Pacyfikacja Powiśla Czerniakowskiego: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
ToBot (dyskusja | edycje)
m Robot automatycznie zamienia tekst (-Dulag 121 - Pruszków +Dulag 121 Pruszków); zmiany kosmetyczne
Konarski (dyskusja | edycje)
Czerniaków jest położony bardziej na pd. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce na Solcu, a "Górny Czerniaków" był tylko obwodem AK
Linia 1: Linia 1:
'''Pacyfikacja Czerniakowa''' - fala masowych mordów, grabieży i [[gwałt]]ów, które przetoczyły się przez [[Warszawa|warszawską]] dzielnicę [[Czerniaków]] w czasie [[Powstanie warszawskie|powstania warszawskiego]]. W dniach 11 – 23 [[wrzesień|września]] [[1944]] r. szturmujące Czerniaków oddziały [[Heinz Reinefarth|Reinefartha]] i [[Oskar Dirlewanger|Dirlewangera]] krwawo rozprawiły się z wziętymi do niewoli żołnierzami [[Armia Krajowa|AK]], w tym z pacjentami powstańczych szpitali, jak również dopuściły się licznych mordów i [[gwałt]]ów na cywilnej ludności Czerniakowa.
'''Pacyfikacja Czerniakowa''' - fala masowych mordów, grabieży i [[gwałt]]ów, które przetoczyły się przez [[Warszawa|warszawską]] dzielnicę Powiśle Czerniakowskie (a właściwie [[Solec (Warszawa)|Solec]] (określanym też jako Górny Czerniaków)) w czasie [[Powstanie warszawskie|powstania warszawskiego]]. W dniach 11 – 23 [[wrzesień|września]] [[1944]] r. szturmujące Powiśle Czerniakowskie oddziały [[Heinz Reinefarth|Reinefartha]] i [[Oskar Dirlewanger|Dirlewangera]] krwawo rozprawiły się z wziętymi do niewoli żołnierzami [[Armia Krajowa|AK]], w tym z pacjentami powstańczych szpitali, jak również dopuściły się licznych mordów i [[gwałt]]ów na cywilnej ludności Powiśla.


== Początek bitwy o przyczółek czerniakowski ==
== Początek bitwy o przyczółek czerniakowski ==
Na początku września 1944 r. dwie [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|sowieckie]] armie [[1 Front Białoruski|I Frontu Białoruskiego]] – 47. i 70. pod dowództwem marszałka [[Konstanty Rokossowski|Konstantego Rokossowskiego]] - rozpoczęły przygotowania do koncentrycznego natarcia na przedmoście niemieckie na wschód od Warszawy. 14 września, po kilkudniowych walkach, oddziały [[Armia Czerwona|Armii Czerwonej]] i [[Ludowe Wojsko Polskie|Ludowego Wojska Polskiego]] wyzwoliły warszawską [[Praga (Warszawa)|Pragę]]<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie. Zarys działań natury wojskowej'', Instytut wydawniczy PAX, Warszawa 1969 r., str. 403-408.</ref>.
Na początku września 1944 r. dwie [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|sowieckie]] armie [[1 Front Białoruski|I Frontu Białoruskiego]] – 47. i 70. pod dowództwem marszałka [[Konstanty Rokossowski|Konstantego Rokossowskiego]] - rozpoczęły przygotowania do koncentrycznego natarcia na przedmoście niemieckie na wschód od Warszawy. 14 września, po kilkudniowych walkach, oddziały [[Armia Czerwona|Armii Czerwonej]] i [[Ludowe Wojsko Polskie|Ludowego Wojska Polskiego]] wyzwoliły warszawską [[Praga (Warszawa)|Pragę]]<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie. Zarys działań natury wojskowej'', Instytut wydawniczy PAX, Warszawa 1969 r., str. 403-408.</ref>.


