Feminatyw: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
To raczej do linków zewnętrznych (nie było używane przy pisaniu artykułu) + stosujmy się do polskich zwyczajów typograficznych (cudzysłowy), to niby umowny niuans pisarski, ale w starannie redagowanym haśle razi
Stanowisko Rady Języka Polskiego 2019
Linia 53: Linia 53:
(…) formy żeńskie nazw zawodów i tytułów są systemowo dopuszczalne. Jeżeli przy większości nazw zawodów i tytułów nie są one dotąd powszechnie używane, to dlatego, że budzą negatywne reakcje większości osób mówiących po polsku. To, oczywiście, można zmienić, jeśli przekona się społeczeństwo, że formy żeńskie wspomnianych nazw są potrzebne, a ich używanie będzie świadczyć o równouprawnieniu kobiet w zakresie wykonywania zawodów i piastowania funkcji|Rada Języka Polskiego<ref name=":10" />
(…) formy żeńskie nazw zawodów i tytułów są systemowo dopuszczalne. Jeżeli przy większości nazw zawodów i tytułów nie są one dotąd powszechnie używane, to dlatego, że budzą negatywne reakcje większości osób mówiących po polsku. To, oczywiście, można zmienić, jeśli przekona się społeczeństwo, że formy żeńskie wspomnianych nazw są potrzebne, a ich używanie będzie świadczyć o równouprawnieniu kobiet w zakresie wykonywania zawodów i piastowania funkcji|Rada Języka Polskiego<ref name=":10" />
}}
}}
W 2019 roku pojawiły się nowe zapisy w Statucie Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zgodnie z którymi można być formalnie członkinią, doktorką, nauczycielką akademicką, adiunktką<ref>{{Cytuj |autor = UAM |tytuł = Statut Uniwersytetu Adama Mickiewicza |data = 2019 |url = https://pracownicy.amu.edu.pl/__data/assets/pdf_file/0004/383161/Statut-UAM.pdf?fbclid=IwAR3jh_thaImAhrE6tbABBc3E1xb6T2L1msTrHiPWyjgXclLIGJF1Vw1tHuA|cytat=Dział I. Przepisy ogólne Rozdział I. Uniwersytet i jego zadania; § 5 Pkt 3. W oficjalnych dokumentach uczelni można stosować zarówno żeńskie, jak i męskie formy nazw stanowisk i funkcji}}</ref>.
W 2019 roku pojawiły się nowe zapisy w Statucie [[Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu|Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu]], zgodnie z którymi można być formalnie członkinią, doktorką, nauczycielką akademicką, adiunktką<ref>{{Cytuj |autor = UAM |tytuł = Statut Uniwersytetu Adama Mickiewicza |data = 2019 |url = https://pracownicy.amu.edu.pl/__data/assets/pdf_file/0004/383161/Statut-UAM.pdf?fbclid=IwAR3jh_thaImAhrE6tbABBc3E1xb6T2L1msTrHiPWyjgXclLIGJF1Vw1tHuA|cytat=Dział I. Przepisy ogólne Rozdział I. Uniwersytet i jego zadania; § 5 Pkt 3. W oficjalnych dokumentach uczelni można stosować zarówno żeńskie, jak i męskie formy nazw stanowisk i funkcji}}</ref>.

25 listopada 2019 roku na posiedzeniu plenarnym [[Rada Języka Polskiego]] przy Prezydium [[Polska Akademia Nauk|PAN]] zajęła oficjalne stanowisko w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów<ref>{{Cytuj |tytuł = Rada Języka Polskiego |data dostępu = 2019-11-27 |opublikowany = www.rjp.pan.pl |url = http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=featured&Itemid=81&fbclid=IwAR0yZW_3tkpK_LjBKpGANyv-DI9EF0Tyon0L6NWP4PRBCl7RxjkuPCmsqnw}}</ref>. W dokumencie można przeczytać, że "większość argumentów przeciw tworzeniu nazw żeńskich jest pozbawiona podstaw", "dążenie do symetrii systemu rodzajowego ma podstawy społeczne", "prawo do stosowania nazw żeńskich należy zostawić mówiącym", a także "w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa".


