Józef Kuraś

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez 91.198.177.85 (dyskusja) o 14:18, 13 kwi 2018. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.
Józef Kuraś
„Orzeł”, „Ogień”
Ilustracja
porucznik porucznik
Data i miejsce urodzenia

23 października 1915
Waksmund, Austro-Węgry

Data i miejsce śmierci

22 lutego 1947
Nowy Targ, Polska

Przebieg służby
Lata służby

19391947

Siły zbrojne

Wojsko Polskie,
Służba Zwycięstwu Polski,
Konfederacja Tatrzańska,
Armia Krajowa,
Bataliony Chłopskie,
Armia Polska w Kraju,
Armia Ludowa

Jednostki

2 Pułk Strzelców Podhalańskich, Korpus Ochrony Pogranicza, 1 Pułk Strzelców Podhalańskich

Stanowiska

dowódca oddziału

Główne wojny i bitwy

kampania wrześniowa, powstanie antykomunistyczne w Polsce 1944–1953

Józef Kuraś, pseud. „Orzeł”, „Ogień” (ur. 23 października 1915 w Waksmundzie, zm. 22 lutego 1947 w Nowym Targu) – żołnierz Wojska Polskiego i Armii Krajowej, oficer Batalionów Chłopskich i Urzędu Bezpieczeństwa, partyzant na Podhalu w czasie II wojny światowej, pod koniec życia jeden z dowódców oddziałów podziemia antykomunistycznego.

Życiorys

Narodzenie i młodość

Urodził się w rodzinie góralskiej (jego trzej bracia brali udział w walkach o Lwów i w wojnie polsko-bolszewickiej). Ukończył szkołę powszechną, następnie kontynuował naukę w gimnazjum, którą przerwał w 1933 po trzech latach nauki. W latach 1936–1938 pełnił służbę wojskową – początkowo w 2 pułku strzelców podhalańskich, a następnie w Korpusie Ochrony Pogranicza.

Był absolwentem szkoły podoficerskiej Korpusu Ochrony Pogranicza. 13 lutego 1939 ożenił się z Elżbietą Chorąży, z którą miał syna Zbigniewa.

II wojna światowa

Kampania wrześniowa i morderstwo rodziny

Brał udział w kampanii wrześniowej jako żołnierz 1 pułku Strzelców Podhalańskich. 21 września, po kapitulacji pułku, próbował bezskutecznie przedostać się na Węgry; ostatecznie wrócił do rodzinnej wsi, gdzie zajął się pracą na roli. Od listopada 1939 był żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski, a od 1941 Konfederacji Tatrzańskiej.

29 czerwca 1943 Gestapo zamordowało jego ojca, żonę i 2,5-letniego syna, a następnie spaliło jego dom. Przyjął wtedy nowy pseudonim „Ogień”.

Wstąpienie do AK

Po rozbiciu przez Gestapo Konfederacji Tatrzańskiej oddział Józefa Kurasia podporządkował się 16 lipca 1943 Armii Krajowej. Wspólnie z por. Władysławem Szczypką i por. Janem Stachurą utworzył Oddział Partyzancki AK „Wilk”. Został kwatermistrzem oddziału[1]. Stosunki plutonowego Kurasia z nowo mianowanym dowódcą, por. Krystianem Więcławskim ps. „Zawisza”, układały się źle. W wyniku konspiracyjnego śledztwa został obarczony winą za samowolne opuszczenie obozu, w wyniku czego dwóch partyzantów poniosło śmierć. Kuraś został skazany na karę śmierci (wyrok unieważniono w 1944)[2]. Uniknął jej, przechodząc z częścią swego oddziału w maju 1944 do Batalionów Chłopskich. Prowadził skuteczną walkę z Niemcami. Jesienią 1944 jego licząca ok. 80 żołnierzy grupa partyzancka stała się oddziałem egzekucyjnym Powiatowej Delegatury Rządu RP w Nowym Targu i wykonywała wyroki podziemnych sądów specjalnych[2].

Współpraca z AL

Jesienią 1944, za zgodą nowotarskiego Zarządu Powiatowego Stronnictwa Ludowego „Roch”, nawiązał ścisłą współpracę z Armią Ludową i partyzantką sowiecką (w ramach tej współpracy prowadził również działania propagandowe, skierowane przeciw AK, oskarżając ją o współpracę z Gestapo w zwalczaniu partyzantki sowieckiej) oraz uznał Krajową Radę Narodową; 1 grudnia 1944 złożył na ręce dowódcy oddziału AL „Za Wolną Ojczyznę” Izaaka Gutmana „Zygfryda” pisemne oświadczenie, w którym deklarował poparcie dla programu i uznanie zwierzchnictwa PKWN oraz operacyjne podporządkowanie mu swojego oddziału.