Tymczasem po zdobyciu [[Stare Miasto w Warszawie|Starówki]] ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 2 września|2 września 1944 r.]]) Niemcom nie udało się, mimo zaciekłych ataków, złamać oporu powstańców w [[Śródmieście (dzielnica Warszawy)|Śródmieściu]]. Obawiając się, iż siły AK zdołają połączyć się z Armią Czerwoną niemieckie dowództwo przystąpiło teraz do uderzenia na powstańcze pozycje położone najbliżej [[Wisła|Wisły]]. Po zajęciu [[Powiśle (Warszawa)|Powiśla]] ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 6 września|6 września 1944 r.]]) Niemcy skierowali główne uderzenie na Górny Czerniaków ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 11 września|11 września 1944 r.]])<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie''..., op.cit., str. 442.</ref>.
Tymczasem po zdobyciu [[Stare Miasto w Warszawie|Starówki]] ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 2 września|2 września 1944 r.]]) Niemcom nie udało się, mimo zaciekłych ataków, złamać oporu powstańców w [[Śródmieście (dzielnica Warszawy)|Śródmieściu]]. Obawiając się, iż siły AK zdołają połączyć się z Armią Czerwoną niemieckie dowództwo przystąpiło teraz do uderzenia na powstańcze pozycje położone najbliżej [[Wisła|Wisły]]. Po zajęciu [[Powiśle (Warszawa)|Powiśla]] ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 6 września|6 września 1944 r.]]) Niemcy skierowali główne uderzenie na Powiśle Czerniakowskie ([[Kalendarium powstania warszawskiego - 11 września|11 września 1944 r.]])<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie''..., op.cit., str. 442.</ref>.


Zadanie opanowania Czerniakowa powierzono grupie bojowej „Reinefarth”, trzon której stanowili kryminaliści z osławionej [[36 Dywizja Grenadierów SS Dirlewanger|brygady Dirlewangera]]. Oddziały te dokonały wcześniej bezprzykładnej [[Rzeź Woli|rzezi warszawskiej Woli]], jak również masowo mordowały jeńców, pacjentów powstańczych szpitali i cywilów na [[Likwidacja powstańczych szpitali na Starówce|Starym Mieście]] i [[Likwidacja powstańczych szpitali na Powiślu|Powiślu]]. Tych samych zbrodni dopuściły się również na Górnym Czerniakowie.
Zadanie opanowania Powiśla Czerniakowskiego powierzono grupie bojowej „Reinefarth”, trzon której stanowili kryminaliści z osławionej [[36 Dywizja Grenadierów SS Dirlewanger|brygady Dirlewangera]]. Oddziały te dokonały wcześniej bezprzykładnej [[Rzeź Woli|rzezi warszawskiej Woli]], jak również masowo mordowały jeńców, pacjentów powstańczych szpitali i cywilów na [[Likwidacja powstańczych szpitali na Starówce|Starym Mieście]] i [[Likwidacja powstańczych szpitali na Powiślu|Powiślu]]. Tych samych zbrodni dopuściły się również na warszawskim Powiślu.


== Mordowanie rannych i wziętych do niewoli powstańców ==
== Mordowanie rannych i wziętych do niewoli powstańców ==
Linia 47: Linia 47:
* '''Szpital przy ulicy Wilanowskiej 5'''
* '''Szpital przy ulicy Wilanowskiej 5'''


: [[Kalendarium powstania warszawskiego - 21 września|21 września]] na Czerniakowie nadal trwały zaciekłe walki o ulicę Wilanowską, gdzie Niemcy z wielkim trudem zdobyli domy nr 3/5, 4 i 6. Ostatecznie w polskich rękach pozostały tylko dwie zniszczone bombami kamienice: Wilanowska 1 i przyległa do niej Solec 53 oraz odcinek ok. 200 metrów brzegu Wisły z zatopionym częściowo statkiem spacerowym "Bajka". Obrońcom brakowało już wszystkiego: amunicji, żywności, nawet wody, po którą wieczorami organizowano ryzykowne wyprawy nad rzekę. W ich szeregi zaczynało wkradać się rozprężenie<ref name=" Powstanie warszawskie 1944">{{cytuj stronę| url = http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl| tytuł = Powstanie warszawskie 1944| data dostępu = 8 czerwca 2009| autor = | opublikowany = | data = | język =}}</ref>.
: [[Kalendarium powstania warszawskiego - 21 września|21 września]] na Solcu nadal trwały zaciekłe walki o ulicę Wilanowską, gdzie Niemcy z wielkim trudem zdobyli domy nr 3/5, 4 i 6. Ostatecznie w polskich rękach pozostały tylko dwie zniszczone bombami kamienice: Wilanowska 1 i przyległa do niej Solec 53 oraz odcinek ok. 200 metrów brzegu Wisły z zatopionym częściowo statkiem spacerowym "Bajka". Obrońcom brakowało już wszystkiego: amunicji, żywności, nawet wody, po którą wieczorami organizowano ryzykowne wyprawy nad rzekę. W ich szeregi zaczynało wkradać się rozprężenie<ref name=" Powstanie warszawskie 1944">{{cytuj stronę| url = http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl| tytuł = Powstanie warszawskie 1944| data dostępu = 8 czerwca 2009| autor = | opublikowany = | data = | język =}}</ref>.