== Problematyka asymetrii języka ==
== Problematyka asymetrii języka ==

Wersja z 20:41, 27 lis 2019

Fragment gazety „Kuryer Lwowski” z 1918 roku
Feminatywy pochodzące z przedwojennych publikacji red. Aleksandry Piłsudskiej

Feminatywum, feminatyw[1] lub feminativum (liczba mnoga feminatywy / feminatywa) – określana w językoznawstwie nazwa żeńska. Feminatywy to rzeczowniki rodzaju żeńskiego, które utworzono od rzeczowników męskich, dodając do nich wykładnik żeńskości. Wskazują żeńskość i zawarte w nich formanty feminatywne są potocznie zwane „żeńskimi końcówkami”[2]. Feminatywy nazywają kobiety ze względu na przysługujący im tytuł, pełnioną funkcję, zajmowane stanowisko oraz wykonywany zawód, a także ze względu na przynależność narodową, pochodzenie, wyznanie, przekonania, właściwości psychiczne i fizyczne, wykonywane czynności itp.[3]

Jest to klasa wyrazów o trwale ustalonym żeńskim rodzaju gramatycznym[4]. W skład tej klasy leksemów wchodzą rzeczowniki jako części mowy samodzielne składniowo. Do feminatywów nie zalicza się przymiotników i czasowników, gdyż dla tych części mowy rodzaj jest kategorią fleksyjną[4].

Feminatywy, za Markiem Łazińskim, można zdefiniować jako „rzeczowniki nazywające kobiece zawody i funkcje, najczęściej derywowane od nazw męskich z sufiksem kategorii feminativum lub bezpośrednio od czasowników z sufiksem złożonym kategorii wykonawców czynności” oraz „żeńskie warianty nazw wykonawców czynności oraz osobowych nazw charakterystycznych”[5].

Feminatywy różnią się stopniem przyjęcia na gruncie różnych narodowych języków standardowych i kontekstów kulturowych[6][7]. Proces derywacji nazw żeńskich ma swoją specjalną nazwę w językach czeskim i słowackim – w czeskim to přechylování, w słowackim – prechyľovanie[8].

Historia feminatywów w języku polskim

Fragment gazety „Wędrowiec” z 1896 roku
Protest czytelników i czytelniczek „Poradnika Językowego” z roku 1904 przeciwko nazywaniu kobiety doktorem, a nie doktorką

Okres przedwojenny i międzywojenny

Rozwój słowotwórczej kategorii żeńskości, istniejącej od wieków, nastąpił wraz z emancypacją kobiet, wskutek której narodziła się „potrzeba nowego nazewnictwa funkcji, zawodów, urzędów, które dotychczas były przez kobiety rzadko piastowane”[9]. W XIX-wiecznych zwyczajach językowych funkcjonowały „neutralne stylowo odpowiedniki nazw męskoosobowych (np. docentka, doktorka, profesorka, weterynarka)”[9]. W polszczyźnie na przełomie XIX i XX wieku występowała tendencja do „symetrycznego urabiania feminatywów”[3]. W efekcie słowniki pierwszej połowy XX wieku notowały generalnie więcej nazw żeńskich niż w drugiej połowie stulecia[10].

Historyk języka polskiego Zenon Klemensiewicz w 1957 roku pisał o: Szablon:CytatD

Okres powojenny

Według Zofii Kubiszyn-Mędrali maskulinizacja tytułów i nazw zawodowych (czyli ogromnej części wszystkich istniejących w polszczyźnie nazw osobowych) szerzyła się zwłaszcza w okresie powojennym[11]. Działo się tak ponieważ transformacja języka nie nadążała za masowym zwiększeniem aktywności zawodowej i społecznej kobiet. Coraz częściej zaczęto stosować nazwy i tytuły męskie w odniesieniu do kobiet, unieruchamiając tym samy fleksję jako wykładnik żeńskości. Hanna Jadacka w Nowym słowniku poprawnej polszczyzny stwierdziła wręcz:

Szablon:CytatD

W okresie PRL-u wraz z nowym typem gospodarki państwowej wprowadzono leksykę mającą na celu aktywizację zawodową kobiet w dziedzinie przemysłu i rolnictwa. Stąd stosowano takie określenia jak brygadzistka, chlewmistrzyni, formiarka, giserka, gwinciarka, kolejarka, ładowaczka, murarka, traktorzystka, zbrojniarka, żniwiarka[12].

Jednocześnie umacniała się tendencja do aktualizacji użyć generycznych (wspólnoodmianowych)[13]. Użycia generyczne to określenia mężczyzn i kobiet jedną męskoosobową nazwą, odnoszące się do obojga płci. Przykładowo mowa o podpisie klienta, podpisie bibliotekarza, czytelnika, indeksie studenta, zeszycie ucznia zamiast o podpisie klientki lub klienta, podpisie bibliotekarki lub bibliotekarza, czytelniczki lub czytelnika, indeksie studentki lub studenta, zeszycie uczennicy lub ucznia. Również Krysiak uważa, że słabsza pozycja feminatywów w dwudziestowiecznych pozycjach „jest być może pokłosiem wyraźnej w PRL-u tendencji do aktualizacji użyć generycznych, określania mężczyzn i kobiet jedną męskoosobową nazwą”[14].

