Białystok, Polska

Przebieg służby
Siły zbrojne

Wojsko Polskie (II RP)
Armia Krajowa
Narodowe Zjednoczenie Wojskowe

Jednostki

13 Pułk Piechoty
85 Pułk Strzelców Wileńskich
Armia Prusy
3 Wileńska Brygada Armii Krajowej
5 Wileńska Brygada Armii Krajowej
3 Brygada Wileńska NZW

Stanowiska

dowódca kompanii
dowódca plutonu
dowódca szwadronu
dowódca brygady

Główne wojny i bitwy

II wojna światowa,
kampania wrześniowa,
operacja „Ostra Brama”,
powstanie antykomunistyczne w Polsce (1944–1953)

Odznaczenia
Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari Krzyż Walecznych (1920–1941) Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami

Romuald Adam Rajs, także Rais lub Reiss, ps. „Bury” (ur. 30 listopada 1913 w Jabłonce, zm. 30 grudnia 1949 w Białymstoku) – polski żołnierz ZWZ-AK, dowódca 1 kompanii szturmowej 3 Wileńskiej Brygady AK (1944), dowódca 2 szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK (1945), dowódca 3 Brygady Wileńskiej NZW i szef PAS w KO NZW Białystok (1945-1946)[1].

Był oficerem liniowym. Jego oddział odpowiedzialny jest za dokonanie szeregu zbrodni przeciwko ludności cywilnej, m.in. za mord w Puchałach Starych oraz zbrodnię w Zaleszanach (1946), za co został skazany na karę śmierci. Pamięć o czynach Rajsa utrzymuje się głównie na Podlasiu.

Życiorys

Romuald Rajs „Bury” i Piotr Motylewicz „Szczepcio” (1944)
kompania szturmowa 3 Brygady Wileńskiej AK wychodzi z kościoła w Turgielach, na czele ppor. Romuald Rajs „Bury” (kwiecień 1944)
Żołnierze 3 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej w Turgielach (1944). Od lewej: NN, Witold Łukomski „Zorian”, Czesław Stankiewicz „Zaskoczek”, Wacław Barbarowicz „Baśka”, Romuald Rajs „Bury”, Józef Surowiak „Bohdan”, Eugeniusz Korejwo „Mat”

Był synem Stanisława i Eleonory z domu Szaler. Ojciec był rządcą folwarku. Miał czwórkę rodzeństwa, wcześnie został osierocony[1]. W latach 1921–1928 uczęszczał do szkoły powszechnej w Sanoku, następnie od 1925 uczył się w tamtejszym Państwowym Gimnazjum im. Królowej Zofii, gdzie w roku szkolnym 1926/1927 został uznany za nieuzdolnionego w II klasie[2][3]. Ze względu na brak środków materialnych musiał przerwać naukę. W 1929 roku wstąpił do Szkoły Podoficerskiej Piechoty dla Małoletnich. W 1934 roku ukończył Szkołę Podoficerską w Koninie i kurs spadochronowy w Biedrusku. W stopniu kaprala przydzielony został w tym samym roku do 85 Pułku Piechoty w Nowej Wilejce, a w 1936 roku przeniesiony do 13 pułku piechoty[4]. W 1938 roku ponownie został przeniesiony do konnego plutonu zwiadu 85 pułku piechoty[5].

Kampania 1939 roku

W czasie kampanii wrześniowej w 1939 roku wraz z 85 pułkiem piechoty został przeniesiony w rejon Łowicza i walczył w Armii „Prusy”. Jednostka w której walczył (85 pp) została rozproszona 5–6 września w walkach pod Tomaszowem Mazowieckim, jego oddział został rozbity 15 września pod Lublinem[4]. Niedługo potem grupa żołnierzy dowodzona przez Rajsa została zatrzymana w rejonie Kowla przez oddział uzbrojonych Białorusinów, i odesłana do Berezy Kartuskiej w celu złożenia broni i zdania koni. Rajs został wkrótce zwolniony i wrócił do Wilna[5].