: W kamienicy przy Wilanowskiej 5 znajdował się powstańczy szpital kierowany przez doktor "Konstancję" (Irena Konopacka-Semadeni). Po zajęciu budynku Niemcy powiesili 12 schwytanych tam mężczyzn, w tym kapelana księdza "Karola". W podziemiach budynku zamordowali natomiast 122 rannych, wśród których znajdował się m.in. kapitan "Topolnicki" ([[Jan Misiurewicz]]) - dowódca kompanii w brygadzie [[Brygada Dywersji Broda 53|"Broda 53"]]<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie''..., op.cit., str. 475.</ref>. Jeden z oficerów SS osobiście zastrzelił 110 pacjentów, każąc doktor "Konstancji" każdorazowo stwierdzać zgon ofiary. Lekarka zdołała z narażeniem życia uratować od egzekucji 17 rannych<ref name="''Irena Konopacka-Semadeni''">{{cytuj stronę| url = http://lekarzepowstania.ayz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=189&Itemid=58| nazwisko = Orlikowska-Krasnowolska | imię = Ewa| tytuł = ''Irena Konopacka-Semadeni'' w ''Lekarze Powstania Warszawskiego ''| data dostępu = 24 sierpnia 2009 | wydawca = |data = | język =}}</ref>.
: W kamienicy przy Wilanowskiej 5 znajdował się powstańczy szpital kierowany przez doktor "Konstancję" (Irena Konopacka-Semadeni). Po zajęciu budynku Niemcy powiesili 12 schwytanych tam mężczyzn, w tym kapelana księdza "Karola". W podziemiach budynku zamordowali natomiast 122 rannych, wśród których znajdował się m.in. kapitan "Topolnicki" ([[Jan Misiurewicz]]) - dowódca kompanii w brygadzie [[Brygada Dywersji Broda 53|"Broda 53"]]<ref>Adam Borkiewicz, ''Powstanie warszawskie''..., op.cit., str. 475.</ref>. Jeden z oficerów SS osobiście zastrzelił 110 pacjentów, każąc doktor "Konstancji" każdorazowo stwierdzać zgon ofiary. Lekarka zdołała z narażeniem życia uratować od egzekucji 17 rannych<ref name="''Irena Konopacka-Semadeni''">{{cytuj stronę| url = http://lekarzepowstania.ayz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=189&Itemid=58| nazwisko = Orlikowska-Krasnowolska | imię = Ewa| tytuł = ''Irena Konopacka-Semadeni'' w ''Lekarze Powstania Warszawskiego ''| data dostępu = 24 sierpnia 2009 | wydawca = |data = | język =}}</ref>.

Wersja z 12:20, 23 lis 2010

Pacyfikacja Czerniakowa - fala masowych mordów, grabieży i gwałtów, które przetoczyły się przez warszawską dzielnicę Powiśle Czerniakowskie (a właściwie Solec (określanym też jako Górny Czerniaków)) w czasie powstania warszawskiego. W dniach 11 – 23 września 1944 r. szturmujące Powiśle Czerniakowskie oddziały Reinefartha i Dirlewangera krwawo rozprawiły się z wziętymi do niewoli żołnierzami AK, w tym z pacjentami powstańczych szpitali, jak również dopuściły się licznych mordów i gwałtów na cywilnej ludności Powiśla.

