Bitwa pod Komarowem: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Konarski (dyskusja | edycje)
Konarski (dyskusja | edycje)
Linia 79: Linia 79:


== Upamiętnienie ==
== Upamiętnienie ==
Walki żołnierzy polskich pod Komarowem zostały upamiętnione na [[Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie|Grobie Nieznanego Żołnierza]] w [[Warszawa|Warszawie]], napisem na jednej z tablic w II RP i po 1990 roku – "KOMARÓW - HRUBIESZÓW 30 VIII - 1 IX 1920".
* Walki żołnierzy polskich pod Komarowem zostały upamiętnione na [[Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie|Grobie Nieznanego Żołnierza]] w [[Warszawa|Warszawie]], napisem na jednej z tablic w II RP i po 1990 roku – "KOMARÓW - HRUBIESZÓW 30 VIII - 1 IX 1920".


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

Wersja z 17:14, 5 wrz 2016

Bitwa pod Komarowem
Wojna polsko-bolszewicka
Ilustracja
{{{opis grafiki}}}
Czas

{{{czas}}}

Miejsce

Komarów koło Zamościa

Terytorium

Polska

Wynik

zwycięstwo Polaków

Strony konfliktu
 Polska  Rosyjska FSRR
Dowódcy
Juliusz Rómmel Siemion Budionny
Siły
ok. 1500 ponad 6000
Straty
300 zabitych i rannych
500 koni
ok. 4000
Położenie na mapie świata
Mapa konturowa świata
Brak współrzędnych
Nieprawidłowe parametry: {{{{współrzędne}}}}
Nieprawidłowe parametry: {{{{współrzędne}}}|}

Szablon:Wojna polsko-bolszewicka

Pole bitwy
Pomnik upamiętniający bitwę pod Komarowem.
Kopiec upamiętniający bitwę położony na polach wsi Wolica Śniatycka

Bitwa pod Komarowembitwa pomiędzy bolszewicką 1 Armią Konną a polską 1 Dywizją Jazdy w trakcie wojny polsko–bolszewickiej. Największa bitwa konnicy w wojnie polsko–bolszewickiej, która stanowiła moment zwrotny na południowym froncie, porównywalny z wcześniejszą bitwą warszawską. W bitwie udział brało 6 pułków polskich i 20 radzieckich (łącznie 70 szwadronów).

Pomiędzy zagonem kawalerii polskiej na Koziatyn a zwycięstwem pod Komarowem minęły trzy miesiące. W tym czasie było kilka niepowodzeń Wojska Polskiego: odwrót spod Kijowa pod Płock, Wyszków i Radzymin, odwrót pod Zamość. 1 Armia Konna Siemiona Budionnego (cztery dywizje i jedna samodzielna brygada, ok. 30 tys. żołnierzy, 31 tys. koni, cztery pociągi pancerne – w sumie trzynaście brygad, w tym około połowy Kozaków) wspierana była zawsze przez dywizję piechoty. Jazda polska o wiele słabsza od Konarmii nie była w stanie jej zatrzymać, mogła jedynie opóźniać działania i wstrzymywać, osłaniając odwrót własnej piechoty, artylerii i taborów. W odwrocie wojsk polskich topniały siły szwadronów i pułków, ginęli szczególnie oficerowie. Odwrót trwał. Był on serią bitew i potyczek, w których strona polska cofała się. Nieprzyjaciel także ponosił straty i to nie tylko w walce. Z 1 Armii Konnej dezerterowało bardzo wielu żołnierzy, przechodząc na stronę polską. Przechodziły grupy i całe oddziały. Dezerterzy chcieli od razu walczyć z bolszewikami, wcielano ich do wielu pułków. W okresie późniejszym sformowano z nich brygadę pod dowództwem kozackiego oficera esauła (majora) Jakowlewa.