Działalność w Armii Krajowej

W konspiracji działał od roku 1939, posługując się rozmaitymi pseudonimami: Romuald Dąbrowski, Jerzy Góra, Eugeniusz Rajs, Romuald Rostkowski, Stanisław Wyszyński[4].

W połowie roku 1940 został zatrzymany i osadzony w obozie pracy, gdzie spędził następne dwa miesiące pracując na torfowiskach[5]. Od 1940 działał w ZWZ, a następnie AK na Wileńszczyźnie[6]. Od 1943 był dowódcą 1 kompanii szturmowej w 3 Wileńskiej Brygadzie AK. Już wtedy dał się poznać jako pozbawiony skrupułów dowódca, kilkakrotnie rozstrzelał wziętych do niewoli jeńców. W grudniu 1943 roku zorganizował pucz, aresztował dwóch oficerów z KO AK i kazał ich wychłostać. 8 stycznia 1944 został zaatakowany przez Niemców we wsi Mikuliszki. Zadał jednak Niemcom poważne straty i zmusił ich do ucieczki. Był to pierwszy i zarazem jeden z największych sukcesów w historii oddziału[7].

W lipcu 1944 roku brał udział w operacji „Ostra Brama”. Po aresztowaniu dowódcy swojego oddziału przez NKWD, Rajs przejął dowództwo nad 3. Brygadą, którą skierował do Puszczy Rudnickiej, a po miesiącu rozwiązał ją. W październiku 1944 roku przedostał się do Białegostoku, gdzie na przełomie listopada i grudnia zgłosił się do ludowego Wojska Polskiego pod fałszywym nazwiskiem Jerzy Góral. Od stycznia 1945 roku dowodził plutonem w batalionie Ochrony Lasów Państwowych w Hajnówce. W maju 1945 roku skontaktował się z mjr. Zygmuntem Szendzielarzem, który na Białostocczyźnie odtwarzał w tym czasie 5 Wileńską Brygadę AK. Rajs zdezerterował wraz z 29 żołnierzami i przyłączył się do oddziału Szendzielarza. 9 maja 1945 roku został dowódcą 2 szwadronu 5 Brygady. Pod dowództwem „Burego” 2. szwadron przeprowadził kilka akcji bojowych, atakował pododdziały Armii Czerwonej, rozbrajał posterunki Milicji Obywatelskiej, likwidował komunistycznych aktywistów oraz agenturę UB[8][9].

Działalność w Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym

W końcu sierpnia 1945 roku nawiązał kontakt z komendantem Okręgu III Białystok Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, mjr. Janem Szklarkiem ps. „Kotwicz” i wraz ze swoim szwadronem przeszedł do tej organizacji. Został awansowany do stopnia kapitana i 16 września objął funkcję szefa Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS) w Okręgu NZW Białystok. Jego oddział, nazywany odtąd 3. Wileńską Brygadą NZW (w sumie 228 żołnierzy), stanowiący największe ugrupowanie NZW na Białostocczyźnie, stoczył wiele walk z grupami operacyjnymi MBP, KBW i MO[10]. Według oceny Jerzego Kułaka nie nadawał się na stanowisko dowódcze w sztabie, ale był „świetnym oficerem liniowym”[9].

20 września 1945 roku, zaledwie cztery dni po oficjalnym powitaniu II szwadronu w szeregach NZW, mjr „Kotwicz” wydał kpt. „Buremu” rozkaz, który mówił między innymi:

„[...] wskutek 1. agresywnego stosunku PPR [...], 2. załamania się elementów konspiracyjnych na terenie 8. kompanii na skutek silnego obsadzenia terenów tej kompanii przez wywiad wrogi [...]” oddział PAS ma przeprowadzić pacyfikację terenów południowo-wschodnich powiatu bielskiego. Akcja miała być wymierzona nie tylko w siatkę agenturalną resortu bezpieczeństwa, powinna mieć również charakter „odwetu na wrogiej ludności do sprawy konspiracyjnej”