Przez cały czas Kuraś aktywnie walczył z Niemcami, m.in. 31 grudnia 1944 wspólnie z partyzantami sowieckimi wysadził pociąg na odcinku RabkaNowy Targ. 20 stycznia 1945 wspólnie z oddziałem AL (razem ok. 150 ludzi) rozbili niemiecką kolumnę samochodów ciężarowych (zginęło ok. 100 Niemców). 27 stycznia przeprowadził przez góry pododdziały Armii Czerwonej, umożliwiając wojskom sowieckim oskrzydlenie Nowego Targu.

Po wojnie

Przynależność do UB i dezercja

Po zajęciu Nowego Targu podporządkował swój oddział sowieckiej komendanturze miasta i z jej ramienia otrzymał zadanie organizacji Milicji Obywatelskiej (MO) w Nowym Targu. Po kilku tygodniach decyzje władz sowieckich zostały zmienione przez ekipę przybyłą na Podhale z ramienia PKWN i „Ogień” oraz część jego ludzi zostali zwolnieni z MO. Na początku lutego 1945 pojechał do Lublina, a następnie do Warszawy, gdzie odbył rozmowy z przedstawicielami PPR, w tym z kierowniczką Wydziału Personalnego KC PPR Zofią Gomułkową i otrzymał od niej 10 marca 1945 nominację na szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Nowym Targu; nominacja ta nastąpiła wbrew opinii miejscowych władz MO i PPR; pod wpływem ich doniesień WUBP w Krakowie wszczął formalne śledztwo przeciw Kurasiowi, chociaż 21 marca zatwierdzono Kurasia na stanowisko szefa PUBP (jednak bez odwołania wcześniejszego szefa, Stanisława Strzałki). 12 kwietnia „Ogień” zdezerterował z dużą częścią podkomendnych. Ostatecznie Kuraś został wezwany do krakowskiego WUBP, jednak – ostrzeżony w drodze lub po otwarciu wiezionych przez siebie listów do WUBP (w których miał znajdować się jego nakaz aresztowania) – zawrócił z drogi i podjął decyzję o powrocie „do lasu”[3].

Przejście do podziemia

Działania „Ognia” w tym okresie nie do końca są wyjaśnione. Faktem jest, iż nie podporządkował się żadnemu z liczących się ówcześnie politycznych bądź militarnych ośrodków konspiracyjnych i działał całkowicie na własną rękę.

W walce ze zgrupowaniem „Ognia” w latach 1945–1947 zginęło ponad 60 funkcjonariuszy UB, ponad 40 milicjantów oraz 27 funkcjonariuszy NKWD. 18 sierpnia 1946 Józef Kuraś wraz ze swymi żołnierzami zorganizował i przeprowadził akcję rozbicia i opanowania więzienia św. Michała w Krakowie, w rezultacie czego uwolniono kilkudziesięciu więźniów – żołnierzy AK, WiN, NSZ. Wydarzenie to upamiętniono specjalną tablicą wmurowaną w mur ogrodu Muzeum Archeologicznego w Krakowie od strony ul. Poselskiej[4].

Na przełomie 1945/1946 Zgrupowanie „Błyskawica” liczyło około 500 „leśnych” i kilkakrotnie więcej w siatce cywilnej. 21 kwietnia 1946 zawarł związek małżeński z Czesławą Polaczyk. Zarówno ślub w kościele w Ostrowsku, jak i odbywające się na drugi dzień wesele na Górze Waksmundzkiej było manifestacją siły „Ognia”. 14 listopada 1946 Józef Kuraś wysłał list do Bolesława Bieruta, w którym wypunktował m.in. cele swojej walki: Oddział Partyzancki «Błyskawica» walczy o Wolną, Niepodległą i prawdziwie demokratyczną Polskę. Walczyć będziemy tak o granice wschodnie, jak i zachodnie. Nie uznajemy ingerencji ZSRR w sprawy wewnętrzne polityki państwa polskiego. Komunizm, który pragnie opanować Polskę, musi zostać zniszczony[2]. Według współczesnego polskiego historyka, Macieja Korkucia, w swoich odezwach „Ogień” ostrzegał wszystkich konfidentów i ludzi pełniących w UB kierownicze stanowiska, że będą na każdym kroku wieszani i strzelani, nie patrząc na ich pochodzenie, a ich dobytek zostanie skonfiskowany na rzecz oddziałów partyzanckich[2]. Z tego powodu działalność jego oddziałów wymierzona była zarówno w osoby narodowości polskiej, jak i pochodzenia niemieckiego, słowackiego i żydowskiego[2].