Zdaniem Agnieszki Małochy-Krupy w PRL-u pojawiło się odczucie, że bardziej prestiżowo brzmią męskoosobowe formy, które nobilitują kobiety na poszczególnych stanowiskach. W konsekwencji „użycia generyczne objęły swoim zasięgiem nazewnictwo godności, funkcji i zawodów postrzeganych z perspektywy społecznej jako wyższe rangą, natomiast nazwy postrzegane jako mniej szacowne zatrzymały lub przejęły formy feminatywne (np. laborantka, szlifierka, węglarka, woźna, zecerka)”[13].

Po 1989 roku

Pierwsze Uczone Uniwersytetu Poznańskiego 1919-1939

Po 1989 roku (od początku transformacji ustroju) nastąpiło stopniowe wprowadzanie odpowiedników żeńskich obok funkcjonujących dotychczas nazw męskoosobowych. Rozpoczął się trwający do dziś proces słowotwórczego odblokowania tej kategorii znaczeniowej języka. Zaczęto poszukiwać odpowiedników żeńskich, zapełniać istniejące luki semantyczne w językowo „nadal niesymetrycznej rzeczywistości zawodowej, społecznej i publicznej kobiet”[13]. Nastąpiła nie tylko reaktywacja zapomnianych lub też rzadko używanych w PRL-u feminatywów, takich jak: adwokatka, architektka, drzeworytniczka, literatka, rysowniczka, weterynarka, które były rozpowszechnione w XIX-wiecznej polszczyźnie rzeczowników[13]. Dodatkowo dzięki Internetowi:

Szablon:CytatD

Zofia Kubiszyn-Mędrala wyróżniła dwa stanowiska dotyczące kwestii nazywania zawodów i tytułów przynależnych kobietom:

  1. Pierwsze stanowisko opowiada się za „słowotwórczą symetrią rodzajową w nazwach zawodów i tytułów, np. doktor – doktorka, prezes – prezeska, adwokat – adwokatka”. Zwolennicy tego podejścia powołują się na tradycję, „według nich właściwą językowi polskiemu w urabianiu nazw żeńskich od każdej formy męskiej”[15].
  2. Drugie stanowisko dopuszcza używanie nazw męskich „na oznaczanie zawodów i tytułów przynależnych kobietom”[15]. Jednym z argumentów przedstawicieli tego stanowiska jest uwzględnienie czynnika morfologiczno-fonetycznego (powstanie trudnych do wymówienia zbitek spółgłoskowych, np. architektka, adiunktka)[16].

W 2012 roku Joanna Mucha – szefowa jednego z resortów ministerialnych oficjalnie użyła w odniesieniu do własnej osoby formy ta ministra[17]. Wywołała tym dyskusję medialną i akademicką, której efektem jest oficjalne stanowisko Rady Języka Polskiego w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów[18]. Stanowisko zostało przyjęte na posiedzeniu plenarnym Rady 19 marca 2012 roku i dotyczy m.in. wysokich funkcji sprawowanych przez kobiety: minister/ministra, marszałek/marszałkini, premier/premiera[2]. Fragment stanowiska brzmi:

Szablon:CytatD W 2019 roku pojawiły się nowe zapisy w Statucie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zgodnie z którymi można być formalnie członkinią, doktorką, nauczycielką akademicką, adiunktką[19].

25 listopada 2019 roku na posiedzeniu plenarnym Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN zajęła oficjalne stanowisko w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów[20]. W dokumencie można przeczytać, że "większość argumentów przeciw tworzeniu nazw żeńskich jest pozbawiona podstaw", "dążenie do symetrii systemu rodzajowego ma podstawy społeczne", "prawo do stosowania nazw żeńskich należy zostawić mówiącym", a także "w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa".

Problematyka asymetrii języka

Polski językoznawca Marek Łaziński zwraca uwagę, że zarówno polszczyzna, jak i inne języki rodzajowe, jest asymetryczna[5]. Również Zofia Kubiszyn-Mędrala, poddając analizie trzy słowniki współczesnego języka polskiego i zawartych w nich feminatywów, wskazała na „brak regularności i symetryczności w formalnych wykładnikach żeńskości”[3]. Nierówny obraz obu płci jest obecny na wielu płaszczyznach języka – w jego słowotwórstwie, leksyce, frazeologii i gramatyce[21]. Zjawisko asymetrii języka względem płci jest wytłumaczalne czynnikami pozajęzykowymi. We współczesnej polszczyźnie tendencje dążące do symetryczności słowotwórczej w obrębie nazw zawodów i tytułów pojawiają się w lingwistyce płci, która ujmuje zagadnienie na tle problematyki rodzajowo-płciowej w języku[22][23]. W tym nurcie badawczym wskazuje się na luki leksykalne i niesymetryczność w zakresie słowotwórstwa wielu nazw zawodów wykonywanych obecnie przez kobiety. W opinii większości przedstawicieli tego nurtu badawczego zmieniająca się sytuacja zawodowa i społeczna kobiet znajduje słabe odbicie w strukturach języka, o czym świadczy niepopularność żeńskich określeń większości prestiżowych stanowisk i funkcji (np. rektor – rektorka, premier – premierka)[24].