Po 1944 roku tereny powiatu Bielsk Podlaski uważane były przez organizacje konspiracyjne za niebezpieczne dla partyzantki niepodległościowej ze względu na liczniejszą niż gdzie indziej agenturę NKWD i MBP, składającą się w znacznej części z osób narodowości białoruskiej, najczęściej również byłych członków Komunistycznej Partii Polski (KPP) i Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi (KPZB). Organizacje konspiracyjne zwalczały ją z całą bezwzględnością. Osobom, na których padł choćby cień podejrzenia o współpracę z NKWD czy MBP groziła śmierć. Komitet Powiatowy PPR w Bielsku na koniec 1944 r. liczył 212 działaczy, z których 144 było narodowości białoruskiej[11].

Z powodu szczupłości sił rozkaz z 20 września 1945 roku dla oddziału kpt. Rajsa wkrótce zawieszono. Pod koniec roku oddział był już na tyle liczny, że ponownie mógł przystąpić do działań. W końcu grudnia 1945 roku oddział liczył około 90 ludzi, podzielonych na trzy plutony[12]. Na przełomie 1945 i 1946 podjęta została decyzja o wymarszu tej organizacji na teren powiatu Bielsk Podlaski. Celem wymarszu było między innymi zademonstrowanie siły organizacji NZW[11]. Podczas wymarszu Rajs stosował brutalne metody walki[13].

W trakcie wymarszu zaznaczyło się szczególnie brutalne nastawienie do miejscowej prawosławnej ludności cywilnej ze strony „Burego” i jego żołnierzy. Wynikało ono ze stereotypowego rozumowania, które polegało na tym, że całą prawosławną społeczność Białostocczyzny uznawano za politycznie wrogo nastawioną do organizacji NZW. Paradoksalnie to jednak czyny polskich oddziałów partyzanckich w stosunku do tej ludności rodziły wrogość do oddziałów leśnych i zwiększały grono sympatyków, a nawet działaczy komunistycznych[11]. Do czynów takich należało zachowanie tych organizacji na przełomie lat 1945-1946, gdy na podstawie układów republikańskich prowadzone były przymusowe wysiedlenia ludności litewskiej, białoruskiej oraz ukraińskiej do odpowiednich republik radzieckich. Z uwagi na to, że początkowo Białorusini w większości odmawiali wyjazdów na terytorium Białoruskiej SRR, w akcję postanowiły aktywnie zaangażować się także AKO/WiN i NZW. Ludność niektórych wsi, szczególnie z powiatów bielskiego i białostockiego, dostawała od tych organizacji ostrzeżenia na piśmie: grożono spaleniem wsi lub śmiercią. Zdarzały się wypadki zabójstw pojedynczych osób lub rodzin po to, by resztę wsi zastraszyć i zmusić do wyjazdu na terytorium ZSRR[12].

Od wrogości miejscowej ludności należy przy tym odróżnić niechęć mieszkańców do polskich oddziałów partyzanckich. Wynikała ona nie tylko z poczucia odrębności narodowej czy religijnej, ale przede wszystkim z obcości walki niepodległościowej oraz nieuświadomienia dążeń polskich organizacji konspiracyjnych. Stereotypowe rozumowanie, iż osoby deklarujące swoją narodowość jako białoruską mają przekonania komunistyczne i stąd są wrogo nastawione do organizacji takich jak NZW, przyczyniło się do podjęcia i wykonania zbrodniczych zamiarów, które przekształciły się w serię zbrodni na ludności cywilnej, za które odpowiedzialność ponosi oddział dowodzony przez Romualda Rajsa[11].