Historyk Artur Bata w publikacji pt. Bieszczady w ogniu z 1987 wskazał na rzekomy kontakt Józefa Kurasia z kpt. Antonim Żubrydem, dowódcą oddziału partyzanckiego „Zuch” Narodowych Sił Zbrojnych (w Sanoku miał zostać zatrzymany łącznik od Kurasia, którego aresztował dowódca tamtejszego dywizjonu pociągów pancernych Służba Ochrony Kolei (SOK), kpt. Marian Jarosz)[5].

Okoliczności śmierci

Jesienią 1946 organa bezpieczeństwa rozpoczęły ofensywę. 21 lutego 1947 „Ogień” wraz z towarzyszącą mu nieliczną grupą podkomendnych został otoczony przez grupę operacyjną KBW w Ostrowsku koło Nowego Targu. „Ogień” po zaciętej walce i próbie wydostania się z okrążenia usiłował popełnić samobójstwo na strychu jednej z wiejskich chałup. Zmarł tuż po północy 22 lutego 1947 w szpitalu w Nowym Targu. Nigdy nie odnaleziono miejsca jego pochówku.

Kontrowersje

Pomnik Józefa Kurasia w Zakopanem

Kwestia antysemityzmu

Postać Józefa Kurasia i działalność jego oddziału budzi kontrowersje. Według organizacji żydowskich działających w Polsce oddział „Ognia”, oprócz ataków na urzędy UB i posterunki MO, mordował Żydów ocalałych z Holocaustu i dokonywał rozbojów[6]. Oddział zamordował m.in. kilkunastu Żydów w okolicy Krościenka (nie był to jednak rozkaz „Ognia”)[7]. Fakty mordowania Żydów przez oddział „Ognia” potwierdza Żydowski Instytut Historyczny[6], zaś według zastępcy „Ognia”, Jana Kolasy „Powichra”, jego ludzie mieli walczyć „O Polskę bez komunistów i Żydów tę ideologię wyznających”[6]. O dowodach morderstw na Żydach mówił również ambasador Izraela David Peleg[6].

Jednak według innych źródeł Kuraś i jego żołnierze nie byli nigdy antysemitami, ponadto za zabijanie Żydów karali śmiercią[potrzebny przypis]. Żydzi mieli być zabijani przez oddział „Ognia” nie za swoje pochodzenie, lecz za przynależność do UB. Miało to miejsce np. w kwietniu 1945, gdy po rozbiciu PUBP w Nowym Targu zastrzelono wszystkich funkcjonariuszy UB, z których jeden był Polakiem, drugi Ukraińcem, a dwóch Żydami[8]. Były adiutant Kurasia, o pseudonimie „Herkules”, twierdził wiele lat po wojnie: Nie było wypadku, żeby Żyd za samo pochodzenie został zlikwidowany[2].

Jan Tomasz Gross na podstawie zachowanej notatki Wojewódzkiego Komitetu Żydowskiego[9], a także relacji naocznego świadka, Jana Kacwina, oskarżył ludzi „Ognia” o mord 2 maja 1946 w okolicy Krościenka. Według tych relacji po zatrzymaniu jadącego do granicy autobusu z 26 Żydami oddział „Ognia” zamordował 11 osób, raniąc 7, podczas gdy 8 uciekło do Nowego Targu[6][10]. Bolesław Dereń i Maciej Korkuć podali, że mord ten był czynem niepowiązanego z „Ogniem” Jana Wachały ps. „Łazik”, którego Kuraś później skazał na śmierć i rozstrzelał[3][11]. Wersję Grossa potwierdził natomiast w 2016 Jerzy Wójcik, podając, że grupa z oddziału Józefa Kurasia „Ognia” wymordowała pod Krościenkiem 13 Żydów (w tym siedem kobiet i 11 letniego chłopca; dwie z ofiar zmarło w szpitalu) zamierzających przekroczyć granicę w okolicy Krościenka. W tej samej akcji zabito również, prowadzącego Żydów jako przewodnik, Jana Wachałę ps. „Łazik”. Wójcik podaje, że oddział „Ognia” zabił kilka dni wcześniej w tej samej okolicy kilkoro innych Żydów[12]. Maciej Korkuć zgodził się z ustaleniami Jerzego Wójcika dodając: Mamy do czynienia z mieszkańcami Polski zastrzelonymi przez żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, ludzi w mundurach polskiego wojska. Nie działali oni jako narzędzia tego czy innego systemu totalitarnego.[13].