Męskoosobowość jest specyficznie polską kategorią, a w innych językach słowiańskich, zwłaszcza w języku czeskim, derywacja sufiksalna nazw żeńskich od męskich jest procesem należącym do standardowych[25]. W czeszczyźnie derywowanie nazw żeńskich od nazw męskich jest zjawiskiem częstszym i cieszącym się szerszą akceptacją[26]. Czeskie odpowiedniki polskich feminatywów są w czeskiej praktyce językowej wyraźnie lepiej ustabilizowane i współcześnie przypisuje się im neutralne zabarwienie (np. doktorka, ministryně, filoložka)[27]. Lingwistka Světla Čmejrková zauważa jednak, że na gruncie czeskim panowała wcześniej zauważalna niechęć do używania feminatywów, postrzeganych jako formy nacechowane[28].

Brak kobiet wykonujących konkretne zawody

Jak pisze Patrycja Krysiak: „formy żeńskie nie istniały, gdyż nie było w rzeczywistości ich potencjalnych desygnatów, kobiet wykonujących określone czynności, piastujących dane funkcje”[14]. Potwierdzają to autorki haseł w Słowniku nazw żeńskich polszczyzny, gdzie wskazane są procesy rozwoju słowotwórczej kategorii żeńskości, które zaistniały jako naturalna potrzeba nazewnictwa funkcji, zawodów, urzędów, które zaczęły być przez kobiety coraz częściej wykonywane[29]. Również według Magdaleny Horodeńskiej-Ostaszewskiej wiele nazw kobiet należy do wyrazów rzadko używanych z powodu dominującej liczebności mężczyzn wykonujących dane zawody[30].

Redakcja „Poradnika Językowego” z 1901 roku na zapytanie czytelnika dotyczące tego, w jaki sposób powinna określać się kobieta, która uzyskała stopień akademicki doktora uznała, że w języku polskim nie wypracowano dotychczas formy właściwej dla określenia tytułu kobiecego, ponieważ nie było takiej potrzeby ze względu na brak kobiet wykonujących dane zawody. Jednak, jak pisze Małocha-Krupa, streszczając informacje z Poradnika Językowego, w momencie, kiedy kobiety uaktywniły się w tej sferze należy utworzyć („analogicznie do takich par rzeczowników, jak: aptekarz – aptekarka, akuszer – akuszerka, blagier – blagierka, lektor – lektorka, znachor – znachorka) także postać doktorka[2] „nawet, choćby się to nie podobało interesowanym”[31]. W dalszej części wypowiedzi publikowanej w pierwszych latach XX w. czytamy:

Szablon:CytatD

Jan Miodek, pisząc o językowych wykładnikach żeńskości stwierdza, że „ich absolutne zwycięstwo przewidywano po ostatniej wojnie, uzasadniając je zdobywaniem przez kobiety stanowisk i godności do tej pory zarezerwowanych dla mężczyzn. Jak wiadomo, ewolucja słowotwórcza przebiegła zupełnie inaczej: znakiem równouprawnienia stały się u nas formy bezprzyrostkowe”[32]. W efekcie popularność zyskały określenia takie jak np. pani dyrektor, pani notariusz, pani psycholog, zamiast dyrektorka, notariuszka, psycholożka. Jednocześnie autorki Kultury języka polskiego piszą, że zastępowanie form żeńskich np. kierowniczka na pani kierownik jest niesłuszne, ponieważ są to jednostki leksykalne, które od dawna funkcjonują w języku w formach żeńskich[33].