W związku z pacyfikacją województwa rozpoczętą przez MBP wycofał oddział do byłych Prus Wschodnich. 16 lutego 1946 roku stoczył pod Orłowem walkę z radziecko-polską grupą operacyjną, którą przegrał. 16 członków jego oddziału zostało zabitych, a trzech aresztowanych. 28 kwietnia w Brzozowie-Antoniach rozbito grupę operacyjną UBP-KBW-MO. Rajs wydał rozkaz rozstrzelania wziętych do niewoli kilkunastu funkcjonariuszy UBP i MO. W październiku 1946 roku rozwiązał oddział, zrezygnował z pracy w sztabie i wyjechał do Elbląga[14]. W lutym 1947 roku przyjechał do Jeleniej Góry, od marca pracował w urzędzie gminy Karpacz, którą to pracę załatwił mu jego podwładny z okresu wileńskiego. W październiku zwolnił się z pracy w gminie i odtąd wraz z żoną prowadził pralnię, którą kupił kilka miesięcy wcześniej[14][15]. Utrzymywał kontakt z ppłk „Błękitem” i innymi dowódcami NZW. Usiłował nawiązać kontakt z „Łupaszką”[14].

Proces i wyrok

Romuald Rajs po aresztowaniu przez MBP 1948

W dniu 11 listopada 1948 roku został aresztowany przez MBP[14]. Podczas śledztwa zgodził się na współpracę z UB, ze względu na obietnicę wyjścia na wolność. Całkowicie się zdekonspirował, wydał swoje archiwum w Karpaczu, ujawnił kontakty konspiracyjne i adresy. W śledztwie podał miejsce pobytu swojego zastępcy, ppor. Kazimierza Chmielowskiego „Rekina”, oskarżając go również o dokonanie pacyfikacji wsi białoruskich i niezgodnie z prawdą o rozstrzelanie funkcjonariuszy MBP i MO pod Brzozowem. W rezultacie 3 grudnia 1948 roku „Rekin” został aresztowany[16]. Podczas procesu nie przyznawał się do mordu na furmanach, zrzucał winę na swego zastępcę. Twierdził, że furmanów rozstrzelał „Modrzew”[17]. W maju 1949 roku zorientował się w grze, jaką prowadzi z nim UB, utracił nadzieję na uratowanie swego życia i zaczął częściowo wycofywać się z wcześniejszych zeznań[18].

Na pokazowym procesie w białostockim kinie „Ton” został skazany w dniu 1 października 1949 roku na karę śmierci[19]. Rajs zwrócił się do prezydenta Bolesława Bieruta z prośbą o ułaskawienie, jednak prezydent nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano 30 grudnia 1949 w Białymstoku. Nieznane jest miejsce jego pochówku[19].

Epilog

Tablica upamiętniająca na kinie „Ton”

W 1995 roku Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok śmierci na Romualda Rajsa, uzasadniając, że „walczył o niepodległy byt państwa polskiego” a wydając rozkazy dotyczące m.in. pacyfikacji białoruskich wsi, działał w stanie wyższej konieczności, zmuszającym do podejmowania działań nie zawsze jednoznacznych etycznie[19][20].

Przeciwnicy rehabilitacji „Burego” założyli Społeczny Komitet ds. Ekshumacji Szczątków Osób Pomordowanych w Puchałach Starych, który między innymi wystąpił z inicjatywą budowy pomnika. Pomnik miał na celu oddanie hołdu ofiarom pacyfikacji, jednak jego budowa napotkała trudności ze strony władz wojewódzkich[21]. Władze nie chciały zgodzić się na napis: „W hołdzie pomordowanym przez zbrojne podziemie”. Na budowę nie zezwoliła w 2001 roku wojewoda podlaska Krystyna Łukaszuk, ze względu na zbyt ogólnikowy charakter tego stwierdzenia[22]. Łukaszuk protestowała także przeciwko określaniu w mediach działalności Romualda Rajsa mianem zbrodniczej. Pomnik odsłonięto 26 października 2002 roku, a kontrowersyjny napis zmieniono na: „W hołdzie pomordowanym przez Oddział PAS NZW kpt. Romualda Rajsa ps. »Bury«”[23].