Początek bitwy o przyczółek czerniakowski

Na początku września 1944 r. dwie sowieckie armie I Frontu Białoruskiego – 47. i 70. pod dowództwem marszałka Konstantego Rokossowskiego - rozpoczęły przygotowania do koncentrycznego natarcia na przedmoście niemieckie na wschód od Warszawy. 14 września, po kilkudniowych walkach, oddziały Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego wyzwoliły warszawską Pragę[1].

Tymczasem po zdobyciu Starówki (2 września 1944 r.) Niemcom nie udało się, mimo zaciekłych ataków, złamać oporu powstańców w Śródmieściu. Obawiając się, iż siły AK zdołają połączyć się z Armią Czerwoną niemieckie dowództwo przystąpiło teraz do uderzenia na powstańcze pozycje położone najbliżej Wisły. Po zajęciu Powiśla (6 września 1944 r.) Niemcy skierowali główne uderzenie na Powiśle Czerniakowskie (11 września 1944 r.)[2].

Zadanie opanowania Powiśla Czerniakowskiego powierzono grupie bojowej „Reinefarth”, trzon której stanowili kryminaliści z osławionej brygady Dirlewangera. Oddziały te dokonały wcześniej bezprzykładnej rzezi warszawskiej Woli, jak również masowo mordowały jeńców, pacjentów powstańczych szpitali i cywilów na Starym Mieście i Powiślu. Tych samych zbrodni dopuściły się również na warszawskim Powiślu.

Mordowanie rannych i wziętych do niewoli powstańców

30 sierpnia 1944 r. rządy USA i Wielkiej Brytanii uznały Armię Krajową za organizację kombatancką i integralną część Polskich Sił Zbrojnych. Niemcy nadal jednak traktowali schwytanych żołnierzy AK jako bandytów, których nie chronią żadne przepisy prawa międzynarodowego. Wziętych do niewoli powstańców mordowano bez względu na płeć i stan zdrowia. Powstańcze łączniczki i sanitariuszki nie rzadko padały wcześniej ofiarą gwałtów.

  • Szpital Ubezpieczalni Społecznej
13 września 1944 r. SS-mani z brygady Dirlewangera przypuścili szturm na powstańczą redutę w gmachu ZUS przy ulicy Czerniakowskiej, której bronił zaciekle pluton ppor. "Xięcia" z batalionu "Zośka". W budynku mieścił się wówczas powstańczy szpital kierowany przez doktora Zdzisława Goreckiego, który stanowił główną bazę sanitarną walczącego Czerniakowa[3].
Niemcy i ich wschodni kolaboranci atakowali zaciekle przy wsparciu lotnictwa i dział szturmowych. Około południa w gmachu wybuchł pożar, którego nie dało się ugasić z powodu braku wody. Silny ogień broni maszynowej od strony pobliskiej gazowni, szpitala Św. Łazarza i Alei Na Skarpie uniemożliwiał tymczasem ewakuację rannych[4]. Sytuacja pogorszyła się jeszcze, gdy w okolicach godziny 17:00 szpital zbombardowały niemieckie samoloty. Gmach częściowo się zawalił, a w schronie w którym ukrywała się część rannych i chorych wybuchł pożar, w wyniku którego blisko 60 pacjentów spłonęło żywcem. Resztę wynoszono na ulicę wśród toczącego się wokół boju, w skutek czego ginął i personel i pacjenci[4]. Powstańcze pielęgniarki i sanitariuszki dały wówczas liczne dowody męstwa. Ratując rannych zginęli m.in. dr Wanda Kozakiewicz-Grochowska, dr Mieczysław Dziewanowski, dr Tatiana Dziewanowska, dr Stanisław Trawiński, dr Zofia Pęska[3].
Około 120 rannych i chorych udało się ewakuować z płonącej części budynku jednak w związku z faktem, iż opanowana przez powstańców część ulicy Czerniakowskiej również stała w płomieniach, personel sanitarny przeniósł ich do zajętej przez Niemców gazowni. Tam kryminaliści z brygady Dirlewangera kopali ich i bili, grabiąc i gwałcąc kobiety. Grupę lekko rannych Niemcy odesłali pod eskortą w kierunku ulicy Frascati, ciężko rannych chcieli zapewne wymordować ale przeszkodził im nalot sowieckiego lotnictwa. W powstałym w jego wyniku chaosie sanitariuszki zdołały z pomocą cywilów przenieść rannych do zakładu Św. Kazimierza na Tamce[5].
W nocy po wygaśnięciu pożarów Niemcy przedostali się do gmachu ZUS. W zajętej przez siebie części budynku wymordowali pozostających tam wciąż rannych i cywilów[5]. Kobiety były wcześniej gwałcone.
  • Szpital przy ulicy Czerniakowskiej nr 199
15 września 1944 r. SS-mani Dirlewangera zajęli powstańczy szpital nr 1 (zwany „Blaszanką”) kierowany przez dr Piotra Załęskiego. W znajdującym się w zabudowaniach fabryki „Citroen” przy ulicy Czerniakowskiej nr 199 szpitalu przebywało wówczas 162 pacjentów. Niemiecki lekarz dr Willy Schulze już następnego dnia zastrzelił dwóch rannych powstańców.