Oszczędzanie miejsca w słownikach

Krysiak zauważa, że słownikarze decydowali o eliminacji wyrazów rzadziej używanych czy też redundantnych oraz że znamienna jest tendencja, iż nazwy żeńskie pomijane są raczej w dziełach mniej obszernych[34]. Potwierdza to Żmigrodzki, według którego autorzy słowników w doborze haseł kierują się także planowaną objętością – mniejsze rozmiary słownika skłaniają do eliminacji wyrazów rzadszych na rzecz tych o wyższej frekwencji[35]. Decyzja o umieszczaniu lub pomijaniu w słowniku feminatywów, jako odrębnych artykułów hasłowych, to właśnie problem hasłowania, a zatem kwestia techniczna. Zwłaszcza w słownikach mniejszych „naturalna jest tendencja do rezygnacji z haseł, które nie wydają się niezbędne”[36] i dotyczy to pomijania zarówno całych klas faktów językowych, np. regularnych derywatów słowotwórczych (a takimi są w większości feminatywa), jak i wyrazów rzadziej używanych. Niehonorowanie feminatywów przez leksykografów wpływa na traktowanie nazw żeńskich przez użytkowników języka ze sporą dozą niepewności, gdyż ci uważają, że nieodnotowanie danej formy w słowniku świadczy automatycznie o jej niedopuszczalności normatywnej[37].

Androcentryzm języka polskiego w podręcznikach

Badaczki i badacze realizujący projekt „Gender w podręcznikach” udokumentowali powszechną praktykę stosowania w polskich podręcznikach szkolnych męskoosobowych form także wobec postaci żeńskich oraz grup, w których skład wchodzą osoby różnej płci. Analizą ilościową i jakościową objęto w sumie 227 (co stanowi 25,82% z 879 zatwierdzonych przez MEN w 2013 roku) wybranych podręczników, dopuszczonych do użytku szkolnego i przeznaczonych do kształcenia ogólnego w zakresie 28 przedmiotów (w tym edukacja przedszkolna), na wszystkich czterech poziomach kształcenia w różnych typach szkół, zgodnie z nową podstawą programową obowiązującą na dzień 01.10.2013[38].

Wybrane słowniki języka polskiego zawierające feminatywy

Słownik autorstwa Samuela Lindego z 1807 roku, który zawiera nazwy żeńskie, podaje je jako osobne artykuły hasłowe. Każdy z nich ma również osobną definicję i jest traktowany jako fakt językowy. Jednak w słownikach z lat 50. i 60. XX wieku feminatywa nie mają już własnej definicji, choć nadal są traktowane jako osobne hasła. Natomiast słowniki tworzone u końca XX wieku i na początku wieku XXI odchodzą od notowania feminatywów lub nie są one autonomiczne, jedynie traktowane jako podhasła. Stan ten został zmieniony w 2015 roku wraz z publikacją Słownika nazw żeńskich polszczyzny pod redakcją Agnieszki Małochy-Krupy, będący zbiorem feminatywów w języku polskim[39][40][41].

Patrycja Krysiak uważa, że uwzględnienie w słownikach feminatywów można „interpretować jako akt na rzecz równości kobiet i mężczyzn, wskazanie na równorzędną pozycję obu płci”, a także „dążność do przywrócenia lub podtrzymania symetryczności słowotwórczej w obrębie nazw osobowych”[14]. Jednocześnie w publikacjach, w których nazwy żeńskie są nieobecne przejawia się „przekonanie leksykografów, że nazwy męskoosobowe pełnią funkcję nazw generycznych, denotujących przedstawicieli obu płci”[14].

Lista przykładowych słowników uwzględniających feminatywy

Wykładniki żeńskości

W języku polskim i czeskim najbardziej produktywnym wykładnikiem feminatywnym jest końcówka -ka[44].

Do polskich wykładników żeńskości wchodzących w skład feminatywów należą[45]:

  1. dzierżawcze przyrostki żeńskości (-owa, -ówna, -ina/-yna, -anka) – krawcowa, hrabina, burmistrzanka, koleżanka;
  2. formanty (-ka, -ini/-yni, -ica/-yca,-ina/-yna,-anka) – autochtonka, kibicka, sabotażystka, skoczkini, przodkini, sportowczyni, wydawczyni, dawczyni, anielica, diablica;
  3. sufiksy (-icha/-ycha,-na,-essa) – kowalicha, druhna, baronessa.

W języku czeskim wyróżnia się kilka podstawowych wykładników tworzących feminatywy rzeczownikowe. Zalicza się do nich: -ka, -ice, -yně, -ová, -na, -anda[46].

Najczęściej spotykanym formantem feminatywnym jest przyrostek -ka oraz jego rozszerzenia -nk(a), -nk(a), -ovk(a), -ezk(a). Formant ten łączy się z wyrazami męskimi rodzimymi, wyrazami zapożyczonymi oraz rzeczownikami motywowanymi i niemotywowanymi[47]. Może być stosowany w przypadku rzeczowników męskich zakończonych sufiksem: -tel (np. učitel → (učitelka), (prodavač → (prodavačka), -ař/ář (lékař → (lékařka), -ák (zpěvák → (zpěvačka), -íř (malíř → (malířka), -ec (cizinec → (cizinka), -an (JihlavanJihlavanka). Dołączany jest również do rzeczowników zakończonych na spółgłoskę, np. referentreferentka, doktordoktorka, inženýrinženýrka[48].