Dnia 30 czerwca 2005 roku, po trzech latach śledztwa, Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu umorzyła śledztwo „w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych w okresie od 29 stycznia 1946 r. do dnia 2 lutego 1946 r. na terenie powiatu Bielsk Podlaski w celu wyniszczenia części obywateli polskich, z powodu ich przynależności do białoruskiej grupy narodowej o wyznaniu prawosławnym”. Według IPN „postępowanie to zostało umorzone wobec prawomocnego zakończenia postępowania o te same czyny przeciwko sprawcy kierowniczemu oraz śmierci bezpośrednich sprawców i niewykrycia części z nich” oraz „na podstawie wszystkich dowodów nie może być wątpliwości, że sprawcą kierowniczym – osobą wydającą rozkazy był R. Rajs, „Bury”, a wykonawcami część jego żołnierzy”[11], a w komunikacie napisano:

[...] Zabójstwa furmanów i pacyfikacje wsi w styczniu lutym 1946 r. nie można utożsamiać z walką o niepodległy byt państwa, gdyż nosi znamiona ludobójstwa”, „akcje „Burego” przeprowadzone wobec mieszkańców podlaskich wsi, wspomagały komunistyczny aparat władzy i to przede wszystkim poprzez obniżenie prestiżu organizacji podziemnych, dostarczenie argumentów propagandowych o bandytyzmie oddziałów partyzanckich”, oraz „działania pacyfikacyjne przeprowadzone przez „Burego” w żadnym wypadku nie sprzyjały poprawnie stosunków narodowych polsko-białoruskich i zrozumienia walki polskiego podziemia o niepodległość Polski. Przeciwnie tworzyły często nieprzejednanych wrogów lub też rodziły zwolenników dążeń oderwania Białostocczyzny od Polski. Żadna zatem okoliczność nie pozwala na uznanie tego co się stało za słuszne[11].

Zbrodnie na ludności cywilnej

Dowodzony przez Rajsa oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego ponosi odpowiedzialność za przestępstwa przeciwko prawosławnej ludności cywilnej ówczesnego powiatu bielskiego. Oddział Rajsa odpowiedzialny jest w szczególności za zbrodnię w Zaleszanach, w wyniku której śmierć poniosło łącznie 16 osób, które straciły życie w palonych domach od kul lub zmarły później w wyniku odniesionych ran. Dokonał również mordu w Puchałach Starych, w czasie którego rozstrzelano 30 prawosławnych białoruskich chłopów, uwalniając przy tym uprzednio kilka osób, które zadeklarowały polskie pochodzenie. Na początku lutego 1946 roku nastąpił atak oddziałów NZW na miejscowości Zanie, Szpaki i Końcowizna. Wymienione wsie zostały częściowo spalone, a w Zaniach i Szpakach łącznie zamordowano 31 osób cywilnych[24][11]. Niektóre z tych czynów IPN określił jako niosące znamiona ludobójstwa[11]. 30 stycznia 2011 roku na Podlasiu oddano hołd 79 ofiarom tych zbrodni[25].

Nie wiadomo, czy owe zbrodnie Rajs przeprowadził z własnej inicjatywy, czy działał w oparciu o rozkaz dowództwa NZW[20].

W odpowiedzi na czyny „Burego” kilku duchownych prawosławnych zaangażowało się w akcję zbierania podpisów pod petycją do rządu ZSRR z prośbą o „wzięcie w opiekę ludności prawosławnej zamieszkującej Białostocczyznę”. W akcję był zaangażowany ks. Wincukiewicz z Bielska Podlaskiego. W petycji było napisane: „Rząd Polski gnębi Białorusinów, pali wsie białoruskie, rzuca dzieci w ogień i w związku z tym Białorusini proszą Rząd Radziecki o wzięcie ich pod swoją opiekę.” Petycja była adresowana do władz w Moskwie i Mińsku. Lokalne władze natychmiast przeprowadziły śledztwo w tej sprawie[26][11].

Wizerunek „Burego” w pamięci zbiorowej

Zachodzi ostry konflikt pamięci zbiorowej po „Burym” w wielu płaszczyznach, oficjalnej i nieoficjalnej, widoczny jest nawet w płaszczyźnie prawnej, bo z jednej strony dokonano rehabilitacji „Burego” i wypłacono odszkodowania jego rodzinie, a z drugiej strony zarzuca mu się czyny „noszące znamiona ludobójstwa”, których nie wolno utożsamiać z walką niepodległościową. Najbardziej negatywny obraz zachował się w pamięci mniejszości białoruskiej[27]. Pamięć o Rajsie utrzymuje się przede wszystkim na Podlasiu[28]. Mieszkańcy Podlasia wykazują też większe zrozumienie dla obu stron dyskusji[29].