Do dr Schutze przybył Volksdeutsch, którego nazwiska nie znam, i oświadczył, iż pośród rannych Polaków chowają się dwaj bandyci - następnie wskazał (…) dwóch żołnierzy AK, ciężko rannych. W rezultacie dr Schutze ze swym sanitariuszem polecili obu ciężko rannym wstać z sienników, wyprowadzili do sąsiedniej sali i (…) rozstrzelali bez sądu i tłumaczeń (…) W tym czasie miały miejsce fakty gwałcenia kobiet. Z personelu mego zostały zgwałcone dwie sanitariuszki.[6]

Kolejnych 37 ciężko rannych, którzy nie byli w stanie poruszać się samodzielnie Niemcy rozstrzelali podczas ewakuacji szpitala w dniu 26 września[7]. Ponadto w trakcie przemarszu do Dworca Zachodniego (skąd rannych i personel wywieziono do obozu w Pruszkowie) Niemcy wyciągnęli z kolumny kilka osób, które podejrzewali o żydowskie pochodzenie lub które w jakiś sposób zwróciły ich uwagę (wśród nich był 17-letni syn dr Załęskiego). Po zatrzymanych ślad zaginął[8].
  • Szpital przy ulicy Zagórnej 9
16 września 1944 r. Niemcom udało się wtargnąć do szpitala powstańczego w szkole przy Zagórnej 9, w którym znajdowało się ponad 200 rannych. Wieczorem Niemcy zabrali do siedziby Sipo w Al. Szucha rannych, którzy byli w stanie się poruszać, a także część ciężko rannych (kobiety) wraz z personelem medycznym. Część z nich (młodzi mężczyźni podejrzewani o udział w powstaniu) została tam zamordowana[9].
Około 80 ciężko rannych pozostało w piwnicach szpitala – większość z nich Niemcy wymordowali[10]. Następnego dnia żołnierze LWP z przyczółka czerniakowskiego wykonali kontratak, który wyparł Niemców ze szpitala i umożliwił ewakuację tych rannych, którzy przeżyli masakrę.
  • Szpital przy ulicy Solec 41
18 września 1944 r. walki ogarnęły szpital powstańczy znajdujący się w posesji przy ulicy Solec 41. Niemcy podpalili budynek i nie pozwolili ewakuować rannych, otwierając ogień do idących im z pomocą powstańczych sanitariuszek, jak również do każdego kto próbował opuścić szpital[11]. W płomieniach lub od niemieckich kul zginęło ok. 60 rannych i kilka sanitariuszek[12].
  • Mordy w magazynach "Społem"
20 września sytuacja obrońców Czerniakowa była już krytyczna. Resztki oddziałów Kedywu i "berlingowcy" odpierały z trudem niemieckie ataki idące wzdłuż ulicy Wilanowskiej. Z opanowanych domów przy tej ulicy dirlewangerowcy spędzili około 1000 osób do magazynów "Społem" na Czerniakowskiej. Tam rozstrzelali wszystkich młodych mężczyzn i kobiety, którzy w ich ocenie "mogli brać udział w powstaniu". Zginęła wówczas m.in. jedna z najsłynniejszych kobiet powstania – łączniczka "Szympans" (Maria Cetys)[13].