Cząstka -ka może się również łączyć z obcym formantem -log, np. sociologsocioložka; filologfiloložka. Formy tego typu są w czeszczyźnie zadomowione i szerzej akceptowane niż w języku polskim, gdzie uchodzą współcześnie za niestandardowe[6].

Przykładowe feminatywy w słownikach języka polskiego

Zobacz też

Przypisy

  1. Katarzyna Sowa, Feminatywa w języku polskim i czeskim – tworzenie, użycie, frekwencja, [w:] Slavica iuvenum XIV, Ostravská univerzita v Ostravě, Filozofická fakulta, 2013, s. 176, ISBN 978-80-7464-380-4.
  2. a b c Agnieszka Małocha-Krupa (red.), Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015, s. 8.
  3. a b c Zofia Kubiszyn-Mędrala, Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria” (1(3)), 2007, s. 31.
  4. a b Patrycja Krysiak, Rozwój języka polskiego pod względem feminatywów [online], 2011.
  5. a b Marek Łaziński, O panach i paniach. Polskie rzeczowniki tytularne i ich asymetria rodzajowo-płciowa, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2006, s. 246, ISBN 978-83-01-14806-5.
  6. a b Ester Michejdová, Etykieta językowa w polskim i czeskim dyskursie, Olomouc 2017, s. 56.
  7. Na co komu -owa (-ová/-ova/-eva), czyli o nazwiskach (i nie tylko) żeńskich w wybranych językach słowiańskich, [w:] Maria Magdalena Nowakowska, Rozprawy Komisji Językowej ŁTN, t. LXII, Łódzkie Towarzystwo Naukowe, 2016, s. 71–72, ISSN 0076-0390.
  8. Na co komu -owa (-ová/-ova/-eva), czyli o nazwiskach (i nie tylko) żeńskich w wybranych językach słowiańskich, [w:] Maria Magdalena Nowakowska, Rozprawy Komisji Językowej ŁTN, t. LXII, Łódzkie Towarzystwo Naukowe, 2016, s. 72, ISSN 0076-0390.
  9. a b Agnieszka Małocha-Krupa, Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015, s. 5.
  10. Marek Łaziński, O panach i paniach. Polskie rzeczowniki tytularne i ich asymetria rodzajowo-płciowa, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2006, s. 279, ISBN 978-83-01-14806-5.
  11. Zofia Kubiszyn-Mędrala, Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria”, II (1(3)), 2007, s. 32–33.
  12. Agnieszka Małocha-Krupa (red.), Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015, s. 6.
  13. a b c d Agnieszka Małocha-Krupa (red.), Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015, s. 7.
  14. a b c d Patrycja Krysiak, Feminatywa w polskiej tradycji leksykograficznej, „Rozprawy Komisji Językowej”, XLII, 2016, s. 83–90.
  15. a b Zofia Kubiszyn-Mędrala, Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria” (1(3)), 2007, s. 32.
  16. Zofia Kubiszyn-Mędrala, Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria”, 1(3) (33), 2007.
  17. Aneta Zadroga, Wikipedia pyta o żeńskie nazwy zawodów: kierowczyni i ministra? Nie u nas [online], wyborcza.pl, 22 maja 2012.
  18. Stanowisko Rady Języka Polskiego w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów [online], Rada Języka Polskiego [dostęp 2019-03-14].
  19. UAM, Statut Uniwersytetu Adama Mickiewicza [online], 2019, Cytat: Dział I. Przepisy ogólne Rozdział I. Uniwersytet i jego zadania; § 5 Pkt 3. W oficjalnych dokumentach uczelni można stosować zarówno żeńskie, jak i męskie formy nazw stanowisk i funkcji.
  20. Rada Języka Polskiego [online], www.rjp.pan.pl [dostęp 2019-11-27].
  21. Małgorzata Karwatowska, Jolanta Szpyra-Kozłowska, Lingwistyka płci. On i ona w języku polskim, Lublin: Wydawnictwo UMCS, 2005, s. 13, ISBN 978-83-227-3084-3.
  22. Jolanta Szpyra-Kozłowska, Małgorzata Karwatowska, Jak Polka z Polakiem – językowe bariery w komunikacji między płciami, [w:] Jerzy Bartmiński, Urszula Majer-Baranowska (red.), Bariery i pomosty w komunikacji językowej Polaków, Lublin: Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, 2005, s. 91–118.
  23. Jolanta Szpyra-Kozłowska, Małgorzata Karwatowska, Lingwistyka płci. Ona i on w języku polskim, Lublin: Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, 2015.
  24. Zofia Kubiszyn-Mędrala, Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria” (1(3)), 2007, s. 32.
