Napastnik, pomocnik. Wychowanek Wisły Kraków, której zawodnikiem był w latach 1968–1983 i 1987. W pierwszym zespole Wisły zadebiutował w wieku 17 lat podczas tournée po USA. W latach 1980–1983 nosił kapitańską opaskę zespołu Wisły. W lidze w trakcie 13 sezonów rozegrał w pierwszej lidze 327 meczów i strzelił 93 gole. W sezonie 1973/1974 został królem strzelców polskiej ligi. Natomiast w sezonie 1977/1978 zdobył z Wisłą tytuł Mistrz Polski. W latach 1983–1986 był zawodnikiem amerykańskiego klubu Pittsburgh Spirit. Do Wisły powrócił wiosną 1987 roku. Wystąpił w czterech meczach drugiej ligi. po czym zakończył karierę zawodniczą.
14-krotny reprezentant kraju w latach 1973–1981. Z seniorską reprezentacją Polski zajął 3. miejsce na Mistrzostwach Świata 1974. Grał również w drużynie do lat 18, z którą zajął 3. miejsce na mistrzostwach Europy U-18 w 1972 roku.
Był menedżerem, wiceprezesem, pełnił obowiązki prezesa Wisły Kraków; ostatecznie znalazł się na stanowisku doradcy zarządu ds. kontaktów z klubami. Doprowadził do rezygnacji Grzegorza Mielcarskiego z funkcji dyrektora sportowego Wisły[1]. Z ramienia niemieckiej firmy menedżerskiej avancesport GmbH (związanej z Adamem Mandziarą) zaangażowany był w utworzenie sportowej spółki akcyjnej w Lechii Gdańsk[2]. Od sierpnia 2007 do stycznia 2008 był menedżerem Łódzkiego Klubu Sportowego[3]. We współpracy z Tadeuszem Dąbrowskim i Adamem Mandziarą doprowadził do zakupu 20 lutego 2008 udziałów w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski przez należącą do Wolfganga Vöge niemiecko-szwajcarską firmę „Vöge”[4]. Wskutek wycofania się firmy Vöge z ostrowieckiej spółki, 27 listopada 2008 podał się do dymisji[5].
Obecnie jest skautem pracującym dla Wisły Kraków[6].
Kapka startował do Europarlamentu z trzeciej pozycji na liście Socjaldemokracji Polskiej. W oświadczeniu lustracyjnym napisał, że pracował w organach bezpieczeństwa PRL. W późniejszym wywiadzie prasowym wyjaśnił, że grając w Wiśle, miał tzw. lewy etat w milicji. W tamtych czasach na takich zasadach byli zatrudnieni wszyscy piłkarze Wisły. Kapka podkreślił, że na nikogo nie donosił, nie inwigilował, ani nie podsłuchiwał[7].
„
To dlaczego napisał Pan w oświadczeniu: „Pracowałem w organach bezpieczeństwa państwa”? Przecież milicja do nich nie należy!
– Dla świętego spokoju. SB i MO w tamtych czasach to był jeden resort. Nie napisałbym, że współpracowałem, to później ktoś by wyciągnął, że byłem w MO, brałem stamtąd regularnie pieniądze i okazałoby się, że coś kombinuję. A ja chcę być czysty.