Akcje przeciw Słowakom

Według Ludomira Molitorisa z Towarzystwa Słowaków w Polsce w czasie swej działalności na Spiszu i Orawie Kuraś przerażał mieszkających tam Słowaków oraz dopuszczał się zbrodni i grabieży[14].

Stanisław Wałach, szef powiatowych UBP w Chrzanowie, Limanowej i Nowym Sączu, naczelnik Wydziału III WUBP w Krakowie, który również brał udział w akcjach przeciw „Ogniowi”, w 1965 wydał książkę Był w Polsce czas, a w 1976 – Świadectwo tamtym dniom – opisujące działania „Ognia”.

Towarzystwo Słowaków w Polsce wezwało do przeprowadzenia przez IPN śledztwa w sprawie akcji przeciw ludności słowackiej, dokonywanych przez Kurasia i podległe mu oddziały na Podhalu[15]. W 2012 Ľubomír Ďurina, dyrektor słowackiego archiwum IPN, pokazał w Warszawie film poświęcony Kurasiowi Zakątki zapomniane przez Pana Boga. Stwierdził przy tym: Posiadamy wiele relacji osób, które w latach 1945-1947 uciekały ze Spisza i Orawy przed ludźmi Kurasia i chroniły się na terenie Czechosłowacji. Po przekroczeniu granicy osoby te były przesłuchiwane przez czechosłowacką służbę bezpieczeństwa i opowiadały o powodach ucieczki z Polski. To są wstrząsające relacje o terrorze, mordach, gwałtach, grabieżach[16].

W 1990 nowotarski oddział Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wydał oświadczenie w którym czytamy: Nie mamy nic wspólnego z „Ogniem” i jego pogrobowcami. Uważamy, że zamiast uczestniczyć w uroczystościach ku czci „Ognia” należałoby odprawić żałobne nabożeństwo w intencji jego ofiar, a jest ich 430[17].

Sprawa stopnia wojskowego

Sprawa stopnia wojskowego „Ognia” nie jest jasna. W Wojsku Polskim miał stopień kaprala, podobnie w Armii Krajowej, gdzie jednak według niektórych źródeł miał otrzymać awans na plutonowego. W Batalionach Chłopskich lub Urzędzie Bezpieczeństwa (UB) otrzymał stopień porucznika. Po dezercji z UB ogłosił się majorem, wykorzystując do tego skradzione dokumenty[18]. W 2017 minister obrony narodowej wydał postanowienie o uznaniu stopnia oficerskiego majora[19][20].

Upamiętnienie

Tablica upamiętniająca Józefa Kurasia w Kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie

W 1987 w wydawnictwie niezależnym CDN ukazała się publikacja autorstwa Artura Dmochowskiego pt. Zginął za Polskę bez komunistów. Zarys biografii Józefa Kurasia „Ognia”[21].

Imieniem Józefa Kurasia nazwano ulicę w Zabrzu[22] oraz ulicę w Łodzi, którą jednak w 1999 przemianowano na Złotniczą[23].

W 2002 powstał film dokumentalny pt. A potem nazwali go bandytą (scenariusz i reżyseria: Grzegorz Królikiewicz)[24].

13 sierpnia 2006 w Zakopanem odsłonięto pomnik Józefa Kurasia – „Ognia”. W uroczystościach uczestniczył prezydent RP Lech Kaczyński.

12 sierpnia 2012 pod Turbaczem, na prywatnym terenie należącym do rodziny Kurasiów, odsłonięto pomnik upamiętniający majora Józefa Kurasia „Ognia”. Umieszczony na nim napis głosi: Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej, Armii Krajowej, Ludowej Straży Bezpieczeństwa, Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia – „Ognia”, oddziału „Wiarusy” walczących w Gorcach o niepodległość Polski i wolność człowieka z niemieckim i komunistycznym zniewoleniem w latach 1942-1949[25].

Andrzej Kołakowski poświęcił Józefowi Kurasiowi piosenkę pt. Epitafium dla majora Ognia.