  25. Ewa Siatkowska, Konkurencja czynników zewnętrznych i wewnętrznych w tworzeniu polskich i czeskich feminatiwów (przyczynek do badań nad płcią kulturową). Małgorzata Karwatowska, Jolanta Szpyra-Kozłowska (red.), „Oblicza płci. Język – kultura – edukacja”, Lublin: Wydawnictwo UMCS, 2012, s. 133.
  26. Katarzyna Sowa, Feminatywa w języku polskim i czeskim – tworzenie, użycie, frekwencja, [w:] Slavica iuvenum XIV, Ostravská univerzita v Ostravě, Filozofická fakulta, 2013, s. 175–176, ISBN 978-80-7464-380-4.
  27. Katarzyna Sowa, Feminatywa w języku polskim i czeskim – tworzenie, użycie, frekwencja, [w:] Slavica iuvenum XIV, Ostravská univerzita v Ostravě, Filozofická fakulta, 2013, s. 177, ISBN 978-80-7464-380-4.
  28. Světla Čmejrková, Rod v jazyce a komunikaci: specifika češtiny, „Slovo a slovesnost”, nr 4/2002, 2002, s. 273 (cz.).
  29. a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z aa ab ac ad ae Agnieszka Małocha-Krupa (red.), Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015.
  30. Magdalena Horodeńska-Ostaszewska, Nazwy kobiet w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN (2003), „Prace Filologiczne”, LI, 2006, s. 179.
  31. Błąd w przypisach: Błąd w składni elementu <ref>. Brak tekstu w przypisie o nazwie :9
    BŁĄD PRZYPISÓW
  32. Co dalej, polskie kobiety?, [w:] Jan Miodek, Słowo jest w człowieku. Poradnik językowy, Wrocław 2007, s. 121.
  33. Danuta Buttler, Halina Kurkowska, Halina Satkiewicz, Kultura języka polskiego, t. 1, Warszawa 1986, s. 111.
  34. Patrycja Krysiak, Feminatywa w polskiej tradycji leksykograficznej, „Rozprawy Komisji Językowej”, XLII, 2016, s. 83–90.
  35. Piotr Żmigrodzki, Wprowadzenie do leksykografii polskiej, Katowice: Wydawnictwo UŚ., 2009, s. 55.
  36. Piotr Żmigrodzki, Wprowadzenie do leksykografii polskiej, 2009, s. 58.
  37. Magdalena Horodeńska-Ostaszewska, Nazwy kobiet w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN 2003, „Prace Filologiczne”, LI, 2006, s. 17.
  38. Iwona Chmura-Rutkowska i inni, Gender w podręcznikach. Projekt badawczy. Raport. Tom 1-3, Warszawa: Fundacja Feminoteka. [online], 2016 [dostęp 2019-06-10].
  39. Izabela Desperak, Leksykolożka, couchsurferka i korposuka, czyli „Słownik nazw żeńskich polszczyzny” [online], KrytykaPolityczna.pl, 25 maja 2018 [dostęp 2019-03-14].
  40. Słownik nazw żeńskich polszczyzny – Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego [online], www.wuwr.com.pl [dostęp 2019-03-14].
  41. Mirosław Skarżyński, Słownik nazw żeńskich polszczyzny [online], radiokrakow.pl [dostęp 2019-03-14].
  42. Magdalena Horodeńska-Ostaszewska, Nazwy kobiet w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN (2003), „Prace Filologiczne”, LI, 2006, s. 180–184.
  43. Magdalena Horodeńska-Ostaszewska, Nazwy kobiet w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN (2003), „Prace Filologiczne”, LI, 2006, s. 184–185.
  44. Feminatywa w języku polskim i czeskim – tworzenie, użycie, frekwencja, [w:] Katarzyna Sowa, Slavica iuvenum XIV, Ostravská univerzita v Ostravě, Filozofická fakulta, 2013, s. 176, ISBN 978-80-7464-380-4.
  45. Agnieszka Małocha-Krupa (red.), Słownik nazw żeńskich polszczyzny, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2015, s. 10–11.
  46. Přechylování, [w:] Internetová jazyková příručka [online], Jazyková poradna ÚJČ AV ČR [dostęp 2019-07-06] (cz.).
  47. František Daneš, Tvoření slov v češtině 2. Odvozování podstatných jmen., Praga: Československé akademie věd, 1967, s. 541 (cz.).
  48. Bohuslav Havránek, Alois Jedlička, Stručná mluvnice česká, Praga: Fortuna, 2002, s. 53.
  49. a b c d e f g h i Stanisław Dubisz (red.), Uniwersalny słownik języka polskiego, t. t. 1–4., Warszawa: PWN.: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003.
  50. Samuel Bogumił Linde, Słownik języka polskiego., Warszawa 1807–1814.
  51. Halina Zgółkowa (red.), Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, t. t. 1–50, Poznań: Wydawnictwo Kurpisz, 1994–2005.
  52. Jan Karłowicz, A. Adam Kryński, Władysław Niedźwiedzki (red.), Słownik języka polskiego, Warszawa: nakł. prenumeratorów, Kasa im. Mianowskiego, 1900.
  53. Witold Doroszewski (red.), Słownik języka polskiego, 1958.
  54. Aleksander Zdanowicz, Słownik języka polskiego, Wilno 1861.