Żadna ze stron konfliktu nie neguje faktu pacyfikacji wsi białoruskich, różnica dotyczy interpretacji przyczyn tego czynu. Jedna ze stron twierdzi, że była to kara za współpracę z komunistami, druga – że przyczyny miały podłoże narodowościowe i religijne[30]. Różnice dotyczą również doboru słownictwa na określenie czynów Romualda Rajsa („mord” czy „pacyfikacja”, „zabójstwo” czy „egzekucja”)[31]. Inaczej jest opisywane zakończenie działalności partyzanckiej („uciekł do Elbląga” – „Przegląd” 2003, „wyjechał do Elbląga” – „Nasz Dziennik” 2004) oraz jego postawa podczas procesu („zrzucał winę na swojego zastępcę” – „Przegląd” 2003, „kłamał, żeby ratować skórę” – „Gazeta Wyborcza” 2008, „zachował heroiczną postawę” „Nasz Dziennik” 2004)[32].

Po roku 1989 środowiska patriotyczno-niepodległościowe akcentują wątki walki niepodległościowej, skupiają się na walce z okupantem i kolaborantami. Środowiska te dbają o dobre imię „Burego”, kładą nacisk na jego zasługi, patriotyzm i bohaterstwo[33]. Pacyfikacja dokonana przez „Burego” nie miała być według nich powodowana pobudkami religijnymi czy narodowymi i nie była wymierzona w ludność cywilną, ale w kolaborującego wroga[34]. W roku 1999 Oficyna Volumen wydała album Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku opatrzony komentarzami Grzegorza Wąsowskiego i Leszka Żebrowskiego. W albumie pojawia się postać Rajsa, a na stronie 162 można przeczytać, że „rozstrzelano 28 furmanów z grupy 50 osób ujętych w Puszczy Białowieskiej na nielegalnym wyrębie drewna”. Wstęp do albumu napisał ówczesny premier Jerzy Buzek, który określił przedstawione w nim postacie mianem „ludzi zasad i honoru”[35].

Mniejszość białoruska na Podlasiu obciążona była doświadczeniami z czasów II Rzeczypospolitej, co wywoływało w niej nieufność do władz polskich. Istniał stereotyp polskiego podziemia zbrojnego, którego celem było mordowanie Białorusinów i pacyfikacja wsi białoruskich. „Bury” nie pacyfikował kolaborantów, ale osoby niepożądane w Polsce ze względu na religię i narodowość. Sympatyzowanie z władzą ludową było pretekstem do czystek etnicznych[36]. Białorusini nie odróżniali żołnierzy LWP od partyzantów zbrojnego podziemia przebranych za żołnierzy LWP, czyny jednych i drugich zrzucano na partyzantkę[37]. W pamięci strony białoruskiej Rajs nie funkcjonuje jako działacz niepodległościowy, podkreśla się, że w Zaleszanach, Szpakach, Zaniach i Końcowiźnie zginęły osoby cywilne, chłopi, wśród nich kobiety, dzieci i starcy, nie zaś żadni kolaboranci sowieccy[38]. „Bury” postrzegany jest jako bandyta i morderca[39]. Kara śmierci była wyrokiem sprawiedliwym, a rehabilitacja z roku 1995 jest rehabilitacją bandyty. Wypłacenie 180 000 zł odszkodowania dla rodziny Rajsa, w sytuacji, gdy rodziny ofiar nie otrzymały żadnego zadośćuczynienia jest wielką niesprawiedliwością i jest hańbą dla państwa polskiego[40].