Niemcy zaczęli wszystkich rewidować, wyrywając dokumenty, kosztowności, popychając, rozdzielając uderzenia. Zrobiło się zamieszanie: żołnierze niemieccy byli rozwścieczeni, uprowadzili łączniczkę "Szympans" i łączniczkę z dowództwa i obie rozstrzelali w hali na boku za maszynami. Równocześnie w toku przepytywania, rewizji, grabienia i oglądania papierów zamordowali kilku mężczyzn z AK (…) Wszystko to działo się w nastroju podniecenia żołnierzy niemieckich i zupełnie dowolnie, bez planu.[14]

  • Szpital przy ulicy Wilanowskiej 5
21 września na Solcu nadal trwały zaciekłe walki o ulicę Wilanowską, gdzie Niemcy z wielkim trudem zdobyli domy nr 3/5, 4 i 6. Ostatecznie w polskich rękach pozostały tylko dwie zniszczone bombami kamienice: Wilanowska 1 i przyległa do niej Solec 53 oraz odcinek ok. 200 metrów brzegu Wisły z zatopionym częściowo statkiem spacerowym "Bajka". Obrońcom brakowało już wszystkiego: amunicji, żywności, nawet wody, po którą wieczorami organizowano ryzykowne wyprawy nad rzekę. W ich szeregi zaczynało wkradać się rozprężenie[15].
W kamienicy przy Wilanowskiej 5 znajdował się powstańczy szpital kierowany przez doktor "Konstancję" (Irena Konopacka-Semadeni). Po zajęciu budynku Niemcy powiesili 12 schwytanych tam mężczyzn, w tym kapelana księdza "Karola". W podziemiach budynku zamordowali natomiast 122 rannych, wśród których znajdował się m.in. kapitan "Topolnicki" (Jan Misiurewicz) - dowódca kompanii w brygadzie "Broda 53"[16]. Jeden z oficerów SS osobiście zastrzelił 110 pacjentów, każąc doktor "Konstancji" każdorazowo stwierdzać zgon ofiary. Lekarka zdołała z narażeniem życia uratować od egzekucji 17 rannych[17].
Następny niemiecki oficer zgodził się na ewakuację pozostałych przy życiu, ale dalszy los większości z nich jest nieznany. Z grupy niedobitych ocalało na pewno siedmiu najciężej rannych, którzy pozostali przy doktor "Konstancji" i których przenosiła przy pomocy cywilów[17].
  • Upadek Czerniakowa
22 września Niemcy atakowali z furią ostatnie polskie pozycje na Górnym Czerniakowie. Ewakuacja na drugi brzeg Wisły zakończyła się tylko częściowym powodzeniem. Dowodzący siłami AK na Czerniakowie kapitan "Jerzy" (Ryszard Białous) postanowił wraz z małą grupą powstańców i żołnierzy 9. pułku piechoty LWP przebić się do Śródmieścia. Major Łatyszonek, który dowodził siłami LWP na przyczółku czerniakowskim wraz z resztką swoich żołnierzy poddał się z kolei Niemcom. Pod wieczór resztki sił AK zgrupowały się w domu przy Wilanowskiej 1[15]. Czerniaków dogorywał
23 września w godzinach porannych Niemcy opanowali ostatnie bastiony polskiej obrony[15]. Do niewoli trafiło około 470 obrońców Czerniakowa. Podczas masakry, która nastąpiła wkrótce potem 200 rannych powstańców, łączniczek i sanitariuszek zostało wymordowanych przez SS-manów. Część jeńców (m.in. księdza Józefa Stanka, kapelana zgrupowania "Kryska", oraz pięć sanitariuszek) powieszono na pasach transmisyjnych. Resztę pognano w kierunku Al. Szucha.