Po nieudanych próbach zdobycia Lwowa 1 Armia Konna, ponaglana rozkazami dowództwa bolszewickiego, skoncentrowała się w rejonie Sokala i stąd 27 sierpnia wyruszyła z pomocą Frontowi Zachodniemu Michaiła Tuchaczewskiego. Budionny szedł na Lublin. Po drodze chciał zdobyć Zamość. Konarmia liczyła ok. 7 tys. żołnierzy, 31 dział, 270 karabinów maszynowych i 7 samochodów pancernych. Marszowi 1 Armii Konnej zagrażała 3 Armia gen. Zygmunta Zielińskiego. Naczelne Dowództwo WP uznało, że zarysowuje się kolejna możliwość osaczenia i rozbicia 1 Armii Konnej. Aby skoordynować akcję przeciw Budionnemu, gen. Zielińskiemu podporządkowano Grupę gen. Stanisława Hallera (13 Dywizję Piechoty, 1 Dywizję Jazdy). 3 Armię miały wzmacniać 9, 10 i 18 Dywizja Piechoty, ściągane z północy po pogromie Tuchaczewskiego nad Wisłą. Dowodzący 3 Armią od 30 sierpnia gen. Władysław Sikorski postanowił stoczyć bój z 1 Armią Konną w rejonie Zamościa i Komarowa. Plan Sikorskiego przewidywał związanie głównych sił Budionnego pod Komarowem przez czołowe uderzenie Grupy gen. Hallera i dwustronne oskrzydlenie siłami 10 Dywizji Piechoty gen. Lucjana Żeligowskiego z rejonu Zamościa na Tyszowce oraz 2 Dywizji Piechoty Legionów płk. Michała Żymierskiego z Grabowca na Miączyn.

W skład 1 Dywizji Jazdy wchodziły dwie brygady: VI Brygada Jazdy pod dowództwem Konstantego Plisowskiego (1 Pułk Ułanów Krechowieckich płk. Sergiusza Zahorskiego, 12 Pułk Ułanów Podolskich rtm. Tadeusza Komorowskiego, 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich rtm. art. konnej Michała Beliny–Prażmowskiego, 1 i 2 baterie 3 dak) , 7 Brygada Jazdy płk. Henryka Brzezowskiego (2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich rtm. Rudolfa Ruppa, 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego rtm. Kornela Krzeczunowicza, 9 Pułk Ułanów Małopolskich mjr. Stefana Jacka Dembińskiego, 1 bateria 1 dak, 2 bateria 6 dak). Dywizję wzmacniał Batalion Szturmowy 1 Dywizji Jazdy kpt. Stanisława Maczka (trzy kompanie, kilka karabinów maszynowych, podwody do przewozu wojska). Siły polskie pod Komarowem liczyły ok. 1500 żołnierzy, 70 ciężkich karabinów maszynowych i 16 dział, a siły radzieckie liczyły ponad 6000 żołnierzy, około 350 ckm–ów oraz około 50 dział[1].

Przed bitwą

W dniu 20 sierpnia, gdy trwała Bitwa Warszawska, Budionny postanoiwił zaprzestać ataków na Lwów i ruszyć wesprzeć wojska bolszewickie pod Warszawą, chcąc jednak po drodze zdobyć Zamość broniony przez 31 Pułk Strzelców Kaniowskich pod dowództwem kpt. Mikołaja Bołtucia, który wspomagała 6 Dywizja Strzelców Siczowych pod dowództwem płk. Marka Bezruczki. Umożliwiło to Grupie gen. Hallera doścignąć przeciwnika, który przez trzy dni ponawiał ataki na miasto. W dniu 29 sierpnia wieczorem pododdziały płk. Juliusza Rómmla natknęły się na tyły 1 Armii Konnej, biorąc 200 jeńców, w tym politruka 1 Armii Konnej, oraz zdobywając 7 ckm–ów, tabory i baterię armat oraz samochód. Rankiem 30 sierpnia 1 Dywizja Jazdy obsadziła miasto Huczwa. Po południu Dywizja otrzymała rozkaz gen. Hallera przesunięcia 6 Brygady Jazdy w rejon Wolica BrzozowaZubowice, a 7 Brygady Jazdy – do Komarowa.