Bibliografia

  • Světla Čmejrková, Rod v jazyce a komunikaci: specifika češtiny, „Slovo a slovesnost”, nr 4/2002, 2002, s. 273 (cz.).
  • Sowa K., (2013), Feminatywa w języku polskim i czeskim – tworzenie, użycie, frekwencja, [w:] Slavica iuvenum XIV, Ostravská univerzita v Ostravě, Filozofická fakulta.
  • Daneš F., (1967). Tvoření slov v češtině 2. Odvozování podstatných jmen. Praga, Československé akademie věd. (cz.)
  • Borejszo M., (2005), O nazwach kobiet w polszczyźnie i ich roli w rekonstruowaniu obrazu świata, [w:] Język a komunikacja 8. Zbiór referatów z konferencji Język trzeciego tysiąclecia III, t. 1, red. G. Szpila, Kraków, s. 235–246.
  • Hołojda-Mikulska K., (2016), Dyskusje o feminatywach na łamach „Języka Polskiego” w latach 1945–1989, „Język Polski”, nr 2 (96), s. 89–97.
  • Horodeńska-Ostaszewska, M. (2006). Nazwy kobiet w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN (2003), „Prace Filologiczne”, tom LI, s. 179–187.
  • Horodeńska-Ostaszewska, M. (2007). Niektóre słownikowe rozstrzygnięcia definicyjne w odniesieniu do nazw osób, „Prace Filologiczne”, nr 52, s. 253–267.
  • Horodeńska-Ostaszewska, M. (2011). O nazwach osób. Problemy z symetrycznością informacji o płci, [w:] Osoby i działania. Wokół „Słownika nazw osobowych”, oprac. i red. naukowa Z. Zaron i S. Dubisz, s. 207–306.
  • Karwatowska, M., Szpyra-Kozłowska, J. (2005). Lingwistyka płci. On i ona w języku polskim, Lublin: Wydawnictwo UMCS.
  • Klemensiewicz Z. (1982). Tytuły i nazwy zawodowe kobiet w świetle teorii i praktyki, [w:] Składnia, stylistyka, pedagogika językowa, Warszawa, 729-753.
  • Krysiak, P. (2016). Feminatywa w polskiej tradycji leksykograficznej, „Rozprawy Komisji Językowej”, tom XLII, s. 83–90.
  • Kubiszyn-Mędrala, Z. (2007). Żeńskie nazwy tytułów i zawodów w słownikach współczesnego języka polskiego, „LingVaria”, tom II, nr 1–3, s. 31–40.
  • Łaziński, M. (2006). O panach i paniach. Polskie rzeczowniki tytularne i ich asymetria rodzajowo-płciowa, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  • Małocha-Krupa, A. (2018). Feminatywum w uwikłaniach językowo-kulturowych, Wrocław: Oficyna Wydawnicza ATUT.
  • Nowosad-Bakalarczyk M., (2006). Tendencje w sposobie wyrażania żeńskości we współczesnej polszczyźnie, „Język Polski”, z. 2, s. 126–136.
  • Rubcowa M.I. (2015). Niektóre problemy funkcjonowania feminatywów w języku polskim z formatowaniem -k/a, „Слов'янський збірник” 19(34), s. 304–311.
  • Siatkowska, E. (2012). Konkurencja czynników zewnętrznych i wewnętrznych w tworzeniu polskich i czeskich feminatiwów (przyczynek do badań nad płcią kulturową), [w:] Oblicze płci. Język – kultura – edukacja, red. Małgorzata Karwatowska, Jolanta Szpyra – Kozłowska, Lublin, s. 129–138.

Linki zewnętrzne