Od strony ulicy Solec SS-mani przyprowadzili około 20 AK-owców z naszej grupy, w tym 5 kobiet. Mężczyzn zgrupowano na placu w szeregu, po czym SS-mani oddali do nich kilka salw, a do leżących rannych dawali strzały w tył głowy. Sanitariuszki-łączniczki zostały poprowadzone dziurą do fabryki farb. Później odchodząc z placu widziałam przechodząc przez fabrykę farb, iż na transmisjach wszystkie 5 kobiet były powieszone. Widziałam także, iż znajdowało się tam 3 mężczyzn w ubraniach cywilnych, nie znanych mi, powieszonych jak sądzę przed kilku dniami.[18]

Zaraz po egzekucji moich kolegów usłyszałam nieludzkie krzyki i zobaczyłam, iż SS-mani ciągną po ziemi za nogi, ręce i włosy 5 rannych z naszego oddziału, którzy leżeli w oficynie domu Solec nr 53. Widziałam jak wszystkich 5-ciu SS-mani powiesili na szynach, łączących ścianę budynku parterowego, położonego na środku placu. Ja z księdzem staliśmy pod ścianą pilnowani przez młodego SS-mana (…) Inni SS-mani zaczęli mówić, że trzeba z nami skończyć, odpowiedział po niemiecku "ci należą do mnie", po czym powiesił księdza na ścianie domu, na jego własnym szaliku.[18]

Oddziałami SS mordującymi ostatnich obrońców Czerniakowa dowodził major Kurt Fisher, po wojnie szef policji w Kassel[19].
Cywilów i AK-owców, którzy zdołali zamaskować się w tłumie popędzono do siedziby Sipo w Al. Szucha. Tam Gestapowcy ponownie dokonali selekcji więźniów, na oko wybierając młodych mężczyzn i kobiety, których podejrzewali o udział w powstaniu. Ludzi tych rozstrzeliwano następnie w pobliskich ruinach GISZ[18].
  • Zamordowanie 6 dziewcząt-żołnierzy AK
Po kapitulacji przyczółka czerniakowskiego SS-mani schwytali między innymi 6 sanitariuszek i łączniczek AK (Grażyna Zasacka, Irena Kowalska-Wuttke, Barbara Plebańska i Krystyna Niżyńska z batalionu "Zośka" oraz NN. "Hanka" i "Marysia" z batalionu "Parasol"), które wraz z kolegami z Kedywu ukryły się pośród cywilów i wziętych do niewoli "berlingowców". Grupkę tą przed niechybną egzekucją uratowała wówczas interwencja oficera Wehrmachtu. Jeńców popędzono do siedziby Sipo w Al. Szucha, a następnie na Wolę. Tam, prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia, sześć dziewcząt, które przyznały się do służby w szeregach AK rozstrzelano w okolicach kościoła św. Wojciecha[20].

Rozprawa z ludnością cywilną

Na tym etapie powstania Niemcy nie dokonywali już masowej eksterminacji cywilnej ludności Warszawy. Na Czerniakowie nadal jednak dochodziło do licznych doraźnych egzekucji na cywilach, których ofiarą padali przede wszystkim młodzi mężczyźni podejrzewani o udział w powstaniu. Mordom towarzyszyły ponadto grabieże i gwałty na kobietach. Podobnie jak miało to miejsce podczas wcześniejszych walk Niemcy wykorzystywali cywilów w charakterze „żywych tarcz”, pędząc ich przed swymi czołgami[21].