Przebieg bitwy

30 sierpnia polscy wojska broniące Zamościa odparły na przedpolu miasta atak Konarmii. W tym czasie Polacy wzięli Konarmię w kleszcze od zachodu przez załogę Zamościa, od północy przez 2 Dywizję Piechoty Legionów, od południa przez Grupę Pościgową gen. Stanisława Hallera. Grupa Pościgowa Hallera składająca się z 1 Dywizji Jazdy płk. Juliusza Rómmla i 13 Dywizji Piechoty wzięła na siebie główny ciężar walki. Zarządzono ogólne natarcie: 1 Dywizja Jazdy na Cześniki, a 13 Kresowa Dywizja Piechoty Stanisława Hallera na Zamość. W dniu 31 sierpnia o 7 rano 1 Dywizja Jazdy weszła w bezpośrednią styczność z 1 Armią Konną u zachodniego krańca bagien komarowskich we wsi Wolica Śniatycka, gdzie 7.Brygada Jazdy zdobyła wzgórze nr 255 i odprała kontratak. Budionny widząc zagrożenie okrążeniem, wydał rozkaz uderzenia w rozbieżnych kierunkach: 11 Dywizja Kawalerii (ok. 1500 żołnierzy stanu bojowego) na Komarów, a 14 Dywizja Kawalerii (ok. 1800 żołnierzy stanu bojowego) na Grabowiec (4, 6 Dywizja Kawalerii i "Osobnaja Brygada" (ok. 800 żołnierzy stanu bojowego) pozostawały w rejonie Zamościa). Zagrożona okrążeniem 1 Armia Konna Budionnego chciała wydostać się z pułapki, lecz drogę zastąpiła im 1 Dywizja Jazdy płk. Rómmla, co doprowadziło do rozpoczęcia bitwy. Pierwszy zaatakował Batalion Szturmowy kpt. Maczka, uderzając spod wsi Waręż i wychodząc na tyły Budionnego. 7 Brygada walczyła z 11 Dywizją Konarmii, uderzając w nią kilkakrotnie konnymi szarżami. Uderzenia nie dawały rezultatu ze względu na małe stany pułków. Krwawiły pułki 7 Brygady, zwłaszcza 9 pułk ułanów, który stracił pod Komarowem 6 oficerów i blisko 100 ułanów[2]. Wreszcie weszła do walki 6 Brygada. Do walki wchodziły kolejno pułk krechowiecki i ułani jazłowieccy. Wspiera je kolejnym uderzeniem 7 Brygada. Z prawej flanki wchodzi do walki 12 pułk ułanów – baterie prowadzą szybki ogień. W kilkadziesiąt sekund obraz bitwy zmienił się zupełnie. Budionnowcy wycofują się z pola walki pod naporem krechowiaków i 14 pułku. Konarmia była w odwrocie. To nie był jednak koniec bitwy. Obie polskie brygady mocno się wykrwawiły. Nie można było liczyć na uzupełnienia i nie można było przejść do odwodu. Od strony Cześnik 1 Dywizję ubezpieczał 1 pułk ułanów. Między godz. 13 a 14 płk Rómmel otrzymał meldunek od lotników o odwrocie głównych sił Budionnego drogą Werbkkowice - Hrubieszów, wobec czego ok. godziny 15:00 płk. Rómmel rzucił do walki 6 Brygadę na Niewirków, zamierzając odciąć odwrót 1 Armii Konnej. Uderzyli krechowiacy i jazłowiacy. 12 pułk ułanów ubezpieczał prawe skrzydło od wsi Śniatycze. Lewe w Cześnikach ubezpieczał dywizjon 1 pułku ułanów wraz z konną baterią zdobytą rankiem z częścią obsługi, która zamiast do niewoli poszła od razu do walki po stronie polskiej. Tymczasem ok. 17 Budionny podjął kontruderzenie 6 Dywizją, które powstrzymała po powrocie na pole bitwy 7 Brygada Jazdy płk. Brzezowskiego. Powstrzymać ją usiłował dywizjon krechowiaków, cofający się pod naporem kozaków. Szarża dwóch polskich pułków – 8 i 9 nie trwała długo. Przeciwnik nie podjął walki. Bolszewicy przepuścili przez swoje szyki ułanów polskich i uderzyli z boków. Przez kilka minut los walki był niewiadomy. Od tyłu nadciągnął 8 pułk, potem zawrócił 9 pułk. Od strony Niewirkowa przycwałował dywizjon krechowiaków na czele z płk. Rómmlem. Z ław Kozaków coraz liczniejsze grupki odpryskiwały w tył. W końcu cała masa ustąpiła, odchodząc do lasków Woli Śniatyckiej.