W roku 2002 Agnieszka Arnold nakręciła film dokumentalny „Bohater”, poświęcony postaci Romualda Rajsa. Towarzysze broni „Burego” wypowiadają się o nim niepochlebnie[41]. Film wywołał wiele kontrowersji[42]. Podczas procesu na pytanie sędzi o to, kim jest, filmowy Rajs odpowiada: „Polak! Jestem Polak i katolik. A wy pieski moskiewskie”[43]. W 2013 roku powstał film „Pod opieką świętego Dymitra”, wyreżyserowany przez Jerzego Kalinę[44].

W roku 2007 białostocki oddział IPN zorganizował w budynku szkoły muzycznej w Bielsku Podlaskim wystawę upamiętniającą skazanych na karę śmierci w latach 1944–1956. Na wystawie znalazły się podobizny „Burego”, „Rekina” i „Głuszca”. Wywołało to protesty ze strony części osób odwiedzających wystawę[45].

Pacyfikacje dokonane przez oddział „Burego” upamiętniono na odsłoniętym w 2012 pomniku prawosławnych mieszkańców Białostocczyzny zabitych i zaginionych w latach 1939–1956 przy cerkwi Świętego Ducha w Białymstoku, wymieniając obydwie miejscowości wśród tych, w których w wymienionym okresie tragicznie ginęli wyznawcy prawosławia[46].

Od roku 2016 pod koniec lutego ONR organizuje marsze żołnierzy wyklętych w Hajnówce. Ich celem jest uczczenie pamięci „Burego”[47].

Odznaczenia

Zobacz też

Przypisy

  1. a b Moroz 2016 ↓, s. 47.
  2. Sprawozdanie 1926 ↓.
  3. Sprawozdanie 1927 ↓.
  4. a b c Moroz 2016 ↓, s. 48.
  5. a b c Kułak 2004 ↓, s. 432.
  6. Moroz 2016 ↓, s. 7, 48.
  7. Kułak 2004 ↓, s. 433.
  8. Moroz 2016 ↓, s. 49.
  9. a b Kułak 2004 ↓, s. 434.
  10. Kułak 2004 ↓, s. 434–435.
  11. a b c d e f g h i IPN 2005 ↓.
  12. a b Kułak 2001 ↓, s. 50.
  13. Moroz 2016 ↓, s. 7.
  14. a b c d Kułak 2004 ↓, s. 436.
  15. Bakunowicz 2003 ↓, s. 16.
  16. Kułak 2004 ↓, s. 437.
  17. Kułak 2001 ↓, s. 53.
  18. Kułak 2004 ↓, s. 437–438.
  19. a b c d Kułak 2004 ↓, s. 438.
  20. a b Moroz 2016 ↓, s. 8.
  21. Moroz 2016 ↓, s. 93.
  22. Moroz 2016 ↓, s. 93–94.
  23. Moroz 2016 ↓, s. 94.
  24. Moroz 2016 ↓, s. 51.
  25. Zdanowicz 2011 ↓.
  26. Dokumenty 1998 ↓, s. 77–78.
  27. Moroz 2016 ↓, s. 31.
  28. Moroz 2016 ↓, s. 54.
  29. Moroz 2016 ↓, s. 56.
  30. Moroz 2016 ↓, s. 55.
  31. Moroz 2016 ↓, s. 110.
  32. Moroz 2016 ↓, s. 131.
  33. Moroz 2016 ↓, s. 63.
  34. Moroz 2016 ↓, s. 64.
  35. Moroz 2016 ↓, s. 108.
  36. Moroz 2016 ↓, s. 72.
  37. Moroz 2016 ↓, s. 73.
  38. Moroz 2016 ↓, s. 75.
  39. Moroz 2016 ↓, s. 76.
  40. Moroz 2016 ↓, s. 78.
  41. Moroz 2016 ↓, s. 106.
  42. Moroz 2016 ↓, s. 106–107.
  43. Moroz 2016 ↓, s. 67.
  44. Moroz 2016 ↓, s. 102.
  45. Moroz 2016 ↓, s. 95.
  46. Bołtryk 2002 ↓.
  47. Wiadomości 2017 ↓.

Bibliografia

Linki zewnętrzne