  • Mordy w porcie Czerniakowskim
14 września Niemcy zmusili powstańców do odwrotu z ulicy Czerniakowskiej i odskoku na ulicę Zagórną. W tym samym czasie Niemcy zajęli również ulicę Przemysłową i jej okolice. Blisko 400 cywilów zostało wyciągniętych z piwnic i spędzonych do portu czerniakowskiego, gdzie Niemcy mordowali młodych mężczyzn, którym nawet nie próbowano udowodnić udziału w powstaniu[21]. Zginął wówczas m.in. kierownik portu, Feliks Słoczyński. Resztę ludności Niemcy pognali ulicą Łazienkowską ku Agrykoli[22].
  • Egzekucje na ulicy Wilanowskiej
19 września oddziały Dirlewangera wspierane przez wschodnich kolaborantów uderzyły na powstańcze pozycje na ulicy Wilanowskiej. Walkom towarzyszyły zbrodnie popełniane na jeńcach i ludności cywilnej. Niemcy i ich kolaboranci wymordowali wszystkich mężczyzn schwytanych w domach nr 16, nr 18/20 i nr 22. Zginęło wówczas ponad 200 osób[23].
  • Zbrodnia przy Idźkowskiego 4
19 września Niemcy opanowali ponadto posesję przy ulicy Idźkowskiego 4, gdzie schroniło się blisko 400 rannych i cywilów. W zdobytym budynku Niemcy wymordowali schwytanych AK-owców, a cywilów wypędzili z posesji prosto pod krzyżowy ogień na ulicy Idźkowskiego. W ten sposób już w pierwszych minutach po zdobyciu budynku zginęło blisko 60 osób. Resztę popędzono do szkoły przy ulicy Zagórnej 9, gdzie rozstrzelano mężczyzn młodych i w średnim wieku, których podejrzewano o udział w powstaniu[24]. Sanitariuszka Janina Paluchowska zeznała później, że na podwórzu szkoły leżał „wielki stos ciał” młodych dziewcząt i chłopców[23].
  1. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie. Zarys działań natury wojskowej, Instytut wydawniczy PAX, Warszawa 1969 r., str. 403-408.
  2. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 442.
  3. a b Witold Lisowski: Szpitale powstańczej Warszawy cz. II. [dostęp 24 sierpnia 2009].
  4. a b Adam Borkiewicz: Powstanie warszawskie..., op,cit. Warszawa: Instytut wydawniczy PAX, 1969, s. 448.
  5. a b Adam Borkiewicz: Powstanie warszawskie..., op.cit. Warszawa: Instytut wydawniczy PAX, 1969, s. 449.
  6. zeznania dr Piotra Załęskiego, za: Zbrodnie okupanta w czasie powstania warszawskiego w 1944 roku (w dokumentach), wydawnictwo MON, Warszawa 1962, str. 235.
  7. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 455.
  8. Tadeusz Grigo, Powiśle Czerniakowskie, wydawnictwo MON, Warszawa 1989, str. 271.
  9. Maria Wiśniewska, Małgorzata Sikorska, Szpitale powstańczej Warszawy, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 1991 r.
  10. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 461.
  11. Tadeusz Grigo, Powiśle Czerniakowskie, op.cit., str. 237.
  12. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 465.
  13. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 474.
  14. zeznanie Bronisławy Wilimowskiej, za: Zbrodnie okupanta w czasie powstania warszawskiego..., op.cit., str. 237.
  15. a b c Powstanie warszawskie 1944. [dostęp 8 czerwca 2009].
  16. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 475.
  17. a b Ewa Orlikowska-Krasnowolska: Irena Konopacka-Semadeni w Lekarze Powstania Warszawskiego . [dostęp 24 sierpnia 2009].
  18. a b c Ludność cywilna w powstaniu warszawskim. T. I. Cz. 1: Pamiętniki, relacje, zeznania. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1974, s. 543-547.
  19. Rozmowa z Jerzym Sienkiewiczem "Rudym" za: Byliśmy żołnierzami - 63. rocznica Powstania Warszawskiego. Gazeta Wyborcza, 31.07.2007. [dostęp 24 sierpnia 2009].
  20. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 483.
  21. a b Tadeusz Grigo: Powiśle Czerniakowskie. Warszawa: wydawnictwo MON, 1989, s. 198.
  22. Adam Borkiewicz, Powstanie warszawskie..., op.cit., str. 450.
  23. a b Adam Borkiewicz: Powstanie warszawskie..., op.cit. Warszawa: Instytut wydawniczy PAX, 1969, s. 467.
  24. Tadeusz Grigo, Powiśle Czerniakowskie, op.cit., str. 244

Bibliografia

Zobacz też