Zobacz też

Przypisy

  1. Michał Maciaszek: Od „Orła” do „Zawiszy” Gorce 1943. Nowy Targ: Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Nowym Targu, 2010, s. 206. ISBN 978-83-60306-50-5.
  2. a b c d e f Maciej Korkuć: Ogień bez odwrotu sgpm.krakow.p [dostęp 2012-06-04].
  3. a b Bolesław Dereń, Józef Kuraś „Ogień”. Partyzant Podhala, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego.
  4. Muzeum Archeologiczne w Krakowie – siedziba ma.krakow.pl [dostęp 2012-03-01].
  5. Artur Bata: Bieszczady w ogniu. Rzeszów: Krajowa Agencja Wydawnicza, 1987, s. 202-203. ISBN 83-03-01790-X.
  6. a b c d e Warszawa. „Ogień” na Placu Zamkowym jewish.org.pl [dostęp 2012-06-04].
  7. Dr Korkuć z IPN: „Ogień” walczył o Polskę niepodległą dzieje.pl [dostęp 2012-06-04].
  8. Aldona Zaorska: „Walczyliśmy o Orła, teraz – o koronę dla Niego, hasłem naszym Bóg, Ojczyzna, Honor”, „Gazeta Warszawska, 11 marca 2011.
  9. Notatka Wojewódzkiego Komitetu Żydowskiego w Krakowie sporządzona 4 maja 1946 podpisana przez doktorów Reichmana i Horowitza, ŻIH, CSK, pudła 1-2, teka 2, karta 161.
  10. Jan Tomasz Gross, Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści, s. 58, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008, ISBN 978-83-240-0876-6.
  11. Maciej Korkuć: Horror podmalowany, „Tygodnik Powszechny”, 27 lutego 2008.
  12. Jerzy Wójcik „Oddział. Między AK i UB - historia żołnierzy „Łazika"” Wielka Litera 2016, ISBN 978-83-8032-085-7, str. 216-232
  13. Fakt.pl, Wyklęci rozstrzelali Żydów. Historyk IPN to potwierdza [online], 5 maja 2016 [dostęp 2017-07-17] (pol.).
  14. Słowacki IPN „prześwietli” polskiego partyzanta, „Gazeta Wyborcza”, 20.12.2008, [1].
  15. IPN Przegląd mediów, ipn.gov.pl, 26 kwietnia 2006 [dostęp 2012-06-05].
  16. Leszek Konarski: Nie róbcie z „Ognia” bohatera przeglad-tygodnik.pl [dostęp 2012-05-04].
  17. „Polityka” nr 52(1756)/1990
  18. Leszek Konarski: Bandyta na pomnikach. Tygodnik Przegląd, 2017-02-26. [dostęp 2017-12-05]. (pol.).
  19. Ministerstwo Obrony Narodowej, Uroczystości w Waksmundzie [online], www.mon.gov.pl [dostęp 2017-02-20] (pol.).
  20. „Postanawiam niżej wymienionemu uznać stopień wojskowy MAJORA...” ZOBACZ DOKUMENT potwierdzający stopień oficerski „Ognia” [online] [dostęp 2017-02-20].
  21. Zginął za Polskę bez komunistów. Zarys biografii Józefa Kurasia „Ognia”. books.google.pl. [dostęp 18 października 2014].
  22. wikimapia.org.
  23. Wykaz ulic na terenie Łodzi zaliczonych do kategorii dróg gminnych. Stan na dzień 1.01.2008, s. 3 lodz.pl [dostęp 2012-03-05].
  24. A potem nazwali go bandytą. filmpolski.pl. [dostęp 13 marca 2014].
  25. Pamiętamy o „Ogniu” i jego żołnierzach. niezalezna.pl, 2012-08-12.

Bibliografia

  • Bolesław Dereń: Józef Kuraś „Ogień”. Partyzant Podhala, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, ISBN 83-87838-86-1.
  • Maciej Korkuć, Józef Kuraś „Ogień”. Podhalańska wojna 1939–1945. Instytut Pamięci Narodowej, Kraków 2011, s. 407.
  • Jerzy S. Łątka: Bohater na nasze czasy? Józef Kuraś, Ogień z Waksmundu – porucznik czasu wojny, Towarzystwo Słowaków w Polsce, 2007, ISBN 978-83-7490-094-2.
  • Władysław Machejek: Rano przeszedł huragan, Warszawa, Wyd. MON, 1973.
  • Michał Maciaszek: Od „Orła” do „Zawiszy” Gorce 1943. Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Nowym Targu, Nowy Targ 2010. ISBN 978-83-60306-50-5.
  • Jan Szczerkowski:Ogień.Król Podhala.,Wyd.XXL,Wrocław 2006,ISSN 1895-9121.

Linki zewnętrzne