O ostatecznym zwycięstwie zadecydowała szarża oddziału rotmistrza Kornela Krzeczunowicza z 8 Pułkiem Ułanów[3], która w galopie wbiła się w szeregi przeciwnika i zdobyła m.in. samochód Budionnego. Brawurowa szarża poderwała 8 pułk ułanów i szwadron 1 pułku ułanów. Po gwałtownej walce Sowieci rozpoczęli ucieczkę z pola bitwy. O szarży tej napisał dowódca 1 Dywizji Jazdy w rozkazie z 13 maja 1921 roku płk. Juliusz Rómmel: Szablon:CytatD

Bitwę przerwały zapadające ciemności.

Po bitwie

Nie podjęto pościgu za wrogiem ponieważ zapadał zmrok, a polscy żołnierze byli przemęczeni, walcząc od rana bez chwili wytchnienia. Część oddziałów 1 Armii Konnej zdołała się przebić przez słabą barierę obrony źle dowodzonej przez płk. Żymierskiego 2 Dywizji Piechoty Legionów. Jednak Konarmia została mocno osłabiona i zmieniła kierunek odwrotu.

Izak Babel opisał ówczesny stan Konarmii: "Dowódcy przygbębieni. Groźne oznaki rozkładu armii"

Siła bojowa 1 Armii Konnej Budionnego została złamana i już jej nie odzyskała, jednak jeszcze 1 września pod Hrubieszowem zdołała zdziesiątkować 4 Pułk Piechoty, nie była już jednak zdolna do działań ofensywnych. Po udziale w bolszewickiej inwazji na Polskę z 20-tysięcznej 1 Armii Konnej pozostało ok. 3 tys. żołnierzy[4]. 25 września 1 Armia Konna Budionnego została wycofana z frontu polskiego i skierowana na front południowy. W pościgu za Konarmią kilka dni później Grupa gen. Władysława Jędrzejewskiego rozbiła brygadę Iwana Tiuleniewa. 10 października 1920 dywizja w której służył Izaak Babel została karnie rozwiązana z powodu szerzącego się w jej szeregach bandytyzmu.

Bitwa pod Komarowem była największą od 1813 roku bitwą kawalerii. 1 Dywizja Jazdy walczyła z dwoma dywizjami jazdy Konarmii, które zostały rozbite, tracąc 2/3 swego stanu osobowego. Straty strony polskiej to ok. 300 poległych i rannych (20% stanu bojowego 1 Dywizji Jazdy) i 500 koni. Największe straty były w 9 pułku ułanów – 120 poległych i rannych, w tym trzech dowódców szwadronów.

Siły stron w bitwie

W bitwie po stronie polskiej walczyła:

Po stronie sowieckiej walczyła:

Upamiętnienie

  • Walki żołnierzy polskich pod Komarowem zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic w II RP i po 1990 roku – "KOMARÓW - HRUBIESZÓW 30 VIII - 1 IX 1920".
  1. Anna Wojda, Beata Biszczan: Komarów. Ocalić od zapomnienia, Zamość 2006.
  2. Urbankowski 2014 ↓, s. 267.
  3. Tadeusz Śmigielski: 8 pułk ułanów im. ks. Józefa Poniatowskiego. Warszawa: Wojskowe Biuro Historyczne, 1929, s. 29–30.
  4. Urbankowski 2014 ↓, s. 269.

Bibliografia

Linki zewnętrzne